Nie mam obecnie możliwości wnikliwego przejrzenia Forum w poszukiwaniu info a spodobał mi się bardzo ten Capri z Krakowa:
http://olx.pl/oferta/ford-capri-mkiii-cosworth-unikat-CID5-ID72a39.html#b81eb8725d
Cena jest jak najbardziej w zasięgu ale proszę zorientowanych o ewentualną radę, informację, opinię. Może to jakieś "forumowe" autko albo może ktoś się już z nim zetknął / oglądal na żywo?
Z góry dziękuję za wszelaką pomoc.
Rafako / 2014-10-01 10:07:29 /
Za tę kase możesz kupić inne ciekawsze auta :) chyba że chcesz mieć wydumkę z którą nigdy nic nie wiadomo...
Grzesiek_Rudy 
/ 2014-10-01 10:11:55 /
http://www.capri.pl/car/1227
Samochod z klubu, takze nie jest az tak zle.
on_the_run / 2014-10-01 10:17:13 /
nie dokładnie... od 2012 http://www.capri.pl/car/5515
wąski77 / 2014-10-01 15:27:14 /
No tak - "don't quote me on the first one then" :D
on_the_run / 2014-10-01 15:40:20 /
Nie wiem jak obecnie to wygląda ale oglądałem to z dwa lata temu, jeszcze ze starym motorem. Niby spoko ale troche mało Capri w Capri, ja bym się w to nie pchał. Odezwij się do Perany (http://www.capri.pl/user/373), chyba coś przy tym grzebał, może coś się zmieniło na plus.
Pzdr.
Gacu / 2014-10-01 16:32:26 /
Dziękuję wam za opinie. Już dzwoniłem do sprzedającego. Okazalo się, że auto obecnie przjął kolega z Capri.pl i powiedział mi mniej więcej wszystko co chcialem wiedzieć. W aucie faktycznie nieco grzebał i wg. jego deklaracji, poprawił nieco "rzeźby pseudoartystycznej", ktora była w sprzęcie obecna.
Serdecznie pozdrawiam.
Rafako / 2014-10-01 23:43:26 /
Dokładnie, auto Perany, dużo rzeźby tam było, część została przerbiona na inną rzeźbe. Jeśli chcesz Capri jako Capri to kup innego, jeśli chcesz coś o kształcie Capri to możesz się zastanawiać ;)
Beddie / 2014-10-08 13:13:14 /
sam fakt że jest tylko jedna fota i to bez sylwetki mówi dużo o stanie auta
jaskier / 2014-10-30 13:23:50 /
Z tego co słyszałem, o auto podobno sprzedane, nowy właściciel podobno zadowolony, więc nie ma co rozmawiać. Piszę podobno, bo nie słyszałem tego bezpośrednio od kupującego, ale jak obie strony są zadowolone i świadome co i jak to nie ma co już filozofować ;)
Beddie / 2014-10-30 13:49:03 /