mam może nie najciekawsze pytanie ale mnie bardzo od jakiegoś czasu męczy czy może ktoś zna przypadek lub , coś takiego się stało z jednym z naszych braci Capri-cowców - że odjechał swoim autem do nieba (sorki za drastycznośc zadanego pytania)ale nie moge wręcz uwierzyć ta maska wręcz nie chcąca sie skończyć nie odboniła nas przed kosą. będę wdzięczny za odpowiedz i prosze spokojnie podejść do tematu- nie miałem zamiaru nikogo urazic.
Albi_Poznan / 2002-10-08 15:43:28 /
no coz kazdy ma szanse :(((
w zeszlym roku na Gryzlinach byl Sp.Maverick ktory zginal w wypadku (Taunim albo Grania) nie pamietam, ale godnie katowal woz na lotnisku - rozwalil most
cos bylo nawet na stronie o tym wypadku wbil sie pod ciezarowke z tego co pamietam
...................
Maciasek_3M / 2002-10-08 16:25:14 /
TAK MI WPADŁO MOŻE BY ZROBIĆ DZIAŁ O OSOBACH -KTÓRE NAS OPUŚCIŁY A BYŁY POŚIADACZAMI cAPRI- BYŁO BY MOŻE IM MIŁO - JAKIEŚ ICH ZDJĘCIE I WOZU - WARTO BY POMYSLEC O TYM KIERUJĘ TO ZAPYTANIE DO MICHAŁA K- A W WOLI SPROSTOWANIA TO CHODZIŁO MI TRAGICZNIE ZMARŁYCH NIE PRZEZ GRANADĘ SIERRĘ CZY MINIMORISA ALE fORDA CAPRI- POWINNO ICH BYĆ WIELU ZWAŻYWSZY ŻE AUTA NIE MŁODE A KAŻDY Z NAS PEWNIE JECHAŁ 160KM /H I SLALOM PONMIĘDZY MALUCHAMI A MOŻE NIEKTÓRZY SZCZĘŚLIWCY 220KM/H I PRAWIE COFALI SIĘ W CZASIE
Albi_Poznan / 2002-10-08 16:37:11 /
"w zeszlym roku na Gryzlinach byl Sp.Maverick ktory zginal w wypadku (Taunim albo Grania) nie pamietam, ale godnie katowal woz na lotnisku - rozwalil most
cos bylo nawet na stronie o tym wypadku wbil sie pod ciezarowke z tego co pamietam "-MOŻNA BY JAKIŚ WIERSZYK UŁOŻYĆ CZY PISENKĘ - mARMACH COS PORZADNEGO BY COS NAPISAŁ MAM POMYSŁA - ŻE KATOWAŁ CAPRI JAK NIK TINNY W gRYŻLINACH - COS TAKIEGO I PARĘ ZDJĘĆ JAK TO PRÓBUJE ZAKATOWAC FURĘ NIE TAM COŚ NUDNEGO I SUTNEGO PISAC TYLKO - TAKI TAM TEKS TO ZMARŁYM ABY CI CO GO PAMIĘTAJA - MILE GO WSPOMINALI - CHYBA DOBRY POMYSŁ WYMYSLIŁEM - NIK MI TERAZ NIE BĘDZIE PISAL ŻE TU STATYSTYKĘ PRUBUJĘ PODBUDOWAĆ - NIE JESTEM GODZIEŃ HOOVER
Albi_Poznan / 2002-10-08 16:42:49 /
Zginal rok i szesc dni temu Robert Drzazgowski vel "No Limits" ,w Jedlinsku na trasie z Radomia do Warszawy.Wbil sie pod naczepe TIR-a,ktory nagle zatarasowal wszystkie trzy pasy ruchu.
Kazdy kto jedzie tamta trasa moze sie zatrzymac i postawic lampke pod krzyzem
fordziarzowi,bo "dobry z niego herbatnik byl..."
Wiecej informacji o Robercie znajdziecie na http://www.FordOld.org
Znajdziecie oczywiscie,ale jeszcze nie dzisiaj...
SCARAMANGA / 2002-10-08 21:12:22 /
Do Hoovera.
Pomysł z piosenką o Tych, którzy odeszli jest doskonały i świadczy o tym, że Pan, Panie Hoover jesteś jescze normalny. Pamięć o Zmarłych świadczy o poziomie mentalnym naszej kultury. Jeżeli taka piosenka, poezja powstanie chętnie się dołączę i może powstać soś większego. Panie Hoover czekam na tekst. skorek@bil.pl
Marcin Skorek / 2002-10-13 22:47:43 /
Nie sądzicie, że to trochę "niesmaczne" ? lub nie na miejscu ?
Szajba / 2002-10-15 07:33:25 /
mnie tez sie srednio podobi
konk / 2002-10-15 07:48:55 /
mnie chodziło o to aby miło wspominać -niebędącego - a wy wychodzicie z założenia nie pamiętać będzie milej i weselej.
Albi_Poznan / 2002-10-15 10:51:15 /
>az ciarki przechodza
ciachu / 2002-10-15 13:54:03 /
Niestety ale musze to napisać -typowe Szczeniackie macie podejście.
Albi_Poznan / 2002-10-15 13:58:06 /
jak mozemy milo i cieplo wspominac tych, ktorzy odeszli w temacie "smierc",
chyba lepiej byloby poprostu napisac ich imiona i pod nimi sie wypowiadac (taki a taki to byl spoko koles-ponizej sa zdjecia jak katuje bryke na zlocie- albo cos w tym rodzaju)
konk / 2002-10-15 14:46:42 /
KONK- jeżdząc przestarzałymi samochodami na codzień jesteśmy narażenia na tz. przez ciebie "starszną " (ale nie wiem czemu ona jest dla ciebie taka starsza w końcu wszystkich nas to i tak dopadnie- nie powinniśmy się jej bać - ale się z niej śmiać "tak mi się zrymowało"- śmierć - ja już tyle razy miałem przed oczami że mnie juz niestraszna
Albi_Poznan / 2002-10-15 15:00:39 /
wcale nie twierdze ze boje sie smierci. przejechalem 30 tys km garbuskiem, ktory mial tylko reczny "hamulec" dzialajacy na jedno kolo i wierz mi ze film z zycia przewijal mi sie przed oczami wiele razy. Zle mnie, stary zrozumiales-po prostu przy tych wszystkich tematach typu: "cieknie mi z magla-pomozcie!" jakos glupio wyglada temat "smierc" ;-)
konk / 2002-10-15 15:35:40 /
wszystko ma, a przynajmniej powinno miec, swoje miejsce i swoj czas. A na tematy egzystenjalno- filozoficzne powinnismy znalezc inne, bardziej wyszukane miejsce. Nie jest nim napewno forum o samochodach. A dla bliskich osoby ktora zginela w wypadku moze byc tym bardziej bolesne. Nasi Wielcy Nieobecni zyja w naszych wspomnieniach. Po co opowiadac o nich wielu, czesto przypadkowym, osobom. Ale to jest moj punkt widzenia. Jesli ktos widzial wypadek w ktorym ginie 5 osob to rozumie dlaczego. Pozdrawiam.
robert g / 2002-10-15 22:43:37 /
to prawda mogłem inaczej sformułować temat ale wydawał się bardzo konkretny
Albi_Poznan / 2002-10-16 07:24:23 /
Temat na forum jest taki jak kazdy inny.
Jedni czytaja o "maglu",a drudzy o tematach
egzystencjalnych,ktore nie omijaja rowniez naszego samochodowego swiatka.
Zawsze mozna poszukac i poczytac tez cos smiesznego na forum.
Co do piosenki to mam osobiscie mieszane uczucia...
Kolega napisal,ze jezdzimy przestarzalymi samochodami.Przestarzale
sa rowniez te z przed roku czy dwoch.Wszystko idzie do przodu i nie wazne
co sie ma.Najwazniejsze aby bylo sprawne technicznie, to i "zakozaczyc"
tym tez bedzie mozna,oczywiscie posiadajac odpowiednie umiejetnosci.
Jesli beda spelnione powyzsze warunki to rozmowy o smierci,czy juz
chociazby o dzwonach beda rzadziej pojawialy sie na tej stronie,
czego sobie i Wam szczere zycze...
SCARAMANGA / 2002-10-16 13:53:58 /
Proponuje ksiazke "Technika sportowej jazdy samochodem":) po takiej lekturze moze zmiejszy sie liczba wypadkow (lub wrecz przeciwnie - to zalezy od wyobrazni kierowcy).
"Książka ta przybliży wam wiele technik rajdowych, które warto poznać aby wykorzystać je w codziennej jeździe. Napewno porawi to peność i bezpieczeństwo na drodze. Przykłady zawarte w książce opisane są dla samochodów tylnionapędowych, jednakże ktoś chociaż troszkę jest zorientowany w prowadzeniu samochodu bez problemu przeniesie to na dowolny rodzaj napędu."
Ja nie mysle ze moge zginac za kierownica, 3 lata praktyki gokartem:))) ponad 2 samochodem czyni mistrza:D, moja biedna Sierrka jak zobaczylem trik w telewizji to pozniej przez tydzien to trenowalem Sierrka:)), ni potrafie jeszcze jezdzi na dwoch kolach.
A co do tematu "Śmierć" to mam tak jak inni mieszane uczucia, mozna powiedziec ze pomysl wmiare dobry ale jak go wykonac zeby nikogo nie urazic?, lepiej zrobic juz dzial "nasze dzwony".
Seemann / 2002-10-16 19:26:47 /
Nareszcie ktoś podchycił temat częściowo o to mi chodziło- zajebist komentaż
Albi_Poznan / 2002-10-16 19:37:50 /
Nie bardzo mi sie podoba pomysł piosenki o zmarłych. To chyba nie jest sposób na podtrzmywanie pamięci. To brzmi raczej jak niesmaczny żart!!!
Gdyby ktoś się wzniósł na wyżyny twórczości i napisał jakiś wiersz, tren czy epitafium... było by bardziej poważnie. Ale chyba nie szyscy to rozumieją.
Myślę że powinniśmy oddzielić temat śmierci od zmarłych ponieważ sama śmierć jest dla nas odległa i każdy sobie z niej żartuje, ale do czasu...
Oczywiście nie życzę nikomu żeby się o tym przekonał.
Co do kolegi Maverick'a to na
www.taunus.luck.pl/salsolo/
są szczegóły.
Poza tym jak już kiedyś ktoś napisał to większość, Capri i nie tylko, samochodów na naszych drogach, nie jest w stanie idealnym. Nie każdego stać na remont w 100% i większość z nas remontuje swoje samochody, rozkładając remont w czasie. Z resztą o tym chyba nikomu nie muszę mówić.
Pozdro, i trochę szacunku dla tematu.
michukrk / 2002-10-16 21:23:22 /
Dzisiaj rano o godz. 7.45 w Krakowie na Al. Jana Pawła II dojeżdżając do pracy w Muzeum Lotnictwa zginął w wypadku drogowym serdeczny przyjaciel mój i Mikołaja, MaciekChawiński. Nie miał wprawdzie Capri, ale kochał stare auta, czego wyraz dawał zawsze podczas corocznych wizyt rajdów samochodów zabytkowych na terenie muzeum. Nie zdążył zobaczyć Perany ani mojego Abartha Mirafiori, choć bardzo tego chciał. W przyszłym tygodniu skończyłby 40 lat. A tak to za dwa tygodnie zapalimy mu kilka lampionów. Życząc mu mnóstwa antycznych Harleyów i Maserati na bezkresnych autostradach niebios nie potrafię jakoś wyobrazić sobie piosenki o kumplach, z którymi już nigdy nie pogadam.
Miejcie oczy otwarte dookoła głowy - nawet w środku miasta przy 30 km/h
KRK 4m / 2002-10-17 02:40:44 /
z tą piosenką to przesadziłem ale chodziło mi coś takiego jak to zrobiła grupa ze strony Taunusa
Albi_Poznan / 2002-10-17 07:40:00 /
Poniewaz moge nie miec sposobnosci
['] ['] ['] ['] ['] [']
Z mysla o tych wszystkich ktoorych
pozegnalismy
Q_Back / 2002-10-31 00:29:14 /
Tydzień temu jechałem za Poznaniem do Puszczykowa bo tam jest zajebisty gaznikowiec bo auto mi nie szło jak trza, jadę główną drogą wypadam z zakrętu , nagle z wiejskiej drogi wyłania się star lub jelcz z naczepą miałem na budziku gdzieś 70km/h (coś mnie tknęło i spuściłem nogę z gazu-)po deszczy asfalt jakieś gówno - facio zajeżdza mi drogę , ja hamulec on już jest na moim pasie ale jego durna naczepa na środku drogi i samochód na szczęście zatrzymał się przed przeszkodą ale kawałek. Byłem tak zdenerwowany że nie wiedziałem co zrobić wyprzedziłem palanta i mu kiwam ręką, nie zatrzymał się. Zatrzymałem swoje auto i dzwonię 112 (podałem numer rejestracyjny)dyspozytor kontaktuje się z Policją w Puszczykowie i mówi mi że mam cały czas prosto jechać bo z naprzeciwka będzie jechać policja i jak go zatrzyma to też mam się zatrzymać i będzie spisane zeznanie. Po około 10km trasie w oddali widzę policję a przede mną jakieś 10 samochodów ten star czy jelcz.
Nagle policja włącza koguta ,samochody przede mną stają, policjanci chyba na ręcznym, zdziwiłem się bardzo bo byli poltkiem, robią obrót o 180 stopni i szpula za gościem - jak na filmie jakimś amerykańskim.
Zatrzymali faceta ja podchodzę i streszczam całą sytuację a na to kierowca stara- przecież się pan zatrzymał - kurwa myślałem żę go zabiję ( a jak
by się hamulce skończyły a jakby było zlodowacenie - w końcu Jeden z niebieskich wziął mnie pod rękę i zaprowadził do mojego auta. Jak się okazało jechałem bez dokumnetów żadnych. Puścili mnie wolno ale i tak bez kasty musiałem się cofnąć do Poznania bo za darmo gazników nie robią.
Przemyslałem całą sytuację i nawet się tym gością od dużych aut nie dziwę że na hama wymuszają pierwszeństwo bo kto chce jechac przed cholernie wolnym samochodem i nikt go nie przepuści na ruchliwej drodze i tak może sobie wiecznie
stać. Faceta ukarali niezłym mandatem, przynajmniej mam tą satysfakcję że dostanie po kieszeni ale przydało by mu się niezłe pranie dupy.
Albi_Poznan / 2002-11-09 10:17:33 /
no coz, akcja ostra nie powiem
najwazniejsze ze wyszedles bez szwanku
Maciasek_3M / 2002-11-10 18:45:00 /
Faktycznie sytuacja byla ciezka ale wezmy pod uwage ze takie sytuacje sa sporadyczne.Sam uwazam kierowcow tirow za jednych z najlepszych kierowcow na drodze i czasami lepiej zdjac noge z gazu i dac mu wiechac bo my mamy wieksze szanse na to ze zaraz bedziemy daleko przed nim
Dla mnie osobiscie wiekszym zagrozeniem sa cwaniaki w zajebiscie mocnych samochodach w ktorych umieja tylko dobrze zapiszczec na światlach
Trzanek / 2002-11-17 12:17:46 /
Pamiętajcie, jeżeli przez długi czas nie jeździliście, spieszycie się i po odpaleniu samochodu i wyjechaniu na ulicę czujecie że coś jest nie tak ale nie wiecie co to, wiedzcie że zaraz stanie się coś złego.
Ja tak miałem, w czasie deszczu po dłuuugim nie jeżdżeniu nie potrafiłem jechać jak należy, nie czułem kierownicy ani prędkości i wpakowałem się w Jeepa. Tyle... mój błąd.
michukrk / 2003-03-15 22:58:38 /
Od tamtego zdarzenia - przepuszczam wszystkie duże samochody na trasie - a najprzyjemniej sie czuję ajk puszcza a tu awaryji -spas - zawsze też puszczam autobusy komunikacji miejskiej też dziekują cholernie przyjemne uczucie - dostać podziękowania 4 mrugającymi pomarańczowymi światłami - nie zawsze taki byłem od tego wyżej opisanego zdarzenia zmieniłem się i wolniej jeżdzę. Coke nawet może to potwierdzić jak wracaliśmy z Borska - to jeż jeden z powodów dla którego nie chciałem jechac szybko.
Albi_Poznan / 2003-05-22 12:32:29 /
przeczytałem wszystkie komentarze, raczej wszytkie mi się podobają...
Nie mam Forda Capri, ale też jestem zakochaby w starych samochodach i mam taki jeden wynalazek.
Jesli chodzi o wspominanie tragicznie zmarłych kolegów, którzy byli zakochani w swoich Capri, to myslę, że Forum Capri jest najlepszym miejscem do tego, gdyż to właśnie ten klub dotyczy ich wozów.
Natomiast jeśli chodzi o piosenkę dla uczczenia ich pamięci to nie wydaje mi się to być niesmacznym żartem, nie wiem jak ludziom mogło przyjść wogóle coś takiego do głowy!!
Piosenka to piękny sposób na wyrażenie szacunku i pamięci zmrłego, ot choćby piosenka Farben Lehre " Nierealne ogniska" - ku czczci dwóch tragicznie zmarłych kolegów:
Wszystko przemija...
Jak zwykłe złudzenie
Jak dziecka marzenie
Jak długi, nudny, mroczny sen...
Wszystko przemija...
Jak nierozerwalna przyjaźń
Jak najpodlejsza zima
Jak długi, nudny, mroczny sen...
NIEREALNE NIEREALNE OGNISKA
NIEREALNE NIEREALNE...
Wszystko przemija...
Jak młodość i trema
Jak zieleń żywego drzewa
Jak długi, nudny, mroczny sen...
Wszystko przemija...
Jak najgorętsza miłość
Jak świat, którego nie było
Jak długi, nudny, mroczny sen...
NIEREALNE NIEREALNE OGNISKA...
Przepraszam, że tak się rozpisąłem, ale naprawdę poruszył mnie ten temat i wg mnie trzeba pamiętac o tych których się znało, lubiło, a którzy juz odeszli
Moćk / 2003-05-23 09:49:46 /
Coż. Sprawa nie jest związana z motoryzacją, ale napiszę o niej tutaj, gdyż to co dzisiaj zobaczyłem, nieco mną wstrząsnęło.
Otóż wracam sobie z Hali targowej (we Wrocławiu) do siebie na Ost. Tumski, dochodzę do mostu pokoju. Patrzę cały most zamknięty przez policję. Po wodzie pływają policyjne motorówki. Na środku mostu stoi trzech policjantów, a za barierką jakiś gość koło 30-stki. W pewnym momencie przyjeżdża radiowóz i wysiadają 2 babki (pewnie panie psycholog). Idą po moście podchodzą do desperata i w tym momencie gość skacze. Pewnie nic by mu się nie stało, ale niefortunnie udeżył o podstawę filaru. Wyłowili go po dosłownie 10 sekundach, ale niestety facet zmarł: skręcił kark...
♠Zoggon♠ / 2003-05-27 14:26:16 /
{ i }
Q_Back / 2003-05-27 15:59:04 /
no to mu pomogły
starrsky / 2003-05-27 17:43:16 /
udało mu sie...
na wodzie istnieją takie przepisy , że statek o większej zdolności
manewrowej ustępuje pierszeństwa temu co ma mniejszą
to są sensowne przepisy , czasem warto pomyśleć w ten sposób, bo napewno zdażyło się nam wszystkim łamać ograniczenia prędkości i gdyby ktoś nas nie wpuścił, to byłoby cienko,myślę ,że warto spojżeć od tej strony.
Motocykliści(nie wszyscy)mówią,że samochodziarze wszystko robią im na złość, a przecież doskonale wszyscy wiedzą, że w lusterkach nie widać wszystkiego, więc po co od razu na policję dzwonić?? czasami warto przełknąć nawet czyjąś głupotę i tyle. Myślę ,że wszystkim będzie łatwiej
papajPeCeKa / 2003-05-27 23:26:38 /
a jeśli chodzi o TYCH CO ODESZLI, po to są między innymi zloty i ogniska
a net?? nie bardzo to moim zdaniem sentymentalne
papajPeCeKa / 2003-05-27 23:28:32 /
hmm idąc Twoim tropem papaj to pierwszeństwo również ma ten co płynie(jedzie) ostrzej ;P ;)
tak wiem, ale chodziło o to , że po co się wk.....ć
a przepisy, albo łamiemy w dwie strony albo w ogóle, bo też nie
jesteśmy święci
papajPeCeKa / 2003-05-27 23:52:24 /
nie chciałem się podpinać pod wątki dotyczące konkretnych osób, więc napiszę tutaj.
Wczoraj odszedł młody człowiek. Bardzo kochał capri. Składał pieniążki na zakup. Był u nas nawet zalogowany. Miał nicka Horąs.
Zginął wraz z dziewczyną w trasie. Myśle że miło by mu się zrobiło jak by mu ktoś na tym forum świeczuszkę zapalił.
[']['][']
Niewierze, był taki młody:(((
Piosiu. / 2005-06-12 20:45:11 /
[*]
[']
gryziu liil (EM) / 2005-06-12 20:47:49 /
[*]
Hrabia® / 2005-06-12 20:51:28 /
[`]
marian212 / 2005-06-12 20:54:53 /
[`]
Pankol / 2005-06-12 20:56:18 /
[']
[']
Lukruś / 2005-06-12 20:59:22 /
[`]
[']
Gleacken / 2005-06-12 21:03:23 /
"Życie choć piękne tak kruche jest..." :(
[']
Mysza liil (EM) / 2005-06-12 21:04:25 /
[`]
kiko / 2005-06-12 21:08:31 /
[']
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-06-12 21:13:32 /
[']
*Rademenes* / 2005-06-12 21:16:41 /
[*]
[']
aeroarte / 2005-06-12 21:25:41 /
[']
Ruffin / 2005-06-12 21:31:44 /
[']
Sowa {3M} / 2005-06-12 21:41:01 /
[']
<`>
Te informacje są niepotwierdzone ale kolega Niezgoś od Escorta MK I z clubu także nie żyje... :( zginoł około pól roku temu na motocyklu.... ktos wymusił pierszeństwo....
<`>
Pe®ana / 2005-06-12 22:09:26 /
[']
[']
Junior / 2005-06-12 22:16:50 /
['] [']
Mac13k / 2005-06-12 22:22:51 /
["]
Rydzu liil / 2005-06-12 22:59:57 /
[']
ziutoon / 2005-06-12 23:01:39 /
['] [']
Piotrek PCK / 2005-06-12 23:09:15 /
[']
Wojdat / 2005-06-12 23:12:07 /
[']
Popcio / 2005-06-12 23:16:49 /
.........cisza.......````
[']
Kuba M. / 2005-06-12 23:45:56 /
["]
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2005-06-12 23:52:04 /
[']
PiotrekFCapri / 2005-06-12 23:54:05 /
{')
Krzysiek_Poznań / 2005-06-13 00:19:14 /
[*]
Trójkąt / 2005-06-13 00:22:40 /
[*]
nmd / 2005-06-13 02:12:32 /
[']
[*]
bobik liil / 2005-06-13 07:42:15 /
[']
... a kiedy przyjdzie także po mnie...
MIHU / 2005-06-13 08:14:13 /
[']
[*]
babejsza / 2005-06-13 09:40:38 /
[*]
renifer / 2005-06-13 09:54:35 /
[`]
Yendrek / 2005-06-13 10:13:07 /
...[*]...
Śmietan / 2005-06-13 10:13:45 /
[*]
[*]
[*]
cossi / 2005-06-13 11:37:57 /
\"/
[']
.:1379:. / 2005-06-13 11:58:05 /
['][']
jagoolmk2 / 2005-06-13 15:26:56 /
[']
Ligacz 3M / 2005-06-13 15:54:57 /
['][']
[']
jendrek / 2005-06-13 18:38:28 /
[']
DZIOBEK / 2005-06-13 19:05:13 /
[']
Ramboost / 2005-06-13 19:05:45 /
['] [']
Michal FAZI / 2005-06-13 19:43:09 /
[']
Mike Mk3 / 2005-06-13 22:23:27 /
(')
Q_Back / 2005-06-13 23:34:14 /
[']
rozjechany liil / 2005-06-14 15:48:50 /
{'}
Martinez / 2005-06-14 22:01:03 /
['][']
szecho / 2005-06-15 19:11:02 /
['].......:((((
[']
morda / 2005-06-19 06:39:52 /
[']
Zakrzak! / 2005-06-19 10:54:18 /
[']
michałP / 2005-06-19 13:08:11 /
[']
gogoad / 2005-06-26 15:30:29 /
[']
Somebody / 2005-06-27 23:29:45 /
[i]
Vixent Vigilante...† / 2007-06-29 15:50:50 /
[i]
Trzanek / 2007-06-30 04:14:14 /
[i]
AndrzejKudowa / 2007-06-30 09:12:34 /
[']
Capri1974 / 2007-06-30 18:29:21 /
[']
PSIAŁA / 2007-06-30 19:11:18 /
[i]
Śmietan / 2007-07-03 10:14:09 /
|'|
[']
['] szkoda że nieudało mu się urzeczywistnić marzenia
BirdDog / 2007-08-03 14:57:51 /
[`]...
mauecos / 2007-08-04 10:46:16 /
Dwie godziny temu na pokazach lotniczych w Radomiu zderzyły się dwa Zliny. Zginęło dwóch pilotów z grupy akrobacyjnej Żelazny z Zielonej Góry - szef grupy i dyrektor Aeroklubu Lubuskiego Lech Marchelewski oraz najmłodszy członek zespołu - Piotr Banachowicz.
Niech pozostaną na zawsze gdzieś nad obłokami...
['] ['] ['] ['] ['] [']
KRK 4m / 2007-09-01 18:43:36 /
['] [']
[']
granadabus / 2007-09-01 19:02:46 /
:/ [i] miałem tam jechać, byłby przykry widok:(
BirdDog / 2007-09-01 19:07:07 /
[`]
bogdanw / 2007-09-01 19:25:29 /
[']
Zawada1 / 2007-09-01 19:42:34 /
[']
Capri1974 / 2007-09-01 20:52:37 /
[*]
Monia Poznan / 2007-09-01 21:16:45 /
[']
[i] byłem... widziałem Ich śmierć...
Galoos / 2007-09-02 00:30:16 /
O fuck... [i]
[i]
PSIAŁA / 2007-09-02 09:08:40 /
[']
[*]
cortinas !G.O.P! / 2007-09-02 13:22:48 /
"...Czasem silnika konie ogniem się rozpalą
Przyczajone śmigło przetnie spadochronu śliską nić
Męczy się mózg i dłonie, serca w piersiach walą
Bośmy młodzi, chcemy zwycięstw, chcemy żyć!
A jeśli z nas ktoś legnie wśród szaleńczych jazd
Czerwieńszy będzie kwadrat - nasz lotniczy znak
Znów pełny gaz - bo cóż, że spadła któraś z gwiazd
Gdy cała wnet eskadra pomknie na szlak.
A tych co pozostali trwoga nie przenika
Radość skrzydła nam rozwija, nie przeraża śmigieł krzyż
Nigdy nie ścichnie w dali mocny głos silnika..."
.... wielka szkoda bo to kolejni z Żelaznych [*]
renifer / 2007-09-02 14:00:29 /
Mówi się ,że my bikerzy mamy coś wspólnego z lotnikami.Chyba tak jest.To umiłowanie przestrzeni,wolności...Zawsze mnie pociągało latanie.Każdy z nas musi odejść.Dla żyjących jest to przykry moment,czasem wstrząsający.Szanuje to,ale może w tym smutnym momencie pomysleć,że to lepiej opuścic ten świat robiąc coś co się kocha.To coś takiego jak śmierć wojownika z mieczem w dłoni.Niemniej jednak to przykre dla nas żyjących [']
Murmur vel Magman / 2007-09-02 14:32:45 /
(')
[']
Wojdat / 2007-09-02 20:44:02 /
[']
[*]
nawet nie zdążyli się przestraszyć, lepiej tak skończyć niż zdychać kilka miesięcy na raka. |i|
.STICH. / 2007-09-04 07:04:39 /
<`>
Gaballus / 2007-09-04 11:41:32 /
jescze 2 mieisiace temu oglądałem ich na małopolskim pikniku lotniczym,
dobrze, że do radomia nie pojechałem... :(
[']
Kuki.vel.Krzak / 2007-09-04 12:16:31 /
[*] dla Colina McRae
Kolejny wspaniały kierowca odszedł, kolejna śmierć która nie miała nic wspolnego z rajdami :/
[']
radzieckii / 2007-09-16 14:14:33 /
|'|
[i]
[i]
[']['][']
SlavaK / 2007-09-17 10:17:38 /
[*]
drut -ok- / 2007-09-18 21:56:16 /
['] ['] [']
Galoos / 2007-11-01 10:48:41 /
z piatku na sobote w zeszly weekend tragicznie zginal moj bliski kolega zmiarzdzony nissanem patrolem GR do drzewa....okolicznosci bada prokuatura nie wiadomo czy on jechal czy ktos w niego wjechal tym autem
w kazdym razie robilismy troche aut lubil zabytki mial swego czasu tauna mk2 4d , swietnym byl mechanikiem i lakiernikiem on lakierowal moja baracude ... bedzie mi go zawsze przypominac
dzis zostal pochowany teraz w wakacje konczylby 30 lat
panie swiec nad jego dusza......[']
Zakrzak! / 2008-07-04 23:28:31 /
[*]
Flonder / 2008-07-04 23:40:27 /
[']
Galoos / 2008-07-04 23:56:06 /
[']
white_wolf / 2008-07-04 23:56:44 /
[']
Zawada1 / 2008-07-05 00:08:14 /
[']
szkodnik_wFe / 2008-07-05 01:01:17 /
Przez dwanascie lat Gralem koncerty z kapela hard-rock.wystepowalem na najwiekszych festiwalach i gralem w malenkich pubach.Przez ten okres zagralem ...okolo 600( szesciuset) koncertow, a co za tym idzie przejechalem dziesiatki tysiecy kilometrow i widzialem...setki wypadkow.Pare na zywo.Wierzcie mi ten temat jest jak najbardziej nie na miejscu na takim forum.Pamiec o naszych kolegach i przyjaciolach mozemy uczcic w bardziej stosowny sposob.Nikt nie chcialby widziec smierci calej rodziny w jednej sekundzie gdzie pare sekund wczesniej dzieci machaly nam przez okno.Jechaly na wakacje z rodzicami.Nigdy tam nie dotarli.Kolega jadacy przede mna o szostej nad ranem zasnal i ...nie pomogly dlugie swiatla,przerazliwe trabienie i gaz do oporu zeby go ratowac.Udezyl w nasyp przy 130 km/h.Nikt nie chcial zadzwonic do rodziny.Panowie -pomimo ze ten watek zostal zalozony dawno temu-apeluje o niekontynuowanie go.Smierc jest naszym wrogiem ,nie przyjacielem.Ona tylko zabiera nam przyjaciol.
krissnr70 / 2008-07-05 01:03:35 /
[']
zgoniok / 2008-07-05 10:35:10 /
[']
BirdDog / 2008-07-05 10:42:51 /
[']
Capri1974 / 2008-07-05 11:34:58 /
Sorki Kriss ale pieprzysz. Najpierw piszesz, że nie na miejscu a potem walisz swoje historyjki, w sensacyjnym tonie. Tu chodzi o coś innego niż przechwalanie się kto ile widział wypadków :/ To, że nie będzie się rozmawiać/pisać o śmierci nie znaczy, że przestanie nas ona dotyczyć.
[']
PS. Jeśli kiedyś mnie to spotka to nie mam nic przeciwko, żeby koledzy z Forum mi postawili świeczkę.
Młody_wFe / 2008-07-05 14:03:48 /
dokladnie jak pisze mlody tu chodzi o pamiec po nich aby zostali w naszej pamieci....
Zakrzak! / 2008-07-05 14:12:30 /
Chyba nie dostrzegasz powagi sytuacji.a twoj komentarz jest obrazliwy zarowno dla mnie jak i dla tych ktorych juz z nami nie ma.Jezeli nie widziales smierci z bliska nie czules jej oddechu na karku to nie masz nic do powiedzenia w tej sprawie.I nie ma co sie unosic.Wartosci moralne sa tak zdewaluowane ze wszystkie okropne rzeczy ktore spotykaja nas w zyciu przyjmowane sa przez nas jako cos normalnego a nawet sa przedmiotem zartow,lacznie ze smiercia.Wspominaj zmarlych w sercu i wsrod osob ktore znaly ta osobe a nie na forum GDYZ INACZEJ TYLKO PRZYCZYNIASZ SIE DO GLORYFIKOWANIA SMIERCI,A TO NIE MA NIC WSPOLNEGO Z ZALEM PO STRACIE BLISKIEJ OSOBY.
krissnr70 / 2008-07-05 14:14:29 /
Nie obrazaj w zaden sposob,czy poprzez wypowiedzi czy tez poprzez zachowanie osob ktore nie sa twoimi wrogami a pozostaniesz w pamieci gdy CIEBIE juz nie bedzie.
krissnr70 / 2008-07-05 14:17:32 /
Nie chciałem Cię obrazić, po prostu razi mnie Twój brak konsekwencji. Wcinasz się z moralizatorskim tekstem, pisząc że to nie miejsce na takie tematy i nie potrafisz się powstrzymać przed wrzuceniem swojej historii (SIC!). Następnie piszesz coś o gloryfikowaniu śmierci, która jest nieodłączną częścią życia a sam silisz się na górnolotne określenia i ją personifikujesz. To się nazywa hipokryzja.
Co do pozostania w pamięci to średnio mi zależy.
Młody_wFe / 2008-07-05 14:41:23 /
Jezeli smierc jest nieodlaczna czescia zycia(dwa przeciwienstwa w jednym zdaniu) to dlaczego sie nie rozpedzisz swoim capri i nie pieprzniesz w sciane?Cos mi mowi ze nie powstrzymuje Cie przed tym obawa przed porysowaniem lakieru.Czy teraz mniej gornolotnie?Jezeli to nie gloryfikacja smierci to zdejmijmy ze swoich aut wszystkie ozdoby w krztalcie czach czy plomieni.
krissnr70 / 2008-07-05 14:55:37 /
Gdzieś kiedyś słyszałem taki tekst-"brednie zroszone logiki zalążkiem" -pasuje tutaj jak ulał .
Gloryfikowanie śmierci? Jak najbardziej, zachwycanie się śmiercią jest chorym zjawiskiem i wymaga tępienia, bo hańbi tych, Którzy odeszli. Niemniej jednak jest zasadnicza różnica między tym, a czczeniem pamięci zmarłych. Jeśli chodzi o wypadki samochodowe tragiczne w skutkach, mogą wiele powiedzieć innym kierowcom, nie będzie czołobitne robienie z tego szopki, ale okazane z należytym szacunkiem i powagą, może dać do myślenia-a jakże! Panie Kris, ja wiem, że chcesz Pan dobrze, ale staje się już, męczące czytanie Pańskich litanii, wnoszących głównie chaos, a nie sens, bądź przydatne informacje stricte. I tak jak wbijam w to pod kątem innych wątków, tak nawołuję do dania sobie spokoju w związku z powyższym, bo to jakaś batalia między tym, a tamtym światem.
Tymczasem
white_wolf / 2008-07-05 19:39:15 /
[']
krissnr70 nie rozumiesz sensu wątku...
jak można zasnąc przy 130??
mateush (proko) 3M / 2008-07-05 20:05:40 /
[']
Kriss śmierć nie jest końcem życia, tylko jego częścią.
Zawada1 / 2008-07-05 21:55:38 /
Wiesz Kriss jak jechałem sobie lublinem z roboty to jechałem miedzy dwoma tirami moze ok 70km/h przed nami wszystkimi jechało kilka plastików nagle tir przedemną ostro hamuje, był pusty więc nie potrzebował duzo czasu, gdyby nie to ze najpierw odbiłem na przeciwny pas a potem hamowałem no teraz to o mnie by pisali (o ile ktokolwiek by to wiedział) ze doczekałem się kolejnej częsci życia bo tir za mną miał naczepę kamienia:/ kierowca cudem przeżył...
teraz skoro poczułem oddech śmierci na karku się wypowiem
Ten temat jest by uczcić pamięć o tym których więcej nie spotkamy... niestety
chcesz czcić to w inny sposób to to rób nikt nie każe Ci tu pisać czy tego czytać.
Jeśli następnego takiego zdarzenia nie przeżyje a ktoś sie o tym dowie to miło by mi było gdyby były tu i dla mnie świeczki.
Szafa !G.O.P! / 2008-07-05 23:02:51 /
[']
Branek / 2008-07-05 23:27:32 /
Czesc z was wypowiada sie sensownie i szanuje wasze zdanie choc nie popieram ze wzgledu na moje doswiadczenia z tragicznymi wypadkami.Lecz czesc ,niestety wieksza znacznie ,chce po prostu zaistniec a nie wyrazic zal po stracie kogokolwiek.Takie niskie pobudki jezeli chodzi o tak powazny temat jak smierc na drodze to po prostu obrzydliwe.Do kolesia ktory nie wie jak mozna zasnac przy 130km/h-zastanow sie nad tym co piszesz przed ,a nie po.Mozna zasnac nawet przy 180 na godzine jak masz za soba 1500 kilometrow i 21 godzin jazdy a przed soba kolejne 500 kilometrow.Jezeli chodzi o moralizatorski charakter posta to prawdopodobnie tak odbierac to moze ktos kto ma w takzwanej dupie szacunek do innych w calym szerokim rozumieniu tego slowa a znikome doswiadczenie zyciowe kryje agresja slowna na forum probujac jednoczesnie pokazac sie jako"jedyny sprawiedliwy".To moj ostatni post bo kontynuowanie tego watka ktory ma za jedyne zadanie pokazanie jacy to nie jestesmy sprawiedliwi i szczerze wspolczujacy jest pozbawione dobrego smaku i PRAWDZIWEGO szacunku dla zmarlych ludzi na drodze.
krissnr70 / 2008-07-06 01:32:48 /
Kriss'ie moim zdaniem to właśnie Ty chciałeś zaistnieć swoim postem w niestosowny sposób. Najpierw długi wywód jaki to jesteś znany artysta. Przepraszam, ale taka była pierwsza moja myśl.
We wspominaniu ludzi którzy odeszli na forum publicznym nie mam nic niestosownego. Fakt, że były inne wątki temu poświęcone, bardziej dopasowane do sytuacji.
Pozdrawiam
Sowa {3M} / 2008-07-06 10:56:32 /
[*]
Sowa {3M} / 2008-07-06 10:58:07 /
Szafa, zapewne po Twojej ( nie daj Boże) śmierci, było by Ci wszystko jedno czy ktoś Ci postawi świeczkę czy nie...Ale póki co, nie ciągnijmy wątku w ten sposób, bo to wygląda jak kłótnia nad grobem zmarłego o jego skórę...
granadabus / 2008-07-06 13:59:12 /
Hehe będzie bo i tak żyć nie będę:P
Szafa !G.O.P! / 2008-07-06 15:52:58 /
[']
sołtys / 2008-07-06 17:08:20 /
[']['][']
['] .w tym dniu aby pamiec o nich nie zgasla jak znicz....
Zakrzak! / 2008-11-01 19:46:46 /
[i]
Śmietan / 2008-11-01 19:54:29 /
["]
SQ3GJN / 2008-11-01 20:39:30 /
[']
Capri1974 / 2008-11-01 21:08:53 /
[']
[']
sołtys / 2008-11-02 10:28:04 /
[']
jeszcze miesiąc temu podawałem mu rekę w Lublinie;(
rok temu widziałem i słuchałem w Londynie ;(
już więcej nie zagra ;(
["]
Wojdat / 2008-12-01 19:34:42 /
[']
[']
Capri1974 / 2008-12-01 19:43:59 /
na woodstocku śpiewaliśmy mu sto lat ... wyszło inaczej
[']
Kohito_PS / 2008-12-01 20:00:59 /
[']
Młodo odszedł :(
sołtys / 2008-12-01 20:20:04 /
Bo zył szybko i kochał mocno... [']
Mysza liil (EM) / 2008-12-01 21:00:56 /
[']
Zawada1 / 2008-12-01 21:02:44 /
[*] Szkoda Olassa :| Bardzo lubię Acidów i to, jak dla mnie, straszna wiadomość :|
Tomasz [DMI] / 2008-12-02 01:32:12 /
[*]
JoKo 3M_U / 2008-12-02 07:16:09 /
[']
zgoniok / 2008-12-02 07:50:03 /
[*]
morda / 2008-12-02 10:38:35 /
[']
SzooGun / 2008-12-02 10:44:56 /
[*]
Eclips / 2008-12-02 14:40:19 /
[*]
lakukaracza / 2008-12-02 21:02:30 /
[']
Może ktoś będzie chciał w naszym imieniu oddać hołd:
"Pogrzeb Aleksandra "Olassa" Mendyka odbędzie się 4 grudnia w Buszkowie koło Bydgoszczy."
sołtys / 2008-12-03 10:44:45 /
13 !!!
niestety pechowy również dla rajdowców , to już 5 lat ....
["]
luty zły !!! za kolejnych parę dni , kolejny mistrz 16 lat temu owiną się na drzewie ;(
Wojdat / 2009-02-13 15:53:22 /
http://www.capri.pl/forum/35725
granadziarz_3M / 2009-02-13 18:12:33 /
Wojdat, co mistrz zrobił na drzewie? :>
Mysza liil (EM) / 2009-02-13 19:09:16 /
[']
Capri1974 / 2009-02-13 19:19:47 /
Mysza hmmm wytłumaczę się coraz gorzej działającą klawiaturą w lapie , nie zobaczyłem i ..... wstyd straszny :(
Wojdat / 2009-02-14 08:53:16 /
19.05.2009r odszedł od nas Piter (Piotr Karlicki)
Zginął w wypadku motocyklowym, miał w swoim życiu parę fajnych fordów i jeszcze więcej motocykli.
Był super kumplem i takim go zapamiętam!
Jak tylko będzie wiadomo co z pogrzebem, dam znać.
oooo rany ...
a dopiero przeglądałem foty ze zlotu w Nowym Dworku. Trudno będzie przyzwyczaić się mówić o Piotrku w czasie przeszłym.
amator liil (EM) / 2009-05-20 07:10:35 /
[']
sołtys / 2009-05-20 07:17:01 /
Ja nie mogę uwierzyć, chociaz wiem od wczorajszego wieczora. Tak po prostu nie powinno być...
Tekla / 2009-05-20 07:24:32 /
Przepraszam za pytanie, ale może chodzi o wypadek w regułach pod warszawą?
UglyKid / 2009-05-20 07:48:09 /
niestety tak...
[i]
Szramek / 2009-05-20 08:34:33 /
[']
nmd / 2009-05-20 08:37:11 /
[i].
zapek??? !G.O.P! / 2009-05-20 08:39:55 /
[i]
Skrapi / 2009-05-20 08:59:33 /
[']
Kohito_PS / 2009-05-20 09:16:08 /
[`]
Aldaron / 2009-05-20 09:54:58 /
[']
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2009-05-20 10:17:17 /
[']
zgoniok / 2009-05-20 10:27:33 /
[']
Capri1974 / 2009-05-20 10:28:24 /
[*]
BirdDog / 2009-05-20 10:51:29 /
[']
gryziu liil (EM) / 2009-05-20 11:08:34 /
[*]
Tom'ash / 2009-05-20 11:12:24 /
:(
marian212 / 2009-05-20 11:13:12 /
[']
Sachar / 2009-05-20 11:58:23 /
[i]
Classmobile / 2009-05-20 13:03:11 /
[']
SzooGun / 2009-05-20 13:26:43 /
[']
Jakub Wójcicki / 2009-05-20 14:15:49 /
[*]
[*]
cortinas !G.O.P! / 2009-05-20 16:26:14 /
[*]
Eclips / 2009-05-20 17:15:34 /
[*]
Tomasz [DMI] / 2009-05-20 17:51:08 /
[*]
[*]
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2009-05-20 19:21:20 /
[*]
lakukaracza / 2009-05-20 19:38:57 /
[']
[']
[*]
mario75 / 2009-05-20 19:58:47 /
[']
Branek / 2009-05-20 21:02:14 /
[']
[']
Zawada1 / 2009-05-20 22:40:49 /
[']
LARRY76 / 2009-05-20 23:46:54 /
[i]
ponury zniwiarz / 2009-05-20 23:52:30 /
[*]
radzieckii / 2009-05-21 00:04:18 /
..... brak słów.....
[`]
nie znałem piotrka zbyt dobrze rozmawiałem z nim wiele razy,nie mogę uwierzyć że to się stało..w zeszłym tygodniu jeszcze się mijaliśmy na motocyklach w korku,zapamiętam go jako zawsze uśmiechniętego i pozytywnie nastawionego do życia człowieka.. [*]
ostach / 2009-05-21 02:14:25 /
A kierowca tira pewnie dostał 300 złotych mandatu. I jedziesz przepisowo i normalnie motorem to Cię jakiś debil zabije. Brak słów, szkoda chłopaka...
Marek F / 2009-05-21 02:32:28 /
Mała ciężarówka nie tir, co właściwie nic nie zmienia. Na tej ulicy skręcania na ślepo w lewo albo zapierdalanie lewym pasem pod prąd, podczas gdy wszyscy frajerzy stoją na prawym w korku to norma. W poniedziałek widziałem też artystę na ścigaczu, który 'frajerów" mijał pod prąd na tylnym kole, a 50 km/h nie jechał.
Nie jest to żaden przytyk w stronę ofiary tego wypadku. Widziałem motocykl. nie zapierdalał...
UglyKid / 2009-05-21 07:40:12 /
[']
Strzała / 2009-05-21 10:58:22 /
[*]
pmajes / 2009-05-21 11:40:21 /
[*]
szkodnik_wFe / 2009-05-21 16:05:07 /
[*] ehhh
[']
_RADEK_ / 2009-05-22 13:50:02 /
[*] Szkoda chłopaka....zginał robiąc to co zapewne kochał :(
SKUN_3M / 2009-05-22 19:55:00 /
pogrzeb środa 27.05 godz 14, spotykamy się 13-13:30 pod tesco w alejach jerozolimskich.
A gdzie pogrzeb?
gryziu liil (EM) / 2009-05-26 13:44:09 /
w Pruszkowie, w kościele na Żbikowie
amator liil (EM) / 2009-05-26 14:28:14 /
Kościól przy ul. 3 maja 124. Jak ktoś mi tlumaczył drogę, top pamiętam tylko "za wiaduktem", więc jet to gdzies.. za wiaduktem.
Tekla / 2009-05-26 18:01:43 /
a to nie tam gdzie Flondery slub brali?
mario75 / 2009-05-26 22:35:16 /
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,6670783,Tragiczny_zlot_motocykli.html
aż się boję pytać, ekipa ze Śląska, znacie jakieś szczegóły?
Młody_wFe / 2009-06-01 14:39:58 /
Niestety znamy, na szczęście to nie ja byłem ale kojarzę człowieka ze zlotów .
Też wydachowałem raz zaprzęgiem, kumple dachowali, benzyna się na twarz lała ale nigdy nikomu nic się nie stało.
Dramat.
[']
zapek??? !G.O.P! / 2009-06-01 16:05:01 /
Gdyby miała kask na głowie to by sie najadła strachu, ale wiadomo jak to na zlocie tak szkoda dziewczyny i nie mówiąc o gostku po paru piwkach pech , tragedia tak nie wiele trzeba .
no tak ... można się zastanawiać, gdybać. Robimy tyle głupich rzeczy i przez myśl nam czasem nawet nie przejdzie, że to wszytko takie kruche, chwila ...
amator liil (EM) / 2009-06-01 18:31:53 /
tu nie chodzi o kruche ale o głupotę kręcić bączki motocyklem z wózkiem mając pasażera w wózku to jest tak wywrotne a zresztą co tu pisać stało sie i powszystkim
współczuję gosciowi bo ma pozamiatane co prawda nieumyślne spowodowanie śmierć ale sumienie będzie go męczyć .
['] szkoda, młoda osoba była :/
Kohito_PS / 2009-06-01 20:06:10 /
"Gdyby miała kask na głowie to by sie najadła strachu"
po pierwsze nic nie jest napisane czy miała czy nie
a po 2 kask i tak prawdopodobnie by nic nie dał bo dachujący kosz ma dookoła "ostre krawedzie" i przy dachowaniu potrafi skrecić kark. Jak nie wypadniesz z kosza podczas dacha to masz nikłe szanse na to że nic ci nie bedzie. Zaprzeg to jest jedna z trudniejszych kombinacji motoryzacyjnych do opanowania. Fakt też nie raz zaliczyliśmy dacha i nikomu nic się nie stało, może dlatego że każdy spierd... z kosza jak coś szło nie tak.
fordofil / 2009-06-01 20:20:48 /
zgadzam się tylko że kosz rozłupał jej głowę i kask mógł pomóc zresztą to jest takie gdybanie gdyby miała kask to pewnie ukręcony był by kark widocznie tak było zapisane zresztą nie chce już o tym gadać byłem tam i kiepsko to wyglądało.
zapek, właśnie o Tobie pomyślałem na początku,
kurde, takie akcje równie dobrze mogą się zdarzyć u nas, także może warto sobie wziąć do serca
[']
Młody_wFe / 2009-06-01 21:19:25 /
Też mnie dreszcz przeszedł zwłaszcza, że ja tymi zaprzęgami robię straszne rzeczy, jak dotąd szczęśliwie bez tragedii, pasażerowie mówią, że umiem tym jeździc ale wiadomo...
Dziś o tym piszecie tuż przed tym, jak poszedłem uruchamiac swoją Rosję na wizytę w domu dziecka z okazji dnia dziecka co by bajtli powozic. Cały czas miałem to przed oczami...
zapek??? !G.O.P! / 2009-06-01 21:53:01 /
Dowiedziałem się dzisiaj rano i nie wierzę w to. Wczoraj w wypadku zginął Grisza, właściciel pubu 2KOŁA. Wieczorem spotykamy się na Tunelowej zapalić mu świeczkę ;-(
radzieckii / 2009-08-09 12:49:02 /
Niestety to prawda... triumph bonneville [']
nmd / 2009-08-09 13:01:08 /
ja pierd... a wybierałem się do niego... i jakoś nie mogłem dotrzeć... [*]
fordofil / 2009-08-09 13:04:13 /
[*]
mario75 / 2009-08-09 20:46:31 /
[']
<`>
Hubert_M / 2009-08-10 10:51:02 /
(i)
Eclips / 2009-08-10 11:36:36 /
[i]
Kohito_PS / 2009-08-10 13:02:09 /
[*]
mario1 / 2009-08-10 14:15:28 /
[']
[*]
Lukruś / 2009-08-10 17:29:21 /
[']
SzooGun / 2009-08-10 18:11:31 /
[']
[*]
bobik liil / 2009-08-11 08:03:17 /
dla zainteresowanych: pogrzeb - kosciół na cm. brudnowskim 14.08.2009(piątek) godz. 13.20
fordofil / 2009-08-12 20:00:08 /
[']
Ja p.... totalna abstrakcja :/
gryziu liil (EM) / 2009-08-12 22:25:27 /
aha, pożegnalna parada rusza spod 2kółek w piątek o 10:00
gryziu liil (EM) / 2009-08-12 22:26:58 /
http://grupy.scigacz.pl/%20Pogrzeb,i,pozegnanie,Griszy,informacje,o,kondukcie,pogrzebowym,WAZNE,2,520472,2009_08.html
tutaj dodatkowe informacje na temat pogrzebu
rybaak / 2009-08-13 14:47:13 /
[']
http://www.youtube.com/watch?v=v1qU_jnFa2g
http://www.youtube.com/watch?v=cm-tVN6hZjQ
http://www.youtube.com/watch?v=UM3-Hj3S4NE
amator liil (EM) / 2009-08-16 02:24:26 /
[']
Fuszix 3M / 2009-08-16 03:14:49 /
[']
zapek??? !G.O.P! / 2009-08-16 09:40:59 /
[']
[']
[']
…zzzz…. / 2009-08-17 19:36:21 /
[']
Neblowa / 2009-08-18 07:37:20 /
[']
chadzior / 2009-08-26 16:40:43 /
Kohito_PS / 2010-04-10 10:13:58 /
Taa...
Podejrzewam że to wydarzenie zasługuje na osobny wątek.
Wprawdzie mało fordowe, niemniej jednak, dotyczy głowy naszego państwa.
Można go było lubić, można go było nie cierpieć. Można było na nie go głosować lub nie.
Ale jednak był naszym Prezydentem i pewien szacunek mu się należy.
(mimo że zajumał księżyc)
[']
Aldaron / 2010-04-10 10:26:51 /
Szok... w bani mi sie nie miesci
[*]
Capri1974 / 2010-04-10 10:49:23 /
[']
[*]
BuBart / 2010-04-10 14:22:48 /
[']
Zawada1 / 2010-04-10 16:36:29 /
[']
amator liil (EM) / 2010-04-10 18:32:02 /
[*]
nonka24 /Irek / 2010-04-10 18:44:00 /
[']
radzieckii / 2010-04-10 19:21:53 /
[*]
RAV :) / 2010-04-10 19:29:46 /
[']
zgoniok / 2010-04-10 19:36:08 /
[']
brzezin / 2010-04-10 20:02:42 /
[*]
[']
bobik liil / 2010-04-10 21:21:15 /
Wyjechałem dziś rano z domu. Nie słuchałem żadnych wiadomości. Przez włączone CB kilka kilometrów od domu usłyszałem te tragiczne wiadomości. Pomyślałem - jakiś baran się wygłupia.... włączyłem radio.... po prostu szok, jakiś S/F.
W życiu nie widziałem tylu zapłakanych ludzi za kierownicą... sam nie ukrywam, też się poryczałem dziś i to wiele razy... Tym bardziej, że Ci którzy zginęli, lecieli oddać hołd obrońcom Ojczyzny.
Polska straciła dziś najważniejsze i najwybitniejsze osoby. Może nie wszyscy byli ulubieńcami ludu, ale jednak to byli ojcowie, matki, siostry, bracia..... byli ważnymi osobami nie tylko w wymiarze państwowym, ale przede wszystkim rodzinnym, koleżeńskim.....
Gdyby te 70 lat temu nie byłoby tej Katyńskiej kaźni, nie byłoby i tego feralnego lotu dziś....
Gdyby.....
Cześć ich pamięci!!!
Ktos Nam zdmuchnal prawie caly Swiecznik.
Ironia losu co do miejsca.
Tragedia,zal,zlosc......
Wielki szacunek dla ofiar,rodzin.
[']
rozjechany liil / 2010-04-10 23:39:57 /
[*]
Tom'ash / 2010-04-11 00:02:17 /
Palio mialem dzis identyczna sytuacje , wyjechalem rano i dopiero kolo 10 mialem telefon co sie dzieje(myslalem tez ze to kiepski dowcip) jak wlaczylem radio i zaczelo leciec specjalne wydanie radia zet momentalnie cisza w eterze CB, szok normalnie
Main(misiek) / 2010-04-11 00:18:30 /
jak mawiał mój serdeczny kumpel - hujnia, panie, z kutasizmem.
Wiem, że brzmi to idiotycznie, ale mam wrażenie, że w takich momentach nic mądrego, prawdziwie mądrego nie można powiedzieć...
Cześć Ich pamięci i tyle...
[*]
['] ['] [']
CHUDER / 2010-04-11 09:32:57 /
[`]
Johnny81 / 2010-04-11 10:05:45 /
Ironia przeraźliwie zastanawiająca. Elity znów poległy, znów na rosyjskiej ziemii, w radzieckim samolocie...
[i]
zapek??? !G.O.P! / 2010-04-11 10:28:24 /
Po katastrofie CASY i smierci najwyzszych oficerów wojskowych dyskutowano nad tym, żeby jednym samolotem nie latało tyle ważnych osób. Jakoś nikt nie wyciągnął wniosków... moze tym razem?
[*]
Mysza liil (EM) / 2010-04-11 10:50:06 /
najwyższy czas Mysza
[']
Skądś się wzięło przysłowie: Mądry Polak po szkodzie...
Może tym razem uda się wyciągnąć wnioski.
["]["]["]
Trójkąt / 2010-04-11 11:45:56 /
†
♠Zoggon♠ / 2010-04-11 12:15:08 /
Szkoda,wielka szkoda.
[']['][']
[*]
Możemy mieć tylko nadzieję, że odeszli do lepszego świata...
Świeć Panie nad ich duszami [*]
BARTEK#1925 / 2010-04-11 12:45:30 /
(')
markokrk / 2010-04-11 13:03:33 /
Tę tragedię trzeba przyjąć jako ostateczne pojednanie... Myślę że odeszli do świata, w którym nie będą wygrzebywane brudy sprzed lat...
Mysza liil (EM) / 2010-04-11 13:15:20 /
[`]
buszmen / 2010-04-11 13:34:50 /
[*]
granadabus / 2010-04-11 13:57:52 /
[']
konrad.s / 2010-04-11 17:51:28 /
['] Świeć Panie Nad Ich Duszami.
ITI / 2010-04-11 18:18:43 /
Dziś jak zobaczyłem ulice Warszawy i Polaków którzy w smutku witają wracającego Prezydenta byłem dumny że jestem Polakiem. Niestety chyba dopiero po śmierci Kaczyński został doceniony.
Więcej pokoju na przyszłość w Nas dla Nas musi być.
Rosjanie (Putin i Miedwiediew) od wczoraj jak nigdy zrobili na mnie wrażenie wielkie czego niestety nie mogę powiedzieć o Amerykanach.
Konrad Szyperski / 2010-04-11 18:39:11 /
[']
mario75 / 2010-04-11 18:57:00 /
masakra
[']
Młody_wFe / 2010-04-11 19:33:53 /
[']
PSIAŁA / 2010-04-11 19:53:00 /
[']
Ruffin / 2010-04-11 20:09:03 /
Wydaje się, że pierwszy Katyń podzielił narody na 70 lat, trzeba było drugiego katynia aby te narody pojednać. Dziś telewizja rosyjska niespodziewanie wyemituje dla swoich obywateli film Wajdy "Katyń", traktujący o prawdzie katyńskiego mordu. W świetle przepychanek polsko rosyjskich wokół tego tematu, fakt ten można uznać za prawdziwy cud. Cena niestety była wysoka.
zapek??? !G.O.P! / 2010-04-11 20:39:17 /
Chyba masz, większość rosyjskiej ludności nie zna prawdy na temat wydarzeń z Katynia, teraz będą mieli okazję się dowiedzieć. Jednak cena za to była o wiele za wysoka. Oby Polska została Polską i nie było gorzej. [*]
czachor89 / 2010-04-11 20:49:14 /
Nie dowiemy się nigdy, kto podjął decyzje o lądowaniu na pasie bez pełnego wyposażenia, z kontrola lotów mówiąca w języku niezrozumiałym dla pilota i we mgle.
Samobójstwo powinno popełniać się samemu.
Dla pozostałych ofiar [i]
.STICH. / 2010-04-11 22:43:36 /
STICH, w pełni się zgadzam.
Tekla / 2010-04-12 06:51:50 /
[*]
cwiekv / 2010-04-12 11:02:39 /
[i]
rybagosc / 2010-04-12 11:28:46 /
[']
Po 2 dniach główkowania wietrzę powtórkę z lotu do Gruzji, gzie jak pamiętamy śp. Lech kazał pilotowi lądować mimo niesprzyjających warunków. Po czym po lądowaniu zwolnił go za niesubordynację. Wtedy wylądować się udało - teraz nie...
zresztą to tylko jedna z hipotez
[*]
Neblowa / 2010-04-12 14:37:15 /
nebel, coś pomieszałeś, pilot wtedy odmówił za co później (po całej aferze) zostal ostatecznie odznaczony nawet.
Kohito_PS / 2010-04-12 14:46:39 /
Kohito ma rację. Tak między nami mówiąc to i moja hipoteza... ale nie ma co na razie spekulować. Niech się ludzie otrząsną bo to nie najlepszy moment na tego typu domysły...
sołtys / 2010-04-12 14:48:44 /
Z tego co wiadomo samolot krążył nad lotniskiem , zrobił cztery kółka po czym ostatecznie niefortunnie "wylądował" .
Każdy wie że ostateczną decyzję zawsze podejmuje kapitan i o tym czy wylądować i o tym czy zmienić lotnisko .
Skoro kapitan zdecydował się lądować to oznacza że był świadom swojej decyzji i nikt nie ma na nią wpływu niezależnie od tego kogo ma na pokładzie.
Poczekajmy na czarne skrzynki.
Co by jednak się tam nie stało Nasz Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie żyje wraz z Nim wielu porządnych ludzi - strata niepowetowana .
Świeć Panie nad ich duszami.
cortinas !G.O.P! / 2010-04-12 16:05:22 /
Tak pilot zdecydował ale wyobraźcie sobie tą presję tylu ważniaków na pokładzie, sporo wojskowych. Kaczor "ląduj!" , wojskowi "co nie wylądujesz Zenek? Co z Ciebie za pilot?" i powiedz tu "nie" zwłaszcza że raz już się jeden postawił i Kaczor (bo tak do tej chwili go nazywaliśmy) drugi raz takiej niesubordynacji (czytaj obelgi) by nie zniósł. Czarne skrzynki odczytane, samolot sprawny mimo wielu sugestii z wieży załoga powiedziała "lądujemy". Myślicie że wieloletni dobry pilot wolał ryzykować lądowanie na ślepo ? Nie sądzę żeby to była do końca jego decyzja. Mam teścia pilota i opowiadał mi jak to się wozi duże Fisze, nawet wojskowi meteorologowie mieli korzystnie przedstawiać pogodę czasem żeby samolot mógł lecieć. Złamali szereg procedur podczas podejścia do lądowania, lecieli zbyt nisko jak na ta odległość do pasa. Z tego powodu nie bardzo odbieram tą tragedię jak niespotykane zrządzenie losu tylko na wypadek nieodpowiedzialnych do końca ludzi.Oczywiście nieodpowiedzialność paru osób na pokładzie zgubiła wszystkich, których teraz jest mi żal. Ciśnie się tu jakoś na siłę porównanie z rozbitym na drzewie bmw z 5cioma chłopakami co pędzili 200km/h wracając naspidowani z dyskoteki, tam jakoś każdy wie że powinni zwolnic i nikt się nie boi o tym powiedzieć głośno. I tak , wiem jestem prosty , niewrażliwy i aspołeczny ale tak to odbieram.
CRUISER / 2010-04-12 16:30:50 /
Mam podobne zdanie Criuser, dlatego się nie odzywam
granadziarz_3M / 2010-04-12 16:49:06 /
Sądzisz że z Prezydentem na pokładzie Kapitan dałby się podebrać takim gadaniem ?
" co nie wylądujesz ? "
Sorry ale mnie nie przekonałeś :)
To nie był gość który miał 18 lat i sie naspidował , a pasażerowie to nie była paczka wracająca z imprezy .
Zwyczajnie ludzie robią błędy i ja to tak widzę.
cortinas !G.O.P! / 2010-04-12 16:54:30 /
Pamiętaj, że już raz dokładnie tak było...
Konar / 2010-04-12 16:58:01 /
Jeszcze dwie uwagi - gadałem rok temu z pilotem ze Specpułku i pamiętam jedną uwagę. Z jednym preziem latało się OK, bo nigdy się nie wtrącał - dwaj pozostali to 'trudni' pasażerowie, bezpardonowo demonstrujący swą zwierzchność...
A schemat przestawiony dwa posty wyżej miał już miejsce w Mirosławcu. Teraz doszła jeszcze presja czasu (w Mirosławcu nikt nie musiał nigdzie zdążyć) i znana wszystkim fobia Szefa w kwestii Ruskich - "...na pewno da się wylądować, to jest tylko ich manewr polityczny, żebyśmy się spóźnili i żeby cała impreza się nie udała..."
Niestety nasza ułańska fantazja i niczym niepodbudowany hurraoptymizm doprowadza nasz kraj i naród do spektakularnych tragedii co kilkanaście lub kilkadziesiąt lat. Powstanie kościuszkowskie, Listopadowe, Styczniowe, Warszawskie...Szkoda gadać... 35 lat temu tak o tym mówił jeden z pułkowników gen. Andersa: nasz żołnierz spokojnie poradzi sobie z dwoma Niemcami. Naszych mamy na tym odcinku 2500, a Niemców jest 8 tysięcy. Jeżeli więc 2500 naszych poradzi sobie z 5000 Niemców, to zostaje 3000 Niemców... Kłopot... No ale przecież nam zostało 2500 naszych, to spokojnie załatwią te 3000 Niemców...
Pozdreaux.
KRK 4m / 2010-04-12 17:11:40 /
"Co nie wylądujesz?" to określenie przerysowane obrazujące presję otoczenia na którą narażony był pilot (bo Zenek tez pewnie nie miał na imię) ale myślałem że się domyślisz.
I to faktycznie paczka nie z tej samej imprezy ale sytuacja podobna, choć na pierwszy rzut oka zupełnie inna. Pokazuje tylko na podstawie tego porównania te same działanie psychologiczne, tam popis dla kolesi a tu spełnienie wymagań pasażerów którzy się popisują przed swoimi kolesiami bo jak inaczej nazwać zachowanie prezydenta który lekceważy zasady bezpieczeństwa i każe podejmować ryzyko lądowania w wysoce niesprzyjających warunkach. Nie mówię że w tym przypadku tez tak musiało być ale że jest to wysoce prawdopodobna teza. Pracownicy wieży kontrolnej powiedzieli że jakiś "dowodzący grupą" czy "dowódca" podjął decyzję że mimo wszystko spróbują chociaż paliwa starczyłoby na zmianę lotniska a nawet lot do innego miasta.
CRUISER / 2010-04-12 17:22:25 /
dokładnie też tak myśle, a pozatym nie przypominam sobie coby ta cała "elita" z samolotu jakoś strasznie była zasłużona dla zwykłego polskiego obywatela. ot w większości zwykłe darmozjady. nie życzyłem im śmierci, ale mam prawo mieć w tej kwestii własne zdanie i nie wiem o co ten cały "szał pał".
Bo tak wypada
CRUISER / 2010-04-12 17:27:47 /
zgadzam się z Cruiser'em przecież oprócz prezydenta byli tam także generałowie w tym dowódca sił powietrznych gen.dyw. Andrzej Błasik ,po za tym w katyniu już na nich czekano więc Oni musieli wylądować na tym lotnisku taka presja nie mogła być obojętna dla załogi feralnego lotu. Mimo że za politykami nie przepadam i nie mam o nich zbyt dobrego zdania to w obliczu tej tragedii czuję żal.Pozostaje mi tylko pomodlić się za Nich i zapalić świeczkę [']
Seba vel Pitcarn / 2010-04-12 17:29:08 /
Jeżeli ktoś jest winny to pilot. Jak wolał ryzykować to jego wina, nawet jak mu kazali. To on decyduje czy można lądować a nie prezydent czy inny vip. Jak jadę samochodem i spowoduje wypadek to gówno będzie kogoś obchodziło ze mi pasażer tak kazał . Trzeba się liczyć z odpowiedzialnością i tyle.
Kohito_PS / 2010-04-12 17:31:25 /
panowie. O czym dyskusja. Nigdy nie dowiemy się prawdy, poznamy tylko oficjalną wersję. No chyba że się trafi Macierewicz bis i wypapla wszystko i wszystkim.
Pilot mówił biegle po rosyjsku (informacja polska)
pilot wraz z samolotem był kilka dni wcześniej na tym lotnisku żeby je sprawdzić. (informacja polska)
wypadek zdarzył się na pierwszym podejściu (informacja rosyjska)
samolot nie zrobił nawet jednego kręgu, tylko podszedł do lądowania "z marszu" (informacja rosyjska)
pilot nie podawał (kwitował) swojej wysokości w odpowiedzi na podawane przez rosyjską kontrolę lotu odległości samolotu od pasa. (informacja rosyjska) Odpowiedzi te pozwalają ocenić czy samolot idzie w "łożu" - procedura z zeszłego wieku w lotnictwie pasażerskim, ale nadal stosowana na wojskowych lotniskach . przez to kontrola lotu nie mogła korygować błędów w podejściu
Dyskusja jest jałowa.
Żałować należy pilotów, stewardessy i BORowików. No i oczywiście Pierwszą Parę. Oni tam pracowali.
Cała reszta była tam na przyczepkę i psu na budę. Polecieli pokazać się w blasku fleszy. Zabiła ich próżność.
Tak, wiem, jestem rąbnięty. Ale takie mam podejście do życia i śmierci.
granadziarz_3M / 2010-04-12 17:37:36 /
Ostatnim ogniwem jest pilot i to faktycznie technicznie to jego wina, wiedział ze tak nie można ale zdecydował inaczej (pochylenie przy zawracaniu też miał podobno większe niż dopuszczalne w pasażerskich samolotach). W prawie polskim winni są jednak oprócz popełniających przestępstwo również ci nakłaniający do przestępstwa (to także tylko porównanie) , jak zapłacisz kolesiowi za utopienie teściowej to jak się wyda to wszyscy mają sprawę również zleceniodawca. Tylko nie mówcie że tam nie było żadnej teściowej bo nie o to chodzi, chodzi o to że pilot powinien sam zdecydować co powinien zrobić bo wie najlepiej a tego nie zrobił czyli coś lub ktoś mógł na to wpłynąć.
CRUISER / 2010-04-12 17:40:14 /
Albo się jest kapitanem albo się nim nie jest.
cortinas !G.O.P! / 2010-04-12 18:15:15 /
Gdyby samolot poleciał do Mińska zatankował i poczekał na poprawę pogody w Smoleńsku, to impreza opóźniła by się o dwie czy trzy godziny, ale by się odbyła.
Gdyby samolot wyleciał znacznie wcześniej może jeszcze nie było by mgły albo byłby czas na dojechanie z Mińska czy innego lotniska do Katynia.
Ilu by nie było VIP'ow na pokładzie, na pogodę, czy stan lądowiska to wpływu nie ma.
.STICH. / 2010-04-12 18:51:03 /
Próbowałem swego czasu zdobyć licencję pilota szybowcowego, ale palny zniweczył brak czasu na naukę i brak funduszy. Tak czy siak mam kilku znajomych którym udało się zrealizować ten zamiar, a nawet pójść trochę dalej. Opinii jak zwykle jest sporo, ale niestety błąd pilotów jest najbardziej prawdopodobny. Podejscie do lotnisk odbywa się poprzez naprowadzanie na kolejne radiolatarnie VOR, wspomagane systemem mierzenia odległości. Jesli do tego jest mgła to pilot stara się skupić uwagę na radiokompasie i jednocześnie próbuje wypatrzeć przez okna świateł pasa. Może na chwilę zapomnieli o wysokości....
UglyKid / 2010-04-12 19:31:42 /
Wojskowi czasem sa hm "dziwni" im wyzej rangą...nie zawsze ale często.
Będąc w wojsku ,pojechałem gdzies tam słuzbowym samochodem i na skrzyzowaniu,facet który stal za mną zdecydował że zmieni pas ,ruszył i władował mi sie w tył mojego.Mimo że jechałem z jakims trepem który złozył raport pułkownikowi co i jak to tamten stwierdził że to moja wina bo mogłem przewidziec sytuacje,że gość który stoi za mna ruszy w wpakuje mi sie w tyl i powinienem jechac inna drogą...Nie wierzyłem własnym uszom.
Jeździłem z generałami i innymi,nasiedziałem się i napatrzyłem się na stosunki w pałacu prezdenckim .Ludzie z taka ranga myslą co to im nie wolno ,rozkaz i jechac na złamanie bo mu sie spieszy...
Pewnie nigdy sie nie dowiemy jak było naprawdę..ale jakos mi sie nie chce wierzyc że nie było żadnych nacisków na pilotów.
A tak z drugiej strony bo jakos tak nie wpadło mi w ucho
-kto czekał na tą naszą grupę przedstawicieli państwa?
mario75 / 2010-04-12 19:40:25 /
http://www.wykop.pl/link/344626/jakie-mogly-byc-przyczyny/
KRK 4m święte słowa. Jedno jest pewne, ktoś będzie musiał być winny, więc jak wszystko ciut przycichnie zrzuci się wszystko na pilota, w końcu według zakresu obowiązków to on jest upoważniony do podejmowania takich decyzji. A że działał pod olbrzymią presją to możemy się tylko domyślać znając już historię wielu poprzednich lotów. Tutaj sytuacja dodatkowo była napięta, bo stosunki między Państwami były napięte, miejsce o bardzo ważnej symbolice i pewnie to co padło od wieży zostało potraktowane jako dodatkowa prowokacja i zignorowane. Skutki opłakane.
Panowie, najpierw tak na marginesie, w wypadku tu poruszonym zginęło kilka osób, które znałem osobiście, z nimi współpracowałem, bądź od czasu do czasu miałem "coś wspólnego" i trochę ranią mnie słowa, że osoby poza parą Kaczyńskich, to darmozjady, które leciały "na przyczepkę", to nie tak, moim zdaniem delegacja była całkiem nieźle skompletowana, a że lecieli razem, cóż.. no comments
Presja zwierzchników wywierana na kierowcach, czy pilotach rządowych jest duża, lecz nie zapominajmy, że są to profesjonaliści, pracują w stresie i pod presją każdego dnia, dla nich trzeźwa ocena sytuacji i ocena ryzyka, to podstawa.
Jeśli obydwaj piloci zostali przekonani do podjęcia próby lądowania, to zapewne byli przekonani o 100% szans na powodzenie. Zaczekajmy na zapisy z rozmów między pilotami.
Mimo, iż moje poglądy polityczne dalekie były od stanowisk niektórych z ofiar, to i tak oddałem im hołd pod pałacem prezydenckim i w kilku innych miejscach.
odpuśćmy politykę, tragedia ludzka, narodowa.
Errare humanum est, in errore perservare stultum.... czas wyciągnąć wnioski z tej tragedii.
Flonder / 2010-04-12 21:59:26 /
Pilot jest kapitanem w powietrzu. Potem ląduje i zbiera op.... od niezadowolonego zwierzchnika i ma pozamiatane zawodowo. Oczywiście, że lądował, bo myślał, że da radę. Tylko pytanie na ile ktoś mu pomógł w podjęciu decyzji.
Młody_wFe / 2010-04-12 23:24:50 /
taka hipoteza powinna być nagłośniona (mawet jeśli niepotwierdzona), bo o ile z takich tragedii powinno się wyciągać wnioski na przyszłość, to następnym razem każdy inny podwładny (nie ważne czy pilot, hirurg czy kierowca np. autobusu) nie ulegnie presji przełożonego. Nie ulegnie poleceniom/rozkazom, których wypełnienie/wykonanie może zagrozić czyjemuś życiu lub zdrowiu.
♠Zoggon♠ / 2010-04-13 01:40:57 /
Jeden pilot już nie uległ presji Kaczyńskiego kilka lat temu w Gruzji, dobrze, że wojsko go ochroniło, bo prezydent krzyczał jak oszalały że go wyrzuci za niesubordynację itd. Szkoda, że wylądowanie na czas, żeby się pokazać na uroczystości okazało się ważniejsze od życia. Szkoda tych 95 ludzi, poza tym, który wydał rozkaz lądowania.
A słabo mi się juz robi na widok tych, którzy sobie teraz kampanie polityczną na tym robią. I na widok premiera, który mówi, ze jego urzędnicy będą pracować 24 godziny na dobę, by ulżyć rodzinom ofiar. Po smierci mojego ojca nikt dla mnie 24 h/dobę nie pracował, a tam zginęli tacy sami ojcowie.I codziennie giną i umierają w całym kraju. No i dołózmy tych, którzy miesiąc temu psy wieszali na rządzie, krzyczeli, że prezydent do kitu, że wojsko do bani, bo smród, brud i malaria.
Szkoda ludzi, ale tym wszystkim, którzy teraz szlochają z rozpaczy, przypomnę ten temat za miesiąc. Zobaczmy, co wtedy, i co bedzie na wyborach- skończy się lamentowanie, wspólczucie, biadolenie. Jesli ktoś ma czuć żal i stratę, to ją czuje i już. A żaloba na pokaz- wiem, że to oczyszczające i bezpieczne, bo jak sobie popłaczemy to czujemy ulgę. A na dodatek płacz po osobie publicznej nie obciąża nas stratą na całe życie, tak jak byłoby po stracie kogoś z rodziny. Więc niech sobie płaczą- ale żeby od razu cyrk z tego robić?
I odpowiadając na krytykę "płaczących" w stosunku do "niepłaczących"- "jak Bóg Kubie, tak Kuba Bogu", moi drodzy...
Tekla / 2010-04-13 10:20:54 /
Tekla! Stoję za Tobą murem! Mam dokładnie takie same odczucia!!!!!
sołtys / 2010-04-13 10:56:12 /
Na szczęście żyjemy już w kraju na tyle wolnym, że nikt nikomu nie każe płakać, ale też nikt nikomu nie może tego zabronić.
- - - -
wątpię jednak w sens prowadzenia tego typu dyskusji na tym forum.
amator liil (EM) / 2010-04-13 11:01:34 /
Też uważam, że dyskusja jest nie na miejscu. Każdy przeżywa to na swój sposób. Ja osobiście mam podobne podejście do tematu jak np. Tekla, ale np. moja dziewczyna bardzo przeżywa tą tragedię, gania pod pałac prezydencki, czy na okęcie. Nie znałem tych ludzi, nie byłem ich miłośnikiem, więc i nie przeżywam tego szczególnie. Co nie zmienia faktu, że oczywiście jest mi przykro z powodu tej tragedii.
Wroniasty / 2010-04-13 11:19:13 /
uff. A ja, Tekla, myślałem że jestem jedyny. Dzięki.
granadziarz_3M / 2010-04-13 11:21:30 /
Na szczęscie są jeszcze tacy którzy zgadzają się z Flonderem . Pozdrawiam Flonder.
cortinas !G.O.P! / 2010-04-13 13:51:11 /
A ja zgadzam się po części i z Flonderem i z Teklą. Delegacja była, katastrofa była. I jakbym się nie zgadzał z poglądami politycznymi części tej delegacji i jakbym nie lubił tego prezydenta jako urzędnika, tak jest mi zwyczajnie szkoda ludzi, którzy zginęli (zaznaczam - prezydent był tam przecież na służbie, czyli pracował dla mnie, a nie leciał na wycieczkę). Co do stracenia elit - gdyby nie okoliczności, tragiczne, to byłaby to zwyczajna "zmiana kadry".
Co do straty ludzi - trzy lata temu pochowałem ojca, z którym miałem się czas pożegnać, bo wiedziałem, że odchodzi, a wciąż nie potrafi to przestać boleć. Oni zginęli nagle, nie dając tej szansy na pożegnanie swoim rodzinom.
Natomiast jak słyszę opinie, że straciliśmy najlepszych ludzi, elitę, co teraz będzie z Polską, to rzeczywiście ręce opadają.
m.kozlowski / 2010-04-13 14:13:17 /
a według mnie nie padło jeszcze jedno ważne słowo "rozkaz", piloci byli żołnierzami, a nam pokładzie był m. in. szef sztabu generalnego...moim zdaniem to nie było retorycznych pytań: "co Zenek nie wylądujesz?" ...
a z zupełnie innej beczki KRK4M... czy nie organizujesz jakiejś małej blokady Wawelu przed niedzielą? Bo ten tego ja taki dość objętościowy jestem to może bym się dołączył, jakieś drzwi zablokował, albo bramę....wiem, że ja warszawiak, ale może jakoś przymkniemy w ten smutny czas oko na to gdzie jest stolica (tak formalnie to cały czas w Krakowie) oraz inne animozje i zjednoczymy siły...bo co jak co ale pomysł pochówku na Wawelu to jakaś megacholerna megalomańska paranoja jest...
Zresztą moim zdaniem zamiast płakać nad debilną decyzją o zapakowaniu razem do jednego samolotu dużej części najważniejszych osób w Państwie (nie mówię o szukaniu winnych, bo oni też lecieli tym samolotem) to zaczynamy znów urządzać ogólnonarodowe jasełka i pleść coraz bardziej niestworzone androny
wiem wiem.....dziwny jestem
pozdrowienia
Yendrek / 2010-04-13 14:37:43 /
Nie wiem czy wszyscy obejrzeliście 2 części filmu z linku zamieszczonego trochę wyżej, teza o naciskach dokładnie opisana przez specjalistę i mały szczegół - ostatnio kiedy załoga się postawiła i wylądowali gdzie indziej wszystko o.k. ale wszyscy później złożyli rezygnację z pracy ponieważ stwierdzili że w takich warunkach się nie da pracować. Dla mnie wszystko w temacie. Ponieważ samolot się rozbił 5 minut wcześniej niż miała się rozpocząć impreza to byli by i tak spóźnieni bo z lotniska było jeszcze kilkanaście kilometrów, jak by wylądowali na innym lotnisku to by dopiero był gnój, cały rząd się spóźnił parę godzin na taką niby ważną dla nich uroczystość. Sorry ale na takie wydarzenie to trzeba było po prostu wcześniej wylecieć a nie wpadać jak zziajany student na zajęcia co mu tramwaj uciekł. Teraz będziemy mieli przez ponad pół roku w telewizji na wszystkich kanałach to samo, będą transportować i witać ciała zmarłych pojedynczo i wozić ich przez zakorkowaną warszawę, masakra. Może nie przeżywam tej tragedii jak inni ale to z wrodzonej niechęci do polityków.
CRUISER / 2010-04-13 14:42:41 /
Co do "debilnej decyzji o zapakowaniu razem do jednego samolotu dużej części najważniejszych osób w Państwie" to jak bu polecieli osobno to by zaraz było, że za nasze itp itd. taki kraj, a od siebie dodam, zmiana warty, wawel zablokować
Piosiu. / 2010-04-13 14:58:30 /
Yendrek - moja babka i matka urodziły się w Warszawie, a dziadek po kądzieli w Przasnyszu, więc mam na Mazowszu ze dwa autobusy rodzinki i animozje typu Legia/Wisła mnie jakoś nie ruszają. Wawelu blokować nie będę, aczkolwiek jestem dziwnie pewien, że gdyby włodarzem archidiecezji nadal był Suchy Franek a nie kapciowy JP2, to taka decyzja by nie zapadła.
Bo niezależnie od tego czy pomysł sadzania z opaską (mgły) na oczach stu ton z prędkością 250 km/h w środku lasu był autorstwa pilota, jego szefa Błasiaka czy Prezia (oberszefa ich wszystkich), okoliczności śmierci nie mogą w żaden sposób waloryzować rangi tego wydarzenia. Bolesna jest każda śmierć, zaś organizując pochówek 'pary królewskiej' na Wawelu tworzymy pewien niebezpieczny precedens - odtąd KAŻDY prezio tego biednego kraju będzie miał PRAWO być (wraz ze wskazaną spośród swych małżonek) pochowany na Wawelu. Bo czyż mniej dla tego biednego kraju zrobił Lechu 'Bolek' albo zmagający się z filipińską chorobą Olek? Wielu z nas (w tym choćby Ty czy ja) - niezależnie od swych sympatii politycznych i ogólnie pojętego światopoglądu - rzadziej chyba wstydziło się za nich, niż za speców od zakoszenia Księżyca.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2010-04-13 15:18:15 /
Święte słowa KRK 4m, swoją drogą, jeżeli rodzina ma decydować o miejscu pochówku, to właściwie każdy może próbować "wkręcić" się na Wawel n`est-ce pas? Poza tym nie rozumiem, dlaczego tylko oni, a nie np. też św. prezydent R. Kaczorowski, też leciał samolotem, zasługi też miał ... i nazwisko podobne....już pysk zamykam, bo makabrycznym humorem zaczynam trącić. I powtórzę- niezależenie od tego czy to kaczka...pardon znów te skojarzenia... dziennikarska czy nie to jest to chore, tak samo jak stwierdzenia, że uczestnicy katastrofy "polegli". Chyba już mam przesyt tej funeralnej tematyki.
A co do Mazowsza, jak mówiło stare porzekadło "Mazurzy (sic!) rodzą się ślepi, a oczy otwierają po 7 dniach" tak żeby zmienić temat na urodzinowy :)
Animozje Wisła/Legia też mnie nie ruszają...ogólnie jak cała piłka pokopana
A co do tego, że ktoś by gadał, że za drogie byłoby podzielenie wycieczki na kilka- ciekawe jakie teraz są koszty naprawiania tego błędu?
pozdrowienia
Yendrek / 2010-04-13 15:51:56 /
A ja znam zwyczaj, że o zmarłych mówi się dobrze, albo nic.
rozjechany liil / 2010-04-13 16:55:23 /
Co do dzielenia delegacji na kilka samolotów to była ona podzielona. W radio dziś był wywiad z dziennikarzem co nie zmieścił sie z vipami i poleciał innym samolotem tez wynajętym przez kancelarie prezydenta. Dziennikarz mówił ze chyba o 5.30 mieli wylatywać ale ich Jak 40 cos sie zepsuł i ostatecznie polecieli kolejnym jak'iem. Więc dzielić podzielili ale...
Kohito_PS / 2010-04-13 16:59:27 /
w koncu jakies rozsadne glosy.
chwala bogu 3ci dzien a juz ie mozna pozygac.
zbiorowa histeria nekrofilska jakas.
wlaczam radio, trupy, otwieram gazete, trupy, wlaczam tv tez trupy, zostal eurosport bez pl. komentatorow i discovery.
dobrze ze internet ma wiecej stron to te z wstazka skrzetnie omijam. a zeby sie dowiedziec co sie w swiecie dzieje musze kozystac z zagranicznych serwisow.
nie chce byc posadzony o brak szacunku dla zmarlych, jestem od tego daleki. kazdemu zmarlemu taki szacunek sie nalezy.
hold jaki oddali mieszkancy warszawy parze prezydenckiej tez jest godzien podziwu i pochwaly, jako przywodcy kraju nalezal sie.
ale na tym mysle wystarczy, swiat sie nie skonczyl. zycie plynie dalej, bo musi.
a co do miejsca pochowku, mysle jak poprzednicy ze to gruba przesada i precedens. gdzies widzialem sonde, w ktorej wzialem tez udzial, ktorej wynikiem bylo ~75% przeciwnikow pochowku na Wawelu.
ale bedzie jak w piosence, wszyscy zgadzaja sie ze soba, a bedzie nadal tak jak jest. wszyscy sa przeciwni ale nikt sie nie odezwie. niestety.
Leszek "QSi" / 2010-04-13 17:06:15 /
Rozjechany ... ja też znam ten zwyczaj. I dobrze, że jest jeszcze kilka osób oprócz nas, którzy też go znają.
amator liil (EM) / 2010-04-13 17:35:01 /
mysle ze o zmarlych, niezaleznie od checi czy niecheci osobistych, nikt zle sie nie wypowiadal.
jedyne co, to atmosfera jaka wokol calego tragicznego wydazenia narasta niema wiele wspolnego z szacunkiem wobec zmarlych.
Leszek "QSi" / 2010-04-13 18:17:53 /
Kohito! Jak 40 to jakby lecieć syreną! Toż to nie jest produkowane od 30 lat!
Jeden został przekazany na WAT na wydział Inżynierii lotnictwa czy jakoś tak a z tego wynika że pozostałe 7 lata. Nie wsiadłbym do tego za nic na świecie!
Ciekawe że lecieli Tu skoro Jaki były mniejsze ale lepiej przygotowane do lądowania na małych lotniskach?
BTW Nawet jeśli były naciski to wobec ogólnej paranoi jaką widzę na ulicach, odczytania czarnych skrzynek, to i tak się nigdy nie dowiemy, bo straci na tym wizerunek śp LK
Nie chcę mówić źle o zmarłych, ale to co się dzieje w mediach i na ulicach to obłuda w czystej postaci, a tego się brzydzę.
Leszek, ja od soboty rana podłączyłem sprzęt grający pod komputer i leci z internetu na przemian RMF: Punk, Polski Rock, Alternatywa...
Polecam http://www.miastomuzyki.pl/ Teraz tylko to pozwala przetrwać przy zdrowych zmysłach.
granadziarz_3M / 2010-04-13 19:38:21 /
>>>wiem wiem.....dziwny jestem<<<
Nie Yendrek. Co raz bardziej przekonuję się że to nie my jesteśmy dziwni że nie ulegamy zbiorowej histerii.
To właśnie my jesteśmy normalni bo myślimy Nie ma co płakać nad "rozlanym mlekiem". Trzeba je posprzątać i to szybko bo będzie śmierdzieć.
granadziarz_3M / 2010-04-13 20:13:08 /
telewizja robi show a polacy ostatnio lubia programy, gdzie sie tańczy jak zagrają...
Kohito_PS / 2010-04-13 20:43:14 /
Mnie pomysł z Wawelem nie podoba się okropnie, ale już wole to niż karczemna awanturę w trakcie żałoby.
.STICH. / 2010-04-13 20:44:31 /
Nebel - wg stanu na styczeń 2010 na świecie lata jeszcze 410 Jaków-40 i dobrze sobie radzą. Polska posiadała w Specpułku w sumie 18 egzemplarzy, z czego trzy sprzedano do Rosji, dwa gdzieś do Afryki, dwa stoją w Krakowie (eksponat i pomnik), siedem złomowano a ostatnie cztery (produkcja 1980) mają latać do 2012 r.
A co do wieku, to VC-25A (Air Force One) niejakiego Baraka są kilka miesięcy STARSZE od rozbitego w Smoleńsku Tu-154M...
Pozdreaux.
KRK 4m / 2010-04-13 20:59:48 /
I za to Cię lubię Michale :-)
granadziarz_3M / 2010-04-13 21:05:16 /
i dali rodzinom po 40 k pln.... hmm a co z glodnymi?
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2010-04-13 21:23:33 /
W zasadzie to forum nie jest najszczęśliwszym miejscem do prowadzenia takich rozważań, ale skoro dyskusja już się rozwinęła, to polecam wziąć pod uwagę wszystkie aspekty układanki. Zanim zaczniecie wysnuwać kolejne wnioski na temat tego, co się stało, warto spojrzeć na temat nieco szerzej. Sprawa dotyczy Rosji, tego największego i najwierniejszego przyjaciela naszego kraju, w którego uścisku czasem trzeszczą nam żebra (co jest rzecz jasna wyłącznie dowodem szczerego uczucia). Był taki facet, nazywał się Vladimir Volkov, syn "białego" Rosjanina, który wyemigrował do Francji po 1917 roku. Otóż Vladimir Volkov był związany między innymi z francuskim kontrwywiadem i zjadł zęby na operacjach wymierzonych przeciwko działaniom KGB we Francji. Facet dość dużo wiedział na temat metod tzw "środków aktywnych", za pomocą których sowieci manipulowali francuską opinią publiczną. Napisał parę książek na ten temat, jak ktoś jest zainteresowany, to polecam chociażby "Montaż". Poza tym sformułował "teorię dezinformacji", która opisuje w sposób naukowy strategię, jaką Komitiet Gosudarstwiennoj Biezopasnosti infekował tzw "niezależne" zachodnie media przez całą zimną wojnę. Efektem tych działań były między innymi takie, a nie inne nastroje społeczne dotyczące różnych sfer polityki (choćby wojny wietnamskiej). Wiedza i potencjał, który zgromadził KGB (MGB, NKWD, a także carska Ochrana) bynajmniej nie został zapomniany po 1991 roku, a wręcz stał się podstawą rosyjskiej polityki zagranicznej, czego w największym stopniu doświadczają od dwudziestu lat mieszkańcy Europy Środkowej, w tym i my. W związku z tym kategoryczne wypowiadanie się na jakikolwiek temat dotyczący polskiej sceny politycznej bez uwzględnienia tej składowej naszej rzeczywistości jest zwyczajnie niepełne i prowadzi do wysnuwania fałszywych wniosków. W związku z powyższym polecam taki link:
http://cogito.salon24.pl/
Chyba warto przynajmniej przeczytać i przemyśleć.
A pod ten link dodatkowo polecam 'Imperium plotki' Piotra Gajdzińskiego.
Męczący jest ten wątek.
Hrabia® / 2010-04-13 21:37:13 /
Mnie też męczy...
Te wasze dywagacje to typowe polskie zachowanie - sami specjaliści i wybitni strategowie polityki międzynarodowej i techniki lotnictwa rządowego.
Pasujecie co niektórzy do do komentatorów artykułu na onecie.
90% ludzi siedzi z wlepionymi gałami w TV a kierowcy z uchem w radiu, fakt jednych to interesuje, drugich dotknęło pośredni czy bezpośrednio, a inni są wścipscy i chcą widzieć jak córka prezydenta łzę uroniła... jest to nie wątpliwie sensacja, a tzw. środki masowego przekazu żyją z oglądalności, więc mają żniwa i nakręcają biznes ot wszystko. - to do braku czegokolwiek innego w mediach.
Ludzi którzy pojechali na Krakowskie przedmieście, pojechali tam albo z ciekawości, albo dlatego, że ich to wydarzenie ruszyło. Wypowiadali się ludzie którzy przejechali ileś tam kilometrów, żeby oddać hołd - według co poniektórych wyżej piszących są nie normalni?
Każdy człowiek zasługuje na szacunek, a Ci ludzie kierowali Naszą ojczyzną, i z całą ich nie udolnością nie będę tolerował tak chamskiego braku szacunku wobec nich i nazywania ich darmozjadami, lepiej nie będę pisał co myślę o tym który tak ich nazwał.
Jak zawiązałem sobie czarną wstążkę na na antenie samochodu, to co? jestem nie normalny? obłudny? Stała się, rzecz poważna dla kraju w którym żyje, nie jestem na to obojętny i nie traktuję tego jak rozlane mleko, tak samo jak nie chciał bym, żeby mnie potraktowano jak mleko rozlane kiedy zginę...
rozjechany liil / 2010-04-13 22:12:11 /
Mnie męczy ten cyrk, i dziwię się rozsądnym ludziom, że ulegają takim masowym pędom, jak ta cała smuta narodowa. Najsmutniejsze jest to, że społeczeństwo nie potrafiło oddolnie doprowadzić do abdykacji Kaczyńskiego, i musiało dojść do takiej tragedii, aby to się dokonało. Nie mówię, że się cieszę, jednak bardziej mi żal mojego kraju pod władztwem tych ludzi. Pomyślcie o ludziach, którzy zmarli z powodu tak skandalicznej służby zdrowia, ludzi umierających w biedzie, nie mających za co żyć, nie mówiąc o spełnianiu marzeń, takich jak nasze tu prezentowane...
Jednej posłance zapalę znicz....
(*)
BartekCapri / 2010-04-13 22:48:19 /
Rozlane mleko Rozjechany....................byleś kiedyś w polskim szpitalu i widziałeś jak traktowani są tam starsi bezradni umierający ludzie ? W każdym miesiącu setki takich osób umierają, bo nikt o nich nie zadbał. Widziałeś kiedyś na własne oczy odleżyny kogoś obłożnie chorego o kogo nie może lub nie chce zadbać rodzina ? To jest cierpienie i taki widok naprawdę lamie serce. Znacznie bardziej niż szczątki rządowego samolotu.
.STICH. / 2010-04-13 22:51:58 /
A jako krakus, powiem wprost - nie życzę sobie zwłok tego pana obok chociażby Piłsudzkiego.
BartekCapri / 2010-04-13 22:52:15 /
Piłsudskiego
Zasadniczo Rozjechany to się z Tobą zgodzę. Ale nie mogę też podpisać się pod głosami tych, którzy jednak powiedzieli co myślą o tej całej histerii, bo po części sam tak czuję. Osobiście nie przeszkadza mi fakt jak Ty albo ktokolwiek inny odbiera tę tragedię. Boli mnie natomiast fakt, że gdyby to był samolot ze stoma innymi osobami, też Polakami ale nie politykami to nikt by nie robił takich ceregieli. Nie byłoby miejsc specjalnego pochówku, 40k pln wypłat dla bliskich, konduktów żałobnych i informacji 24/h kto już zapłakał a kto jeszcze do siebie dochodzi. Boli mnie, że na biednych nie trafiło, większość z tych ludzi zarabiała (z naszych podatków) grube setki tysięcy pln, jednak gdyby zmarł ktokolwiek z Twoich Rozjechany, albo z moich bliskich to powiem Ci, że nikt by nie zapłakał, nie dostałbyś wsparcia, nikt by nie dał tym osobom najważniejszego odznaczenia za bohaterstwo (niby za co, za zajęcie miejsca w samolocie?) a Moda na Sukces i Taniec z gwiazdami leciałoby sobie w najlepsze. Ostatnie dni pokazują jacy są Polacy - dobra wiadomość to złą wiadomość a jak do tego dojdzie histeria to już jest najlepiej. Śmierć nie wybiera, karawana musi iść dalej. Nie lubię polityków ale nigdy żadnemu z nich (ani ich bliskich) nie życzyłem złego. Ale uważam, że robienie takich rzeczy i przesadzanie w każdą możliwą stronę jest nie na miejscu i jest krzywdzące dla innych zmarłych, którzy również czuli się Polakami a nie mieli znanego nazwiska.
'Boli mnie natomiast fakt, że gdyby to był samolot ze stoma innymi osobami, też Polakami ale nie politykami to nikt by nie robił takich ceregieli.'
długi czas twierdzono że zginęło 88 osób zapominając o 8 osobowe załodze...
...::$nuffy (Grześ) / 2010-04-13 23:27:42 /
I na komentarzu Milo powiniśmy zakończyć dyskusję...
Fuszix 3M / 2010-04-13 23:47:09 /
Kryterium w przypadku Wawelu jest jedno (z małymi wyjątkami natury politycznej) - zmarły musi być katolikiem i muszą się na to zgodzić władze Kościelne i tyle. Do tego dochodzi jeszcze że to głowa państwa i że tragicznie zmarły w trakcie pełnienia obowiązków wiec nie rozumiem o co tyle hałasu ?? To takie wtrącenie do tematu z mojej strony, chociaż dodam również, że mimo poglądów politycznych nie szalałem z radości gdy Kaczyński zostal wybrany na prezydenta, nie popieram PISu i śmieszyły mnie żarty na temat braci K. jak również nie popłakałem się na wieść o katastrofie chociaż jest to tragedia państwowa i to jest niezaprzeczalne. Dla mnie szkoda po prostu szkoda 96 osób kimkolwiek by nie byli...
Szyja_3M / 2010-04-13 23:51:29 /
Czyli rozumiem że płaczesz przy każdej katastrofie ?
CRUISER / 2010-04-14 01:10:00 /
Najbardziej mnie w tym wszystkim denerwują media, które coraz bardziej przypominają te z USA. Wypowiedzi typu "właśnie trzyletnie dziecko zapaliło znicz pod pałacem prezydenckim", denne rozmowy z wszelkiej maści specjalistami, na każdym programie, poruszające każdy możliwy aspekt tragedii i wypowiedzi duchownych typu "cała Polska musi się modlić", jakby to miało cokolwiek zmienić. Szkoda że zginęło tyle ludzi, ale nie jestem w stanie zrozumieć czemu nagle para prezydencka stała się niemalże świętością i zaczęła być traktowana jakby dzięki niej dokonały się jakieś ważne zmiany na plus w naszym kraju.
żbik / 2010-04-14 01:18:03 /
Ja tu widze dwie tragedie.
Pierwsza to katastrofa.
A druga to fakt, ze teraz rzadzi juz bez przeszkod partyja kretaczy, aferalow i kombinatorow do spolki z chlopami spod remizy.
pmx (wiewior;) / 2010-04-14 01:42:07 /
Jak zwykle skasuję to co napisałem i zmilczę :)
cortinas !G.O.P! / 2010-04-14 07:06:52 /
zgadzam się w całości z Rozjechanym.
Stich - widziałem - zdania nie zmieniam.
Orzeł - jak zawsze wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć.
Media nakręcają kapuchę, bo 10x więcej ludzi chce to bardziej oglądać niż finał tańca z gwiazdami! i Każdy z nas który decydował by co ma teraz lecieć w TVNie i brał by za to kasę, to co by wybrał?
Reakcja jest mocno przesadzona, obłudy też sporo i u dziennikarzy i u polityków,
ale sorry, jak dla Ciebie jest wsio ryba czy zginął ktoś z ulicy czy poseł, senator, dowódca, prezes NBP, IPN nie wspominając o prezydencie, to fajnie masz...
Jakie kur.. ma znaczenie, że Ci ludzie mieli kase?! nie mogę tego pojąć, jak bym koło budy z piwem przechodził...
Fakt jest taki, że większość z nas im do pięt nie dorasta, a teraz z błotem ich wymieszać... Oczywiście Ty jeden z drugim, jak byś był na ich miejscu to byś rewolucje przeprowadził i żeyli byśmy w krainie miodem płynącej... ale nigdy nie będziesz na ich miejscu, bo byli lepsi, mądrzejsi i sprytniejsi od Ciebie.
STICH, nie kumam jaki związek ze sprawą mają odleżyny?
rozjechany liil / 2010-04-14 09:37:53 /
Rozjechany, zaczynasz obrażać ludzi i proszę Cię o zaprzestanie tak agresywnej polemiki.
granadziarz_3M / 2010-04-14 09:52:48 /
granadziarz_3M - trochę obiektywizmu...
nikt tu nikogo nie obraża i nie zamierza, to po prostu emocje...
>>>jak bym koło budy z piwem przechodził<<<
>>>większość z nas im do pięt nie dorasta<<<
>>>byli lepsi, mądrzejsi i sprytniejsi od Ciebie<<<
To są dla mnie obelgi. Mam ambiwalentne podejście do osób które są na czela naszego państwa. Porównanie mnie do włazidupców bez kręgosłupa moralnego, którzy za kasę przepchną każdą nawet najbardziej debilną ustawę, a za stołek zgnoją każdego kto stoi na drodze, JEST DLA MNIE OBELGĄ. Nie próbuję się tam pchać, bo chodzę z podniesioną głową a nie zgiętym karkiem, wyrażam własne zdanie głośno wszem i wobec, a nie mówię to co jest akurat oczekiwane, Poproszony o "podniesienie mydła" odpowiem niecenzuralnym słowem, zamiast wzorem tzw. polityków schylić się usłużnie dadstawiając tylnej części ciała. Dlatego jestem od nich lepszy, BO JESTEM SOBĄ. Mało który z nich osiągnął swoją pozycję pracą inną częścią ciała niż ustami i tyłkiem (przenośnia - chodzi o nierząd moralny a nie fizyczny). TO ONI MI DO PIĘT NIE DOROŚLI.
Przypomnę Wam jedynie Wasze zdanie na ich temat
http://www.capri.pl/forum/439134
http://www.capri.pl/forum/352298
http://www.capri.pl/forum/341466
http://www.capri.pl/forum/446351
wyrażane po wielokroć i niekiedy bardzo ostro.
granadziarz_3M / 2010-04-14 10:28:17 /
mysle ze nikt nie ujmuje zmarlym zaslug. jedyne co to sprzeciwia sie ogolnonarodowej histerii.
Zginela NASZA para Prezydencka, parlamentarzysci, ludzie zasluzeni, stewardesy i piloci, a przedewszystkim LUDZIE.
czesc nalezy oddawac LUDZIOM, zachowujac przy tym umiar i szacunek. to czego jestesmy swiadkami to szacunek ale w sporej czesci na pokaz i absolutny brak umiaru w kazdym aspekcie.
Leszek "QSi" / 2010-04-14 10:34:02 /
Jest różnica między nie mówieniem źle o zmarłych a zbiorową amnezją i robieniem z nich bohaterów narodowych. Ale dla niektórych napisanie prawdy jest obrażaniem pamięci zmarłego. To się nazywa hipokryzja.
Młody_wFe / 2010-04-14 10:40:30 /
Jarek, ja tam się nie czuję atakowany, chill. To czysta dyskusja.
Rozjechany, już Ci tłumaczę:
@ "Media nakręcają kapuchę, bo 10x więcej ludzi chce to bardziej oglądać niż finał tańca z gwiazdami! i Każdy z nas który decydował by co ma teraz lecieć w TVNie i brał by za to kasę, to co by wybrał?"
No, ja bym na pewno nie przerywał rozmów o katastrofie reklamami szminki Rimmel i widokiem szczęśliwej rodziny jedzącej mrożone pierogi. Jak żałoba to żałoba tak?
@ "(...) ale sorry, jak dla Ciebie jest wsio ryba czy zginął ktoś z ulicy czy poseł, senator, dowódca, prezes NBP, IPN nie wspominając o prezydencie, to fajnie masz..."
Szkoda mi wszystkich ludzi jednakowo, ale nie widzę dlaczego pierwsza dama, która była obiektem drwin od samego początku prezydentury i tak naprawdę niewiele wniosła do poprawy funkcjonowania państwa urosła do rangi ikony na równi z lady D a niebawem jak sądzę zostanie kanonizowana. Ci wszyscy ludzie nie poświęcili swoich żyć ku chwale ojczyzny ale zginęli w WYPADKU. Tragicznie, owszem, bo każdy wypadek niesie za sobą stratę.
@ "Jakie kur.. ma znaczenie, że Ci ludzie mieli kase?! nie mogę tego pojąć"
No to już tłumaczyłem. Nie wiem dlaczego jak zginął mój wujek, który był znanym bardem, poetą, piosenkarzem i niesamowitym człowiekiem to Jego żona nie dostała absolutnie żadnego wsparcia. Natomiast rodzina polityka, który miesięcznie zarabiał 10tys.pln ma dostać dożywotnią rentę a na pogrzeb tych osób państwo wyda 20MLN pln. No to na służbę zdrowia i na zapewnienie opieki ŻYJĄCYM albo czekającym na przeszczepy nie ma pieniędzy ale na pogrzeb z pompą to już się pieniążki znalazły? To jest moim zdaniem obłuda i na to się nie zgadzam. Powinno się wszystkich traktować jednakowo. Jak byłeś ubezpieczony to Ci wypłacą odszkodowanie, jak nie - twój problem.
@ "Fakt jest taki, że większość z nas im do pięt nie dorasta"
Nie rozumiem.. w jakiej kwestii Rozjechany? Nie mam w zwyczaju mówić źle o zmarłych ale jeśli już mnie przyrównujesz.. to ja znam treść narodowego hymnu choćby. W przeciwieństwie do niektórych z "elity".. I wcale nie czuję się gorszy.
@ "Oczywiście Ty jeden z drugim, jak byś był na ich miejscu to byś rewolucje przeprowadził i żeyli byśmy w krainie miodem płynącej... ale nigdy nie będziesz na ich miejscu, bo byli lepsi, mądrzejsi i sprytniejsi od Ciebie."
Nawet jakbyś mi miał dać całą halę wypełnioną po brzegi Capri to bym nie chciał być politykiem. Owszem, są ode mnie lepsi w kręceniu lodów na boku i zatajaniu wajch, które wcześniej robili. Zapytaj ludzi jakie są synonimy słowa polityk a założę się, że słowo "krętacz" będzie najłagodniejszym.
Wydźwięk mojej wypowiedzi był taki, że nie podoba mi się fakt, że specjalnie rozdmuchują sztucznie tragedię a teraz jeszcze (założę się) będzie to doskonały pretekst, żeby drugiego Kaczyńskiego wystawić do kandydowania na urząd prezydenta. I ludzie łącząc się w żalu pójdą do urn jak te barany. I mogę się założyć, że za całą sprawę obwinią pilota. Polacy muszą mieć winnego i tego winnego znajdą za sterami.
O, nawet nie musisz pytać, widzę że Jarek już wkleił co ludzie (WY/MY) o nich sądzimy.
Granadziarz - 1000% racji.
Rozjechany - w jednym masz rację - byli SPRYTNIEJSI. A utożsamianie tej cechy z terminami "lepsi i mądrzejsi" wystawia Tobie kiepską cenzurkę...
Smutne jest to, że naród był zespolony (może nawet zespojony) w smutku przez 24h. Ale Duce PiS-u nie zapomniał o swym zasadniczym powołaniu DZIELENIA narodu i wymyślając ceremonię pochówku braciszka na Wawelu genialnie natychmiast znów dokonał odpowiedniego rozłamu. Znów nie ma Polaków, tylko "my i oni". A niejako przy okazji wykluczył szansę pochowania na Wawelu speca od skoków przez płot stoczni, któremu - jakby na 'Bolka' nie patrzeć - zdecydowanie bardziej się to należało. Ale znając animozje obu Lechów ten starszy z nich teraz na pewno wybierze dla siebie inne miejsce wiecznego spoczynku.
A jeśli kij w mrowisku jest już tak głęboko, to może z innej beczki - na pokładzie było ośmiu duchownych katolickich, jeden ewangelicki i jeden prawosławny. Kogo brakuje? Rabina. Czyżby analogia z dniem wolnym dla niektórych firm w WTC 11 września ?
Pozdreaux.
KRK 4m / 2010-04-14 10:58:39 /
KRK 4m skąd wiesz czyja to była propozycja ?
PS: uważam, że mało fortunna choćby ze względu na rodzinę...
Dziwisz powiedział że JK zaproponował Wawel.
Konar / 2010-04-14 11:05:07 /
I ja się podpisuję pod tym wszystkim, co piszą orędownicy umiaru i zdrowego rozsądku. A już szczególnie jestem przeciwny pochówkowi na Wawelu... Ale i tak co to da...
Niewątpliwie jest to tragedia wielu ludzi. Ale pochówek na Wawelu ?? A czym to się Lechu zasłużył Polsce ?? Ledwie udało mu się przekonać połowę Polaków przy ostatnich wyborach. Zresztą kto wie jakie były by wyniki przy większej frekwencji.
Kolejna drażniąca mnie kwestia to ofiarowanie rodzinom ofiar po 40kpln... to jakaś nagroda czy coś ?? a co z ludźmi którzy tego dnia zginęli np. w wypadkach komunikacyjnych spowodowanych kiepskimi drogami ?? czy tragedia ich rodzin jest mniejsza ?? czy nie zasługują również na kasę od państwa, bo nie mówię już o pochówku w jakichś szczególnych miejscach ??
Szkoda mi ich jako ludzi, zginęli z powodu błędnej decyzji kogoś kogo na razie śledztwo nie wskazało. Ale cała ta szopka związana z katastrofą została już zbyt mocno rozdmuchana.
Trójkąt / 2010-04-14 11:48:01 /
"(...)jak również nie popłakałem się na wieść o katastrofie(...)" Nie Cruiser, nie płacze po każdej katastrofie...
Szyja_3M / 2010-04-14 11:48:37 /
Krk, Granadziarz i MILO, akurat absolutnie nie do Was kierowałem te niby ostre słowa,
może nie zbyt jasno wyrażam swoje zdanie. Przepraszam tych których uraziłem słowami, lepsi i mądrzejsi, czy "większość z Nas im do pięt nie dorasta". Pisząc to miałem przed oczami wypowiedzi żałosne w tonie - to przecież "zwykłe darmozjady" były, więc dobrze im tak", i absolutnie nie tyczyło się to Krk, Granadziarza, MILO czy innych wypowiadających się na poziomie.
Odnośnie linków Jarka - owszem, żyjemy w Państwie absurdu, ale czy faktycznie na Wiejskiej powinno się podłożyć bombę, bo niema/nie było tam (również w samolocie) nikogo normalnego? Czy nie byliśmy na wyborach?
Uważam po prostu, że nie czas na opiniowanie działalności tych ludzi, ja tam ich w większości darzyłem szacunkiem, bo jeśli nawet działali w mojej opinii delikatnie mówiąc źle, i nie zgadzałem się z nimi, to wybrali ich Polacy, może sąsiedzi rodzina, czy koledzy z capri.pl ? A poza politykami byli tam przecież dowódcy wojskowi, prezes NBP ja tam podniosę czoło i powiem, że te osoby były lepsze i mądrzejsze ode mnie.
I ostatnie mam nadzieję moje słowa w tym wątku:
Abstrahując już od Wawela czy "amnezji narodowej" i ogólnego zaćmienia mediów -
zginął prezydent kraju w którym żyję - i powtórzę - szacunek należy się.
I cieszę się, że nie mam w dupie tego, że zginęło tylu WAŻNYCH dla Polski ludzi.
rozjechany liil / 2010-04-14 12:27:48 /
['] No i moje kwietki okolo ambasady Polskiej tez leza.
SlavaK / 2010-04-14 12:49:38 /
Rozjechany, jak mówiłem, ja tam się nie obraziłem. Luzz. Ja też czasem nie przebieram w słowach a sytuacja jeszcze to utrudnia.
Szacunek owszem. Ja, mimo, iż na Kaczyńskiego nie głosowałem oddałem hołd Jego (oraz innych ofiar) pamięci minutą ciszy.
Od momentu jak owa minuta się skończyła.. zaczęła się polityka. Taka smutna prawda.
Adasiu napisałes to co miałem przemilczeć , Rozjechanego troszkę poniosło ale generalnie - szacun.
Jednak wypowiedzi Granadziarza i jemu podobnych to jest dla mnie jakiś kosmos . Skoro mamy tak źle to po co mieszkasz w Polsce ? Przecież mi nie powiesz że czujesz się Polakiem ?
Zginął Twój prezydent a Ty to masz głęboko.
Znałem osobiście Jerzego Szmajdzińskiego powiedział że Polacy to świetny naród w wywiadzie który mi udzielił. Nie mylił się.
Ale patrząc na jednostki to czasami mi wstyd.
cortinas !G.O.P! / 2010-04-14 15:39:15 /
ja może zacytuję marszałka Piłsudskiego:
"Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy."
sołtys / 2010-04-14 15:51:25 /
też się miałem nie odzywać ale..
Cortinas, nie każdy ma poczucie że zginął jego prezydent.. Został wybrany w demokratycznych wyborach.. zgoda.. ale w dalszym ciągu mogę się moralnie z tym wyborem nie zgadzać.
Już widzę wszystkich zwolenników PISu jak bronią np. Palikota który miałby zatarg z policją w innym kraju.. że biedny i wogóle.. a idąc Twoim tropem rozumowania to powinni, bo przecież to poseł Twojego kraju.. czy się z tym zgadzasz czy nie.
Jakub. / 2010-04-14 16:00:01 /
A mi wstyd jak widzę kiedy na śmierci ubija się interesy, korzysta faktu bycia na "świeczniku", robi się z tragicznie zmarłego prezydenta bohatera narodowego, niedługo świętego. Mam wielki szacunek dla ofiar ale PISowi spece od kreowania wizerunku gdzieś zgubili takt i wyczucie smaku a Dziwisz temu przyklasnął i mamy piękną grubą krechę przebiegającą przez pół Polski.
Dla mnie to już przesada, teraz jeszcze TVP nakręci serial, TVN wymyśli kolejny teleturniej, Polsat - audiotele a nasz kochany Gasipies już układa w głowie treści kolejnych wywiadów i obelg, które także przeczytamy na jego blogu. Masz rację Kaziu, wcale nie trzeba być Polakiem, jakbym miał takie jaja już by mnie tu nie było.
Do wczoraj czułem wzruszenie na myśl o tragedii, dziś rano jednak bańka pękła i teraz czuję już tylko niesmak.
zapek??? !G.O.P! / 2010-04-14 16:01:15 /
A jakie to ma znaczenie gdzie będzie pochowany ?
Sikorski gdzie jest pochowany i jakoś nikt nie protestował że nie jest qwa królem , przywódcą powstania ani niczym takim podobnym..
Historia oceni czy dobrze się stało czy źle.
cortinas !G.O.P! / 2010-04-14 16:06:55 /
Już widzę Twoją reakcję jak będą chcieli tam pochować niewspółmiernie bardziej zasłużonego Wałęsę albo Kwaśniewskiego.
Konar / 2010-04-14 16:09:27 /
Jaruzelski też był głową państwa...
m.kozlowski / 2010-04-14 16:20:58 /
No ... i to by było na tyle ... jeśli chodzi o chasło "bądźmy razem" ;))) Pozamiantane ...
amator liil (EM) / 2010-04-14 16:33:05 /
Racja :)
cortinas !G.O.P! / 2010-04-14 16:50:59 /
Jaruzelskiego sie nie czepiaj, Bierut też był...
Mysza liil (EM) / 2010-04-14 16:53:23 /
Ale ja się nie czepiam, ja tylko dodaję do Konarowego. Bo Lecha to na Wawel, a reszty by nie wpuścili tak łatwo - podejrzewam.
m.kozlowski / 2010-04-14 16:58:51 /
haaalooo... zmieniacie temat!!!!
sołtys / 2010-04-14 17:02:20 /
>>>Skoro mamy tak źle to po co mieszkasz w Polsce ? Przecież mi nie powiesz że czujesz się Polakiem ?<<<
Skoro macie tak źle, to spadajcie, ja będę miał lepiej jak was nie będzie. Mi jest dobrze w tym kraju. Czuję się polakiem. Ale nie uważam ani za Polaków ani za ludzi szmaciarzy którzy za stołek i immunitet wyruchają własną matkę. Mam ich głęboko. Żywcem mnie nie wezmą.
Kiedy umiera człowiek bliski chcemy go zapamiętać żywego, wesołego, radosnego. Śmiejemy się z jego wpadek, dowcipów. A nas epatuje się trupami, wrakiem samolotu etc... To tak jakbyś po śmierci kogoś bliskiego postawił sobie koło łóżka jego zdjęcie w trumnie... chore nie? Współczuję rodzinom zmarłych całego tego procesu identyfikacji, transportu itd. Ale niech już przestaną trąbić we wszystkich mediach o tym, bo ci biedni ludzie nie mają jak otrząsnąć się z tego. Wyobrażasz sobie, jak po śmierci np w wypadku samochodowym kogoś bliskiego, widzisz zdjęcia jego zmasakrowanego samochodu (z czarnym workiem na postaci za kierownicą) na wszystkich kanałach telewizyjnych, na każdej stacji radiowej są wywiady i roztrząsanie tego zdarzenia. Przecież to korby idzie dostać.
To właśnie mnie doprowadza do rozpaczy. Trzeba normalnie funkcjonować. Im dłużej będziemy się w tym pławić, tym gorzej dla nas. Minuta ciszy, flagi do połowy masztu, i do roboty, trzeba zastąpić tych ludzi i to natychmiast. Życie toczy się dalej. Trzeba zajmować się żywymi a nie zmarłymi. Im już nie pomożemy.
granadziarz_3M / 2010-04-14 18:26:12 /
100% racji granadziarz!!! a tak na marginesie "rozjechany" chciałbym wiedzieć co o mnie myślisz bo to ja napisałem że to byli darmozjady:) nie wiem czy mam się obrazić czy nie?:)
Miałem nic nie pisać, ale Granadziarz mnie zmotywował,
"Czuję się polakiem (...) ludzi szmaciarzy którzy za stołek i immunitet wyruchają własną matkę".
Taka wypowiedź mówi mi wszystko na Twój temat, życzę zdrowia w dalszej drodze z podniesioną głową.
p.s. ja nie bronię wszystkich, bo nie wątpliwie nie jedna jest zakała w tym towarzystwie, ale kur.. wypowiedź tego typu nie jest najwyższych lotów...
rozjechany liil / 2010-04-14 19:18:30 /
dajcie juz spokój, chyba juz wszyscy wiedzą co kto myśli i zadna z osob sie nie da przekonać do swoich racji. Pogadacie na zywo jak sie wam bedzie chciało i pewnie lepiej wam wyjdzie dogadywanie niz tutaj.
Kohito_PS / 2010-04-14 19:25:14 /
jak cos uslysze o samolocie, prezydencie i patriotyźmie na SO, to potraktuje ulubionym granadziarzowym 'ostrzegawczym strzalem w tyl głowy'i dopiero bedzie :P
Mysza liil (EM) / 2010-04-14 19:37:51 /
Sam się wypowiedziałem w tym temacie, może to był błąd. W końcu to forum motoryzacyjne. Ale patrzcie - zaczęła się dyskusja, która wzbudza negatywne emocje i zaczyna nas dzielić. Może niegłupim pomysłem byłoby usunięcie przez moderatora tej całej konwersacji (pomijając świeczki ['])? I tak nic fajnego z niej nie wyniknie.
żbik / 2010-04-14 19:38:32 /
usuwanie czegokolwiek bylo by najglupszym pomysłym z tej dyskusji, nie udawajmy ze sie wszyscy zgadzają i ze nie bylo tej rozmowy. takie moje zdanie.
Kohito_PS / 2010-04-14 20:00:06 /
bijemy piane, teraz juz wiem ze napewno wszyscy w 100% jestesmy polakami... taka charakterystyczna cecha... kazdy powod jest dobry..:/
Pozwalam sobie zamknąć ten wątek. Wszyscy co chcieli swoje powiedzieli, kolejne wpisy zaczynają psuć atmosferę. Kto chce się wpisać do księgi kondolencyjnej to niech się uda w realu w stosowne miejsce, postawi prawdziwą a nie wirtualną świeczkę, a na dyskusje w każdym z poruszonych zapalnych aspektów jest gdzieś w sieci właściwsze miejsce niż klub motoryzacyjny.
W zasadzie klub motoryzacyjny nie jest miejscem nawet na stawianie wirtualnych świeczek, dopóki takie nieszczęśliwe wydarzenie nie dotknie bezpośrednio tego klubu.
Michał Konieczny / 2010-04-14 21:00:55 /
Wątek jest zamknięty, brak możliwości jego kontynuacji.