Dzięki odbywającej się imprezie "wojt roku" pojawiła sie kolejna możliwość pokazania dorobku Forda, a dokładnie modelu Capri, co skrupulatnie wykorzystały Czołgi zapraszając nas na zlot w Dusznikach.
Z ciekawostek/nowinek można wymienic naszą obecnosc na zaproszeniu oraz kapeli "Mislead", która mozna powiedziec, już tradycyjnie zaprezentowała swoje możliwości wokalno-instrumentalne.
Po przedarciu sie przez ludzi, ochroniarzy, bramkarzy, tancerzy, tancerki, grille, piwo, itp. wjechalismy na płyte boiska zastawiajac ładnie 'wejscie' celem lepszej ekspozycji caprików.
Pabllo mogł wreszcie nacieszyc sie swoimi świeżo wypolerowanymi felgami, w dopiero co odebranym fordzie.
Zainteresowanie było całkiem spore, moim zdaniem 'wygraliśmy' z posłanką B. co ma oczy jak koń owies... ;) a capri pokazały co kryją pod maską.
A płeć piękna skupiła sie na rozmowach na kocyku ;)
Po jakimś czasie okazało sie ze czlonkowie grupy Mislead, co to juz od godziny mieli byc na miejscu, pojechali jednak nie tam gdzie mieli, ale zaraz będą i po kilku przygodach dojechali.
Mogliśmy wysłuchać ich koncertu, jak widac nie tylko nam przypadł do gustu. ;)
Po koncercie udaliśmy się na bardziej 'luźną' cześć zlotu tj. nad jezioro Bytyńskie, gdzie przy ognisku, śpiewach, miesiwie i trunkach spedziliśmy noc.
Chyba wszyscy w pojazdach, ranek przywitaliśmy niezbyt miło, ale za to z miłymi wspomnieniami dnia poprzedniego :)
Organizatorzy dziekują wszystkim za przybycie, zdjecia słabe ale zawsze :)
organizacja: czołg i czołgowa
muzyka: mislead
foto: ja
ortografia: wiadomo kto ;)