PO ZAKUPIE CAPRIKA DO DOMU DOJECHAŁEM BEZ ZADNYCH KŁOPOTÓW(JAKIES 80 KM) ALE SIE ZACZEŁO PO TYGODNIU. ZACZEŁO MI COS PISZCZEC W PRAWYM PRZEDNIM KOLE ZAUWAZYŁEM , ŻE OPONA TRZE O AMORTYZATOR ALE TYLKO NA POŁOWIE POWIERZCHNI WEWNETRZNEJ OPONY. PO ZDJECIU KOŁA ZORIEMTOWAŁEM SIE , ZE SA LUZY NA ŁOŻYSKU A POZA TYM TO FELGA JEST TROCHE KRZYWA. WIEC DŁUGO NIEMYSLĄC DOKRECIŁEM ŁOZYSKO I ZMIENIŁEM FELGE I WSZYSTKO GRAŁO, DOWIEDZIAŁEM SIE , ZE POPRZEDNI WŁASCICIEL ZMIENIAŁ ŁOŻYSKA WIC MOZE NIE DOKRECIŁ ALBO SIE PO PROSTU UŁOŻYŁO WSZYSTKO WIEC DOKRECENIE BYŁO NIEUNIKNIONE.WSZYSTKO BYŁO OK PRZEZ JAKIES TYDZIEN AZ TU DZISIAJ STAŁO SIE . JADAC SOBIE Z ZAWROTNĄ PREDKOŚCIĄ OK 80 KM\H JEEEEBBB POSZŁO ŁOŻYSKO ZACZEŁO MI SIE KOPCIC I DUPA BLADA. ZDEJMUJE KOŁO A TAM Z ŁOŻYSKA NIC A POZA TYM NA CHAMULCACH JUZ SIE WYZŁOBIŁA DZIURKA (GŁEBOKA RYSA) OD FELGI KTÓRA PRZEZ TE PARENASCIE METRÓW TARŁA O CHAMULEC.TERAZ SIE ZASTANAWIAM CZY JEST TO MOŻLIWE ŻE ZA MOCNO SKRĘCIŁEM ŁOŻYSKO CZY TO MOZE BYĆ INNA PRZYCZYNA? JAK TAK TO JAKA?? I CZY MOGŁA SIE NP PIASTA ZAPIEC? POWINIENEM WYMIENIC SAME ŁOŻYSKO CZY JAK?? TERAZ JAKIE ŁOŻYSKO ZAŁOŻYC, PODEJDZIE NP Z INNYCH MODELI FORDA?? WYCZYTAŁEM NA FORUM ŻE SĄ PATENTY NP ŁOŻYSKO Z OPLA ITP. PROSZE O POMOC. Z GÓRY DZIĘKUJE I POZDRAWIAM STE-FUN
ste-fun / 2005-06-20 00:15:21 /
pewnie poprzedni właściciel ich poprostu wcale niewymieniał- a łozysko to lepiej kup nowe
JoKo 3M_U / 2005-06-20 00:32:07 /
Przy okazji sprawdź łożyskowanie Caps Lock'a w swojej klawiaturze, bo Ci się zacina i niedługo stanie się z nim to samo co z kołem :]
gryziu liil (EM) / 2005-06-20 08:20:43 /
rób w kolejności:
1 -wyłącz CapsLocka
2 -zdemontuj piaste
3 -wybij pozostałości łożysk
4 -pojedź do sklepu z łożyskami
5 -kup odpowiednie łożyska bez kombinowania
6 -zamontuj całość nieszczędząc smaru do łożysk!
7 -użyj dobrej jakości smaru do łożysk a nie klasycznego towotu
8 -skręć całość i ciesz się dalej jazdą :))
9 -przypominam o CapsLocku bo bardzo ciężko się to czyta..
Trójkąt / 2005-06-20 09:21:45 /
Tak z ciekawości się zapytam przy okazji tego wątku ... Czy dokręcając piastę używacie klucza dynamometrycznego czy dokręcacie tak na oko ???
Pozdrawiam
hubi / 2005-06-20 10:42:46 /
nie kombinuj z jakimis lozyskami od opla!!!!!!!
podjechalem ostatnio pod knajpe i koles ktory kiedys posiadal takowy samochod pyta mnie:
-wymieniales łozyska
-tak
-ile placiles ??
-70
-ale dales dupy bo pasuja od łady i.... (jeszcze czegos tam nie pamietam:D:D )
no i wychodzi na to ze moglem zaplacic 70 na 2 koła ...... ;)
a co do dokrecania to chyba wielu z nas ma to w miesniu ;)
Wojdat / 2005-06-20 11:21:23 /
http://www.capri.pl/forum/3c4f4ebea8714#414750521bf19
o wlasnie a wystarczylo wpisac w wyszukiwarke :)
moze powiem tak ze robie to na wyczucie i nie jest to dobre , i tak naprawde to niewielu ma mądry klucz ktory mu powie jak mocno dokrecac
a nawet w warsztach wyciagaja go tylko do dokrecania glowic :(
Wojdat / 2005-06-20 13:17:48 /
Coke, w linku podanym przez Ciebie jest teoria dotycząca dokręcania piasty, ja natomiast chciałem wiedzieć jak to jest z praktyką ... No bo niby każdy wie że trzeba dokręcać z użyciem konkretnej siły a tak na prawdę chyba mało kto to stosuje.....
hubi / 2005-06-20 13:54:38 /
A właściwie pytam po to żeby wiedzieć czy jest sens inwestować w taki klucz ....
hubi / 2005-06-20 13:57:12 /
Ja to kiedyś zainwestowałem, by mieć jak czapkę przykręcić do silnika. Więc teraz skoro już mam taki kluczyk, to go używam jak przyjdzie skręcać piasty. Jak nie miałem klucza to na czuja skręcałem i też było dobrze.
liil
gryziu liil (EM) / 2005-06-20 14:08:01 /
mysle ze powinnhi sie wypowiedziec ci ktorzy to robili nie raz i eksploatowali potem capcia
ja w capciu pierwszy raz to robilem i juz mam jakies dziwne objawy ale ... to wszystko da sie opanowac
ostatnio powiedzial mi Milosz zeby zostawic wiekrzy luz nie sciskac mocno , on juz jezdzi troche caprunem.....
kazdy ma swoja szkole
ja dokrecam do zablokowania kola , i poluzowuje tak te ok 90' lecz to zablokowanie przezemnie to tylko moje wyczucie wiec jak poluzowuje to tez robie to na czuja. ale kolo ma lekki opor przy kreceniu .tak ja to robie ale co bedzie dalej sie okaze jak bede jezdzil , jezdzil , jezdzil ......
Wojdat / 2005-06-20 14:11:57 /
Gryziu, a sporo zainwestowałeś w ten klucz ??? Na allegro jest spory wybór począwszy od wychylnych za 30 PLN poprzez takie tańsze z grzechotką w granicach 100 PLN do droższych za kwotę rzędu kilkaset złotych. Czy taki klucz za 100 PLN jest coś wart ?
hubi / 2005-06-20 14:14:11 /
znaczy objawy bo nie dopisalem to to ze po jakims czasie sie poluzowalo i musiaem dokrecic , mysle ze to nie jest nic dziwnego ale..... capec to capec
Wojdat / 2005-06-20 14:17:50 /
No ja mam taki nastawny za ok. 100 PLN. Na razie działa, zobaczymy jak długo :)
gryziu liil (EM) / 2005-06-20 14:21:38 /
No tak mi też się poluzowało ... Miesiąc po wymianie był nieco kasowany luz. Teraz po pół roku luz znowu jest i to spory ... I teraz nie wiem czy wymieniać łożysko czy kasować luz ??? Cholera wie bo słyszałem że na łożyskach stożkowych nie można kasować luzów - tak mi zasugerował pewien facet w jednym z warsztatow. W kazdym razie chialbym uniknac takich niespodzianek na przyszłość i następnym razem dobrze dokręcić to łożysko .... Chyba czas najwyższy żeby zainwestować w ten klucz ....
hubi / 2005-06-20 14:22:24 /
Chyba więc też zaryzykuję i zainwestuję w taki klucz za stówkę :)
hubi / 2005-06-20 14:24:40 /
Klucz sie zawsze przyda, ja jak do tej pory dokręcałem jak wojdat, o momencie przeczytałem pozniej, wiec jeszcze nie było okazji sprawdzić tego.
i jeszcze jedno - nagminne tutaj chyba wykroczenie
Hamulce piszemy przez samo "H"
No pozatym że z wciśniętym capsem nieładnie to wygląda. Nie martw sie jak będzie małymi to też kto ma to przeczyta ;-)
Co do skręcania łożysk - to tak samo - aż do lekkiego oporu gdy koło toczy sie coraz mniej i delikatnie poluzować - sprawdzić po ok. 300 km czy wszystko gra.
I kupić sie da do Capri bądź to samo łożysko z oznaczeń na starym dobierzesz w sklepie.
MikeB4 / 2005-06-20 15:18:52 /
PODZIEKOWAL WSZYSYKIM A PISAL BEDE TAK JAK MI SIE PODOBA A NIE JAK WY CHCECIE ...TAK SAMO JAK NIEKTÓRYM SIE PODOBA CUSTOM A NIEKTÓRYM ORGINAŁ, JEDNYM ŻÓŁTY LAKIER DRUDZY SOBIE ROBIĄ SOBIE BIAŁE PASY PRZEZ ŚRODEK. DLATEGO O GUSTACH SIE NIE ROZMAWIA.A JA UWAŻAM ,ŻE TO PRAKTYCZNIEJSZE A NAPEWNO OSZCZEDNE. a teraz dlatych co mają problemy z przeczytaniem: dziekuje za wyczerpujące odpowiedzi...
ste-fun / 2005-06-20 15:39:58 /
ste-fun: to nie jakieś nasze widzimisie, że prosimy żebyś pisał małymi. To netykieta i kultura wypowiedzi.
Piotrek PCK / 2005-06-20 15:48:08 /
acha jeszcze cos dla tych co nie lubią duzych liter. pytanie zwiazane bylo z łożyskiem koła przedniego wiec po jakiego poruszacie temat capslock-a przeciez od tego żeby sobie porozmawiac sa rózne komunikatory jak tlen lub gg albo na czacie sobie pogadajcie. wedługmnie forum jest poto zeby uzyskac pomoc w konkretnej sprawie a nie piepszenieo pierdołach są konkretne pytania ale pojawiają sie mało konkretne odpowiedzi a jak ktos nie zna odpowiedzi albo nie potrafi pomóc w jakis sposób to po co zapychac serwer takimi mało istotnymi sprawmi. sory poniosło mnie
ste-fun / 2005-06-20 16:00:44 /
Dla wielu, zwlaszcza tych, ktorzy uzywaja Internetu od lat, pisanie z Caps-Lockiem to krzyczenie. A wiec: PRZESTAN WRZESZCZEC, bo nie slychac co inni mowia.
240z / 2005-06-20 16:02:25 /
ja sie potrafie dopasowac poprawie sie sory ze podnosze głos ale co do tematu a raczej odbiegniecie od niego to sie chyba zgodzicie dzieje sie to bardzo czesto na forum. juz wiem gdzie popełniłem bład chyba za mocno dokręciłem łożysko.
ste-fun / 2005-06-20 16:09:19 /
To że pojawiają się luzy wkrótce po zamontowaniu może byc spowodowane nie "docieraniem" sę samego łożyska tylko ułożeniem pierścieni zewnętrznych w miskach. Trzeba je tam bardzo dokładnie umieścić. Najlepiej za pomocą prasy. I naciskając tylko na rant a nie tak jak kiedyś widziałem: koleś wsadził w nowy pirścień stare łożysko i na prase z tym... Aby ułatwić to zadanie zdecydowanie polecam środki anaerbowe specjalnie do montarzu łożysk. Ułatwiają samo wciskanie (działają jako smar) a po zastygnięciu trzymają bierznie na swoim miejscu (dla strachliwych: w razie konieczności wyciśnięcie tak wklejonej bierzni nie jest problemem). Oczywiście żeby to miało sęs trzba najpierw odtłuścić klejone powierzchnie. Środki takie produkują firmy (nie wiem czy dobrze pisze te nazwy..) Loccite, Wurtch i wiele innych.
podczas samego skręcania a właściwie osatecznego dokręcania: koło MUSI się kręcić!! Także patenty z dokręcaniem na siłe i późniejszym poluzowywaniem są delikatni mówiąc "nie na miejscu". tylko jeżeli łżysko się obraca ma szanse się dobrze ułożyć zarówno w pierścieniach jak i nawet na piaście.
Po zastosowaniu się do ww wskazówek zrobiłem na nowych łożyskach ranadą juz ok 15 tys. km w 90% z 5cio osobowym obciążeniem :)
bartek nowakowski / 2005-06-20 17:41:16 /
Z dokrecaniem tak jak ze smarem - nie mozna przesadzac. Zaden dynamometr! Trzeba rozsunac klocki i dokrecac obracajac, jesli bedzie widac ze tarcza z piasta sie zatrzymuje sie nagle po gwaltownym nadaniu ruchu obrotowego, nalezy poluzowac. Nawet do momentu kiedy pojawi sie minimalny, zaznaczam MINIMALNY luz! Jesli pierscienie sa dokladnie wcisnie, to wystarcza dokrecenie nakretki palcami i precyzyjne ustawienie podkladki zabezpieczajacej. Pod wplywem temperatury luz sie kasuje i lozyska tak skrecone beda zyly dlugo i szczesliwie. Napakowanie calej piasty smaru rowniez doprowadzi do zbednego przegrzewania wspolpracujacych elementow! Pod wplywem temperatury moze wykroplic sie olej ze smaru i zostanie samo mydlo, ktore niestety nie smaruje. Zuzycie przedwczesne łożysk gwarantowane.
Jesli juz wszystko jasne to zapraszam ;P http://www.allegro.pl/show_item.php?item=54345066
Mysza liil (EM) / 2005-06-20 19:53:23 /
własnie sie uporalem jak przeliczylem laweta + łożysko + robocizna stwierdziłem że musze to sam zrobic i po parogodzinnych nerwach i przeużyciu nie tylko głowy a siły uporałem sie z tym łożyskiem .ale sie tak zgrzało z piastą że nawet pudzianowski by sobie nie poradził. najśmiszniejsze to , że wczoraj zostawiłem caprika przy ulicy no i oczywiscie dzisiaj tam go robiłem (tzw. przyuliczny warsztat samochodowy) zaoszczedziłem jakies 400 pln. dzieki za pouczenia i pomoc teraz jestem mądrzejszy o nowe doswiadczenie pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje
ste-fun / 2005-06-21 01:29:33 /
eee na zgrzane tez jest sposob by zdjac :)
i pudzio tu niepotzrebny :D
ale nie pytales ;P
bardzi fajnie ze zrobiles sam bo tak naprawde to nie jest trudna sprawa dla kogos kto troche robil samochody
Wojdat / 2005-06-21 11:44:00 /
wojdat to ja pytam o ten sposob, bo niestety udalo mi sie zdjac z cala zwrotnica... nie liczac jednego razu kiedy wbijalismy z Rydzem wałeczki do srodka piasty :) Ale po zdjeciu okazalo sie, ze trzpien jest zniszczony i nie da sie zalozyc drugiego lozyska, poprostu pierscien wew lozyska sie przyspawał do oski...
Mysza liil (EM) / 2005-06-21 16:40:26 /
duzy sciagacz , niby proste lecz pomaga
lub taki jak do tylnich polosi "udarowy"
a ja czasem jeszcze stosuje z racji swojego zawodu bo mam "propan-butan"
musi zejsc!!!!
Wojdat / 2005-06-22 00:48:05 /
wojdat taki sciągac piekny temat mam do przednich i do tylnych i nie potrzeba wysiłku.Rafał
Łukasz 33 radom / 2005-06-22 17:56:40 /
ehehe. jak napisales o tym lozysku to mi sie przypomnialo jak wracajac z gryzlin siedzielismy cala noc z jagoolowym capri na jakiejs stacji benzynowej probujac zmienic lozysko, ktore mialo zgrzana bierznie z czopem :)))
Jabol / 2005-06-25 23:55:12 /
nie tylko Wy mieliście takie przygody :P mi łza się kręci na myśl o powrocie z Poznania :)
Rydzu liil / 2005-06-28 23:23:47 /
uprzedzajac Segal :P - mialem na mysli bieżnię :)
Jabol / 2005-06-29 00:37:08 /
a tak apropos wymiany przednich lozysk w piascie. spotkal sie ktos ze specjalnym smarem odpornym na wysokie temp. dedykowanym wlasnie do tych lozysk? normalne smary do lozysk tocznych mocno obciazonych wytrzymuja 110-130st. przy wielokrotnym ostrym hamowaniu temp. chyba bedzie wyzsza?
konk / 2007-06-24 23:40:59 /
na stronce z instrukcją wymiany łożysk jest zdjęcie smaru o ciekawych właściwościach. Otóż kiedyś chciałem napełnić łożyska "na lenia", czyli podgrzać smar do płynności, wrzucić łożyska, poczekać aż ostygnie i wyjąć łożyska pełne smaru. Otóż okazało się zę smar ten się zaczyna palić a nie ma ochoty się topić....
granadziarz_3M / 2007-06-26 07:49:34 /
małe pytanko: jak w prosty sposób sprawdzić jaki jest stan i czy czas już wymienić łożyska?
Cichy77 / 2009-02-02 13:08:31 /
Słuchać uważnie
Śmietan / 2009-02-02 13:23:53 /
ono da o sobie na pewno znać hucząco, wystarczy wyłączyć radio wrzucić na luz..
a czy jest określone co jaki czas trzeba wymieniać łożyska?
Cichy77 / 2009-02-02 13:44:08 /
Nieee... to nie olej. A do powyższych dodałbym jeszcze sprawdzenie luzu co jakiś czas.
granadabus / 2009-02-02 13:47:06 /
i SMAR.
...przypominam, że w tym układzie łożysk, CZYNNOŚCIĄ PRZEGLĄDOWĄ jest REGULACJA LUZU, którą powinno się wykonać każdorazowo przy wymianie oleju silnikowego (10000 km lub rok), oraz WYMIANA SMARU w łożyskach co 60000 km lub 4 lata. ...
by granadziarz
marian212 / 2009-02-02 14:32:28 /
2 dni temu miałem okazje jechac takim autem z szumiącym łozyskiem, z kilometra na kilometr hałas stawał sie głosniejszy naszczescie dojechało do warsztatu
Jellon aka Revenge Racer / 2009-02-06 03:26:14 /
mam jeszcze jedno może naiwne pytanie: co oznacza drganie i lekkie stukanie koła przedniego które szarpiemy w stronę do i od amortyzatora?
Cichy77 / 2009-06-08 10:11:36 /
łożysko 80%, sworzeń 15%, tuleja wahacza 5%
granadziarz_3M / 2009-06-08 10:51:35 /
wymieniłem łożyska zgodnie z instrukcją zamieszczoną na stronie ale mimo to przy skręcie w prawo coś stuka z przodu (przed zmianą też tak stukało).co to może być?
Cichy77 / 2009-06-24 20:35:38 /
Przyczyną może być luz na tłoczysku amortyzatora.
Trójkąt / 2009-06-24 21:28:35 /
u mnie stukała skracana sprężyna jak wyskoczyła ze swojego miejsca.
Kohito_PS / 2009-06-24 22:52:42 /
lozyska McPhersonów się przydają czasem :)
Mysza liil (EM) / 2009-06-24 23:41:50 /
jeszcze jedno po przejechaniu trasy ok 50 km zaobserwowałem że rozgrzały się felgi czy może to oznaczać że łożyska są za mocno ściśnięte?
Cichy77 / 2009-07-12 19:29:13 /
nie, za często hamujesz.
granadziarz_3M / 2009-07-13 09:35:21 /
no ale wcześniej nie było takich objawów.
Cichy77 / 2009-07-14 16:01:57 /
Słuchajcie padło mi łożysko w dziobaku 75 coupe czy łożyska od sierry będą pasowały?
Posiada ktoś może specyfikację takiego łożyska (nominały srednic itd).
Niestety zależy mi na czasie bo niedługo startuje w rajdzie więc szukam gdzie mogę takowe dostać w okolicach Tczewa, 3M.
jacob81 / 2010-05-24 20:20:45 /
A nie lepiej kupić do Dziobaka po prostu?
Konar / 2010-05-24 20:23:49 /
W 3m na marynarki polskiej a właściwie na narwickiej masz hurtownię asmus - ja tam wszystkie łożyska i do capri i to taunusa tc3 dostałem (łącznie z łożyskami mostu) a wątpię żeby się między tc1 - tc3 różniły. Niestety rozmiaru ci nie podam bo nie zapisałęm ;/
JoKo 3M_U / 2010-05-24 20:24:46 /
Kupił bym typowe do dziobaka ale nie ma w sklepach.
Z kolei u mnie w Tczewie jest firma PREMA i sprzedają tylko i wyłącznie łożyska tyle że muszę mieć wymiary i mi znajdą.
jacob81 / 2010-05-24 20:30:26 /
To są dwa lozyska stozkowe, bedzie pasowac od escorta siakiegoś nowszego tylne, ewentualnie od łopla kadeta, tylko simmering sie rozni.
Mysza liil (EM) / 2010-05-24 20:41:18 /
Są na allegro przednie łożyska do Taunusa - ostatnio kupiłem w sklepie Forda za 50 zł komplet na jedną stronę (2 łożyska, simmering, zawleczka - oczywiście to przednie).. jeśli chodzi o tylne to i tak musisz mieć pierścien - ale nawet i to jest na allegro i ceny dobre ;-)
MikeB4 / 2010-05-24 21:20:37 /
Widzę, że przednich jednak nie ma obecnie na allegro :-/ Niemniej oferta sklepowa nadal występowała - wystarczy zadzwonić do sklepu z cześciami Forda ...
MikeB4 / 2010-05-24 21:40:46 /
jacob81, pisał ci Joko, a ty dalej robisz problem tam gdzie go nie ma:
Akro (ul. Wita stwosza)
AH Kulka (Ujeścisko)
wspomniany przez Joka Asmus z Narwickiej
i tona innych jeszcze w Gdańsku
Czy ty oczekujesz że ktoś Ci zaproponuje: tak wpadnij, mam gotowy komplecik i czeka na Ciebie? Nie ma sprawy: Tak, mam gotowy komplecik, czeka na Ciebie. Wpadnij i zapłać mi prowizję (za jeden telefon i 10 minut jazdy na rowerze) w wysokości 50zł. Chcesz tego, czy sam sobie pójdziesz do hurtowni i kupisz?
Instrukcję postępowania masz tu:
http://www.capri.pl/page/1677
granadziarz_3M / 2010-05-25 07:42:00 /
simmering: nr forda: 71BB-II90-AIB wym:40-55-8
łożyko (małe): LM 11749/QVC027 (skf) bieżnia: AK-LM11710 (skf)
łożysko (duże): BKL44649 (skf) bieżnia: AK-L44610 (skf)
nr zestawu skf nie jestem pewien bo te łożyska miałem w pudełku niekoniecznie od tego zestawu (VKBA 539)
mateush (proko) 3M / 2010-05-25 11:05:07 /
Grandziaż co ty sie tak zaraz gotujesz. Nikt nie robi tu żadnego problemu więc daruj sobie teksty z rowerami itp.
Pytam o wymiary bo jeżeli istnieje możliwość zakupienia na miejscu to chyba lepiej.
Byłem dziś w Premie która też jak Akro się tym specjalizuje i na podstawie wymiarów starego łożyska i numeru podali mi numery katalogowe:
L44649/610
LM11749/710
jutro je odbieram więc porównam z tymi zdemontowanymi i wszystko w temacie.
jacob81 / 2010-05-25 20:29:32 /
Ja się nie gotuję. Po porostu trzeba wymontować łożyska, w rękę i iść kupić.
Wymiary na niewiele Ci się przydadzą, bo te łożyska oprócz wymiarów bieżni wew, zew, mają jeszcze grubość bieżni która determinuje szerokość całego łożyska. Są to łożyska których poszczególne bieżnie mają swoje numery jak podał Ci Proko. Jeżeli nie masz ich w kompletach, to TYLKO z łożyskami w ręce możesz je prawidłowo kupić. Ja w Pruszczu w Wilmecie takie cuda kupuję, tyle, że tam gość jest na tyle kumaty, że mówię do czego, a on mi składa z pojedynek komplety. Dzięki temu mogę sobie do taunusa kupić np Timkena, a do Granady NSK, czego nie uświadczysz w kompletach dostępnych w handlu.
granadziarz_3M / 2010-05-26 10:31:39 /
"simmering: nr forda: 71BB-II90-AIB wym:40-55-8
łożyko (małe): LM 11749/QVC027 (skf) bieżnia: AK-LM11710 (skf)
łożysko (duże): BKL44649 (skf) bieżnia: AK-L44610 (skf)"
To nie są przypadkiem wymiary do 3.0??
bon / 2010-08-28 23:23:49 /
z tego co wiem to w dziobakach najwieksze silniki to 2.3
a do capri to nie wiem czy z przodu w zaleznosci od pojemnosci byly montowane rozne lożyska na przód? wydaje mi sie ze nie
mateush (proko) 3M / 2010-08-29 15:34:18 /
sorka.... mi chodziło o Capri:)
bon / 2010-08-29 15:36:03 /
> a do capri to nie wiem czy z przodu w zaleznosci od pojemnosci byly montowane rozne lożyska na przód? wydaje mi sie ze nie
były 3 rozmiary łożyska/czopu zwrotnicy o ile mi dobrze wiadomo:
- 3.0
- 2.8Injection
- wszystkie inne
Konar / 2010-08-29 15:37:44 /
3.0 miał zupełnie inne łożyska przednich kół ........... ale jest i pewien plus - są bardziej dostępne i 4x tańsze od "zwykłych" łożysk piast z Capri ;-P
MikeB4 / 2010-08-29 18:08:02 /
a no to zle mi sie wydawało :P, ja na capri sie nie znam ;)
mateush (proko) 3M / 2010-08-30 16:46:30 /
Capri 3,0 to łożyska z Granady.
granadziarz_3M / 2010-09-04 09:37:44 /
Po małym dochodzeniu raportuję co następuje:
Konar / 2010-09-30 18:07:54 /
Mała poprawka w rozmiarach simmeringów:
Konar / 2011-01-05 20:46:00 /
Powyższe łożyska już ogarnięte , teraz w trakcie realizacja oferty na tyły do fordów.
W razie pytań wiecie gdzie mnie szukać :))
BABALOO / 2012-01-19 11:58:28 /