logowanie | rejestracja
capri.pl » Klub » nasze samochody » Ignacy - Ford Granada Mk IIb 2.5 TD L-Ghia 1984 "Grażka" » Podróże małe i duże ;)

Ignacy - Ford Granada Mk IIb 2.5 TD L-Ghia 1984 "Grażka" - Podróże małe i duże ;)

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel: Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie
Samochód: Ford Granada Mk IIb 2.5 TD L-Ghia 1984 "Grażka"
Status: aktualnie posiadany (od 2010-10-09)
Aktualizacja: 2018-12-31 15:48:06

Zaczynamy śmigać
Licznik bije od 87350 km

---2015--- /zrobione 3850km/




Koniec czerwca Wycieczka do Dinoparku w szklarskiej na pierwszy ogień :)






07 - 08.07 (500 km) Jelenia - Krasiejow koło Opola wycieczka do Dinoparku ;)
W drodze powrotnej Wrocław
Spalanie 7.2






04.07- 12.08 (1200 km) Jelenia - Pobierowo - Kołobrzeg - Międzyzdroje - Jelenia
W międzyczasie bałtycki park dinozaurów we Wrzosowie ;p
Ogólnie bezproblemowo, mimo braku wskaźnika temperatury i lekkich upałów :p
spalanie 7,3-8,5 l/100 i caly bagnet oleju :)







15.08 (270 km) Jelenia - Kowary - Mysłakowice - zamek topacz koło wrocka, zlot motoclassic !
Granada, Antek, tata i Piotrek Ł super dali radę z upałem, dawało ostro!







03-05.08 (1040 km) Jelenia - Warszawa - Jelenia
Dwa dni na zwiedzanie stolicy to stanowczo za mało, po wizycie z synkiem w WMC udało się obejrzeć między innymi pałac kultury i nauki, śrudmieście, CN Kopernik, łazienki, stare i nowe miasto.
Szkoda że wracamy z pustymi rękami, nie udało się wyciągnąć od Atoma i Chadziora fotela i boczka, miały inny kolor ;( Sorki że musieliscie się fatygowac!
Na Krakowskim Przedmieściu wyczaiłem Herbissa z tubą! ;)

Spaliła średnio 7l/100 i wciągnęła 2 l oleju :O







---2016--- /zrobione 0.9 km :p/

Nowy rok, nowe wyzwania. Zobaczymy ile uda się zrealizować :)





---2017--- /przejechane 4800km/

Dobra... sen zimowy w sezonie z 2015 na 2016 przedłużył się do dwóch lat...
ale Granadka wróciła już do świata żywych :)

Licznik na czerwiec bije od 90500km :) Na miły początek klekotania po drogach małe kółeczko po Pogórzu Izerskim







Pierwsze kilka dni lipca 2017 spędzone na klekotaniu po Górach i Pogórzu Kaczawskim. 216 km po drożach i bezdrożach, asfaltach i leśnych duktach, polach, łąkach i zagrodach ;)
Tutaj sporo fotek Grażki https://m.facebook.com/ignacy.dubowik/albums/1543603082340879/
A tu konkursowy opis wycieczki mojej żonki ;)
http://www.dzieciochatki.pl/wasze_wyprawy_z_dziecmi/206/gory_i_pogorze_kaczawskie_super_wyprawa_z_dziecmi.html








20/25.07 (910km) Jelenia Góra - Międzyzdroje i powrót bez przygód w małym konwoju na dwa autka ;) Maska i gril e46 jadącego za mną została pięknie ozdobiona plqmami oleju i sadzy .
Na oponach 195/65/15 Granada jest szybsza licznikowo o 8 km/h względem BMW e46 i 2/3km w wobec wskazań gpsu. Ponoć kolega miał czasami 120 na cyferblacie ;)
Z tańkowań wyszło średnio 8,5 i 7.0 na 100km
Spalanie oleju ustabilizowała się na litrze/500km :D
Odpalanie starego klekota o 7:45 na campingu w celu przewiezienia świeżej flądry jest bezcenne ;)







27/31.07 (tyśiaka coś) Jelenia - Warszawa - Nieporęt - Jelenia
Po drodze jedyny postuj wymuszony przez auto to zapełnienie oil catcha i zarzyganie czarnym śmierdzący olejem pół komory silnika ;p
W nieporęcie dostarczyłem Herbisowi przegraną w zakładzie flaszencje, była okazja do klekotaniu w dwa dzyndzle ;) miałem odwiedzić consula z indenorem ale godziny przejazdu na to nie pozwoliły ;(
8l/100





---2018---

Nowy rok witamy przy 95300km więc od czerwca w pół roku przejechała prawie 5tys km. Ni to dużo ni mało... biorąc pod uwagę że potrzebowała na to 10litrów oleju na dolewki , a więcej chodziliśmy w sudetach zachodnich na wycieczki z plecakami wynik ten i tak wymagał pewnego samozaparcia ;)
Niech się Fordzi w nowym roku! ;)





13.02.2018 Może nie podróż ani duża ani mała... ale z turbinką spacer pod jakuszyce jest już milszy niż wcześniej ;)






11.03.2018 (102km :)
Miał być fajny weekend za pół ceny w objazdówce po dolinie pałaców i zamków ale... ale najmłodszy majtek pokładowy nabawił się ospy wietrznej więc plany trzeba było zredukować: ilość członków załogi z 4 na 3
ilość zamków z wielu na jaden
ilość przejechanych granadokilometrów z wielu na 102 ;)







24.03.2018
Też tak macie że zamiast wrócić normalnie z przedszkola - 2km - gdy Wasz syn pyta czy pojedziemy gdzieś Granadą robicie 50km? ;)
Gdzieś między Karpaczem a Sosnówką ;)







14-20.04.2018

Przeszło 2000km po Polsce:
Jelenia G, Wolsztyn, Poznań, Gniezno, Bydgoszcz, Biskupin, Ustka, Wydmy koło Łeby, Sopot, Gdańsk, Mierzeja Wiślana, Malbork, Kwidzyn, Grudziądz, Płock, Łowicz, Łódź, Częstochowa, Katowice, Jelenia G



Jeszcze fotki z telefonu jakieś







21.04.2018

Już po mizernej wycieczce, ale ale, nie ma co siedzieć w domu gdy 65km od chałupy gra Hunter, Lao Che i Kult!







22.04.2018

Następne kilometry wpadły z okolic Krzeszowa, Lubawki, Wałbrzycha, Chełmska, Kamiennej i Mieroszowa



https://youtu.be/SZsdw21kIy8





Schwer transport ;)







29V2018

wczoraj jeszcze ustawiałem początek tłoczenia na pompie i odpowietrzałem hamulce a dziś już w zdworzu... zaledwie 7.2 litry nafty na setkę wg gps ;)
Żeby wszystkie kobiety były takie kochane... ;)







03VI2018

I już w domciu po zdworzu, 1033km ;) i zero problemów z klekotem w dodatku doobre 5te miejsce ;)
Make ford not war!






07VI2018 kategoria przejażdżki ;)







26VI2018

Przejażdżka do Wrocławia i dalej milicją do Poznania ;)







28VI - 08VII 2018

Wyjazd przedpucharowy.... i PC ;)



wyszło 1550km ;)

Ruszyliśmy w czwartek o 6tej po południu, tak wiem genialna godzina na rozpoczęcie wyjazdu ;D
Na szczęście plan przewidywał 1szy nocleg już we Wrocławiu więc nie byliśmy tak późno na miejscu.

W piątek po zobaczeniu tego co mieliśmy zobaczyć i po spotkaniu tych których mieliśmy spotkać ruszyliśmy dalej kierując się na BBiałą z zamiarem pozbycia się balastu z bagażnika dachowego dla Szafy :)
Od początku szło fatalnie i fatalnie się skończyło: korki, zamknięta autostrada, objazdy, upał, Bytom, dziura w Bytomiu, rurka, pęknięcie rurki, hamulce, brak hamulców, przydrożny motel za Tychami i akcja ratunkowa przedsięwzięta przez Wąskiego :)

W sobote udało się dojechać do Szafy i obrać kierunek na góry wybierając wcale nie główne drogi ;)
Jadąc przez malownicze krajobrazy krętymi ścieżkami pożegnaliśmy Beskidy i ich królową Babią Góre a wjechaliśmy przez zabytkową wioskę Chochołow w rejon podchala i Tatr właściwych ;)








Jako że godzina była jeszcze młoda pozwoliliśmy sobie na przejazd Zakopane - Poronin - Małe Ciche - Bukowina i drogą biegnącą przez TPN z powrotem do zakopca







W tym momencie relacja motoryzacyjna się kończy na dłóższą chwile, powraca w 5tym dniu pobytu w tatrach gdy stwierdzilismy że głupio nie być na krupówkach, tam wyczaiłem stare nissany skyline'y prosto z Arabi Saudyjskiej! Na tylnej szybie jednego z nich pozdrawia nas jakiś sympatyczny szejk :)








Aa! Byłbym zapomniał o urwanym przelewie wtrysku i kilku litrach nafty którą rozprowadziłem po ulicach od dworca do centrum!
Kilka minut, poxylina i naprawione ;)

Środa - koniec burżujskich noclegów w pensjonacie i pięknymi bocznymi drogami jedziemy w Pieniny :)
Z zakopca znów drogą przez TPN do Bukowiny by po chwili skręcić na Jurgów, Rzepiska, Łapszanke, Łapsze niżne, Wyżne i Nidzicę. To są naprawde prawdziwie podhalańskie wioseczki oglądane w czas sianokosów, gdzie na polach stoją snopki siana a na drogach jeżdżą ursusy i nawet konie z wozami drabiniastymi babinki przy tym głowy mają przykryte hustami.
Przejeżdżamy zapore na Dunajcu i skręcam do Sromowców gdzie wjeżdżamy w PPN i kończymy wątek motoryzacyjny na polu namiotowym :)








Za kierownicę siadam na krótko w czwartek, objeżdżamy Jezioro Czorsztyńskie i w Szczawnicy wspinamy się na Sokolicę.








W Piątek piękna pogoda, w krótkich rękawkach meldujemy sie u flisaków na spływie przełomu Dunajca.
Burza z gradobiciem która dorwała nas na wodzie zalała mi Granadę bo oczywiście wszystkie 4 szyby zostawiłem uchylone:(





Droga do kielc nie była usłana różami, korki w Krakowie, przebudowa DK7, na Miedzianej dopiero o 21







sobota - PC
Na imprezie byłem pierwszy raz w życiu, za samochód się nie wstydze, za siebie i za swój brak orientacji w terenie już tak :)
Podobało mi się jednak i bawiłem się wybornie
Dziękuje za wyrozumiałość, tolerancje i brak gwizdów :)

Gratuluje zwycięzcy, gratuluje wspaniałych przejazdów kierowcą i ich maszyną ;)

Atmosfera była świetna i bardzo żałuje że zjawiłem się późno i że wracać musiałem wcześnie....
Niemniej powrót z lawetą okazał się mniej straszny niż go sobie malowałem, w domciu o 6tej a o 14tej wyjechałem do pracy :)




Do zobaczenia na drodze Fordziarze z krwi i kości ! :)





27VII 2018

Jakieś tam górki w karkonoszach :)





29VII 2018

Jakieś tam jeziorki pod Bolesławcem :)




31VII - 05VIII 2018

Jakieś tam morza pod miedzywodziem :)


No i już w domciu, wyklekotane 1050km :)





30 IX 2018

Organy Wielisławskie w Sędziszowej, Podgórki i inne wiochy w Kaczawach ;)





03-04 XI 2018

KULT w Katowickim spotku i odwiedziny u Państwa Wąskich :)





31 XII 2018

Mała narciarska wycieczka na pożegnanie starego roku ;) na liczniku 7400km czyli w 2018r przejechane 12100 km jak do tej pory mój rekord ;)

Komentarze

O kurka 270 km :)
Ale w sumie całkiem szybko nam poszło :)

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie [2015-08-16 07:48:17]


dinozaurem zwiedzasz parki dinozaurów :))
jeszcze jest niezły w Zatorze niedaleko Krk

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2015-08-16 13:10:01]


Ignaś nie moze się najezdzic w pracy to jeszcze granie ujezdza w wolnych godzinach :-)
Najlepsze jest to ze sie spotkalismy na deptaku w Niechorzu :) + za czujnosc

Łuki Dokładna lokalizacja na mapie [2015-08-16 21:43:54]


Ale żeś mnie wyczaił!:) No nieźle, faktycznie, to byłem ja, gralismy sobie wesoło z chłopakami na Krakowskim. Szkoda, że później nie udało się pogadać, pewnie już łykałeś granadokilometry.
Fajnie było się zobaczyć, szkoda, że Granady nie obejrzałem - to była pierwsza myśl, jak się przedstawiłeś, że obejrzę wóz, hehehehe:) Pozdro

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2015-09-06 14:28:21]


Super sprawa dzieciaki będa wspominały ze podrózowali i to nie byle czym?
i z kim tylko super mamą i tatą ;)

Łuki Dokładna lokalizacja na mapie [2017-11-01 17:10:13]


Mnie mijaliście, tylko bez kajaka jechałem :)
O ile zdjęcie wejdzie

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie [2018-04-22 09:19:39]


Piękny kolor i ten spojler, musiałem być pochłonięty kłótnią z żoną, uspokajaniem dzieciarni tłukącej we mnie toporami, mieczami i dzidami lub wpatrywaniem się w piącą się niebezpiecznie wysoko wskazówką temperatury że jej nie zauważyłem! ;)

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-04-22 10:05:48]


co tak suszysz portki na drzwiach? znowu zalałeś granadę? :))

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-07-31 14:26:38]


A widzisz, pani Jola zabroniła się zatrzymywać a pampersy zostawiłem w garażu ;p

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-07-31 18:12:10]


Hehe masz nowe okulary ;)
I faje palisz, pieknie ta gienka was wozi

Łuki Dokładna lokalizacja na mapie [2018-07-31 22:24:42]


Za Ignacym na śnieżkę

Łuki Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 07:53:09]


Franek Fordem zdobył sam szczyt! ;)
Rowerek ostatecznie określił się że chce zostać Fordem na niezapomnianym Zdworzu ;))

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 08:30:49]


Ale żeby dzieci w zaprzęgu wykorzystywać to już przesada.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-13 09:31:15]


No i jeszcze dał małemu rower bez pedałów :/

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-13 14:06:03]


Walczy z homopropagandą ;)

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-13 15:01:24]


Curtis - a ty byś pozwolił swojemu dziecku na kontakty z pedałami?

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-13 15:16:42]


To ja tylko sprostuję, że cofam mój głupawy żart, żeby nie być łączonym z prostacką uwagą wąskiego.

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-13 15:26:53]


Haha
My tu w Jeleniej mamy świat wywrócony fo góry nogami.... tzn o 90*
W rowerkach marki gord zrezygnowano z pedałow bo trzeba poruszac sie butami antygrawitacyjnymi ;)

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 15:35:58]


Nawet dniepry jezdza dogory ko£ami

Łuki Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 17:28:35]


Szrenica?

leetvoos Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 22:25:54]


Śnieżka ;)
Łuki wykadrował pieknie Grażke na tle głównej bohaterki gdy wdrapywałem się resztkami sił klekota przez Karpacz ;)

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 22:39:58]


No i kark roz.... ała...

Szafa !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-13 23:16:30]


Jest fatalnie... próbowałem zdj wrzucać na wszelkie możliwe sposoby i brak efektów...
Najlepiej że kiedyś było wszystko ok.
A żeby to zmieniać to trzeba by skasować foty i wrzucać z kompa, zmienią się wtedy ich nr i w efekcie robi się straszny burdel :/
Ja kompa to w tym roku ze dwa razy włączyłem, chyba poczekam ze dwa lata aż syn podrośnie i zrobi to za mnie
Raz te obrócenia dwa że ładują sie od razu wszystkie pełne i transfer za granicą jest masakryczny..

Może trzeba być w stowarzyszeniu c.pl żeby zdjęcia ładowały się normalnie. ;p

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-13 23:42:47]


Wszystko zależy tylko od ustawienia telefonu (pion/poziom, góra/dół, lewo/prawo) podczas wykonywania fotki. Obraz jest zapisywany na matrycy telefonu (zawsze w formacie poziomym) w postaci cyfrowej i w tej samej kolejności piksele jako wiersze trafiają do kompa. Jak robisz ujęcie portretowe (wyższe niż szersze), to na kompie widzisz go w postaci przewróconej o 90 stopni. Ujęcia pejzażowe (a więc szersze niż wyższe - zwane niekiedy portretami grupowymi) komputer odczytuje poziomo, ale jeśli aparat obrócisz o 180 stopni, to na kompie też zobaczysz wszystko do góry nogami/kołami.
Dlatego ja fotki z cegły wrzucam na dysk kompa (kolejność się nie rozsypuje, bo numeracja nadawana przez cegłę jest sukcesywna), obracam w dowolnym programie graficznym (od Painta po fotoszopkę) i dopiero wtedy publikuję na stronce.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-08-14 11:04:04]


Dzięki za odp...
Faktycznie przewrócone są tylko zdjęcia wykonane telefonem w pozycji pionowej do portretu.
Tyle tylko że dałbym sobie rękę uciąć że wcześniej zdjęcia ładowały się w takiej postaci w jakiej były oglądane na telefonie.
Co do kolejności to Chodziło mi oczywiście o kasowanie zdjęć z oznaczonych krzyżykiem na stronie i wchodzeniu na ich miejsce innych I w tym momencie robi się burdel. No nic, Ja po prostu do szczęścia nie potrzebowałem komputera i go prawie wcale nie używam... będę musiał zmienić swoje przyzwyczajenia bo to nic przyjemnego oglądać przewrócone zdjęcie hehe
Jesień idzie wrócą długie ciemne wieczory to się załatwi tę sprawę
Z poważniem ;)

Ignacy Dokładna lokalizacja na mapie [2018-08-14 11:59:43]


Bez opisu się nie liczy!!!

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl [2018-11-04 15:27:55]


12100 km-ładnie. ile to 5l baniek kujawskiego? :)

najdos Dokładna lokalizacja na mapie [2018-12-31 16:23:01]