[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Beddie |
Samochód: | Ford Taunus TC II 1.6 R4 Pinto GL 1979 "Tec" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2006-11-18) |
Aktualizacja: | 2009-08-04 23:49:50 |
Podstrony
- Tec i przyjaciele
- Gadżety i pierdoły
- Zloty i inne spotkania
- Okręt na sportowo czyli jak i gdzie piłowałem lusterka ;)
Mój pierwszy Fordziak
18 XI 2006
Jak wiadomo poszukiwałem Forda ;) Nie do końca wiedziałem jakiego, czy Capri, czy Taunus, czy może Granada. Opcje zmieniały się wraz z pojawianiem się kolejnych aut w ogłoszeniach. Ten Taunus nie był z ogłoszenia :] Znalazł go Maroo, już kawałek czasu temu, wysłał mnie, żebym zbadał sytuację, więc poszedłem, zrobiłem pare fotek, dałem kartkę za szybę i bez większych emocji poszedłem do domu. Po pewnym czasie odezwał się właściciel, ale nie mogliśmy się zgrać czasowo, więc odpuściłem auto. Powróciło skakanie pomiędzy modelami - co by tu można było wyrwać za sensowną kase? W końcu trafiła się Granada od RoTa. Już zacząłem kołować kasę na nią, więc do akcji wkroczył znowu Maroo sprowadzając mnie na ziemię, że nie mam szans utrzymać tego auta + droższe w naprawach + blacha średnia.
Miałem szukać czegoś w lepszym stanie blacharskim. Wtedy przypomniałem sobie o tym Taunusie z ul.Ujejskiego. Wybrałem się tam zobaczyć czy jeszcze stoi i stwierdziłem, że to jest to czego mi potrzeba :] Telefon do właściciela - spotkamy się w sobotę 18 XI 2006 o 13 :] Zacząłem odliczać dni do soboty i gorączkowo załatwiać kasę - ostatecznie całą sumę zdobyłem w piątek [a Javka kupił najdroższą tablicę rejestracyjną w życiu :P ]. Piątek był dłuuugi, wyszedłem z domu o 7, wróciłem po północy, odliczając czas do 'godziny T' ;)
Sobota - poranne[po 11:P] ustalenia z Markiem, o której spotykamy się ogladać Tauniaka i show must go on :] Dotarłem na miejsce, w międzyczasie dowiedziałem się, że akumulator jest rozładowany - trudno, co robić. Stoję już vis a vis auta i słyszę 2.0 pinto na obrotach - oho, Maroo jedzie ;) Jesteśmy już w komplecie, właściciel też przyszedł wiec rozpoczyna się krótkie oglądanie auta, krótka dyskusja o cenię i dobijamy targu :] Teraz jak go zaciągnąć do mnie - auta nie zapaliliśmy jeszcze, nie wiemy czy zapali, więc dzwonimy po Miśka, że zapraszamy go z liną ;) Kiedy wróciliśmy we trójkę do już mojego Taunusa, wpięliśmy akumulator i nagle auto zapaliło od trzeciego przekręcenia kluczykiem po długim postoju :] Okazało się, że jest za mało wody w chłodnicy - na szczęście poratował nas poprzedni właściciel Tauniaka. OK, auto ruszyło, zahamowało, no to no risk no fun, jedziemy o własnych siłach, Misiek asekuruje nas jakby coś ;)
Pierwsze tankowanie(na fotce obok auta stoi Maroo) za resztki pozostałych pieniędzy i lecimy. Na początku prawy kierunkowskaz dziwnie działał, a po chwili praktycznie przestał, więc przy skrętach w prawo pełniłem rolę migacza machając ręką za oknem ;) Auto dojechało o własnych siłach, stanęło pod nowym domem i czekamy na rozwój wydarzeń :]
Teraz może trochę suchych danych ;)
Marka: Ford
Model: Taunus TC2
Rocznik: 1979
Wersja: GL + opcjonalna deska w drewnie i zderzak z kłami
Silnik: 1.6R4
Przebieg: X39000km
Cena: 550pln :P
Na koniec specjalne podziękowania dla Maroo, Miśka, Javki, mojego Brata[będe miał tanie OC:D] i moich Rodziców[nie będe musiał spać w aucie;)]
19 XI 2006
Jak na teraz to listewki z pod szyb mam na łóżku - trzeba je wypolerować, znalazłem w bagażniku radio :D Działa :D Znalazłem jeszcze pasek rozrządu nowy + wodę destylowaną + windę + zarąbiste oldschoolowe narzędzia, są tam chyba od nowości + lampkę do grzebania przy aucie zasilaną z zapalniczki + płyn hamulcowy + olej silnikowy + jakieś wycieraczki + ściągaczka do wody gumowa, taka jak do mycia okien + zarąbisty oldschoolowy atlas Polski w schowku + żarówkę w schowku + sporo różnych ciekawych rzeczy, ciekawe co jeszcze znajdę ;) Coś mi się wydaje, że te bagażniki w TC2 mają magiczne właściwości, wszystko w nich jest, nie Kuki? :P
23 XI 2006
Nowy filtr powietrza, wyczyszczone świece, auto przemyte z zewnatrz, dodaje fotki środka ;)
26 XI 2006
Na lusterku wylądowały kostki :] Thx Lucky ;)
11 XII 2006
Przyszła nowa kiera do Tauniaka :D 3-ramienny RS :)
Na pewno będę chciał założyć nową skórę, jak się dogadam z kimś, kto by mi to dobrze okleił, to w ogóle bym zerwał to co teraz jest, jak nie to obszywanie :]
13 I 2007
W pokoju mam nowe meble :P Wyjmuje środek, żeby podkonserwować jeszcze od drugiej strony podłogę i wyprać wykładzinę :]
Dodaje jeszcze fotkę całej deski, jak widać drewno wymaga odświeżenia, na żywo ma trochę ciemniejszy kolor i mniej rzuca się w oczy to odbarwienie po przyklejonym długopisie ze sznureczkiem, taki jak na poczcie :|
22 I 2007
Przyszły 'magiczne karteczki' dla Tauniaka :)
http://img178.imageshack.us/img178/318/opinia0032or.jpg
http://img178.imageshack.us/img178/3091/opinia0043mj.jpg
Wielkie dzięki Treetop!!! :)
23 I 2007
Auto zaczyna być przykrywane przez warstwę białego, a ja nie mogę się poślizgać :| Chociaż... :>
19 II 2007
Przyszła bomba vel znaczek 1600 od Tomka 'Birddoga' :) Jeszcze do szczęścia w znaczkach potrzeba mi odmalować ją i kupić pochył napis Taunus :)
Dodatkowo zmieniło się ostatnio moje nazewnictwo autka - pozostał Tauni, ale dołączył Tec - od TC po prostu :P
29 IV 2007
Autko ubezpieczone chwilowo, przegląd jest, było 'Wiosenne Przewietrzenie', no to się zjawiłem, autko w dwa dni zrobiło 150km bez zbytniego przygotowania, problemów 0, coraz bardziej go lubię :) Tak wyglądał na zlocie będąc:
28 VI 2007
Dzisiaj oryginalny podnośnik z Teca raczył się u***ać kiedy auto było podniesiony, na szczęście na czas podłożyłem zapasową windę :| Poza tą pierdołą to z autem nie dzieje się nic(niestety zupełnie nic), stoi i czeka na sierpień, kiedy wrócę, ze Szwecji i opłacę go. Przepraszam, jedną rzecz robi przez cały czas - dobrze wygląda :P
03 XI 2007
Dawno aktualizacji nie było, auto opłacone, z przeglądem, ale krew mnie zalała istna - przy wsadzaniu dwójki(normalnie, nie brutalnie) walnałem ręką w ręczny a lewarek wypadł ze szkrzyni :| Maroo mówił, że można sam lewarek wymienić, jak mi wypadł z gwintu to też? Jak patrzyłem to ten gwint nie jest bardzo zjechany, ale nie wiem jak jest z mocowaniem w skrzyni :|
Na koniec jeszcze zdjęcie zdobywcy Góry Lanckorońskiej pod ruinami zamku Kazia Wielkiego :)
Mordo Ty moja;)
18 XI 2007
Rocznica :) Trzeba będzie jakieś podsumowanie zrobić, co zrobione z autem i czemu tak mało ;) <dopisane> Jak zwykle nie chce mi się :P
28 I 2008
ZDAŁEM PRAWKO! :)
16 II 2008
Zrobione hamulce - nie to auto - kierownica chodzi lekko, auto nie zmienia samoczynnie kierunku, chyba że mu depnę na śniegu, hamuje równo - mniutt :) Z tej okazji przegnałem go troche bokiem po zaśnieżonych osiedlowych uliczkach :D Cycykator do nabulgotnicy bless RWD! :)
14 III 2008
Auto ciągle jeździ bez problemów, z tej okazji dostało ranty na 13stki, kupione za zawrotną kwotę 25zł z przesyłką :)
31 III 2008
Zapięte nowe kable Boscha, świece, palec i kopułka Beru, auto przestało mieć chore czkawki i lepiej się kręci, jeszcze jak dobrze pójdzie to wieczorem nowy filtr oleju zaleje Valvolinem :)
7 IV 2008
Auto przeszło dwie mniejsze sesje foto, załozyłem nowe kable i zaczęły się dzisiaj dziać jaja, z 15km było elegancko - auto elastyczniejsze, lepiej się zbiera, jest fajnie, potem nagle coś mu odpieprzyło i chodzi na 3 gary :|
25 V 2008
Start w przyszłą niedzielę w Pucharze Niepołomic zmobilizował mnie do zmolestowania kumpla o regulację zaworów, gaźnika, przy okazji troche swiateł i podpięcie odmy. Wrażenia? K***a, dziki wieprz na amfetaminie! 1.6 potrafi jednak zapierdzielać zupełnie bez wstydu, nie dławić się i trzymać wolne obroty bez stresu :D Jutro test-trasa - wypad na kilka dni do Gródka koło N.Sącza :)
8 VIII 2008
Tecu zaliczył bierne PC bez przeygotowania i stresu, OC do 25 paźniernika, a potem do stodoły, na kobyłki i na pierwszy rzut idzie zawieszenie, potem silnik, dyfer, a na koniec bodyłork. W związku z tym szukam starego, taniego tylnonapędowca z gazem, najlepiej Forda ;)
5 X 2008
Do końca OC 3 tygodnie i z tej okazji Ford mi strzelił focha, obrażony na deszcz padający z nieba postanowił zrobić jakieś zwarcie na instalce elektrycznej, przez co prąd mi świruje, najprawdopodobniej alternator coś przyświrował. Nie mniej udało się w tzw międzyczasie zaliczyć jubileuszowe Midnight Cruisin' oraz kilka wypadów na dawny Prefabet(w tym jeden Fordziarski z Lapserdakiem i jak się okazało z Shevrettim).
4 VIII 2008
Auto znowu na drodze, złożony na prędce otrzymał OC, przegląd, nowe felgi i pojechał na PC, gdzie dzięki pierdołowatemu kierowcy i oponom D124 zajął zaszczytne 62 miejsce :P Przejechał bez problemu i jeździ nadal, oprócz upierdliwej skołonności rozrusznika do zawieszania sie, jak auto jest trochę cieplejsze niż normalnie... Ale ogólnie 'Tecu najlepszym moim przyjacieleme jest(...)' ;)
Jak ktoś ma zdjęcia mojego auta z PC to liczę, że prześle mi je na beddie(at)youngtimer.pl