wiec tak...spotkanie zaczęło się o 15.30 na parkingu podziemnym w centrum handlowym na Sadybie, do 16 zjeżdżały się samochody (kilka Capri-ków - same mk3, dwa Taunusy, dwie Granady, Scorpio, oraz kilka samochodów nie-fordowatych).
Później z rozporządzenia organizatora Fazi-ego wyruszyliśmy nad jeziorko przy Elektrociepłowni Siekierki, gdzie w sileankowej atmosferze gawędziliśmy, jedliśmy kiełbaski oraz piliśmy piwko :)
Niestety zdarzył się mały wypadek na parkingu w Sadybie, ale naszczęście bez większych konsekwencji.
Pogoda bardzo nam dopisała co dadatnie wpłynęło na nastroje wszyskich fordziarzy.
Wiosna jest w pełni więc niedługo pewnie spotkamy się ponownie. Czego Was i sobie życze :).
dyra