[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Hasta |
Samochód: | Ford Capri Mk III 3.5V8 1981 "UNWANTED" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2011-10-27) |
Aktualizacja: | 2014-03-15 12:51:17 |
11.04.2013
Odebrałem dziś felgi z polerki w coyote garage
Rs-y 7,5" wyglądają zacnie ale niestety ząb czasu zostawił na nich ślady i nie wszystkie udało się usunąć.
Polerka jest prawie perfecto natomiast malowanie hmmmm nie jestem zadowolony.
12.04.2013
Dotarły graty z caprisport. Trwało to długo i oparło się nawet o spór przez paypal
ehhh.
------------------------------------------------------
25.04.2013
Prace wznowione(yes yes yes;)
Małe dzieło sztuki jak z fabryki:
przyszła półka i klameczki
te kapsle centrujące to niegłupi pomysł przy tej wydumce hebli
--------------------------------------------------------------------
26.04.2013
Dziś było gotowanie....;)
Kuchenka elektryczna i puchy Mike sanders ojjj urobiłem sie, nawychałem, poparzyłem... Mam nazieję że warto było i rzeczywiście ten wosk jest taki dobry
Piotrek poskładał heble i wyrzeźbił fajne mocowania alternatoraz kwasa, które jutro wypoleruję
na koniec dnia założyłem Location Kit
tył już właściwie poskładany
------------
5h darcia szlifowania i polerowania i wygląda to tak:
temat do ogarnięcia w 2h ale musiałem się nauczyć;)
Będzie kozacko wyglądało przy altku w chromixie
----------------------------------------------------------
29.04.2013
W tym sezonie już napewno nie będzie jasnej skóry w srodku...:(
Na otarcie łez wziąłem się dziś za malowanie nieszczęsnego brązowego na czarny. Zakupiłem specjalną farbkę psiku psiku i efekt jest powalający!!
a jak sobie to wszystko schło zacząłem polerkę ramion wycieraczek
---------------------------------------------
20.05.2013
CUDA SIĘ JEDNAK ZDARZAJĄ:
Przymiarka:
Niestety padało więc fotki na szybko.
Dla mnie RS-y to najpikniejsze fale dla kapcia!
dupe sie troszke obniży bo zadziera teraz.
Niedługo większy update z postępu prac...
-------------------------------------
21.05.2013
Do dziś nie byłem pewny czy lampki dwójkowe czy z trójki. Teraz już wszystko jasne...:
----------------------------------------
24.05.2013
Nie mogłem znaleźć chromowanego lusterka pasażera oprócz takiego za 6 paczek wiec sobie stworzyłem w 3h
polerowanko rur wodnych i hmmm podoba mi się
--------------------------------------
Kolejny krok naprzód
http://www.youtube.com/watch?v=QsPSMqaHSoY&feature=youtu.be
---------------------------------------------
16.07.2013
DZIŚ WIELKI DZIEŃ
Kapeć wyruszył na drogę... i to jak!!!
Najpierw krótka przejażczka na myjnie bo cały zakurzony
Zawiecha mimo że twarda to nie ma wrażenia że taczką się jedzie
Wydech za głośny niefajny rezonans w środku ogłusza
nic nie puka stuka jest sztywno i precyzyjnie
wygłuszenie robi robotę dźwięk z zewnątrz jest ładnie stłumiony a silnik słychać fajnie bez wyższych częstotliwości.
łożyska na tyle do wymiany zresztą nie są nowe przez niedopatrzenie.
Niestety odezwał się chyba most:(((( trzeba to jeszcze sprawdzić ale mam stresa...
Po sprawdzeniu stanu chłodnicy itd ruszyliśmy na przegląd... I SIĘ ZACZĘŁO
Przyzwyczajony ostatnio do jazdy vanem wjechałem we wspaniałą dziurę i prawie urwałem belkę FUCK!!!
Powrót do warsztatu i diagnoza:
wygięła się do tyłu... hmmm jak to napisać? Skręciło ją troszke w osi poziomej dołem do tyłu?
Szybka reakcja z użyciem długiej rury i belka znowu prosta (nie wiedziałem że ten Chuder taki silny;))))
Belka prosta. Płyn jest .paliwo jest no to jedziemy.
I co? I dupa 15 metrów za miejscem gdzie przywaliłem wcześniej kapeć pokazał kto tu rządzi ( trójkąt bermudzki czy co??) i że jak ja mu tak to on mi tak: padła pompa paliwa!!!
powrót do warsztatu na holu. Czekając na ratunek poznałem przemiłego pana który przez 15 min mówił nieprzerwanie w prawie zrozumiałym dla mnie seplenieniu jakie to porshe fajne i że stare chyba a sie trzyma i że te blachi co kiedyś robili to grubsze były nie to co tera...jak siedziałem w więzieniu to dużo czytałem o samochodach...;))))
Finał jest taki że przegląd we czwartek.
-------------------------------------------------
15-03-2014
Wiele czasu i kilometrów minęło. Wiele problemów i przykrych sytuacji ale radości i dumy także.
Dzieje się cały czas... Poprawki jak i nowe rzeczy się tworzą...
Dziś odebrałem fotele od tapicera.