mam do kupienia capri ale jestem nowy i potrzebuje wsparcia.... co myslicie o samochodzie gdy widzicie ogłoszenie treści "rok 1979, niebieski, silnik - od niedawna 2.0 V6 blacha dobra, w środku też dobrze, skrzynia 4" do tego auto na zdjeciu w planie ogolnym wyglada ladnie.... cena 4000... myslicie ze warto??? a tak na marginesie to chce do niego wstawic gaz...
pozdrawiam
voytek03 / 2005-01-31 23:44:54 /
poszkaj wątkó onośnie kupowania capri, tzn na co zwrucic uwagę.postaraj sie zastosować do skazówek, weź zimny a nawet lodowaty prysznic i zastanów sie jeszcze raz, żeby nie bylo poteż ze po miesiacu sprzedajesz.
ale życze powodzenai, wytrwałości i przedewszytkim cierpliwośći.
grabasz / 2005-01-31 23:49:05 /
no dobra forum jest do porad - ale nie wiem czy my tu jesteśmy rzeczoznawcami w dodatku pracującymi za darmo ?????? Ile razy mozna wyceniać różne samochody na podstawie 35 słów ???
Pojedź obejrzyj, porób fotki, pomacaj - jak Ci sie spodoba to nieważne ile za niego dasz !!!!!!!!!! ważne, że bedzie twój !!!!!!! Takie auta sie kupuje bardziej z miłości niż ekonomicznego bezlitosnego myślenia o zysku bądź opłacalności.
MikeB4 / 2005-01-31 23:49:52 /
dzieki chlopaki za wsparcie.... szczegolnie mike trafil w sedno bo staram sie chlodno skalkulowac oplacalnosc takiej inwestycji ale utwierdzacie mnie w przekonaniu ze liczy sie impuls... tyle ze trudno przyjrzec sie samochoowi i ocenic jego wartosc jesli jest twoj pierwszy samochod... czy myslicie ze jesli poszukam kogos w mojej okolicy (w kontaktach capri.pl) to pomoze ocenic samochod?
voytek03 / 2005-02-01 00:11:37 /
Tak jest to dobre wyjście - jak ktoś sie w miare zna na Capri to sie nie da nabrać na niektóre podstępy - wie gdzie zajrzeć i jak co wygląda a gdzie jest patent.......... - czasem zbyt chłodno podchodzi do niektórych rzeczy i sam by sie w to nie pakował mając wspomnienia prac przy swoim aucie ;-) no ale to taki drobny szczególik hihi
MikeB4 / 2005-02-01 00:18:59 /
przedewszystkim musi miec zdrową blache bo to najwięcej kosztuje czasu i kasy, silnik na 2gim miejscu, wiem co mowie bo nie mialem zielonego pojecia o silnikach a teraz moglbym sam sobie wymienic uszczelke pod głowicą!;) zawieche tez zrobisz itp... balcha, blacha i jeszcze raz blacha dobrze jak by sie zgadzaly...
Hoover 3M / 2005-02-01 01:42:14 /
eee tammm bzdury hoover gadasz blacha blachą nie wiem jak by nie byłą tragiczna to max 6000zł sie zamkniesz możesz to zrobić nawet za 3500zł lub mniej ale o tym doskonale wiesz :)
a mechanika jak by nie było jest droższa jeżeli wszystko po koleji zacznie sie sypać silnik kupisz za 1000zł z osprzetem, ale hamulce zawiecha ukł. kierowniczy elektryka, detale, tapicer......to wszystko najwiecej kosztuje!
SKUN_3M / 2005-02-01 02:35:00 /
> eee tammm bzdury hoover gadasz blacha blachą nie wiem jak by nie byłą tragiczna to max 6000zł sie zamkniesz możesz to zrobić nawet za 3500zł lub mniej ale o tym doskonale wiesz :)
no mozna i tak 6000 co 3-4lata :P zadne spawanie nie zastapi zdrowej blachy...
pozdro
voytek03
ty jestes z wa-wy tam jest taaaaaaaaaaaka ekipa ze napewno ktos pomoze :)
Main(misiek) / 2005-02-01 09:30:41 /
Proponuję najpier pojechać i zobaczyć auto a potem cię zastanawiac czy kupić...kurwa ty koleś przegiąłeś....
\to tak jak jak bym chciał
kupić MIKSER w M1 i co i sie pytam na formu czy warto
człowieku rusz dupę i sobie jedz i sprawdz czy warto........
a po obejrzeniu napisz co ci dolega..lub co cię martwi..
Albi_Poznan / 2005-02-01 09:39:10 /
Albi proszę Cię, wyrażaj się w sposób cywilizowany....
A co do samego wątku. Jeśli auto stoi stosunkowo niedaleko, pojedź i zobacz co to jest.Weź kogoś ze sobą, kto spojrzy na auto z innej perspektywy i jak bedzie trzeba ostudzi Twoje zapały. Jeśli auto stoi daleko, skontaktuj się z kimś kto tam mieszka (lista kontaktów jest na stronie) i poproś o przysługę. Sam tak zrobiłem przed zakupem. Opinia była wiarygodna :)
Kornik / 2005-02-01 09:53:17 /
ale po co gadamy?? bedzie mail podobnie jak ja, pojedzie zobaczy zakocha sie i kupi, nieważe jak capri bedzie wygladalo.... jak pojedziesz zobaczysz ze wyboru już nie bedzie....
pozdrawiam
grabasz / 2005-02-01 10:05:57 /
Albi, przespaceruj sie i ochlon, ostatnio masz chyba jakies problemy
Voytek, najwazniejsze zebys sie nie napalal, jesli chcesz miec Capri to bedziesz zadowolony z kazdego, ale z niektorych nieco bardziej
wiec umow sie z kims z Warszawy kto zjadl juz zeby na Capri i na spokojnie ocencie samochod
najgorsze przypadki to samochody kombinowane, po przerobkach, po kiepskich naprawach, lepiej kupic unieruchomiony samochod ale oryginalny w dosc dobrym stanie niz jezdzacego ale po tuningu z tona szpachli i co druga czescia od innego samochodu
mechanike jest latwo naprawic, o ile wszystko nie jest zuzyte, zawsze trudniej i kosztowniej jest z blacharka, jesli podwozie jest zgnite to raczej go omijaj
poczytaj sobie watki tego typu
camaro / 2005-02-01 10:20:48 /
ja jebie kolejny watek z serii czy warto kupic
juz sie zygac chce
rozumiem ze ktos sie nie zna na autach
ale jesli chcesz ten samochod to i tak go kupisz nie patrzac na stan i cene a zwlaszcza na opinie innych
♠MAD♥DOG♠ / 2005-02-01 10:25:55 /
mam problem nie wiem
ja na co patrzeć
"na przód czy tył samochodu"
:):)
może tak zakończymy tę dyskusję...
a tak ogólnie to i tak kupię Camaro :)
Albi_Poznan / 2005-02-01 10:38:09 /
Gościu! [Albi] jeśli nie masz nic do napisania to nie pisz.. po co mącić.. zawsze znajdzie się ktoś kto normalnie odpowie lub wskaże miejsce na forum gdzie temat był wałokowany.. a nie odrazu słać joby i to w taki sposób..
Trójkąt / 2005-02-01 10:50:40 /
Pitbull i Albi, nikt Was nie zmusza do czytania tego forum skoro jesteście takimi guru, więc powstrzymajcie od takich komentarzy ... Poczytajcie sobie grupę pl.rec.motocykle, tam jakoś nikt nie rzuca błotem w nowicjuszy którzy nie mają pojęcia o pewnych rzeczach.
Voytek03, z pewnością przyda Ci się pomoc kogoś kto na tym się zna, trzeba cholernie uważać bo można kupić auto np z progami z betonu lub z pianki montażowej. Ja niestety byłem w gorącej wodzie kąpany i nie wpadłem na pomysł żeby poprosić kogoś z klubu o pomoc i potem podczas remontu blacharki za to zapłaciłem ...
Pozdrawiam serdecznie
hubi / 2005-02-01 11:19:32 /
ten wątek jest bezsensu...dokładnie jak ten...
przypomina mi to samo...i daltego się tak burzę..
http://www.capri.pl/forum/40f41c52b2c19#41127eabcd128
Albi_Poznan / 2005-02-01 12:04:21 /
A ja dodam tylko tyle, że jakie Capri byś nie kupił to i tak prędzej czy później remont Cię nie ominie ... pozdrawiam
Albi, daj se siana.
Twoje zachowanie w tym wątku jest najlepszym argumentem na to, ze potrzebni są na forum moderatorzy mający prawo usuwania wątków, wypowiedzi czy blokowania kont "dla ostudzenia zawodnika".
Już Ci 3kąt odpowiedział - jak Cię rzuca na widok takiego wątku, to omijaj go szerokim lukiem. Po co go w ogóle czytasz, po co się odzywasz? Wskaż co najwyżej link do wcześniejszego podobnego wątku i finał.
Doskonale rozumien autora, sam niedawno przechodziłem przez szał kupowania pierwszego capri i tylko jeden Święty Jacek vel. Orzeł wie, jak trudnym zadaniem jest wspieranie początkującego fana capri.
Bartłomiej / 2005-02-01 14:25:44 /
Siana se daj ty, i pouczać też polecam rodzinę, a nie mnie..
jak nie umiesz czytać czemu to polecam kilka postów wyżej..przeliterować.
i co mnie obchodzi Trójkąt.. i to co ma do napisania...
niech lepiej razem przeczytajcie podobne watki których coraz więcej się pojwania..
Albi_Poznan / 2005-02-01 14:40:57 /
A co mnie obchodzi jak Ty wszystkich pouczasz !!!!!
I pisz po polsku do kurwy nędzy
gryziu liil (EM) / 2005-02-01 14:57:09 /
Dość.
To forum jest po to, żeby szukający pomocy mogli ją dostać. Nie potrafisz pomóc, nie utrudniaj.
Albi, są dwa warianty postępowania (rozumiesz, taki algorytm) w przypadku takiego wątku:
1. nie masz nic do powiedzenia NA TEMAT - nie piszesz kompletnie nic, kompletnie nic, kompletnie nic
2. masz coś do powiedzenia NA TEMAT - odpowiadasz na pytanie, wskazujesz inny wątek lub źródło wiedzy (odpowiedź typu: "to już było, poszukaj sobie" nie kwalifikuje się).
Tymczasem za słownictwo i ogólne podejście do bliźniego blokuję Ci konto na powiedzmy dwa tygodnie, może dasz radę się ciut wyluzować.
Michał Konieczny / 2005-02-01 15:36:44 /
a moze ktos poleci stacje diagnostyczna ?? napewno za 4 tysiace spodziewal bym sie "sprawnego" forda. taki diagnosta za odpowiednia namowa pokaze ci duzo pretekstow do negocjowania ceny!!!
nmd / 2005-02-01 15:45:39 /
Wielkie dzięki, MK :)
nmd - stacja diagnostyczna to dobry pomysł pod warunkiem, że faktycznie jest sprawny. Częściej niestety coś tam dolega i skończyć sie może nawet zatrzymaniem dowodu, a to juz boli. Kiedyś właśnie diagnosta uratował mnie od wdepnięcia w gówno, czyt. Volvo z uszkodzonym silnikiem, ale nie zawsze tak to się kończy. lepiej podjechać ze znajomym blacharzem ze skłonnościami do narzekania. Bedzie zbijać cenę :)
Ramboost / 2005-02-01 15:57:55 /
no wiesz wlasciciel przewaznie wie co jest grane i na samo slowo przeglad moze go trafic. a 4tys to duzo kasy. na samochodach mozesz sie nie znac ale cwaniaka latwiej wyczuc. A jak diagnosta bedzie taki jak w niemczech na kanal i mlotkiem w podluznice. to moze i go za 1500 kupi :P tyle ze na lawecie :P
nmd / 2005-02-01 16:37:02 /
blacha,blacha i jeszcze raz blacha.Hoover miał racje.Mechaniki mozna sie szybko nauczyć,jesli ktos tylko chce.Z blacharka jest o wiele gorzej..
Ostatnio przerabiałem ten temat na jednym Capricu.Jeśli chodzi o blachę to patrz uważnie na:Podłużnice,dolne łączenia progu zewn. z wewn.i podłogą ,nadkola(jak są parchle to licz się z wymianą reperaturek blotników oraz najprawdopodobniej wewnetrzne nadkole trzeba będzie podreperować),mocowania błotników przód,kielichy mocowania amortyzatorów,drzwi (z reguły dolne poszycie),cały dół pod zderzakiem z tyłu (dolny pas i dolne części błotników.Tak zawczasu nie przejmój się pianką z tyłu w błotnikach,to jest fabryczna pianka ale tylko tam.Jak auto jest po przejściach to spodziewaj sie wszystkiego.Ale bądzmy dobrej myśli.Może dołączysz do szerokiego grona MEN"IN FORDS.POZDRO
dzieki wszyskim ktorzy podeszli do sprawy zyczliwie.... dobrze wiem ze samochod trudno jest ocenic widzac tylko jego zdjecie lub czytajac opis.... tak chcialem tylko zapytac.... ale widze ze niektorym cisnienie skoczylo....
tak czy inaczej auta jeszcze nie ogladalem.... idac za waszymi wskazowkami postaram sie znalezc kogos kto sie na tym zna i pomoze mi ocenic....
pozdrawiam
voytek03 / 2005-02-03 23:10:47 /
http://www.gratka.pl/moto/tresc.phtml?id_og=1972013&id_region2=15&id_podrubryka=1&id_rubryka=1&marka=Ford&model=Capri&id_region=0&z_dnia=-1&cena_od=0&cena_do=-1&inte=on&gaze=on&biur=on&nr=2&key_unique=bf24fa4f3825b42ec9d1e992c8b98c6d
troszke długi link ale cóż :) Pytanie mam! Kiedys na forum coś czytałem o tym autku i o ile dobrze pamiętam to nie były to żadne rewelacje. Jeżeli ktoś ma jakieś informacje na jego temat, bo na forum znalźć nie moge, to będę wdzięczy za pomoc.
Krzysiek_Poznań / 2005-04-11 18:57:34 /
Trochę drogo. Nie wiem, jak tam jest w środku, pod maską, jak z blachami, ale sześć osiem to za dużo. Ani to rocznik dobry (4 lata do weterana), ani silnik na wypasie (wiem, bo mam). Jeśli chcesz zaspokoić chęc posiadania capri to siadaj do negocjacji cenowych. Zawsze możesz też rzucić się za Odrę.
Hrabia® / 2005-04-11 19:03:54 /
no rocznik to jakaś ściema bo ma zamki w klamkach chyba ze miał drzwi wyminiane. Poza tym te zdjecia są dość stare więc wątpie żeby to był faktyczny stan auta. Co do ceny to nie mam zamairu płacić za niego prwaie 7 koła bo nawet tyle nie mam. Moze dotre do właściciela a wtedy bym musiał cos wiedziec o aucie. Jestem pewien ze kiedyś ktos coś pisał.. pomocy!!!!
A co do wyprawy za Odre to sam sie nie wybieram ale jakby to powiedzieć "sie szuka" :) W niedziele sie wybrałem za Wisłe i wróciłem z pustymi rękoma :(
Krzysiek_Poznań / 2005-04-11 19:33:09 /
http://www.capri.pl/forum/401934d745569
dziękuję :)
Krzysiek_Poznań / 2005-04-11 21:02:28 /
no problem, btw. ogladałes białe 1.6 ? na fotkach zachecajaco wyglada.
Jeżeli mówisz o Borysowym Capri z Lubonia, a zapewne właśnie tak jest, to tak byłem już go oglądac dwa razy :) Obecnie stoi rozebrany i raczej nie wygląda zachecająco. Blacha wymaga dość sporego nakładu ale ogólnie jeszcze jest do czego spawać. Podłużnice ma nawet znośne, słupków prawie nie ma, podszybie masakra... Podchodze do niego troche sceptycznie ale jeszcze go nie skreśliłem.
Krzysiek_Poznań / 2005-04-11 22:33:29 /
a ja tam dzisiaj kupilem capri 2.8i pablla i nie narzekam;)
cichymk / 2005-04-11 22:37:46 /
no to teraz mozesz mi sprzedac swoje stare Capri :)
Krzysiek_Poznań / 2005-04-11 22:50:55 /
Może chcesz kupić moje?
Piotrek PCK / 2005-04-11 23:24:11 /
hugh... no fakt
poczekasz poczekasz cos jeszcze znajdziesz ;)
W cenie w jakiej szukasz kazde Capri bedzie wymagalo sporego nakladu. Predzej czy pozniej.
pmx (wiewior;) / 2005-04-12 00:18:57 /
Popieram przedmówcę, ceny Capri już od dłuższego czasu zaczęły idą w górę. W dniu dzisiejszym suma 4000 na zakup to samochód jeżdzący, ale do sporego remontu. Zswszę są okazje, ale już coraz żadziej.
Sowa {3M} / 2005-04-12 08:25:54 /
ale się stylistycznie popisałem... ale sens chyba jasny :-P
Sowa {3M} / 2005-04-12 08:27:44 /
No, racja. Choć ostatnio jest pare fajnych ofert, szkoda że przez neta nie da się ich stanu sprawdzić, a sprzedawca zawsze będzie mówił że kompresja jest idealna ;)
Piotrek PCK / 2005-04-12 11:32:53 /
Piotrek chcesz sprzedac swoje Capri? Dobrze zrozumiałem? Udeżyłeś sie w główke ? :) A co do tego ze za 4 koła autko jest do remontu to ja doskonale wiem. W moim przypadku to nawet lepiej. Wole kupić auto do remontu zrobic to sam, bo wtedy mam pewność że będzie ok, a nie ze kupie autko w niby idealnym stanie a po paru miesiącach zaczna parchy wychodzić. Szukam czegoś czym mógłbym jeszcze przez troche czasu pojeździc bez generalnego reomntu a remont tak pod koniec wakacji. Pozdro
Krzysiek_Poznań / 2005-04-12 12:53:42 /
"No, racja. Choć ostatnio jest pare fajnych ofert..." Piotrek pokaż mi :)
Krzysiek_Poznań / 2005-04-12 12:55:16 /
No... pare fajnych ofert w ogłoszeniach.... takich żeby się nimi bliżej zainteresować, a czy silnik padaka, czy rdza zjada auto od środka to nie widać na fot.
Piotrek PCK / 2005-04-12 13:22:31 /
Były ostatnio w ogłoszeniach 2 egzemplarze FC z Poznania. Jedne złoty 2,8i - niestety jeździł na gazie :-P za 2000zł i jeszcze błękitny metalik 2,3 super gt w idealnym stanie za również śmeiszne pieniądze - 5tys Nie stety nie moge ich teraz znaleźć - pewno ktoś już je kupił.
Powodzenia w szukaniu, i co najważniejsze zachowaj zimną krew ;-)
Pozdro
hehe Koniu jakby Ci to powiedzieć... To był Prima Aprillis. Dość bolesny ale był. Autorstwa Albiego zresztą
Krzysiek_Poznań / 2005-04-12 14:25:33 /