ostatnio wpadl mi do glowy pomysl zeby nasz nowy wspanialy rzad( ktory kocha ludzi) zrobil cos dla nas. piszac nas mam na mysli posiadaczy pojazdu( pojazdow) wyprodukowanych przed 1985 rokiem.
a co gdyby tak wprowadzono ubezpieczenie OC w posatci miesiecznych oplat za czas ktory w rzeczywistosci chcemy oplacac?
mam oczywiscie na mysli to ze bedzie to jedna z dodoatkowych form oplaty OC a niezastepujaca normalny tryb placenia.
w ten sposob mozna by miec jedno auto do jezdzenia na codzien i jedno dopieszczane na zloty i inne takie eskapady. sami wiemy ile to nerwow jest jak sie oddaje swoja krwawice za oc ktore ubezpiecza samochod ktory w rzeczywistosci jest remontowany/niedzialajacy/rozbity/itp.
oczywiscie cena takiej miesiecznej winiety byla by wieksza "nieco" od 1/12 zwyklego OC. i to "nieco" zgarnial by skarb panstwa.
w zamian za taka forme oplaty mozna by wprowadzic srogie kary dla debili co by bez oc jezdzili( jakie tego skutki sa wiem sam najlepiej-jeden debil roztrzskal mojego forda i...nic)
a pomysl moj zrodzil sie z :
a) checi nieprzepartej posiadania kolejnego bolidu marki FORD
b)ostatnio zaobserwowanego na ulicy nagabywania o podpis w celu stworzenia
ustawy o ochronie kogos tam przedkims tam, chyba chodzilo o psy;)
i teraz moje pytanie do was posiadacze pojazdow innych niz nowe salonowe:
ile trzeba takich podpisow, jak i na czym sie podpisac i czy wogole jest mozliwe
ps. mam nadzieje ze niezostane odrazu opier..ny za stwarzanie zludnych nadziei
pieprzenie bez sensu. to tylko zlota mysl-
psII. wladza jest teraz w rekach ludu jeszcze czy juz nie?:)))
zoha/kudłaty_wFe / 2005-11-15 21:01:02 /
rzecz się obija o zbyt duże pieniądze.. znajdą milion argumentów przeciw a i tak nic się nie zmieni.. :(
Trójkąt / 2005-11-15 21:53:28 /
Jest taka możliwość - dla samochodu zabytkowego. I inaczej raczej nie będzie.
mtango / 2005-11-15 22:09:13 /
wystarczy miec auto sprzed 1980 roku póki co - niedługo w kategorie 25 latków będzie sie łapać także dość popularny Golf 2 - więc te regulacje które są teraz nie są takie złe.
...... wystarczy odpowiednia opinia o walorach zabytkowych i już możemy ubezpieczać auto na ile chcemy - minimum miesiąc (stawka za miesiąc wynosi 10% opłaty rocznej).
MikeB4 / 2005-11-15 22:35:58 /
Ja mam taki dokument świadczacy o tym, że mój Caprik ma - jak to określił Mike - walory zabytkowe. Remontuję go i OC nie płacę... właśnie między innymi dlatgo zdecydowałem się na te Capri, a nie jakieś inne, bo z tego co się dowiadywałem to taką opinię wcale nie tak łatwo jest dostać. Chociaż to akurat pewnie zalezy od regionu, humoru rzeczoznawcy itp;)
Wroniasty / 2005-11-16 00:31:37 /
Ja też mam opinie, ale sytuacja jest troszke inna. Ciekawe czy zgodna z prawem.
Mianowicie
Kupiłem samochód : nie miał przeglądu, żeby nim dojechać wziąłem próbne i alleluja ;-) auto nie przeszło przeglądu (nawet sie na niego nie fatygowałem bo wiem, że nie przejdzie ;-) ......... dobra kończyło mi sie OC.... poszedłem do PZU i dali mi na jeszcze miesiąc (nie miałem opinii wiec 50 zeta w plecy) - choć dowód już był z nieważnym przeglądem (dziwili sie, ale OC zawarłem)
Teraz proponują mi żebym nie płacił wcale i że niby nie bedą mnie ścigać.
Co myślicie ?
MikeB4 / 2005-11-16 00:57:23 /
ja bym sie bał, pozatym napewno jak będziesz chciał potem wykupic oc to będziesz musiał zapłacic za ten okres, nie może byc przerwy w ubezpieczeniu samochodu.
grabasz / 2005-11-16 01:42:20 /
ale ja mam ciągle zawierane krótkoterminowe umowy ..... chciałem wypowiedzieć to mi powiedzieli żebym poczekał aż sie skończy.
MikeB4 / 2005-11-16 01:48:29 /
Istnieje możliwość nowelizacji prawa po przez zgłoszenie obywatelskiego projektu ustawy, tylko:
1- trzeba zebrać 100 tyś. podpisów
2- czy ustawa uzyska aprobatę sejmu (bardzo wątpliwe, co słusznie zauważył Trójkąt)
keram / 2005-11-16 01:56:59 /
Ja swojego taunusa kupilem i prawie rok nigdzie nie zglaszalem ze zostal kupiony.
Gdy nadszedl czas to wpisalem date do umowy.Poszlem ubezpieczyc ,zarejestrowac i na przeglad :)
mitrov / 2005-11-16 02:21:15 /
Biedny poprzedni właściciel auta...
Mamy 1000 osób na forum, jak każdy zbierze 100 podpisów to będziemy mieli ustawę. Każdy zna kilka osób z innych bajek samochodowych - nazbiera się sporo ludzi chętnych na takie coś, choćby rajdowcy, motocykliści, terenowcy itp.
granadziarz_3M / 2005-11-16 08:13:48 /
Nie będziemy mieli ustawy, a tylko możliwość wniesienia projektu obywatelskiego (a gdzie ten projekt?) do sejmu. A czy on (ten sejm) się nim zajmie, to już jego wola ( i tzw. lobbystów - nie mylić niestety z hobbystami) - marneszansee.
mtango / 2005-11-16 09:27:29 /
mitrov - a jesteś pewien, że poprzedni właściciel nie zgłosił sprzedaży tego auta w Urzędzie Komunikacji?
Jak już koledzy zauważyli, taki przepis w zasadzie już jest, odnosi się do samochodów zabytkowych. Osobiście nie bardzo czuję potrzebę obniżenia progu wieku samochodu do 20 lat.
Jeśli już miałyby być jakieś zmiany w prawie ubezpieczeniowym, to wolałbym zaproponować wprowadzenie ubezpieczenia OC kierowcy, zamiast samochodu. Tak podobno jest w niektórych krajach. Przynajmniej żeby była taka opcja do wyboru. Rozumiem, że jak w rodzinie jest 2 samochody, to całkiem prawdopodobne, że oba mogą jeździć jednocześnie. Ale jak ktoś ma kolekcję 7 sztuk, to nie bardzo sobie wyobrażam, żeby jeździł wszystkimi jednocześnie. Lobby ubezpieczeniowe argumentuje, że każdy samochód musi mieć OC, bo nawet jak nim nie jeździmy, to ktoś może nam go ukraść i spowodować szkodę. Tylko to wg mnie słaby argument, bo lepiej byłoby wypłacać odszkodowanie z UFG i ściągać z kieszeni złodzieja. Plus dowalić mu 3000 zł kary za niemanie OC. ;-) Chyba że złodziej OC posiada. :-D
Rafał L. / 2005-11-16 13:11:37 /
sprawe tak jak mitrov mozna było załatwic w okesie przed funduszem gwarancyjnym i jego nowymi uprawnieniami, teraz po 2-3 tygodniach przyszło by zapłącic 500 ojro kary......
grabasz / 2005-11-16 13:13:21 /
" Istnieje możliwość nowelizacji prawa po przez zgłoszenie obywatelskiego projektu ustawy, tylko:
1- trzeba zebrać 100 tyś. podpisów
2- czy ustawa uzyska aprobatę sejmu (bardzo wątpliwe, co słusznie zauważył Trójkąt) "
Można zebrać też (zamiast 100 tyś głosów obywateli) grupę 15 posłów, którzy sie pod tym podpiszą, a to już łatwiejsze :P
Jeśli sie złoży taki projekt ustawy to sejm musi go rozpatrzyć. Potem jest I czytanie projektu ustawy. Inicjator przedstawia projekt z uzasadnieniem i sejm albo odrazu odrzuca, albo powołuje komisje, które nad nia pracują. Jesli by juz powołali taką komisję to niema sie, z czego cieszyć, że nie odrzucono, bo...
W drugim czytaniu, projekt zmieniony przez komisję zostaje przedstawiony i poddany ogólnej debacie. Potem trafia do komisji spowrotem i w III czytaniu jest już tylko glosowanie i albo projekt być może juz TOTALNIE inny z wyjściowym jest odrzucany i zabawa od nowa, albo jest glosowanie nad poszczególnymi punktami... .
I dlatego nic nie może przejść normalnie ... :(
no widze ze koledzy sie jednak zainteresowali sprawa, i bardzo sie ciesze. w kazdym razie trzeba by cos wymyslic( wiem ze to glupawe zdanie).Ja sie bardzo ciesze z posiadania wspanialych fordow, ale placenie koszamrnych dla mnie kosztow OC tylko dlatego ze ktos moze mi jednego ukrasc (np tego bez silnika akurat) i spowodowac wypadek jest debilizmem dla mnie.
jak wspomnial granadziarz_3M jest nas 1000 osob, razem z naszymi rodzicami 3000 i tak dalej, no sam juz niewiem, ja aktualnie siedze w chicago i jak mam ochote to place oc a jak nie to nie. i co? i nic .place to jezdze nieplace niejezdze i juz , jakos sie to tutejszym lobbystom oplaca. pozdro.
zoha/kudłaty_wFe / 2005-11-17 00:30:53 /
Dorosli ludzie, a w bajki wierza ;-)
Nawet jezeli zbierzesz te podpisy, to oni maja telewizje - i powiedza na pewno ze jak to przejdzie, to bedzie wiecej wypadkow, kradziezy, psich kupek, dostaniemy mniej doplat z Unii, a mleko nie bedzie biale tylko zielone, w co uwierzy 90% baranow przed telewizorami i caly projekt skonczy sie odwrotnie do zamierzen :)
Tobie sie wydaje, ze kto niby stoi za pizetju i zarabia na naszych skladkach :P
Smieszny ten watek
pmx (wiewior;) / 2005-11-17 01:41:53 /
No właśnie, trzeba by zacząć od podstawowej sprawy, od pierwszej linijki tego wątku. Owszem, rząd rzeczywiście kocha ludzi, ale coraz bardziej jestem przekonany, że to nie znaczy, że zrobi coś dla nas, posiadaczy samochodów wyprodukowanych przed 1985 rokiem. Bo my nie jesteśmy ludźmi, tylko takimi, co się rozbijają sportowymi samochodami, i pewnie jeszcze jesteśmy złodziejami i aferzystami, bo uczciwego człowieka nie stać na samochód. Rząd kocha ludzi, ale ludzie nie kochają nas.
Rafał L. / 2005-11-17 06:42:55 /
hehe to faktycznie moze byl kiepskawy wontek ale to tylko dowodzi tego ze jeszce sie dlugo nic nie zmieni bo w to zwyczajnie niewierzymy, ciagle dzielimy sie na : nas i tamtych zlych, ale zreszta dosc politykowania bo faktycznie ten wontek niepasuje do zadnej kategorii na capri.pl;)) wszystkich dotknietych debilnym pomyslem przepraszam hahah
zoha/kudłaty_wFe / 2005-11-17 14:18:52 /
piszemy "wątek"
fajnie by było z Oc na kierowce - bardziej sprawiedliwie ;-) tylko jak sprawdzić czy ktoś kto jeździ opłaca, i że jak ktoś nie jeździ (czy aby napewno) to nie musi opłacać ??
Póki co to by sie w Polsce nie sprawdziło.
zawieranie umów krótkoterminowych i masa aut bez OC to też zagrożenie - że więcej osób nie będzie płacić (skoro sąsiad może to ja też nie płace ?) - formalności w ubezpieczalni zajmowałyby mase czasu.
Dlatego jest jak jest. Można sie cieszyć, że w ogóle jest możliwość wyrobienia opinii o samochodzie o posiadaniu cech zabytkowych czy kolekcjonerskich ;-) i ubezpieczania krótkoterminowego, że jest zniżka weteran szos, dodatkowe zniżki w przypadku członkostwa w pewnym ogólnopolskim klubie zabytkowych samochodów itp. Że niektóre towarzystwa ubezpieczeniowe pojazdy zabytkowe traktują całkiem odrębnie a opłaty są symboliczne.
Kiedys tego nie było i większość starszych fajnych samochodów trafiała na złom.
Powinno sie przywrócić czasowe wyrejestrowanie pojazdu (na ile chcesz - miesiąc, pół roku, rok, dwa, trzy, pięć - nieważne) i wtedy brak obowiązku opłacania OC.
MikeB4 / 2005-11-17 16:10:16 /
Wlaśnie Mike.
Dobrze by było postarać się chociaz o to zeby można bylo auto czasowo wyrejestrowac.To by duzo pomogło.Pozdro
Mike... ale jakoś w Szwajcarii na przykład mogą mieć OC na kierowce i żyją... Więc jednak można to zrobić i może to funkcjonować.
W hiszpanii też tak mają - ale to ubezpieczenie nie kosztuje tyle co jedna pensja jak u nas ;-)
Więc troche nie te warunki. Narazie w Polsce by sie to nie przyjeło .....
MikeB4 / 2005-11-18 12:01:13 /
ok no i faktycznie sensownie by bylo "zalatwic" mozliwosc czasowego wyrejestrowania pojazdu tak jak to mialo miejsce pare lat temu, to by zalatwialo sprawe, to jak zbieramy glosy?
zoha/kudłaty_wFe / 2005-11-19 14:00:46 /
To moze zbierac podpisy na referendum za czasowym wyrejestrowaniem - po innych klubach prawdziwej motoryzacji tez powinni sie znaleźc zwolennicy?
Pod obronność chyba tym nie poddpadniemy?
--------------
Art. 6. 1. Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z inicjatywy grupy obywateli, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500.000 osób posiadających prawo wybierania do Sejmu. Referendum z inicjatywy grupy obywateli nie może dotyczyć wydatków i dochodów oraz obronności państwa, a także amnestii.
---------------
http://www.prawo.lex.pl/serwis/du/1995/0487.htm
robs / 2005-11-19 14:33:09 /
Sporo aut w komisach od razu staloby sie czasowo wyrejestrowanymi. Za duzo by na tym stracili. Raczej male szanse.
pmx (wiewior;) / 2005-11-20 00:29:13 /
W komisach i tak nie muszą płacić OC
MikeB4 / 2005-11-20 12:48:34 /
A skąd taka opinia?
Dowcip polega na tym, że samochód w komisie ( zarejestrowany) jest najczęściej czyjąś własnością - i to właściciel opłaca OC. Komis to nie właściciel. Nie muszą za samochody z importu, bez rejestracji w Polsce. I mogą dla samochodu któremu się skończyło OC wykupić na miesiąc - pod warunkiem, że jest to samochód na sprzedaż.
mtango / 2005-11-20 14:40:01 /
http://www.pzu.pl/?nodeid=produkt_pzu_sa&group_id=40&category_id=29809&prod_id=1710
Umowę ubezpieczenia zawiera się na okres 12 miesięcy, bądź na czas krótszy, jeżeli pojazd jest:
zarejestrowany na stałe - a umowa zawierana jest np. przez komis samochodowy (na czas nie krótszy niż 30 dni),
zarejestrowany czasowo - na czas nie krótszy niż okres tej rejestracji,
w przypadku pojazdów wolnobieżnych (na okres nie krótszy niż 3 miesiące),
w przypadku pojazdów historycznych (na czas nie krótszy niż 30 dni).
U dołu jest też wyciąg z ustawy o OC
MikeB4 / 2005-11-20 18:15:05 /
Ale i w tym, czym się podpierasz, nigdzie nie jest napisane, że komisy nie płacą. A taka była Twoja wypowiedź.
mtango / 2005-11-20 18:38:08 /
Komis nie musi płacić OC za samochody - moze zawierać krótkoterminowe ubezpieczenia - np. na miesiąc..... a to, że komis musi płacić OC wynikało z wypowiedzi powyżej - tylko o to mi chodziło. I to za zarejestrowane na stałe w Polsce - nie tylko te sprowadzane. Zapewne jest tak dlatego, że sama działalność komisu jest ubezpieczona.
PS. nie muszą =/= nie płacą
MikeB4 / 2005-11-20 19:48:17 /
Hihihihi
Wczoraj wróciłem po mje Capri i ubezpieczyłem autko dokładnie na 15 dnii w PZU czyli na okres dla mnie potrzebny.
Nowa ustawa wyszła i masz prawo zawarcia umowy na okres 2 tyg na 5% ubezpieczenia rocznego jednak składka nie może być wtedy policzona ze zniżkami za bezszkodowość.
I nie tylko zabytkowe auta ale też auta o znaczącym znaczeniu historycznym, czyli moje małe czarne :)))
Pozdrawiam
BABALOO / 2005-11-21 00:07:51 /
swietnie wszystko co piszecie jest bardzo ciekawe,ale moze jednak sprobujemy pozbierac te glosy tak jak wspomnial Robs ?? w mojej sytuacji kiedy niema mnie w kraju i place oc za 3 samochody stojace przd domem taka ustawa bardzo by mnie ucieszyla.
czekam na propozycje jak i gdzie stworzyc liste na ktorej kazdy by sie mogl dopisac?
zoha/kudłaty_wFe / 2006-01-02 14:28:06 /
Jak słusznie zauważył kolega Rafal L i Mike B4, w większości cywilizowanych krajów europejskich ( czytaj hiszpania, anglia, irlandia, ile wiecej nie wiem) istnieje ubezpieczenie kierowcy, nie samochodu. I z tego co zauważylem ma to same plusy ( przetestowałem w irlandii). Ponieważ:
1) mając 5 samochodów płacisz jedno oc,
2) chociaz ubezpieczenie oc jest na kierowce i konkretny samochód( zasadniczo na jedną osobę i samochód) to każda firma oferuje (i to jest tu smieszne;) wyznaczenie do 3 dodstkowych kierowców, którzy mogą sie poruszac danym autem, zapisanym w umowie - bo w koncu wg jakis stawek musza naliczyc wielkosc polisy..., ale jak juz wspomnialem można "dopisac" do polisy dodatkowe trzy osoby maksymalnie, ktore bedą mogły jezdzic samochodem,dla ktorego obliczona byla polisa ( czyli generalnie cala rodzinka;) i co najsmieszniejsze przy wiekszej ilości kierowców cena zwieksza sie nieznacznie,a w przypadku mlodch kierowcow, ktorzy dopisza swoich ojcow, lub kogo tam chcą, kto ma znizki- cena spada, wiec pełna rewelacja ;)
Dosatkowo, kierowca "głowny" (tzw. policy holder), moze wykupic za psie grosze - chyba 10 euro w irlandii, opcje dzieki ktorej moze prowadzic takze inne samochody, ktore nie widnieja na polisie... Tak ze generalnie bajka...
Co prawda ubezpieczenie Capri 2.8i w irlandii to kwestia bez znizek + - 2500E, to sam pomysl jesli przeniesc by go na polskie warunki jest całkiem sensowny. Jesli dodac by do tego rozwiniety rynek firm ubezpieczeniowych, specjalizujacych sie w ubezpieczeniach dla aut zabytkowych, to nasza polaska sytuacja wydaje sie byc tragiczna ;/
Niemniej jednak podpisuje sie obiema rekami pod kazdym projektem, ktory zmniejszal by opłaty dla aut zabytkowych ;)
Pozdrawiam wszystkich ;)
michalch83 / 2006-01-02 17:34:53 /
Też jestem za tym by ubezpieczenie było na kierowcę a nie na samochód, w końcu dwoma autkami na raz się nie pojedzie ;-). Tylko żeby nie było żadnych komplikacji. Każdy powinien na dzień dobry płacić taką samą stawkę podstawową (nie za dużą, jakieś 500zł rocznie) bez względu na wiek, pojemność skokową silnika samochodu, miejsce zamieszkania, kolor oczu,... . Do tego zniżki za bezszkodowość (mogą być takie jak obecnie) i zwyżki za spowodowane szkody (składka powinna rosnąć geometrycznie dla "recydywistów"). W ogóle bym się nie przejmował sprawdzaniem czy wszyscy płacą OC, teraz niby jest jakaś kontrola a i tak sporo osób nie płaci :-P. Osoby bez ważnego OC wyłapywane byłyby przy policyjnej kontroli, gdyby spowodowały szkody to oczywiście poszkodowany dostawałby odszkodowanie z UFG a sprawca defaultowo płaciłby grzywnę na rzecz UFG, który dodatkowo zakładałby sprawę w sądzie a sąd poza zwrotem kosztów odszkodowania zasądzałby nawiązkę i prace społeczne w uniformie z napisem "Jestem lekkomyślny, nie opłaciłem OC". To chyba skutecznie zniechęciłoby do nie płacenia OC.
Obecny system jest tak denny, że np. przygłuchy (albo przygłupi) dziadek z Parzęczewa Brzeszczotnego masakrujący swoim kaszlakiem co najmniej kilka samochodów tygodniowo i powodujący co najmniej jeden poważny wypadek miesięcznie, płaci za OC o wiele mniej niż 24 letni mieszkający w Warszawie właściciel ychuchanego zabytkowego samochodu z silnikiem powyżej 2l, z maksymalnymi zniżkami. Czy to jest logiczne?
no wlasnie to wszytko sie kupy nietrzyma, zgadzam sie ze pomysl wprowadzenia ubezpieczenia na osobe a nie na auto jest bardzo sensowny.
przyznaje sie ze nadal niemam pomyslu jak zebrac podpisy ale licze na kolegow i koleznki ich rodziny itd. moze ktos by udostepnil lub zmajstrowal jakas strone intetowa na ktorej mozna by sie wpisywac??? mozna by taki pomysl dokladnie opisac i w formie linku przeslac do zarzadzajacych innymi stronami typu capri.pl. mysle ze pomysl lykna,sami juz beda wiedzieli co i jak zrobic by zachecic do tego swoich klubowiczow. nawet jak to niewypali bedzie mozna powiedziec probowalismy ale g...o sie dalo zrobic-i wtedy bedzie mozna narzekac narazie nienarzekajmy bo niewiele zrobilismy ;))
zoha/kudłaty_wFe / 2006-01-03 00:31:48 /
tylko w takim przypadku i przy Polskich cenach ubezpieczeń oraz wykrywalności braku OC przy kontrolach policji ....... wyglądało by to tak:
Młody kierowca (wiadomo, że bogaty nie jest) na wstępie płaciłby ogromną sume zanim nazbierałby zniżki ...... kogo na to stać w tym kraju ? Zapłaciłbyś np. 10000 zł na rok mając 18 lat ??
Policja zatrzymywałaby tylko młodych kierowców licząc na złapanie kogoś bez OC.
Ten system nie jest sprawiedliwy......
Moim zdaniem przywiązanie OC do samochodu to wcale nie jest głupie rozwiązanie. Ale - jeśli nie jeździsz - powinno sie dać wypowiedzieć po prostu umowe i tyle (nieważne jakie auto). Wyjedziesz bez OC , złapią Cie ? Ogromna kara. Wtedy byłoby uczciwie... korzystasz z auta ? płacisz. Nie - to nie.
Powinni też wprowadzić grupowe ubezpieczenie dla wszystkich samochodów właściciela np. kolekcji kilku samochodów (dajmy na to narazie zabytkowych). Tak można zrobić np. w Niemczech. Oczywiście pod warunkiem, że z aut kolekcji korzysta sam właściciel/ew dokupowane na dodatkową osobe/ uwzględniające prowadzenie działalności typu wynajem itp.
MikeB4 / 2006-01-03 00:55:13 /
Mike, przeczytaj to co napisałem - podstawowa składka jakieś 500zł od łebka na rok, niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania itp. Ubezpieczyciele by z głodu nie zdechli, teraz zbierają z OC dużo mniej. Kontrolowaniem czy ktoś ma OC bym się w ogóle nie zajmował, po prostu przy niskich opłatach nie opłacałoby się jeździć bez OC, ewentualna wpadka powodowałaby koszty o najmniej dziesięcioletniego opłacania tego ubezpieczenia. Ludzie nie są głupi, potrafią liczyć i wiedzą co jest dla nich dobre.
Poza tym należałoby wreszcie wprowadzić prawdziwą konkurencję i wolny rynek w ubezpieczeniach, wtedy ubezpieczyciele nie mogliby ot tak sobie podnosić składek, bo klienci poszliby do tych, którzy są tańsi. Zmusiłoby to też ubezpieczycieli do walki z oszustami ubezpieczeniowymi, teraz zawsze kończy sie to na fałszywym płaczu, że pełno jest oszustów i ukaraniu uczciwych klientów podwyżką składek.
tak tu subie piszemy rozne roznosci ale zapominamy o jeszcze jednej sprawie. dlaczego wysokosc ubezpieczenia jest zroznicowana w zaleznosci od pojemnosci silnika? czy np granada 1.6 zrobi mniej "szkod" niz granada 2.3?
kompletnie bez sensu. kiedys uslyszalem argument w ubezpieczalni ze jak siema mocny silnik ( czyt. duzy) to mozna szybciej jezdzici powodowac groznijsze wypadki. kretynstwo.
tutaj xr4 ma slusznosc
czyli ubezpieczenie na czlowieka+ odejscie od systemu "cena za pojemnosc"+mozliwosc czasowego zawieszenia placenia skladki
to byl by raj
zoha/kudłaty_wFe / 2006-01-09 14:29:05 /