[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | nebel |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.8 V6 Koeln GL 1984 "Fantom vel Matchbox" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2008-10-25) |
Aktualizacja: | 2012-06-18 13:14:34 |
Marcowe dni coraz dłuższe. Mam niechęć do remontów w mieszkaniu co przekłada się na składanie samochodu - czego się da w mieszkaniu tym razem zacisków (tak wiem, że są hmm... delikatnie mówiąc źle ocynkowane, ale przynajmniej za darmo :P):
Przygotowanie do pracy:
Pierwsza gumka już na miejscu po dokładnym oczyszczeniu połówki zacisku:
i druga - tłoczek już na swoim miejscu (stare tłoczki na drugim zdjęciu, nic dziwnego, że zakładam nowe):
Oczywiście mam wentyle więc występuje brak w zestawie naprawczym dwóch gumek do złożenia połówek ze sobą. Opcja pierwsza kupić jeszcze dwa zestawy i wyciągnąć, opcja druga pójść do sklepu motoryzacyjnego i coś dobrać - wybrałem drugą i dobrałem od jakiego Daewoo :D ciii bo jak się konserwator dowie to będzie jeszcze draka, że nieoryginalne części wstawiam :P Powinno być dobrze:
Już prawie w kupie...
Ciekawe - dwa zestawy naprawcze miały sprężynki do trzymania gum około tłoczków różnej długości. Mam się niepokoić?
Finally i nareszcie gotowe!
Klocków jeszcze nie założyłem bo nie mam spręzynek rozpierających :/
18.06.2012
Dawno nie robiłem updatów. Trochę mało mam czasu, ale prace wmiarę możliwości posuwają się do przodu. Po hamulcach przyszedł czas pracy nad czyszczeniem części, malowaniem i późniejszym składaniem silnika:
Przed i po oczyszczaniu.
W pracy nad przywracaniem dawnej świetności pomagał Dredzioch:
Przy okazji wymiana starych pordzewiałych broków na nowe
Blok pomalowany "na gotowo". Troszkę za jasny ten szary, ale trudno.
Później przyszedł czas na mniej wdzięczne prace: czyli czyszczenie tłoków, kanałów olejowych i przeczyszczenie narzynkami gwintów ze strych farb rdzy czy innych brudów
Jak wszstko przygotowane można składać
Na pierwszy ogień dół silnika: panewki, wałki, korby z tłokami i pierścieniami.
Szybko, szybko!
koszulka w sam raz ;)
Czas na pompę oleju. Ups nie pamiętam gdzie wsadziłem śruby. W całym samochodzie są tylko takie dwie i nigdzie indziej :/ Szukałem i nie znalazłem. Cóż było robić poszukałem zastępstwa i znalazłem ;) Ciekawe kto rozpozna do czego służyły oryginalnie?
Rozrząd i obudowa w międzyczasie wskoczyły na swoje miejsce, a miska się zauszczelkowała i przykręciła na miejsce - dzięki Marcin.
Szklanki hop do dziury! Oczywiście na uprzednio zajmowane pozycje. Może to nie ma znaczenia, ale jeśli nie problem zachować kolejność to czemu nie.
Odrazu za szklankami wskakują czapki! Jak się wszystko wcześnie przygotuje składanie to sama przyjemność. Oczywiście dokręcamy na 4 fazy z odpowiednimi momentami. Czwarta dopiero po czasie pracy. Natychmiast wskakują koniki i popychacze
Na tym na razie zakończyłem składanie silnika z przyczyn prozaicznych - brak kilku uszczelek.
Następna sobota była upalna. Praca przy silniku nadal nie możliwa więc postanowiłem w "saunie" złożyć w końcu układ kierowniczy, było ciężko, ale się udało i granada skręca ale jeszcze nie hamuje, bo znów okazało się, że 3 z 4 śrub mocujących zaciski do zwrotnic nie wróciło z ocynku. Niedość, że się płaci to jeszcze muszą pogubić "fachowcy" kurka wodna. Na szczeście w "zapasach" znalazłem braki, tylko nie ocynkowane. Ze śrubami termostatu nie lepiej z trzech wróciła jedna. Ech...
Nareszcie jest kierownica!