Rozmawialem dziś z pewnym białorusinem, (jako ze mieszkam tuz przy granicy wszedzie ich pelno) ten koles handluje troche samochodami i zapytal mnie ile bym chcial za swojego Forda. Nie zastanawialem sie nad jego sprzedaza wiec strzelilem cene z kosmosu aby kolesa zniechecic i powiedzialem ze 6000zl.
A ten ze chce kupic!!! No to ja na to ze go nie sprzedaje bo za duzo poswiecilem czasu aby go zrobic. On mi na to: Podaj cene a ja ci zaplace tyle ile powiesz, oczywiscie w granicach rozsadku...
Po obejrzeniu autka i wielu slow w stylu: wot bladz kakoj prekrasnyj powiedzial mi ze np w Minsku wzial by za niego 5000... a w Moskwie 7000... DOLAROW!!!!! Ponoc ruscy swiruja troche na punkcie aut jakich nie ma nikt w okolicy, a jak mi powiedzial ten koles takich aut (jak np moj Ford) jest u nich tyle ze mozna na palcach jednej reki policzyc.
Zastanawiam sie czy nie zainteresowac sie tym glebiej bo mogla by byc na tym spora kasa tylko ze szkoda troche tych biednych autek na zsylke wysylac :)
ford76 / 2005-11-27 03:00:44 /
a dasz rade załątwićjakiskontakt internetowy lub telefoniczy do jakieós takiego przygranicznego handlarza :D?
SKUN_3M / 2005-11-27 03:14:31 /
lepiej okleić kartkami "sprzedam" i postawić na tydzień na pl. Czerwonym. Jak nie ukradną, to może ktoś się zainteresuje :-)
♠Zoggon♠ / 2005-11-27 09:42:07 /
ford76: Gratuluję ! Właśnie podzieliłeś się ze wszystkimi użytkownikami polskiego Internetu pomysłem na świetny biznes :D
No ale podobno konkurencja to podstawa kapitalizmu :D
dziwne mam staly kontakt z ludzmi z ukraini i nikt nigdy nie mowil ze tam taki popyt na nietypowe auta wrecz przeciwnie granady consule sa u nich i ludzie oddaja na zlom
jak ktos chce kupic twoje auto to sprzedaj kupisz sobie nastepne
CHUDER / 2005-11-27 11:01:05 /
powodzenia , wysprzedajcie się wszyscy i za rok będziecie płacić po 7000 baksów za Capri bo w Polsce będą 2 sztuki moja (bo nie sprzedam) i Albiego (bo nikt od niego nie kupi hehhe)
CRUISER / 2005-11-27 11:01:51 /
Cruiser prawde pisze albiego capri nikt nie kupi chyba ze kupujacemu ktos doplaci ;-))
CHUDER / 2005-11-27 11:08:04 /
na zlocie we lwowie, oglądałem 2 capriki stan raczej sredni (do remontu) cena była 3500$ , paranoja
No może 3 sztuki bo ja swoje też zostawiam dla siebie...
Pozdro.
Cichy77 / 2005-11-27 14:00:43 /
Ja nie sprzedaje chocby się waliło i paliło...siostrę studenkę mam na Ukrainie więc ją wyślę niech popyta,zamiast wódkę ciągle pić,hehe może ktoś będzie chciał sprzedać swoje cacko to dam znać jak będzie kupiec, a nawiasem mówiąc to mówiła że nie widziała takiego drugiego pontona jak mój:)
Lesioo / 2005-11-27 14:14:50 /
Nie wiem jak na Białorusi i w Rosji, ale ktoś mi tłumaczył, że na Ukrainie są bardzo wysokie cła i inne podatki na stare samochody sprowadzane z zagranicy, i dlatego np. Granady osiągają tam straszne ceny. Tyle że w związku z tym na sprzedaży z Polski wielkich pieniędzy się nie zarobi.
Rafał L. / 2005-11-29 14:58:06 /
Panowie!!! to wiece ze ja estem bialorusem i mieszkam w Minsku.
Mysle ze tutaj cos nie tak! Bo koszt celnego podatku u nas i w rossii taki wielki na te stare autka!!!Za auto wiecej za 10 lat- to bedze 2 euro za cm kubiczny poemnosci silnika!
U nas w Minsku mamu na sprzedaz 1 caprik 2.8litrowy a w stanie zlomu za 1500$ i 1 capricek 2litrowy , w stanie do naprawy. Tam escze est za co walczycz.
Tylko nie edzce autkem do nas sami. Niech sami odbiera z polskiej strony.
Moze tylko ten koles znarazl jakiegos fanatika z wielkom kase... Ale u mnie w glowe to jakos nie uklada sie.
Ale u nas grandzja nie kosztuje wiecej za 2tys. Za takom kase ona musze byc IDEALNA.
SlavaK / 2005-11-29 16:23:44 /
No to Wam chlopaki interes padl, a te 2 euro to sporo, nawet super-sporo. Oby nasi tak nie wymyslili.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-11-29 16:27:10 /
16 tys zł za 2 litrowe Capri <rotfl>
no i macie już czemu są tam takie drogie + dalsza droga do przywozu (np. z niemiec) + chyba gorzej o części zamienne ....
MikeB4 / 2005-11-29 17:53:16 /
a mi sie właśnie coś obiło, że jak nasze świetłe umysły akcyze zniosą, to myślą właśnie o czymś takim, ino że 4 zł. Ale mi się tylko obiło o uszy, nie wiem napewno
Piosiu. / 2005-11-29 22:25:34 /
Narazie jest projekt dodatkowej opłaty 500 zł na złomowanie....
tylko co za (ekhmmm) sprowadzałby starego Forda żeby go złomować ? :-)
MikeB4 / 2005-11-29 23:46:08 /
O tym juz było wczesniej. Wiem tylko, że nowy rząd jest przychylny podatkowi ekologicznemu. Jak go nie wprowadza to w przyszłym roku moga bankrutowac dilerzy i ludzie beda tracic prace. Ale o tym ze uzywane auta sprowadzane z zagranicy tworza kilkadziestat tysiecy miejsc pracy to jakos nie wiedza.
produkują fabryki taki szajs , na dodatek za drogi dla przeciętnego Polaka - to niech u nas bankrutują skoro sztucznie egzystowali dzieki zakazom tyle lat.... to sie nazywa naturalna regulacja rynku.
Powinni znieść jakiekolwiek opłaty i zaraz by sie wszystko wyrównało - a i nowsze i droższe samochody by Polacy przywozili (bezpieczniejsze i bardziej ekologiczne jak niektórzy twierdzą) - bo zamiast płacić 50% podatków dopłaciliby to do auta.
Z drugiej strony jedynie szkoda bogacić zachodnią część europy :-/
MikeB4 / 2005-11-30 00:01:06 /
Z dwojga zlego, przy zakupie jakiejs plastikowej bestii w salonie, zachodnia czesc europy bogaci sie bardziej ;-)
pmx (wiewior;) / 2005-11-30 14:02:52 /
Wiecie co, ale ostanio słyszałem, że fabryki akurat mają się w Polsce całkiem dobrze, bo przeważającą większość produkcji eksportują. Problem mają tylko dilerzy. Ich akurat mi nie szkoda, ale pomyślcie jakie oni mają lobby...
Rafał L. / 2005-12-01 05:43:16 /