[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Mac13k |
Samochód: | Ford Taunus TC III 2.0 R4 DOHC 16v 1981 "taryfa" |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2006-11-03 do 2015-02-01) |
Aktualizacja: | 2009-11-25 03:19:07 |
sezon właśnie się dla mnie zakończył :)
poza Classicauto Track Day'em w Kielcach brałem udział w:
- III eliminacji pucharu Youngtimer Party 2009, wiadomo jak to się zakończyło :)))
- XXII Rally Sprint 2009 organizowany przez ak Centrum
poszło fajnie (zakładając, że nie było tej jednej taryfy :pp ) to miałem całkiem całkiem czasy.. :)
http://ak-centrum.pl/rallysprint/2009/wyniki/rs22/klasy.htm
http://ak-centrum.pl/rallysprint/2009/wyniki/rs22/generalka.htm
i tak dodatkowo:
http://www.youtube.com/watch?v=HRGFE9JiBB0
http://www.youtube.com/watch?v=N9ORtN6jf4A
- "5 GRAND PRIX ADRENALINA" O PUCHAR PREZESA TARGÓW CEE BTF - ADRENALINA
"NOCNY RAJD SAMOCHODOWY", będący X RUNDĄ "RAJDOWYCH SAMOCHODOWYCH MISTRZOSTW PUCHARU POLSKI CENTRALNEJ"
no i właśnie stąd wróciłem, niestety wycofaliśmy się po 2 próbach. Chyba zbyt hardcorowy rajd sobie wymyśliłem na debiut w tego typu zawodach ale co tam :)
kupę pracy przedemna, żeby zgrać się dobrze z pilotem - bo o ile za dnia szło nam dobrze to po ciemku - masakra :)) co do samej jazdy, to szło całkiem nieźle jak na oblodzoną i zabłoconą kostkę bauma i r8 do tego :)) ale już widzę też, że moje światła to się do takich zabaw nie nadają zanadto bo trochę nie bardzo oświetlały to co miały :)
jedno, dla czego warto było tam pojechać, to widok fali jaka powstała po przeleceniu przez gigantyczną kałużę pokrytą od góry lodem - parę metrów ściany wody i odłamki lodu spadające na dach, robi wrażenie :)) w każdym razie było fajnie ale wykończyło nas mocno też to że nie wiedzieliśmy jak z tymi PKCami jest, do kogo się zgłaszać, który czas dodawać do którego itd.. :) ale zawsze trochę doświadczeń zebraliśmy :) no i najgorsze, brak ogrzewania przy padającym śniegu jest straszny :))
w każdym razie na ten rok już chyba koniec, nie ma dalszych planów, oc jeszcze 2 tygodnie ważne ale imprez raczej już nie ma.
nic w zasadzie się chyba więcej nie popsuło poza tym co było wcześniej, coś tam się lekko zbieżność przestawiła ale biorąc pod uwagę ogromne dziury to normalne, coś z odpowietrznikiem sprzęgła może się dziać no i trzeba zbierać na tuning na nast. sezon - szpera :)))
25 XI: przejechałem się parę dni temu kawałek po ursynowie i coś zaczął słabiej chodzić, przy ruszaniu krztusi się, pływają obroty i nie chce specjalnie wkręcać się powyżej 4000. podejrzewam, że to znowu przepływomierz, może jakoś na dniach go przeczyszczę i może coś się odmieni :) oc do 28 więc może jeszcze na nocną jazdę się załapię, zobaczymy jaka pogoda będzie, jak przyzwoita to aż nie będę wiedział czy jechać tym czy Capri :) przy okazji parę fotek dorzucam :)