[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | wrociu |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.8i V6 Koeln Ghia 1983 "Bumerang" |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2008-04-09 do 2010-11-20) |
Aktualizacja: | 2010-04-01 10:59:32 |
Wrociu - Ford Granada
W kwietniu [2008] zakupiłem od Dubey'a swojego pierwszego w życiu Forda ( było wiele radości ). Tego samochodu trudno nie polubić.
*
*
----------------------------- ROZDZIAŁ 1
-------------------------------------------------------------------------------
*
*
13 maj 2008 ------------------------------------------------------
- stworzona strona o mnie i moim samochodzie :)
- stan licznika ( za mojej kadencji ) 789 km
- zmienione opony na letnie ( w końcu )
19 maj 2008 ------------------------------------------------------
- stan licznika ( za mojej kadencji ) 1010 km
Zdecydowanie muszę wstawić nowe opony z przodu. Wczoraj po lekkim deszczyku okazało się, że nie jest fajnie ( a może właśnie fajnie ;p ).
Dodatkowo szukam kierownicy do Granady... jakby ktoś miał ...
24 maj 2008 ------------------------------------------------------
- stan licznika ( za mojej kadencji ) 1010 km (czyli dalej to samo ale ... )
Naprawiona lampka w bagażniku, podłączone światła dalekosiężne no i czekam na nowe oponki na przód ( przyjadą w poniedziałek ).
Wyczytałem na forum rade myszy jakie opony do Granady i z tyłu zostawiam 205 70r14 a na przód idą 195 70r14.
9 czerwiec 2008 --------------------------------------------------
- stan licznika ok. 1500 km
Póki co samochód spisuje się dobrze. Baaardzo dobrze :)
Ma nowe opony z przodu i czeka teraz na małe naprawy w zawieszeniu.
No i czeka na pierwsze swoje zloty z nowym właścicielem :)
15 czerwiec 2008 -------------------------------------------------
HURRA !
Jest oryginalna kierownica do Granady !
Dziękujemy Ci ZET !
Z tej okazji dorzucam nowe zdjęcia !
dnia 13 grudnia odeszła ode mnie :(
*
*
----------------------------- ROZDZIAŁ 2 - STARA MIŁOŚĆ NIE RDZEWIEJE
-------------------------------------------------------------------------------
*
*
No i kto by się spodziewał, że tak się sprawy potoczą ... wczoraj wróciłem z wielkim bananem na ustach od Myszy swoim "nowym" samochodem.
9 kwiecień 2009 - jak to się czasami w życiu układa ... Rok temu i 4 dni nabyłem Granadę. Z różnych przyczyn sprzedałem ją 13 grudnia 2008. Żal było ... Potem pozytywne rzeczy, które były na horyzoncie nie wypaliły, zagrożenia okazały się nie aż tak straszne i zacząłem szukać powoli, powoli nowego autka. Nie wiadomo jak to się stało, że dokładnie w tym samym czasie Mysza zaczął się zastanawiać nad sprzedażą. Jeden tel. do Myszy i noc na przemyślenie ale ... serce nie sługa jak powiadają, więc decyzja mogła być tylko jedna :).
10 kwiecień 2009 - tak się zastanawiałem, jak to się stało, że samochód jakby ten sam a jednak lepszy. Przeczytałem co Mysza robił z tym samochodem, że tak jest i od razu pojechałem na MYJNIĘ :) po załatwieniu wszystkich formalności urzędowo ubezpieczeniowych :) .
14 kwiecień 2009 - Bumerang zrobił 550 km. Około połowę w trasie, około połowę w Warszawie. Spalanie na poziomie 12.5 litra :)
28 kwiecień 2009 - Trochę kilometrów przejechane. Regeneracja alternatora. Teraz cały czuję się naładowany :)
1 maj 2009 - spawanko ubytków w tłumiku :) , polerowanko zderzaka tylnego ...
oględziny spodu ...
31 maj 2009 - Granada stała sobie spokojnie pod moim blokiem. Jakiś debil się nie wyrobił, próbował parkować ... h. wie co ... rano podszedłem odpalić auto na niedzielną przejażdżkę i o zgrozo ... przedni błotnik - duże wgniecenie, kapselek z koła leżał roztrzaskany ... łza w oku. Oczywiście zero karteczki, telefonu ... nikt nic nie widzial, nie słyszał ... Ech ludzie...
16 sierpień 2009 - dawno tu nie pisałem. Podczas gdy ja ciężko zarabiałem na życie gdzieś na Cejlonie to Granada przechodziła mały remoncik. Zabawiła ponad 2 miesiące w Płocku. W międzyczasie Boomerang wystąpił na PC09 :). W niedzielę 16.08.2009 odebrałem ją. Było dużo wzruszeń i radości.
8 wrzesień 2009 - od czasu odebrania jej z Płocka jeżdżę Boomerangiem prawie codziennie. Na moje :) spisuje się świetnie. Uzupełniłem płyny i jeżdżę. Auto bezobsługowe.
17 listopad 2009 - nie edytuję tej strony za często, bo tak naprawdę nie mam za bardzo o czym pisać. Mogę się tylko powtarzać, że wszystko ok, auto jeździ w porządku :) ... To znaczy jest o czym, bo to auto wspaniałe ... ale zmian żadnych (tych wymuszonych i innych) nie ma za wiele ! :D
15 grudzień 2009 - nadal jeździ :) i to jak :D
26 styczeń 2010 - po zrobieniu dwóch dupereli, ale kłopotliwych w Spider Garage założyłem zimówki i auto już trzeci dzień z rzędu służy mi jako podstawowy środek lokomocji :) Tylko spalanie jakby większe :)
1 kwiecień 2010 - auto przygotowane do wiosny można powiedzieć. Kilka rzeczy zrobionych: wydechy, uszczelniacze, koło pasowe, płyny. U Chudera postało kilka dni ale kompleksowo naprawione i wymienione kilka rzeczy. Jutro przedłużam ubezpieczenie i zakładam letnie gumy.