Mam pilne pytanie:
Czy mając kategorię prawka "B" mogę ciągnąć lawetę, jeśli masa rzeczywista przyczepy z załadunkiem nie przekracza masy rzeczywistej pojazdu ciągnącego, a cały skład nie przekracza 3,5 tony?
Jeśli ktoś jest doinformowany w tej sprawie, to prosiłbym o szybką odpowiedź.
Pozdrawiam
♠Zoggon♠ / 2005-09-16 13:45:38 /
Nie możesz. Nikogo nie obchodzi, jaka jest masa rzeczywista zestawu. Ważna jest suma dopuszczalnej masy całkowitej ciagnika i lawety.
JΒ / 2005-09-16 13:49:36 /
lawety nie możesz ciągnąć, możesz ciągnąć motyla i przyczepkę z jedną osią, oczywiście na motylu masa ciągniętego pojazdu nie może przekroczyć masy pojazdu który ciągnie. To tak jeśli się nie mylę.
pozdro!
Rydzu liil / 2005-09-16 13:49:54 /
Tak z tego co wiem, ale laweta musi być jednoosiowa.
http://www.capri.pl/forum/3ddbbb3215d3a
odpowiedz camaro a dokładnie:
1. Przyczepa z ladunkiem nie moze byc ciezsza od samochodu ciagnacego
2. samochod musi miec w dowodzie dopuszczalna m.c. przyczepy wieksza niz to co ciagnie
3. m.c. samochodu i przyczepy z ladunkiem nie moze przekraczac 3,5t (wyjatek-samochody majace swoja m.c. nawet 3,5t moga ciagnac jeszcze przyczepe lekka do 750kg, wiec wtedy na B mozna jechac zestawem 4,25t)
4. to co jest na przyczepie nie moze przekraczac jej ladownosci
pozdro
żeby ciągnąć lawete musisz mieć kat.E do B, robi sie takie kursy na lawety zdaje egzamin i wtedy możesz ciągnąć lawete oczywiście w dowodzie rejestracyjnym pojazdu jest jeszcze wbite jaką maksymalną mase całkowitą może mięć przyczepa ciągnięta przez dany smochód, pozdr
Dziki / 2005-09-16 14:04:33 /
dzięki Panowie za szybką reakcję. Cóż... z zadawaniem pytań, jestem czasem w gorącej wodzie kąpany.
Dzwoniłem do Komendy Ruchu dr. we Wrocławiu i jakiś starszy aspirant powiedział mi że:
1. przepis o masie przyczepy 750kg nie istnieje
2. Można ciągnąć przyczepę jeśli:
a)DMC (Dopuszczalna Masa Całkowita) holownika jest większa niż DMC lawety
b)w dowodzie rej. pojazdu jeśli jest notka o DMC przyczepy, to przyczepa nie może przekroczyć tej wartości
c) nie ma znaczenia czy jest to laweta jedno- czy dwu-osiowa.
d) suma DMC pojazdu i przyczepy nie może przekroczyć 3500kg
Z góry przepraszam za zamieszanie i dziękuję :-)
♠Zoggon♠ / 2005-09-16 14:05:31 /
Cześć.Ja też mam jedno pytanie tylko odnośnie motylka.Otóż słyszalem ze podobno nie wolno pustego motylka ciągnąć samochodem ponieważ nie posiada on OC,dopiero moge ciągnąć motylka gdy na nim jest samochód z ważnym OC.Bardzo Was prosze o wyjaśnienie tej kwesti.Z gory Dzieki i pozdrówka dla Wszystkich.
Tak, motylka samego nie można ciągnąć. Dlatego jest z nim problem, jak go transportować.
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2005-09-16 15:03:57 /
Dzięki.To pozostaje lina i heja 300km.Pozdro
a ja z motylem pustym po 100licy smigałem :/ to jak go zawieźć na miejsce, z tyłu się nie zmieści :) (do większości osobówek)
a co do dużych odległości na lince, to ja Maryjanowi tauniego w tandemie przyprowadziłem z poznania do wa-wy i było ok, nawet kontrolę policji przeszliśmy :D
Rydzu liil / 2005-09-16 16:45:22 /
Ja 2 tygodnie temu dięgnełem lawete
wiec w kodeksie jest tak
masa własna pojazdy ciągnącego musi byś większa niż masa całkowita przyczepy a suma mas musi byś mniejsza niż 3.5t
przykład
masa własna samochody 1450
masa całkowita 1990 (z bagażami i ludzni też w dowodzie)
czyli masa całkowita przyczepy musi być mniejsza niż 1450 (masa własna) i nie większa niż 1510 (3500-1990) to się wyklucza więc wchodzi w rachubą mniej niż 1450 i taką znalazłem ale ładowność miała tylko 870kg - czyli bardzo lekki samochód bo ta waga to ta z dowodu jak cie zatrzymają ta własna masa
Krzych / 2005-09-16 17:12:29 /
Zawsze do prawa jazdy mozna wlozyc tzw. "przedłuzenie" tegoz dokumentu ;P
Mysza liil (EM) / 2005-09-16 18:24:58 /
krzych, nie kręć dopuszczalnej masy całkowitej z rzeczywistą masą własna.
Przepisy ogólne stanowią że dmc przyczepy nie może przekraczać dmc sam. osobowego i 1,5dmc samochodu ciężarowego który ją ciągnie (ważna sprawa, bo np. H2O ma granadę kombi z papierami na cięzarówkę). To na ile kilo na haku ma homologację holownik to już inna sprawa, ja mówię o przepisach ogólnych.
Na B tak jak cOke pisał, więc nie będę powtarzał.
granadziarz_3M / 2005-09-16 19:18:11 /
oczywiście wyjątkiem od tego przepisu jest ciągnik siodłowy, na którym spoczywa część masy przyczepy.
granadziarz_3M / 2005-09-16 19:20:28 /
Reasumując:
Zagadnienia masowe jak w wykładzie Zoggona.
Krzychu w jednym punkcie nie masz racji - DMC przyczepy ma być mniejsze od DMC holownika, a nie od jego masy własnej.
Co do motylka - pesymistyczny wariant Maroo. Solo zabroniony, jesli z autem, to konieczne OC.
Od siebie dodaję patent na ładowność lawety: nigdy nie mam przy sobie dowodu auta na lawecie. Korzystam z holownika o DMC rzędu 1800 kg więc teoretycznie mogę ciągnąć lawetę o DMC ciut ponad 1600 kg. Ma ona podana masę własną 350 kg i ładowność 1300 kg. Nie nada się do wożenia Transita czy Iveco Daily, ale Sierrę, Capri czy Scorpio wożę bez problemów.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-09-16 19:20:43 /
A czy ktoś wie jak to jest z egzaminem na przyczepy?
Bo drzewiej bywało tak że się szło i zdawało, a ostatnio jak byłem w WORD to mi jakaś flądra zaczęła gadać o kursie na przyczepy?!!!
Muszę zmienić prawko :-( i nie chcę po próżnicy wydawać kasy, więc może by się i kategorię zmieniło.
granadziarz_3M / 2005-09-16 19:27:02 /
Niestety jest normalny kurs na E a po nim egzamin, tylko praktyczny nie ma teorji.
Abo!GOP! / 2005-09-16 19:48:04 /
a jaki jest koszt?? w sumie to można by sobie zrobić ;)
Rydzu liil / 2005-09-16 19:56:58 /
dięgnełem ???? to mialo byc ciagnalem?
Powiem Wam na swoim przykładzie.
Granada żonki (2,8 sedan) ma oryginalny hak, na którym jest wybite 2200kg.
W dowodzie ma wbite max przyczepy 1600kg, a DMC auta 1880kg. Czyli się mieszczę w 3,5t z zapasem 20kg:)
Ci co byli na SO widzieli jaką przyczepę przytachałem z Piły.Miała DMC właśnie 1600kg. Po drodze miałem dwie kontrole panów w niebieskich mundurkach. Pokiwali głowami, że jadę takim pociągiem (cały "skład" miał prawie 12 metrów), sprawdzili dokumenty, prosili o uważną jazdę i szerokiej drogi:)))
Panowie...
Co wy mi tu mojego imiennika napadacie odnośnie masy własnej?
Cały czas się właśnie dziwie, dlaczego mówicie o masie całkowitej holownika, jak mnie uczono od zawsze o masie własnej.
Żeby nie być gołosłownym...:
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (stan na dzień 1 marca 2005)
Dział IV - Kierujący
Rozdział 1 - Uprawnienia do kierowania
Artykuł 88
Punkt 2.
Podpunkt 3)
"kategorii B:
a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, z wyjątkiem autobusu lub motocykla,
b) pojazdem, o którym mowa w lit. a, z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej masy własnej pojazdu ciągnącego, o ile łączna dopuszczalna masa całkowita zespołu tych pojazdów nie przekracza 3,5 t,
c) ciągnikiem rolniczym lub pojazdem wolnobieżnym;"
Niech mi ktoś tam pokaże DMC HOLOWNIKA to mu skrzynkę browara stawiam...
Pozdrawiam
OK, Kżyho - odszczekuję :)
Przepis z 1997 r. znam, ale myślałem że coś sie od tego czasu pozmieniało, bowiem opisanym wyżej zestawem przeszedłem kilka niebieskich kontroli i zawsze było OK. Palio zresztą takoż.
Jeśli przepis ten nadal funkcjonuje, to praktycznie potrzebny jest holownik rzędu DMC 2000 [masa własna ~1500] plus laweta DMC 1450 [masa własna ~300] i gdzieś zawieruszony papier na masę własną pojazdu stanowiącego ładunek lawety.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-09-17 10:47:22 /
Krzychu....
miałem Lancię Kappę DMC miałem wpisane w dowodzie 1440kg a DMC przyczepy 1500kg, więc czy ten przepis który przytoczyłeś nie jest już aby znowelizowany?
♠Zoggon♠ / 2005-09-18 11:57:00 /
Zoggon - a która to Kappa jest taka lekka?
DMC 1440 kg to ma Skoda Fabia z 3-cylindrowym motorkiem :)
Wszystkie Kappy mają masę własną od 1440 kg [2.0 R5] do 1660 kg [3.0 V6 kombi]i DMC odpowiednio od 1990 kg do 2130 kg.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-09-18 12:51:16 /
Jemu właśnie o mase własną chodziło w świetle przytoczonych przepisów.
Przeglądając kodeks drogowy (do ściągnięcia w pdf na stronie Ministerstwa Infrastruktury www.mi.gov.pl) znalazłem tak:
Prawo jazdy kat. B uprawnia do kierowania :
"a) pojazdem samochodowym o dopuszczalnej masie całkowitej nie przekraczającej 3,5t z wyjątkiem autobusu lub motocykla.
b) pojazdem o którym mowa w lit. a, z przyczepą o o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej masy własnej pojazdu ciągnącego o ile łączna dopuszczalna masa całkowita tych pojazdów nie przekracza 3,5 t
c) ciągnikiem rolniczym lub pojazdem wolnobieżnym"
"kat. B+E C+E D+E
- pojazdem określonym odpowiednio w kategorii B, C lub D łącznie z przyczepą."
(dalej nie ma nic o B+E)
Jednoczesnie artykuł 62 (na stronie 30 w w/w dokumencie) mówi :
"Art 62.1. Rzeczywista masa całkowita przyczepy ciągniętej przez :
1) samochód osobowy, samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t lub autobus nie moze przekraczać rzeczywistej masy całkowitej pojazdu ciągnącego.
2) samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t - nie moze przekraczać rzeczywistej masy całkowitej samochodu powiększonej o 40%
3) (tu fragment o motocyklu)
2.Przepis nie dotyczy naczep"
i dalej punkty czego nie dotyczy....
Więc raczej głupie te przepisy.
MikeB4 / 2005-09-18 13:28:51 /
jesli nie mozna ciagnac lawety a samochod nie pojedzie bo np nie ma silnika albo hamulcow jest jeszcze pewien patent
widzialem jak niektorzy goscie przyciagaja na kjs maluszki
mają zrobione tak jakby sztywny hol ale troszke inny tzn poczatek jest normalny siodełko na hak kawalek rury i gdzies w polowie rozgałezienie na dwie strony i przykrecone do miejsca po zdemontowanym zderzaku z wlozonym kluczykiem do stacyjki(tak zeby nie blokowac kolumny)samochod sam skreca i zachowuje sie jak przyczepa
sygnalizacje robia tak ze od gniazdka z samochodu ciagnacego puszczaja kabel na tyl samochodu ciagnionego i tam na magnesie montuja lampy stopu i kierunki
Main(misiek) / 2005-09-18 15:17:52 /
Main - wszystko to prawda, ale holowane na trapezie auto musi mieć OC. Wyścigówkę bez tablic, niedopuszczoną do ruchu publicznego, musisz wozić na lawecie.
A jeśli już ma OC, to można go holować normalnie z drugim kierowcą, akumulatorem i włączoną stacyjką - czyli cały patent ze światłami na magnesie ma sens tylko w przypadku braku drugiego kierowcy.
I jeszcze jedno - w myśl Kodeksu przy holowaniu na trapezie nie wolno przekroczyć w żadnych warunkach 40 km/h i nie wolno korzystać z autostrad. A z lawetą możesz śmigać po autostradzie i ograniczenia predkości są rzędu 80-100 zaleznie od kategorii drogi.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-09-18 19:29:26 /
jasne Krk4m, pomyliło mi się 1440kg to była chyba masa własna, a nie DMC
pozdro
♠Zoggon♠ / 2005-09-19 07:54:43 /
praktycznie wszystkie lawety sa jednoosiowe, to ze maja cztery kola nic nie zmienia, nadal jest to jedna os tyle ze zespolona
dwoosiowe przyczepy to te duze do ciezarowek ktore maja jedna os na poczatku a druga z tylu
na B+E trzeba zrobic kurs, ale tylko praktyczny czyli jazdy
egzamin to plac i miasto
warunki bez E:
1. DMC samochodu + DMC przyczepy < 3500kg
2. MW samochodu > DMC przyczepy
3. DMC przyczepy < DMC przyczepy wpisanej w dowodzie samochodu
4. oczywiscie nie mozna przekroczyc ladownosci przyczepy
w Niemczech jest latwiej, liczy sie rzeczywista masa przyczepy, wiec jesli laweta jest pusta to mozna ciagnac nawet taka o DMC 3000kg
camaro / 2005-09-19 09:43:24 /
Hmmm... krk4m 80-100 km/h z lawetą?
A gdzie w Polsce można jechać 100 km/h z przyczepą?
70-80 km/h - tak jest prawidłowo.
Chapeau bas, Kżyho :)
Mosz recht - a ja w swej nieświadomości ganiałem 100 po gierkówce i 80 po jednojezdniówkach. Trza będzie bardziej uważać :(
Pozdro.
KRK 4m / 2005-09-19 12:16:41 /
Do Camaro.
Nie zgodze się z punktem drugim.
Jak już pisałem. Granada ma MW 1450kg, a przyczepę targałem 1600kg. DMC Granaday 1880. Miałem dwa razy kontrolę i wszystko było OK.
Gdyby tak było jak piszesz, to np: Granadą sedanem, nie miałbym prawa ciągnąć innej Granady sedan.
Pozdro
nie masa własna a RZECZYWISTA MASA WŁASNA.
granadziarz_3M / 2005-09-19 21:09:01 /
cytat:
pojazdem, o którym mowa w lit. a, z przyczepą o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej masy własnej pojazdu ciągnącego
z jednej strony jest to logiczne bo brane sa pod uwage najmniej korzystne warunki
samochod ciagnacy moze byc pusty (tylko z kierowca) wiec jego masa rzeczywista = MW+kierowca co mozna w przyblizeniu okreslic jako MW
za to przyczepa moze byc maksymalnie zaladowana wiec brana jest pod uwage jej DMC
a jasne jest ze pojazd musi byc ciezszy od tego co ciagnie bo inaczej moze byc niebezpiecznie
jest jedna bzdura w przypadku lawet, w Niemczech jest ok bo patrza na mase wlasna pojazdu na lawecie, u nas patrza na DMC pojazdu na lawecie, a przeciez on jest pusty i zazwyczaj stwierdzaja ze laweta jest przeladowana
camaro / 2005-09-19 21:46:28 /
jest jeszcze jedno, samochod ma w dowodzie wpisana DMC ciagnietej przyczepy, moj Scorpio ma 2000kg pomimo tego ze ma MW 1800kg, w przypadku Twojej Grandzi jest pewnie podobnie
mamy po prostu durne przepisy ktore same sie ze soba kloca a glina jak chce to sie przyczepi
camaro / 2005-09-19 21:49:02 /
a ja mam w dowodzie DMC 1880 i DMC przyczepy 1350, to sporo Ci kamaro wpisali w dowodzie, 2000 ...
Rydzu liil / 2005-09-19 22:43:09 /
sporo ?? :) 2000kg ???
jak sie ma ponad 200 kucy pod maska to i mogli napisac 3tony :)
i tak by dal rade :)
Wojdat / 2005-09-19 23:07:46 /
Dokładnie - Transporter T4 waży 1600 kg (+ ma 1000 kg ładowności)
. W homologacji ma 2 tony na haku albo i więcej. Wiec może ciągnąć więcej niż waży sam pusty ;-)
Ale co w tym dziwnego ??
Wszystkie przepisy przytoczone przez Camaro sie zgadzają
Niestety dla takich zaprzęgów :(
MikeB4 / 2005-09-19 23:59:48 /
Aha na B+E trzeba odbyć normalny kurs - same jazdy już nie wystarczą :(
MikeB4 / 2005-09-20 00:00:33 /
Ale o co się moi drodzy w ogóle kłócicie, to ja nie rozumiem, naprawdę...
Podałem jasno konkretny cytat żywcem z kodeksu drogowego, paru innych kolegów zrobiło to samo, a wy dalej swoje.
Prawo jest jakie jest, nie musi się nam podobać i większości z nas zapewne się nie podoba, ale takie jest życie. To, że policja w trakcie kontroli nic nie zrobiła, to jeszcze w naszym kraju niestety nie oznacza, że tak jest dobrze.
MW samochodu musi być większa od DMC przyczepy i koniec kropka. Zamykamy dyskusję. A kto potrzebuje duże i ciężkie przyczepy ciągać, to niech biegnie kurs na B=E albo od razu C+E ;) zrobić.
jesli MW holownika jest nieco mniejsze od przyczepy, wystarczy zabrac do pojazdu ciągnącego wiecej pasazerów :)
Mysza liil (EM) / 2005-09-20 06:23:02 /
kolega ostatnio pozyczył ode mnie dwa silniki V6 z podwórka na okazję ciągania MB124 lawety z Warszawą garbusem :-) ale nie o przepisy szło, tylko żeby mu laweta tyłkiem nie woziła. A że holownik ma Nivomat, to nic nie było widać że w bagażniku są dwie V-ki.
granadziarz_3M / 2005-09-20 07:38:42 /
z tym kursem jest dziwnie
ja zdawalem na B+E ponad rok temu, zglosilem sie do jednej z firm, zaplacilem, powiedzieli ze mam chodzic na teorie i jazdy moge zaczac od zaraz
w polowie kursu zmienil sie wykladowca i powiedzial ze na C owszem trzeba chodzic na teorie ale na B+E nie. Egzaminu teoretycznego nie ma wiec to mozliwe, ale moze u kazdego jest inaczej :)
camaro / 2005-09-20 08:26:57 /
Dawno do kodeksu nie zaglądałem ale jak pamiętam to DMC przyczepy musi byc mniejsza od MW auta dla przyczep bez hamulca najazdowego. Dla przyczepy z hamulcem DMC przyczepy może byc wieksza od MW ale mniejsza od DMC auta. Chyba że coś pomieszałem???
Redoktiabr / 2005-09-29 20:18:34 /
Co do kursu, to w Kraku na B+E jest obowiązkowy cały (jakies 800 zł). Przy tym właściciel szkoły jazdy twierdzi, że na gołe B nie wolno ciągnąć przyczepy o DMC większej od 750 kg nawet gdyby masa zestawu wynosiła mniej niż 2000 kg.
A co do DMC, to Redoktiabr może mieć rację. Otóż wczoraj wpadł mi w ręce polski twardy dowód [nówka sztuka, wydana miesiąc temu] Audi Quattro 2.3 - masa własna w dowodzie 1280 kg a w sąsiedniej rubryce - DMC przyczepy 1500 kg.
Z tego wniosek, że DMC przyczepy może być większa od własnej masy holownika :)
Pozdro.
KRK 4m / 2005-09-29 21:10:16 /
przyczepa bez hamulca najazdowego nie powinna przekraczac 750kg, w dowodach przy masie przyczepy czesto jest wpisane np. 1600/700 co znaczy ze pojazd moze ciagnac przyczepe do 1600kg z hamulcem lub do 700kg bez hamulca
wlasciciel tej szkoly jazdy ma lekko przestarzale dane :)
a to co jest w dowodzie to przyklad niespojnosci naszych przepisow, jeden mowi tak, drugi inaczej a oba sa wazne wiec zeby nikt sie nie przyczepil trzeba spelniac oba
camaro / 2005-09-29 22:33:22 /
To, że w dowodzie jest wpisane 1500kg masy przyczepy, to oznacza jedynie tyle, że na tyle dane auto zostało homologowane czy co tam. Najprościej mowiąc tyle może ciagnąć i nic mu się nie stanie według producenta.
Natomiast kwestię omawianych tu MW holownika i DMC przyczepy regulują osobne przepisy dotyczące posiadanej kategorii prawa jazdy. I tak, ciągnąc ww. 1500kg nie łamiemy ustaleń producenta, ale już np. wykraczamy poza uprawnienia nadane nam przez prawo jazdy kategorii B. Czy to jest takie trudne do zrozumienia?
wg obecnie obowiązujących przepisów nie wykraczamy poza uprawnienia kat. B, ciągnąc przyczepę o DMC 1500kg jeśli mamy w dowodzie rej pojazdu DMC auta np. 2000kg a max DMC ciągniętej przyczepy 1500kg. więc o co chodzi z tym zrozumieniem?
♠Zoggon♠ / 2005-09-30 08:08:17 /
DMC przyczepy to MW przyrzepy plus MW tego co na niej tak??
...::$nuffy (Grześ) / 2005-09-30 17:38:38 /
Zoggon: 1500 kg w mojej wypowiedzi było tylko przykładem zaczerpniętym z poprzednich wypowiedzi innych i miało zobrazować pewien mechanizm według którego działają pewne ograniczenia prawne. Po drugie, 2000kg DMC holownika i 1500kg DMC nie przekracza uprawnien kat. B tylko pod warunkiem, że MW holownika jest wieksza/równa 1500kg.
Snuffy: DMC przyczepy to MW przyczepy + jej ładowność.
Piszecie o lawetach o DMC 1600kg. A ja nigdzie nie mogę znaleźc takiej o DMC<2T :( A konkretnie potrzebuję taką o DMC około 1200kg (DMC holownika 2300kg). Czy są takie produkowane seryjnie? Czy tylko samoróby? W wypożyczalniach nie znalazłem takich małych :( Chcę przewieźć gołą budę więc duża ładowność nie jest mi potrzebna.
Piotr Siemiątkowski (Irpac) / 2005-10-24 23:32:56 /
jesli to goła buda to spróbuj na zwykłej przyczepie ;-) lawete o DMC poniżej 2000 ciezko znalezc, ponizej 1500 kg to juz graniczy z cudem. A sa zwykle przyczepy (nie lawety - bez najazdów tylko z otwieraną z tyłu skrzynią) o dmc >1000kg na które wejdzie buda mk1
MikeB4 / 2005-10-25 00:52:00 /
jako ze nic z tego nie wiem prosze o pomoc
mam Seat Toledo masa własna 1225(kg)
musze przewiesc Peugeot 106 masa własna 795(kg)
czy moge o zrobic na lawecie z prawkiem kat. B
z gory dziekuje
krotki / 2005-11-27 15:54:12 /
jeśli znajdziesz lawetę o masie max 430kg, która będzie miała wbite w dowodzie DMC=1225kg, to tak
♠Zoggon♠ / 2005-11-27 16:24:19 /
a tak swoją drogą panie "krotki" jak następnym razem zechcesz zalogować się po to by zadać pytanie o gównianych samochodach, to przeczytaj regulamin i nic tu nie pisz, bo wlazłeś w butach bez pukania... pozdro...
♠Zoggon♠ / 2005-11-27 16:30:10 /
bardzo Panu dziekuje Panie "Zoggon" za odpowiedz i jednoczesnie przepraszam ze wlazlem w "buciorach" na forum o CAPRI z takimi badziewnymi brykami.
z powazaniem
Maciej
krotki / 2005-11-27 17:18:17 /
Ja rowniez prosze o pomoc.
Auto ciagnace honda CRV masa własna 1425 DMC 1930
Auto chce ciagnac co ma mase własna 1010kg
Moge kupic jakas lawete bym ciagnał na kategori B
Dziekiuje za informacjie
krysio / 2005-12-05 15:19:45 /
Musisz upolować lawetę o masie własnej 410kg, ładowności 1010kg i DMC 1420 kg. Będzie cięzko.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2005-12-05 15:42:07 /
Do podstawówki nie uczęszczał na matme czy jak ? :-)
MikeB4 / 2005-12-05 18:36:29 /
Przyklad chodzi o to ze mam w dowodzie lawety max ladunek np 910kilo i ciagne auto bez silnka wazace np 850kilo, a w dowodzie mam mase wlasna 1050 to mozna ciagnac czy nie??
Liczy sie masa wlasna czy rzeczywista pojazdu na lawecie????
Dziekuje za info
krysio / 2005-12-05 21:55:33 /
hmmm to cieżkie pytanie ;-)
teoretycznie powinna sie liczyc masa własna ładunku - tylko jak to zważyć ;-)
Jakby sie upierali to powiedz żeby Cie wysłali na wage w razie czego.....
moze sie odczepią
Jeśli auto jest bez silnika to trudno żeby brali Ci pod uwage mase własną wpisaną w dowodzie - skoro jest pomniejszona o silnik. Generalnie mozesz na taką lawete załadować równie dobrze 900 kg desek ;-) i też można wieźć
MikeB4 / 2005-12-05 22:05:14 /
Poczytaj wyżej i pomyśl, a nie licz na gotową odpowiedź - i to na temat: co będzie ciągnąć jakaś HONDA CRV.
mtango / 2005-12-05 22:06:28 /
Masa rzeczywista sie liczy ,a nie masa własna auta z dowodu
krysio / 2005-12-05 22:21:38 /
To po co się pytasz skoro znasz odpowiedź ;)
babejsza / 2005-12-06 00:27:14 /
Liczy się dopuszczalna masa całkowita przyczepy. Jeżeli przyczepa waży 400 kg i ma ładowność 1200kg to trzeba mieć samochód który ma w dowodzie wpisaną masę własną większą niż 1600kg. Nie można ciągnąć samochodem o masie 1200 kg przyczepy która, ma dopuszczalną masę całkowitą (masa własna przyczepy + ładowność) większą 1200kg. Nawet jeżeli będzie pusta. Przepis jest po to , że w przypadku kontroli , policjant nie bardzo ma możliwość sprawdzenia masy rzeczywistej.... i nie od tego on jest (policjant) żeby dyskutować na drodze z kierowcą , czy może ciągnąć czy nie może. Podchodzi ...patrzy w papierki i z odejmowaniem sobie powinien poradzić. :)
RAV :) / 2006-02-11 13:44:22 /
...a i oczywiście masa całkowita zestawu nie może być większa od 3500kg. Ale tu już nie wiem które masy :)
RAV :) / 2006-02-11 13:45:09 /
zapomniałeś dodać, że to dotyczy jazdy z przyczepą na kategorii prawa jazdy B .....
a jak to jest w przypadku B+E ... masa własna czy masa całkowita auta sie wtedy liczy ?
MikeB4 / 2006-02-11 17:18:53 /
zamówiłem sobie sztywny hol / trojkąt/ do auta, z masą nie ma problemu, bo holownik jest spory a autko waży mniej od malucha, czy wystarczy mi normalne prawko ? jakieś dodatkowe problemy mogące sprowokować polucjantów ?
.STICH. / 2006-11-12 12:49:08 /
jezeli autko styka sie z ziemia powinno miec papiery ok.na lawecie mozesz wozic bez oc przegladu bo to ma laweta.
hololwanie na sztywnym holu wymaga by jeden z układów hamulcowych w pojeździe holowanym był sprawny, muszą być też sprawne światła, samochód holowany musi mieć ważne OC. Należy zwrócić uwagę, że każdy sztywny hol ma swój określony uciąg, którego nie powinno się przekraczać. Ważne jest by podczas holowania sztywny hol nie był pod skosem, tzn. że jeśli teoretycznie w pojeździe kolującym oczko na linkę jest z lewej a w pojeździe holowanym z prawej, to należy holować tak aby hol był równolegle do osi symetrii pojazdów czyli pojazd holowany w tym przykładzie jest wysunięty w lewo. Oczywiście obu kierowców powinno mieć uprawnienia do kierowania pojazdami w zależności czym się poruszają. Czyli sam os. kat b. itp. Tak naprawdę sztywny hol ma tą zaletę że redukuje szarpnięcia podczas hamowania i ruszania. W żadnym wypadku nie polecam holowania samochodu bez hamulców. Można sobie niezłej kaszany narobić.
♠Zoggon♠ / 2006-11-12 14:38:00 /
STICH - mówisz o sztywnym holu czy o trapezie?
Auto holowane na własnych kołach - zarówno na trapezie jak i na sztywnym holu musi mieć OC. Na lawecie posiadającej własne OC możesz wozić co chcesz - wyścigówkę bez tablic, niedopuszczoną do ruchu publicznego, albo i zgniłego rozbitka wyrwanego właśnie ze stodoły pod Biłgorajem.
Holowanie na sztywnym holu wymaga również ważnego badania technicznego, drugiego kierowcy, akumulatora, włączonej stacyjki, itd. Przy trapezie auto staje się przyczepą dwuosiową - czynne musi mieć tylko światła [a więc i baterię], ale uwaga na rozkąłd mas i kategorię prawka.
I jeszcze jedno - w myśl Kodeksu przy holowaniu zarówno na holu jak i na trapezie nie wolno przekroczyć w żadnych warunkach 40 km/h i nie wolno korzystać z autostrad. A z lawetą możesz śmigać po autostradzie i ograniczenia predkości są rzędu 70-80 zaleznie od kategorii drogi.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-11-12 15:45:15 /
montuję trapez, to chyba wygodny sposób zabrania calej rodziny i jednocześnie naleśnika na wyścigi,
.STICH. / 2006-11-12 18:09:37 /
moze ty mowisz o "motylku"?
Motylek to najgorsze rozwiązanie. Pustego nie wolno holować - musi być przewożony w samochodzie [osobówki zatem raczej odpadają]. A załadowany ma wszystkie ograniczenia holu - ban autostradowy i limit 40 km/h.
Holowany musi mieć OC i niekiedy [nocą oraz zimą] zapalone pozycyjne. A holownik musi mieć wykupione specjalne OC na holowanie pojazdów, bursztynowego koguta na dachu i często [holowane auto traktowane jest jako przyczepa DWUosiowa] białko B+E ze względu na limit masy 3.5 tony.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-11-13 12:27:55 /
Nie no Krk4M porażka :( a tak dobrze było żyć w nieświadomości ;p
Co prawda oświetlenie pojazdu holowanego mieliśmy, a i motyl nie wracał ciągnęty luzem (mieści się ładnie do kufra Granady kombi), ale kogut, specjalne OC, prawko, i jeszcze limit prędkości... hmmm... no cóż... ;p
gryziu liil (EM) / 2006-11-13 13:01:37 /
Gadałem przed chwilą z kumplem z drogówki. Więc limit prędkości jest od paru lat podniesiony do 60km/h poza obszarem zabudowanym - dotyczy to zarówno holu, motylka jak i trapezu. Ale auto na trapezie - w odróżnieniu od motylka - NIE JEST traktowane jako przyczepa dwuosiowa i nie przestaje być pojazdem samochodowym. A więc można na zwykłe białko B bez E kierować zespołem złożonym z holownika i autka na trapezie pod warunkiem, że RZECZYWISTA masa holowanego jest mniejsza od RZECZYWISTEJ masy holownika, a suma <3.5 tony.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-11-13 13:46:51 /
super wiadomości, bardzo dziękuję. z Sylvą lużno się mieszcze ponżej 2,5 t. o 3.5 nawet nie mówiąc. w tym tygodniu instalacja trapezu będzie gotowa.
.STICH. / 2006-11-13 14:36:04 /
Chłopaki, żmoże wyjdę na ciemniaka, ale ...co to "trapez"??
trapez to takie sprytne ustrojstwo pozwalające holować auto na własnych kołach bez kierowcy, kierownica odblokowana, migacze, pozycje i stopy podłączone do gniazdka przyczepy. jak będę miał gotowe wrzucę fotki.
.STICH. / 2006-11-13 17:31:49 /
Owo ustrojstwo składa się z rurek lub profili prostokątnych pospawanych w literę A, u której szczytu montuje się zaczep od przyczepki bagażowej, a na końcach nóżek - sworznie do łączenia z uszami holowniczymi wyścigówki [doskonale nadają sie do tego zakończenia podłużnic albo wsporniki zderzaka]. Do tego kabel łączący instalację świateł wyścigówki z holownikiem i to by było na tyle...
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-11-13 18:32:27 /
przy kratownicowej konstrukcii nadwozia i nosie otwieranym w całości mocowanie trochę się komplikuje niestety :)
.STICH. / 2006-11-13 19:39:13 /
To teraz ja pewnie zadam głupie pytanie, ale zakładając, że ów trapez się montuje jakoś do karoserii samochodu ciągniętego (bo tak z opisu wyżej zrozumiałem), to koła przednie potem ładnie się same odpowiednio skręcają, jakby to była przyczepa dwuosiowa z dyszlem?
Kżycho - dokładnie tako jest, jako prawisz :)
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-11-14 02:00:52 /
wczoraj miałem premierę takiego rozwiązania, przewiozłem .STRANGERA. z warsztatu do stoczni i bardo dobrze to się sprawdza, trzeba niestety minimum trzech osób do zapięcia zestawu, ale jedzi się super.................bonusem jest budzenie powszechnej sensacii, co jak wiadomo uwielbiam robić.
.STICH. / 2006-12-06 08:48:31 /
sztywne hole potaniały... ;)
http://allegro.pl/sztywny-hol-1-kierowca-2-samochd-prawie-jak-laweta-i2042500287.html
http://allegro.pl/fiat-126p-sztywny-hol-trojkat-hak-kjs-rajd-i2036315721.html
http://allegro.pl/vw-garbus-ogorek-karmann-tow-bar-sztywny-hol-i2038192156.html
bartozłomero / 2012-01-07 15:24:29 /
Kurcze, patrzę lukam ogladam i nie kumam za cholerę, jak to gówno działa...
pooglądaj na youtubie... nie ma co kumbinować, po prostu działa :)
Tylko trzeba mieć dobrą pamięć... kluczyki na przykład w stacyjce zawsze zostawić :D
bartozłomero / 2012-01-07 23:28:46 /
Chyba coś takiego sobie zmajstruję :-D
PzDr