Witam. Moja Grandzia ma do silnika 2.8i założony kolektor i gaźnik z 2.3. Chodzi nieźle, ale było to rozwiązanie bolesne dla mojego serca. Chciałem zachowac wtrysk, ale nie było fachowca który by mi pomógł w odpowiednim momencie. Mam poprzedni kolektor i filt i resztę dupereli więc teoretycznie jest droga powrotu. Ale czy to się da i warto. Czy lepiej zostać przy gaźniku z gazem. Wszystko działa (oprócz jeżdzenia na paliwie- brak pompy i ssania) Na zimę mam pewne obawy chociaż mam doświadczenie w paleniu zimą na samym gazie. Doradźcie
GRANADAmaniac / 2004-10-26 19:03:45 /
jezeli chcesz głownie uzytkowac granie na gazie gaznik wydaje sie byc lepszym rozwiazaniem, k-jet w przeciwieństwie do gaznika, jest mało odporny na strzały gazu, mocy wiekszej na lpg tez nie dostaniesz, chcac poprawic osiagi mozesz poszukac kolektora i gaznika od 2.8
pompa paliwa, mzoesz dać elektryczna pompe paliwa od silnika gaznikowego najlepiej zewnetrzna, i dac jak gdzies w komorze silnika, albo odkrecic zaślepke po mechanicznej pompie z bloku silnika i dac normalna pompe.
Co do braku ssania, rozumiem, ze nie masz przepustnic ssania? przełóz z innego gaznika.
k-jet na gazie chodzi bez żadnych problemów, tylko trzeba gazownika a nie bandy papudraków. Pompę paliwa do gaźnika możesz sobie założyć w oryginalne miejsce po odkręceniu zaślepki i włożeniu trzpienia napędowego (krzywka na wałku jest). Ssanie w uproszczeniu (brak wyjścia z alternatora) możesz sobie podłączyć po zapłonie jak zdobędziesz elektryczne, lub kup wodne. We wszystkich solexach do V6 jest identyczne.
granadziarz_3M / 2004-10-27 08:05:23 /