Czytam na tej stronie o roznych przerobkach, ale chcialem Was zapytac czy znacie kogos kto wstawił do Capri silnik Diesla??, bo ja osobiście uwielbiam jeździc dieslami (zwłaszcza Turbo) i tak wg mnie to duzo lepszym rozwiązaniem jest np 2,5TD od np scorpia niz 2,0 z gazem, moc podobna, moment nie do porownania, spalanie porownywalne, nie trzeba sie bawić co chwile z gazem...silnik dużo bardziej wytrzymały,
jasne ze do sportowego wozu silnik Diesla to nie wypada, ale czy jest jakis wariat (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) który ma takie rozwiązanie??
Krzypek / 2002-11-13 14:39:00 /
Litości !
No nie. Generalnie jestem wytrzymały na większość "perełek", które się tutaj pojawiają ale teraz mało nie popuściłem w nowiuśkie pantalony. Stary, daj żyć. Byłem cierpliwy czytając o chęci przerobienia Capri na targę, zamontowaniu silnika z BMW, a nawet brednie o podtlenku azotu w dwudziestoletnich silnikach ale teraz to normalnie jakbym wpadł pod pospieszny do Koluszek. Ludzie!! Pomyślcie o przyszłych pokoleniach, dla których Capri będzie prawdziwym mitem, jak dla nas Człowiek Bez Imienia, Dodge Challenger, czy Hanka Bielicka. I co ? Za, powiedzmy 100 lat jakiś archeolog wykopie twojego Capri, zajrzy pod maskę i... popuści ze zdziwienia? Nie on to weżmie za fakt historyczny: Ford Capri 2,5 TDI Economic Drive. Tak się nie godzi. To po to ojciec z dziadkiem w partyzantce na Germańca szli, to po to ja z Górasem odkrywaliśmy Gryżliny, żeby teraz... diesel. Nie wstanę, tak będę leżał.
Chyba jednak Michale trzeba by jaką inkwizycję, czy ekskomunikę wprowadzić.
To już nawet nie to, że się wkurwiłem, ja się ZDENERWOWAŁEM.
Dobranoc
Człowieku jak chcesz mieć duży moment obrotowy to wstaw turbine, sprężarke mechanieczną albo Ford 5.0 V8 wtedy bedziesz miał momentu poddostatkiem.
Greed / 2002-11-13 15:42:54 /
Ale sie porobiło....
Gość chce miec nie tylko moment, ale jeszcze wolną kasę na płatne momenty, a ma atawistyczny wstręt do gazowni. Cóż zrobić - zdarzają się i tacy. 20 lat temu świat przeżył szok, gdy pojawiły sie pierwsze Diesle w Alfa Romeo - Ferrari i Maserati jeszcze do tego nie doszly. W 2003 r. ma wyjść pierwszy Jaguar z dieslem, a nowe Capri 4x4 tez ma mieć opcję na gnojówkę. Jak na razie jednak pierwszym coupe z Dieslem było Renault Fuego 2.1 TDI z 1985 r., dziś świetnie sprzedaje sie Peugeot 406 Coupe HDI, a VW obiecuje 2-drzwiową sportową Skodę TDI . Proponuje więc zakup owych specyjałów od żabo- albo knedlojadów i pozostawienie poczciwego Capri w spokoju.
Pozdro
KRK 4m / 2002-11-13 16:06:31 /
proponuje oglosci dopuszczalna odeglosc slowa Capri i Diesel na co najmniej 4 posty w danym watku
Maciasek_3M / 2002-11-13 16:14:01 /
Było już na temat Diesla, rozsądna i logiczna odpowiedź dlaczego się nie da jest tu: http://www.capri.pl/services/forum-thread.php?id=3c62797c938a4#3c6bf50d39025
Rafał L. / 2002-11-13 18:53:35 /
uwazam ze takie "obelzywe" slowa jak "disel" nie powinny wogole znalezc sie na tej szacownej stronce a juz na pewno nie w zestawieniu ze slowem Capri
konk / 2002-11-13 19:04:09 /
Diesel moze byc lepszy niz benzyna, chociaz w Capri dziwnie by to wygladalo, ale jak juz diesel to tylko silnik HDI, slyszeliscie jak chodzi HDI i porownywaliscie jego osiagi do benzyniaka?
Seemann / 2002-11-13 19:22:42 /
I tak drży i kopci i wszystkie plastyki trzeszczą, przynajmniej na niskich obrotach ;-P
Mysza liil (EM) / 2002-11-13 19:39:15 /
Seemann - gwoli ścisłości czy to będzie HDI (Peugeot, Citroen), dCI (Renault), TDI (VW, Audi, Skoda, Seat), JTD (Fiat, Lancia, Alfa), TDCi (Ford), DTH (Opel), CDi (Mercedes), TDS (BMW) itd. to tylko kwestia nazwy. Generalnie musi być to Diesel z wtryskiem bezpośrednim, wysokocisnieniowym, realizowanym albo systemem "common rail" albo na pompowtryskiwaczach, wyposażony w turbosprężarkę o zmiennym kącie kierownic i intercooler. Ostatnia rewelką jest Multijet w Alfie 147 (140 PS z 1.9 i lepsze osiągi od 1.8 Twin Spark) - z dodatkowym rozbiciem każdego wtrysku do pojedynczego cylindra na kilka sekwencyjnych dawek o róznym natężeniu w odległościach co parę milisekund. We łbie się to nie mieści, ale do Capri nie próbowałbym jednak tego wsadzać. Jak śpiewali kiedyś Skaldowie - Panowie, szanujmy wspomnienia.
Perana pisał kiedyś o moim przyjacielu z Belgii, który zbiera naprawdę antyczne automobile (lata 1925-1950). Kilka z nich zbezcześcił instalując LPG (full-profi, holenderskie, a jakże), ale nigdy nie wpadło mu do łba wsadzać Diesla do Bugatti czy Maserati.
KRK 4m / 2002-11-13 21:06:26 /
Fordowska inkwizycja TO JEST TO, na stronce capri club chicago byl taki fajny tekst, stronka cos mi nie dziala dlatego pozwiole sobie zaspamowac was odrobinke tym jakze ciekawym teksem, (btw. o dieslu to nawet nie wspominaja... ):
---------
March 15, 2000
nobody expects
The Ford Inquisition!
History
In the late years of the twentieth century, to combat the rising tide of religious unorthodoxy and GM parts, Ford gave Cardinal Ximinez of Ford Werke AG leave to move without let or hindrance throughout the land, in a reign of violence, terror and torture that makes a smashing web site. This was the Ford Inquisition.......
Methods
Our chief weapon is surprise.... Surprise and fear. Fear and surprise.
Our two weapons are fear, and surprise.... and ruthless efficiency.
Our three weapons are fear, surprise and ruthless efficiency.... and an almost fanatical devotion to old Capris.... Our FOUR.... no.....
Amongst our weapons are such elements as fear, surprise, ...... I'll come in again.
Torture
Those found guilty of heresy by thought, heresy by word, or heresy by deed..... or heresy by action, will be poked with the Soft Cushions. (and we'll make sure that the stuffing is all at one end!!) Heretics may also be placed in the Comfy Chair until lunch time, with only a cup of coffee at eleven!!
Heresy
Heresy today is mostly in the form of using non-Ford parts in a Ford, especially a Ford/Mercury Capri.
Ch*vy small block V-8s are expressly heretical. And so are big blocks. (Rats are vermin, after all!)
Any BMW part is expressly heretical. However, using fuel injectors intended for BMW 2002 Tiis is not heretical, since BMW simply used the Kugelfischer system that was previously used in the Capri RS-2600. Similar dispensation will be granted for VDO gauges, or any part made by another supplier to the German auto industry.
Buick/Rover aluminum V-8s have been a controversial subject, but the Inquisition has decided to give dispensation to those who have used these engines in Capris. There are simply too many of these conversions, and we were wearing out our Soft Cushions. Besides, the Ford/Land Rover merger should resolve any remaining theological problems. Details will be released in a forthcoming Papal Bull.
Ford "Zetec" engines have been blessed by the Inquisition for use in Capris, as have turbocharged "Lima" 4-cylinders, modern 4-liter "Cologne" V-6s and "Windsor" V-8s, in both 302 and 351 cubic inch capacities.
Membership
The exact membership of the Ford Inquisition is a well-guarded secret, but Capri-list regulars will know a Cardinal when they see one.
Cardinals
Ford Inquisition members are referred to as Cardinals, after Ford UK's "Cardinal" project of the early 1960s, which eventually became the Ford Cortina, the direct ancestor of the Capri.
The Ford Inquisition is watching YOU!
The Ford Inquisition regualarly monitors Capri-List, so don't say anything Heretical!
Strona działa, dokładny link jest tu: http://www.capri.pl/services/forum-thread.php?id=3d54ce2e880e5#3d5575fbe30a5
Ja mam za to nowy radykalnie genialny pomysł: będę filtrować treść postów na forum, i jak pojawi się słowo z czarnej listy (diesel, sprzedam, ...), ześlemy na heretyka zarazę w postaci jakiejś wielomegabajtowej kiły we flashu. :-)
Michał Konieczny / 2002-11-13 22:08:07 /
1) w sumie to z mojego pytania nie wynika chec zamontowani 2.5TD w Capri, wsponialem tylko o wyzszosci ( dla mnie takiego rozwiazania)
2) ja jakis czas temu nie docenialem Diesli, ale jak ktoś z was pojezdzi troche turbo Dieslem (np. 2.5TDi w Ducato, 2.0HDi Peugeot`a, 1.9 TDi VW, 2.0 JTd w fiatach),
to zrozumie o czym mowie, w sumie naskoczyliscie na mnie ze patrze na ekonomie, a sami pakujecie( w sumie to pakujemy, bo ja tez mam takie rozwiazanie) do starych silnikow gaz, a ze ich projektanci przewracaja sie w grobach,
w sumie to jak ma sie gaz to smierdzi w aucie jak podczas gotowania na kuchence turystycznej, nawet jak gaz zakladal specjalista i wszystko jest w najlepszym pozadku, i nie powiecie mi ze nie.
a dobry diesel nie ma zadnych skutkow ubocznych
3) pytanie tez mialem konkretne CZY ZNACIE KOGOS KTO MA TAKIE ROZWIZANIE,
4) do MK jak chcesz to napisz sam zablokuje w moim kompie adres www.capri.pl
to tyle
pozdarwaim wielbicieli Diesli;)))))
Krzypek / 2002-11-13 22:27:46 /
> do MK jak chcesz to napisz sam zablokuje w moim kompie adres www.capri.pl
Weź głęboki oddech, i wyluzuj się troszeczkę. A jak nie możesz, to może rzeczywiście lepiej zablokuj. To był żart. Jako że żarty słabo przechodzą bez środków komunikacji werbalnej, na potrzeby takich sytuacji wymyślono uśmieszki. Ponieważ jednak zbyt wielu używa ich zamiast prawidłowej interpunkcji, potrafię zrozumieć że :-) zostało mylnie zinterpretowane jako kropka na końcu zdania. Ale akurat kropka też tam jest.
Michał Konieczny / 2002-11-13 22:49:40 /
tylko nie dezla do capri
capri umrze wtedy i to juz nie bedzie capri tylko jakis dezel
CHUDER / 2002-11-13 22:49:58 /
Owszem nie wynika chęć zamontowania :-)))))
Ale twoje rozważania są głupie i nie powinny sie znajdować na tym forum, nie wiem czy ktokolwiek byłby takim głupim żeby do Capri pakować diesla - jak to ostatnio sie śmiałem z 1.9 Tdi do bagażnika na zasilanie w trasie i jako Webasto na postoju ........ ;-))))))
ad2. ja tez nigdy nie doceniałem diesli i nigdy ich nie docenie - ze względu na dźwięk, małą moc itd. itd. jedynie co to w zasadzie mało palą :-)))
niby sie tak je chwali (sprawność wyższa itd.) ale przeciez gdyby benzynowe silniki tez były z turbo to przecież mają znacznie wiecej koni z tej samej pojemności (i podobny moment obrotowy)
Ja nie wsadziłem jeszcze gazu i mysle że dobrze :-) z drugiej strony gaz nie musi smierdziec, wcale nie. No chyba że zakładał Ci jakis partacz używaną instalke...
jeździłem Punciakiem, Camry V6 i Audi 80 na gaz i jakoś nic nie było czuć
ad3. nie znamy takiego kogoś i nie chcemy go znać.
Szkoda, że żyjemy w Polsce i mamy sytuacje ekonomiczną jaką mamy, bo mysle, że nic innego tylko to było powodem twojego problemu
MikeB4 / 2002-11-13 22:52:50 /
1) Do MK, sorki, mialem nadzieje ze to zart, i nie mam za zle dezaprobaty
2) co do malej mocy diesli, z 1.9 TDi 130 konikow przy spalaniu kolo 5 to dla Ciebie malo??
3) wg mnie gaz nadaje sie tak samo do napedzania silnikow samochodow sportowych jak ropa
4) dobry diesel nie smierdzi nie kleckocze, ma moc, pamietajcie ze nie mowie o dieslach montowanych w zukach, tylko o jakims porzadnym silniczku 2,5Td, czy 1,8Td, (kolo 100, kolo 75KM)
5) nie przemawia przezemnie ekonomia, bo gaz wychodzi mnie tak samo jakby wychodzil mnie diesel co pali 8l (pomijajac fakt ze FaVat na rope to kazdy od was wezmie za 20% wartosci)
6) jezdzielm scorpaikiem EFI z gazem montowanym przez dobrego gazownika, i moze nie to ze smierdzi, ale czuc gaz i nic sie na to nie poradzi
7) .....
Krzypek / 2002-11-13 23:19:03 /
Honda S 2000 ma z benzynowego silnika 240 KM ..... bez turbo i pali około 10 litrów
Czy to dla Ciebie dużo ???
wg. mnie odgłos pracy silnika ma duży wpływ na samopoczucie jadących w nim osób - dlatego nie lubie bzyczących nowoczesnych silników (nawet benzynowych) o małych pojemnościach ....... gaz włożony do silnika benzynowego nie zmienia jego odgłosu
nawet dobry diesel klekocze, nie mysl ze takimi nie jeździłem - wymieniane przez Ciebie 1.9 TDi 130 KM to strasznie, ja nawet jeździłem 2.5 Tdi 102 KM i 150 KM w Transporterze - gdyby nie te krótkie pierwsze biegi itd. to może bym uwierzył w jakąś magie .....
żuk ?? a ja myślałem że on nie jest na rope ( widać sie myliłem ) ...... heh dobra dobra
zaraz zaraz gaz w 2.8 V6 wychodzi Cie tyle co diesel palący 8 / 100 km
a to chyba różnica
ja żadnego gazu nie czułem, może jeszcze raz powtórze bo zdaje sie nie dosłyszałeś.....
MikeB4 / 2002-11-13 23:36:49 /
A MI ŚMIERDZI ALE TYLKO JAK SAM Z TYŁKA GAZY PUSZCZE.
H2O patryk_3M / 2002-11-13 23:45:23 /
byly zuki diesle, nie nie pomylilem sie 70km, z chyba 2,5, produkowane rownorzednie z tymi 2.1 benzynowymi
nie wiem co masz na mysli jezdzilem, (np ja jezdzilem skoda felicja 1,3, w trakcie jazdy probnej czyli jakies 5km, wg mnie to nie poznalem tego samochodu)
gaz w mojej sierce 2.0 R4 12-14*1,45=20,3 (a gaz w zimi jeszcze skoczy do gory)
8*2,6=20,8 brutto, z czego Brat, albo ojciec oddadza mi 22% VATu, hmmmm wydaje sie taniej
szczegolenie ze z gazem to zawsze sa problemy(parownik, filtry, specjalne oleje, o wypalonych gniazdach nie wspomne)
Krzypek / 2002-11-13 23:49:58 /
a mi smierdzi jak jade za autobusem albo kolo jakiegos pola gdzie gnoj lezy :)
Ehh niestety świat idzie w stronę diesli tylko czekać aż zobaczymy dieselka na trasach rajdowych, jak dla mnie szokiem był seat leon 1.9 tdi(wszystkie literki czerwone) ale o mocy 150!!!!!!!!!!!!!! pare lat temu tyle miały samochody gti o poj 2 litrów. Pomysł zeby dizla do capri pozostawiam bez komentarza.
Punciakiem przejechałem ponad 500 km :-))) Camrą taką nawet długą trase a nie 5 km ........ więc nie mów że musi śmierdziec bo nie lubie jak ludzie bajki opowiadają.
Audi ma kumpel i czasem na uczelnie z nim jeżdże około 20 dziennie do przejechania a parenaście razy juz jechałem (jako pasażer) ........
grrrr
MikeB4 / 2002-11-14 00:01:36 /
TAK TYLKO POMYŚL ŻE HONDA WYKOMBINOWAŁA 160 KONIKÓW Z SILNICZKA 1.6 BEZ TURBINKI.
VOLVO MA JAKIEŚ 300KM Z 2.5 TURBO TO JEST MOC.
H2O patryk_3M / 2002-11-14 00:02:03 /
Kiedyś czytałem w gazecie( i widziałem!) że pewien Pan w Polsce do Sierry Cosworth 4x4 wsadził silnik VW 2.5 TDI 150PS. Przeróbka ta kosztowała go więcej niż cały samochód.
Może to i nie głupi pomysł, ale do kosłorda.........
Pudel / 2002-11-14 00:08:47 /
Wy piszecie diesel musi klekotac i byc slaby, bo takie macie doswaidczenia, a ja pisze ze gaz musi smierdziec bo takie doswiadczenia mam ja;))))))
a jesli chodzi o wyzylowane benzynki, to nie jest to chyba rozwiazanie zbyt trwale
kiedys zapytano akerykanskiego inzyniera z jakiegos koncernu samochodowego
"czym chca zastapic w przyszlosci duze pojemnosci swoich silnikow?
- jeszcze wiekszymi pojemnosciami"
ameryka moze zly przyklad bo tam diesel to raczej nie jest popularne rozwiazanie
ale ja jestem za dieselami;))))
Krzypek / 2002-11-14 00:13:02 /
aha czyli wyżyłowanie benzynki to nie dobre ale diesla to extra -super hiper pomysł ?? z 1.9 Tdi mają juz 180 KM a tunerzy nawet jakims czipem czy czym 210 KM .......... no i co z tego skoro to nadal diesel .......
Skoro tak kochasz diesle to kup sobie beczke albo W124 koniecznie 300d daj nam wszystkim spokój i nie zawracaj dupy ........ a juz nie denerwuj poronionymi pomysłami.
MikeB4 / 2002-11-14 00:27:11 /
Honda miała 160 z 1.6 ale tylko na rynek japoński w europie miała 150:)) ale itak stawia to na niezłym poziomie stosunek pojemności do mocy niezły a z tą trwałością to też nie do końca jest tak. Jak wprowadzano ten silnik się dziwiono i mówiono że silniki które bez problemu się rozkręcają spokojnie do 7 tys obrotów nie pojżyją długo, a crv i civic jeżdżą i jeżdżą...
A tak wracając do tematu diesli to ostatnio peugeot zaprezentował dwa jakieś koncepty z silnikami diesla o kosmicznych osiągach i b niskim spalaniu , sorki ale nie pamiętam dokładnych danych
i wlasnie dlatego, to jest capri, mialem silnik 2.3 teraz wkladam 2.8 mam szesc garkow pod maska, wali mnie ile pali, bo mam gaz, i w codziennej eksploatacji nie nazekam koszty paliwa mam takie jak w maluchu, a frajde nieporownywalna, fakt ze troche profanacja, ale teraz mam kase zeby ten samochod naprawiac i ekspoloatowac, jak bede mial kasy ful to zawsze moge wywalic gaz i su! a jak chce sie z kims poscigac czy cos to zawsze mam przelacznik i wtedy mam 'pelnokrwiste v6 forda' (pomijajac fakt ze na gazie idzie praktycznie identycznie) a jak ci nie masz kasy na benzynke to zawsze sa mniejsze silniki 1.3 itp. przeciez nie kazdy capri musi odrazu byc rakieta, pozatym watpie abys wsadzil silnik 'tfu' diesla z 'common rail' do capri, pomijajac cene tego silnika, ...
Czy ja pisalem cos o takim zamiarze??
pytanie bylo czy ktos juz to praktykowal
generalnie od czasu przerabiania skody 105 na favorit mam dosc przerobek, i nie zdecydowal bym sie na wsadzanie 2,5TD, choc mysle ze jest to jakies wyjscie z sytuacjii, by miec oszczedne autko z bagaznikiem, a nie miec problemy gdzie upchnac bagaze 4 osob w badz co badz duzym bagazniku mojej scierki
Krzypek / 2002-11-14 01:14:53 /
1.6 w moim Capri palił 7 na setke .... po miescie dosc go goniąc z trudem dochodziło sie do 10 ....... a przeciez to gaźnik czyli przepustnica max otwarta przy gazie w podłoge to niemal wiry w baku. Sound nawet jak na R4 nieporównywalny z żadnym dieselkiem i obroty do 6 tys przy których cos jeszcze to auto jechało.
Wiem bo zamiennie poruszam sie dieselkiem :-((( ale teraz juz tylko od nagłego wypadku bede sie nim poruszał mam nadzieje ;-))))
diesel zawsze bedzie diesel - bedzie klepał i kopcił - Capri robią i po 300 tys na silniku i nie dymią ..... mam nadzieje że widziałeś co sie dzieje gdy gościu przed tobą w nieco leciwym dieselku zmienia bieg i dodaje gazu ..... póki nowe to wszystko jest dobre, ale do czasu
licząc tak Capri mam 8 x 3.20 zł = 25.6 zł za 100 km a jakims pierdziawym Golfem II TD który przyspieszać nie chce 6 x 2.60 zł = 15.60 zł. 100 zł na tysiac kilometrów, 1000 zł na 10 tysiecy (wiecej rocznie nie robie) i taka to wielka różnica ??
aha w Golfie czesciej zmienia sie olej i Filtr ...... czyli jeszcze 100 zł na korzysc Capri.
(mówie o tej samej relacji cenowej oczywiście żeby sie nie czepiano)
za co płacimy 900 zł rocznie ??
1. ładna deska rozdzielcza
2. miła w dotyku kierownica
3. ładny wzór foteli i tapicerek
4. tylny napęd rulezzzz
5. dużo miejsca pod maską, dobre dojscie do każdej rzeczy
no i do jasnej cholery to jest właśnie Capri !!!!!!!!!!!!!!
MikeB4 / 2002-11-14 01:28:04 /
Powiedz sam ..... czy miałbys serce wsadzic do tego czerwonego bolidu na zdjęciu powyżej diesla ??? ......... no jak tak to chyba nie miałbyś serca, ani nikt inny który zostałby za to wyklęty i przegoniony precz na Antarktyde bez opon zimowych i z letnią ropą ...... ciekawe ile parafiny by sie wydzieliło ???
MikeB4 / 2002-11-14 01:42:41 /
Ciezko jest miec w dzisiejszych czasch oryginalnego capri,
sa juz nawet 2.9 efi
jakies z silikami od Coswortha
moze trza wmontowac 2,5TD by miec Capri jedyne w swoim rodzaju
przypominam ze nie chce wkladac 2,5 TD do Capri ale pytam czy ktos zna takiego czleka, i wcale bym go nie wykla i nie puscil przez antarktyde ;))
mysle ze dobre 2.5TD pasowalo by do Capri, a to ze mialbym charakterystyczny dla Transita klekot, coś za coś,
ja lubie diesle
Krzypek / 2002-11-14 01:54:52 /
jedyne w swoim rodzaju bedziesz tez miał jak włożysz dwusuwa od Trabanta
ty naprawde jestes chory -> kup se beczke
MikeB4 / 2002-11-14 02:07:23 /
1) Do Mike
2) chyba sam jestes chory --> Kup sobie walec ;)))
nie wiedze sensu wstawiania do Capri dwosuwa, bo nie sa to ( przynjamniej narazie) zbyt dobre silniki, choc podobno ten pracuja nad ulepszeniem tego typu silikow......
Krzypek / 2002-11-14 08:04:02 /
Drogi Kolego KrzypekMK III
Posiadanie takiego samochodu jak Capri wiąże się niezmiennie z wyżeczeniami, potem, krwią i łzami. Tym większa satysfakcja, jeżeli uda się przy tym zachować ducha tamtych lat i tamtej motoryzacji. Ty najwyrażniej tego nie rozumiesz. Trudno. Żadne tłumaczenia tego nie zmienią. Nie to,żebym był nietolerancyjny, nie. Ja wiem, że każdemu wolno kochać, a miłość nie jedno ma imię.
Ja rozumiem, że każdy domorosły stylista pragnie usprawnić swój automobil: już to obszywając kierownicę różowym futerkiem, już to montując białe zegary, od których bolid robi się szybszy (i to podobno po wielokroć). Ale żeby...diesel o diesel... no nie przy jedzeniu, jak Boga kocham.
Ponadto jeżeli nawet nie dbasz o nasze dobre samopoczucie (znowu mało nie napaskudziłem na klawiaturę) to miej szacunek dla ludzi takich jak Michał, Perana, czy Camaro, którzy niosą ten oświaty kaganek, coby niektórym rozjaśniło się pod sufitem. Żyjemy w kraju nad Wisłą, który bohatersko daje opór życiu inteligentnemu we wszechświecie, ale jak mawiał pewien generał są granice, których przekraczać nie wolno.
Z czekistowskim pozdrowieniem
Amen :-)
Kornik / 2002-11-14 08:19:09 /
Wyobrazcie sobie Mustanga Bossa czy Challengera RT z silnikiem disla... :-P
Moim zdaniem to samo jest i z Capri...
Arunas / 2002-11-14 10:04:47 /
ja sie zgadzam ze diesel w capri to zbrodnia ale jak gazem smierdzi za takim autem to tez bardzo bardzo kiepsko - dlatego ciesze sie z 1.6 - jak gazniczek benzynka zalewa od razu lepiej na duszy
greenhorn / 2002-11-14 10:20:48 /
nawet sie nie wypowiadalem co do tego diesla
oczywiscie zyjemy w wolnym kraju, ale wedlug mnie od tego sa golfy i audi
dla mnie to niesmaczny zart
camaro / 2002-11-14 12:40:22 /
Ponawiam moja wypowiedz, ze ja nie chce wkladac 2,5TD w Capri,
a co do utrzymywania "ducha czasu" w Capri, to mylse ze wstawienie gazu, silika 2.9EFI, zestawu Audio z CD to chyba tez nie jest utrzymywanie Capri z duchem czasu, podobnie jak 2.5 TD
a upierac sie przy dieselach bede do to jest dobre rozwiazanie, np. sprawnosc takiego silnika jest wieksza od benzynowego (a od gazowego napewno)
Krzypek / 2002-11-14 13:38:32 /
o ile sienie myle to ktośtu cały czas jebie do mojego 2.9efi. to jest nowsza wersja 2.8 jakbyśniewiedział, a twoje 2.5tdi to nowsza wersja czego????. w capri disla nigdy nie było więc dla mnie jak i dla innycj kolegów z tej szanownej strony nigdy nie będzie. takze prtzestań kurwa zawracać dupe dieslem w capri. jakl chcesz to sobie w sierze zamontuj 18td. i odwal sieod capri na dislu, bo według mnie to największy idiotyzm do takiego auta wstawić diesla. pełen wyrozumiałości i szacunku. patryk woda.
H2O patryk_3M / 2002-11-14 15:12:56 /
apropo jak tak kochasz disle to po chuj masz w scierce 2.0e pewnie jeszcze na gazie. niemogłeś sobie kupić ukochanego dieselka????
H2O patryk_3M / 2002-11-14 15:23:11 /
czasem zaluje ze nie mam sierki w dieselu, ale za te pieniadze ktore posiadalem moglbym kupic tylko wolnossace 2,3 a tego chcialem uniknac, dlatego jezdze 2.0e
w sumie to nie bardzo rozumiem czemu niektorych z was tak dotknelo moje pytanie(przypominam ze nie chce zainstalowac w capri 2.5td) tylko pytalem sie czy ktos ma.
pewno ze lepiej je\zdzic 2.8e niz dieslem, ale...
Krzypek / 2002-11-14 17:59:44 /
a ja proponuję takiego Dieselka 0,9 L - taki to dopiero jest econo...
P.S. kurna, no nie mogę już tego dłużej słuchać.......
przecież tu się próbuje porównywać praktycznie nie rozwijane od 100 lat benzyniaki z high tech diesli ! Paranoja !
A może by tak poruszyć drobny temat wtrysku bezpośredniego + turbina o zmiennej geometrii + zmienne fazy rozrządu + kolektor o zmiennej dł. + elektronika + technologia materiałowa i produkcji + ... ileś tam g... za jakieś kilkanaście tys. euro w benzyniaku do.... Dieselka o takim autorytecie jak 1.9 VW z lat naszych Caprików...a niech tam niech będzie i 2,5 L a co sobie żałować ! Przecież Fiat (Ducato) robi najlepsze Diesle na świecie...
Życzę udanej jazdy próbnej...zapachów.... i zasłony dymnej jak w Jamesie Bondzie.....
Boże widzisz i nie grzmisz...
Panowie wrzućcie na luz! Klocicie sie jak stare baby. Jak sie komus nie podoba koncepcja capri z silnikiem diesla to wystarczy jak powie, ze pomysl jest beznadziejny i tez bedzie git. Jakiekolwiek dodatkowe "upiekszacze" polskiej literatury sa tu zupelnie nie na miejscu, biorac przy tym pod uwage srednia wieku uzytkownikow tego forum :]
renifer / 2002-11-16 00:19:34 /
dokladnie
ja sam jezdze peugeotem 406 hdi i swietnie sie jezdzi (zwlasza ze to taxi)
co innego jakby chcieli mi wsadzic diesla do porsche 924 ale tu nikt nie pisal ze chce tylko autor chcial pewnie podyskutowac nad technicznymi sprawami
ciachu / 2002-11-16 00:44:46 /
Wiecie co,
Capri to capri, silnik 2,8 benzyna to coś wspanialego (dla mnie też) zwlaszcza dla ludzi, którzy nie zasiedli nigdy w życiu za prawdziwegi disela z bezpośrednim wtryskiem. Wiem ze to dla wiekszości obraza, ale na prawde proponuje zasiąść za dobre, bądź nawet za mierne HDi lub JTD. Na prawde stwierdzicie że jest coś wspanialego w tych silnikach. Wiem że dla Capri to obraza, ale szczerze mówiąc wole takie rozwiązanie niż niszczenie historii poprzez 2.9 EFI czy podtlenek azotu, bądz bójcie się boga gaz. Tak więc proponuje byc konsekwentnym. Albo benzyna i to do bólu, zwłaszcza finansowego. Albo przejedźcie się dobrym diselem i na prawde zobaczcie co znaczy postęp techniki. Wiec bez profanacji Capri, a jak już robicie coś nie w tym odpowiednim stylu to dajcie człowiekowi spytać o silnik disela. Zwłaszcza ten z bezpośednim wtryskiem. A szczerze mówiąc to z chęcią bym wymienił bym swoje 2,3 na 2,2 HDi (a na pewno zrobił bym to prędzeń niż 2,9 EFI lub podtlenek azotu w 20 letnim aucie). Ale jak na razie pozostawmy to w sferze marzeń. No i w sferze mrzeń o bezproblemowym jeżdzeniu Fordem Capri, no ale to zawsze ma swój urok :) W końcu poleżeć troche pod 2,3 V6 to też wspaniala sprawa.
pozdrawiam sceptyków oraz tych profanujących imię Capri gazem bądz EFI. Tak więc bądzmy konsekwentni.
Paweł W. / 2002-11-16 03:29:01 /
trata!
Treść: ford Capri, 1,7 D, 1990 r składak, sportowy wygląd - na Forda Scorpio, Taurusa, Opla Omegę, Vectrę
Adres: Gdańsk; 0604 69-09-64
http://www.anonse.pl/index2.php?action=ogloszenie&id=4220751
ŻENADA...
bryzol / 2003-01-07 20:30:10 /
hmm aż musiałem sprawdzić bo przez chwilkę myślałem ze to jest post z żartami, a jak zobaczyłem że nie jest to nie wiem czy się śmiać czy też płakać :)):((
proponuję silnik wankla :)
ps. Powinien byc na forum jakis select count(*) from message where user='xxx' and message_txt like '%i tu przeklenstwo jakies%'; i jak wiecej niz np 3 to koniec z postami. kultury troche :)
--
pozdrawiam
piotrek
belunch / 2003-01-07 21:56:22 /
mieszkam w Warm.-Mazurskim ale o takiej wiosce Gdańsk to tu nie słyszałem (bo wszystkie miasta tutaj to znam) :D
ciekawe, czy ten Capri to może też opel (jak w którymś z ogłoszeń na naszych stronach), a może były i wersje TD ? :)))
to jakas lipa, przecierz 1,7d to na 99% silnik od Opla, ciekawe jak gho wrzycic do Capri, i jeszcze pol;aczyc ze skrzycnia, ktos pomylil kadeta z capri,
a juz myslalem ze jakas rewolucja nastapi.......
pozdrawiam
Krzypek / 2003-01-09 09:11:19 /