[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Piosiu. |
Samochód: | Ford Escort Mk I 2.0 R4 Pinto 1973 "Tofik" |
Status: | wysłany do krainy wiecznych autostrad |
Aktualizacja: | 2017-09-25 10:23:27 |
Sezon 2015
PC:
Premiera Escorta, gdzie nadano mu ksywkę Tofik, inicjatywa wyszła od załogi Garażu Marcina.
Ostanie szlify trwały do piątkowego poranka, potem Tofik został zapakowany na lawetę i jazda na Kielce. Udało się objechać treningi piątkowe i w sobotę rano dzielnie stawiliśmy się na linii startu. Na pierwszych dwóch próbach cały czas zastanawiałem się czy ten twór się nie rozleci, ale czasy były przyjemne, 14 i 15 miejsce w generalce. na 3 próbie wyjechała półośka i przestałem być klasyfikowany. Reszta prób poszła już bezproblemowo. Bez spinki powoli wjeżdżałem się w auto. W okolicach piątej próby już nawet wiedziałem co wymodzi na zakręcie:)
https://www.youtube.com/watch?v=2xcK2ukgp4E&list=PL_gny82-OoYylW8M-mY3TEH6PbcdOcsqs&index=28
Podsumowując radość i satysfakcja jest ogromna, cudownie przeżyty weekend. Jesteśmy wspaniałą ekipą, i nie zamienię tego na nic innego. Choć drzemy z siebie łacha przy każdej okazji - kiedy potrzeba nigdy nikt nie zostaje sam, za co wszystkim chciałbym serdecznie podziękować, a w szczególności:
Ekipie lewarująco, ratująco zachęcającej za pomoc
Ekipie śpiewno muzycznej za przywracanie klimatu
Radkowi i innym fotografom za zdjęcia
Krzysiowi, bo zawsze ma to co potrzeba
Borneo:
Wymyśliłem, że Tofik będzie driftował. Wygrzebałem most 3.44 z trzeszczącymi satelitami co mi się jeszcze po Capri ostał, usunąłem trzeszczenie satelit migomatem, przerobiłem mocowania w moście, skręciłem do kupy, zalałem olejem i byliśmy gotowi do drogi.
Tofik dał radę, nic się nie urwało, poszły dwa karnistry beny, pewnie bardziej wyglądało to jak pałowanie Golfa na ręcznym, ale jakiś progres był. Poniżej Pan i Tofik mają relax po całej sobocie upalania :)
Podziękowania dla Najdosa za użyczenie dekla do mostu i Sławka za cierpliwe tłumaczenie co i jak
Sezon 2016
SO:
Impreza nastawiona na utylizacje opon, poszło chyba ze cztery komplety. Co prawda silnik marny (8,8,8,8.5) ale dostał webera 32/36 i jakoś to zaczęło jeździć. Ręczny o dziwo też robi elegancko, także było czym się bawić:
Podziękowania dla Dreda, wątroby Najdosa i Trefla, który biedny nie miał przy czym grzebać i ochoczo mi pomagał, ale myślę odbił sobie :)
PC:
Z każdą imprezą coś w aucie przybywa. Tym razem to był wydech i opony, miał być komplet, ale udało się założyć tylko na tył w związku z dodatkowymi komplikacjami przed PC (poza tymi z zamachem w wyniku czego w środę silnik jeszcze leżał przed autem). Pod względem niezawodności auto spisało się super, żadnego zaglądania pod maskę, lanie paliwa i ogień. Czasy hmm… no chusteczkowe. Pierwsza próba chyba 29. Następne, jak już skumałem że wszyscy tarki tną (mimo że pod prąd były) czasy w okolicach 16-17 miejsca. W sumie jestem zadowolony biorąc pod uwagę fakt, że jeżdżę tym autem 3 razy w roku, i przy obecnym silniku na wyższych prędkościach już się go trochę boje, a mocniejsze pinto czeka w kolejce. Dodatkowo za wysokie, i w ogóle nie równe resory z oraz za duże koła przednie uniemożliwiły ustawienie zawieszenia jak bym chciał. Reasumując: pozytywnie, jest jeszcze dużo miejsca na poprawki w zawieszeniu i moim prowadzeniu tego auta, jest fajnie…
https://www.youtube.com/watch?v=5RoObjKufVw
aaa... i dedykacją i przeprosinami dla Pana Diody następująca puenta:
https://www.youtube.com/watch?v=qGgloxxOXHk
Sezon 2017
20170520
Przez zimę przy aucie, mimo iż nie widać, zostało poczynione sporo poprawek, głównie w zawieszeniu (sklepane i utwardzone resory, dalsze przeróbki przedniego zawiasu poprawiające kwsz, powiększony skręt). Dodatkowo pompa hamulcowa poszła do kabiny robiąc miejsce na poziome gaźniki. Został włożony silnik z capri Wąskiego, krótki most (4.11) i odelżone koło zamachowe (6kg).
Na sezon 2017, który z resztą ma być ostatnim, przewidziany jest start w PC poprzedzony testami auta na SO.
Testy już się odbyły, zawieszenie, hamulce, układ kierowniczy sprawowały się świetnie, spora różnica w porównaniu z poprzednim setupem. Mocy też było pod dostatkiem,
niestety do czasu, pod koniec dnia silnik wypluł korbę na drugim cylindrze.
Niemniej jednak plany zostają niezmienione, PC jedziemy a silnik się jakiś wstawi.
20170925
Aktualizacja trochę późno, ale musiały zapaść pewne decyzje.
PC 2017 ostatnia impreza Tofika. Po awarii na SO, nie było wiele czasu więc poszło po najmniejszej linii oporu. Znalazłem jakiś blok 205 pod ścianą, uszczelki miałem, poskręcałem do kupy, koszt 80 PLN no bo jednak olej wypadało dać nowy.
Mierze kompresję 6,6,6,7 myślę no grubo :) ale najważniejsze to wystartować, więc na hol i do Kielc.
Na treningach gubił mocno olej i był problem z ładowaniem. Alternator drugi miałem więc po problemie. Co do oleju, no cóż. Do escorta miska pinto nie siada p&p i trzeba podcinać na belkę. Po SO nie miałem czasu nowej spawać więc założyłem tą po "wybuchu". Okazało się że w jednym miejscu była przebita na wylot. także Poxylina i ogień :)
Problemy były tylko na pierwszej próbie, strasznie przerywał, co z resztą słychać na filmiku poniżej. Okazało się że przewód od cewki powoli zsuwał się z kopułki. Szybka naprawa i już przez całą imprezę nawet maski nie podniosłem :)
https://www.youtube.com/watch?v=wDbZIbd_4eg