[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Zimne S. 3M_U(ć) |
Samochód: | Ford Taunus TC III 2.0 R4 Pinto 1982 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2010-01-30) |
Aktualizacja: | 2010-09-20 09:39:09 |
To może tak... planów wobec niego remontowych nie mam w ogóle, ma mnie wozić i tyle.
A że sporo się naczytałam/nasłuchałam o fochach taunusów to postanowiłam rozpocząć tu dzienniczek tego co się samo lub z moją pomocą popsuło (z grubsza dla mnie abym mogła się połapać co jeszcze może się popsuć a co już nie powinno):
- parownik do wymiany- dławi się tylko (dzięki Grzechu i Granadziarz)
- zgubiona w trasie śruba regulacji gazu- brak zasilania gazem (dzięki Cypis)
- dziurawy bak- brak zasilania benzyną (dzięki Szafa)
- wtyczki na kostce alternatora wyparowały- brak zasilania prądem
- brak oleju- ogólnie brak różnicy w jeździe ;)
- jakiś kabel ;) w kostce przy stacyjce nie styka- znów brak zasilania prądem, Zoha gaśnie szybciej niż odpaliła
- kompresja silnika kolejno: 10- 8- 6,5- 12 (dzięki Zawada i s-ka za zmierzenie)
TERA ELEKTRYKA :/
- spięcie w kostce pod stacyjką- brak zapłonu po przekręceniu kluczyka
- luźna masa w tylnej lewej lampie- kontrolka ładowania zapala się zamiast kierunków/stopu (dzięki Mysza za diagnozę)
- pęknięty nit w skrzynce bezpieczników- brak świateł mijania (dzięki pan elektryk)
Po SO- 610 km i w zasadzie bez focha, tylko:
- urwany prawie cały wydech- dobre V. (dzięki Kajtuniooo :* )
- zapieczony prawy zacisk ( se zrobie jak mi się będzie chciało )
- mocowanie żarówki pozycji wyparowało (DZIĘKI CINEK :* :* :* :* :* ;P )
- zapłon kompletnie rozregulowany. Nareszcie wchodzi na obroty po odpaleniu (dzięki Joko)
*******************************
- wsadzone cięgno wycieraczek, wycieraczki fajna sprawa (dzięki wielkie Sulek za cięgno)
- zregenerowane zaciski (dzięki fordopel)
- zmieniona pompa hamulcowa (dzięki Brat za pompę)
Na dzień dzisiejszy jeździ.