NO wątek o nr 5 juz lekko przytył wiec założyłem nowy ....
A że sylwester sie zbliża to tu mały pokaz z zeszłego roku :P....
SKUN_3M / 2004-11-27 16:04:35 /
heheh bardzo pomyslowe:)
Gleacken / 2004-11-27 16:11:44 /
ludzka wyobraźnia nie zna granic .
borys / 2004-11-27 16:18:44 /
jak dla mnie to beznadziejny przypadek :)
zwlaszcza ze nie sa pionierami w tej dziedzinie
♠MAD♥DOG♠ / 2004-11-27 16:23:55 /
Link dla zaawansowanych fanów karaoke :)
http://www.zosia.piasta.pl/karaoke.html
http://www.gryonline.org/happy/flash.php?gra=280
Drastyczne ale może być.
dzida .M / 2004-11-28 20:42:37 /
Najlepszy dowcip w tym miesiącu:
http://www.capri.pl/services/ad.php?id=41aa3584a30c1
No ale jak to jest "wersja eksportowa" to wszystko możliwe... W końcu bidoków z Dusseldorfu czy Monachium nie byłoby stać na takie auto - oni za 350.000 DEM w 1981r. woleliby kupic sobie 10 Mercedesów 450SE. A Bwana Kubwa z Somali, Rwandy, Sri Lanki albo Gujany Francuskiej wolał tak wypasioną Granię :).
Pozdro.
KRK 4m / 2004-11-28 22:20:36 /
no i cena ciagle idzie w goore :)
Zakrzak! / 2004-11-28 22:21:47 /
Hmm... No ale dla właściciela ona może być dużo warta. Wszystko zależy też od stanu technicznego. A chodziło pewno o 35.000, choć w pierwszej chwili też się uśmiałem :) Samochód jest jednak wart tyle, ile ktoś za niego zapłaci, a nie tyle ile sobie ktoś go ceni...
W poprzedniej wersji ogloszenia auto jest wyposazone w "elektryczne krzesla" i "4 szyby". Podejrzewam, ze auto powstalo na zamowienie jakiegos kraju afrykanskiego, zeby objezdzac wioski i pelnic role mobilnej celi smierci. A w Afryce cieplo, wiec nie potrzebowali wszystkich szyb.
pmx (wiewior;) / 2004-11-28 22:57:25 /
elektryczne krzesla sa bardzo przydatne w samochodzie, np. w trakcie przewozenia glupawych lasek mozna odpalic taka opcje i napawac sie cisza.
.STICH. / 2004-11-28 23:17:33 /
Ten teatr zdarzył się naprawdę ;-)
Osoby:
Energiczny Chłopczyk - dziecina dynamiczna, nadmiernie przedsiębiorcza.
Zrezygnowana Mamusia - posiadaczka synka i obfitych zakupów.
Nobliwa Staruszka - przedstojąca mamusi w kolejce do kasy.
Wymalowana Blondyna - przedstojąca Nobliwej Staruszki, model "tipsy,
tapeta i woda utleniona".
Miejsce i czas akcji: Znany Supermarket, godziny wieczorne.
Energiczny Chłopczyk biega
Zrezygnowana Mamusia: Nie biegaj.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Zrezygnowana Mamusia: Nie biegaj. Proszę.
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Zrezygnowana Mamusia: Natychmiast przestań biegać
Energiczny Chłopczyk biega dalej
Nobliwa Staruszka życzliwie, z promiennym usmiechem: Ach, zupełnie jak
mój prawnuczek. Niech się pani nie denerwuje. Dziecko ma dosyć zakupów.
Ja zreszta też.
Zrezygnowana Mamusia z nieskrywaną ulgą: Tak, ja też.
Wymalowana Blondyna: O tej godzinie bachory to już powinny
być w łóżkach!
Nobliwa Staruszka: A kurwy w pracy!
Ola / 2004-11-29 09:41:23 /
zdarzenie autentyczne:
wesele,wszyscy sie bawia
podchodzi pijany gosc do grajacych muzyke i mowi:
- daje tu stofke i grajcie " my-sze-rej"...
kolec co gral zdebial nieco gdyz nigdy nie slyszal o takim utworze!
i pyta: ale co to za utwor??
na to pijany: place i wymagam grajcie!!!
na to muzyk: ale jak to leci??
pijany: "my-sze-rej pancerni...." :P
Zakrzak! / 2004-11-29 12:36:03 /
Zapiski z kalendarza Prezesa:
PONIEDZIAŁEK: Muszę zmienić sekretarkę. Skończyła 20 lat. Za stara.
WTOREK: Dzisiaj zaczyna się szkolenie w Kapsztadzie. Samolot do RPA nie chciał czekać na mnie 4 godziny. Poleciałem więc z dachu mojego biurowca śmigłowcem do Paryża - stamtąd samoloty do RPA latają podobno codzień.
ŚRODA: Podróż trochę się przeciąga. Faktycznie, to nie kasztany są najlepsze na placu Pigalle. Ale okazuje się, że z dwoma międzylądowaniami mogę lecieć do RPA swoim helikopterem - to jednak wygoda zachowac niezależność.
CZWARTEK: Tankowanie w Kairze. Śmigłowiec wypił 1000 litrów. Ja tylko 4. Naród nieużyty - kazałem, by przynieśli do mnie piramidy. Nie chcieli - podobno są bardzo duże. A na zdjęciach mają tylko kilka centymetrów.
PIĄTEK: Rano tankowanie w Kenii, a wieczorem wreszcie Kapsztad. Szkolenie jest O.K. Kumple piją już od poniedziałku.
SOBOTA: Kumpel z RPA ma urodziny. Jest prezesem kopalni diamentów. Dałem mu w prezencie helikopter. Nie będę ciągnął złomu z powrotem ze sobą.
NIEDZIELA: Niestety szkolenie się kończy. A zapowiadało się tak fantastycznie.
PONIEDZIAŁEK: Prezes od diamentów obiecał mi w rewanżu sekretarkę. Podobno jest ciemna. Co tam, wszystkie sekretarki są ciemne. Dorzucił kilo diamentów. Fajny kumpel.
WTOREK: Powrót do kraju. Tym razem rejsowym samolotem niestety. Żadnego międzylądowania.
ŚRODA: Rozpakowałem sekretarkę. Okazało się, że jest ciemna dosłownie. Zmieniłem wyposażenie biura. Wszystkie meble czarne.
CZWARTEK: Okazało się, że kolorystycznie jest wszystko w porządku, ale sekretarka zna tylko angielski i bantu. Zatrudniłem tłumacza.Wszystko pójdzie w koszty.
PIĄTEK: Dzisiaj moje imieniny. Dostałem od Zarządu nowy helikopter. Ten poprzedni miał już rok. Sekretarka się stara, ale mówi, że paznokcie jej przeszkadzają w pisaniu. Dobrze, że nie przeszkadzają w tym, w czym się tak stara
SOBOTA: Próbny lot nad Warszawą. Kazałem obniżyć Pałac Kultury o 50 metrów. Za bardzo przeszkadza w lataniu.
NIEDZIELA: Jak to dobrze, że dziś niedziela. Trochę wytchnienia po tygodniu kieratu. A może wziąć urlop ?
PONIEDZIAŁEK: Posiedzenie Zarządu. Skandal. Chcą mi obniżyć pensję o 10% - wychodzi, że o 20 tysięcy. Jak ja zwiążę koniec z końcem? Nawet na paliwo do Maybacha nie starczy ...
WTOREK: Zmieniłem Zarząd. Ten poprzedni był już stary. Miał już dwa lata.
ŚRODA: Delegacja załogi. Ach jak ja tego nie lubię. Marudzili, że od pół roku nie dostają pensji. Jakby nie widzieli, że ledwo wiążę koniec z końcem.
CZWARTEK: Delegacja z Chin. Gadają trochę niezrozumiale. Ale najważniejsze, że dali mi w prezencie nową sekretarkę. Ta czarna już się trochę zużyła. Tylko skąd ja wezmę żółte meble?
PIĄTEK: Trochę kłopotów z ta Chinką. Okazało się, że zna tylko chiński. No i trochę koreańskiego. Skąd ja wezmę tłumacza? Egzamin w łóżku Chinka zdała natomiast celująco. Nadal brak koncepcji w sprawie mebli. Chyba po prostu zmienię marmury w budynku na jaśniejsze. Pójdzie w koszty.
SOBOTA: Praca prezesa nigdy się nie kończy. Zrobiłem uroczysty bankiet z nowym Zarządem. Zamówiłem TIRa trunków. Starczyło. Pójdzie w koszty. A złośliwi śpiewają: "Niech żyją nam prezesi przez szereg długich lat. Gdy prezesi piją w gorzelni wódki brak". Owszem z pierwszą częścią sie całkowicie zgadzam. Ale druga? - Oczerniają na każdym kroku.
NIEDZIELA: Dziś tylko trzy słowa. Kac, kac, kac.
PONIEDZIAŁEK: Graliśmy z kumplami w pokerka. Wygrałem nową sekretarkę, podobno Rosjanka. No, kondycję to ona ma... tylko że pobiły się z tą Chinką. Nie wiem o co, przecież zaspokajam je obydwie. Ta nowa ma niestety podbite oko. Trzeba będzie załatwić L4, i pchnąć ją na plastykę twarzy ... Na szczęście nie będzie z tym problemu, w końcu jestem szefem Kasy Chorych...
Pozdro.
KRK 4m / 2004-11-29 15:26:25 /
http://ala.snhs.uz.zgora.pl/~casha/swf/avatars.swf
z cyklu nie wierz innym zrob sie sam :D oto ja w dwoch wcieleniach :P
w/w link do strony gdzie mozna robic takie jazdy hehehe :D
Main(misiek) / 2004-11-29 15:57:22 /
Autentyki z uczelni wyższych:
Jakis tam wykład:
Był sobie profesor, ktory nie mial dloni i poslugiwal sie proteza.
Pierwszy wyklad tradycyjnie zaczynal kuracja wstrzasowa.
- Przywitajcie sie, ja nie mam czasu.
I rzucal reke z plastiku w tlum.
Uniwersytet Opolski
Niedzwiedz:
Po nieudanym egzaminie student w gabinecie u profesora:
- Bo ja panie profesorze chciałem poprawic tą dwoję...
- Alez oczywiscie, poprosze indeks... ( po czym profesor bierze pioro i
zgrabnym ruchem poprawia dwoje w indeksie tak aby byla wyrazniejsza)
...prosze bardzo.
Politechnika Gdanska
Dr Bialy:
- Jak chcecie rozmawiac przez komorkę na zajeciach, to kupcie sobie dmuchana
budke telefoniczna i postawcie w kacie Sali żebym was nie slyszal. W tej
samej chwili dzwoni komorka Dr Bialego na co on stwierdza:
- Przepraszam Panstwa ide sobie kupic budke.
I wyszedl.
Akademia Rolnicza we Wrocławiu
Dr Z.:
Cwiczenia z historii mysli politycznej.
Dr Z. bardzo nie lubi, jak ktos sił spoznia. Po 15 minutach otwieraja sie
drzwi. Wchodzi zasapany kumpel i od drzwi nawijka:
- Bardzo przepraszam, ale zasiedzialem się w bibliotece.
- Tak? A czego pan tam szukalł - pyta dr Z.
- Czytalem dziela Sokratesa...
- I gdzie je pan znalazlł W naszej bibliotece?
- Tak, wlasnie w naszej bibliotece!
- To gratuluje, jest pan pierwszym czlowiekiem na ziemi, ktory znalazl
dziela Sokratesa...
Uniwersytet A.Mickiewicza
Anatomia:
Profesor podajac czaszke 3 miesiecznego plodu:
- Kto upusci i rozbije ma 12 miesiecy na oddanie nowej!
Akademia Medyczna we Wrocławiu
Wykład z fizyki dla I roku chemii:
Profesor B. na wykladzie przepisywał skrypt na tablice.
Pewnego dnia (wszyscy tradycyjnie nie notowali, tylko co najwyżej trzymali
otwarte skrypty) narysował wykres i kolko na nim. Cała sala patrzy z
nieukrywanym zaskoczeniem na profesora, bo nikt czegos takiego tam nie
miał. Profesor zauwazyl to, spojrzal uwazniej na swoja ksiazke, po czym
zmazal kolko, mowiac:
- Przepraszam, kubek mi sie odbil.
Uniwersytet Jagiellonski
Mgr Wiedzmin na zaliczeniu metrologii 2:
- Wie pan co, ja w tym momencie czuje sie jak sejmowa komisja śledcza.
Zadalem panu pytanie, pan mi odpowiedział, a ja nie rozumiem wlasnego
pytania.
Politechnika Lubelska
Cwiczenia z anatomii:
- Przed i po zajeciach prosze dyzurnych o policzenie kosci - zeby nikt
sobie nic nie wzial do domu na pamiatke... albo na zupe...
Akademia Medyczna we Wroclawiu
gryziu liil (EM) / 2004-11-30 11:07:54 /
Super Ford Taunus za małe pieniądze :)
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=36170415
Co to jest te 15 tys....
Ramboost / 2004-11-30 15:40:54 /
Ramboost mialem to samo wkleic ale mnie ubiegłes hehehhehehehe
sie usmiałem :D wpelni kolekcjonerski hehehhehehe
mialem kupic ale mi sie drobne na cygary skonczyly :D sasasasasa
Main(misiek) / 2004-11-30 16:23:49 /
Może koleś się pomylił o jedno zero ??? ;)
hubi / 2004-11-30 16:30:49 /
tesh tak w pierszej mysli pomyslalem ze to pomylka ale obawiam sie ze to nei pomylka sasasasasasa :D
Main(misiek) / 2004-11-30 16:32:13 /
I do tego "Cena minimalna nie została osiągnięta" więc życzę powodzenia temu panu w sprzedaży he he :)
hubi / 2004-11-30 16:35:59 /
tylko czy smiac sie czy plakac :P
Dzwoni facet rano do swojego szefa i mówi:
- Szefie, nie mogę dziś przyjść do pracy.
- Ale dlaczego, jesteś chory?
- Sprawa jest bardziej skomplikowana. Mam problem ze wzrokiem.
- Jak to? Co Ci dokładnie dolega? Masz zapalenie spojówek?
- Nie, po prostu nie widzę się dzisiaj w pracy!
Strzała / 2004-11-30 17:29:40 /
Strzała / 2004-11-30 17:41:53 /
te 15000 to nie pomyłka. Wysłałem gościowi maila i odpowiedział że chce 15 tys zł :D:D:D
segal, oni potrzebuja kogos ze srednim zeby im bledy poprawial bo sami maja podstawowe niepelne ;-)
pmx (wiewior;) / 2004-11-30 18:06:18 /
http://www.sonypictures.com/movies/thegrudge/site/flash jestem generalnie horroro odporny tz lubie bałdzo horrory ale rtaczje mnie śmieszą za to tu przy zgaszonym świetle 1 w nocy sam w domu muza troche głosniej , wofer tak żeby było czuć na ciele że coś sie dzieje :P można sie przestraszyć :D
Miłej zabawy i naprawde warto sobie zgasić to światło muzyke głośniej właczyć ..i :P bedzie fajnie :P
SKUN_3M / 2004-12-01 01:03:02 /
Że niby Taunus za 15 tys. to taki drogi jest...toż nawet tosty droższe się zdarzają ;)hihi
http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=5535890757&category=19270#ebayphotohosting
Monia / 2004-12-01 14:06:54 /
Matko Boska, ale tost >:-O
Ramboost / 2004-12-01 14:56:10 /
http://www.funiaste.net/6FX7mD5E/listopad/15_listopada_2004/olympics.swf
Homik / 2004-12-01 17:57:07 /
co do tauniego to u goscia który go odrestaurował stoi wlasnie moje capri hehe.
btw. 15 to moze nie ale 10 warto za niego dac. widziałem jak go robil wiec wiem co pisze. gdyby tylko nie ten mały silnik... Pzdr
borys / 2004-12-01 18:50:52 /
tee... a jak ja bym sprzedal takiego tosta to bym sobie Taunusa zrobil jak z fabryki :) hm...
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-12-01 22:44:17 /
Sprzedam BMW 525 diesel ! PILNE !
Rok produkcji: 1998, kolor: czarny, alufelgi, przebieg: 31,250 km.
Uwaga: Na dachu male wgiecie spowodowane piłką (cholerne dzieciaki ! )
Cena: 24.000 PLN (do negocjacji)
Ponizej zamieszczam zdjecie wraz z kontaktem
'
'
'
'
'
'
'
''
'
'
'
'
Bujasz, Eddie.....
To jest 325 E36, a nie 525.
Ale i tak nie kupię - nieciekawy wzór alumów :)
Pzdr.
KRK 4m / 2004-12-02 22:07:56 /
własnie mialem napisac ze to 3 :P
no i kolor jakis taki mdły :D sasasasasa
Main(misiek) / 2004-12-02 23:29:03 /
http://www.elmo.fr.pl/kopernika21/
redżina / 2004-12-03 00:03:55 /
ten list to chyba we wszystkich watkach z dowcipami jest
JoKo 3M_U / 2004-12-03 00:59:00 /
Jak na moj gust, ta fota z BMW to "fejk". Nie ma szkla wokol samochodu, a z szyb powinno sie niezle posypac :-). Wuj Szerlok
Ananiasz / 2004-12-03 10:18:12 /
Bo już pozamiatali :)
To była reklama na MŚ w piłce kopanej. Gdzies miałem jeszcze kilka fotek tego wozu.
Ramboost / 2004-12-03 11:22:34 /
o mało sie nie nabrałem <lol>
Main(misiek) / 2004-12-03 11:57:12 /
ja pierd.....
sory, ale inaczej tego nie umiem wyrazić:( to jest dopiero TUNING:)
bobik liil / 2004-12-03 12:20:41 /
za to jaki szpan pod dyskoteka zajezdzasz nowym najmniejszym BMW serii 0,5
sasasasasa ]:-P
Main(misiek) / 2004-12-03 12:28:22 /
trzy etapy seksu:
Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, podczas którego stosunki Nowożenców odbywają się często i w różnych miejscach, np. w kuchni, w gościnnym,na podłodze, w wannie itd.
Następnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM podczas którego stosunki płciowe odbywają się regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni.
Z czasem, nieublagalnie pojawia sie trzeci etap zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. Podczas tego etapu małżonkowie mijają się sporadycznie w przedpokoju mówiąc: "Pierdol się"
Main(misiek) / 2004-12-04 10:20:53 /
śmiać się czy płakać?? http://www.allegro.pl/show_item.php?item=31983707
bobik liil / 2004-12-04 20:51:55 /
buhahah co za debil :P
Zakrzak! / 2004-12-04 21:11:14 /
ten co wystawił?? czy ten co kupił?? ciekawe czy jest zadowolony??;-)
bobik liil / 2004-12-04 21:25:44 /
To popatrz na komentarze - nabywca rozpływa się w euforii nad owym g...
I narzeka tylko, dlaczego sprzedawcy zawiesili konto :)
Pozdro.
KRK 4m / 2004-12-04 21:44:52 /
ciekawe jak czuli się ci, co licytowali i nie wygrali ;)
lutek / 2004-12-04 21:47:20 /
tylko prosze sie nie sugerować mailem sprzedajacego :))))))))))))))))))
Krzysiek_Poznań / 2004-12-04 21:49:56 /
no i w ogole nickiem sprzedającego... choleeeeeeeeeeera:PPPP
Krzysiek_Poznań / 2004-12-04 21:51:08 /
Kristoff zawiesili Ci konto w allegro...szkoda :(
Nie będziesz już mógł sprzedawać swoich kup ;))))))))))
lutek / 2004-12-04 23:12:15 /
najlepsze w sezonie wyjscie z progu :))))))))))))
Jabol / 2004-12-04 23:33:45 /
lutek / 2004-12-05 15:47:44 /
lutek / 2004-12-05 15:54:00 /
dowcipy tygodnia:
w dzisiejszych ogloszeniach!!!!
1. capri 1.6 v4
2.capri 2.6 rs buhahahah :P okazja tylko 3500!!!zl polskich :D
Zakrzak! / 2004-12-05 17:39:57 /
Coś w tym jest :)
Rektor:
Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem.
Jest silniejszy od lokomotywy.
Jest szybszy od pocisku.
Chodzi po wodzie.
Rozmawia z Bogiem.
Prorektor:
Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem.
Jest silniejszy od lokomotywy parowej.
Czasami dogania pocisk.
Chodzi po wodzie, gdy morze jest spokojne.
Rozmawia z Bogiem, jeśli otrzyma specjalne pozwolenie.
Dziekan:
Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce.
Jest prawie tak silny jak lokomotywa parowa.
Potrafi strzelać z pistoletu.
Chodzi po wodzie na krytym basenie.
Czasami Bóg zwraca się do niego.
Prodziekan: Ledwo przeskakuje budkę portiera.
Przegrywa z lokomotywą.
Czasem może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie.
Bardzo dobrze pływa.
Rozmawia ze zwierzętami.
Profesor:
Odbija się na ścianach próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek.
Może zostać przejechany przez lokomotywę.
Nie dostaje amunicji.
Pływa pieskiem.
Mówi do ścian.
Doktor: Wbiega do budynków.
Rozpoznaje lokomotywę dwa na trzy razy.
Moczy się pistoletem na wodę.
Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratunkowej.
Bełkocze do siebie.
Pani z dziekanatu:
Podnosi budynki i przechodzi pod nimi.
Zwala lokomotywę z torów.
Łapie pocisk zębami i go rozgryza.
Zamraża wodę jednym spojrzeniem...
...Jest BOGIEM
leciej / 2004-12-06 00:12:08 /
Dziś na Allegro:
DO SPRZEDANIA KAROSERIA DO FIATA MULTIPLI NA KOŁACH KOMPLETNA BEZ WYPOSAŻENIA <<>> WYPIASKOWANA I PRZYGOTOWANA DO RENOWACJI ALE NIESTETY POKRYŁA SIE RDZĄ ALE TYLKO POWIERZCHOWNIE , BLACHA W DOBRYM STANIE NIE SKORODOWANA , PODŁOGA NIE ZGNITA
Wypiaskowana i przygotowana do renowacji :D
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=36613978
Ramboost / 2004-12-06 14:17:05 /
hehehe no kiedys moze i bylo to piaskowane ale kiedy:)
Gleacken / 2004-12-06 17:17:25 /
Rafał L. / 2004-12-06 17:53:30 /
TURBO ŁADOWARKA MITSUBISCHI
hahahahah :D
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=36711117
Main(misiek) / 2004-12-06 22:47:56 /
to do telefonu?? :D
http://80.55.46.194/kopsztyk/zajeboza.htm
redżina / 2004-12-07 22:48:55 /
oryginał tutaj: http://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=3&i=348336&t=348336
a treśc taka (bo moze kiedys usuną :)
--
Późna noc. Kończę pracę, zmęczony (normalny "pad na pysk"). Zły jak bazyliszek bo w domu perspektywa pustej lodówki, a ja głodny jak wilk (wówczas byłem w trakcie recyklingu i żadna baba w zamian za miłe słówka, wikt i opierunek nie pilnowała zawartości lodówki i nie kręciła się po domu).
Nic tylko trzeba jechać do całodobowego Tesco
(dla wyjaśnienia te Tesco mieści się na wylocie z Warszawy w kierunku Poznania).
Kupiłem co trzeba, by zdrowo się odżywić: marlboro, kawę, cukier, parę snikersów.
Wsiadam do swojej bajeranckiej sportowej furki /co ważne :na GDAŃSKIEJ rejestracji/ (ma się taką - hehehe), ruszam, chcę skręcać w prawo w kierunku centrum.
Ale - o zgrozo !!! - bezczelnie wyprzedza mnie równie sexi furka !
Na POZNAŃSKIEJ rejestracji !!!
Normalnie zajechała mi drogę, stanęła przede mną i daje kierunkowskaz w lewo w kierunku Poznania.
Nie mogę go, tego Poznaniaka (tu w moich myślach przeleciały wszystkie wulgaryzmy) wyprzedzić i pojechać spokojnie w swoją stronę na zielonej strzałce.
Sami rozumiecie jak dłużyło mi się te całe 20 sekund !!!
PEDAŁ !
NORMALNY PEDAŁ !
GNÓJ PIEPRZONY !
ZASRANIEC !
*** !
**** !
**** !
**** !
Myślę: NO NIEEEEE..... ! NIE BĘDZIE POZNANIAK PLUŁ MI W TWARZ !!! TA ZNIEWAGA KRWI WYMAGA !!!
Adrenalina i testosteron zalały mi oczy.
Kurwiki w oczach śmiało mogły robić za halogeny.
Wrzucam lewy kierunkowskaz, pokażę temu krajanowi pewnego arcybiskupa kochającego inaczej i dyrygenta jakiegoś chóru chłopięcego gdzie jego miejsce w szeregu !
PEDAŁ ! NORMALNY PEDAŁ ! GNÓJ PIEPRZONY ! ZASRANIEC ! ***! ****! ****! ****!
Dalej sprawy potoczyły się prosto. Trochę z "Za szybcy, za wściekli", trochę z "Mad Maxa", trochę z „Pojedynku na szosie”.
Czasem kolejny sekłel "Mistrz kierownicy ucieka", ale to tylko po to, bym mógł grać rolę - ma się rozumieć - TYTUŁOWĄ.
Obowiązywały jednak zasady ferplej: gdy mnie zatrzymywały służby i wspomagałem ich budżety domowe - Poznaniak zatrzymywał się grzecznie nieco dalej i czekał na mnie.
PEDAŁ ! NORMALNY PEDAŁ ! GNÓJ PIEPRZONY ! ZASRANIEC ! ***! ****! ****! ****! - a jednak honorny!
Dziwne, a jednak prawdziwe.
Pozdrawiam wszystkich funkcjonariuszy z Konina !!!!!
To samo robiłem ja. A co mi tam szkodzi? Nie chodzi wszak o to by uciec pedalskiemu Poznaniakowi, ale żeby nie dać się wyprzedzić.
Czas płynął szybko, kilometry jeszcze szybciej, adrenalina wybałuszała oczy. Wszycho byłoby okej, gdyby nie drażniący zapach palących się opon.
No w końcu Swarzędz, myślę sobie (chytrze), że czas kończyć ten wyścig, bo:
a) byłem N I E W Ą T P L I W I E (hehehe) L E P S Z Y (hehehe) (w końcu to mnie - jako pierwszego w peletonie - trzy razy zatrzymywały służby, poznańskiego pedała tylko raz !!! - hehehe),
b) po co mi wjeżdżać do Poznania ? (w zasadzie moje myśli brzmiały: "po ki ch** mi ten Poznań!"),
c) za cztery godziny mam być świeży, odpoczęty, ogolony i pachnący na Okęciu, gdzie bigflajem miałem lecieć daleko w świat.
d) A!!! - warto byłoby się spakować !
e) PEDAŁ – oprócz kompleksu małego członka – nabędzie jeszcze gorszych przypadłości ! (hehehe - dobrze mu tak!)
Nic, kończyć czas. GNÓJ już wie kto jest lepszy !!!
Zjeżdżam na stację benzynową, trzeba zatankować.
Najpierw jednak : KAWA, KAWA, KAWA !!!
I tu zdziwienie, Poznaniak wjeżdża na stację i wchodzi za mną do baru.
Kupujemy kawę, siadamy do tego samego stolika.
Facet równie elegancko ubrany jak ja, podkrążone, zaspane oczy, a w nich znane mi z oglądu własnych oczek w lusterku wstecznym - kurwiki.
Na dodatek jakby waga nieco wyższa w nomenklaturze bokserskiej.
Trza uciszyć nerwy, coś zagaić, bo jeszcze da mi w pysk !
Wprawdzie on to zwyczajny PEDAŁ ! NORMALNY PEDAŁ ! GNÓJ PIEPRZONY ! ZASRANIEC ! ***! ****! ****! ****! - ale pysk mój !
Ja: Fajnie się jechało... Ale Pan ma lepiej, zaraz do domu i spanie. (Dalej puszczam bajer) : Ja muszę wracać do Warszawy. Ach, ci szefowie.....
Poznaniak: Jaki Poznań ?!?!?! Jestem z Warszawy, tylko furka firmienna, a firma z Poznania. Ja z roboty wstąpiłem do Tesco po jakieś jedzenie bo w lodówce puchy. Już miałem wracać do domu, gdy mi DESANT GDAŃSKI zajechał drogę. NO TEGO NIE MOGŁEM ODPUŚCIĆ!!! Jak teraz zdążę do Krakowa ?! A najpierw muszę do domu, do stolycy....
Było późno, trzecia rano.
Zjadłem jajecznicę, on jakieś stęchłe pulpety.
Wymieniliśmy wizytówki.
Wracaliśmy już oddzielnie, spokojnie bo gotówka się kończyła, a domowe budżety służb ciężko jest dofinansowywać kartą, choćby w miłym dla oka kolorze platyny.
Dodam, że powrotne 270 km pokonałem w trzy godziny, o całe półtorej dłużej niż droga tam.
Znajomości nie podtrzymujemy. Jak on mógł zarzucić mi, że to ja pierwszy zajechałem mu drogę ?!?!?!
PEDAŁ ! NORMALNY PEDAŁ ! GNÓJ PIEPRZONY ! ZASRANIEC ! ***! ****! ****! ****!
--
pozdrawiam :) hehe
Strzała / 2004-12-10 00:27:03 /
http://www.rio.com.br/animation/iconstory.htm
redżina / 2004-12-10 09:49:57 /
http://www.mp3s.pl/polacyniegesi/
Kto zgadnie co to za auto?? Niech nie zmylą was pozory ;-)
corrado??
Gleacken / 2004-12-10 23:51:10 /
na pierwszy rzut oka to golf..ale mysle ze to jakas bawara? :p
Zakrzak! / 2004-12-10 23:51:16 /
Mysle sobie ze to Uno.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-12-11 00:34:37 /
Mnie to pasi na Skodziankę 105
dzida .M / 2004-12-11 01:30:32 /
Mnie to wygląda na Golfa III przerobionego na II. A wlot na masce to chyba jest od Nissana Sunny GT-IR.
popieram skoda 105...
Mac13k / 2004-12-11 05:48:31 /
Z życia wzięte...niestety mojego:)))
Zmuszony zostałem do zmiany prawa jazdy z powodu.... braku zgodności zdjęcia ze stanem obecnym facjaty......:)))))))))
http://www.offmusic.pl/farben/index.html
Młody_wFe / 2004-12-11 11:04:53 /
Palio a od kiedy prawo jazdy dają 10-latkom ? :)))))
Jabol / 2004-12-11 11:08:00 /
Mlody_wroclaw to nie jest smieszne tylko tragicne co sie dzieje w naszym kraju;/
ale to swietny matreriał na kampanie wyborczą swoją droga!:)
jak cos bede głosował!
a Palio ma uklady za hod-dogi kupil prawko;)
Hoover 3M / 2004-12-11 11:43:14 /
Ni golf, ani uno - jedynie Opel Astra :/
Sam się zdziwiłem...
Ja niestety tak wyglądałem w wieku 17 lat...:)))
A co do Hot-Dogów, to w tym czasie to był wymusł wrednego kapitalizmu:)))))
pozdro for all
Palio to ty ile teraz masz lat ? chyba wiecej niz w opisie :P
Michal FAZI / 2004-12-11 18:52:15 /
Opis jest jak najbardziej aktualny...pod koniec października trzydzieści wiosen stuknęło.....
..jak jeden dzien :P
Zakrzak! / 2004-12-11 19:03:49 /
Nie łam się, Palio, teraz przed Tobą jeden z piękniejszych kamieni milowych w życiorysie, czyli 33 urodziny - wiek "chrystusowy" ;) Pozdr!
A przy okazji (chociaż z zupełnie innej bajki):
Strzała / 2004-12-11 21:05:04 /
WIERSZYK
RÓWNAJ DO DOŁU
Trawa w twym ogrodzie pięknym rośnie wprost do góry,
Drzewo rośnie dumnie w górę, chce łaskotać chmury,
Kwiaty pąki kolorowe w górę wciąż dźwigają,
Ludzie tak jak niegdyś Ikar, ku słońcu latają.
Wyżej, wyżej, coraz wyżej, pniemy się do góry,
Ponad wielkie, dumne szczyty, w kosmos ponad chmury.
Rolnik dba o dobre plony, użyźniając pole,
I od rana do wieczora pracuje w mozole.
Oglądając z troską co dzień, jak pszenica wschodzi,
Niech dorodna rośnie w górę, przecież o to chodzi.
To nie tylko rolnik przecież potrzebuje chleba,
Nikt nic na to nie poradzi, przecież jeść coś trzeba.
Nikt dziś mądry na pilota nie podnosi bata,
Za to że wciąż nad chmurami samolotem lata.
Nikt przy zdrowych zmysłach również nie oskarża drzewa,
Za to, że wysoko rośnie, pnąc się wprost do nieba.
Małe dzieci o tym marzą, by się stać dużymi,
Cieszą wszystkich swoich bliskich postępami swymi.
Kiedy zdrowo rosną w górę, siły nabierają,
Ich rodzice, do nich o to pretensji nie mają.
Niby jest dla wszystkich jasne to prawo logiki,
Jednak pewna wredna wada wciąż nam psuje szyki.
A my, jako ślepcy biedni, biadamy pospołu,
Że miast piąć się ciągle w górę, spadamy do dołu.
Tak więc chociaż głośno o tym mówić nie wypada,
Często bliźni w swojej duszy przeklina sąsiada.
No bo jego powodzenie jest mu cierniem w oku,
Sen odbiera w środku nocy i zabiera spokój.
Każdy wie, że z pustej miski człowiek się nie naje,
Jednak cudzy sukces ludziom Kluską w gardle staje.
Nie myśl o tym, że jest lekko, przyjacielu drogi,
Jak ci będzie trochę lepiej, podetną ci nogi.
Cieszyć się nie dadzą długo spokojem i ciszą,
Do fiskusa dobrzy ludzie anonim napiszą.
Lub, gdy Rząd zachłanny pustkę zobaczy w swej kiesie,
By nie było ci zbyt dobrze, podatki podniesie.
Więc zetnijmy wszystkie drzewa, które w górę rosną,
Zboża tnijmy ostrą kosą, zanim nam wyrosną,
Po ściernisku chodzić będziem, boso, choć w ostrogach,
Narzekając i pomstując na rany na nogach.
Potem zróbmy rzecz, co wieszczom nawet się nie śniła,
Wznieśmy się nad podziałami, bo w jedności siła!
Głośno, zgodnie, jednym chórem krzyknijmy pospołu:
Jeśli z ciebie dobry Polak, to równaj do dołu!
Homik / 2004-12-13 08:46:25 /
Jak (nie) kupowac z samochodu z allegro...
miał ktoś sobie audi s2 ... - http://www.s2coupe.de/home.htm
popstrykał zdjecia - http://www.s2coupe.de/meinaudi.htm
jak widac na głównej stronie "Leider wurde mir mein S2 Coupe am 13.07.2004 aus meiner Garage gestohlen!"
a tymczasem borem lasem, kilkaset km na wschód: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=36969065
pozdro :(
i jak tu sie pozbyc stereotypu o Polakach... taki cieć nie dosć że zapier***ił autko to jeszcze bezczelnie wystawia na allegro... ehh
P.S ale felgi ma ochydne
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-12-13 19:00:11 /
zastanawiam sie czy ktoś właściciela o tym poinformował???
Gurden / 2004-12-13 19:08:25 /
tego z zachodu to juz poinformowali. sa wpisy w ksiedze gosci odnosnie aukcji.
no chyba ze chodzi o tego "wlasciciela" Polski.
a moze ten co sprzedaje na allegr nawet nie wie ze autko jest trefne?!
KaczoR / 2004-12-13 19:13:19 /
poinformowano i to nie raz :P
Sprzedający dobrze wie o co biega - nie odbiera SMS-ów ani e-maili.
W ciągu 10 dni wystawił towar trzykrotnie, raz sprzedał [36698874, pewnie fikcyjnie] za 35 tys. gostkowi o zerowym koncie i wystawił mu negata, że niby kolo sie wycofał. Za godzine wystawił ponownie, ale aukcję 36750286 usunął pracownik Allegro [ktoś pewnie podesłał mu linka]. Aukcja 36969065 podana przez c0ke'a to już trzecia z tym autem w ciągu tygodnia. Stało tydzień za złotówkę i nikt nie kupił. Wiadomo - Suwałki zimna okolica, więc jak coś jest ciepłe, to kłuje w oczy na odległość :)
Pozdro.
KRK 4m / 2004-12-13 19:43:15 /
to nie pierwszy i nie ostatni taki numer na Allegro,
można się nieżle naciąć!!!
redżina / 2004-12-13 20:02:57 /
Sprawa ponoć ma drugie dno i nie jest takie znowu pewne, że Niemiec został okredziony. Równie dobrze mogła to być kradzież fikcyjna, aby wyłudzić odszkodowanie od niemieckiego ubezpieczyciela. Wszystkie te wątpliwości nie sa moje, lecz wyczytane na forach niemieckich, przez które przebiegła wiadomość o opisywanej kradzieży.
Tak że ja bym byl ostrożny z osądami, że to kolejny przykład, że Polak jest złodziejem. Równie dobrze cała ta "akcja" może się właśnie opierać na tym stereotypie.
Bartłomiej / 2004-12-14 09:15:37 /
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=36469669
m.kozlowski / 2004-12-14 14:06:42 /
boski
Lukruś / 2004-12-14 14:30:14 /
cena tez boska:) czy mi sie wydaje czy on ma wgnieciony dach??
Gleacken / 2004-12-14 15:56:36 /
ma ale to też orginalne , jakby miał prosty to bysię zanim mniej osób oglądało ;p
Lukruś / 2004-12-14 16:19:48 /
hahha piękny jest buhaha :)
Pewien młody mężczyzna miał 3 przyjaciółki, po pewnym czasie musiał się zdecydować, która w końcu poślubić. Dlatego zrobił test. Każdej dal po 2.000 EURO.
Pierwsza przyjaciółka poszła do sklepu, kupiła sobie suknie, buty, piękny kapelusz. Poszła do fryzjera. Przyszła z powrotem do gościa i mówi:
- Chce być najładniejsza dla Ciebie, ponieważ Cię kocham.
Druga przyjaciółka poszła do sklepu. Kupiła strój piłkarski, telewizor 40’, wideo i 1000 puszek piwa i abonament Canal +. Przyszła z powrotem do gościa i mówi:
- To SA moje prezenty dla Ciebie, ponieważ Cię kocham.
Trzecia przyjaciółka pomyślała ostro, wzięła te pieniądze i wpakowała w inwestycje, z której po krótkim czasie wyciągnęła podwójny wkład. Potem wzięła te pieniądze i wpakowała je w inna inwestycje, która również pięknie prosperowała. I potem znowu to samo i znowu to
samo, tak ze po pewnym czasie z tych 2.000 EURO zrobiła majatek. Przyszła z powrotem do gościa i mówi:
- Ja z tych pieniędzy bardzo dużo zarobiłam na nasza wspólna przyszłość, ponieważ Cię kocham.
Młody mężczyzna był zachwycony wszystkimi przyjaciółkami, przemyślał wszystkie odpowiedzi.... i ożenił się z ta .....
która miała największe cycki ...
Morał: MężczyĽni w przeciwieństwie do kobiet nie lecą na kasę.
pewnie juz byl albo wiekszosc zna,ale ja nie znalem i postanowilem sie podzielic :P
♠MAD♥DOG♠ / 2004-12-15 14:52:00 /
hehe dobre dobre :P
Zakrzak! / 2004-12-15 17:38:58 /
Myśli nieuczesane.
Od lat kocham ta sama kobiete. Zona mnie zabije, jak sie dowie!
Mamy z zona sposób na szczesliwe pozycie malzenskie.
Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, troche wina,
dobre jedzenie... Zona chodzi we wtorki, a ja w piatki.
Ktos mi ukradl wszystkie karty kredytowe, ale nie zamierzam zglosic tego
na Policje. Zlodziej wydaje mniej niz moja zona.
Wszedzie zabieram moja zone, ale zawsze znajduje droge powrotna.
Zapytalem zone: "Gdzie chcialabys pójsc na nasza rocznice?" Ona na to:
"Gdzies, gdzie jeszcze nie bylam". Wiec mówie: "Może do kuchni?"
Zawsze trzymamy sie za rece. Jak puszcze, to zaraz robi zakupy.
Moja zona caly czas robi zakupy. Raz jak chorowala przez tydzien, to
trzy sklepy zbankrutowaly.
Zona ma elektryczna sokowirówke, elektryczny toster,elektryczny piecyk
do chleba. Kiedys powiedziala, ze ma tyle gadzetów, ze nie ma gdzie
usiasc.Wiec jej kupilem krzeslo elektryczne.
Moja zona uwielbia robic zakupy w Auchan. Przynosze jej tam poczte dwa
razy w tygodniu.
Pojechalismy z zona do hotelu, w którym spedzilismy nasza noc poslubna.
Tylko, ze tym razem ja zostalem w
lazience i plakalem.
Dostalismy z zona pokój z lózkiem wodnym w hotelu.
Zona nazwala go MorzemMartwym.
Zona zrobila sobie maseczke blotna i wygladala swietnie przez dwa dni.
Potem bloto odpadlo...
Trzy tygodnie temu nauczyla sie prowadzic, a w zeszlym tygodniu nauczyla
sie celowac....
Wracam do domu, a w duzym stoi samochód. Pytam, jak to zrobila. A ona:
"To proste, w kuchni skrecilam w lewo..."
Ostatnio podrózujac po kraju, postanowilem zrzucic 60 kilo tluszczu.
Zostawilem zone na CPN-ie...
Kumpel wyjasnil mi ostatnio, dlaczego nie chce sie zenic. Twierdzi, ze
obraczki wygladaja, jak malutkie kajdanki...
Bartłomiej / 2004-12-16 12:58:55 /
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=37469795
zachar / 2004-12-16 13:12:15 /
takie zaj... auto a nie ma chetnych???!!!!
moze dogaduja sie poza aukcja :P
KaczoR / 2004-12-16 14:30:28 /
Autentyki.... Przepraszam co wrażliwsze dusze :)
Czekałem kiedyś na tramwaj i koło mnie spotkało się dwóch kumpli w gustownych dresikach jeden był sam a drugi z dziewczyną, pogadali sobie trochę o pierdołach i ten drugi się zreflektował i przedstawił swoją dziewczynę koledze mówiąc: " a to jest moja świnia Jola "
Kolega mój obsadzał sobie ostatnio w domu nowe okna. Mieszka na parterze, więc okraczył sobie parapet i walczy z tą pianką i z ościeżnicami. W pewnym momencie patrzy idą sobie chodnikiem dwie małolatki (takie około 17/18 lat) i rozmawiają. Akurat przechodziły koło jego okna gdy do jego uszu dotarł strzęp ich rozmowy:
- Wiesz, chyba zerwę z Robertem..
- Dlaczego?
- A przyjeżdża do mnie, nie porozmawia, tylko laska i laska...
Kolega był z kumplem na dyskotece, no i spodobała mu się jakaś sympatyczna dziewczyna, jako rasowy mężczyzna postanowił zaznajomić się z pięknością, więc podszedł do niej i zapytał:
- Zatańczysz?
Na co dziewczyna odpowiedziała:
- Spoko...tylko pierdolnę szczocha!.
"zabawa w remizie"
Chłopak do dziewczyny:
- Kurwa, ale jesteś ładna z ryja...
Mój kolega opowiadał nam zdarzenie, w którym brał udział. Miało to miejsce w Białymstoku. Wyglądało to mniej więcej tak: Stał na przystanku, przez dłuższy czas nie nadjeżdżał autobus, więc zaczął przysłuchiwać się rozmowie dwóch staruszek (ponad siedemdziesięcioletnich - ważne w dalszej części opowieści). One, w sposób jednoznaczny, oskarżały Żydów o wszystko zło w Polsce. Chodziło głównie o to, że wszystko wykupili. Po dłuższym przysłuchiwaniu się kumpel wtrącił, że Żydów jest w Polsce tylko 5 tysięcy, więc nie mogli wszystkiego wykupić. Staruszki zignorowały tę uwagę i dalej jadą na Żydów. Więc kumpel nie wytrzymuje i mówi: "Ale przecież Jezus też był Żydem". Reakcja staruszek była natychmiastowa: "Bo jak ci kurwa pierdolnę tą torebką..." - i zaczęła go ganiać wokół przystanku.
Byłem właśnie ze współtowarzyszami niedoli na tzw. lanczu, moja kobita przyniosła ze sobą czekoladki Michałki (notabene uwielbiam je) dostałem 2 sztuki. Kiedy skończyłem jeść lancz zasadniczy, postanowiłem od razu zjeść podwieczorek, chwytając swymi smukłymi palcami 1 czekoladkę wygłosiłem z pietyzmem takie oto zdanie:
- A teraz szarpnę sobie Michałka!
Na co kolega przebijając się przez ogólny wybuch śmiechu:
- To może wyjdziesz do ubikacji???
Lata 80-te, w autobusie niewiele miejsca, więc żeby skasować bilet, trzeba go podać komuś, kto stoi bliżej kasownika. Na przystanku wsiada gość o wyglądzie "zakapiora" i podając bilet z pełną kurtuazją prosi sąsiada:
- "Pierdolnij pan z łaski swojej!" - koniec cytata.
Moja Mama, podówczas już dojrzała kobieta, szła w chłodny jesienny wieczór przez park. W Parku tym dosć często grasował ekshibicjonista, który wyskakiwał z krzaków i rozchylajac płaszcz, próbował wzbudzić przestrach u kobiet. Idąc zauważyła gościa przemykającego się między krzakami. Ponieważ nie mogła zmienić trasy, szła dalej. Gość (młody dosyć) wyskoczył przed nią i rozchylił płaszcz czekając na krzyk przerażenia... A Mama:
- Synku, zmarzniesz...
Co prawda nie miałem szansy odbyć służby wojskowej, ale mój znajomy opisał mi przecudny monolog szefa kompanii, informującego żołnierzy o występie bądź co bądź artystycznym, który na dniach miał się odbyć:
- Żołnierze! Jutro idziecie na występ artystyczny! Umyć mi się, wysrać i odlać, coby potem nie łazić po sali tylko siedzieć na dupach i podziwiać! Występ będzie artystyczny! Znaczy, trochę tańczą, trochę śpiewają...takie tam ogólne pierdolenie...
Kilka lub raczej kilkanaście lat temu razem z kolegą zaszliśmy do sklepu szumnie zwanego spożywczym w celu nabycia jakiegoś pieczywa. Pani "uprzejmie" raczyła zapodać bochenek. Kolega, biorąc chleb, podzielił się z panią następującą uwagą :
- Co? ten chlebek nadgryziony zębem czasu.
Oburzona pani:
- GDZIE???
Na szczęście wyjście było blisko.
Działo się to jakieś parę wieczorów temu, gdy przy blasku ulicznych latarń sączyłem z kolegami i koleżankami piwo w małej piwiarni. Gadka-szmatka, w pewnym momencie koleżanka wtrąca się następującym zdaniem:
- "Bo wiecie, tak myślałam, że lekarz od spraw kobiecych to ginekolog, a od mężczyzn jak się nazywa?"
Zapadła pełna minuta konsternacji w naszym gronie, przerwana nagle przez drugą koleżankę, która z dumą w głosie oznajmiła:
- " ORNITOLOG ... no wiecie ten gość bada ptaki"
Co towarzystwo przyjęło śmiechem i gromkimi brawami.
A moja żona widziała coś takiego :
Brała pieniądze z bankomatu przy ulicy, na której jest zakaz zatrzymywania i postoju samochodów. Przed nią stał jeszcze jakiś koleś. W tym momencie zjawiło się dwóch policjantów i zapytało się czyje to auto stojące obok. Koleś na to, że jego. Oni mu że tu jest zakaz, a on odpowiada, że zatrzymał się tylko na chwilę żeby wziąć pieniądze. A jeden z gliniarzy wtedy : "To Pan weźmie więcej". Nawet był błyskotliwy.
Moja babcia z dziadkiem wracali późnym wieczorem z imprezy imieninowej u wujka. Oboje są już w dosyć podeszłym wieku. Babcia wyprostowana, wysoka, chuda i energiczna, z wyglądu przypomina sowę. Dziadek niewysoki, korpulentny, spokojny, wygląda jak przestraszony miś koala. Stoją więc późną porą na przystanku i czekają na nocny tramwaj. Podchodzi jakiś dwóch "szemranych" typów. Jeden podchodzi do babci, wyciąga nóż, pokazuje babci i pyta się:
- "Boisz się ?"
A babcia na to :
- "A w ryj chcesz ?"
Koleś podobno zaczął się śmiać i z kolegą odeszli. Wtedy babcia pyta dziadka:
- "Ludwiś, dlaczego ty ich nie zaatakowałeś ?"
Na to dziadek:
- "Bo ja mam śliskie buty"
Druga z historii wydarzyła się kilkanaście dni temu. Wyszedłem wieczorem (22 coś) na spacer z psem i w parku zobaczyłem następujący obrazek. Dziewczę w wieku około 17 siedzi w poprzek ławki, stopami przytrzymuje piwo, w jednej ręce papieros, w drugiej komórka, po policzkach płyną ślozy, pełny dramat, i mijając ją słyszę taki tekst:
- I wtedy kurwa powiedziałeś "chuj ci w dupę", wsiadłeś na rower i odjechałeś, widzisz, a ja kurwa dzwonię do ciebie, bo cię kocham...
Czasami takie wpadki zdarzają się ludziom, którzy mieszkają za granicą. Z tym, że ta jest... sami przeczytajcie: Akcja działa się, w pociągu relacji Kopenhaga gł. - Brondby str. W przedziale było kilka osób i podobno jedna bardzo ładna dziewczyna. Mój brat i jego kolega usiedli na przeciwko niej i zaczęli dyskutować o urodzie tejże dziewczyny, a chwilkę później co by z nią zrobili i w jakich pozycjach (oczywiście po polsku). Na koniec zgodnie stwierdzili, że ma bardzo melodyjne usta i chętnie by się z nią kochali oralnie. Na co dziewczyna płynną polszczyzną:
- Nie lubię do buzi.
Hrabia® / 2004-12-17 11:42:51 /
Już gdzieś widziałem większość tych historii i też wtedy to były "autentyki" ;)
Pare wątków z dowcipami temu
Buziaki
Młody_wFe / 2004-12-18 00:12:31 /
popadłem w historyczny ;) smiech jak zobaczylem ta koparke :D
Main(misiek) / 2004-12-18 20:41:56 /
bez komentarza
Arni12 / 2004-12-18 21:22:11 /
Zadanie:
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat Dziecko będzie 5 razy młodsze od matki
Pytanie:
Gdzie jest ojciec? To zadanie jest do rozwiązania i nie jest tak trudne, na jakie wygląda. Nie patrz na rozwiązanie, można je rozwiązać matematycznie.
Uwaga:
Pytanie "Gdzie jest ojciec" musisz dokładnie przeanalizować.
Rozwiązania szukaj niżej...
Jeszcze niżej...
Rozwiązanie:
Dziecko ma dzisiaj X lat, a jego matka Y lat.
Wiemy, że matka jest 21 lat starsza od dziecka.
W następstwie:
X + 21 = Y
Wiemy również, że za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Możemy zatem napisać następujące równanie:
5 (X + 6) = Y + 6 Zastąpimy Y przez X i rozpoczynamy rozwiązywać:
5 (X + 6) = X + 21 + 6
5X + 30 = X + 27
5X - X = 27 - 30
4X = -3
X = -3/4
Dziecko ma dzisiaj -3/4 roku, co jest równe -9 miesięcy...
Rozumując matematycznie, można przez to dowieźć, że matka jest w tym własnie momencie BZYKANA
Rozwiązanie:
OJCIEC JEST NA MATCE
Gleacken / 2004-12-18 22:49:27 /
Skoro zakladamy ,ze
"Dziecko ma dzisiaj X lat, a jego matka Y lat."
i wpisujemy te zmienne do rownania,bledem jest uniwersyzacja zmiennych w tej linijce :D
"5 (X + 6) = X + 21 + 6"
mitrov / 2004-12-20 11:55:18 /
Kiedyś mieliśmy tu filmik z arabskiego drifftingu Olek mówił coś że to nie jest jedyny filmik z Arabami i ich latajacymi autami ...poszperałęm i znalazłem nie nadaje sie on wpradzie do tego działu bo jest to "lekka" masakra ale skoro nr1 tu był to i ten wrzucam...
http://www.muchosucko.com/video-arabracers.html
SKUN_3M / 2004-12-22 16:39:48 /
He, oni te Toyoty to chyba kupuja w paczkach po 12 sztuk w supermarketach :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-12-22 16:54:50 /
Skąs się biorą tacy kretyni ? he he :)
http://www.funiaste.net/uei4Bpxbs/grudzien/15_grudnia_2004/idiot004.WMV
hubi / 2004-12-23 00:06:50 /
z ameryki:D
Gleacken / 2004-12-23 00:53:47 /
Prawdziwi Mężczyźni nigdy nie zaczynają świątecznych zakupów przed 23 grudnia. Prawdziwym Mężczyznom frajdę sprawia wojna międzypółkowa. Prawdziwi Mężczyźni zawalczą o miejsce na parkingu z najbardziej zajadłą bereciarą. Prawdziwi Mężczyźni bez wahania wytkną stojącym za ladą elfom o pustym wzroku zakamieniałych morderców, że klient ma zawsze rację.
Jak odróżnić Prawdziwych Mężczyzn od tych cieniasów zgrywających Johna Wayne’a, którzy tylko dokupują ostatnie drobiażdżki? Bardzo prosto:
1) Prawdziwi Mężczyźni nigdy nie mają listy zakupów. Kierują się instynktem.
2) Prawdziwi Mężczyźni nie podniecają się pierdołami typu moda, kolor czy rozmiar.
3) Prawdziwi Mężczyźni nie mają problemu z pytaniem obcych kobiet, jaki noszą rozmiar.
4) Prawdziwym Mężczyznom sprawia trudność wybór pomiędzy sprzętem AGD a naszyjnikiem.
5) Prawdziwi Mężczyźni nie widzą absolutnie niczego złego w towarze obmacanym przez więcej rąk niż Madonna.
6) Prawdziwi Mężczyźni nie dostrzegają potrzeby usuwania metek ani zachowywania paragonów.
7) Prawdziwi Mężczyźni potrafią wypatrzyć fajny prezent, podczas gdy pracownik stacji tankuje im samochód.
8) Prawdziwi Mężczyźni są granitowo przekonani, że fikuśna bielizna to prezent dla żony, a nie dla nich samych.
9) Prawdziwi Mężczyźni pakują prezenty przy pomocy solidnej taśmy klejącej.
10) Prawdziwi Mężczyźni nie mają problemu z podarowaniem bliskim gotówki.
W pewnej firmie, prezes zarządu był mocno naciskany przez managerów żeby jakoś wpłynął na zatrudnionych masowo w firmie Polaków (cheap polish people) bo oni nic tylko gadali po polsku co zaś bardzo negatywnie wpływało na niesamowity i błyskotliwy rozwój firmy. Efektem tych nacisków był ten oto list:
To: All Polish Speaking Staff
Subject: Improper Language Usage
Importance: High
It has been brought to our attention by several managers and also officials visiting our offices that polish language is commonly used by our polish speaking staff. Such behavior is violating our policy, is highly unprofessional and offensive to both visitors and staff. All personnel will immediately adhere to the following rules:
1. Words like jebał to pies, kurewska robota, chuj, kurwa and other such expressions will not be tolerated or used for emphasis or dramatic effect, no matter how heated a discussion may become.
2.You will not say spierdolił when someone makes a mistake, or pocałujcie mnie w dupe if you see someone being reprehended, or gówno when a major mistake has been made. All forms and derivations of the verb srać and jebać are utterly inappropriate and unacceptable in our environment.
3. No manager, section head administrator, supervisor or member of staff under any circumstances will be referred to as chuj, zajebaniec or pierdolony debil.
4. Lack of determination will not be referred to as srać or olać nor will persons who lack initiative be referred to as pedal.
5. Creative ideas offered by management are not to be referred to as pierdoły or pojebane pomysły.
6. Do not say idz sie jebać if somebody is persistent, do not add pojeb, if a colleague is going through a difficult situation. Furthermore, you must not say zjebaliśmy to (refer to item 2) nor wyjebiemy się na tym when a matter becomes excessively complicated.
7. When asking someone to leave you alone, you must not say spierdalaj na drzewo nor should you ever substitute "May I help you?" with "Czego kurwa chcesz!?".
8. Under no circumstances should you ever call your industrial partners kurewski dostawca or pierdolony DCF!
9. Do not say idzcie do pizdy z tym chujem when a relevant project is presented to you, nor should you ever answer odpierdolcie się ode mnie or metrowy chuj ci w dupe when your assistance is required.
10. You should never call partner representatives as zajebana swinia or kurewski debil.
11. The normal behavior of our staff is not to be discussed in terms such as pizda jebana, kurewskie bydle or chujowy pedał.
12. Last but not least, after reading this note, please do not say moga sobie wsadzic to w dupę! Please keep hard copy for your records and information.
Thank you and best regards.
gryziu liil (EM) / 2004-12-27 11:55:24 /
Nikt nie jest doskonały...
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=575499
Ramboost / 2004-12-27 15:00:00 /
ehh... niezła wpadka, dobrze że im sie nie przewrócił, jak A klasa Mercedesowi :)))
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-12-27 15:18:53 /
pewnie uzywal go 300-tu kilogramowy amerykanin, to i peklo.
.STICH. / 2004-12-27 17:18:19 /
może jechał z rodzinką do swojego ulubionego fast fodu
Lukruś / 2004-12-27 18:18:46 /
Wszystkim Panom, którzy chcą zabłysnąć kulinarnie jeszcze w tym roku polecam prosty, a bardzo efektowny przepis na "Najlepsze na Świecie Świąteczne Ciasto Owocowe"
Składniki:
- 1 kostka masła,
- 2 szklanki cukru,
- 1 łyżeczka soli
- 4 jajka
- 1 szklanka suszonych owoców,
- 1 szklanka orzechów
- 2 szklanki soku cytrynowego
- proszek do pieczenia
- 4 szklanki dobrej whisky
Sposób przygotowania:
Przed rozpoczęciem mieszania składników sprawdź czy whisky jest dobrej jakości. Dobra ... prawda? Przygotuj teraz dużą miskę, szklankę itp. utensylia kuchenne. Sprawdź czy na pewno whisky jest taka jak trzeba ... by być tego pewnym, nalej jedna szklankę i wypij tak szybko, jak to tylko możliwe. Powtórz operacje.
Przy użyciu miksera elektrycznego ubij kostkę masła na puszystą masę, dodaj łyżeszkę sukru i ubjaj dalej. W miedzyszasie sprawdź czy wisky jest na pewno taka, jak czeba. Najlepiej sklaneczke. Otfórz drugą butelkie, jeźli czeba. Wszuś do mniski dwa jajki, obje szlanki z owosami i upijaj je mikserem. Sprawś
jakoź wiski, żepy pootem gośie nie mufili, sze jest trojonca. Wszuś do miszki szyśką sul, jaką masz w domu czy so tam masz, szysko jedno so, f sumje fsale nie nie ma snaszenia so fszuśisz ! Fypij sklanke skoku sytrynnmowego. Fymjeszaj fszysko z oszehami i sukrem, fszystko jedno i frzudź monki ile tam masz fdomu, osmaruj piesyk masem i wyklej siasto na plache piesyka, usaw ko na 350 stofni, saaaamknij źwiszki. Sprawś jakoś wiski sostanej po pieszeniu siasta i iś spaś.
A druka ślanka soku syntyrowego pszyda sie na rano...
Possdoro.
KRK 4m / 2004-12-27 18:29:14 /
http://www.dwd.hu/ i wszystko jasne
Lukruś / 2004-12-27 19:38:12 /
http://www.vox.de/flash/game.html to taka granada ;) strzałką w prawo klikać dla rozpedzenia pojazdu a spacja to hamulec ręczny - reszty domyślcie się sami :-)
Lukruś / 2004-12-27 19:49:28 /
Najlepszy kawał z tego linku z Fordem GT to "turbodoładowany silnik" hahaha
http://www.fordvehicles.com/fordgt/home.asp
MikeB4 / 2004-12-27 21:27:38 /
Rosja, poczatek XX wieku, pociag Moskwa - Petersburg, przedzial sypialny.
Na dolnej pólce spi general, na górnej - pop, a po przeciwleglej stronie zona popa i córka. U samej góry spi jeszcze ordynans generala. W srodku nocy ordynans ów zeskakuje z pólki i glosno melduje:
- Panie generale - sie odleje. Po czym wychodzi.
Rozbudzony pop z oburzeniem zwraca sie do generala:
- Panie generale, jak mozna? Na co on sobie pozwala? Pan przeciez jest general, co krew za ojczyzne przelewal, cala piers w medalach, a ten tu do pana - "sie odleje"! To ja, sluga bozy, lysiny sie dorobilem kazdego dnia i kazdej nocy proszac Boga o wybaczenie panu wszelkich grzechów, a ten przy mnie - "sie odleje". Tu zona moja, cale zycie mi poswiecila, jako mlodziutka kobieta wyszla za mnie za maz, a ten w jej obecnosci - "sie odleje". Córka maloletnia jeszcze, dziewica niewinna, duszyczka nieskazitelna, a ten przy niej - "sie odleje". Jak mozna? Jak on smie?! Niech sie pan rozprawi z nim po wojskowemu, panie generale!
Wraca ordynans:
- Panie generale, legne, sie odlalem juz.
Na to general:
- A co ty, cwoku niemyty, palancie przebrzydly? Ja wedlug ciebie to kto? Psi ogon czy general, co krew za ojczyzne przelewal, piers mam cala w medalach, a ty tu do mnie - "sie odlalem"! A to kto wedlug ciebie jest? Krowi placek czy lysina slugi bozego, co kazdego dnia i kazdej nocy modli sie o wybaczenie nam pieprzonych grzechów? A ty przy nim "sie odlalem"! No a tu kto, do cholery? Kurew przydrozna czy zona wielebnego, co cale zycie mu poswiecila i jako podfruwajka za maz za niego wyszla, dupy swej nie dajac sasiadowi? A ty w jej obecnosci - "sie odlalem"! A to, no kto to jest wedlug ciebie? Szkapa wyjebana czy córa popa, grzechu nie znajaca, co do mordy jeszcze nie brala? A ty przy niej "sie odlalem"!
Spierdalaj na góre i zakaz odlewania sie do samego Petersburga!
gryziu liil (EM) / 2004-12-28 15:44:41 /
Sytuacja autentyczna z klubu studenckiego w Opolu, gdzie mój brat z kumplami się bawili. Poderwali jakieś panienki i zaprosili je do stolika gdzie ekipa siedziała, postawili drinka i zaczynali rozmowę, a jedna z nich:
- Czym przyjechaliście?
- Piątką
- Beemką ?
- Nie, autobusem.....
maciorm / 2004-12-28 18:07:56 /
moja kumpela barmanka zacytowala dwie panienki z dyskoteki "no nie, ten wczorajszy to byla kompletna pomylka. postawil mi tylko dwa drinki a pierdolil to mnie cala noc."
.STICH. / 2004-12-28 18:20:44 /
Ktora to dyskoteka ?? ]:->
nmd / 2004-12-29 01:01:23 /
No i wyobraźcie sobie, że tego tosta ktoś kupił! ROTFL
http://www.capri.pl/forum/41a8970074216#41adc0823039c
i to za 28tys $. Konkretniej to jakies kasyno. Pisali o tym w bydgoskim Expresie w dziale ExpressTajemnice :D
Głupota ludzka nie ma granic...
Ramboost / 2004-12-29 12:42:18 /
PRZESTĘPCZOŚĆ NIE-ZORGANIZOWANA czyli GŁUPICH NIE ŁAPIĄ, SAMI SIĘ ARESZTUJĄ (made in USA)
facet podszedł do kiosku, położył 20 $ i poprosił o rozmienienie. Kiedy sprzedawca otworzył kasę, mężczyzna wyciągnął pistolet i zażądał pieniędzy.
Przestraszony sprzedawca oczywiście oddał mu je. Następnie przestępca zbiegł. Niestety, biedak zostawił swój banknot na ladzie, a w skradzionych pieniądzach było jedynie 15 $. Prawnicy mieli spory problem z zakwalifikowaniem tego jako przestępstwo
******
Pewien mężczyzna wszedł o 7:50 rano do Burger Kinga, wyciągnął broń i zażądał pieniędzy. Niestety, sprzedawca wytłumaczył mu, że nie może otworzyć kasy, dopóki ten czegoś nie zamówi. Przestępca zamówił więc hamburgera z cebulą. Jak się okazało, cebuli jeszcze nie dowieźli i chłopak w barze znowu nie mógł faceta obsłużyć. Niedoszły złodziej wściekł się i opuścił lokal.
******
Jakiś spryciarz podjechał na stację benzynową swoim moto-domem (oryginalne połączenie przyczepy campingowej i samochodu). Chciał ukraść benzynę i szybko nawiać. Ale w pośpiechu podłączył węża z dystrybutora nie do baku, lecz do zbiornika z zawar-tością WC. Policja po przybyciu na stację benzynową znalazła rannego człowieka, obok rozwalonej kanalizacji z moto-domu. Właściciel stacji benzynowej jednak nie pozwał biedaka twierdząc, że to najlepszy ubaw jaki miał od lat.
******
Pewien Teksańczyk uznany za winnego okradzenia jednego z droższych butików z ciuchami, miał do wy-boru: albo 2 lata odsiadki, albo 9600 dolarów grzywny.
Spryciarz chciał się wymigać, wypisując fałszywy czek. Jednak nie na wiele mu to pomogło, bo do owych dwóch lat za kradzież dołożono mu jeszcze osiem za wyjątkowo bezczelne fałszerstwo.
******
sędzia z poczuciem humoru, w Louisville, zdecydował, że przysięgli przesadzili z surowością kary, żądając 5005 lat więzienia za 5 napadów, porwanie i morderstwo. W swojej dobroduszności skrócił tę karę do 1001 lat.
Skazanemu z pewnością ulżyło...
******
Napad w banku - facet grożąc bronią głośno zawołał: NIE RUSZAĆ SIĘ! TO JEST NEBANY JAPAD!!! Przez moment wszyscy byli cicho, ale już po
chwili rozpoczęły się pierwsze parsknięcia. W końcu wszystkich ogarnęły spazmy śmiechu. Nawet strażnik nie był w stanie zareagować, bo tarzał się po ziemi, trzymając się za brzuch. Zaskoczony i zawstydzony rabuś uciekł i nadal jest na wolności. Na pamiątkę jego wyczynu, w banku wmurowano tabliczkę z pamiętną kwestią: NIE RUSZAĆ SIĘ! TO JEST NEBANY JAPAD!!!
******
Pewien mężczyzna wszedł do sklepu z odzieżą i grożąc pistoletem zażądał od sprzedawcy pieniędzy. Niestety, ponieważ sklep dopiero co otworzono, w kasie były same drobne. Jednak niestrudzony rabuś związał sprzedawcę i zamknął na zapleczu. Następnie przez 3 godziny sam stał za ladą i pełniąc obowiązki sprzedawcy bardzo starał się, żeby zapełnić kasę. W końcu jednak przybyła policja (wezwana przez sprzedawcę z zaplecza, który się w tym czasie uwolnił) i zamknęła lewy interes.
******
Butik w Ionie (Michigan). Kiedy żadna ze sprzedawczyń nie chciała otworzyć kasy i oddać pieniędzy uzbrojonemu bandycie, ten zaczął grozić, że zadzwoni po policję. Po 20 minutach upór kasjerek doprowadził mężczyznę do wściekłości i faktycznie wezwał on mundurowych. Ci po przybyciu skuli pana i odwieźli najpierw do izby wytrzeźwień, a potem do aresztu.
******
Młody chłopak w Tennessee wszedł do monopo-lowego i trzymając w ręku shotguna zażądał forsy. Kiedy sklepikarz mu ją dał, kazał jeszcze dorzucić butelkę whisky. Sprzedawca powiedział chłopakowi, że nie ma 21 lat i nie da mu wódki, dopóki ten nie pokaże dowodu. Chłopak podał swój dowód sklepikarzowi, który go sprawdził. Dowód był OK, więc butelka whisky szybko zmieniła właściciela. Jak tylko rabuś wyszedł ze sklepu, sprzedawca zadzwonił na policję. Przestępcę szybko ujęto, bo napadnięty podał imię, nazwisko i adres złodzieja, które zapamiętał z dowodu.
******
W 1976 pewien człowiek chciał porwać samolot. Wstał z siedzenia, wyjął pistolet, wziął stewardessę jako zakładniczkę i krzyknął:
- Zawracamy do Detroit!
- Ale my już lecimy do Detroit - odpowiedziała przerażona stewardessa.
- Aaa... to dobrze... - powiedział facet, po czym z powrotem usiadł w fotelu. Ponieważ zachowywał się spokojnie, zgarnięto go dopiero na lotnisku.
******
W północnej Kolumbii złodziej włamał się do sklepu i skradł... 756 butów. Wszystkie prawe! Różne kolory i modele, damskie i męskie, których łączna wartość wynosiła 16 583 $. Lewe buty były zamknięte w maga-zynie, którego złodziej nie splądrował. Policja wciąż się zastanawia co też on zrobi ze swym łupem.
******
W Kentucky nie wiedzą, kto jest winny. Klient pła-cący 200-dolarowym banknotem z podobizną George'a W. Busha, czy kasjerka, która go przyjęła i wydała resztę. Klient zapłacił lewym banknotem za jedzenie na kwotę 2,12$, a odjechał z 197,88 $ reszty w kieszeni. Kasjerka sądziła, że każdy nowo wybrany prezydent drukuje nowy nominał ze swoją podobizną...
gryziu liil (EM) / 2004-12-30 10:47:58 /
Opis jest (w chwili pisania) tu: http://www.popsci.com/popsci/how2/article/0,20967,783909,00.html
Rafał L. / 2005-01-07 14:42:31 /
A moze garbusa? (na dole strony)
http://www.funiaste.net/grudzien/19_grudnia_2004/
Krzysiek_Poznań / 2005-01-07 17:04:54 /
o....Matko.....
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=39146238
delorian ... :P ???
Zakrzak! / 2005-01-08 08:38:35 /
i nawet ma chłodzony bagażnik :)
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2005-01-08 10:15:37 /
z dedykacja :P http://www.robottle.com/hands/vert/hand32.JPG
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C100930 buehehehehe tauniak jak sie patrzy :P
Krzysiek_Poznań / 2005-01-09 17:37:39 /
tak jak ten fiat:) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C104790
Kuki.vel.Krzak / 2005-01-09 21:07:03 /
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=38384479
tekst pod zdjęciem tej lali (fajnej z resztą:)
Piosiu. / 2005-01-09 23:57:58 /
czego Ty na tym Allegro szukasz ;)
SKUN_3M / 2005-01-10 01:12:29 /
Współczesny Chełmoński :)
Hrabia® / 2005-01-10 11:03:26 /
Gdyby komus wydawalo sie ze mu sie blacharka sypie to polecam wydrukowac i sie pocieszac :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-01-10 11:25:17 /
Jakiś cajmer usunął Magiczny Słoiczek Hoovera z Allegro. Ale wiocha :)
Hrabia® / 2005-01-10 12:41:24 /
ciekawe co im sie nie podobalo??!! a poza tym jakie wziecie bylo ;P!!!
trzeba ponowic akcje!!! tylko zeby bylo wystawione na aukcja WOSP.
KaczoR / 2005-01-10 15:50:20 /
Uwaga uwaga!!! Oto rozwiązanie problemu wielu osób!! Lubisz driftowac a szkoda Ci samochodu? tutaj znajdziesz na to recepte --> http://www.enfreaks.com/index.php?subaction=showfull&id=1105102672&archive=&start_from=&ucat=1&
Krzysiek_Poznań / 2005-01-12 12:55:23 /
dziękujemy cOke za dedykacje :P
Rydzu liil / 2005-01-12 16:23:23 /
http://www.ibogleif.dk/uk/Thetest-uk.html
Hoover 3M / 2005-01-12 16:34:56 /
ja nie widziałem tego słoiczka, o co chodzi??
Rydzu liil / 2005-01-12 17:01:41 /
to tam jest wogóle jakis słoiczek ?? :P
spinnery dla ubogich :)!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=38804603
KaczoR / 2005-01-12 20:00:13 /
Trzeba bardzo uważać przy rejestrowaniu...
Strzała / 2005-01-12 21:48:11 /
Hehehe
Widzialem cos takiego w zeszlym roku na Toyocie Avenzis (czy jak sie to pisze:)
Ale to byl najmniejszy pikus : koles mial na masce figurke z Rollsa, w srodku niebieski plusz(wszedzie) i porozwieszane takie malutkie krysztalowe zyrandolki z niebieskimi ledami w srodku(z 10), na kierownicy galka coby sie latwiej krecilo, na klapie bagaznika spoiler typu: plyta mdf, wyrzynarka i puszka farby, plastikowe nakladki udajace chrom na nadkola i jakies dziwne listwy ponaklejane po bokach.
Boze jak ja zaluje ze nie mialem wtedy cyfraka ze soba :(
Rysiek / 2005-01-12 21:49:50 /
Kraj
PAP, mat /2005-01-13 08:00:00
Trzy ofiary zderzenia dwóch samochodów
Co najmniej trzy osoby zginęły w zderzeniu dwóch samochodów na drodze koło Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie), do którego doszło w czwartek rano. Samochody doszczętnie spłonęły
a żart to jest to
http://info.onet.pl/1,15,11,9078013,27170550,1416848,0,forum.html
MikeB4 / 2005-01-13 10:08:44 /
No comments :)
KRK 4m / 2005-01-13 13:10:19 /
Z forum onetu nt. DNA (nie takiego w słoiku ani w morzu)
zgadzam się z meteo , oni sądzą ,ze powstali z żebra Adama
... !!! Ha ha ha !!! ~miłośnik debili !
Człowiek to małpa, której Belial wpuścił wirusa do DNA, to
są te 2%. To wszystko wyjaśnia ale klechy nie chcą się przyznać. ~meteo
sorry ale to prawda. studiuję biologię i akurat coś o tym wiem. Rozumiem, że w necie jest wiele bzdur, ale to akurat prawda! ~biolog
Co Wy wszyscy pieprzycie? Człowieka ulepił Bóg z gliny.
~ulepiony
Z POLICJANTAA????
~komendant
DOBRE !!! ~sqr K.
aaaaajjj!!! ~3 z kolei
masz rację!!!Niektórym w miejsce mózgu włozył uzywane trampki:):):) ~qaz
ok, czyli Twoim zdaniem człowiek i glina mają 100% wspólnych genów?? ~ANdros
:-) !!!!! ~mu@D'iB
Teoretycznie jest to mozliwe, ale to tylko nasza ziemska teoria. ~Przemyslaw
Też mi wielkie odkrycie żydzi nie jedzą wiepszowiny bo wiedzieli, że to ich ciotka. ~Jur
Jur a slyszales takie slowo kanibalizm? ~gh
A Polacy jedzą bo są kanibalami? ~t
Gdybyś zeżarł serce niedźwiedzia, byłbyś szlachetniejszy. ~Winnetou
MikeB4 / 2005-01-13 16:44:51 /
Joko ,że jestem z Tucholi potwierdzam 3 trupy w dwóch samochodach trasę tę przemierzam prawie codzinnie ...nawet znajomi dzwonili sprawdzić czy żyję , a tak poza tym [`]
bogdanw / 2005-01-13 21:52:49 /
tak a komentarz tego gościa świetny
MikeB4 / 2005-01-13 22:53:32 /
"http://www.ericsson.kom.pl"
Rozsyłajcie i telefony odbierajcie :P
Arek 3M / 2005-01-14 00:09:26 /
Coś nie tak z linkiem, tu jest cacy :]
http://www.ericsson.kom.pl
Arek 3M / 2005-01-14 00:11:57 /
hej bogdanw - co Joko, co Joko????
JoKo 3M_U / 2005-01-14 00:44:41 /
ano własnie, jak to jest??, bo dla mnie to kolejny spam, chociaż typek mi wciskał wczoraj, ze jego kumpel własnie dostał telefonik za freeko.
nie no coś tu mi śmierdzi://
:P
JoKo 3M_U / 2005-01-14 00:45:13 /
taaa.. za friko można conajwyżej w beret obskoczyć ;p
Trójkąt / 2005-01-14 00:58:06 /
Joko miało być Jako, że ... ;-)))
MikeB4 / 2005-01-14 01:00:12 /
Jasiu wraca z podwórka zapłakany- mamo a koledzy sie ze mnie śmieją że śmierdze trupem!!!
-mamo!...
-mamo!!!!...
-mamo!!!!!!
JoKo 3M_U / 2005-01-14 11:58:56 /
Siedzą dwie sowy na gałęzi przy pełni księżyca. Siedzą, siedzą i nagle jedna drugiej prosto do ucha:
- Hu hu!!!
Druga sowa odskakuje:
- K..., ale mnie przestraszyłaś!
--------------------------------------------------------------
Dzwoni telefon. Odbiera pies
- Hau! hau!
- Słucham?
- Hau! Hau!
- Nic nie rozumiem!
- "H" jak Halina, "A" jak Andrzej, "U" jak Urszula, dwa razy
--------------------------------------------------------------
W starej wieży na pustkowiu siedzą sobie nocą trzy wampiry i grają w karty.
Grają, grają, noc mija i zrobili się głodni. Jeden mówi:
- Grajcie we dwóch, ja idę coś wrzucić na ruszt.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią...
- Znacie te wioskę na południe stad?
- Tak
- No to już jej nie ma. Wyssałem ich co do jednego....
Drugi wampir wstaje:
- Dobra, teraz wy grajcie a ja napełnię żołądek.
Długo nie trwało i wrócił. Usta umazane krwią...
- Znacie to miasteczko na zachód stad?
- No....
- Nikt już tam nie mieszka, he, he..., be-ek!
Trzeci wampir wychodzi, rzucając w drzwiach:
- Teraz ja, niedługo wracam.
Wraca jeszcze szybciej niż. tamci. Ociężale wchodzi do komnaty. Twarz cala we krwi.
- A ty gdzie byłeś?
- Nigdzie. Wyj...em się na schodach.
--------------------------------------------------------------
Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce się zatrzymać i podwieźć siostry. Deszcz, chłód, burza straszliwa . W końcu zatrzymuje się piękna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnice ...Ta szczęśliwa stara się nawiązać rozmowę:
- Piękne auto, pewnie ma pani wspaniała posadę, skoro stać panią na taki wóz...
- A nie nie, to mój 3-ci kochanek mi je kupił
- Jak to, nie ma pani męża?
- Nie, żyje w wolnych związkach, lepiej na tym wychodzę, np. te futro na tylnym siedzeniu dostałam od innego kochanka
- A ta piękna biżuteria
- Ta jest od jeszcze innego
W końcu dojeżdżają do klasztoru, zakonnica wysiada smutna ze jej życie jest takie szare, ale tłumaczy sobie ze wybrała życie klasztorne wiec tak musi być. Około 22 zakonnica zmówiła wieczorny pacierz i kładzie się do lóżka, nagle ktoś cichutko puka, puk, puk
- Kto tam?
- To ja ksiądz Antoni [szeptem]
- W dupę sobie wsadź te swoje bombonierki !!!
gryziu liil (EM) / 2005-01-14 12:50:44 /
W pewnej popegieerowskiej wsi mieszkał stary Mateusz Kita. Pewnego letniego
dnia siedział sobie przed domem i spoglądał na świat.Około południa żar lał
już się z nieba niesamowity i Mateusz podjął decyzję. Wyjął ze skrzyni
ostatnie pieniądze, które zostały mu z emerytury, poszedł do obory i
odnalazł stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczłapał z tym
wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku. Tam kazał
sobie nalać pełny kanister złotego, pysznego piwa, zapłacił ostatnimi
pieniędzmi i mimo ciężaru i ogromnej spiekoty wesoło podreptał w stronę
domu, myśląc już o tym jak wpuści kanister do studni a potem będzie popijał
super schłodzone piweczko. Gdy był już niedaleko chałupy zobaczył leżącą
przy drodze zakorkowaną butelkę. Podniósł ją i wyciągnął korek. Wtedy z
butelki wyleciał Dżin i odezwał się w te słowa :
- Za to, że mnie uwolniłeś z niewoli spełnię twoje jedno życzenie.
Żar już wręcz kapał z nieba. Mateusz Kita zastanowił się, uśmiechnął się do
siebie i powiedział :
- Chciałbym aby ten kanister był zawsze pełny piwa tak jak teraz.
- OK , zrobione - powiedział Dzin i zniknął.
Właśnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi możliwymi narzędziami
próbuje otworzyć ten pierdolony kanister
hubi / 2005-01-14 13:13:28 /
po co komu laweta :)
http://www.funiaste.net/WdxE7wfX/grudzien/19_grudnia_2004/opznkant4ht.jpg
KaczoR / 2005-01-14 16:36:58 /
Jako że każda kobieta - niestety - się starzeje, to mamy coś w prezencie dla "ryczących czterdziestek".
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-14 16:44:32 /
Czy u nich wynaleziono juz samochod?
http://www.korea-dpr.com/users/poland/index2.htm
pmx (wiewior;) / 2005-01-15 03:12:12 /
Uwaga wszyscy chcacy wesprzec Radio Maryja!
1. W urzedach pocztowych znajduja sie specjalne druki o nastepujacej tresci:
Cel Radio Maryja
Dar dla Radia Maryja w Toruniu
Bank Pocztowy SA I oddzial w Toruniu 131263-61580-27006-100-0/0
2. My, katolicy, bierzemy taki druk do reki!
3. Wypelniamy go na kwote 1 grosza i wysylamy na rzecz Radia Maryja.
4. W urzedzie moga nie chciec przyjac jednego grosza, ale wtedy trzeba sie klocic, bo pocztowcy nie maja prawa odmowic przyjecia naszego wsparcia na rzecz naszej ulubionej stacji radiowej.
5. Za nami staje nasz kolega i tez wplaca 1 grosz. (UWAGA: Nie placimy nic za przezkaz, poniewaz placi za niego odbiorca - taka jest umowa radia z poczta!).
6. Za naszym kolega staje jego kolega i rowniez wplaca 1 grosz.
7. Powtworzyc punkt 6 mozliwie wiele razy.
8. Dla przykladu: 120 znajomych, to 120 groszy. Kazdy wplaca 3 razy, czyli 360 groszy (3,60 PLN)
9. Za kazdy z przekazow Radio Maryja placi poczcie oplate ok 3,60 PLN - 3,60 x 360 = 1296 PLN, oplaty pocztowej zaplaconej przez radio :D
Na ile wspomoglismy radio? 1296 PLN odjac wplacone przez nas 3,60 PLN, daje 1292,40 PLN dlugu Radia Maryja dla poczty :D Czyz to nie wspaniale?
I Ty mozesz wspomoc rozglosnie!
PS. Wspomagac Radio Maryja moga rowniez niewierzacy.
♠Zoggon♠ / 2005-01-17 18:13:17 /
Zoggon chcesz żeby Szwadrony Moherowych Beretów cię dopadły ;)
hubi / 2005-01-17 18:28:48 /
rydzyk rzuci na ciebie klątwe i będziesz przeklety:)
W sumie niezły pomysł ale:
1. Bardzo pracochłonny
2. Ojciec Rydzyk takiej kwoty jak 1296 PLN to nawet nie poczuje ;)
Lepiej zrobić akcję dywersyjną i popodmieniać w urzędach pocztowych te druki wpłat na takie z numerem konta Stowarzyszenia Capri.pl he he :)
hubi / 2005-01-17 19:00:50 /
Siedzi gościu nad rzeką i łowi ryby.I jak to zwykle w bajkach bywa , wyciagnał złota rybkę.Popatrzył na nia chwile, zdjął z wędki i wrzucił do wody. Zdziwiona rybka wypłyneła na powierzchnie i mówi:
-Jak to tak.. wypuszczasz mnie? Bez niczego? Przecież mam spelnić twoje trzy zyczenia!
- Ale ja nic nie chce..
- Nie rób mi tego, czegos napewno potrzebujesz!!!
- Nie.Mam wszystko.
- Chate ci dam !!!! Taką jakiej nikt w tym kraju nie ma!!
- Ale ja mam taka chatę.
- No to brykę, jakiej jeszcze nikt nie ma!!!
- Ale..ja mam taką brykę!
_ A ile razy w tygodniu uprawiasz seks!?
- Ja wiem.. trzy cztery...
- No to będziesz miał 10, 20, ile zechcesz!!!!!!
- Eeeee... rybka, księdzu to chyba nie wypada!? -odparł o.Rydzyk.
artoo (posiadacz wiedzy innej niż wszyscy) / 2005-01-17 19:20:33 /
No to ciąg dalszy złotej rybki. Chociaż już pewnie wszyscy to słyszeli.
Pojechał Kulczyk na ryby. Wiadomo złta wędka, złota przynęta, spławik, buty itd. Usiadł na złotym krzesełku, na złotym pomoście, zarzucił wędke i po chwili złowił złotą rybkę. Że mała była to wrzucił ją spowrotem do wody, a ona wróciła i pyta Kulczyka:
-A 3 życzenia??? A Kulczyk na to:
- A co chcesz???????????
Jesli o berety sie rozchodzi :)
ziutoon / 2005-01-18 15:34:15 /
Skoro mają być dowcipy to proszę bardzo bu ha ha ha :)
---------------
Słuchaczka: - Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
o. Rydzyk: - Widzicie... to telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie.
A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula
----------------------
Młoda słuchaczka RM:
Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł
pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim
obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam
pijanego tatusia.
o. Jacek: ? Przestał pić?
Młoda słuchaczka RM:
Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.
----------------------
Słuchaczka: Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i
wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
o. Jacek: ? No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być
ryzykowne...
----------------------
fragmenty bezpośredniej relacji z Przystanku Woodstock:
Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... bardzo dużo
katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach
szatana.
Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: ?Oddam się za pięć
złotych?. Mój Boże... Jak one siebie cenią... za pięć złotych... To
jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi.
Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się
śmieją.
----------------------
Słuchaczka: ? Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek
tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... mówię ojcu:
diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi
się... no nie wiem, jak to powiedzieć, żeby ojca nie obrazić... no, pieprzą się.
o. Jacek: ? No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga.
Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.
----------------------
o. Rydzyk w Rozmowach Niedokonczonych:
Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem
klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie
gadają... mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał w Radiu
Maryja?
----------------------
Słuchacz: ? Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę
Obywatelską.
o. Rydzyk: ? No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a
ja pana na razie wyłączam.
----------------------
transmisja mszy z udziałem ojca Rydzyka:
Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat?
No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile
masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?
----------------------
Słuchaczka: ? Pół emerytury będę oddawać dla mojego ukochanego Radia Maryja.
o. Jerzy: ? To pięknie. A ile ma pani tej emerytury?
----------------------
Telefon do RM: - Najdroższy ojcze Rydzyku. Jesteśmy z tobą.
Jak by ktoś chciał na ciebie rękę podnieść, to ja nie wiem co bym mu zrobiła...
najdroższy i uwielbiony ojcze. Ty jesteś dla mnie więcej jak Bóg...
(płacz)
Sto razy więcej jak Bóg... ukochany ojcze.
Oni wszyscy będą musieli z tego kiedyś zdać świadectwo.
Przed Bogiem i przed tobą, bo ty będziesz siedział na jego prawicy.
hubi / 2005-01-18 20:46:20 /
Abo!GOP! / 2005-01-18 22:09:03 /
Troche głupi ale napisze:
Rozmawiają dwie blondynki i jedna do drugiej wyjeżdża, że kupiła sobie skunksa. Na to druga: "a po co ci skunks???"
Ta odpowiada: "No wiesz fajnie min**** robi"
Druga pyta dalej: " A co ze smrodem???"
Pierwsza na to: "Rzygał 3 tygodnie, ale się przyzwyczaił"!!!!!!
Dla studentów i wyluzowanej części forumowiczów
http://images.optin.com.au/optusxmas/flash/penguin_tebe.swf?msg=Po%20Chuja%20komu%20sesja%20!!!!!%20
http://mp3.wp.pl/ftp/s/87/87810.mp3?fname=ONE_BROTHER-18_L_sample_i_bity_-_sesja%21%21%21
Posłuchajcie muzy i zobacie animacje.
- Dlaczego znokautował pan teściową?
- Wróciłem akurat z treningu bokserskiego, przywitała mnie w drzwiach, a potem odsłoniła lewą stronę....
* * *
Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
* * *
- Czy nie miała pani wyrzutów sumienia kiedy wrzuciła pani mężowi arszenik do pieczeni?
- Trochę... Kiedy poprosił o drugą porcję...
Trójkąt / 2005-01-18 23:10:31 /
Gleacken / 2005-01-18 23:27:06 /
Patologiczna rodzina na wiejskiej melinie, najebana Krycha mówi do Zdzicha:
- Zdzichu , kurwa ja chce komórke , wszyscy maja , ja tez chce ...
- A tam daj mi spokój stara , pij !
- Zdzichu komórke chce ! - i marudzi i marudzi caly wieczór Krycha
- Dobra tam dobra , pij ! - odburknął wkurzony juz Zdzisiek.
Krycha sie najebala i zasnela , a Zdzisiek najebany wyszed na plac,
wzial kilka desek i gwozdzi i pozbijal jej komórke i poszed spac . W nocy
nawalona ekipa przechodzac zobaczyla komórke i na deskach napisala sprayem
"Krycha to kurwa" . Wstaje Zdzisiek na mega kacu,
wychodzi i widzi na komórce napis "Krycha to ..." i drze sie do Krychy:
- Krycha wstawaj kurwa , sms przyszedl ! "
Piosiu. / 2005-01-19 00:42:34 /
Pani do szkoły przyszła w sukience z dużym dekoltem i nowym wisiorkiem w kształcie samolotu. Jasio przez całą lekcję patrzy się na nauczycielkę. Nagle nauczycielka mówi do Jasia:
Co Jasiu podoba ci się mój nowy wisiorek w kształcie samolotu?
A Jasiu:
Nie, te dwie bomby pod skrzydłami
- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
Jedzie Czerwony Kaputrek przez las do babci na rowerku i jak to w bajce o Czerwonym Kapturku bywa zza krzaka wyskoczył wilk i połamał Kapturkowi rowerek. Na to Kapturek w płacz i na skarge do misia
- Co sie stało? - pyta miś.
- Wilk połamał mi mój rowerek.
- Nie płacz zaraz to załatwimy - i poszli do wilka.
Niedzwiedz wkurzony złapal wilka za futro i mówi:
- Jak za chwile nie pospawasz tego rowerka to masz przewalone!
Wilk sie przestraszyl wziął spawarke i naprawił rowerek. Czerwony Kapturek pojechał dalej do babci. Wilk nie dał za wygraną i pobiegł na skróty do babci zjadł ją, przebrał się i wskoczył do lóżka.
Przyjechał Kapturek do domu babci:
- Babciu a czemu ty masz takie duze uszy?
- Żeby cie lepiej slyszeć.
- A czemu masz takie czerwone oczy?
- OD SPAWANIA!!!!!
ale zakrecony :]
Policja zorganizowała konkurs "Bezpieczna jazda". Ten, kto w miejscu, gdzie postawiono ograniczenie prędkości przejedzie przepisowo miał dostać nagrodę 1000 zł.
Policjanci stoją w krzakach, mandaty sie sypią, aż wreszcie powoli nadjeżdża mercedes. Zatrzymują kierowcę, salutują i mówią:
- Gratulujemy, jechał pan z przepisowa prędkością. W nagrodę otrzymuje pan 1000 zł. Co zrobi pan z z tymi pieniędzmi?
Facet drapie się po głowie i po chwili mówi:
- Wie pan, chyba wreszcie zrobię kurs prawa jazdy.
Na to odzywa się jego żona:
- Niech panowie nie słuchają, on zawsze takie bzdury gada po pijanemu...
Na to z tylnego siedzenia babcia:
-Mówiłam, że kradzionym daleko nie zajedziemy!
Ktoś puka z bagażnika:
- Czy to już Berlin?
Jest siedem krasnali.
Siedmiu z nich dostalo po kiszonym ogorku a szesciu z nich po szklance mleka.
Czego jeden nie dostal?
-Rozwolnienia.
buehehe
Facet rżnie faceta
-ale ty masz zajebiście ciasną dziur !!
-bo ja księże arcybiskupie jestem dopiero na pierwszym roku
no i jeszcze 1
Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po Snickersie...
Mąż wraca do domu, od drzwi zaczyna całować i obmacywać żonę i ciągnąć ją do sypialni... Ale ona mówi:
- Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa.
Mąż zdenerwowany:
- Co to dzisiaj z wami? Zmówiłyście się, czy co?
Koleżanki rozmawiają ze sobą. Nagle przechodzi ich znajoma. Wtedy jedna mówi szeptem do drugiej:
- Kowalska, ta to ma szczęście; męża ma, kochanka ma, a wczoraj ją jeszcze w parku zgwałcili...
Rzecz dzieje sie na Atlantyku. Płynie piękny transatlantyk. Na statku
bankiet. Pasażerowie pięknie ubrani. Panowie w smokingach i frakach,
panie w pięknych kreacjach. Orkiestra gra.
Wchodzi kapitan:
-Mam dla państwa dwie wiadomości. Złą i dobrą. Którą chcecie usłyszeć
pierwszą?
Pasażerowie odpowiadają chórem:
-Dobrą, dobrą...
Kapitan:
-Szanowni Państwo, zdobyliśmy jedenaście Oskarów...
dobra styka
pozdro all
Bart 007 :] / 2005-01-19 02:07:45 /
Postępowi rodzice podczas wakacji zabrali małego synka na plażę nudystów. Mama leży na kocyku, tata poszedł "się przejść", junior tapla się w grajdołku. Po chwili przybiega do mamy i woła:
- Mamo! Widziałem panie, które miały cycuszki o wiele większe od twoich! Mama na to:
- Im większe, tym głupsze!
Dziecko poszło się bawić dalej. Po chwili wraca i melduje:
- Mamo! Widziałem panów, którzy mieli siusiaki o wiele większe niż tata! Mama stanowczo:
- Im większe, tym głupsi!
Dziecko wraca do wiaderka i foremek. Po paru minutach jednak przybiega z kolejnym raportem:
- Mamo! Mamo! A tata to dopiero co rozmawiał z najgłupszą panią, jaką w życiu widziałem... I im dłużej rozmawiał, tym bardziej głupiał
Trójkąt / 2005-01-19 09:08:46 /
Rozmawia dwóch znajomych w Nowym Roku na zajebistym kacu:
- No i co tam stary, jakies postanowienia na ten Nowy Roczek?
- Nooooo, wiesz, samochod ma juz rok, zaczyna sie sypac, trza by kupic jakas nowke..
- Baby ciagle te same, kurwa , dobrze by bylo je zmienic na inne, ile można te same bzykać. Jeszcze bym wyjebal na jakies dwa tygodnie na Seszele bo mi sie tu nudzi u nas. A i przydaloby sie skonczyc z trawa i koksem bo za bardzo sie jebie we lbie...
- Noooo to musisz sie wziac ostro do roboty...
Aaaaaaaaa a co z
basenem,
wspominales kiedys ze se wypierdolisz taki pietrowy ze zjezdzalnia i sauna
pod zajebistym dachem.
- No ni chuja.. Byli panowie z gminy i nie wiem jak u ciebie, ale u mnie na plebanii za domem jest teren podmokly wiec dupa z tego...
Lukruś / 2005-01-19 17:32:55 /
.STICH. / 2005-01-19 22:35:13 /
Zwierzenia dojrzałego mężczyzny:
- Od lat kocham tą samą kobietę. (Żona mnie zabije, jak się
dowie!)
- Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie.
Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji,
trochę wina, dobre jedzenie... (Żona chodzi we wtorki, a ja
w piątki).
- Zapytałem żonę: "Gdzie chciałabyś pójść na naszą
rocznicę?" Ona na to: "Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam".
Więc mówię: "To może do kuchni?"
- Kiedy gdzieś idziemy, zawsze trzymamy się za ręce. (Jak
tylko puszczę, to zaraz nakupi różnych dupereli i ciuchów).
- Moja żona cały czas robi zakupy.
Raz jak chorowała przez tydzień, to trzy sklepy
zbankrutowały.
- Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster,
elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle
gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło.
Elektryczne.
- Moja żona uwielbia robić zakupy w Auchan.
(Przynoszę jej tam pocztę dwa razy w tygodniu).
- Pojechaliśmy z żoną do hotelu, w którym spędziliśmy naszą
noc poślubną. Tylko, że tym razem ja zostałem w łazience i
płakałem.
- W hotelu dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym.
(Nazwałem to łóżko Morzem Martwym).
- Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i przez dwa dni
wyglądała świetnie. (Potem błoto odpadło...)
- Ostatnio podróżując po kraju, postanowiłem zrzucić 60 kilo
tłuszczu. (Zostawiłem żonę na CPN-ie...)
- Kumpel wyjaśnił mi ostatnio, dlaczego nie chce się żenić.
Twierdzi, że obrączki wyglądają, jak malutkie kajdanki...
Piotrek PCK / 2005-01-19 22:52:08 /
Słowa, które są trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Bezsprzecznie.
- Innowacyjny.
- Przygotowawczy.
- Proletariacki.
Słowa, które są bardzo trudne do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Konstytucjonalizm.
- Wszystkowiedzący.
- Rozszczepienie jaźni.
- Szczęśliwe zrządzenie losu.
Słowa, które są absolutnie niemożliwe do wypowiedzenia, gdy jesteś pijany/a:
- Dziękuję, nie mam ochoty na seks.
- Nie, dla mnie już piwa nie zamawiajcie.
- Przykro mi, ale nie jesteś w moim typie.
- Dobry wieczór, panie władzo. Śliczne dziś niebo, prawda?
- No nie, dajcie spokój! Przecież na pewno nikt nie chce, żebym śpiewał.
liil
gryziu liil (EM) / 2005-01-21 08:47:28 /
Po kazdym locie, piloci linii lotniczych sa zobowiazani do wypelnienia
kwestionariusza nt. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania
odpowiednich korekt.
Odpowiedzi mechanikow sa wpisywane w dolnej czesci
kwestionariusza, by umozliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed
nastepnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy sa pozbawieni
poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka aktualnych przykladow
podanych przez pilotow linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez
mechanikow.
Przy okazji warto zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich
linii lotniczych, ktora nigdy nie miala powaznego wypadku...
P = problem zgloszony przez pilota
O = Odpowiedz mechanikow
P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia glownego.
P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego ladowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego ladowania.
P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.
O: Cos umocowano w kokpicie.
(ten jest moim ulubionym )
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamowiono zywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200 stop/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.
O: Slady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujace powoduja unieruchamianie dzwigni przepustnic.
O: Wlasnie po to sa.
P: Uklad IFF nie dziala.
O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest peknieta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich poszukiwaniach.
P: Samolot smiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal sie
powaznie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mowil.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
gryziu liil (EM) / 2005-01-21 09:15:32 /
Gryziu, a zamawiałeś kiedyś w stanie wskazującym taksówkę na Kraszewskiego? Bo ja zamawiałem. I jakoś wtedy nie miał mi kto qrna pomóc! :-)
Rafał L. / 2005-01-21 14:00:05 /
Tylko pospieszcie się, zanim naprawią ten błąd:
http://mappoint.msn.com/DirectionsFind.aspx
W sekcji START w polu Adress in zaznacz Norway
a w polu City: Haugesund
W sekcji END też Norway
i City: Trondheim
i --> Get Directions ... i ...
Rafał L. / 2005-01-21 14:14:24 /
Kraków, pamiętny 19 stycznia 2005 r.
Rafał L. / 2005-01-21 14:17:02 /
Hahaha.
Żeby było śmieszniej to właśnie byłem przedwczoraj w Krakowie i już sobie chciałem do domu a tu zonk. Koreczek. Pan mi powiedział,że autobusy stoją na podjazdach i sobie bite 3 godz. jeszcze poczekam :( Na szczęscie wyjazd przez Kielce/Radom już był bez takich atrakcji :)
liil
gryziu liil (EM) / 2005-01-21 16:08:42 /
19 stycznia 2005 byl pamietna data dla mnie,pierwszy raz w zyciu zostwilem auto (pel record w automcie,jak ktos darl automatami to wie jak to chu...za na czystym lodzie) grzecznie pojechalem autobusem do domku.Niezle ,ostani raz taki syf widzialem w 86 roku ,ale wtedy nagle zlapalo w okolicach godziny 6tej. Najlepsze bylo tlumaczenie czlowieczka z zarzadu drog:"bo kierowcy nie umieja jezdzic na sliskim",wyszlo ze te syny z budrzetowki wyslaly piaskarki ponad godzine po tym jak sie zaczela gololedz,a wtedy nie mogly dojechac ,bo cale miasto bylo zablokowane. Pierwszy raz w zyciu widzie ,ze sprawa o nie odosniezenie drog trafila do prokuratury(ten wlasnie 19 stycznia).Pozdrawiam
gumis / 2005-01-22 02:02:14 /
http://www.carbuyingtips.com/pics/crash65.jpg
SKUN_3M / 2005-01-22 18:59:29 /
Polak potrafi:))
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=40332853
19 stycznia 2005 był pamietną datą dla mnie, pierwszy raz w nowym biurze zostawiłem auto (Granada w automacie, jak ktoś jeszcze darł automatami... itd.) i grzecznie poszedłem sobie "dwójką". I wiecie co, pierwszy raz byłem żonie wdzięczny za "babskie gadanie" typu "nie jedź samochodem, bo jest ślisko", bo to był najszybszy środek transportu. Na trasie ok. 3-4 km wyprzedziłem może setkę samochodów, w tym dwa stojące i bezskutecznie pchane przez ludzi autobusy. Jak na obrazku, tylko w innym miejscu. A po godzinie 20, jak już korki się rozładowały, wróciłem do pracy i zabrałem Granadę do domku. :)
Rafał L. / 2005-01-24 14:59:41 /
ja wyprzedziłem wszystke samochody na kamieńskiego idac na nogach - ich prędkosć to był 1 metr na godzine =] ale lód był taki ze sięisć nie dało, szczególnie w butach wyjściowych, aż zaliczyłem poważną glebe z efektowynmi skutkami na końcu zmoyskiego przy tym parkingu ;) ogólnie dzień był ostry ;) fajnie siępchało 104 po Witosa ;) osób było sporo ale nie dało się prawe stać wiec z pchania ostatecznie wyszło tyle że autous poruszył się o 2 metry może =]
Beddie / 2005-01-24 17:20:15 /
Kiedys to były reklamy :)
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-24 18:18:27 /
http://www.osloskop.net/?cmd=show&id=10731
Sphinx / 2005-01-24 22:34:11 /
hit dnia :P
po wpisaniu w googlach slowa "pawian" i wcisnieciu grafiki wyskakuje to zdjecie na 2 stronie...hehe dobre :P
moze ktos by przyblizyl temat?:P
Zakrzak! / 2005-01-24 23:19:23 /
Jako że PRL zawsze potęgą był, a nasze złoża oleju przepracowanego większe były od podziemnych, tak apelowano do Obywatela na pudełku zapałek:
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-24 23:29:26 /
A pamiętacie, co wyskakuje w goglach po wpisaniu słowa "kretyn"? No to dołączył do niego już drugi. :)
Ramboost / 2005-01-25 08:31:34 /
gryziu liil (EM) / 2005-01-25 09:26:45 /
a propos pawiana:
http://www.capri.pl/page/3e4cf09cb060f
jako pierwszy wpisał się pawian, więc google bardzo dobrze przegooglały stronę i tyle
dagna / 2005-01-25 09:48:28 /
Gryziu - ten Ray Charles jako ślepiec po bimbrze to już ewidentne przegięcie propagandy Peerelu. Ciekawe co na to egzekutor testamentu RC - możeby tak zechciał wyrwać jakies tantiemy ??
Ale majtki po pracy są bezapelacyjnie najlepsze :)
Dołączam jeszcze cos do kompletu.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-25 10:08:19 /
do klimatu:
Zakrzak! / 2005-01-25 12:48:25 /
pmx (wiewior;) / 2005-01-25 15:52:47 /
Zakrzak! / 2005-01-25 20:48:15 /
http://sugarqube.com/Ecards/CardView.cfm?CardID=1035
artoo (posiadacz wiedzy innej niż wszyscy) / 2005-01-25 21:31:53 /
W urzedach pocztowych znajduja sie specjalne druki o nastepujacej tresci:
Cel Radio Maryja
Dar dla Radia Maryja w Toruniu
Bank Pocztowy SA I oddzial w Toruniu 131263-61580-27006-100-0/0
2. My, katolicy, bierzemy taki druk do reki!
3. Wypelniamy go na kwote 1 grosza i wysylamy na rzecz Radia Maryja.
4. W urzedzie moga nie chciec przyjac jednego grosza, ale wtedy trzeba sie klocic, bo pocztowcy nie maja prawa odmowic przyjecia naszego wsparcia na rzecz naszej ulubionej stacji radiowej.
5. Za nami staje nasz kolega i tez wplaca 1 grosz. (UWAGA: Nie placimy nic za przezkaz, poniewaz placi za niego odbiorca - taka jest umowa radia z poczta!).
6. Za naszym kolega staje jego kolega i rowniez wplaca 1 grosz.
7. Powtworzyc punkt 6 mozliwie wiele razy.
8. Dla przykladu: 120 znajomych, to 120 groszy. Kazdy wplaca 3 razy, czyli 360 groszy (3,60 PLN)
9. Za kazdy z przekazow Radio Maryja placi poczcie oplate ok 3,60 PLN - 3,60 x 360 = 1296 PLN, oplaty pocztowej zaplaconej przez radio
Na ile wspomoglismy radio? 1296 PLN odjac wplacone przez nas 3,60 PLN, daje 1292,40 PLN dlugu Radia Maryja dla poczty Czyz to nie wspaniale?
I Ty mozesz wspomoc rozglosnie!
PS. Wspomagac Radio Maryja moga rowniez niewierzacy
Main(misiek) / 2005-01-26 21:06:36 /
alllle to juz było ......i nie wroci wiecej :D
SKUN_3M / 2005-01-26 21:12:48 /
http://www.boreme.com/bm/APR04/a/m_the_best/fr.htm
pmx (wiewior;) / 2005-01-27 13:09:38 /
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2005-01-27 14:20:15 /
ziutoon / 2005-01-27 14:33:44 /
ziutoon / 2005-01-27 14:34:42 /
artoo (posiadacz wiedzy innej niż wszyscy) / 2005-01-27 17:06:00 /
historia jednej fotografii
http://neil.fraser.name/writing/earth/
pmx (wiewior;) / 2005-01-27 17:09:24 /
Jak szaleć to szaleć:)
Piosiu. / 2005-01-28 11:31:08 /
Ach ten Roman :)
gryziu liil (EM) / 2005-01-28 14:49:57 /
Podobno lepsi piją Pepsi. Oto krótki fotoreportaz z nowootwartego zakładu produkcji tego poszukiwanego i cenionego w US Army napoju. Produkcja w Bagdadzie wychodzi taniej niż sprowadzanie samolotami z centrali.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-28 19:45:02 /
piosiu te foty nadawaly by sie do postu "zagadka co to za samochod" swietny :P
Zakrzak! / 2005-01-28 19:45:06 /
Raczej to mało śmieszne ale chciałem się podzielić:
http://www.tuneline.at/videos/PerfektGeparkt.mpg
Do komisariatu w Chicago przychodzi murzyn i mówi :
- Ukradziono mi rower
- Czy miał dzwonek?
- Nie
- A światełko odblaskowe?
- Też nie
- W takim razie płacisz mandat, czarnuchu!
--------------------
Gdyby czas plynal w druga strone to byloby tak pieknie...
Zaczyna sie od tego, ze kilku gosci przynosi cie w skrzyneczce i
oczywiscie od razu trafiasz na impreze. Zyjesz sobie spokojnie jako
starzec w domku. Stajesz sie coraz mlodszy. Pewnego dnia dostajesz
odprawe w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy. He! Pracujesz jakies
40 lat i poznajesz uroki zycia. Zaczynasz pic coraz wiecej alkoholu,
coraz czesciej chodzisz na imprezy no i coraz czesciejuprawiasz seks.
Jak juz masz to opanowane, jestes gotów zeby trafic na studia. Potem
idziesz do szkoly. Coraz mniej od ciebie wymagaja,masz coraz wiecej
czasu na zabawe. Robisz sie coraz mniejszy, az trafiasz do... hmm, gdzie
plywasz sobie przez 9 miesiecy wsluchujac sie w uspokajajacy rytm bicia
serca. A potem nagle Bęc Twoje zycie konczy sie orgazmem.
---------------------
1. pyt: "Czy chciałabyś żyć wiecznie jeśli byłoby to możliwe?
uzasadnij odpowiedź."
odp: "Nie chciałabym żyć wiecznie, bo nie powinniśmy żyć wiecznie, ponieważ jeśli mielibyśmy żyć wiecznie, to byśmy żyli, a przecież nie możemy; i wlaśnie dlatego nie chciałabym żyć wiecznie."
---Miss Alabama, 1994 Miss USA, wypowiedź na wyborach miss. ---
---------------------
Dzieci wchodząc do klasy grzecznie witają nauczycielkę i siadają na swoje miejsca. Tylko Jasiu wchodzi bez przywitania i wędruje do swojej ławki. Pani mówi:
- Jasiu, to niegrzecznie tak wchodzić bez przywitania, proszę wyjdź za drzwi i wróć tak jak twój tata wchodzi do domu!
Jasiu wychodzi, chwila ciszy, nagle drzwi otwierają się z hukiem aż tynk się sypie ze ściany, wpada Jasiu:
- Aha! Nie spodziewałaś się mnie tak wcześnie, ty dziwko!
--------------------
Nowy ksiadz byl spiety jak prowadzil swoja pierwsza msze w parafi, wiec
prosil koscielnego zeby mógl do swietej wody dolozyc kilka kropelek wódki, aby
sie rozluznic.I tak sie stalo. Na drugiej mszy zrobil tak samo i czul sie tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócil do pokoju
znalazl list:
DROGI BRACIE
-Nastepnym razem dolóz kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
-Na poczatku mówi sie "Niech bedzie pochwalony", a nie "kurwa mac"
-Po drugie, Jezusa ukrzyzowali Zydzi, a nie Indianie,
-Po trzecie Kain nie ciagnal kabla, tylko zabil Abla,
-Po czwarte po zakonczeniu kazania schodzi sie z ambony po schodach, a
nie zjezdza po poreczy.
-A na koniec mówi sie Bóg zaplac a nie Ciao
-Krzyz trzeba nazwac po imieniu a nie to "duze t"
-Nie wolno na Judasz mówic "ten skurwysyn"
-Na krzyzu jest Jezus a nie Che Guevara
-Jest 10 przekazan a nie 12;
-Jest 12 apostolów a nie 10;
-Ci co zgrzeszyli ida do piekla, a nie w pizdu;
-Inicjatywa aby ludze klaskali byla imponujaca ale tanczyc makarene i
robic "pociag" to przesada;
-Oplatki sa dla wiernych a nie na deser do wina;
-Pamietaj ze msza trwa godzine, a nie dwie polówki po 45 minut;
-Poza tym Maria Magdalena byla jawnogrzesznica a nie kurwa;
-Jezusa ukrzyzowli, a nie zajebali
-Ten obok w "czerwonej sukni" to nie byl transwestyta, to bylem ja,
Biskup.
-I w koncu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrazca!
w sumie w dziale jaki to samochod, są klimatyczne wózki, a to jest po prostu śmieszne, swoją drogą wiecie co to jest??
Piosiu. / 2005-01-30 17:21:58 /
yyy no Jaguar nie ?? :-))
MikeB4 / 2005-01-30 18:14:55 /
kredens? :P
Zakrzak! / 2005-01-30 18:24:50 /
And the winner is ... Zakrzak.
Ale to było tak czytelne, że Piosiu słusznie zapakował fotki w dowcipy.
Przecież w "zgadnij, jakie to auto" dostałby 30 dobrych odpowiedzi w 10 minut.
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-30 18:31:51 /
Panie i panowie chyba krk4m się pomylił:)
według mojego info to nie kredens
Piosiu. / 2005-01-30 18:39:15 /
Około północy mama i tata Jasia odbywają stosunek. Mama strasznie skacze po tacie, wtedy wchodzi Jasiu po czym wybiega i zaczyna płakać. Mama wybiegła za nim. Zaskoczona mama mówi do Jasia:
- Nie płacz Jasiu, tatus jest gruby ja musiałam mu wcisnąć brzuch spowrotem żeby był chudy.
- Nie da rady mamo! Jak Ty wychodzisz to przychodzi sąsiadka i zaczyna tatę nadmuchiwać.
♠MAD♥DOG♠ / 2005-01-30 18:41:14 /
Piosiu - kredens to generalnie Fiat-124/125 we wszystkich swych odmianach.
Czy to będzie Seat, FSO, Łada, Żiguli, Tofas, Zastava czy indyjski Premier to już niewiele zmienia. Dach i szyby są dokładnie te same :-)
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-30 18:53:08 /
no chyba że tak, zwracam honor, prawidłowa odpowiedż znajduje sie w liście:)
Piosiu. / 2005-01-30 19:03:13 /
Nowe trendy w reklamie
Hrabia® / 2005-01-31 08:22:00 /
gryziu liil (EM) / 2005-01-31 12:36:08 /
To znów z dowcipnej serii "Jaki to samochód?"
Chyba mustang
gryziu liil (EM) / 2005-01-31 12:43:58 /
Znalazłem już wcześniej, ale potem zgubiłem. Najlepsze miom zdaniem "FORD - Fix Or Recycle Dilemma"
FORD:
Frigin' Old Rebuilt Dodge
Fix Or Repair Daily
Found On Road Dead
Fast Only Rolling Downhill
First On Race Day
First On Recall Day
Fabricated Of Refried Dung
Fails On Rainy Days
Fantastically Orgasmic Realistic Dream
Fatally Obese Redneck Driver
Fault Of R&D
Finally Obsolete Racing Device
Fireball On Rear Denting
First On Road to Dump
First On Rust and Deterioration
Fix Or Recycle Dilemma
Flipping Over Results in Death
Flipped Over Roadside Disaster
Follow Our Rusty Dogsled
Foot On Road Decelerates
Forced On Reluctant Drivers
Formed Of Rejected DNA
Forwarded Once; Return Denied
Forward Only; Reverse Defective
Forlorn, Old, Ratridden Dustbin
Fork Over Repair Dough
Fouled Out Re-done Dodge
Frequent Overhaul, Rapid Deterioration
Free Or Reduced Drastically
Frequent Opinion: Really Disappointed
Fumes and Odors Readily Detectable
Funny Old Rattling Dump
(backwards) Driver Returns On Foot
m.kozlowski / 2005-01-31 13:01:11 /
Fajny pomysł ktoś miał ;-)) widziałem go 2-3 lata temu na żywo to nie razi jakąś super tandetą a znaczki ma zrobione chyba samemu z cyny i chromowane ... generalnie fajny pomysł troszke inaczej wykończyć tylko. Ale rasowy Hot-rod jest ..
MikeB4 / 2005-01-31 13:01:22 /
Strasznie kiepski ten fotomontaż z Rydzykiem. Cień od auta pada w lewo, a od ojca dyrektora w prawo [chyba że jakieś odchylenie prawicowe, albo Tadzio sam jest dla siebie słońcem i generatorem cienia :) ]. Poza tym nie zgadza się tablica rejestracyjna, a fotka robiona jest po tamtej stronie Atlantyku. A konto podobno nalezy do gazetki, której tytuł już kiedys był na tej stronce cytowany z zaleceniem lektury, brrrrr....
Pozdro.
KRK 4m / 2005-01-31 13:13:38 /
http://limbonic.art.pl/~belegost/pics/rotfl/Rydzyk.jpg
leciej / 2005-01-31 15:12:32 /
Gryziu, ten twój mustang to Warburdżini Diablo :)
Ramboost / 2005-01-31 16:22:10 /
Idzie garbaty pzes cmentaz i zagrobu wyskakuje diabeł i mówi;dawaj pieniodze,a garbaty mówi,niemam,to diabeł mówi dawaj kosztownosci;garbaty muwi niemam,diabeł sie pyta,a co masz;garba; to diabeł mówi dawaj garba/garbaty idzie z cmentaza napotyka kulawego;kulawy sie pyta gdzie masz garba;a garbaty mu muwi jak było.poszet kulawy i łazi iłazi wkoncu wyskakuje diabeł i do kulawego;dawaj pieniodze niemam dawaj kosztownosci,niemam;a co masz kulawoł noge to masz garba//-nara jestem nowy
lucyfer / 2005-01-31 18:50:41 /
zepsułeś ten dowcip:/
Hoover 3M / 2005-01-31 19:41:41 /
dowcip przedstawiony ;/
ale spostrzegłem ze ostatnio strasznie się wszyscy czepiają ojca, co wam się nie podoba?? Papa jak oni Ci tak mogą dokuczać ... ? (pyt. retoryczne) ach wy łotry bez wiary w wiarę :P
Rydzu liil / 2005-01-31 21:14:07 /
Pikachu opanowuje świat, zaczyna od capri.pl
http://pikachize.eye-of-newt.com/pika.cgi?url=www.capri.pl
;)
Arek 3M / 2005-01-31 21:28:03 /
dobre:)
bobik liil / 2005-01-31 21:40:23 /
http://www.axefeather.com/index_pop.aspx?referred=&country=uk
:P
nmd / 2005-01-31 23:44:02 /
"ŚPIĄCY KOPCIUSZEK"
/z cyklu "CICHOBAJKI POLSKIE"/
Pewna rozwódka dosyć puszysta
Nie miała męża, rzecz oczywista
Lecz miała za to dwie głupie córki
Co malowały ciągle pazurki
Nie myły garów, nie słały łóżka
Wiec wynajęły sobie Kopciuszka
Była to całkiem-całkiem dzieweczka
Figurka owszem, biuścik czwóreczka
Kopciuszek często przycinał oko
Bo krzywą cukru miał dość wysoką
Wtedy Kopciuszka niewiasty wredne
Kopały celnie w nocy i we dnie
Raz w swojej willi wydawał party
Sam król sedesów - Cichopuk Czwarty
Bo Sedesowicz, syn Cichopuka
Od lat dziewicy na żonę szukał
A był to łysy przystojny młodzian
W czarne gustowne dresy przyodzian
- Słuchaj, Kopciuszku - rzekły babsztyle
- Masz nam usmażyć z powietrza filet
I trzy puszyste rozchichotane
Wyszły na party w tiule ubrane
Sen chwilę potem zmorzył Kopciuszka
We śnie zjawiła się Dobra Wróżka
Masz tu, Kopciuszku, niecałą stówkę
Jedź na przyjęcie i weź taksówkę
Nie dam ci więcej, bo nie mam kasy
Takie na wróżki przyszły dziś czasy
Wróć przed taryfą nocną, idiotko,
Później drałować będziesz piechotką
Tam na przyjęciu młody Cichopuk,
Wyznał jej miłość, w takim był szoku
Tutaj się wytnie sceny z prywatki
Ze względu na was, kochane dziatki
Ale do rzeczy. Wróćmy do chwili
Kiedy Kopciuszek wybiega z willi
Wersja dla dzieci o tym nie mówi
Co tak naprawdę Kopciuszek zgubił.
Zgubił on bowiem biegnąc z imprezki
Czerwone stringi, w dodatku "eski"
Papa Cichopuk wysłał nazajutrz
Emisariuszy po całym kraju
Żeby znaleźli jedną z dzieweczek
Która pasuje do tych majteczek
Tysiące panien doznało stresu
Przy naciąganiu ciasnego desu
Założyć stringów nie dały rady
Bo wszystkie miały za tęgie wkłady
Ale zdębieli emisariusze
Kiedy założył stringi Kopciuszek
Potem odbyło się weselisko
Gdzie wielu gości upadło nisko
Były prezenty i czek od papy
I noc poślubna - całkiem od czapy
Bo choć pan młody był nie wyżyty
Śpiacy Kopciuszek spał jak zabity
Teraz, dziewczęta, nadeszła pora
Na cos mądrego, czyli na morał
Niech was nie zwiedzie przykład Kopciuszka
Kiedy wskoczycie komuś do łóżka
Bo nie wystarczy gdzieś majtki zgubić
By księcia z bajki zaraz poślubić.
gryziu liil (EM) / 2005-02-02 16:13:21 /
KARNAWAŁ W SOPLICOWIE [by Andrzej Waligórski]
Zagrano poloneza. Podkomorzy rusza
I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza
Podaje rękę Zosi odzianej w atłasy
Gdy wtem stanął i mruknął: - Cóż to za hałasy?
Faktycznie, w sali trwała wrzawa niepojęta,
Ci stronę asesora, ci brali rejenta,
Jedni byli za Kusym, drudzy za Sokołem,
Już też pierwsze butelki fruwały nad stołem,
Już Jankiel, który właśnie szedł podlewać kwiatki
Dostał nagle po pejsach półmiskiem sałatki,
Kiedy zacny ksiądz Robak wskoczył na kominek
I krzyknął: - Niech rozstrzygnie ten spór pojedynek!
- Tak racja, pojedynek! - goście zakrzyknęli
I obu adwersarzów ku sobie popchnęli.
Rejent za bok się schwycił, lecz nie miał rapieru
Więc warknął: - Ha, sprowadzę ja cię do parteru!
Jakoż i rzeczywiście, złapawszy za kłaki
Szarpnął i asesora stawił na czworaki,
Ten jednakże na atak odpowiedział godnie -
Dwakroć kłapnął zębami i przegryzł mu spodnie.
Ugodzony w słabiznę, biedny rejent z bolu
Wrzasnął, skoczył i zawisł był na żyrandolu.
Chwilę wisiał, jednakże żyrandol starawy
Urwał się i wpadł z trzaskiem we środek zastawy.
Rozprysły się po izbie mięsiwa i sosy.
Aromatyczne miody, treściwe bigosy.
Obie podkomorzanki spryskała musztarda,
Telimenie za dekolt wskoczyła pularda
Tylko co upieczona i jeszcze skwiercząca,
Ta zasię, gdy nie mogła wytrzymać gorąca
Zrzuciła przyodziewek, tracąc prawie zmysły,
Aż hrabia mruknął kwaśno: - Hm... biuścik obwisły,
Teraz widać dopiero, gdy braknie stanika,
Że przypomina uszy mojego jamnika,
Którym szczułem niedźwiedzie z Nalibockich lasów
Wraz z baronem Dreptakiem i z księciem Denasów!
Nie skończył jeszcze mówić, kiedy wpadł nań Ryków,
Skłębiony z całą kupą innych biesiadników,
Zaś staruszek Gerwazy wydał grzmiący poryk,
Wsadził w omszałą pochwę prastary scyzoryk
I mruknął, uśmiechnięty od ucha do ucha:
- Nu wot, miał być karnawał - wyszła rozpierducha!
KRK 4m / 2005-02-02 19:36:37 /
kolega do kolegi:
...i jak? fajna ta twoja dziewczyna w łóżku?
- ...w sumie to nie wiem - jedni mówią ze fajna, inni ze niefajna.....
----------------------------------------
Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:
- Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?
Pacjent spokojnym głosem:
- To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze?
gryziu liil (EM) / 2005-02-03 10:36:24 /
PRZYGODA TRAMWAJOWA
Jadę sobie rano tramwajem do pracy. I z zaciekawieniem obserwuję tramwajowego agitatora-lumpa. Gość nadawał bez przerwy o żydach, masonach, zdrajcach, sprzedawczykach itp. Ot taki niegroźny krzykacz.
Siedziałem niestety z przodu więc na czas wydarzeń ów orator zniknał mi z oczu, bo poszedł na środek wagonu. Słyszę oto taki dialog:
Krzykacz :
- A ty??? [do jakiejś dziewczyny ok. 25 lat - bardzo ładnej i dosyć kuso ubranej] Wyglądasz jak zachodnia d...wka, a nie Polka...
[bez odpowiedzi słychać plaśnięcie - ciche, delikatne - bardzo kobieco wymierzony policzek]
Krzykacz :
- Polaka bijesz? Ty k...wo! Ty...
[w pół słowa słychać plaśnięcie... z tym że to przypominało raczej cios łopatą]
Krzykacz :
- A... Pani z mężem... To przepraszam...
-----------------------
Starszy mężczyzna poznał mloda kobiete, lecz mial kłopoty z przedwczesnym orgazmem podczas seksu. Ponieważ za wszelką cenę chciał utrzymać znajomość, poprosił o poradę znajomego lekarza. Ten zaproponował mu masturbację przed stosunkiem, jako często skutkujacą w takich wypadkach.
Mężczyzna postanowił spróbować, jako że wieczorem miał goracą randkę. Ale nie bardzo miał gdzie. Nie miał warunków w biurze, w parku też niezbyt, w publicznej toalecie - trochę strach.
Wreszcie wpadł na pomysł. Jadąc na randkę, zatrzymał samochód na poboczu i położył się pod nim, tak jak gdyby coś naprawiał. Sciagnal spodnie i zabral sie do dziela.
Tuż przed finałem, usłyszał koło siebie głośne chrząknięcie. Nie otwierając oczu, wykrzyknął z irytacją: - Co jest?
- Policja! - odpowiedział nieznajomy głos - Co pan robi do diabła!?
- Sprawdzam końcówkę drążka - wydaje się być lekko luźna...
- Taaak !? - odrzekł policjant - No to niech pan także sprawdzi hamulce. Pańskie auto stoczyło się z górki jakieś 5 minut temu....
gryziu liil (EM) / 2005-02-03 11:04:55 /
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=41246470
Wojdat / 2005-02-03 15:30:21 /
Wraca do domu facet z owcą pod pachą.
Otwiera mu żona.
Facet:- To jest ta świnia którą posuwam.
Żona:
- Głupku, to nie świnia tylko owca.
- Zamknij się, mówiłem do owcy.
♠MAD♥DOG♠ / 2005-05-16 17:38:56 /
Matka do dorastajacej córki:
> > > - Coruś, za mąż trza ci iść. Jedź do miasta i poszukaj se chłopa. Tylko
> > > pamiętaj, że ma być łoszczędny, gupi i nierusany.
> > > Córka pojechała, a za jakiś czas wraca z kandydatem na męża. Młodzi
> > > zasiedzieli się, zrobiło się późno, postanowili przenocować. Matka
> posłała
> > > im w jednej izbie.
> > > Rano pyta uśmiechniętą córkę:
> > > - No coruś, łoszczędny on jest?
> > > - Oj mamuś, łoszczędny. Poscieliłaś nam dwa łóżka, a on mówi, po co
> > > bedziemy dwie pościele brudzić, prześpimy sie na jednym.
> > > - Oj dobrze, coruś. A gupi?
> > > - Oj mamuś, gupi. Poduszke zamiast pod głowe, to mi pod pupe wpychał.
> > > - Oj dobrze, coruś. A nierusany?
> > > - Oj mamuś, nierusany. Siusiaka miał jeszce w cylafonie.
♠MAD♥DOG♠ / 2005-12-16 17:15:11 /
http://p.s15.w.interia.pl/test.htm
Część I - zadanie zamkniete ( TESTOWE )
Zad.1
Ile lat dostanie Józef za potrójny gwałt, pobicie, oraz wymuszenia, jeżeli jego
stary zarabia 56 000 zł na miesiąc oraz ma plecy w ruskiej mafii.
A. Wpierdola mu dozywocie
B. Chuja go zobacza niec nie dostanie
C. Chuj mnie to boli
D. Też bym chciał miec plecy w ruskiej mafi
Zad.2
Jurek dostał kose w plecy pod warzywniakiem. Z jakiego metalu było wykonane ostrze
noża skoro Jurek potrafi rozpierdolic sobie 10 butelek na głowie?
A. Z ołowiu
B. Z czegoś zajebiście twardego
C. Chuj mnie to boli
D. Spoko z niego ziomus skoro sobie butle umie o łeb rozjebać
Zad.3
Andrzej napierdolił 5 dresów naraz. Co łyka w takim razie Andrezj?
A. Metanabol
B. Andrzej jest uczciwy i mądry i nic nie łyka
C. Chuj mnie to boli
D. Też bym mógł wpierdolic 5 dresikom na raz
Zad.4
Kurwy spałowały Mietka. Ma on siniaki oraz krwiaki na całym ciele. Czym to grozi?
A. Zakrzepem krwi
B. Będzie miał mniejsze powodzenie u dup
C. Chuj mnie to boli
D. Co on kurwa nóg nie ma? Ja bym spierdolił
Zad.5
Ziomek wyrywa dupy na swoją fure. Czym jeździ?
A. Pewnie jakiś Mietek
B. Rowerem
C. Chuj mnie to boli
D. Chujem sobie po czole może co najwyżej pojeździć
Zad.6
Z czego wykonane są dresy oraz jakie powinno się nosić?
A. Z bawełny - Adidasa
B. Z latexu kurwa - Andidonsa
C. Chuj mnie to boli - tak jak wcześniej
D. Z upierdolonych szmat - z Lumpexu
--------------
Część II - zadania otwrate
Zad.1 ( Chemia )
Pan Mietek wypija w ciągu godziny 1,65 l nalewki owocowej o stężeniu 12 %. Jego kolega
Pan Józek w tym samym czasie wypija o 14 % mniej tego samego trunku. Oblicz ile obydwaj
Panowie muszą wypić aby sie zapierdolić jeżeli maksymalne stęzenie alkocholu w ich krwi
może wynosić 31 % oraz jeżeli nalewki zawieraja 40 % siary. Pamietaj iz dorosły człowiek
ma około 6,3 litra krwi w organizmie
Zad.2 ( Fizyka )
Predkosć Tomka wynosi 24 km/h. Spierdla on przed dresami. Oblicz o której godzinie
Tomek dostanie w pizde jeżeli rozpoczął on ucieczke o 14:00 a dresy wyruszyły za nim
1,5 minuty później, oraz wiedząc że dresy biegną z predkoscia 28 km/h. Pamietaj że
Tomek biegnie z ruchem jednostajnie opóznionym ( jego predkośc zmniejsza sie co 8 s
o 2 m/s ) gdyż jara dużo szlugów.
Zad. 3 ( Matematyka )
Łysy koksuje od 6 miesięcy. Co dziennie łyka 5 mety. Oblicz ile bedzie wynosił obwód
jego bicepsa jeżeli na początku wynosił 29 cm a co 100 połknietych tabletek łapa
powiększa sie o 3,5 cm, obliczrównież ile będzie brał na klate jeżeli na początku
cisnął 45 kg i co 50 tabletek bierze o 5 kg wiecej. Przyjmij iż jeden miesiac ma 30 dni.
Zad.4 ( Biologia )
Wypisz 10 przyczyn dla których warto jarać jointy
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Zad.5 ( Geografia )
Marek wjebał sie z dragami i spierdalał przed szmatami. Droga jaką pokonał na mapie
w skali 1:200 000 wynosi 8mm. Oblicz jaka trase w rzeczywistości pokonał Marek.
Zad. 6 ( Matematyka )
Gdy Rudy szedł do pierdla miał trzy razy tyle lat co jego brat. Brat poszedł grypsować po 12 latach i miał wtedy 4 lata mniej niz Rudy kiedy go zapuszkowali. Oblicz ile lat ma każdy z braci.
♠MAD♥DOG♠ / 2006-01-17 14:20:22 /