ja niewiem czy stare fordy w posiadaniu małolata to oznaka bandyty ?? za kazdym razem jak wyjedziemy z kumplem na osiedle lub na miasto muszą nas chociasz raz zatrzymać :/ jusz mam ich troszke dosyć co dzieć conajmiej jedno trzepanie (rewizja osobista) i przeszukanie auta :/ u was tez tak jest ??
black_consul / 2005-01-11 23:24:18 /
Ja jeżdże po Gdańsku z kumplami od dwóch lat i ani jednej kontroli. Tylko mnie raz złapali jak na parkingu paliłem bączka, ale to ze zgłoszenia. Jakiemuś dziadowi nie pasiło że na pustym parkingu se ćwicze:-)
Miron_3M / 2005-01-11 23:28:05 /
pfffff to gdzie Ty mieszkasz? :] mnie zatrzymali tylko raz, i przejżeli tylko dokumenty kierowcy i pasażerów, na szczęście prowadził kolega z prawkiem :] A teraz juz mogę legalnie jeździć bo zdałem :D
A tak poza tym to dziś Granadą wracałem od Granadziarza i pare razy po drodze, na swiatłach mi zgasła i miałem problem z odpaleniem - żaden radiowóz się nie zatrzymał, zeby chociaż zapytać "co jest"? ;] także musiałeś trafić na wyjątkowo wrednych policjantów :]
Arek 3M / 2005-01-11 23:35:13 /
to wrocław jest takim pięknym miastem:D
black_consul / 2005-01-11 23:40:23 /
mnie w lublinie zatrzymuja tylko jak jade sam:) no ale zawsze maja do tego przetekst;) ach te ograniczenia:D
Gleacken / 2005-01-11 23:54:27 /
luuudzie ale auto black-consula wyglada ciut bardzije bandycko od waszych/naszych aut :P
SKUN_3M / 2005-01-12 00:04:00 /
skun dzięki ... chyba przerobie :D:D:D:D ale moze i fajnie :D:D moze laencje na to lecą :D:D:D:D
black_consul / 2005-01-12 00:12:16 /
mnie jakos nie chcą zatrzymywać - i dobrze ;-)
MikeB4 / 2005-01-12 00:13:40 /
do mnie sie juz nawet do gazu i haka przyczepili ... bo niby niema w dowodzie ... a poprtosu wystarczy umieć czytać :D:D:D ach ta polska policja :D:D
black_consul / 2005-01-12 00:16:55 /
i bym zapomniał dzisiaj mnie prewencja zatrzymała na osiedlu i co ... dokładna rewizja osobista auta :d pojeby
black_consul / 2005-01-12 00:17:45 /
osobista i auta*
black_consul / 2005-01-12 00:18:21 /
ja moją bessstiiiją mialem 3 kontrole :P jedną bo pan był ciekawy co to za auto :) hehe nawet ubezipiecznienie nie chciałogladac :), drugą też byli ciekawi :) ale i też troche za szybko jechałęm , a trzecia wyprzedzałem na ciągłej :P a akurat stali kawałek dalej :P a ja jechałe mza tirem i ich nie widzałem :P ale panowie okazali sie bardoz mili i nawet chciali sprobowac jak siedzi sie na tylniej czerwonej kanapie :P sasasas i tekst " O tu to można jeździćna dziewczyny" :P Żadna kontrola nie skonczyłą sie mandatem za to wszystkie miła gadka :D
SKUN_3M / 2005-01-12 00:29:20 /
grandze mam od 2001r przejechalem nia cala polske w szerz i wzdlurz oraz prawie cala europe i tylko jedyny raz kiedy mnie zatrzymali to bylo jak wracalem z PC2003 gdy przy 140km/h wyprzedzalem na zakazie wyprzedzania i bylo ograniczenie do 40 :P
pozatym nic..i oby tak dalej :P
pozdro
Zakrzak! / 2005-01-12 00:59:13 /
hmmm????
kto mnie zna to wie jakimi smochodami latam ???
oby dalej mi sie udawalo!!!
Wojdat / 2005-01-12 01:25:36 /
ja miałem jdna konytrole caprikiem i dłuuugo bede pamiętal jej konsekwencję :( a zatrzymali mnie od tak na kontrole rutynową... kto by pomyslal ze ten kretyn co zgubił telefon (który ja potem znalazłem) zglosił że my go ukradli... , oj jeszcze kilka lat bedą to bardzo dobrze pamiętał... conajmniej 3 :/ , a granada miałem 2 ostatnio, jedna rutynowa a druga jak pojechałem po jagoola i micha na centralny, na kilka godzin przed sylwestrową bibą, to zatrzymali mnie (zreszta jak z jagoolem gadałem gdzie na mnie czeka) za rozmawianie przez komorke podczas jazdy, potem przewineło sie zabranie dowodu za przenią tablice rejestracyjną i skonczylo się na pouczeniu na szczęście ... .No co poradzić, taki lajf.
a zatrzymania zeby pooglądać auto to juz normalne u mnie :D no ale prewencja ...
black_consul / 2005-01-12 07:09:20 /
A co to prewencja jakaś inna policja niż drogówka??
Ludwik 3M / 2005-01-12 07:26:39 /
ja miałem dwie kontrole, jedna skończyła się mandatem za złe parkowanie o godzinie ok 04:00 w nocy :) a druga oglądaniem autka i fajna rozmowa, dodam że policjanci motocyklisci, wyluzowani byli, o przekroczeniu predkości zapomnieli...
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2005-01-12 08:32:35 /
witam .aja powiem nie wypowiadajcie sie na stronie na te tematy.pozdrawiam Rafał
Łukasz 33 radom / 2005-01-12 08:36:21 /
mnie ostatni zatrzymal jakis kryminalny w nowym mondeo, do tego mial czerwono niebieskie lampki zamiast przeciwmgielnych /jak BOR/,wysiadamy a facet do mnie jakim to jestem piratem drogowym , a ja mu ,ze jasne tylko dlaczego wobec tego za mna jechal i chcial sie poscigac , to on mi wszystkiego dobrego w nowym roku i zniknal , ciekawe ,nie ?
.STICH. / 2005-01-12 08:45:06 /
Półtora roku na przelotowym wydechu w V6 po Warszawie i nic... Tylko czasami się obejrzą.
Śmietan / 2005-01-12 08:51:39 /
no ja też mam fart od kiedy fordami jeżedżę, nie są ciche i nie zawsze spokojnie jade, jeden jedyny raz mnie zatrzymali capri bo jak powiedział policjant mają dzień sportowych samochodów, czysto kontrolnie, pogadaliśmy ile lat ma auto ile stoi na rynku i do domu.Zanim zaczołem ganiać fordami to co auto a miałem ich sporo to zawsze musiałem miec zabrany dowód, za niskie zawieszenie że niby rozwalone, za wydech, za naklejki które rozpraszają innych kierowców, za halogeny zamontowane dalej niż 40cm od boku auta (do środka), za kierownice itd itd.
Wczoraj w Luboniu przenośny fotoradar pstryknął mi fotke, a miałem dobre 70 na ograniczeniu 40.
no mnie policja nie zatrzymywała od ponad 2 lat ani razu aż do teraz...
JoKo 3M_U / 2005-01-12 10:16:51 /
Mnie też ostatnio prewencja zatrzymała. Wracałem sobie z bratem z Kraśnika, jestem już w Warszawie, skrzyżowanie , godzina ok 1 w nocy. Stanąłem na światłach z zamiarem skrętu w lewo a na przeciwko stała policja i skręcała w przeciwnym kierunku. Nagle im się coś odmieniło i pojechali za mną, lizaczek i kontrola. Sprawdzili dokumenty, spytali skąd wracam co wiozę, zajrzeli do bagażnika czy nie mam jakiegoś trupa i tyle ;) Ciekawe czy jakoś podejrzanie wyglądałem albo co ??? Rozumiem gdybym jechał jakimś czarnym BMW ale moja Grandzia wygląda całkiem niewinnie he he :)
hubi / 2005-01-12 10:32:04 /
Wiekszosc policjantow jak widzi mlodego czlowieka w starym samochodzie niemoze sie oprzec pokusie :).Ja w swojim miescie przez pierwszy rok mialem kilka razy trzepanie ,lacznie z rewizja auta :).Jedyne co chlopaki znalezli to playboya :) ,numer z Łucja :).Teraz jak ich spotykam bez auta to slysze tylko "ooo pan od forda" :)
mitrov / 2005-01-12 10:33:57 /
Mitrov ciesz się że u nas w kraju nie rządzi LPR bo poszedłbyś ciedzieć za tego Playboya bu ha ha ha :)
hubi / 2005-01-12 10:37:06 /
hubi,
Jeżeli wierzyć gazetom, Giertych ma plan, żeby przejąć władzę do 2008 roku, więc lepiej się powstrzymaj od takich komentarzy ;D
Jak dojdzie do władzy to nie Policja tylko Szwardony Mocherowych Beretów będą robiły kontrole w naszych samochodach poszukiwaniu zakazanych Playboy'ow, prezerwatyw i innych tego typu szatańskich przedmiotów he he ;)
hubi / 2005-01-12 11:03:01 /
Sorry moher pisze sie przez samo H :(
hubi / 2005-01-12 11:03:50 /
m.w. - moher wszechpolski
.STICH. / 2005-01-12 23:22:46 /
Ja smigalem bez przegladu z pol roku, jak mnie zatrzymali nawet nie obczaili, kiedys wracalem z zakopca ok 120-130, zobaczylem tylko kolezke z lizakiem wybiegajacego z krzakow i jakos nie chcialo im sie za mna jechac ;P jak mnie zatrzymali za nie wlaczenie swiatel , dostalem 50 za przechodzenie na swiatlach... ;) generalnie zawsze mozna sie dogadac, a jak nie to tylko kwestia ceny :)
adam bo / 2005-01-13 01:05:30 /
halo halo
troche przyzwoitości to publiczne forum ;-) jak chcesz wręczać łapówki to sie przynajmniej tym nie chwal bo nie wiadomo jak jest ;-PP
a z Policją to wiadomo :-P
pomóż Policji - pobij sie sam ;-)
MikeB4 / 2005-01-13 08:42:56 /
by miec wzgledny spokoj nalezy byc starym dziadem, jak mnie zatrzymuja policyjanki , bo im sie np, nie podoba , ze lekko scialem zakret no i powiedzmy
, widza obnizony czerwony samochod z ktorego wygramala sie facet w skate'owych ciuchach , to juz maja gotowa gadke pod tytulem "jak jezdzisz szczeniaku itp",
na widok mojej czterdziestoparoletniej mordy i dokumentow prawie zawsze traca WATEK :).takze starzejcie sie szybko i wszystko bedzie lepiej :).
.STICH. / 2005-01-13 11:33:44 /
No właśnie (to do wypowiedzi Mike'a). Jak policja jeszcze kogoś nie złapała, mimo że miała za co, to teraz wie gdzie szukać. Telefony i numery gg są podane, adresy czasami też, ale cóż, niektórzy myślą, że to tylko Matrix.
Rafał L. / 2005-01-13 13:12:54 /
oj ta policja ja jush mam jej dosc oby nowy 2005 rok był dla nas jak najbardziej udany i bez kolizji oraz spotkan z panami w niebieskich mundurkach.
A teraz kilka moich historii z życia wziętych,,,,,,,,oby nikt wiecej niemial takiego pecha do policji jak ja :/
jakos w polowie listopada to byla niedziele cisnolem do roboty w niedziele rano a ze to droga do katowic to wiadomo niebede jechal 80 :> a ze mialem byc na 7 to mi sie spieszylo muzyka wlaczona w radiu jakas muza spiewam razem z radiem zeby niezasnac o tka wczesniej porze nagle patrze a tu ograniczenie przed sygnalizacja najpierw do 70 a za jkies 200m bylo do 40 z dlakea widzialem jakeis auto za swiatalami ale mysle w niedziele rano plolicja to niemozliwe i tak wiec na 40 mialem 114 jak mi policjant powiedzial po zatrzymaniu mnie a zatrzymalem sie z piskiem :/ niemialem zapietych pasow to odrazu wyskoczylem dzien dobry i szmery bajery a ten m iz cennikiem ze to bedzie tyle i tyle drugi policjan byl zajety innym autem a ten co sie mnom zajmowal jakis taki rozespany :] zaczolem zagadywac posmialismy sie troche i oczywiscie prosba zeby mandatu niebylo on domnie ze ze mnie spoko gosc ale za cos mandacik musi byc i sie mnie pyta czy moze byc za przebieganie w tym miejscu przez jedznie ....no i jak tu mu odmowic :P wziołem lepsze 50zł niz 400
wmówiłem sobie po ty mzdażeniu ogranicze predkosc niebede szybko jezdzil......
kur... pech chcial ze 2 tyg pozniej wracalem w sobote wieczorem z roboty ok god 21.00 lece misatem spiesze sie bo mam dzwonila ze beda fryteczki :P
tak wiec swiatala oczywiscie ruszenie z piskiem i heja po miescie 120 z gorki lecialem nagle za cpn-em zapaliła sie pomarańczowa pałka no nie myslee znowu... nigdy tam niestali wiec bylem zaskoczony :/i ten sam numer odrazu wyskoczylem bo pasow zapietych niemialem wchodze do radiowozu a ten cieć odrazu z geba co to za rajdowiec ze mnie i gdzie sie pali :> na żarty sie burakowi zebrało....
nom i odrazu chce pisac 400zł i punkty to ja odrazu ze nienie ze przepraszam ze tak szybko jechalem itd oni ze sie niegniewaja ozywiscie jush z usmiechem słuzbisci zasrani..... ale prosby lamentowanie ze student itd.... oni to trzeba bylo niecjechac tak szybko....
i gadka z ich strony gdzie mi sie tak spieszy no coz niebede kłamał to do nich...ze mama wstafiła frytki do piekarnika i dlatego sie spiesze....:] {a do domu z tamtego miejsca mialem raptem z 500 metrow} oni usmiech na mordach i dalej gadka czy mam predkosciomierz zepsuty ja ze nie tylko mam buty takie niewygodne i niewyczuwam dobrze gazu.....:] zaczolem prosic o wyrozumialosc a koles do mnie jak bardzo mam byc wyrozumialy a ja no że bardzo bardzo wyrozumialy :] no i tylko 200 dostalem pedały wstretne :/
We wtorekpo tym feralnym weekendzie do roboty rano sie zbieram muza gra w domku ok 9 jush mam wychodzic otwieram drzwi a tu policja [jakiez moje zdziwienie bylo co czyzby za jakis mandat przyszli po mnie czy co ?? ] piesek moj do nich wyszedl a jeden z gliniarzy zaczol sie drzec zebym go natychmiast schowal [piesek to szczeniak kompletnie niegrozny] dobra showalem pieska do domu a pałarz do mnie : "..DLACZEGO PIES NIEJEST NA SMYCZY..." no niewiedzialem co mam zrobic czy wysmiac mu sie w twarz czy jak ale powstrzymalem sie i z delikatnym usmiechem pytam sie ale w domu na smyczy ?? okazalo sie ze przyszli do mnie bo byla skarga od mojej psychicznie chorej sasiadki ze za glosno musyka grala...jak sie okazalo za prade dni przyszlo mi wezwanie na policje spisali tam protokol ze mnome bo policja niestwierdila niczego zadnej muzyki ale mimo wszystko sprawa trafi do prokuratury i bede mial rozprawe w sadzie.....
mialem jeszcze przypadek z komornikiem jak przyszedl po zaległy mandat....ale to zostawie na inny moment :]
pozdrawiam i zycze szczescia :] i mniej do czynienia z policją :]
Bart 007 :] / 2005-01-13 19:31:00 /
tym Escortem tak szybko jeździsz ?? :-)))
MikeB4 / 2005-01-13 21:18:38 /
jaassnnee :/
niewiem czy pamietacie alkto z was kawalek czasu temu powiedzial mi że im dłuzej robi sie auto tym potem lepiej ono smakuje nom znaczy bardziej cieszy oko
a ja mam z moim escortek kolejne przygody i z czesciami do niego nom i jak kazdy fordmaniak nom prawie kazdy fordmaniak borykam sie z problemami finansowymi :> a smigam cosh......
niemoim tylko ojca autem,,,,,,nissa......ehem niebede pisal o innych markach bo to by byla profanacja :P
za czesci do forda sie wezme jak splace komornika w poniedziałek :P
poozdrawiam
Bart 007 :] / 2005-01-13 21:45:06 /
ekhym....
jak to komornik po zalegly manadat?!?!
a po jakim czasie one sie uniewazniaja albo cos??
:/
Mac13k / 2005-01-14 01:01:27 /
Chyba 3 lata jest na przedawnienie. A komornik to normalka, ostatnio do kumpla wpadli po 20 za sikanie w miejscu pulbicznym 2 lata temu. Oddal z odsetkami - 21,9.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-01-14 01:42:13 /
czyli teoretycznie ci co nie zaplacili powinni sie bac i spodziewac wizyty..?
czy to sa raczej sporadyczne przypadki..? to w kwestji mandatow zwyklych, a jak jest z (notorycznym) nie placeniem mandatow od strazy miejskiej za brak oplaty za parkowanie?
Mac13k / 2005-01-14 01:58:26 /
straz miejska to inna sprawa
ale mandaty policyjne sa teraz sciagane w 100% przez komornikow z drobna dodatkowa oplata
do tego jak delikwent nie placi to komornik ma prawo zarekwirowac jego samochod,
camaro / 2005-01-14 08:35:00 /
Generalnie po mandaty się zgłasza komornik, zanim ulegnie przedawnieniu (w każdym razie tak zawsze było w moim przypadku). Na ogół jest to po upływie 1 do 2 lat od wystawienia. Nie ma w tym przypadku żadnych odsetek, tylko koszty postępowania w wys. bodajże 2 procent sumy. Dzisiaj to już nie takie kokosy, ale kiedyś jak inflacja nam szalała to za mandaty po 2 latach płaciłem równowartość rolki papieru do dupy :). Zaś w ściąganiu wierzytelnosci się wycwanili ostatnio, bo wleźli mi na konto, a jak je skasowałem, to bezpośrednio na pensję :(
gryziu liil (EM) / 2005-01-14 08:47:55 /
aha i jeszcze jedna sprawa;
a mandat wystawiony przez straz miejska za parkowanie w niedozwolonym miejscu 100 zl i 1 pkt (byli bezlitosni... ) dziala tak samo jak ten policyjny...?
kurcze mialem nadzieje ze ten system sciagana jest bardziej kulawy... :D
Mac13k / 2005-01-14 09:40:25 /
Jak dostałeś mandat do ręki to trudno, jeśli za wycieraczkę to:
http://fakty.interia.pl/news?inf=506151
Ramboost / 2005-01-14 09:54:22 /
bezczelnie sciagaja teraz mandaty z konta bankowego, przychodzi papierek i pa,
jezeli tylko jest kasa w banu to nic nie mozna poradzic :(.
.STICH. / 2005-01-14 10:02:48 /
Mandat żeby był formalnie podstawą do ścigania delikwenta musi zawierać jego nazwisko i musi być przez niego podpisany. Czyli mandaty wsadzane za wycieraczkę przez straż miejską nalezy wyrzucać od razu, a w przypadku wezwania do sądu grodzkiego [nowa nazwa kolegiów] idziesz w zaparte - pozyczyłem auto koledze, dziś już nie pamietam któremu, to było dawno temu. Skutkuje zasada domniemania niewinności, czyli straznicy muszą ci udowodnić, że to byłeś ty. Jak ci nie zrobili fotki, to leżą.
Natomiast jeśli podpisałeś, to mandat od straży miejskiej ma identyczną moc prawną jak policyjny. Za ostatnie 5 lat udało mi sie przeczekać przeterminowanie tylko jednego mandatu. Komenda Wojewódzka w Katowicach nie ściagnęła sobie jakichś 150 zł za 130 km/h w mieście Mikołowie. Przeterminowało się [3 lata i 1 dzień], kwitek poszedł do kosza. Pozostałe niestety musiałem zapłacić. Obowiązuje ta sama procedura co z zaległościami podatkowymi czy ZUSem - jak masz konto, to US siada bezpośrednio na bank, jak pracujesz - to na wypłatę, jak masz zwrot z PITu - to odbijają sobie z tej kwoty.
W którymś roku miałem tak, ze nie pracowałem, konto wypłukane do zera plus naciągnięty debet i zero zwrotu PITu - wtedy zaszczycono mnie wizytką. Tylko nie nazywajcie tych panów komornikami. Komornik jest urzędnikiem sądowym, działającym w oparciu o prawomocny wyrok sądu. Taki kmiotek co przychodzi bez glejtu z sądu nazywa się poborcą urzędu skarbowego. Przychodzi przygotowany do rozmowy - z kartoteki ma dane wszystkich samochodów twoich, żony, dzieci, hipoteki nieruchomości itd. I zaczyna się straszenie licytacją. Raz nawet opieczętowali mi samochód [ale zostawili w garazu a kluczyki w kieszeni].
A mandaty istotnie nie są oprocentowane, czyli de facto za mandat 150 zł po dwóch latach przepychanek płacisz 153 czy 154 zł - nie to co z ZUSem czy elektrownią.
Ale dość już tego straszenia na dzisiaj:)
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-14 11:17:24 /
u mnie byl taki kmiotek jakies 2 dni temu mam do zaplacenia 3 mandaty z czego jeden pod koniec marca ulegnie przedawnieniu :P wiec troche cierpliwosci jeszcze :)
nie mam nic na siebie , nie pracuje (umowa o prace) itp wiec mogl mnie w trabke pocalowac hehe
nastepnym razem jak przyjdze i akurat ja otworze drzwi to powiem: przykro mi bardzo ale brata nie ma w domu :P
pozdro
Zakrzak! / 2005-01-14 11:55:23 /
ha!
odnosnie mojego mandatu ze strazy miejskiej (100zl + 1 pkt) ktory dostalem jakos w czerwcu 2004...
wczoraj przyszlo poczta wezwanie do Urzedu Skarbowego, ze musze zaplacic mandat + jakies 6.50 odsetek.. :D
hehe
no juz chyba tym razem zaplace.. :]
Mac13k / 2005-04-21 13:45:54 /
trzebabylo nie odbierac :)
Zakrzak! / 2005-04-21 18:05:27 /
jest jeszcze jeden patent na mandaty!
nie przyjmowac
potem policja ma chyba 3 lub 6 miesiecy na to zeby cie pzresluchac i wtedy kieruje wniosek do sadu grodzkiego
natomiast wystarczy przez ten okres nie otwierac im drzwi lub wylylac kogos zeby otwieral i mowil ze cie nie ma :)
po pewnym czasie sie przedawnia szybciej niz normalnie 3 lata przy kredytowym
co o tym myslicie?
pozdro
Zakrzak! / 2005-04-21 18:11:15 /
Sprubój i opowiedz jaki jest rezultat :-P
Pozdro
moj stary wlasnie to testuje :P narazie przetrzymal ich jakies 4 miechy zobaczymy co dalej :)
pozdro
Zakrzak! / 2005-04-21 18:19:30 /
moze przestana przyjezdzac bo im sie skonczy paliwo :D
pmx (wiewior;) / 2005-04-21 19:30:52 /
Znajomy lekarz z okolic Krotoszyna powiedział mi kiedyś, że w okresie od 1 do ca.8-10 każdego miesiąca nalezy u nich jeździć spokojnie i przepisowo, po 10-tym można sobie pozwolić na więcej. Powód: Policja ma środki na pokrycie kosztów paliwa przez 1/3 miesiąca... Jest więc sporo mądrości w słowach Wiewióra.
Hrabia® / 2005-04-21 19:47:59 /
nie wiem ale u nas jezdza od 1 do 31 i jakos im starcza :)
Zakrzak! / 2005-04-21 19:54:58 /
Może na południu benzyna jest tańsza?
Hrabia® / 2005-04-21 19:58:45 /
raczej nie dzis tankowalem krazownika za 4.05 za litr :(
Zakrzak! / 2005-04-21 20:09:06 /
przy wypadku z bmw policja przyjechała stwierdział ze "nasza" wina i powiedziała ze mamy spisać oświadczenie ze policja nie była wzywana bo oni nie mają juz paliwa na ten kurs...
black_consul / 2005-04-21 23:26:22 /
u nas spoko tylko czesto dmuchamy w balonik.Rafał w Radomiu
Łukasz 33 radom / 2005-04-22 18:18:30 /