Czy zna ktos sposob na wymiane uszczelniaczy zaworow bez sciagania głowicy w V6 2300- Granada.
Podobno moizna tego dokonac podpierajac zawor przerz otwor od swiecy jakims pretem wyprofilowany i dopychajac sprezyne od gory zdjac zabezpieczenie, zdjac sprezyne, wydłubac gumke stara i załozyz nowa.
Tak słyszałem.
Prosze o informacje czy ktos tak robiłbo boje sie głowice sciagac bo to juz nie bedzi eto auto.
Pozdrawiam i prosze o info jesli ktos wie mail- pelcgj@icpnet.pl
grzech / 2002-09-11 20:44:50 /
Więcej zabawy niż to wszystko warte :)
Jeżeli stać Cię na uszczelki pod głowicą zdejmij je.
Przy okazji zobaczysz w jakim stanie są zawory,gniazda,no i gładź cylindrów.
Tu troszeczke jest napisane (nieco inna metoda):
http://www.capri.pl/forum/forum-thread.php?id=3ceb872faa11b
Za Uszczelniacz do V-ki płaciłem 5zł (2 zł do R4).
Co do wymiany.
Robił mi to kuzyn, który ma warsztat. Sądze ,że nie powinno być problemu aby to wykonano w każdym innym za rozsądną cenę.
PiotrekFCapri / 2002-09-12 00:39:20 /
A ile to moze kosztowac? zna ktos w poznaniu jakis warsztat nierogi i akuraTNIE robiacy?
grzech / 2002-09-12 09:24:55 /
U mnie kosztowało by to ok 350-400zl + uszczelki i uszczelniacze
Warszawa
Nie potrzeba rozbierać motoru !
Jak napisał piotrekfc wystarczy kompresor i wymieniasz uszczelniacze bez ściągania głowic i zbędnych problemów. W R4 robię to w 30 min. W V6 dzisiaj wymieniam, to powiem ile czasu mi zajęło.
Pozdro.
Mysza liil (EM) / 2002-09-12 13:27:35 /
I gotowe. Wymieniłem uszczelniacze w 2.3V6 używając sprężarki (2,5 atm wystarcza). Zajęło mi to 1,5h bo musiałem jeszcze przegwintować pozrywane gwinty (w kolektorze ssącym od przykręcania pokryw zaworów) z M6 na M7.
Mysza liil (EM) / 2002-09-13 07:23:32 /
a czyM pan wycizka sprezyny?
grzech / 2002-09-14 23:47:16 /
Najpierw młotkiem w podkładkę, co by zabezpieczenie puściło ze stożka, a potem wciskam sprężynę specjalną łapką do wciskania sprężyn i wyjmuję zabezpieczenia pęsetą albo magnesikiem :)))
Mysza liil (EM) / 2002-09-15 07:12:06 /
jutro robie, chyba jakoz zrobie;-)
grzech / 2002-09-15 12:21:39 /
jakiego sprzetu uzywa pan do sciskania sprezyn i jakie jest to zabezpieczenie na zzaworach wylotowych,albo dolotowych, bo roznia sie od siebie. pozdrawiam
grzech / 2002-09-17 22:39:05 /
Po pierwsze, to czemu pan... ;)
A co do zabezpieczeń, to idea jest ta sama, tylko ssące i wydechowe różnią się ilością zapadek, ale rozbiera się tak samo. Przyrząd bym narysował, ale nie wiem jak zamieścić rysunek na forum (ukłon w stronę MK- mogę liczyć na podpowiedź, bo widziałem na forum wskanowaną tabelę...).
Jest to krótko mówiąc pręt średnicy 15mm i długości 50cm, na którego 1 końcu znajduje się rękojeść, na drugim - zamocowany poprzecznie uchwyt o długości ok.8 cm z otworem do zamocowania w odpowiednim miejscu przy głowicy; a jakieś 15-20cm od niego drugi uchwyt, też zamocowany wahliwie, o długości ok.12-15cm zakończony podkładką pasującą na podkładkę przy zaworze. Po przykręceniu krótszego uchwytu np w otwór od pokrywy zaworów, leżący odpowiednio wygodnie przy rozpinanym zaworze, ustawiamy uchwyt z podkładką na dany zawór i wciskamy ręką przez dźwignie powodując ugięcie sprężyny na tyle, że możliwe jest wyjęcie zabezpieczeń.
Optymalne ciśnienie w kompresorze to 3-3,5atm.
Ciśnienie podawane jest w otwór po świecy zapłonowej. Dla uzyskania szczelności wykorzystałem starą świecę, z której wytłukłem porcelankę i usunąłem elektrody. Miałem gotową tulejkę z gwintem, do której dospawałem rurkę na którą zakłada się wąż od sprężarki.
Tym sposobem nie tylko można łatwo i szybko wymienić uszczelniacze, ale też sprawdzić stan silnika...słuchając którędy ucieka powietrze( jeśli ucieka w znacznych ilościach, to coś jest nie tak :(((
Jeśli słychać, że w miskę olejową - to słabe pierścienie
- w gaźnik-kolektor ssący - słaby zawór ssący
- w wydech - słaby zawór wydechowy
Pozdrawiam
Mysza liil (EM) / 2002-09-18 13:36:27 /
ok, to juz wiem mniejwiecej jaki to sprzet do wyciskania- zrobiłem chyba cos podobnego. A jeszcze co do kompresora- chyba wystarczy taki do pompowania koł samochodowych, ale nie taki jak teraz w markietach;-) za 30zł sprzedaja tylko taki pozadniejszy solodny, bo takiego wielkiego to niestety nie mam.
dzieki Ci za wszystkie informacje bo probnowalismy to wczesniej podpierac przez otwor od swiecy ale niestety tak niedało rady- zaduzy nacisk przy wyciskaniu, a na ta metode to sami bysmy z Ojvcem chyba nie wpadli;-).
Pozdrawiam i zdam relacje po zakonczonej pracy- mysle ze w tym tygodniu zdołąmy to zrobic.
grzech / 2002-09-18 19:36:28 /
to może jeszcze 5 groszy dorzuce :) na aktualnie robionym cylindrze warto ustawić tłok na maxa do góry... na wypadek gdyby komora straciła szczelność żeby zawór do środka cylindra nie wpadł :) jak się zaprze na tłoku można go łatwo wyciągnąć i dobić ciśnienia.....
Trójkąt / 2002-09-19 08:15:55 /
Aha, tylko trza zablokować wał korbowy, bo ciśnienie i tak cofnie tłok.
Poza tymwarto położyć jakąś szmatkę żeby przypadkiem zabezpieczenie nie wpadło w kanał spływowy oleju.
Mysza liil (EM) / 2002-09-19 13:34:56 /
jak robiłem silnik to zawory były ściągane po sciągnięciu głowicy- a uszczelki to radzę wyłącznie kupować oryginały
Albi_Poznan / 2002-09-25 12:47:39 /
ile jest rodzai uszczleniaczy zaworowych ? bo kupilem kompelt uszczelek i wsrod nich jest jeszcze inny wynalazek ktory ma sluzyc jako uszczelniacz trzonka,
mianowicie jest to plastikowa tulejka i oddzielny oring - jak to zlozyc/zalozyc ?
wczesniej mailem standardowe z gumka i sprezynka sciskajaca gumke oraz kapturki palstikowe, a teraz to "cos"
DeMaDeS / 2005-08-18 17:25:14 /
sa to uszczelniacze na zawory ssące pozdrawiam
scskomplex / 2005-08-18 22:53:45 /
Predzej na wydechowe... jesli juz glowice byly przystosowane do dwoch roznych typow uszczelniaczy (przejsciowka), to kapturki sa na wydechowych, a na ssacych standardowe ze sprezynką. W najnowszych wersjach v-ek wszystkie prowadnice maja zakonczenie do zalozenia uszczelniacy ze sprezynka.
Mysza liil (EM) / 2005-08-19 07:04:02 /
ale jak ja tro w ogole mam zlozyc ? tulejka i oring, orign na trzonek a tulejke nabic na glowice ? przecierz to bezsens :/
DeMaDeS / 2005-08-19 07:21:14 /
Oryginalnie nie bylo zadnego oringu tylko kapturek ze sztywnego tworzywa.
Mysza liil (EM) / 2005-08-19 07:52:37 /
w starych silnikach byly gumki ze sprezynka na obu zaworach, pozniej wprowadzili kapturki nylonowe na wydechowe a w ostatnich 2.8 byly juz same nylonowe - wg mnie jest to najlepsze wyjscie poniewaz one praktycznie sie nie zuzywaja
camaro / 2005-08-19 08:01:03 /
Camaro, a nie na odwrot?? Chyba w najnowszych byly gumki ze sprezynka??
Mysza liil (EM) / 2005-08-19 08:10:26 /
ford tego nie okresla, sa dostepne oba typy uszczelniaczy i oba pasuja,
gumki byly wprowadzone w 70r a nylony w 74r (numery czesci)
w wiekszosci silnikow z lat 80-tych sa dwa rodzaje a w 2.8 ze Scorpio zazwyczaj juz tylko nylony
camaro / 2005-08-19 08:25:27 /
mam zalozone "nylony" (wczesniej byly gumki) i na wydechowych i ssacych, zrobilem w tej chwili ok 3000km i jest naprawde OK. silnik 2.8i
ok to jak mam zalozyc te cos ze zdjecia ponizej ?
DeMaDeS / 2005-08-19 13:46:17 /
te jasne to gumki zaworowe, te czarne plasticzki i gumki to tuleje i uszczelki wtryskiwaczy!
dokladnie, zielone to uszczelniacze gumowe ze sprezynka, ale potrzebujesz jeszcze 6-ciu nylonowych lub takich samych
tulejki i oringi sa do wtryskiwaczy 2.8i
camaro / 2005-08-19 14:54:53 /
ja pier... to mial byc komplet uszczelek glasera do 2.8 tymczasem:
po rozpakowaniu byla tylko jedna uszczelka pod wydech, opierdzielilem kogo trzeba dowiezi 5 uszczelek ... ( w katlaogu glasera pisze ze jest ich 6 w 2.8.. no coz moze mam jakas uboga wersje silnika .. )
brakowalo gumek od uszczelki misy olejowej, ( po opieprzeniu... przywiezli uszczelke pod miske od trasita 1.6 bo podobno gumy pasuja )
brakuje jak widac 6 uszczelniaczy
brak uszczelki pod tylna czesc obduowy termostatu
brak uszczelki pod ... ehh szkoda czaus i nerw by pisac
DeMaDeS / 2005-08-19 20:26:08 /
ciesz sie ze wogole cos dokladaja a nie mowia - kupiles i teraz sie bujaj bo pewnie zgubiles
tak to bywa z zestawami, czasem niektorych uszczelek po prostu nie przewiduja
jak bedziesz potrzebowal pojedynczych to pisz
camaro / 2005-08-19 20:30:29 /
witam
kupiłem w IC po samodzielnym znalezieniu poprzez ich katalog uszczelniacze na zawory do mojej dwójki. Silnika jeszcze nie tykałem a mój senior twierdzi że one nie bedą pasować bo te są "nowego typu" a w tym silniku powinny być zwykłe kapturki bez sprężynek.
Silnik 2300 v6 YYN z 75 roku. Krótkie pytanie - czy to ze zdjęcia będzie pasować bo mam 7 dni na oddanie ?
Uszczelniacze corteco CO12015511
bez sprężynek za bardzo by to chyba szczelne nie było
Bombel92 / 2011-06-19 22:50:47 /
fabrycznie były bez sprezynek takie zwykłe kapturki ale nie wiem czy takich też nie da się założyć...
Popcio / 2011-06-19 22:52:26 /
Zostaw sobie te. Zeby je zalozyc musisz pod frezowac zewnetrzna czesc prowadnicy. Moze wymaga ingerenci w glowice, ale masz gwarancje, ze dobrze uszczelni. Ja tak robie z kazda glowica od v6 i zdaje to egzamin.
Do jakiego silnika pasują uszczelniacze ze zdjęcia poniżej? Wg sprzedawcy do 2.3 V6 ale z tego co znalazłem na forum są zupełnie inne.
szwagierr / 2013-04-14 12:26:19 /
Tak kur... też mi takie sprzedali ale nie pasują do 2,8.
zapek??? !G.O.P! / 2013-04-14 22:01:18 /
Macie jakiś patent na wyjęcie zamka zakleszczonego w stożku podkładki?
Zawór wydechowy zszedł normalnie, ssący nie chce. Sprężyna ściśnięta, zawór podparty, podkładki nie da się wcisnąć. Wciskanie na siłę powoduje otwarcie zaworu, nawet przy 6 barach ciśnienia w cylindrze. Czy jedyne wyjście to tłuczenie młotkiem w podkładkę do skutku, modląc się żeby tym skutkiem nie było pogięcie zaworu?
szwagierr / 2013-07-16 18:37:19 /
Nałóż na podkładkę nasadkę klucza nasadowego, tak, żeby ominął trzonek zaworu. Sprężyna nie ściśnięta, normalnie naprężająca podkładkę. Wal w nasadkę aż podkładka się odklei,długo nie zajmie. Uwaga na zamki wpadające w trudno dostępne zakamarki - dobrze jest położyć na wszystko szmatę.
m.kozlowski / 2013-07-16 19:43:53 /
Dzięki za pomoc, udało się.
Kolejne pytanie. Uszczelniacz po lewej był na zaworze ssącym, a ten plastikowy kapturek na wydechowym. Czy on w ogóle cokolwiek uszczelnia? Wg mnie jest za twardy i ma za duży luz na trzonku zaworu. Chętnie założyłbym na oba zawory uszczelniacze jak ten po lewej, czy to dobry pomysł?
szwagierr / 2013-07-16 20:55:11 /
Nie założysz takiego jak po prawej na wydech bez obróbki głowicy - zauważ, że są inne miejsca na te uszczelniacze.
Kapturek ma nie uszczelniać - on jest w zasadzie tylko parasolem, żeby olej się nie lał bezpośrednio na prowadnicę zaworową. I to ma wystarczyć. Odrobina oleju musi być na trzonku, żeby go smarować. Może i da się lepiej, ale tak fabryka zrobiła i chyba nie ma sensu tego poprawiać.
m.kozlowski / 2013-07-16 21:05:35 /
Ten po prawej jest właśnie zdjęty z wydechu.
(nie pomyliłem się i wiem który zawór to ssanie a który wydech)
A ten z lewej da się założyć zarówno na ssanie, jak i na wydech i właśnie pytam czy to dobry pomysł.
szwagierr / 2013-07-16 21:14:47 /
tak możesz założyć,jeśli masz prowadnice podtoczoną tak samo jak na ssącym
Czy 2.4/2.9EFI ma takie same uszczelniacze jak były w 2.8EFI (tak są tam simmeringi, a nie kapturki)?
Mam komplet uszczelniaczy Victor Reinz i z katalogu wychodzi, że 2.4 i 2.9. Numer 12-27408-02. Nie mogę nigdzie znależć czy pasują do 2.8EFI czy nie.
Pasują
CHUDER / 2020-05-14 07:57:05 /