Cześć! Pozdrawiam wszystkich. Jestem nowy, więc sie przedstawie. Jestem tomek.
Od niedawna jestem w kontakcie z amerykańską techniką motoryzacyjną... i tu się problem pojawił. Zanabyłem własnie gaźnik czterogardzielowy rochester quadrajet z 81 roku. Mam przejściówke, żeby pasował na mój kolektor... ale nie mam zielonego pojęcia co dalej. Od gaźnika, z jednej strony wychodzi pięć zaślepionych przewodów gumowych. Do któregoś musze podłączyć podciśnienie. Wiem, że może to wiele nie dać.. ale: jakby podzielić gaźnik od góry do dołu na trzy części ( warstwy), to w śrotkowej części u góry są dwa wejścia dla przewodów, w środkowej na dole po prawej stronie jedno, i w dolnej części również dwa wejścia.
Jest jeszcze jedna, rzecz która mnie intryguje... w internecie znalazłem, że to solenoid. Do niego podzłącza się jakąś wtyczkę... wiecie może co tam ma być?
Mój gaźnik ma natomiast podłączone paliwo, dwa metalowe przewody (z podcisnieniem jak podejrzewam), jakiś cieniutki, gumowy przewód i to wszystko - póki nie dostane instrukcji to z moją wiedzą nie mam co liczyć na rozszyfrowanie tych zagadek. Prosze o pomoc.
pozdrawiam
tomr
Tomar / 2005-04-17 00:36:09 /
mam słąbą wyobraźnie przetrzenną, możesz może zrobić jakąś fotke gaźnika?? tzn tego nowego. nie żebym mógł Ci pomudz ale chciałbym zobaczyć jak to wygląda :D
pozdrawiam kuba
grabasz / 2005-04-17 00:41:24 /
Jasne. Fotka powinna być jutro. Na szczęści mi sie nie pali. Najpierw mojego złoma zarejestruje i sprawdze osiągi, dopiero potem bede motał nowy gaźnik. Wypatrzyłem dzisiaj, że jeden cieniutki przewodzik idzie z kolektora do starego gaźnika... nowy gaźnik nie ma jednak, takiego małego wejścia...
Ten nowy gaźnik pracował wcześniej z takim silnikiem jak mam, jest nawet podstawka, ale były właściciel, albo nie wie, albo nie chce mi wytłumaczyć, co gdzie podłączyć... łobuz!
pozdrawiam
tomek
Tomar / 2005-04-17 21:09:38 /
Oto i gaźnik:
Tomar / 2005-04-18 12:15:37 /
od jakiej ciezarowki jest ten gaznik???;)
cichymk / 2005-04-18 12:19:54 /
dwa gorne weze rozchodzace sie na boki to EEC evaporative emissions controls, lacza sie, ida do takiego specjalnego kanistra w ktorym cos sie dzieje z oparami, nie wnikalem, jest on tez polaczony z odpowietrznikiem zbiornika i z odma silnika
gruby waz na dole idzie do odmy
cienki na dole to podcisnienie sterujace aparatem
z boku powinienes miec jeszcze taki grzybek z membrana od ssania podlaczony do rurki z tej samej strony tego gaznika
pisze to z pamieci wiec moglem cos pokrecic
camaro / 2005-04-18 19:30:18 /
Gaźnik jest od chevroleta. Wkładany był do silników od 4.0 wzwyż.
A jak patrzyłem na opis troche innego gaźnika z tej serii, to był jeszcze gdzieś otwór do przedmuchiwania gaźnika...
Tomar / 2005-04-18 20:53:38 /
Grzybek z membraną jest (hamulec) i jak najbardziej jest gumowym wężykiem z czymśtam połączony :). Dzieki ogromne za info.
Tomar / 2005-04-18 20:58:05 /
Z tyłu na gaźniku widać taką kopułke... wygrzebałem że to sie nazywa solenoid i chyba zwalnia ogranicznik otwarcia tych dużych przepustnić. na nim jest taki dziwny blaszko-bolec, do którego prawdopodobnie trzeba jakąś wtyczkę z prądem podłączyć. Wiecie może co to dokładnie jest i co tam trzeba podłączyć? poprostu zasilanie czy może od jakiegoś czujnika coś ma być?
pozdrawiam
tomek
Tomar / 2005-04-19 17:22:01 /
mam chyba taki sam gaźnik podpięty.. porobiłem fotki może się dopatrzysz czegoś :) w razie czego pytaj będe wnikał głębiej.
tu widać 2 przewody na 1 planie.. grubszy po prawej jest do odmy na klapie zaworów ten cieńszy jest do aparatu zapłonowego, do przyspieszacza..
tu jest widoczny cienki przewód który łączy siłownik z tyłu gaźnika z podciśnieniem.
Trójkąt / 2005-04-19 17:43:04 /
Podcisnienie, to ten cienki co wchodzi pod filtrem paliwa do gaźnika?
Twój gaźnik jest troche inny... masz gdzieś do niego prąd podłączony? (wiem, że starsze nie miały, mój niestety ma i nie wiem co z tym zrobic ustrojstwem)
No i taka sprawa co mnie gnębi.. kupilem gaźnik i nie wiem czy mam cały. W takim stanie jak masz na zdjęciu, na gaźnik przychodzi filtr powietrza czy jeszcze jakaś część pomiędzy?
pozdrawiam
tomek
Tomar / 2005-04-19 20:29:37 /
jutro w ciągu dnia porobie więcej zdjeć.. na gaźnik idzie odrazu filtr powietrza..
Trójkąt / 2005-04-19 22:01:04 /
taka hipoteza niezwiązana konkretnie z tym modelem gaźnika (gdyż nie bardzo na zdjęciu widzę, a i nie moja specjalizacja: Chevroletty): czy to podłączenie elektryczne nie ma przypadkiem związku ze ssaniem? Jeśli tak, to może być podgrzewacz bimetalu przepustnic ssania, sterowany z jakiegoś odpowiedniego czujnika temperatury umieszczonego oryginalnie np. na wężu małego obiegu wodnego. Wtedy potrzebne są konkretne oporności w zależności od temp.
A może masz tam wodne pogrzewanie ssania? Jeśli tak, to moja hipoteza raczej upadnie.
Może to też być zawór elektromagnetyczny, który odcina dysze biegu jałowego, przy wyłączaniu silnika. Będzie miał wtedy raczej tylko jeden przewód zasilający i mocowany by był na wewnętrznym kanale paliwowym dysz b. jałowego.
pozdro
Niestety nie wiem czy gaźnik w samochodzie w którym fabryka go zainstalowała miał takie podgżewanie. Ja u siebie napewno nie mam. Dowiedziałem sie, że w starszych modelach tego gaźnika, zamiast tego elektrycznego solenoidu był termostat...
Tomar / 2005-04-23 10:20:21 /
jak widzę takie gaźniki to wtrysk paliwa wydaje się zabawką dla przedszkolaka
Consul2.3V6 / 2005-04-24 02:02:30 /