Witam! Pozwoliłem sobie otworzyć temat wydechów na nowo, gdyż jak widzę temat tłumików cieszy się zainteresowaniem, myślę, że nie będzie to autoreklamą a pomocą innym klubowiczom, gdyż ja także długo szukałem taich wydechów i ......w końcu sam zrobiłem :).
Tak się składa, że mam zakład profesjonalnej obróbki stali nierdzewnej.
Takie tłumiki po bokach z polerowanej stali nierdzewnej (jest 100 x lepszy od chromownej nierdzewki) kosztują w firmie EL-TEC około 1200 zł. za komplet!
Tłumiki są wykonane w 100% ze stali nierdzewnej kwasoodpornej, polerownej na wysoki połysk. Jest to o tyle ważne, że chrom nie będzie z niego złaził (nawet z Remusa złazi po 1 roku!!!) i jako, że jest na dole narażony na różne otarcia - można zawsze go przypolerowac i będzie znów jak nowy!
Budowa tłumika - są możliwe dwie wersje:
- Droższa (za 1200 zł) - w środku tłumika przez całą długość jest dyfuzor ( taka blacha nierdzewna perforowana) i wykładzina wyciszająca tłumik. Dzięku temu jest to tłumik spełniający swe zadanie, a nie tylko ozdoba. A chodzi to super!
- Tańsza - za około 800 zł za komplet (2 szt) to także pięknie spolerowane dwie rury z końcówką jak u mnie, ale w środku puste.
Tę drugą wersje najlepiej zakładać za oryginalnym tłumikiem pod samochodem, wtedy jest trochę skomplikowany montaż, ale dużo taniej.
Co do średnicy tłumików, to najlepiej pasuje 100mm. Na moich zdjęciach jest tłumik o przekroju 115mm, i tez nie wystaje poza obrys samochodu, ale najlepiej jest dać 100 czy nawet 90mm i do tego taką perforowaną blachę - osłonę - czekam na komentarze.
Gdyby ktos był chętny - firma mieści się w Piastowie, k/Warszawy
Więcej szczegółów na www.el-tec.pl
Sami zobaczcie!
lutek / 2002-11-17 15:33:09 /
nienawidze cie lutek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz nie zasne ....znowu powróciły marzenia o tłumiku bocznym...mam pytanie co do tańszej wersji za 8 stów??? mozesz jakiś szko9c puścić spodu auta?lub wytlumaczyć montaż oryginalnych tłumików?? pozdrawiam ....super ten Twój capri,miałem szanse zobaczyć go na żywo u krzyśka
starrsky / 2002-11-17 16:40:39 /
offtopic: Piękny lakier:))
Pozdro
jagoolmk2 / 2002-11-17 17:17:04 /
Piękny, piękny! I żadnych klamek niepotrzebnych ;-)))
Mysza liil (EM) / 2002-11-17 17:45:35 /
a jeden taki boczny tłumik (pusty) to za cztery stówy?
ADRIANna44 / 2002-11-17 18:24:42 /
Hej Lutek! Jednak widze, że chyba nie sprzedajesz swojego Capri. Fajnie wygląda. A tłumiki - no cóż, złe nie są:)
Wojtass / 2002-11-17 21:02:43 /
Sorki, przeczytałem Twoa wypowiedź pod Twoim Capri i już wszystko wiem.
Wojtass / 2002-11-17 21:16:16 /
NA pytanie odnośnie jednego tłumika pustego w środku odpowiedź brzmi TAK, za 4 stówki :)
lutek / 2002-11-17 21:43:36 /
Dziękuję Wojtass za miłe słowa, cholera przydałyby się pieniądze ze sprzedaży Caprika, ale jestem zbyt słaby psychicznie do podjęcia tej decyzji :))) Chciałbym zrobić jeszcze w nim tapicerkę tzn poobszywać fotele i trochę nim pojeździć na wiosnę, wtedy jak będzie więcej kasy, to zostanie w rodzinie :)
lutek / 2002-11-17 21:47:12 /
nienawidze cie lutek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! teraz nie zasne ....znowu powróciły marzenia o tłumiku bocznym...mam pytanie co do tańszej wersji za 8 stów??? mozesz jakiś szko9c puścić spodu auta?lub wytlumaczyć montaż oryginalnych tłumików?? pozdrawiam ....super ten Twój capri,miałem szanse zobaczyć go na żywo u krzyśka
starrsky [2002-11-17 16:40:39]
Do Starrsky'ego :)
Dzięki za miłe słowa!
Piszesz o tej "tańszej wersji" - proponuję taką "pustą w środku". Aby auto nie startowało spod świateł jak samolot - jakiś tam tłumik musi być! I stąd mój pomysł: zamiast szkicu - proponuję opis:
Proponuję pozostawienie oryginalnego układu wydechowego aż do płaskich tłumików pośrodku samochodu - mniej więcej na wysokości foteli.
Za tymi tłumikami rura musiałaby zakręcać (wracać) i wejść do tłumika wzdłóż progu. Jest też szansa przesunąć nieco do przodu te oryginalne płaskie puszki, ale to są dodatkowe koszta przespwywania tych puszek, więc lepiej ich nie ruszać. Jest mankament tego rozwiązania - spaliny niepotrzebnie wracają i zakręcają co z pewnością nie pomaga w rozlużnieniu ciśnienia w układzie wydechowym, a co za tym idzie w jego "sportowości" (sportowy wydech to taki, który ma mniejsze opory, czyli stwarza mniejsze ciśnienie w układzie wydechowym). Dlatego tez z punktu widzenia przyrostu mocy silnka - lepsza bedzie ta droższa wersja, gdyż będzie lużniejsza i z dyfuzorem wyciszającym spaliny na długości metr dwadzieścia :)( bo tyle ma ta okrągła puszka z dyfuzorem. Natomiast wersja tańsza nie da żadnego lepszego efektu technicznego, ale tylko bajer. Tu Trzeba podjąć decyzję - czy ma być drożej ale lepiej, czy taniej i bez zmian.
Problem, że pod progiem za przednim kołem leci rura, którą będziemy zachaczać przy zjeździe z krawężnika rozwiązałem ta, że dałem rurę wchodzącą do tłumika o przekroju 60mm a następnie ja spłaszczyłem tak, że prześwit w tym miejscu nie obniżył się o 6 cm, a o jakieś 3 cm co jest już do przyjęcia :)
To chyba na tyle, jeżeli nadto skomplikowałem to dlatego, że moje myśli wybiegają dalej jak palce na klawiaturze i mogłem coś poknocić. Pytajcie dalej, z chęcią podzielę się moimi rozważaniami, gdyż w sumie sportowymi wydechami zajmuję się od około 10 lat, a nad wydechem do mojego 2.8 myślę od 2 lat, więc z pewnością coś mądrego bym wymyślił :)
lutek / 2002-11-17 22:06:51 /
a kto mi opowie na czym polega patenet z pospawanymi klamkami??
Maciasek_3M / 2002-11-18 09:15:32 /
montujesz siłowniki coś al'a do centralnego tyle że o zwiększonym udźwigu "chyba tak się to nazywa :) " i podłączasz je do zamka zamiast klamek... do tego jeszcze przydał by się przynajmniej 2-kanałowy sterownik zamka centralnego z pilotem ofcors i jeszcze przydało by się zamontować jakieś awaryjne otwierania na wypadek padnięcia aku lub zagubienia pilota... można do tego wykożystać np linke rowerową poprowadzoną od zamka przez słupek w jakieś ukryte miejsce np pod autem lub pod nadkolem... jak wszystkie inne sposoby zawiodą na dostanie się do aauta to ciągniesz za linkę i drzwi się otwierają.... a i jeszxcze przydało by się założyć jkąś sprężyne coby po otwarciu drzwi trochę osdkoczyły...
Trójkąt / 2002-11-18 10:19:52 /
Normalnie ! Wymontowujesz klamki, zaspawujesz dziury. Do cięgien od zamków trzeba podpiąć siłowniki elektryczne i otwieranie od zewnąrz tylko z pilota!
Mysza liil (EM) / 2002-11-18 10:22:02 /
Trochę nie zdążyłem z odpowiedzią, ale widać dzięki temu,że to forum naprawdę żyje ! :-))
Mysza liil (EM) / 2002-11-18 10:24:20 /
ale widze ze kolega lutek ma wejscie awaryjne w postaci tylnej klapy :-)
Kornik / 2002-11-18 10:30:04 /
hehe jasne! Moje wejście awaryjne już się kilka razy przydało :) Szczególnie wtedy jak padł akumulator :) Były takie plany, ale nie odważyłbym się zaspawać tylnej klapy, myślę, że wtedy miałbym na koncie tyle włamów co niejeden doświadczony recydywista :)
lutek / 2002-11-18 12:20:14 /
o rany! ale podobny do mojego - chyba mamy ten sam lakier - jak zobaczylem zdjecia to pomyslalem ze ktos mi zainstalowal zajebiste rury a ja tego nie zauwazylem hehe - super sprawa z tymi wydechami
greenhorn / 2002-11-18 12:25:54 /
Co do technicznej strony wyrzucenia klamek to byłbym ostrożniejszy!
ja zrobiłem ten numer rochę nierozsądnie, bo zacząłem bawić się w podłączenie siłowników jak juz auto było polakierowane. Miałem nie lada orzech do zgryzienia, bo też myślałem o podpięciu się do cięgien od klamek, ale okazało się, że siłowniki nie dają rady tego pociągnąć. Mam inny, lepszy patent!!! :). Co do siłowników, to nie używajcie przypadkiem tych od centralnego zamka!!!!
Te, co ja użyłem to takie specjalne o innej budowie! Różnica polega na tym, że te od centralnego zamka jak już się wsuną czy wysuną to zostają w położeniu "otwarte" lub "zamknięte". Tutaj nie wchodzi to w rachubę!!! To jest bardzo ważne co mówię, bo jak już otworzycie to siłownik pozostanie w pozycji "otwarte" i wtedy drzwi nie będą się chciały zamknąć lub będą się otwierać na zakręcie a wtedy o wypadek nie trudno!!!!!!!!
te moje siłowniki to takie specjalne na zasadzie elektromagnesu i to dużo mocniejsze od tych od centralnego zamka :)
Jak szukałem takiego gotowego zestawu, to znalazłem w Niemczech za około 1 tys DM. :) Ja właśnie użyłem komponentów z tego gotowego zestawu.
lutek / 2002-11-18 12:30:17 /
A i jescze jedno!!!
Nie potrzeba zakadac żadnych sprężyn, drzwi w Capri mają taką konstrukcję, że same odskakują na uszczelkach jakieś 2-3 cm!!!
Jest to idealne auto do zaspawania klamek :)
Jak chcecie, to na jakimś zlocie pokażę Wam jak to działa :)
Np. powiedzmy za 2 zł od kliknięcia :)
lutek / 2002-11-18 12:33:41 /
na wolumenie można kupić siłowniki do otwierania bagażnika... działają na zasadzie takiej jak opisał to "lutek"... koszt jednego to ok 60PLN mają udźwig bodajże 6 lub 8 kg i wydaje mi się ze powinny poradzić sobie z zamkami w capri...
Trójkąt / 2002-11-18 13:04:13 /
ja widzialem i otwierałem drzwi lutka...zajebista sprawa...dodam ze u mnie natomiast są klamki ale bez bembenków :) wejscie awaryjne jest w 100% sprawnie dzialającym urządzeniem...pozdrawiam...
starrsky / 2002-11-18 13:56:53 /
ja mam taki silownik w tylnej klapie, wlasnie na zasadzie elektromagnesu, gdy prad przez niego nie plynie jest luzny, a gdy plynie dosc mocno ciagnie
takie fajne ulatwienie, ze nie trzeba gasic silnika aby otworzyc bagaznik, gdy jest zamkniety kluczykiem, klawisz na desce rozdzielczej
camaro / 2002-11-18 14:15:25 /
a powiedz szczerze lutek, czy nie jest to dla Ciebie upierdliwe, ze za kazdym razem gdy chcesz otworzyc drzwi musisz szukac pilota?, normalnie jest wiele sytuacji w ktorych nie zamykasz drzwi na klucz i co chwila je otwierasz
ale niezly to bajer jesli chodzi o wyglad i zdziwienie innych uzytkownikow
camaro / 2002-11-18 14:19:23 /
to lutek
Ale chyba do idealnego wygladu twojego Capri wlasnie i brakuje chromowanych klamek... Bez klamek jest jakos pusto... Mozno bylo klamki zostawic + zrobic otwieranie drzwi z pomoca pilota... A tak twoje Capri jest przepiekne...
Pozdrowienia
Arunas / 2002-11-18 15:11:10 /
a ja proponuje żeby zdemontować lusterka i w zastępstwie zainstalować małe kamery :-)
to byłby dopiero czad!!
Kornik / 2002-11-18 15:21:02 /
To Arunas
Mnie się taka koncepcja podoba, moim zdaniel brak klamek, jak się przyjrzysz - pozwala lepiej zobaczyć przepiękną sylwetke nadwozia. Poza tym, to chromowane klamki mi nie pasują, bo dodatki mam czarne, a drugie poza tym - to chciałem mieć coś fajnego, ciekawego w tym samochodzie, coś co mi sprawi przyjemność i tak właśnie się stało. Hehe, nawet w temacie o wydechach sami poruszyliście temat klamek a właściwie ich braku. Bardzo dziękuję za miłe słowa - dla takich właśnie ma sens spędzanie odrobiny wolnego czasu jaka mi zostaje na pracy przy takim fajnym hobby:)
lutek / 2002-11-18 18:47:57 /
a powiedz szczerze lutek, czy nie jest to dla Ciebie upierdliwe, ze za kazdym razem gdy chcesz otworzyc drzwi musisz szukac pilota?, normalnie jest wiele sytuacji w ktorych nie zamykasz drzwi na klucz i co chwila je otwierasz
ale niezly to bajer jesli chodzi o wyglad i zdziwienie innych uzytkownikow
camaro [2002-11-18 14:19:23]
Do Camaro
Upierdliwe z tymi klamkami to nie jest, po prostu kwestia przyzwyczajenia, ja mam ten komfort, że auto jest na zasadzie przyjemności i nie muszę nim jeździć na codzień, pewnie gdybym musiał nim codziennie hulać po mieście i kilka razy zatrzasnąłbym kluczyki, to śpiewałbym inaczej :) Najlepiej mieć drugiego pilota przy sobie, np. przy pasku od spodni tak, aby go ciągle nie szukać :) Jeśli chodzi o tych wiele sytuacji, gdy nie zamykasz drzwi na klucz i co chwila je otwierzasz to ja zawsze mam lekko uchyloną szybkę :)
Tylko nie kontruj mnie kolejnym pytaniem typu "...a powiedz szczerze lutek co robisz jak masz tych wiele sytuacji w czasie deszczu pod gołym niebem..." bo nie wiem co odpowiedzieć :)
a co do bajeru, to rzeczywiście nigdy chyba jeszcze nie widziaem tylu wyrazów ździwienia na twarzach obserwatorów, a jak chcę ich jeszcze bardziej zadziwić, to widok samotnie otwierających się drzwi, gdy nie ma nikogo w pobliżu jest wręcz przerażająco - zadziwiający :)
Dzięki za miłe słowa
lutek / 2002-11-18 19:00:22 /
a co do tych siłowników , to chyba taki, jaki opisał Camaro, ten od jego tylnej klapy. Nie wiem jakie są na Wolumenie - nie chodzę tam, bo nie lubię tak wielkiego zagęszczenia złodziei na 1 metr kwadratowy :)
lutek / 2002-11-18 19:03:01 /
Hej Lutek!A powiedz mi jak sobie radzisz podczas deszczu????
Brakuje ci czegoś na przedniej szybie...tylniej też...
pozdrowionka!!!!!!!!!!!!!1
m.i.c.r.o.n. / 2002-11-19 08:13:47 /
myślę że wycieraczki są równie wirtualne jak klamki i na pewno działają równie dobrze z pilota :)
tak na marginesie to naprawde bardzo ładnie zrobione auto. Gratuluje pomysłu i wytrwałości...
Trójkąt / 2002-11-19 09:15:10 /
A ja mam takie pytanko. Spadnie snieg zlapie mroz tak z -10 stopni przymarzna uszczelki i dzwi nieodskocza to jak wlazisz >?< przez bagaznik :)
Maskek / 2002-11-21 23:45:20 /
Ja w zimę nim nie jeżdzę. Auto stoi w ogrzewanym garażu. I tak NIGDY nie zdobyłbym się na to, żeby ciągnąć na siłę przymarznięte na uszczelkach drzwi!
Przecież w ten sposób porozrywasz uszczelki! Najlpiej po myciu bryki od razu wytrzeć uszczelki w drzwiach i polać czymś tłustym, chociażby WD-40. Ja tak zawsze robię i nic nie przynarza. Jak kiedyś mi drzwi poprzymarzały to rzeczywiście wchodziłem przez bagażnik, ale wtedy i tak miałem klamki :), potem ogrzewanie na maxa, 10 min. i wszytsko gra.
Słyszałem też o polewaniu uszczelek gorącą wodą, żeby puściły, ale potem dopiero trzeba je wycierać i natłuszczać.
Pozdrawiam
lutek / 2002-11-22 09:37:19 /
Mam pytanko. Czy prucz tłumików możesz zrobić coś jeszcze? Potrzebuje zderzaki do swojej kapricy, właśnie takie śliczne i błyszczące, a na tłumiki zbieram już drugi miesiąc i już niedługo będzie mnie na nie stać. POZDRO..
.:1379:. / 2003-01-24 00:38:01 /
Hej co powiecie na mój nowy wydech , nie jest tłumik boczny ale też ładny
CRUISER / 2003-06-21 11:24:45 /
fajny pomysł i wykonanie :)
lutek / 2003-06-21 11:27:34 /
Z Twoich fachowych ust to dla mnie komplement , zobaczymy tylko jak stróże prawa do tego podejdą , w końcu dmucham na chodnik .
CRUISER / 2003-06-21 11:32:33 /
cruiser ale z ciebie chwalipieta :)
na zdjeciu fajnie wyglada mam nadzieje ze niedlugo dane mi bedzie na zywo zobaczyc tlumiki i reszte nowosci :)
jezdzij lewym pasem, moze nie zauwaza .....;P
ten Caprik jest najpiękniejszy ze wszystkich Caprikow,bo jest w Nim cząstka Ciebie...
"Milczenie kłuje jak róża herbaciana
niechcący
słowa odchodzą na palcach
uśmiech w białych rękawiczkach znikł już dawno
i jest tak
jakby świat zbrązowiały
przeszedł na drugą stronę lustra"
Wybacz mi,proszę
Kocham Cię
I
Ps. Proszę nie kasować mojego komentarza,to bardzo ważne....
mała / 2004-08-08 19:36:35 /
Mała - prywatne porachunki załatwia się na privie a nie na wszystkich postach które można znaleźć na forum :)
CRUISER / 2004-08-08 23:06:36 /
tłumiki zaj...ste widziałem takie w starym "camaro", też samoróbka bo oryginalnie takich nie montowali z tego co sie orientuje. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
andrzejS / 2004-08-09 09:37:16 /
"Mała - prywatne porachunki załatwia się na privie a nie na wszystkich postach które można znaleźć na forum :)
CRUISER [2004-08-08 23:06:36] "
to nie są porachunki i nie na wszystkich postach.
Nie byłeś nigdy zakochany prawda? ;)
Każdy popełnia w życiu błędy,ale nie każdy potrafi przeprosić-a na pewno nie publicznie. Mogę przez megafon na środku miasta powiedzieć "PRZEPRASZAM,KOCHAM CIĘ"(nie wstydziłabym się) bo Wojtuś jest wyjątkowym facetem...
Pozdrawiam
Ps. Taka wiadomość to zawsze dla Was jakaś odskocznia,coś nowego na forum.
Tylko jeden Caprik jest "wyjątkowy"
mała / 2004-08-09 18:35:56 /
Mała popieram Cię w 1000%
Życzę powodzenia!!!!Jesteś naprawdę odważna!!!!!
Pozdrawiam Serdecznie
CORONER / 2004-08-09 18:58:01 /
bo ja wiem ....
CRUISER / 2004-08-09 21:29:56 /
Nie, nie i jeszcze raz nie!
Wyrazy współczucia z mojej strony, ale wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Tu niestety jest złe miejsce.
JΒ / 2004-08-10 17:03:44 /
A na ktorej ulicy w Piastowie?