Na początku WITAM WSZYSTKICH - to mój pierwszy post na Waszym forum
Mam zamiar niebawem nabyc Capri III, troche tu sobie poczytałem i mam do znających się na rzeczy parę pytań:
1) Ogólnie: co wyjdzie taniej - wyremontować w Capri silnik, skrzynię, most - czy też wsadzić tam coś z nowszej epoki ? (sinik max 2.0) Pisząc "taniej" nie mam na myśli kosztów samego remontu lecz w znaczeniu "taniej na przyszłość"
2) a jeśli wsadzić coś innego to co ? Dokładnie z jakiej fury to przeszczepic aby się możliwie najmniej nakombinować.
3) co z zawieszeniem, jakie modyfikacje, czy też całkowite zmiany polecacie?
4) Zależy mi na zbudowaniu Capri, które było by mozliwie najmniej awaryjne i nie upierdliwe w eksploatacji. Nie mam zamiaru szukać części po muzeach - dlatego poważnie myślę o tym aby moje Capri miało z prawdziwego Capri budę i to co da się kupić nowe.
Plan mam taki:
-kupuje Capri z budą nie trudną od odremontowania.
-z auta wyjmuję wszyctko aby mieć gołą blaszaną budę
-bude zawoże do blachaża-lakiernika , ALE:
- na tym etapie musze się zdecydować czy mieć oryginalnego Capri czy też przeszczepic to o czym wyżej pisałem. Prosze WAS o pomoc: remontować mechanikę czy wstawić coś nowszego ?????? Zdecydowanie zależy mi na tym aby mieć później autko możliwie bezawaryjne i w miarę ekonomiczne, czyli silnik nie większy niż 2.0 i na pewno mam zamiar wrzucić inst.LPG Natomiast nie zależy mi na 100% oryginale. Po prostu ma wyglądać jak Capri - bo to mnie w tym aucie urzeka !
- Jeśli decyzja pada na "przeszczep" to w trakcie remontu blach dokonuje się przystosowań do nowego "serca"
- Jeśli nie przeszczep to oczywiście remont całej mechaniki
- Gdy już mam piękna w kol. czarna-perła budę, oraz wyremontowaną mechanikę, zabieram się do poskładania tych klocków.
- Wnętrze w między czasie znajdować się będzie u tapicera :))
CO O TYM WSZYSTKIM MYŚLICIE ? Proszę doradźcie mi szczerze
Oress / 2005-11-13 21:52:35 /
Prosba na przyszlosc: nie uzywaj slowa "przeszczep", to sie raczej zle kojarzy...
Ananiasz / 2005-11-13 22:08:17 /
masz przeciez do dyspozycji silniki 1.3, 1,6 i 2.0 w rzędzie - niedrogie i nieskomplikowane ktore tanio umiescisz w budzie bez blacharskich przeróbek a niebędzie to wielkie świętokradztwo bo były orginalnie montowane w capri
JoKo 3M_U / 2005-11-13 22:43:51 /
No OK,
1,3 odpada - za mały :))
Pytania:
-skoro 1.6 lub 2.0 to dokładnie jaki typ? Jakaś XR-ka ???
Styknie mi coś w okolicach 90KM.Na pewno wrzucę LPG więc tu prosze o Wasze rady jaki silnik lepiej się będzie sprawował. Nie znam Fordów, zawodowym mechanikiem też nie jestem, ale coś w tej dziedzinie wiem i praktykuję - w większości robotę bede zlecał fachowcom(znanym i zaufanym)
- Czy częsci eksploatacyjne do Caprio w mechanizmach skrzyni biegów,mostu, zawieszenia itd. mogę kupić nowe?
Oress / 2005-11-13 23:03:35 /
1.6 najmniej z tej trojki pali ale jak wybierać to raczej 2.0 żeby to jakoś jeździło
ogolnie wg. mnie masz złe podejście do sprawy , złe ułozenie priorytetów u ciebie 1 tanio (...) X dobrze w w skali od 1 do x :)
capri to jest auto które raczej niema służyć do taniego przemieszczania od punktu A do punktu B z posiadaniem capri wiąże się coś głębszego mentalność caprimaniaków jest niecco odmienna od posiadaczy zwykłych wozidełek ... pozdro
mentalność Capriomaniaków ... rozumię i czuję klimat, choć może się to Wam nie wydawać - mogę poświęciś duuuużo czasu i odpowiednio kasy na remont/renowację ale po tym chciałbym się możliwie najwięcej cieszyć z jazdy niż spędzać nocki w garażu, co też jest dla mnie przyjemne, ale wiadomo - do czasu
wracając do silnika - miałem okazję jeździć nieco escortem cabrio na fabrycznym "betonowym" zawieszeniu z 1.6 XR3i - i to mi w zupełności stykało, ale bryczka pewnie jest lżejsza od Caprio ??
Oress / 2005-11-13 23:19:06 /
od capri! :P nom essi zakładam ze to był mk3/mk4 w wersji xr3i 105 PS przyspiesza porownywalnie do capri z zdrowym 2.3 :)
-skoro 1.6 lub 2.0 to dokładnie jaki typ? Jakaś XR-ka ???
Capri nie było żadnych Xr ;-))
Napewno nie tych z tylnym napędem.
Jest nieco cięższe od Escorta Xr3i - ale niewiele. Wersje z V6 nieco więcej.
Moim zdaniem troche zbyt nerwowo do tego podchodzisz. Jeśli ma wyglądać jak Capri to wlew gazu i butla troche psują sprawe - ale co kto lubi. Pozatym jak widać po forum właśnie ta rzecz powoduje jedną z największych usterkowości ;-)
Silnik do gazu najlepszy jakis wtryskowy ... 2.0 dohc efi z Forda Sierra/Scorpio ? I dobra instalacja nowszej generacji.
Zawieszenie - wymienić elementy gumowe i amortyzatory, ew. dać resory do przeklepania..... Capri bardzo fajnie sie prowadzi.
PS. nie wiem czy Ci starczy na to wszystko robione tak naraz kasy ....
MikeB4 / 2005-11-13 23:34:34 /
"PS. nie wiem czy Ci starczy na to wszystko robione tak naraz kasy .... "
może na raz to rzeczywiście nie wydolę, ale:
-silnikiem, skrzynią, zawiechą itd. zajmie się mój świetny kumpel który ma u mnie wiele długów wdzięczności - i nie tylko :))
-blachy hmm... tu nie będzie lekko, ale i oszczędzać nie mam zamiaru to musi być fachowa robota
-wnętrze; mój sąsiad ma warsztat tapicerski , więc luz :)) a designem deski rozdzielczej zajmie się mój przyjaciel - artysta rzeźbiarz :))
Póki co wszystkim dziękuję za rady - bardzo się przydają i pomagją mi w kreowaniu wizji mojego Capri
Oress / 2005-11-14 00:08:05 /
"Zawieszenie - wymienić elementy gumowe i amortyzatory, ew. dać resory do przeklepania..... Capri bardzo fajnie sie prowadzi."
podoba mi się rozwiązanie z większymi oponami z tułu, tak jak to jest na tej fotce
http://www.capri.pl/capri/mk3/mk3-0049.l.jpg
felgi maja chyba jednakową średnicę - poprawcie mnie jak się mylę.
Nie zależy mi na tak "odjechanych" i bardzo drogich alusach jak na fotce, ale bardzo podoba mi się taki duuuuuuży lac na tylnej osi.
Powiedzcie mi - jak to zostało zrobione , bo wątpię aby takie opony tak swobodnie wlazły do seryjnej budy? Most jest niżej mocowany , czy jak ?? A może mi się wydaje i wystarczy z przudu dac oponki o niższym profilu niż w standardzie a z tyłu nieco większym?
Oress / 2005-11-14 00:15:36 /
Kup Matiza
Młody_wFe / 2005-11-14 00:24:39 /
Felgi są takie same. Opnki mają różny rozmiar. Z zawieszeniem nic nie trzeba robić, ew. podnieść na resorach, ale nie więcej.
Można też więcej wsadzić na tylnią oś ;).
http://www.babecki.com/main.php?g2_view=core.ShowItem&g2_itemId=3882
babejsza / 2005-11-14 00:27:50 /
... Młody_wrocław kup podręcznik dobrego wychowania ....
babejsza / 2005-11-14 00:30:32 /
Żart oczywicie, żeby się nikt urażony nie poczuł ;P.
Buziaki
Młody_wFe / 2005-11-14 00:31:47 /
No i się spóźniłem ze sprostowaniem. :)
Pozdro
Młody_wFe / 2005-11-14 00:32:28 /
Ja też :)
babejsza / 2005-11-14 00:34:18 /
Hehe, czuję się prawie jak na czacie ;).
Młody_wFe / 2005-11-14 00:36:13 /
rzeczywiście można odnieść takie wrażenie ;D
babejsza / 2005-11-14 00:38:51 /
poklikamy??
JoKo 3M_U / 2005-11-14 00:39:18 /
Babejsza - ile trzeba wybulić za takie flgi jak masz z tyłu u siebie na tej fotce ??
Oress / 2005-11-14 01:00:56 /
To nie ja mam tylko mój brat (spawn). On ma komplet ( http://www.babecki.com/main.php?g2_view=core.ShowItem&g2_itemId=3129&g2_page=7&g2_navId=x3b7597ec ). Felgi kosztuja roznie. W stanacha kupisz chromowane felgi w cenie od 30$ wzwyż za jedną.
Popatrz sobie np. tutaj:
http://www.jegs.com/webapp/wcs/stores/servlet/CategoryDisplay?catalogId=10002&storeId=10001&categoryId=36662&parentCategoryId=10587&langId=-1
babejsza / 2005-11-14 01:10:18 /
tylko że te opony nie zmiesciły sie w moim capriku :) zabrakło pół centymetra :) znaczy zmiesciły się, ale nie dało się jeździć :)
Najlepiej kup auto do jazdy mniej rozczarowań zarówno finansowych jak i związanych z tym , że masz auto i nie można sie tym cieszyć podczas jazdy.Twoje plany odnośnie poważnych modyfikacji są imponujace ale warto wiedzieć , że stary ford to trudny temat ze wględu na niską podaż cześci zamiennych. Znacznie lepszy jest w tym względzie np. Mercedes ale my akurat lubimy Fordy ;-) .Jeśli jednak chcesz dalej brnąć w ten temat to z pewnością jedyny układ wymiany silnika to coś z innego tylnonapędowego forda zatem masz do wyboru sierre lub scorpio. Jesli jednak chodzi Ci po głowie jakieś inne rozwiązanie (czytaj nie fordowskie) to na tym forum raczej nie uzyskasz ani poklasku ani wielkiej pomocy.
p.s.sądząc po pomysle wzięcia silnika z eskorta XR3 obawiam sie jednak,że Twoje rozeznanie w sprwach technicznych przynajmniej Forda jest znikome zatem polecam jak na wstepie poszukaj jakąś gotową furę do jazdy i nie wchodź w kapitalne remonty bo Ci Ford zwyczajnie obrzydnie .
bogdanw / 2005-11-14 09:48:17 /
Bogdan kolega chyba jedynie porownywał osiągi escorta z capri. co niezmienia faktu ze capri jak ma byc zrobione dobrze to to niejest napewno tanie auto :)
"Bogdan kolega chyba jedynie porownywał osiągi escorta z capri" - dokladnie :))
Widzę że cześć osób mnie nie zrozumiała - tanio to między innymi znaczyło że nie zależy mi na totalnych udziwnieniach i innych wodotryskach. Może troszę, ale w granicach rozsądku i dobrego smaku, lecz to już później jak doprowadzę fure do świetnej kondycji. Mogę wywalci kasy tyle ile to będzie konieczne, ale pod warunkiem że raz a dobrze. chodzi o to abym nie robił ze swojego autka finansowej studni bez dna gdzie ciągle coś się pier<cenzura>li. Nie zamożnych po prostu nie stać na odwalanie lipy w stylu "aby było" - chodziło mi o taką ide.
Więc jeśli ktoś ma doświadcznie i swoje sugestie jak warto całośc rozwiązać to będe wdzięczny za podpowiedzi. Po to pytam abym nie bładził po omacku.
Oress / 2005-11-14 16:10:46 /
po tym co teraz napisałeś jestem już pewien, nie kupuj Capri... to niestety jest skarbonka bez dna i zawsze coś sie będzie działo, ten samochód zyje własnym zyciem i generalnie ma w dupie to że nie masz kasy albo zostało Ci jeszcze 400 km do domu ;D jak ma kaprys to ma i koniec... z resztą w dzisiejszych czasach to jakiego bys auta nie kupił to zawsze coś jest do zrobienia, z tym że na Caprika gwarancji nie dostaniesz... także zastanów sie 10 razy zanim podejmiesz decyzje.
pozdrawiam.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2005-11-14 16:17:56 /
"Mogę wywalci kasy tyle ile to będzie konieczne, ale pod warunkiem że raz a dobrze"
Według mnie nie ma takiej opcji. Po prostu od czasu do czasu coś się musi popsuć nawet w najlepiej zrobionych autkach, a czasami nawet "bardzo popsuć" ;)
babejsza / 2005-11-14 16:20:23 /
A mnie się wydaje, że jak się jednak uprzesz i kupisz to Capri, a później weźmiesz się za preróbki, to skończy się tak :(
http://www.capri.pl/page/40046f2d354d2
gryziu liil (EM) / 2005-11-14 16:56:22 /
Skoro żeście mnie zniechęcili do Capri to poczekam 3-4 miesiące, dorobie kasy i kupuję merolka W123 cupe 2,3l - tylko szkoda że wszystkie maja automatyczne skrzynie , ale to da się zmienić :)) Tu nie trzeba w razie usterki szukać części po muzeach , no i co dla mnie istotne są mało awaryjne i klimat też mają dobry
Oress / 2005-11-15 22:02:42 /
No i z gazem nie chcą działać ;-)
Gaz to dobry do wozidupy a nie youngtimera.....
MikeB4 / 2005-11-15 22:40:06 /
Jedynym slusznym napedem jest naped parowy.
pmx (wiewior;) / 2005-11-16 00:46:53 /
nie - na siłe mięśni ;-)
MikeB4 / 2005-11-16 01:06:07 /
"chodzi o to abym nie robił ze swojego autka finansowej studni bez dna"
hmmm... historia z (mojego) zycia wzieta:
Kupilem moja druga (i obecna) Kaprysie. Zrobilem generalke blachy. Potem zawieszenie. Korzystajac z okazji wyregulowalem silnik. Wyjechalem z garazu i po 300 km padla mi skrzynia biegow. :-) Ze zlosci o maly wlos nie odgryzlem kierownicy :-))))))
Pozdrowienia!
Junior / 2005-11-16 14:37:57 /
Ale mojej malutkiej zlego slowa nie powiedzialem :-) Grzecznie wrocilem do garazu :-))))
Junior / 2005-11-16 14:38:56 /
-skoro 1.6 lub 2.0 to dokładnie jaki typ? Jakaś XR-ka ??? --cytuje autora wątku
Nie wiem czego ja nie rozumiem ? Dla porządku XR3 w latach 1986-1990 miał 105 koni z 1600 cm na mechanicznym wtrysku po zaokragleniu budy od konca 1990 130 koni z 1800 cm na EFI . Poza tym jak ktoś jest spostrzegawczy to przewidziałem odpłynięcie nowego fana forda w strone Mercedesa ;-)
A nie rozumiem faktycznie młodych "napaleńców" (jaka szkoda że się już zestarzałem ) którzy zaczynają od haseł zrobie na ideał kasa nie gra roli i kończy się to ogłoszeniami "z powodu wyjazdu,pilnie,sprzedam" . Zabawa ze starym samochodem jest kosztowna (czasmi nawet bardzo)i wymaga ogromnej cierpliwości , zatem komu tanio i od zaraz temu matiza na gaz bez urazy zarówno dla matiza jak i jego użytkowników.
bogdanw / 2005-11-16 14:59:37 /
Nie ma bata !! Zawziąłem się i już !! może teraz kupię sobie jakiś zwykły dupowóz, bo do roboty i na zakupy trzeba się czymś wozić - najchętniej merolka, ale i też jakiegoś Capri do "odpicowania" i niech trwa to kilka latek, ale będe miał Capri swioch marzeń: czarny, z tyłu zdecydowanie większy lać niż z przodu, ładne alusy, zadbane wnętrze i chromowe elementy, dwie rury po bokach, ogółem agresywnie wyglądający, pod maską też jednak coś potężniejszego, no przekonaliście mnie - LPG nie bedzie - choćby miało by mi to autko służyć jedynie do niedzielnych, majestatycznych przejażdżek to wiem, że warto bo zakochałem się w tych kształtach
Oress / 2005-11-20 13:39:39 /
Zastanów sie jeszcze z tymi bocznymi tłumikami - do linii Capri to niezbyt pasuje.... może do Camaro 76 tak - ale niebardzo do Capri...
MikeB4 / 2005-11-20 13:48:50 /
Hehe Mike no chyba że Capri z x-packiem i wtedy jakoś to by wyglądało.Pozdro
przecież tutaj wygląda rewelacyjnie http://www.capri.pl/capri/mk3/mk3-0049.l.jpg
o takie rozwiązanie mi chodzi
Oress / 2005-11-20 14:37:20 /