http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,2603312.html
A w razie by link zniknął:
Ministerstwo Infrastruktury szykuje projekt prawa, które przebije
winiety Marka Pola. Chodzi o instalowanie w każdym aucie licznika
zużycia dróg
Opłaty za korzystanie z dróg powinny być bezpośrednio związane ze
stopniem ich wykorzystywania - kto jeździ więcej, płaci więcej -
zakłada przedstawiony wczoraj projekt polityki transportowej państwa
na lata 2005-25. Docelowo każdy, kto uruchamia samochód, uruchamia też
licznik - i płaci w zależności od tego, jaką jedzie drogą, o jakiej
porze i jakim autem.
Nie wiadomo, jak wysoka będzie to opłata i czy zastąpi istniejące
podatki akcyzowe i VAT (od aut i paliwa) oraz opłatę paliwową.
Po konsultacjach projekt ma zostać skierowany pod obrady rządu, a
potem do parlamentu.
No... to niedługo kupimy Capri 2.8 w niemcowie, potem ~12 tyś "akcyzy" i jeszcze magiczny licznik km. Ciekawe czy stawka będzie od masy auta, czy od szerokości opon... no... ale jest nadzieje (matka głupich) że paliwo zejdzie do <2 zł za litr ;) no w końcu nie ma być na nie akcyzy i vatu :D
Piotrek PCK / 2005-03-16 14:32:21 /
rotfl, zanim cos takiego palna mogli by choc troszke pomyśleć nad wykonaniem takiego przepisu , ciekawe jak takowe urzadzenie bedzie wygladało / działało,
czujka na zacisku hamuclowym? zawieszeniu? a jak sie zachlapie błotem? bo linek szybkościomiersza to juz wiekszość samochodów nie ma, a chyba nie pomyśleli o wpinaniu sie w wiazke kabli (co prawdopodobnie zaowocowało by utraceniem gwarancji na nowe samochody)
ogolnie kolejny poroniony pomysł, olać to cieszmy sie tym co mamy :D
cOke 
/ 2005-03-16 14:40:38 /
wedługi informacji na Interii, ww. (debilny) pomysł ma wejść w życie nie wcześniej niż za 5-10 lat.
Oczywiście wraz z pojawieniem się rzekomych czujników pojawią się spece którzy sprawią że nie do końca będą one spełniały swoją rolę :) Pozostaje tylko śledzić jakies fora i grupy dyskusyjne.
A tak na marginesie.Usłyszałem tą "radosną" wiadomość przy śniadaniu ... Do tej pory jeść mi się nie chce ...
Kornik 
/ 2005-03-16 14:43:49 /
Jednak można dostrzec mały plus... co nie znaczy że tak się stanie.
Załóżmy że mamy duży silnik, taki 3.0 albo okolice. Pali dużo. Jednak jeżeli zdejmą akcyzę z benki, a podatek od kilometra będzie taki sam np dla Tico które pali 5 litrów i taki sam dla naszego potwora pijącego 15 litrów to oszczędność może być.
Jednak realnie patrząc oszczędności nie będzie... przecież nie o to rządowi chodzi ;)
Piotrek PCK / 2005-03-16 15:06:26 /
przed chwila mowili o tym w wiadomosciach :/
DEBILE!!!
sorry !! ale tego watku nie da sie czytac !!
Wojdat / 2005-03-16 16:00:58 /
Rzad sie niedługo zmieni i miejmy nadzieję, że takich debili jak teraz już nie będzie
dred / 2005-03-16 16:09:26 /
miker: nie rząd tylko stołki pod ich dupami... niestety...
Piotrek PCK / 2005-03-16 16:10:38 /
buahahahaha... wyluzujcie nikt tego nie uchwali, wydaje mi sie że jest to niezgodne z konstytucją, to tak jakbyśmy mieli płacić za powietrze... co za matoły nie wierze...
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2005-03-16 17:25:57 /
Licznik kilometrow w aucie to bardzo dobry pomysl, ale pod warunkiem ze nie byloby w ogole podatkow w paliwie, a wszystkie drogi bylyby prywatne.
Ta "koncepcja" to nie jest wymysl markow poli i innych debili (nawet na to sa za glupi), tylko urodzil sie w unii jewropejskiej, zdaje sie ze w Danii czy Holandii niedlugo bedzie wprowadzany w zycie.
A poza tym nalezymy przeciez do wielkiej rodziny narodow europejskich w pokoju i wspolpracy budujacych swoja przyszlosc, wiec nic tylko sie cieszmy :DDD
pmx (wiewior;) / 2005-03-16 17:54:48 /
Fajnie, ale wydaje mi sie ze nie ma licznika, ktorego nasi "spece" nie potrafiliby przekrecic. Ciekawe czy jak zglosi sie ktos z przebiegiem -200 km to dostanie dotacje :-))))
Pozdrawiam
Junior / 2005-03-16 18:54:32 /
a ja jestem ciekaw jak bedzie z wyjazdem za granice :] bedzie liczył km przejechane za granicą ?? na nie naszych drogach ?? jak dla mnie poroniny pomysł
black_consul / 2005-03-16 18:57:36 /
O czym tu dyskutować i po co się bulwersować i obrzucać rząd który jedni popierają inni nie(polityka strasznie psuje relacje na forum) jak i tak nie ma kasy i narzędzi na wprowadzenie czegoś takiego. Więc po co deliberować o czymś co jest zupełnym Matrixem;/
crapi / 2005-03-16 20:26:34 /
jęsli zdejmą inne opłaty za nasze super drogi to sie moge skłonić ku takiemu rozwiazaniu, na smokach dla których 15l wacholiny poczeba na rozruch to może być cąłkiem mondre.
ale podejżewam że to będzie dodatkowa oplata czyli 38 podatek drogowy.... o zgrozo. skąd myśmy ich wzieli??
grabasz / 2005-03-16 21:22:37 /
nie mysmy ich wzieli oni tam siedza on kilkudziesieciu lat i tylko sie zmieniaja przy korycie a pomysł z gory poroniony jak zobaczylem pana inz ktory to wymyslil to popadłem w histeryczny atak smiechu :)
Main(misiek) / 2005-03-16 23:00:35 /
Jedyne urządzenia jakie mogą zamontować to takie jakie mają kierowcy ciężarówek i autokarów jeżdżący po autostradach w Austri i Włoszech.Działa to w ten sposób że w aucie jest zamontowany nadajnik(takie pudełeczko na przedniej szybie)a na autostradach są zamontowane co pare kilometrów bramki z czujnikami które komunikóją się z pudełeczkiem w aucie.Pudeleczko ma swój nr identyfik.a kierowca posiada kartę i konto na które wpłaca pieniążki.Konto można uzupełnić na stacji benzynowej(OMV).Ile kilometrów przejedziesz tyle ci z konta zabierze.Urządzenie jest na tyle sprytne że gdy skończą ci sie pieniążki będzie sygnalizowało informację czerwonym światełkiem,a gdy nie uzupełnisz konta a będziesz dalej jechał autostradą to poinformowany zostanie patrol policyjny lub jakiś inny i mandacik słony płacisz.Mniej więcej tak to wygląda.A u nas to może za 10lat.Pozdro
Maroo / 2005-03-17 01:15:40 /
Zapominacie o jednym - GPS-ie.
babejsza / 2005-03-17 02:06:02 /
i co z tym GPSem ??
MikeB4 / 2005-03-17 02:53:49 /
jestem bardzo ciekawy jak się będzie zachowywało takie pudełeczko jeżeli zostanie przykryte "kołderką" z ołowiu :)
Kornik / 2005-03-17 07:56:38 /
heheh kornik mnie wyprzedzial jak uslyszalem o tym w Tv odrazu taki same tekst z ołowiem do taty powiedzialem <hahaha>
a jeszcze jestem ciekaw kto mialby zapłacic za te urzadzenia montowane w samochodach i na ulicach ???????
pozatym mozna np. sie nie zgodzic na przyklejenie do szyby czegos takiego bo ogranicza widocznosc w jakims tam stopniu
zakluca prace telefoni komurkowej, prace aparatu słuchowego, rozrusznika serca
wymowek na wstpie sa setki :)
p.s.
słyszałem ze maja pomysl wprowadzic te liczniki ale nie chca znosic akcyzy i innych podatkow w paliwie zeby niemcy nie przyjezdzali tankowac do nas he he he
Main(misiek) / 2005-03-17 08:38:12 /
Cóż, miejmy nadzieję, że ten kabaretowy pomysł ugrzęźnie jak kilka innych.
Gdyby nawet - odpukać! - wszedł w życie, to wielka część wydartych kierowcom środków utonęłaby w kosztach stworzonej do obsługi biurokratycznej machiny...
A może by tak efektywniej gospodarować tym, co już jest, hmm? :/
Przecież przy każdym tankowaniu płacimy ciężką kasę. Jeszcze mało?
A może w ramach groteski i wisielczego humoru odwróćmy sytuację. Ten, kto jeździ więcej (a więc i płaci więcej) powinien dostawać z budżetu państwa odszkodowanie za systematyczną dewastację mienia prywatnego. Za wszechobecne dziury i garby katujące auto, barbarzyńskie sypanie solą itd.
Jak już żartować, to na całego :P
Strzała / 2005-03-17 11:37:43 /
P.S. Cytat z info w Wyborczej: "każdy /.../ płaci w zależności od tego, jaką jedzie drogą".
Taaa... no to pobawmy się w przewidywanie konsekwencji, skoro pomysłodawca nie potrafił.
Wtedy momentalnie wzrasta obciążenie dróg lokalnych, bocznych, pogarsza się ich - już fatalny - stan. A dla mieszkańców wielu małych miejscowości zaczyna się udręka natężonego ruchu.
Bo przecież sporo kierowców dla oszczędności nie pojedzie drogą krajową czy ekspresową, wybierając tańszy "zamiennik" ;) Przykład: po wprowadzeniu opłat za przejazd "autostradą" (pożal się, Boże) A4, na drogach równoległych do niej - dotąd w miarę spokojnych - nagle zaczęła się "godzina szczytu". Czary?
Strzała / 2005-03-17 12:26:40 /
Jeżeli miałoby to poprawić stan dróg w rejonach w moich okolicach
i nie tylko to jestem za tym projektem
przez DUŻE "TAK"
dokładnie tak jak to miało być z winietą
też byłem za
ale jak sami coniektórzy zauważyli
i byli przeciw to teraz mamy
ją wszyscy w benzynie(bo jest w cenie paliwa)
Albi_Poznan / 2005-03-17 20:34:56 /
I że niby jak byśmy płacili za winiety to niby by stan dróg był lepszy? Coś nie sądze.
Piotrek PCK / 2005-03-17 20:38:04 /
Płacisz winetę teraz w paliwie..jakbyś nie wiedział..
tak jestem dużym OPTYMISTĄ..
Albi_Poznan / 2005-03-17 21:28:09 /
Chodziło mi o to czy gdybyśmy płacili osobno za winiety czy to by coś zmieniło. Bo wg tego co napisałeś to tak.
Piotrek PCK / 2005-03-17 22:26:17 /
tak czy tak z tych pieniedzy beda latane dziury ... ale budzetowe :/
Main(misiek) / 2005-03-17 23:38:19 /
Co do takich licznikow to obowiazuje on diesle w Szwecji, znajomy sprowadzil mesia 123 LONG 300D i pod maska ma taka pierdole z podlaczona linka, wklada sie do srodka kartke i wciska przycisk na sprezynie, przebieg zostaje odcisniety z bebna na kawalku papieru... Ale oni to chociaz mają drogi...
Mysza liil (EM) / 2005-03-18 06:25:49 /
tachograf ?
MikeB4 / 2005-03-18 09:53:12 /
Nie bądźcie naiwni i sądźcie, że ten podatek wejdzie zamiast akcyzy na paliwo. W kochanej socjalistycznej Unii Europejskiej akcyza na paliwa jest OBOWIĄZKOWA i są ustalone kwoty MINIMALNE. Jeśli już coś takiego wejdzie to będzie to kolejny podatek, który nam dop..., nie mówiąc już o miliardowych zyskach dla jedynego koncesjonowanego producenta urządzeń mierzących drogę (ktoś z rodziny albo z "klubu").
Myślę, że pomysłodawca tego podatku w pełni zasługuje na nagrodę Darwina. Jak się dowiem kto to taki to własnoręcznie urwę mu jaja :-P.
Ileż można! Powinniśmy się skrzyknąć, wziąć widły i pochodnie i zrobić porządek z tym socjaluchowatym złodziejskim tałatajstwem.
XR4x4 / 2005-03-18 20:32:50 /
kierowcy tirów jakoś przekręcaja tachometry to my tez bedziemy :P
Tak btw to kompletna paranoja co sie dzieje w tym kraju, ale przecierz z Polski nie wyjade z powodu debilnych ustaw...
ci3jk4 / 2005-03-18 20:38:54 /
ja jestem ciekawa co konserwator zabytków na to żeby w zabytkowych fordach to montować, w nim nadzieja. w anjgorszyp przypadku będziemy wszyscy na żółtych blachach jeździć...
grabasz / 2005-03-18 21:16:27 /
miało być ciekawy, żeby nie było że płeć zmieniłem to zwykła dysklawiszulia.
pozdrawiam.
grabasz / 2005-03-18 22:31:39 /
I tak wszyscy umrzemy...
Wojtass / 2005-03-21 22:35:59 /
i tak wszystko jest matrix
pmx (wiewior;) / 2005-03-21 23:53:31 /
:D no dobra wydało sie....
grabasz / 2005-03-22 00:17:08 /
dopiszę się tutaj,bo mam pytanie o opłaty drogowe,chodzi mi o odcinek autostrady A2,szumnie otwarty przed euro 2012,ten do Warszawy,czy na odcinku od Strykowa do Warszawy są ustawione bramki poboru opłat,jeżeli tak to ile ich tam jest,pytam z czystej ciekawości bo muszę się tamtędy przejechać kilka razy w najbliższym czasie i ciekawi mnie koszt przejazdu autostradą z Poznania do Warszawy.
karolb863 / 2012-07-01 11:20:45 /
Stryków-Warszawa bodajże jeszcze przez rok przejazd za free.
Bramek viatol też nie widziałem.
Trójkąt / 2012-07-01 11:47:06 /
dzięki.
karolb863 / 2012-07-01 11:49:20 /
viatolów nie ma bo jest do 3.5T(grodzisk maz-stryków). płatny jest stryków -poznań.
fordofil / 2012-07-01 13:20:18 /
odcinek Warszawa-Stryków ma kosztować dla osobówek koło 10pln.
bedziesz miał jedną bramkę na wjezdzie na autostrade gdzie pobierasz bilecik i bramke zjazdową na której zapłacisz za konkretnie przejechane kilometry.
jest to ten sam system co na odcinku Konin-Stryków.
najdos / 2012-07-01 14:19:01 /