Koledzy mam taką sprawę.
Niedawno przyszło wezwanie do uregulowania niezapłaconego mandatu za parkowanie bez ważnej opłaty.
Mandat dostałem 08-10-2009.
Upomnienie wystawione dnia 06-12-2012
A więc ponad trzy lata po zdarzeniu się sprawa ruszyła. Z tego co wiem takie mandaty ulegają przedawnieniu po trzech latach czyli to już by było teoretycznie przedawnione.
A więc płacić to czy olać. To co prawda 50 złotych plus 8,80 kosztów upomnienia a wiec nie majątek. Z głodu przez to nie zdechnę ale dla zasady skoro nie muszę to bym tego nie płacił.
Dodam jeszcze że to mandat wystawiony przez straż miejską na podstawie kwitka włożonego za wycieraczkę. Mandat odebrałem jeszcze tego samego dnia w ich siedzibie i o nim zapomniałem :)
A wiec płacić czy nie płacić? Ważne to czy już nie ważne ? O to jest pytanie :)
Aldaron / 2012-12-29 17:05:05 /
Od kogo dostałeś upomnienie? Od US?
Konar / 2012-12-29 17:11:13 /
Przypomnienie wystawił Urząd Miasta Tarnowa z-ca Głównego Księgowego :)
Aldaron / 2012-12-29 17:21:44 /
olej, przyjdzie za kolejne 3 lata i tylko 16 zł będzie kosztów :P
boncky / 2012-12-29 17:44:59 /
A to nie jest tak że na koniec roku z podatku,rozliczenia ci to ściągają ?? zresztą to tylko straż miejska w sumie to chyba średnio sobie po 3 latach przypomnieli :)
Longer vel Kondziu / 2012-12-29 18:23:03 /
"A to nie jest tak że na koniec roku z podatku,rozliczenia ci to ściągają ?? " jak mają podstawe prawną to przekazują komornikowi, a on ściąga , najczęściej z podatku, a nak mandat jest przedawniony, to jedyne co mogą robić to wysyłać i prosić.
fordofil / 2012-12-29 18:28:52 /
No mnie się też tak wydaje że wysłali bo a nóż się przelęknie i pobiegnie zapłacić a to zawsze jakaś kasa i może się wreszcie budżet domknie :)
Aldaron / 2012-12-29 18:42:04 /
Jest przedawniony, o ile wcześniej nie zapłaciłeś jakiejś jego części (a nie sądzę). Możesz olać, bo po prostu liczą na to, że zapłacisz w nieświadomości.
gryziu liil (EM) / 2012-12-29 19:01:09 /
Sciagną z rozliczenia rocznego na 100% , chyba że dotrzesz do komornika który to ma na swoim biurku . On nie wnika czy sie przedawniło czy nie , jak mu wyperswadujesz to jest szansa . Policz zatem czy się opłaca wyszukać człowieka dojechać do niego i prezkonac go że tytuł egzekucyjny jest niezgodny z prawem .
bogdanw / 2012-12-30 11:36:07 /
Ściągną z podatków jeśli organem egzekucyjnym jest U.S. Jeśli komornik - to wchodzi na konto.
Konar / 2012-12-30 11:36:57 /
Ale wtedy można się odwołać na piśmie , że mandat był przedawniony i nie mieli prawa go sobie ściągnąć :-)))
MikeB4 / 2012-12-30 11:43:43 /
To tylko na etapie uzyskiwania nakazu zapłaty i składania protestu do niego.
W momencie nadania klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu przedawnienie traci znaczenie - wtedy w grę wchodzi tylko złożenie w sądzie powództwa przeciw-egzekucyjnego z zabezpieczeniem w formie wstrzymania egzekucji ale po pierwsze - zabezpieczenie nie zawsze przez sąd jest udzielane, po drugie - rozpoznanie takiej sprawy trwa miesiącami, a egzekucja toczy się "obok".
Konar / 2012-12-30 11:47:31 /
I to ma być zgodne z prawem ? Ehhhh :-/ no , ale tak , Polska ....
MikeB4 / 2012-12-30 12:20:08 /
Heh...
Dokopałem się do czegoś takiego
Wkleję w całości bo ciekawe i pouczające.
" W 2007 r. zdarzyło mi się kilkukrotnie parkować w centrum miasta. Dostałam za parkowanie bez identyfikatora lub wykupionego biletu. Faktem jest, że nie zapłaciłam mandatów za to parkowanie.
Kilka dni temu otrzymałam z Zarządu Infrastruktury Komunalnej wezwanie do uregulowania trzech mandatów za postój w wysokości 150 zł. Wszystkie dotyczą lutego 2007 r.
W związku z tym mam pytanie: Czy mandaty za parkowanie bez opłacenia ulegają przedawnieniu. Czy moje mandaty przedawniły się?
Czy mogę wykazywać, że to nie ja parkowałam wezwaniu w centrum miasta, w dniach wskazanych w wezwaniu?
Kinga
Szanowna Pani,
W pierwszej kolejności wskażę, że nie otrzymała Pani wezwania do zapłaty mandatu karnego lecz wezwanie do uiszczenia opłaty dodatkowej za nieziszczenie opłaty za parkowanie samochodu w strefie płatnego parkowania.
Kwestie związane z opłatami za parkowanie uregulowane są w ustawie z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2007 r. Nr 19 poz. 115 ze zm.).
Art. 13 ust. 1 pkt 1 tej ustawy wskazuje, że korzystający z dróg publicznych są obowiązani do ponoszenia opłat za parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie płatnego parkowania.
Opłatę, o której mowa powyżej, stosownie do art. 13b ust. 1 ustawy, pobiera się za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo.
Tak więc jeżeli zaparkowała Pani swój samochód w strefie płatnego parkowania to powinna Pani uiścić opłatę, którą ustala rada gminy (miasta).
Stosownie do art. 13f. ust. 1 ustawy, za nieuiszczenie opłaty za postój w strefie parkowania, pobiera się opłatę dodatkową.
Wysokość opłaty dodatkowej określa rada gminy (rada miasta) oraz sposób jej pobierania. Wysokość opłaty dodatkowej nie może przekroczyć 50 zł (art. 13f ust. 2 ustawy).
Jako, że nie uiściła Pani opłaty za postój w strefie płatnego parkowania to zarząd drogi lub zarządca drogi mógł na Panią nałożyć opłatę dodatkową. Z Pani pytania wynika, że rada miasta, w którym Pani parkowała ustaliła, w stosownej uchwale, maksymalną wysokość opłaty dodatkowej, a więc 50 zł.
Opłata podwyższona za nieziszczenie opłaty za postój w strefie płatnego parkowania ulega przedawnieniu.
Przedawnienie jest instytucją charakterystyczną zarówno dla prawa prywatnego, jak i publicznego. Sens przedawnienia polega na tym, że po upływie czasu określonego w ustawie ten, przeciwko komu kieruje się roszczenie o wykonanie obowiązku o charakterze pieniężnym lub niepieniężnym, może uchylić się od jego wykonania.
Przedawnienie wykonania (doprowadzenia do przymusowego wykonania) obowiązków publicznoprawnych - odmiennie niż obowiązków cywilnoprawnych - nie jest zasadą. W konsekwencji, jako szczególnego rodzaju przywilej (ochrona) zobowiązanego, w każdym przypadku musi być wyraźnie przewidziane w przepisach ustawowych. Jeżeli w odniesieniu do danego obowiązku publicznoprawnego ustawa milczy na temat przedawnienia, oznacza to, że dany obowiązek nie ulega przedawnieniu. Długość terminów przedawnienia jest określona przepisami ustawowymi o charakterze bezwzględnie obowiązującym (tak postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Wrocławiu z dnia 8 marca 2011 r., znak: SKO E 4101/6/11, Orzecznictwo w Sprawach Samorządowych 2011/3 str. 47).
Zgodnie z art. 40d ust. 3 ustawy wskazuje, iż obowiązek uiszczenia opłaty podwyższonej za brak opłaty za postój w strefie płatnego parkowania przedawnia się z upływem 5 lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym opłaty lub kary powinny zostać uiszczone.
W Pani przypadku nie doszło jeszcze do przedawnienia obowiązku uiszczenia opłaty podwyższonej. Termin 5 lat jest bowiem liczony od końca roku, w którym opłata powinna być uiszczona, a więc w Pani przypadku od dnia 31 grudnia 2007 r.
Obowiązek uiszczenia opłaty przedawni się z upływem dnia 31 grudnia 2012 r.
Gdyby po dniu 31 grudnia 2012 r., a więc już w 2013 r. zostało wszczęte postępowanie egzekucyjne to organ egzekucyjny powinien to postępowanie umorzyć. Jak wskazuje bowiem art. 59 § 1 pkt 2 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr 229, poz. 1954 ze zm.), postępowanie egzekucyjne umarza się, jeżeli obowiązek nie jest wymagalny, został umorzony lub wygasł z innego powodu albo jeżeli obowiązek nie istniał.
Jednak jeżeli postępowanie egzekucyjne zostanie wszczęte jeszcze w tym roku to zarząd (zarządca) dróg będzie w stanie wyegzekwować należność z tytułu opłaty podwyższonej.
Jeżeli to nie Pani kierowała swoim samochodem w czasie kiedy nałożono opłaty podwyższona i zdoła Pani to wykazać to wówczas zostanie Pani zwolniona z obowiązku uiszczenia opłaty podwyższonej. Wykazanie, że to nie Pani kierowała samochodem może nastąpić przez wskazanie osoby, która zaparkowała w centrum miasta i nie uiściła opłaty za parkowanie.
Jak wskazano w wyroku wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z dnia 6 lipca 2011 r., sygn. akt. III SA/Po 361/2011 (LexPolonica nr 2627302)” „Zgodnie z art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Tekst jednolity: Dz. U. 2007 r. Nr 19 poz. 115 ze zm.) podmiot korzystający z dróg publicznych jest zobowiązany do ponoszenia odpowiednich opłat za parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefach płatnego parkowania. Za nieuiszczenie tych opłat pobiera się natomiast odrębną opłatę dodatkową (art. 13f ust. 1 ustawy). Organ egzekucyjny jest wobec tego uprawniony do stosowania domniemania faktycznego, zgodnie z którym za zobowiązanego uważa się właściciela pojazdu lub jego użytkownika aż do chwili, gdy ten zwolni się z obowiązku wskazując faktycznego kierowcę samochodu w dacie parkowania. To na właścicielu pojazdu lub jego użytkowniku spoczywa wobec tego ciężar udowodnienia faktu, z którego wywodzi on korzystne dla siebie skutki prawne”.
Z poważaniem,
Łukasz Obrał
Serwis prawo-porady.pl
Stan prawny na dzień 20.06.2012 r."
Czyli jednak trzeba zapłacić :))
Złodzieje
Aldaron / 2012-12-30 12:55:22 /
W sumie jeszcze link podam
http://prawo-porady.pl/artykuly,przedawnienie-mandatu-za-nieoplacone-parkowanie,426.html
Aldaron / 2012-12-30 12:56:25 /
Ale przynajmniej czegoś ciekawego nt. przedawnienia można się było dowiedzieć....
MikeB4 / 2012-12-30 13:43:00 /
Ano
To teraz jako że was wyedukowałem to zrzuta na mandat dla nauczyciela :D
Aldaron / 2012-12-30 14:44:07 /
Z racji mojego skromnego dorobku na forum raczej nie powinienem się wychylać, ale jednak to zrobię (w końcu forum jest po to żeby wyrazić własne zdanie). Zacznę od tego, że Twój wątek rozbawił mnie nie mniej od tego z zapchanym tłumikiem sprzed kilku dni ;) Mam nadzieję że pozwolisz mi zacytować swoją wesołą twórczość.
"Niedawno przyszło wezwanie do uregulowania niezapłaconego mandatu za parkowanie bez ważnej opłaty. " "Z tego co wiem takie mandaty ulegają przedawnieniu po trzech latach czyli to już by było teoretycznie przedawnione. " "Z głodu przez to nie zdechnę ale dla zasady skoro nie muszę to bym tego nie płacił. ". Z tego co wiem powinno się płacić za parkowanie w miejscach wyznaczonych. Nie zapłaciłeś bo: a) zapomniałeś b) (cyt.) "zdechłbyś z głodu" c) dla zasady ?
"Heh...
Dokopałem się do czegoś takiego
Wkleję w całości bo ciekawe i pouczające." hmmm... ciekawi mnie jaki jest morał dla Ciebie z tej historii
"Czyli jednak trzeba zapłacić :))
Złodzieje" dobra, już wiem i cofam to co wcześniej napisałem
"To teraz jako że was wyedukowałem to zrzuta na mandat dla nauczyciela :D" Zauważyłem buźkę, jednakże mając na uwadze Twoje wcześniejsze posty w tym temacie, napiszę podsumowanie: może stworzymy fundusz dla uchylających się od płacenia opłat parkingowych? kto jest za?
Z całym szacunkiem do Ciebie i innych forumowiczów. Mnie póki co nie stać na oldforda, szanuję Was pomimo tego że nie znam. Myślę że ten wątek to jednak trochę przegięcie. Mam nadzieję że kiedyś poznam chociaż kilku z Was, jednakże z postów w tym temacie wyłania się obraz fordziarza-cwaniaka który najpierw myslał że nie zapłaci za parkowanie i nie będzie żadnych konsekwencji, teraz to samo myśli o mandacie. A inni chcą mu w tym pomóc. Dziękuję za przeczytanie mojego posta i pozdrawiam
Bombel92 / 2012-12-30 15:38:01 /
Bombel92 wylujuj poślady :)
najdos / 2012-12-30 16:11:39 /
Bombel92 jak któregoś dnia wyjdziesz z domu i też stwierdzisz, że w tym pięknym kraju nie da się już spokojnie nogi postawić na chodniku, żeby za to nie zapłacić; jak któregoś dnia uznasz, że nie dają Ci więcej byś mógł tylko przewegetować, a sam twardymi łokciami i giętkim karkiem nie możesz zawalczyć o więcej, sam się może wtedy zastanowisz jakby tu przeżyć choćby dzień, żeby za coś nie zapłacić...
:-)
♠Zoggon♠ / 2012-12-30 16:32:11 /
Bombel92, lwia część osób tutaj prezentuje właśnie postawę laweciarsko-giełdowo-cwaniakową więc po prostu musisz się przyzwyczaić.
Wątki takie jak ten p.t. "Dostałem mandat ale nie chcę płacić - pomóżcie" czy już totalny kabaret zataczający coraz szersze kręgi na FB, który można podsumować zdaniem "Nie dajmy się złodziejom z rządu - jeździjmy zgodnie z przepisami" zupełnie przestały wprawiać mnie w zdumienie. Z czasem i Ty przestaniesz na to zwracać uwagę.
Konar / 2012-12-30 16:45:42 /
Teoretycznie za parkowanie na terenie należącym do miasta - czyli wszystkich obywateli , płacić się nie powinno --- no, ale miasto może ustalić swoje zasady. Oczywiście zrobili to po to aby samochody nie zalewały centrum miasta gdy ktoś dojeżdża do pracy .... ale czy to takie wspaniałe rozwiązanie ? Wątpie...
MikeB4 / 2012-12-30 17:15:44 /
Jeśli faktycznie mandat za parkowanie przedawnia się dopiero (!!!) po 5 latach, to faktycznie dupa i pewnie wejdą Ci na pensję niestety.
Natomiast ja osobiście mandatów nie płacę z zasady i płacenia za parkowanie również unikam jak tylko się da. Ponadto papudraków wszelkich z tzw staży miejskiej uważam i uważał zawsze będę za nic więcej niż za darmozjadów (większość policji niestety też). Co się dzieje na FB, nie mam pojęcia bo posiadanie tam konta to według mnie obciach jak beret :)
gryziu liil (EM) / 2012-12-31 00:35:26 /
Ja miałem podobnie - wszyscy mówili- zapłać... Napisałem odwołanie o treści:
"ODWOŁANIE
W nawiązaniu do pisma z dnia 19.06.2012 chciałbym odwołać się od decyzji w sprawie nałożenia opłaty dodatkowej za parkowanie bez wniesienia opłaty samochodu WOS 17201 dnia 19.05.2010 na ul. Głowackiego o godz.13:20. Za parkowanie w tamtym dniu została uiszczona stosowna opłata, a kartka umieszczona na podszybiu samochodu.
Niestety po przeszło dwóch latach nie posiadam dowodu wpłaty za korzystanie z miejsca parkingowego. Z kolei w Urzędzie Miasta udzielono mi informacji, że nie dysponują Państwo dowodem na nieopłacenie miejsca parkingowego jakim byłoby np. zdjęcie samochodu z brakiem ważnego biletu parkingowego.
Dokumentacja zdjęciowa została wprowadzona dopiero w listopadzie 2010 roku.
Wysyłanie wezwania do uiszczenia opłaty dodatkowej po przeszło dwóch latach uniemożliwia mi obronę w postaci wskazania dowodu wpłaty parkingowej.
Brak dokumentacji zdjęciowej, a jedynie powoływanie się na wezwanie nr 031 982 wystawione przez Kontrolera, który mógł zwyczajnie nie zauważyć ważnego biletu parkingowego na podszybiu samochodu, jest w moim odczuciu nie wystarczające do nałożenia na mnie kary w postaci opłaty dodatkowej.
W związku z powyższym proszę o odstąpienie od obciążania mnie kwotą 33,80zł.
"
Trochę ciurkiem, sorry, formatowanie uciekło.
Ale generalnie przysłali potem pismo, że umarzają :D Więc ja bym się kłócił.
Zaznaczam, że u mnie nie było żadnych pism w między czasie, nie mają zdjęcia etc.
Bartuś / 2013-01-02 10:19:18 /
Ludzie, jak tak czytam to jesteście troche dziwni.
Sami chcieliście demokracji, wolności i kapitalizmu i tym podobnych. Była komuna ( czy jak to tam nazwać ) każdemu było źle.
Ale miejsca parkingowe były darmowe. Teraz to jest teren miasta i miasto sobie życzy za to miejsce kasę, bo musi z czegoś żyć.
Gdyby ktoś stał swoim autem na mojej posesji a ja bym miał tam parkingowego to też bym kasował- proste.
Jest prawo i należy je przestrzegać.
I proszę bez uwag że jestem ukryta opcja niemiecka. Bo też potrafię wyjechać komuś że jest moher ;)
Głupia dyskusja.
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 11:51:39 /
Cortinas -jest tylko taka różnica, że za komuny wrzucali Cię do ciupy bez sądu, a o demokrację walczyliśmy m.in. po to, żeby sąd był (czyt sprawiedliwość). Ja nie wzbraniam się od płacenia za przewinienia, ale niech to sensownie udowodnią.Bo sorry, ale nie pamiętam czy 3 lata temu zdążyłem do samochodu włożyć bilet (który z reguły wykupuje) zanim kasjer sporządził notatkę, czy nie?
Bartuś / 2013-01-02 12:19:51 /
Widzisz, ja z kolei jeśli parkuję to zawsze płacę, jeśli to jest strzeżony. Pierwsze co robię to rozglądam się za człowiekiem, a nawet daję mu napiwek.
Rozumiem gdyby tutaj była mowa o tym, że złapał kogoś radar i kiedy to się przedawni, ale o głupie 2 zeta ( i to nie całe), bo przecież kupowanie komputera nie trwa dłużej niż godzinę.
Ale skoro chcieliśmy ustroju w którym się płaci, bo coś jest czyjeś, no to heloooł !?
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 13:05:19 /
Bartuś w Twoim wypadku sprawiedliwość przecież zadziałała. Napisałeś odwołanie i nie zapłaciłeś - jest sprawiedliwie wydaje mi się :)
Ale piszę do wątku Aldarona, gdzie jak widzę nie dla wszystkich to jest takie jasne i normalne że za parking się płaci, za tor kielce tez się płaci, wynajem pola namiotowego obok toru też, że za podróż pociągiem się płaci, że w KFC się płaci.
Tylko w mopsie pieniądze dają - w szczególnych przypadkach.
A jeśli ktoś się czuje pokrzywdzony przez los że musi za to wszystko płacić to trudno.
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 13:24:51 /
ja bym się kłócił o to, czy tak na prawdę za wszystko trzeba płacić, bo jest kapitalizm. To, że się walczyło o demokrację nie upoważnia nikogo do pobierania opłat za cokolwiek w imię czegokolwiek. Temat rzeka w jaki sposób dobra całego narodu nabrały komercyjnego charakteru. Cortinas tak za wszystko z czego korzystasz płaciłbyś bez pretensji tylko dlatego, że pewien właściciel uznał, że można na tym zarobić? A jak za chodzenie po chodniku będą pobierali opłatę to też będziesz płacił? A jak "zielone światło" na przejściu dla pieszych będzie na monety, to też będziesz płacił w poczuciu wdzięczności, że ktoś pozwala Ci łaskawie korzystać ze swojej własności? Tylko nie mów, żeby wziąć władzę w swoje ręce i zmieniać świat, a jak nie to siedzieć cicho i się podporządkować.
♠Zoggon♠ / 2013-01-02 14:05:03 /
Powinno się płacić za chodzenie po chodniku -- w końcu prawo nakazuje Ci tyrać i go odśnieżać -- bo jak nie to mandat ze SM .... więc masz pewne koszty ....
MikeB4 / 2013-01-02 14:10:10 /
+1 dla Cortinasa
Konar / 2013-01-02 14:11:12 /
mam zapłacić za chodzenie po chodniku ponieważ mam obowiązek jego odśnieżenia... no brawo
♠Zoggon♠ / 2013-01-02 14:19:37 /
Jeśli nie wiecie to płacimy podatki i w pośredni sposób płacimy za odśnieżanie chodnika i chodzenie po ulicach i innych takich rzeczach co wydają się darmowe jak parki bla,bla,bla..
Nie wiem czy to trzeba tłumaczyć ???
A jeśli ja nie odśnieżę własnego chodnika to dostanę mandat-to fakt. Jeśli ktoś złamie nogę na moim chodniku to może mnie pozwać. Też mi się to nie podoba. Ale ja też mogę pozwać teraz miasto jeśli nie odśnieżone, albo jeśli dziura w drodze.
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 14:28:43 /
Nie - powinienieś zapłacić komuś za chodzenie po jego chodniku który musi odśnieżać za darmo i zupełnie charytatywnie - bo tak mu nakazuje prawo. Choćby był chory itp. A jak nie odśnieży to mandat straż miejska bardzo chętnie wypisuje .... Czyż nie jest tak ? Więc jeśli można pobierać opłaty za parkowanie na terenie własnego miasta (drogach publicznych) to i za korzystanie z prywatnych chodników tez powinny byc :-p
U nas tez jest strefa płatnego parkowania i wokół tej strefy Ci mieszkańcy mają najbardziej przerąbane bo tam wszyscy się starają zaparkować bezpłatnie generując niepotrzebny ruch i korki w poszukiwaniu miejsca parkingowego. Dodatkowo trzeba wystawiać karty mieszkańca , które uprawniają do bezpłatnego parkowania samochodu pod domem - i je aktualizować co zmianę samochodu, tablic itp. Niepotrzebne straty czasu i pieniędzy na wizyty w urzędzie.
MikeB4 / 2013-01-02 15:03:28 /
A ZNACIE SUPER NOWOŚĆ? 10tyś złotych kary jeżeli nie masz skrzynki pocztowej. :) ciekawe kiedy zaczną wypisywać mandaty, bo przepis funkcjonuje od 1wszego stycznia...
http://dzisiajwgliwicach.pl/aktualnosci/item/2534-zap%C5%82acisz-10-tys-z%C5%82-za-brak-skrzynki-pocztowej
praktycznie, jezeli nie chcesz poczty i sie "alienujesz" too.... hym nie masz wyboru musisz mieć skrzynke?
Tom'ash / 2013-01-02 15:11:36 /
może ja się sprecyzuję... nie mam nic przeciwko płaceniu podatków bo to sprawa oczywista... ale niestety "klasyczne" podatki nie wystarczają, a obserwuję, że polskie społeczeństwo w większości jest za mocno i za agresywnie nastawione w sposób komercyjny. Przykładowo czy w krajach zachodnich np Niemcy czy USA pobiera się tak wysokie opłaty za przejazd absolutnie wszystkimi autostradami i czy jest ich również aż trzy? Podobno przejechanie od Frankfurtu do Wawy od kwietnia 2013 ma kosztować prawie 100zł -to dużo jak na realne przeciętnego Kowalskiego?
Czy wydawanie pieniędzy na niezliczone fotoradary i wliczanie dochodów z tego tyt. w plan budżetu to jest działanie celem poprawienia bezpieczeństwa na polskich bezdrożach? No dziś się dowiedziałem, że Polski Złoty to najmocniejsza waluta na świecie... to ile litrów Pb ja mogę kupić za swoją pensję a ile przeciętny John w USA, skoro tak ten dolar traci... Nie chcę zaczynać dyskusji o wszystkim bo to będzie neverending wątek. Uważam, jednak że są przepaście jeśli chodzi o zarobki, że mimo "średnich pensji" nie ma typowej klasy średniej i jest zwyczajnie drogo. W związku z tym sprzeciwiam się przeciwko wyciąganiu łapy po coraz to większą kasę czy to ze strony skarbu państwa czy też prywatnych instytucji.
♠Zoggon♠ / 2013-01-02 15:13:20 /
Tom'ash - poczta jest tzw. usługą powszechną więc nie możesz się "alienować". Musisz udostępniać usługę w sposób pasywny - w skrócie musisz udostępnić możliwość wysłania do siebie listu - żadna to nowość, w prawie takie rzeczy są zapisane od końca XIX wieku :)
Konar / 2013-01-02 15:16:35 /
Mike... może ja nie rozumiem, może muszę czytać 3 razy, ale że niby co? Idę sobie teoretycznie dzielnicą willową, mijam sobie domek za domkiem i przy każdym domku punkt poboru opłat za przejście przez dany odcinek chodnika przylegający do każdej z posesji? :)
♠Zoggon♠ / 2013-01-02 15:16:49 /
Mike, błagam - nie korwinizuj mi tu - znasz pojęcie służebności przechodu?
http://artykuly.krn.pl/Sluzebnosci-gruntowe-2_0_50.html
Konar / 2013-01-02 15:18:34 /
wiecie co to jest 1000 prawników na dnie morza?
Dobry początek ;)
michalch83 / 2013-01-02 15:22:23 /
ok, w takim razie media poprostu szukaja sensacji związanej ze wysokim mandatem :)
Tom'ash / 2013-01-02 15:22:31 /
Pracuję na poczcie. To mogę się wypowiadać w imieniu mojej instytucji.
Poczta jest raczej liberalna jeśli chodzi o skrzynki. Już wcześniej istniał przepis o zmianie skrzynek istniejących na "euroskrzynki" - ale listonosze nie mają raczej nic przeciw tym które są, a i luidzie sami wymieniają w prywatnych domach. Więc problem jest tylko wtedy jeśli skrzynka faktycznie już jest tak zepsuta że nie nadaje się do niczego. A listonosz nie ma do niej klucza.
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 15:31:58 /
Konar , ale posiadanie przed domem chodnika ma się nijak do służebności przechodu ...
"Wnosząc taki wniosek do sądu, należy jednak pamiętać, że służebność drogi koniecznej ustanawiana jest za wynagrodzeniem dla właściciela, przez którego nieruchomość będzie przechodzić przejazd. Ponadto ustanowienie przez sąd służebności drogi koniecznej następuje wprawdzie z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości nie mającej dostępu do drogi publicznej, ale też z jak najmniejszym obciążeniem nieruchomości, przez które służebność ma być prowadzona"
Pytanie : jakie wynagrodzenie otrzymuje właściciel nieruchomości za należący do drogi publicznej chodnik położony na jego terenie , który zimą pod groźbą mandatu musi odśnieżać ?
Akurat przepis o drodze koniecznej bardzo dobrze znam i nie ma prawie nic wspólnego z tym o czym pisałem
MikeB4 / 2013-01-02 16:06:57 /
Kończąc.. listonosz ma gdzieś to jakie są skrzynki o ile się może do nich dostać, za mało ma czasu, bo albo się spieszy, ponieważ tyle ma roboty, albo ma drugą pracę do której się spieszy. Ogólnie listonosz to człowiek który zawsze i wszędzie się spieszy :D
Skrzynki będzie pewnie sprawdzał kroś inny, albo nikt, tak jak abonament RTV
Kiedy zapytałem pewnego listonosza czy będzie sprawdzał abonament to poprawiłem mu tylko humor.
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 16:07:43 /
Ale droga konieczna to coś zupełnie innego niż służebność przechodu - sprawdź jaki masz wpis w KW :)
Konar / 2013-01-02 16:14:38 /
Mike dobrze wiesz że ja mam taką samą sytuację jeśli chodzi o odśnieżanie. Jednak ( tak jest przynajmniej w moim przypadku ) droga publiczna to już jest własność gminy, a chodnik ( jeśli sprawdzisz sobie na mapce ) należy do mnie, a skoro to jest moje...
Kupiłeś działkę z chodnikiem to go teraz odśnieżaj :)
Wyobraź sobie że ja mam jeszcze dojazd do posesji. Jest po mojej stronie to i ja odśnieżam.
Ale chyba nie o tym był wątek...
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 16:16:17 /
No ja wlasnie dobrze wiem jak to jest Kaziu :-)) I nikt za to grosza nie dopłaca ... musisz cofnąć ogrodzenie oddając kawałek swojego terenu na chodnik itp. to jeszcze można zaapceptować -- ale z tym odśnieżaniem chodników to raczej powinno to należeć do miasta ...
MikeB4 / 2013-01-02 17:15:10 /
Ojej. Mike. Wyrobisz sobie mięśnie.
A tak poważnie to o ile dobrze wiem to ja mam to kupione na własność, ale to sie nazywa dokładnie "wieczyste urzytkowanie", więc zdaje mi się że jeśli nawet chciałbym przestawić ogrodzenie na chodnik to chyba mi nie wolno.
Tu musiałby się wypowiedzieć prawnik.
Jeśli myśleć Twoim tokiem myślenia to dlaczego płacimy podatek gruntowy od nieruchomości skoro to jest nasze ?
A Ty się rzucasz o odśnieżanie..
cortinas !G.O.P! / 2013-01-02 18:30:12 /
Sie porobiło... A chciałem sie tylko dowiedziec kiedy się zwyczajny mandat przedawania i czy wogóle.
Aldaron / 2013-01-02 19:46:03 /
Podatek to kara za to , że coś masz ;-) proste ...
MikeB4 / 2013-01-02 21:42:36 /
Z tym chodnikiem to dobry temat jest.
Miasto "daje" ludziom chodnik a odśnieżać dany odcinek ma obowiązkowo jeden Kowalsky nie biorąc opłat za udostępnianie go innym jegomościom. Dobrze jeszcze że ulic nie musza solić od-do :)
A w normalnym świecie mam kawałek pola, chce tam zrobić chodnik i go udostępniać innym, za opłatą rzecz jasna. Wtedy chodnik jest mój, w moim interesie jest go odśnieżać bo zaśnieżony nie przyniesie mi dochodów.
W nienormalnym świecie, jak dziś, ja płacę miastu podatek żeby ono zrobiło mi chodnik a to miasto każe mi go odśnieżać. Teraz ja płacę, ja odśnieżam a nikt mi nie płaci.
No i co jest bardziej chore? :)
Wojtass / 2013-01-03 00:11:23 /
Za czasów "komuny" było bardziej chore to że mając taki domek jak Ty Mike dokwaterowywali Ci obywatela, bo miałeś za duży metraż na jedną osobę, lub UM narzucał Ci stawkę czynszu jaki mogłeś pobierać od człowieka który mieszkał w twoim domu.
Ja pamiętam jeszcze, bo to zupełnie nie dawno było jak moja lokatorka płaciła mi na miesiąc 22,50 za czynsz.
Niedawno uwolniono czynsze.
A teraz co jest bardziej chore?? Miasto winduje ceny opłat gruntowego podatku ( biorąc je z nie wiadomo z kąd ) , podnosi ceny za wodę, odpady, środki komunikacji itd.
Ogłaszając jednocześnie że będziemy mieć tańszy gaz.
A teraz postawią jeszcze więcej radarów i odcinkowych pomiarów prędkości natomiast dróg naprawiać się nie bedzie bo nie ma pieniędzy.
Kiedy tak dobrze pomyśleć to najlepiej w życiu mają złomiarze - jeśli zarobi 100zł dziennie to spokojnie opłaci sobie prywatne ubezpieczenie emerytalne, dostaje jeszcze wszelkie zapomogi, bo jest bezrobotny, podatków nie płaci, a jak zachoruje to jeśli oszczędza to go stać na prywatne leczenie. ( a ja się w pracy więcej nadymam niż on przetrzepując śmietniki ) . Tylko kto chciałby być koszykarzem ?? :D:D
cortinas !G.O.P! / 2013-01-03 08:21:07 /
O tej pracy nikt nie marzył .... Pamiętam różne absurdy ....
Z najlepszych co pamiętam to mandaty za ..... TRZECIE ŚWIATŁO STOP -- gdzieś w pierwszej połowie lat 90tych ... ale takie było prawo i trzeba go było przestrzegać. To jak dziś wyglądają auta świadczy tylko o dobitnej wówczas głupocie ustawodawcy oraz policji takie mandaty chętnie wystawiającej. No i z tym , że w Polsce absurdalne przepisy z bezpieczeństwem mało kiedy mają coś wspólnego. Tak jak dziś fotoradary i inne zasadzki na kierowców .....
MikeB4 / 2013-01-03 13:18:18 /
Mike do tej pory możesz dostać mandat za trzecie światło stopu jak jest źle zrobione.
aaannnd / 2013-01-03 13:29:03 /
Nie, nie -- Ty musiałeś wtedy fabryczne trzecie światło stop zasłonić albo zdemontować - bo było niedozwolone .... to dopiero niezły absurd był ;-))
MikeB4 / 2013-01-03 13:34:26 /
a jeszcze w sprawie. wys. mandatów: ... ile wynosi kara za nieposiadanie w czasie kontroli dowodu rejestracyjnego lub prawa jazdy? Jaka kwota za każdy dokument?
♠Zoggon♠ / 2013-01-03 14:23:04 /
Z brak prawka 50 zł dostałem w wakacje.
gryziu liil (EM) / 2013-01-03 15:12:36 /
Tylko że prawko, dowód i OC to 3 różne dokumenty więc 150 za komplecik :)
Dlatego przynajmniej OC warto wozić w aucie
Wojtass / 2013-01-03 19:53:31 /
tak się dopytuję bo myślałem, że się coś pozmieniało, bo kierowca samochodu ciężarowego płaci wg taryfikatora, który obowiązuje bodajże od maja zeszłego roku nie po 50zł, a po 500zł od każdego dokumentu... za weekendówki, wypis z licencji, zaświadczenia od pracodawcy itp. itd. i taka to sprawiedliwość panuje... za to jakie dochody do budżetu z tego tytułu... zgubi/zapomni jednego dokumentu i płaci tyle ile by dostał jakiś celebryta albo dziennikarz za jazdę 150km/h w terenie zabudowanym. :-(
♠Zoggon♠ / 2013-01-03 20:06:38 /
Podobno od jakiegoś czasu nie trzeba wozić z sobą kwitka OC, znaczy nie jest wymagany podczas kontroli. Ma ktoś podstawę prawną?
Mysza liil (EM) / 2013-01-04 10:20:47 /
jeszcze nie, z tego co wiem. cepik jeszcze nie działa w 100%(z tego co wiem)
fordofil / 2013-01-04 19:01:39 /
OC musisz mieć, tylko o ile wiem to zmieniło się to, że już ci auta nie odholują jak kwitka zapomnisz.
A z dokumentami na cieżarowe i autobusy to już inna bajka. OC, dowód itp to dalej 50zł ale grubsze dokumenty jak wypisy z licencji, zaświadczenia homogenizacje itp to już i grubsza kasa, jak powyżej. Strach takim na ulice wyjeżdżać bez segregatora i biurka z księgową obok :/
Wojtass / 2013-01-05 01:34:50 /
A jak jest teraz z Oc? Trzeba wozić czy nie?
tabaza / 2015-01-27 23:06:54 /
A dla czego miało by to się zmienić? Podstawowe czynności funkcjonariusza podczas kontroli polega na sprawdzeniu czy pojazd legalnie porusza się po drodze to jest czy jest ubezpieczony i ma ważne badania techniczne. Nie każdy patrol jest wyposażony w komputer z bazą danych. Jeśli się mylę to pproszę mnie poprawić
Jellon aka Revenge Racer / 2015-01-30 08:59:17 /
Oficjalnie nie ma obowiązku mieć przy sobie dowodu ubezpieczenia OC. Tak mi powiedział agent ubezpieczeniowy. Ale ponieważ żyjemy w Polsce a nie Ameryce to policjant może w przypadku braku dowodu ubezpieczenia unieruchomić pojazd do czasu sprawdzenia czy takie ubezpieczenie faktycznie posiadamy. Więc dla świętego spokoju lepiej wozić.
Aldaron / 2015-01-30 10:33:33 /
Aldaron - możesz podać przepis? Pytam, bo nie przyjąlem mandatu za brak tego świstka (auto oczywiście ubezpieczone) i teraz mam sprawę w sądzie (SIC!), gdzie sąd rejonowy stoi na stanowisku, że świstek w aucie MUSI być!
Pozdreaux.
KRK 4m / 2015-01-30 11:23:19 /
Niestety nie mogę podać przepisu bo jak pisałem taką informację dostałem od agenta ubezpieczeniowego u którego zawsze się ubezpieczam. Ale jak chcesz mogę podać Ci nr do niego. Oczywiście jest możliwe że ostatnio coś się pozmieniało, ja z nim rozmawaiłem o tym na początku ubiegłego roku tak że nic sobie za to nie dam obciąć.
Aldaron / 2015-01-30 13:26:29 /
niestety Krk...
Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym Art. 38
Art. 38.
Kierujący pojazdem jest obowiązany mieć przy sobie i okazywać na żądanie uprawnionego organu wymagane dla danego rodzaju pojazdu lub kierującego:
1. dokument stwierdzający uprawnienie do kierowania pojazdem;
2. dokument stwierdzający dopuszczenie pojazdu do ruchu;
3. dokument stwierdzający zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub stwierdzający opłacenie składki tego ubezpieczenia;
4. zezwolenie, o którym mowa w art. 106 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. Nr 30, poz. 151)
5. inne dokumenty, jeżeli obowiązek taki wynika z odrębnej ustawy
wąski77 / 2015-01-30 14:16:11 /
Zgodnie z przepisami trzeba mieć dokument potwierdzający zawarcie umowy OC. Jakiś czas temu zmieniło się tylko to, że za taki dokument został uznany również wydruk z PDFa przesyłanego przez wszystkie ubezpieczalnie typu "direct". Kiedyś był z tym problem, bo ubezpieczenie było zawarte ale Policja nie uznawała tego typu dokumentu więc trzeba było zawierać ubezpieczenie odpowiednio wcześniej by dokładnie taki sam papier dotarł Pocztą Polską (czyli czasem tydzień, dwa,...). Oczywiście jak się to zmieniło zrobił się tzw. szum medialny i wielu ludzi zrozumiało to jako "nie trzeba mieć przy sobie papierów z OC" :-P. Jak wiadomo telewizja/prasa/internet przeważnie kłamie więc tego typu istotne informacje trzeba zawsze sprawdzić u wiarygodnego źródła.
KRK-4m W naszym kraju przepisy, są tak względne, tylko właściwe przekonanie kontrolującego że ma rację i musi odpuścić jest najlepszym rozwiązaniem.
Sądy są nie zawisłe więc każda prosta sprawa jest przegrana, chyba, że masz immunitet
PS. od 25 lat nie zapłaciłem żadnego mandatu, łącznie z radarem straży gminnej, po prostu grzeczna przekonywująca konwersacja słowna lub listowna
zenonDWR / 2015-01-31 20:08:41 /
W strefie zamieszkania nie stawiają fotoradarów i dlatego.
Mysza liil (EM) / 2015-01-31 20:28:52 /
a dieslem można przekroczyć jakąkolwiek prędkość?
wąski77 / 2015-01-31 20:29:53 /
można, o 20 km, od 1,5 roku nie odpowiedzieli na moje pismo za potwierdzeniem odbioru przez straz, więc sprawa raczej przedawniona
zenonDWR / 2015-01-31 20:33:41 /
a od kiedy przedawnienie jest 1,5 roku?
wąski77 / 2015-01-31 20:36:59 /
,,Zgodnie z art. 45 § 1 kodeksu wykroczeń, karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynął rok; jeżeli w tym okresie wszczęto postępowanie, karalność wykroczenia ustaje z upływem 2 lat od popełnienia czynu,,
posiadając samochód , który ma słabe przyśpieszenie na krótkich odcinkach, kierowca sam przyzwyczaja się do jazdy spokojnej i oszczędnej w zużycie paliwa.
Samochody o dużym przyśpieszeniu często wywołują chęć pokazania innym /że jest najszybszy / lub pobudzają do szybkiej jazdy
zenonDWR / 2015-02-05 11:57:06 /
nie ciężko mieć auto o lepszym przyspieszeniu niż Gransul z Dieslem :)
Grzesiek_Rudy / 2015-02-05 12:01:58 /
""Samochody o dużym przyśpieszeniu często wywołują chęć pokazania innym /że jest najszybszy / lub pobudzają do szybkiej jazdy"
Hmmm... To wobec tego co pobudzało młodych kierowców czerwonych maluchów próbujących za wszelką cenę udowodnić swoją dominację na drodze ? :)
Aldaron / 2015-02-05 14:04:59 /
Mnie tam samochód o ogromnej mocy - czyli ponad 400-500 KM pobudza bardziej do spokojnej jazdy niż jakieś 2.0-3.0 ~~150 KM :D
MikeB4 / 2015-02-05 16:12:27 /
hmm.
wyobraźmy sobie nowego Jaguara jadącego prędkością zgodną z przepisami ?
każdy parch, typu Tipo będzie go wyprzedzał...
Ale, kupując nowego Jaguara /nie każdego na to stać/ ma ten kupujący w du,,, przepisy, bo może zapłacić karę zwiększoną bez punktów karnych.
Dlatego wyłudzenia przez straż gminną mandatów nie mają na celu bezpieczeństwa na drodze tylko wymuszenia haraczu za przejazd na drodze, na której ustawili swój radar
zenonDWR / 2015-02-05 23:39:54 /