logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zawieszenie » Granada tylny stabilizator

Granada tylny stabilizator

W związku z powolnym przystępowaniem do montażu nowego zawiasu do Granady zastanawiam się na dołożeniem stabilizatora na tył - podobno pomaga w szybszej jeździe.
Co jest potrzebne do montażu oryginalnego staba do auta, w którym miejscu są mocowania. Buda, w której to ma wylądować nie była wyposażona w stabilizator.

Dodatkowo oryginalny stab jest dość lichy, czy próbował ktoś zaadaptować z innego pojazdu ?

I teraz trochę teorii - za jakie ruchy zawieszenia odpowiada tylny stab ?

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 10:19:12 /


Na classicautocup chlopaki ostatnio demontuja tylne stabilizatory i sobie to chwala, ze sie lepiej prowadzi. Wiem o trzech przypadkach i wszyscy zadowoleni. Osobiscie nie poprawialem fabryki i u mnie cialge siedzi, wiec mam informacje z drugiej reki

jakr / 2018-01-19 10:22:21 /


Ja dołożyłem ze scorpio coswortha. Dorabiane mocowania.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 11:00:38 /


Potrzebne są odpowiednie wahacze lub ich kawałki do wspawania w zwykłe. Potrzebny jest stabilizator, łączniki staba + gumki w tulejkach, obejmy, poduszki staba.
Mam prawie wszystko jakby co:) Brakuje mi chyba obejm. Poduszki staba wiem, gdzie kupić, a tulejki z gumkami do łączników Chuder mi załatwił z motomobila.
Otwory w budzie do przykręcenia obejmy o chyba są zawsze. Ale pewności nie mam.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 11:11:28 /


Obi pamiętasz średnicę scorpiowego staba ?

Ktoś jeździł bez i z stabilizatorem ? Nie wiem czy warto marnować dzień roboty po to żeby coś mieć, co nie będzie działało :)

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 11:19:40 /


No właśnie. Ja już z 10 lat myślę, żeby założyć, a nie wiem czy jest po co;-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 11:26:54 /


Kiedyś była rozmowa z Karolem.
Zdjąłem stabilizator tylny w capri i na śniegu lepiej mi się wtedy prowadził.
Karol udowadniał że nie powinno się wyjmować z capri bo stabilizator spina cały układ trzymając go też przód-tył i miał rację,ale nie wiem jak to jest w granadzie.
Natomiast poszukiwania zależności podsterowność/nadsterowność chyba trzeba zacząć od doboru ogumienia/ciśnienia/szerokości osi przód-tył.
Pozwoliłem sobie wkleić wywód Michała z zamierzchłych czasów :)
..
Przy ustawieniu twardości przodu na 130-150 tył powinien miec conajmniej 110-120, a jeżeli wyjmujesz stabilizator i powiększasz skłonność autka do przechyłów, to i szpera powinna mieć conajmniej 40-50%, bo wielokroć nie będziesz miał jak przełożyć mocy na jedyne stykające z nawierzchnią koło. Szpera 10% owszem może być, ale przy twardości tyłu conajmniej 150, obniżonym punkcie obrotu o conajmniej 40 mm i stabilizatorze conajmniej 17-18 mm. Zwiększając sztywność przodu powiększasz skłonność autka do płużenia przednimi kołami na nawrotach. W sumie uzyskałeś auto które nie może ruszyć z miejsca, wiesza sie na każdej koleinie, buja się tyłem jak wanna i wypycha przód z winkla jak przednionapedówka. Dla mnie - massakra. Ale co kto lubi ......?
Dla porównania podobne gabarytowo auto z tamtych lat - Fiat Mirafiori Abarth, ustawienia z Rajdu Monte Carlo 1980. Przód twardość 130 stabilizator 15, tył twardość 150 stabilizator 25, szpera 80%, koła przód i tył 5J15 z oponami 155/65R15 przód i 175/55R15 tył, dystanse z przodu 25mm, z tyłu 40mm. czyli wszystko dokłądnie na odwrót, niż proponujesz. No chyba że te Mirafiorki ustawiały jakies patałachy. Ale mimo to Walter Roehrl wygrał te zawody, objeżdżając m.in. Darniche'a na Lancii Stratos...
Pozdro.

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-19 12:10:06 /


Piotrek Granadą jeżdżę głównie latem i głownie szybko, albo na jakiejś imprezie na torze.
Wkleiłeś "...Zwiększając sztywność przodu powiększasz skłonność autka do płużenia przednimi kołami na nawrotach. W sumie uzyskałeś auto które nie może ruszyć z miejsca, wiesza sie na każdej koleinie, buja się tyłem jak wanna i wypycha przód z winkla jak przednionapedówka. Dla mnie - massakra. Ale co kto lubi ......?"

Po tych zabiegach czyli przód gleba, twardszy amor, auto zaczęło się chociaż trochę prowadzić dodałem przespawane wahacze górne i poligumę na mocowania belki i jest bardzo git. Jak uda mi się kupić najgrubszy stabilizator przedni to będzie chyba już max przeróbek, które mogę zrobić ( zachowując oryginalny wygląd ).


Podejrzewam, że powyższy tekst dotyczy Capri, które ma zupełnie inne zawieszenie przód i tył, czyt. McPherson i sztywny most.


Na poniższym filmie, momentami widać jak tył pojazdu zupełnie nie współpracuje z zawieszeniem. Podczas pokonywania szybkiej sekcji zakrętów jest to mocno odczuwalne i nie do końca mi to pasuje.
https://www.youtube.com/watch?v=2105xqFRnjc

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 13:24:17 /


Hmm,musisz zmienić granadę na capri :))))))))))

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-19 14:03:43 /


wg teorii stab ogranicza przechyly auta - jak dociazasz lewe kolo, to on lekko podnosi i dociska prawe, & vice versa. Hardcorowa wersja staba jest zalozenie halt-pasow, choc nie wiem czy ktos to praktykowal na tylnym zawieszeniu.

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 14:04:51 /


Gdzieś też u mnie leżą stosowne wahacze, stabilne, łączniki... Brak mi chyba tylko gum nowych do tego wszystkiego i nie wiem czy mam obejmy. I też się tak od lat zastanawiam, czy ten cienki pręcik to jest w stanie w ogóle cokolwiek zdziałać...
A Scorpio Cosworth to jakiej grubości tego staba miał?

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 14:32:28 /


Grubość mogę zmierzyć wieczorem, ale był mniej więcej tej samej grubości jak przedni od granady 2,8.

Z tyłu może jeszcze sporo pomoc podniesienie mocowania wewnętrznego wahacza, tak żeby ustawić bardziej neutralny kąt. Tak żeby wewnętrzna opona podczas skrętu miała większy styk z podłożem.

Niestety nie mogę się wypowiedzieć jak wpłynęło to na jazdę, gdyż założyłem go prawie na samym początku zabawy z 2DE i i dodatkowo został przerobiony tez cały przód.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-19 15:19:33 /


Mam komplet mocowan do budy pomalowanych proszkiem. Moge oddać.

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-21 11:03:46 /


To jeżeli był grubości przedniego z 2.8 czyli okolice 26 mm to zupełnie inna bajka. Bo ten oryginalny to nie wiem ile ma, z 10 mm? Albo i mniej :(

Kżyho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-21 23:05:02 /


Grześ. Łopatologicznie.
Wchodzisz w zakręt, buda chce przechylić się na zewnętrzną i:
a) bez staba: buda się giba, hacząc lusterkiem o asfalt ale oba tylne koła jadą po glebie napędzając budę
b) ze stabem: buda się nie giba, zachowując zdrową odległość lusterka od asfaltu, ale wewnętrzne koło idzie w górę i buda się nie napędza. Opada i się napędza. Po czym się giba i się nie napędza... itd. Siara pełną gębą.

Sztywny stabilizator na osi napędowej tylko jak masz szperę. Zajebistą. 1 000 000 cSt w przypadku wiskotycznej. Howgh.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-22 01:28:44 /


Poprawka, wyszło jakieś 18,2 lub 18,5 warunki nie sprzyjały dokładniejszym pomiarom.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-22 10:06:07 /


Jarek, czyli w moim przypadku, gdzie mam sztywny przód pojazdu i nie odczuwam problemu z wyhałami, albo uciekaniem przodu i miękki tył bez stabilizatora - to dołożenie chociaż standardowego powinno pomóc. Auto ma oryginalną cierną szperę Granadową, która spina dość zacnie bo dwa ślady ze startu zostawia na slickach.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-22 10:07:59 /


Ale w czym ma Ci pomóc, skoro "nie mam problemów z wychyłami"?
Staba się daje jak samochód obdziera lakier z lusterek w zakrętach. Jak nie - to po co? Ryzykujesz utratę trakcji wewnętrznego koła w krytycznej sytuacji (np. gówniana dziurka na w asfalcie na szykanie), w zamian nie zyskując NIC. Jeżeli sztywność układu sprężyna-amor i przednie zawieszenie spełnia Twoje oczekiwania, co do pokonywania zakrętów, to nie ruszałbym tyłu. Im dłużej oba napędzane koła stoją na ziemi z w miarę równym naciskiem, tym lepiej dla Ciebie.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-22 11:07:54 /


Przód zdecydowanie spełnia moje oczekiwania, ale mam wrażenie, że tył pojazdu lekko się buja. Na trakcję nie mam co narzekać, ale przejścia z jednego zakrętu w drugi powoduje "dziwne bujnięcie" tyłem. Tak jakby karoseria "goniła" koła, a niby wszystko jest sztywno, gumy nie wybite itp.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2018-01-22 11:30:17 /


Dałbym sztywniejsze amory

Piotrek Ł....vel Kankkunen Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-22 18:58:23 /


Nigdy nie robiłem dokładnej analizy zawieszenia w scorpio moim (2.0DOHC) i brata 2.9. Ale różnica w prowadzeniu była bardzo duża na korzyść 2.9. Moj DOHC mimo, że ze znikomym przebiegiem dośc mocno gibał się na zakrętach. Przy wiekszych predkościach "myszkując". U brata jechał jak po szynach.

Bartuś Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-23 11:01:53 /


Zwiększ zbieżność z tyłu.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2018-01-23 22:09:21 /