Witam wszystkich.Mam pare pytań.Czy warto kupić ten silnik czy jest on porównywalny osiągami do zwykłych 2.8 koeln.Bynajmniej oglądałem go i jest wizualnie taki sam blok lecz głowice i kolektor ssący z gażnikiem różni się.Czy między blokiem a głowicami różnią się kanały w obydwu silnikach.Ogólnie jeśli ktoś wie coś na temat tego silnika i jego osiągów proszę aby wysilił troszkę ręce i napisał coś :-).Jeśli ktoś twierdzi,żebym poszukał w wyszukiwarce to patrzyłem i nic nie znalazłem
Pozdrawiam
PSIAŁA / 2006-03-03 20:08:22 /
w windstarze był silnik 3,8 a nie 2,8
Mike Mk3 / 2006-03-03 20:17:40 /
Oprócz podstawowego 3.8 bywał w Windstarach także Vulcan 3.0 - identyczny jak w Taurusie. Moc [zależnie od rocznika] 145-155 PS, moment 230-250Nm. Żeliwny blok, aluminiowe głowice, wałek w bloku, 12 zaworów. Średnica 88.9, skok 80.0mm - a więc jak widać zero wspólnych części z Koelnem.
Natomiast nigdy nie było Windstara 2.8 - czyli ktoś coś pokręcił :)
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-03-03 20:44:58 /
I jeszcze jedno - czy ktokolwiek widział kiedyś Windstara z gaźnikiem? Od samego początku wszystkie miały EFI.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-03-03 20:46:18 /
To mnie z tym pokrecili.Bynajmniej jest to silnik 2.8 fordowski na gażniku.Blok jest niemal identyczny lecz góra się różni.Więc od czego on może być i jakie osiągi?
PSIAŁA / 2006-03-03 21:03:51 /
Mustang, Mercury Capri, Granada USA i pewnie nie tylko. Nie był ani mistrzem mocy (około 90- 110 KM) ani osiągów ;-)
MikeB4 / 2006-03-03 21:09:06 /
moze aerostar 2.8? windstar nie miał nigdy 2.8 litra wyjezdzajc z fabryki sorry...
aerostar również nie miał 2,8 tylko 3,0 lub 4,0 oba V6
Mike Mk3 / 2006-03-03 21:18:54 /
hmm
lata 83-86
http://www.autoparts4ford.com/car_engines/aerostar-rebuilt_engines-for_2800rlb.html
wyglada znajomo...
bronco II, aerostar, ranger
od 86 w bronco i rangerze 2.9 w aerostarze 3.0
Alez byl aerostar 2,8 :) Wlasnie na gazniku! I pewnie o taki silnik Ci chodzi. 135 koni, oznaczenie bodajże PV
Mysza liil (EM) / 2006-03-03 21:43:08 /
Krk4m, czy napewno vulcan 12v ma alu głowice?
Mysza liil (EM) / 2006-03-03 21:44:55 /
Mysza - gryźć tego nie próbowałem, ale słowo pisane tak głosi: http://www.fordvehicles.com/cars/taurus/features/specs/
Choć wydaje mi się, że kiedyś widziałem żeliwną głowicę od jakiegoś Taurusa :)
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-03-03 23:39:22 /
nie wiem jak te nowsze napewno te starsze mają żeliwne głowice
Mike Mk3 / 2006-03-04 00:06:15 /
3,8 ma aluminiowe głowice, 3,0 też, przynajmniej te w których ja grzebałem, A aerostar miał jak najbardziej 2,8 i to na gaźniku.
Tu są nawet skany tego czym się różni 2,8 donald od 2,8 koln:
http://www.taunus.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=1370&postdays=0&postorder=asc&start=0
granadziarz_3M / 2006-03-04 09:45:45 /
w taurusie 3,0 z `89 mam żeliwne głowice tak więc wygląda na to że ford trochę kombinował
Mike Mk3 / 2006-03-04 11:42:14 /
Ja tez mialem zeliwne w taurusie 89. Aluminiowe hedsy weszly pewnie do taurusów po lifingu (mialy nawet inne pokrywy zaworów)
Mysza liil (EM) / 2006-03-04 12:23:18 /
zaraz po liftingu raczej też nie miały. (zwykłe vulcany oczywiście nie sho i nie duratec) Owszem były inne dekle (plastik), koło 91r zmieniona pokrywa rozrządu, miska olejowa i liftery rolkowe ale głowice nadal były w większości przypadków żeliwne. Widziałem czasem alugłowice ale nie wiem według jakiego klucza ford to montował (może jakaś wymiana silnika w trakcie esploatacji). Statystycznie te co mają alu dużo częsciej wymagają wymiany uszczelki lub nawet głowicy. Jak są żeliwne to naprawdę trzeba się starać żeby zepsuć. (mnie się udało ale wymaga to długotrwałych jazd bez chłodziwa i regularnego dolewania zimnej wody na gorący silnik :D )
pzdr.
Więc zostaje mi załatwić typ silnika i wtedy można dalej myśleć.A głowice są żeliwne w tym silniku
PSIAŁA / 2006-03-05 09:22:02 /
jak na gaźniku to i tak pewnie 2,8 z Aerostara
granadziarz_3M / 2006-03-05 09:34:27 /
Spytaj czy naped na przod czy na tyl ;) Bo cos mi sie zdaje ze ktos mysli aero z wind i stad zamieszanie.
Mysza liil (EM) / 2006-03-05 09:39:54 /
Więc to silnik z aerostara 2.8 oznaczenie ma PV.To czyli wynika,że nie jest lepszy od 2.8 koeln
PSIAŁA / 2006-03-08 17:52:42 /
lepszy czyli chodzi mi o moc i moment.Jeszcze pytanko głowice w aerostarach miały utwardzone gniazda?
PSIAŁA / 2006-03-08 17:57:52 /
jest wręcz gorszy - jankesi strasznie odprężają silniki. Aczkolwiek podatny na podkręcanie :-)
Nie, bezołowiową wytrzymają, ale gaz ci zeżre gniazda.
granadziarz_3M / 2006-03-09 07:22:01 /
No i co z tego ze go dopręzysz, mimo ze ma potrojne wyjscia z głowic i barany w serii, to wersja gaznikowa jest do bani. Zobacz sobie gdzie jest gaznik, jak wyglada kolektor ssacy i jaka jest droga od gaznika do cylindra 1 i 4 w porownaniu do 3 i 6. Na wtrysku moze i jest lepszy z tym rozdzieleniem wydechu i baranami. Przyplanowac troche i jazda. Ale gaznikowiec to porazka.
Mysza liil (EM) / 2006-03-09 08:21:13 /
ale do niego pasuje offenhaser z holleyem...........
granadziarz_3M / 2006-03-09 12:34:07 /
a w naszych kolnach to niby środkowy cylinder ma taką samą długość kanałów jak skrajne :-(
granadziarz_3M / 2006-03-09 12:35:13 /
nie wiem (@ mysza ) co masz na myśli mówiąc o różnej długosci dolotów - nie wiem co na to ford , ale teoria jest taka że celowo robi się doloty różnej dlugości po to aby rozciągnąc moment obrotowy w stosunku do obrotow silnika ( konie też )np przy kolektorach o tej samej długości najlepsze parametry silnik osiąga np. na 3500 obrotow , a wszystko co trochę powyżej i poniżej to % na niekożyść .
ułaz / 2006-03-10 09:58:45 /
Zgadzam sie z tym co piszesz, pod warunkiem ze modyfikowany dolot zachowuje rowne dlugosci kanalow dolotowych dla kazdego cylindra. W 2.8 koeln usa edyszyn poszczegolne cylindry sa karmione niesprawiedliwie.
Mysza liil (EM) / 2006-03-10 10:49:01 /