Witam !
Mam drobne i chyba prozaiczne pytanie. Ojciec moj sprzedaje samochod ktory nabywa moja dziewczyna, posiadajaca adres zamieszkania Zory. Z uwagi na to ze obecnie mieszkamy dosc daleko 100km od miasta zameldowania (Zory) zastanawiam sie czy nie kupic samochodu od ojca na wspolwlasnosc (nazeczona i ja). Chodzi o unikniecie jezdzenia do urzedu oddalonego o 100km z przerejestrowaniem pojazdu. Ja obecnie jestem zameldowany w miescie w ktorym zarejestrowany jest pojazd. Czy taka operacja ma sens i ewentualnie czy trzeba spisywac specjalna umowe sprzedazy ?
Dziekuje
BigManAG
BigmanAG / 2005-12-07 23:38:50 /
ja jebie
Radosław / 2005-12-07 23:46:04 /
Od dziś jesteśmy forum porad prawnych :-)
Aby kontynuować wątek wyślij sms na numer Forum-Forda-Capri-i-innych-starych-Fordów o treści "doładuj"
za jedyne 4 zł (4,88 zł z vat)
Czy tu chodzi o starego (z 20-25 lat powinien miec) (chętnie tylnonapędowego) Forda??
Troche to zamotane co piszesz ...... narazie szkoda czasu to analizować .. jaśniej sie nie dało ?
MikeB4 / 2005-12-08 00:00:30 /
Jeżeli uważasz że dziewczyna nie walnie cię w rogi i nie zabierze ci połowy auta to rób jak uażasz :-)
Jak to mawiał mój drużynowy za czasó harcerstwa: nie uważałeś jsk robiłeś, to rób jak uważasz.
granadziarz_3M / 2005-12-08 08:07:34 /
Panowie, ja dzisiaj jestem po przeprawie rejestracyjnej... Jako ze braciak nie ma czsu wyjsc do urzedu, wiec napisal mi upowaznienie i poszedlem rejestrowac auto do Starostwa Powiatowego. Wystalem sie w kolejce, wchodze, pani zerka w dokumenty i stwierdza co?? Ze upowaznienie ma podpisac Wojt Gminy!!! Wraz z pieczatka "za zgodnosc". Wszystko pieknie... tylko po jaka cholere w miejskim urzedzie wystarczylo zwykle upowaznienie i Bobowego rudzielca zarejestrowalem... PARANOJA
Mysza liil (EM) / 2005-12-08 14:39:38 /
Trzeba było babie kazać dać to na piśmie, to by się opamiętała. Od kiedy wprowadzono odpowiedzialność urzędnika za decyzję, to pięć razy pomyślą zanim coś głupiego podpiszą.
granadziarz_3M / 2005-12-08 15:18:17 /
Ostatnio jak tak chcialem to krzyczala ze nie sporzadza notatek ;D
Mysza liil (EM) / 2005-12-08 16:11:58 /
nie raz rejestrowalem samochod na kogos i wystarczylo zwykle podpisane upowaznienie z numerem dowodu + znaczki skarbowe
dla pewnosci najlepiej miec ze soba dowod tej osoby
co ma do tego wojt?? bzdury
camaro / 2005-12-09 17:38:56 /
Wiem ze bzdury, ale starostwo wymyslilo sobie taki przepis, zeby wojt gminy potwierdzil upowaznienie "za zgodnosc podpisow". Przywloklem wiec jednego ze wspolwlascicieli do podpisu.
Ale to nie koniec przepraw. Dostane prawdopodobnie skierowanie na badanie techniczne w celu ustalenia DMC i jakichs innych szczegolow, mimo ze auto rejestrowane juz w Polsce, posiada ksiazke pojazdu, ale tych danych fizycznie tam nie ma. Plac teraz czlowieku za inna #$%#^%# co nie wpisala tych danych z briefu podczas pierwszej rejestracji w RP - chyba ksiazka pojazdu byla jeszcze za tania... tylko 500 zł wiec po co wnikac i wpisywac tam jakies masy...
Nastepny zonk z ubezpieczeniem... 1000 zeta oczekiwane od 'funduszu' za brak 4 dni w OC (w tym niedziela) - jakos nie bylo dla pani w okienku wazne, ze jest 30 dni na przerejestrowanie, z okresem ochronnym ubezpieczalni. (Auto bylo kupione z OC waznym 2 tygodnie - konczyla sie polisa. Nowe OC oplacone 4 dni po terminie polisy zbywcy w innej firmie, stare oc nie wypowiedziane przez nabywce wiec po mojemu powinno sie wznowic, i po 29 dniach od daty zakupu byloby wypowiedziane)
Baba w urzedzie powiedziala ze zglosic musi, a nabywca moze sie prawowac ze zbywca ze ten nie dostarczyl mu nowej polisy obejmujacej okres ochronny, ewentualnie kara podzielona bedzie solidarnie na obu) Poczekamy co odpowie fundusz bo sprawa jest sporna.
Mysza liil (EM) / 2005-12-09 20:28:12 /
Mysza, wiadomo ze te przepisy sa kretynskie, ale takie sa i trzeba ich pilnowac
kiedys nie bylo obowiazku wypelniania wszystkich pol dowodu i wiekszosc samochodow miala kreski tam gdzie powinna byc moc, ladownosc itp, teraz wszystko musi byc wypelnione i babka w urzedzie ma za kazdym razem prawo wyslac na przeglad w celu uzupelnienia danych
jesli ktos ma luki w dowodzie to niech przy najblizszym przegladzie poprosi o wydruk przegladu (nie tylko pieczatke w dowodzie) z uzupelnieniem danych
OC, coz tego trzeba pilnowac samemu, wiesz jak to jest z liczeniem, mozna tylko na siebie, nie powinno sie liczyc na to ze poprzedni wlasciciel wykupi nowa polise na samochod ktory sprzedal, on ma tylko przekazac istniejaca polise kupujacemu lub kupujacy ma sie jej zrzec z miesiecznym terminem
jesli ja dostales to wg mnie sam powinienes po dwoch tygodniach wykupic nastepna,
pojdz do tej ubezpieczalni i powiedz ze chcialbys kontynuacje tamtej umowy, byc moze automatycznie ja wystawili, wtedy bedziesz mial z wczesniejsza data i nie dostaniesz zadnej kary
camaro / 2005-12-09 21:21:39 /
a starostwo nie moze sobie wymyslac takich przepisow
od potwierdzania za zgodnosc jest notariusz a nie wojt - jesli jest to wogole wymagane
urzad jest panstwowy i musi przestrzegac ogolnych zasad, kseruja upowaznienie i nic wiecej nie powinno ich interesowac, na co komu upowaznienie jak i tak musi przyjsc z ta osoba
urzedy celne chca dowodu dla potwierdzenia wiarygodnosci, ale nie moga chciec obecnosci tej osoby
z urzedasami czasem trzeba krotko, czesto marudza ze trzeba im zostawiac oryginaly pewnych dokumentow a nie kopie czy cos w tym stylu
wystarczy powiedziec, prosze mi pokazac przepis ktory tak mowi lub podpisac takie stwierdzenie, jak sa uparci to poprosic przelozonego i zadac mu to samo pytanie, zawsze miekna jesli wymagaja bzdur
camaro / 2005-12-09 21:29:32 /
Mysza z tym OC to jest ciągłość ubezpieczenia, bo polisa się sama wznawia i Fundusz może Wam naskoczyć. Dstaniesz w ubezpieczalni w której ubezpieczał się zbywca kilka % zwyżki za opóźnienie i tyle. Ja tak miałęm jak mi pan polcjant zwrócił uwagę ze mi się OC skończyło i zabrał mi samochód. Doniosłem tylko polisę z odpowiednimi datami (wspomniana ciądłość) i pozamiatane. Nigdzie nic nie wysyłali. Baba sobie może wysyłać. Tylko ubezpiecz w tej samej ubezpieczalni co zbywca. O szczegóły dopytaj Mtango.
granadziarz_3M / 2005-12-09 22:19:31 /
Z tymi pełnomocnictwami to sprawe ajlepiej załatwić raz a porządnie. Granada jest zarejstrowana na babcie i ciągle były z tego powodu jakieś klocki. Wystosowałem odpowiednie pisemko, poszedłem razem z nim i babcią do notariusza. Koszt takiego pełnomocnictwa to 24PLN plus 15(chyba) za znaczki skarbowe. Teraz moge wszystko sam załatwiać i nikt nie ma prawa nawet prosić o dowód babci. I odziwo funkcjonuje (sprawdzane w skarbówce, ubezpieczalniach, wydziale komunikacji...)
Poniżej treść takiego pełnomocnictwa:
Pełnomocnictwo
Ja niżej podpisana Maria XX zamieszkała w XX przy ul. XX/4, urodzona 0 XX 19XX, legitymująca się dowodem osobistym nr ……………, oświadczam, że ustanawiam pełnomocnictwo do reprezentowania mnie w oparciu o przepisy prawa polskiego.
Pełnomocnictwa udzielam Bartoszowi Nowakowskiemu urodzonemu w dniu XX XX 19XXr. w Kielcach, zamieszkałemu w XX przy Alei XX XX, legitymującemu się dowodem osobistym nr XX i upoważniam go do występowania w moim imieniu przed wszystkimi władzami, urzędami, instytucjami, przedsiębiorstwami i bankami oraz do składania wszelkich oświadczeń i wniosków a także do reprezentowania mnie przed sądami w charakterze strony, wnioskodawcy, uczestnika postępowania.
Niniejsze pełnomocnictwo wydane jest na czas nieokreślony i może być cofnięte w dowolnym czasie.
Kielc, dnia……… …………………
(podpis mocodawcy)
bartek nowakowski / 2005-12-09 22:30:56 /
Ponieważ zostałem wywołany do tablicy przez Granadziarza więc piszę.
Cytat z Myszy: Auto bylo kupione z OC waznym 2 tygodnie - konczyla sie polisa. Nowe OC oplacone 4 dni ( 1* )po terminie polisy zbywcy w innej firmie, stare oc nie wypowiedziane przez nabywce ( 2* )wiec po mojemu powinno sie wznowic, i po 29 dniach od daty zakupu byloby wypowiedziane (3*)
ad.
1 - Wróć do firmy w której była polisa zbywcy i jeżeli Ty nie wypowiedziałeś tej umowy i była opłacona cała składka za rok, to ta umowa wznowiła się - czyli nie ma żadnej przerwy. W firmie w której wykupiłeś polisę postaraj się o jej wycofanie - może być trudne, ale nie niemożliwe - uzasadnienie - masz niechcący polisę w poprzedniej firmie. Pomóc może oświadczenie o braku szkód na tej polisie.
ad.
2 - obecnie (od 01.01.2004) umowę może WYPOWIEDZIEĆ TYLKO NABYWCA. Sprzedający składa tylko zawiadomienie o sprzedaży do ubezpieczalni.
ad.
3 - niestety nie. Wypowiedzieć w ciągu 30 dni można obowiązującą umowę w dniu zakupu. W opisanym przez Myszę przypadku zostaje nawiązana przy braku wypowiedzenia nowa umowa, którą można wypowiedzieć owszem w każdej chwili, ALE ze skutkiem na koniec okresu ubezpieczenia - czyli trwa do końca okresu ubezpieczenia. Chyba że pojazd zostanie sprzedany i wypowie ją nabywca lub będzie złomowany/skradziony i KONIECZNIE wyrejestrowany.
Nie zanurzając się zbytnio w przepisy - na pewno NIE KUPOWAĆ samochodu w ostatni dzień trwania polisy - nabywca MUSI kontynować umowę - bez względu na to, jakie obowiązują go stawki.
mtango / 2005-12-10 00:14:12 /
Jak wyglada teraz sprawa rejestracji samochodu, który zostal wyrejestrowany kilka lat temu jeszcze na starych zasadach (obciety dowód)????? Da sie to nornalnie zarejestrować??? Czy w przypadku kupna takiego auta (do remontu) wystarczy tylko umowa i zgłoszenie w USie????
czy samochód ogołocony z tapicerek i plastików wewnątrz, z kubłami, pasami szelkowymi i klatką bezpieczeństwa przejdzie normalny przegląd i w razie kontroli Policji nie będą się do niczego czepiać? Czy klatka powinna mieć atest? Jak wygląda taki atest? Czy trzeba wozić taki papier ze sobą?
♠Zoggon♠ / 2007-01-28 20:25:11 /
no własnie ciekawa sprawa, co do boczków i tapicerek to sąsiad mial kiedys malacza który miał tyko przednie siedzenia:) ale wiadomo jak to jest:) ciekaw jestem jak z przeglądami takiego auta.
Chyba można w razie czego zarejestrowac jako pojazd specjalny
BirdDog / 2007-01-28 20:50:19 /
w latach 90 ubiegłego wieku w poznaniu, stacja diagnostyczna nie chciała dać przegladu jezeli nie zgadzała sie liczba miejsc w dowodzie z tymi w samochodzie, dodatkowo kazda kontrola drogówki kończyła sie na zatrzymaniu dowodu rej.
sposób na to był taki, że montowało sie mini foteliki które mieściły sie miedzy klatka (nie)bezpieczeństwa.
no dobra, ale na okręgowych stacjach diagonstycznych... można chyba zmieniać niektóre parametry pojazdu... tzn. taki przegląd kosztuje około 370zł i dostaje się kilka papierków np. jeśli chodzi o zmianę przeznaczenia pojazdu, zaświadczenia, opis dokonanych zmian, itp. itd. np. przerejestrowując auto z ciężarówki na osobówkę... Czy poprzez przedstawienie homologacji na klatkę, kubły, diagnosta nie może zmienić danych dot. ilości miejsc w samochodzie?
♠Zoggon♠ / 2007-01-28 21:26:03 /
jak widzi ze niema to zmienia.... dla ojca w taurusie przepisali z 8 miejsc na 7 bo jedno nie miało zagłówka... wiec sie da
Marek F / 2007-01-28 23:50:59 /
podepnę sie do tematu,
jak wygląda sprawa nieprzejestrowanego samochodu, juz drugi rok jeżdzę zakupionym samocodem ale nie przerestrowałem go na siebie, opłacam OC na swoje nazwisko z numerem rejestracyjnym na poprzedniego właściciela, czy policja nie bedzie się czepiać? do tej pory nie miałem kontroli w tym aucie ale na wszelki wypadek pytam aby mieć przygotowane argumenty w trakcie ewentualnej kontroli przez policji...
taunus78 / 2007-01-30 12:54:49 /
nie bedzie !!
Wojdat / 2007-01-30 21:40:06 /
Możesz co najwyżej wozić z sobą ksero umowy kupna - ale bez potrzeby nie wyskakuj z tym. Teoretycznie powinieneś przerejestrować w ciągu 30 dni - ale w przepisach brak sankcji za zaniedbanie tego obowiązku.
mtango / 2007-01-30 22:16:30 /
a nie ma jakiejs oplaty za zwloke jak juz sie zglosi do urzedu na przerejestrowanie?
Mac13k / 2007-01-30 22:19:13 /
Nie ma żadych dopłat za zwłoke.
jedynie możesz dostać odsetki ustawowe jeśli nieopłaciłeś umowy w terminie. no chyba ze umowa poniżej 1000pln to i nie ma od czego odsetek liczyć :]
Trójkąt / 2007-01-30 22:31:29 /
Policję interesuje tylko czy umowa ubezpieczenia jest na Ciebie.
no a jak masz ubezpieczenie na siebie a samochod nadal na poprzedniego wlasciciela to niestety ale tzreba miec przy sobie umowe
mnie zatrzymali i dopatrzyli sie ze auto na kogo innego a OC na mnie i pytaja dlaczego , na to ja ze kupilem , to oni poprosze umowe , ja daje ..... oni dalej gasnica - pokazuje ,3kąt (szukam nr w telefonie bo nie znam na pamiec ;) hehe
a potem niezle jaja po jakims czase sprzedaje samochod a tam nie byly wpisane dane hehe
Pamietasz Eclips jak to bylo ?? sie dziwilem ze nie lookneli niebiescy
Wojdat / 2007-01-31 20:17:21 /
witam duzo czytalem roznych wypowiedzi mam taki problem odnosnie rejestracji
skonczyl mi sie przeglad dopiero kupionego auta najpierw przerejestrowac czy zrobic przeglad i jezdzic na dowodzie rej. sprzedajacego? oc jeszcze wazne miesiąc.
Marczeski / 2008-07-30 12:40:23 /
To zależy od marki i modelu auta niestety.
Jeśli nie masz ważnego przeglądu, nie przerejestrują Ci pojazdu. Tak więc rób przegląd na aktualnym dowodzie i na spokojnie przerejestruj później. U mnie w wydziale komunikacji powiedzieli wprost - jeździć ile się chce na nieprzerejestrowanym, przepis, że w ciągu 30 dni trzeba przerejestrować jest martwym przepisem.
Konrad vel smasher / 2008-07-30 12:53:05 /
Nie przerejestrujesz auta z niewaznym badaniem -juz z urzędu odeślą Cie na stacje kontroli ...
MikeB4 / 2008-07-30 12:53:13 /
Jeździłem nie przerejestrowanym Escortem jakieś 1.5 roku, dopiero wtedy załatwiałem przerejestrowanie, i obyło się bez pytań i problemów. Jedynie sprawdzenie czy auto w poprzednim urzędzie było zgłoszone jako sprzedane trwało dłużej niż zazwyczaj (pewnie papiery musieli odgrzebać w archuiwum :) ) więc na tzw "twardy dowód" czekałem koło 1.5m-ca, przysłali przedłużenie miękkiego.
Przez ten czas OC wykupione było na numer nadwozia a nie rejestracyjny żeby nie było problemów po przerejestrowaniu w międzyczasie trwania polisy.
Mati_Poznan / 2008-07-30 13:15:50 /
Czytajcie i pomóżcie jak sprawę załatwić, bo problem chyba mieć będę:((
Kilka ładnych lat temu posiadałem Taunusa M17 P7B. W międzyczasie jakaś łachudra zaiwaniła mi tablice (auto stało pod plandeką, także dopiero po chyba miesiącu się zorientowałem). Dali mi próbną rejestrację - dlaczego, do tej pory nie wiem.W każdym razie rejestracja jeszcze stara (czarna z żółtymi tablicami).Ponieważ czasu na remont nie było i piniendzy na ten tyż, postanowiłem sprzedać Tauniego. Auto odkupił ode mnie jeden z klubowiczów. Czasu na remont niestety też nie znalazł i odsprzedał auto dalej. Umowę spisałem jakieś 3-4 lata temu właśnie z tym klientem. Dodam, że przez ten cały czas samochód był na tej próbnej rejestracji.
I tu pojawia się problem . Zadzwonił do mnie w piątek obecny właściciel auta. Remont zakończony, auto jak z fabryki. Udał się do mokotowskiego wydziału komunikacji celem zarejestrowania auta, a tu kuku. Powiedzieli mu,że nie może. Że JA, powinienem teraz udać się do urzędu, gdzie był zarejestrowany Tauni i zmienić rejestrację na stałą.
Co mam zrobić?? Przecież auto sprzedałem. Mało tego przeprowadziłem się też.
Dajcie jakieś wskazówki Koledzy.
PzDr
Ja też tak miałam z dokumentami od motocykla K-750. Jak udałam się do Wydziału Komunikacji to nie dość, że zabrali mi dokumenty, to jeszcze kazali tablicę donieść :((((
nonka24 /Irek / 2009-04-26 22:03:34 /
Ty nie możesz teraz w urzędzie zrobić nic - bo nie jesteś właścicielem auta i nie masz do niego praw....
Dwa... czy zawierając próbne nie został Ci stary dowód rejestracyjny ?
Ja biorąc próbne (ale juz białe + czerwone literki) stary dowód dostałem spowrotem ...
Sam byłem świadkiem jak zarejestrowano auto z próbnych i zmiany właściciela w urzędzie ... wiec da się ;-)
Generalnie nie ma przepisu że z próbnych rejestracji nie da się przerejestrować - a przegląd jak zrobić ? :) Kolejne próbne ? Eh ...
MikeB4 / 2009-04-26 23:50:18 /
Casus jest taki:
Pan Adam kupił w grudniu 2008 w Szwajcarii Forda za 300 CHF (Unfallfahrzeug). Dostał na niego rachunek (żaden VAT, tylko marża opodatkowana) od komisu w Szwajcarii.
W kwietniu 2009 zapłacił opłatę recyklingową w wysokości 500,-PLN.
W tym samym miesiący sprzedał niezarejestrowany samochód panu Bartkowi.
Teraz pan Bartek chce sprzedać tego Forda panu Cezaremu.
Istnieją następujące dokumenty:
1. Rachunek ze Szwajcarii na pana Adama + tłumaczenie
2. Stary szwajcarski dowód rejestracyjny + tłumaczenie
3. Pierwszy przegląd techniczny ze stycznia 2009
4. Umowa sprzedaży pomiędzy Adamem a Bartkiem
5. Umowa sprzedaży pomiędzy Bartkiem a Cezarym.
Pytania:
I. Czy Cezary zarejestruje tego Forda? Jakiego papierka brakuje?
Dziękuję z góry za konstruktywną pomoc... :)
Wg mnie brakuje dokumentów z odprawy celnej.
i musi z urzędu skarbowego mieć kwitek vat ileśtam że ze szwajcarii jak sciągnął to vatu placic nie musi
Podepnę się pod wątek.
Mam zamiar kupić używany samochód w Czechach.
Jakie dokumenty są potrzebne do rejestracji?
czy umowę kupna mogę napisać po polsku? czy niezbędna jest umowa po czesku + tłumaczenie?
Pozdrawiam
załatw sobie polsko-czeską.
tłumaczenie dokumentów raczej będzie potrzebne.
ostatnio kumpel rejestrował auto i kazali tłumaczyć
wąski77 / 2012-12-17 17:19:53 /
a jakieś pozostałe dokumenty są potrzebne?
Witam,
Mam zamiar kupic starego strucla. Jest on zarejestrowany z przegladem i OC. Poniewaz ma on zachowac mozliwie oryginalny stan (czytaj: styranz zyciem) bardzo bym chcial zachowac czarne tablice rejestracyjne. Czy istnieje mozliwosc zarejstrowania na siebie tego samochodu z zachowaniem starych czarnych blach? Oczywiscie sprawa rozgrywa sie w obrebie jednego miasta.
bartekki =)
bartek nowakowski / 2013-06-24 13:25:20 /
Nie -- możesz jedynie zachować sobie na pamiątke tablice pisząc oświadczenie , że ich nie było przy zakupie (ja np. nie miałem , musiałem pisać oświadczenie że zaginęły, aby zarejestrować) ale pozostawienie czarnych jest niemozliwe ...
MikeB4 / 2013-06-24 13:31:51 /
wyróżnik w nowych blachach się nie zmienia, tylko naklejkę z hologramem przeklejają. Na starych blachach żaden WK nie naklei hologramu. Pozostaje jazda ze starymi dokumentami i umową ;)
marian212 / 2013-06-24 16:09:35 /
Dokładnie, tak jest. Ja mam w dwóch stare dokumenty... i do czasu aż mi ich siłą nie zabiorą, to nie oddam
Szafa !G.O.P! / 2013-06-24 22:52:37 /
Dzieki za sugestje. A tak przy okazji: zgodnie z przepisami ile jest czasu na przerejestrowanie pojazdu od daty na umowie? Miesiac?
bartek nowakowski / 2013-06-25 09:31:27 /
Masz 30 dni na poinformowanie starosty o nabyciu auta (czyli wizytę w WK UM/G) -- ale kar żadnych za to , że nie zgłosisz sie nie przewiduje.
MikeB4 / 2013-06-25 11:53:07 /