logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » ostrzegam Was, ostrzeżcie innych :)

ostrzegam Was, ostrzeżcie innych :)

ostrzegam Was, ostrzeżcie innych, kiedyś w ten sposób ojciec dzieciaków których nie lubieliśmy bo dokuczali naszym koleżankom powiedział do nas... :D i taką anegdotką chciałbym Wam pokazać co dostałem do domu :)

polecam pilnować sobie spraw z OC

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 11:45:29 /


Czy ja dobrze widzę, że żeby udowodnić, że nie było obowiązku zawarcia OC (np. opinia) trzeba wnieść pozew? Napisz jak się to skończyło, czy wystarczy pokazać im opinię, czy coś więcej.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 11:49:41 /


przy rejestracji nie miałem oc bo nie potrzeba ale pani z okienka prawo zna jak zna... i zgłosiła brak oc... :) przyszło pisemko, na szczęście w momencie kupna auta mam 14 dni na zawarcie umowy OC lub wypowiedzenie itd, w tym okresie auto już przekroczyło 40 lat więc z buta nie musiałem już je wykupywać, dodatkowo zrobiłem opinię rzeczoznawcy o historycznym charakterze i taki zestaw dokumentów został wysłany wraz z powołaniem się na parę art. obowiązkowego ubezpieczenia OC. :) zobaczymy czy coś odpiszą:)

trzeba sobie pilnować terminów 25 lat i opinii lub 40 lat

zastanawiam się czy nie wezmą za pysk poprzedniego właściciela :|

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 11:57:09 /


"na szczęście w momencie kupna auta mam 14 dni na zawarcie umowy OC" Chyba nie....

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 11:58:31 /


tak dred, źle się wysłowiłem, racja:) na szczęście miał już 40kę na karku przy zakupie, jestem ciekaw co zrobią w stosunku do byłego właściciela...

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 12:04:49 /


ja od momentu kupna sie zmieściłem w 14 dniach bez ubezpieczenia i zapłaciłem tylko połowę tej kwoty, do trzech dni jest jeszcze taniej, a ubezpieczenie musi byc najpóźniej w dniu kupna, a poprzednim właścicielem sie nie przejmują chyba bo nic mi sie nie skarżył. Ale to było do zwykłego auta, nie wiem jak z 40-to latkami jest.

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 12:06:54 /


nie wspomnę, że podwoiło to wartość samochodu ;)

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 12:07:43 /


Nic nie zrobią poprzedniemu właścicielowi ...pozatym ona jest dobrą koleżanką ..... ale dokucza to się już koleżankom .... how could you make such a mistake ?

Jeśli kupuje się auto bez OC to trzeba je zawrzeć w dniu kupna (o ile nie ma 40 lat lub opinii/nie jest zabytkowe) .... nie ma 14 dni ... natychmiast trzeba zawrzeć

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 12:09:17 /


Ciekawe co by było gdyby (zakładając że od kilku lat nie płacono OC) w momencie kontroli była by zawarta umowa z ubezpieczalnią...była by kara??

bon / 2012-07-11 12:09:49 /


Mik4 nie ma tutaj edycji, albo nie widzę, napisałem, klikłem, poszło ;]

tak dokładnie, trzeba ubezpieczyć w dniu zakupu auta, albo kara, zastanawia mnie jeszcze jedno, jak sobie rozkodowałem vin to auto mam jeszcze starsze niż w papierach, czy da się to zmienić, jakie to ma znaczenie, co ważniejsze, vin czy to co w dow, rej. ?:)

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 12:17:24 /


Ale jak mogłeś tak napisać - edycja jest - ale u mnie ....

Gdyby umowa została zawarta to mogą się wypchać -- pozatym ścigają brak OC na zawarcie umowy w roku kontroli - masz w piśmie :-) Na wczesniejsze lata nie.

Jeśli poszedłeś do urzędu bez kwitka z OC to czego się spodziewałeś :-PPP Oczywiście, że mają obowiązek zgłosić ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 12:23:58 /


tak ja się tego spodziewałem:) a Ty nie bądź taki ą, ę bo zaraz przelecę Twoje wszystkie posty... :D

ps: co w przypadku innej daty w vinie i w papierach, da się skorygować?

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 12:27:46 /


No dobra a co by było gdyby kolega zawarł umowę 27.11.2011 a oni dokonali by kontroli 29...???

bon / 2012-07-11 12:40:47 /


kara 500 ojro !

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 12:41:32 /


Może w dowodzie masz datę pierwszej rejestracji auta? Jeśli nie sprzedał się w roku kiedy został wyprodukowany.

konrad.s Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 12:51:16 /


tak, dokładnie tak jest, wpisali produkcję taką samą jak data sprzedaży. Z ciekawości zadzowniłem do komunikacyjnego... Pani zapyta się co jest w takiej sytuacji gdy są błędne daty i mi oddzowni :)

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-11 13:03:42 /


Generalnie wszystkie numery Vin w starych Fordach po wrześniu czyli wrzesień , pazdziernik , listopad oraz grudzien --> dostawały rocznik kolejny ... ktoś kiedyś o tym pisał na forum -- ciężko mi było uwierzyć - ale sprawdziłem u siebie.

np. mam Fieste Grudzien 82 -> w dowodzie rocznik 1983 ...
mam Capri pazdziernik 70 -> w dowodzie rocznik 1971

Sporo innych dowodów rej. potwierdziło tą zależność. Także nie ma co kombinować. Rzeczywiście w Niemczech data pierwszej rej = data produkcji w ichniejszych papierach.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 13:47:56 /


prostowalem moje pappiery z rocznikiem produkcji
w dowodzie 1984 a w rzeczywistosci 1974
zreczoznawca z PZMot wystawil opinie o faktycznym roczniku i w urzedzie mi zarejestrowali z wlasciwym rocznikiem
pozdros

Kriss_MustangII / 2012-07-11 13:48:51 /


no to aby czekać, żeby przyszli do mnie jak tak bardzo kasy potrzebują - Granada nieopłacana przez poprzednika od 2005, a ja ją kupiłem w styczniu 2012 a opłaciłem jakoś w kwietniu..... biada Wam urzędasy....!!!

wiśnia Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 23:18:04 /


czy ktoś zechciałby przytoczyć mi jakiś przepis mówiący o braku obowiązku ciągłego opłacania OC dla pojazdu mającego co najmniej 40 lat?
z góry sękju

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-11 23:55:02 /


Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu
Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych


Art 2 ust 11) -> definicja pojazdu historycznego

Art 23 ust 2

Art 29

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-12 00:05:51 /


Pani ze starostwa mi oddzowniła... normalnie jestem pod wrażeniem, powiedziała że nie ma problemu, podjechać z kwitkiem ze stacji diagno, lub z zaświadczeniem od producenta że rocznik inny i zmienią, mówiła że takowe błędy mogą się pojawiać szczególnie w przypadku starych aut... jestem w szoku tak fachowej pomocy i że sama oddzowniła :D

Więc jak będę miał chwilę zmienię sobie w papierach na rok produkcji z VIN-u a co mi tam...:)

no prawda taka że jak nie dopilnujemy oc a nie daj Boże nas przycelują to pozamiatane, chyba że 25lat+opinia lub ponad 40 lat. Nie można mieć jednak ani jednego dnia bez OC.

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-07-12 10:24:30 /


Ubezpieczenia w Polsce to Państwo w Państwie, burdel na kołach.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-12 18:42:05 /


No bo to przecież o to chodzi. Im większy burdel tym łatwiej "zgubić" parę milionów :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-07-12 19:24:47 /


dostałem odpowiedź, trochę mają lagi ale co tam :D

" uprzejmie informuję że po zapoznaniu się z całością materiałów sprawy nr j.w. odstępujemy od opłaty w wys... "

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-11-27 22:24:53 /


Pilnujcie dobrze terminow w Liberty Direct , bo pozniej kupa tlumaczen strasznie Krajowym rejestrem dluznikow i komornikiem...

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-11-28 09:43:15 /


witam
mam taki mały problem z ubezpieczycielem i nie chce zakladac nowego watku.
sprawa wyglada tak ze kupilem samochod z oc w mtu po jakims czasie dostalem pisemko ze mam im zaplacic iles tam jako wyrownanie znizek itd.
teraz sprawa jest w intrum i chca sciagnac ta kase ale samochod mialem od czerwca do wrzesnia napisalem umowy kupna sprzedazy na ten okres co ok 20-25 dni ze nie mialem go dluzej niz 30 dni i wyslalem ale oni dalej mnie mecza.
i juz mysle zeby zakladac sprawe o wyludzenie a wiem ze maja juz takie sprawy.
podpowiedzcie cos jak mozecie
pozdro

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-21 11:34:22 /


rzecznik praw konsumenta i ponowne wysłanie pisma z pieczątką od rzecznika i mogą się pocałować w d...

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-21 13:45:19 /


Czekaj czekaj - popełniłeś wykroczenie przeciwko dokumentom i chwalisz się tym na publicznym forum pod prawdziwym nazwiskiem? No brawo.

Konar / 2012-12-21 13:47:37 /


Dokładnie to się nazywa poświadczenie nieprawdy?
Jeśli miałeś auto z ich ubezpieczeniem, a go nie wypowiedziałeś, a teraz nie chcesz płacić i robisz lewe umowy, a nazywasz ich wyłudzaczami... to gratuluję.

Konar - internet wszystko zniesie...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-21 13:58:26 /


a no chyba że jak koledzy wyżej. teraz widze daty :D

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-21 14:24:22 /


ale zaraz zaraz napisałem umowy w czasie odpowiednim i jakie lewe? kto tu mowi o lewych umowach? sa całkowicie oryginalne z prawdziwymi danymi i oryginalnymi wlasnorecznymi podpisami... dlaczego miałem wypowiadac umowe oc skoro była opłacona jak kupiłem auto i chciałem je wykozystac a pózniej oplacic zgodnie z datami.
nie slyszałem nigdy ze jak kupie samochod z oplaconym oc to musze jeszcze cos dopłacać. tym bardziej mi sie to nie podoba i zamierzam cos z tym zrobić.
dajcie sobie juz spokój z tymi dokumentami i podpowiedzcie cos sensownego, np rozwinąć myśl bonckyego.
ja jestem prawym obywatelem i nie mam pojęcia jak mogliście pomyśleć inaczej o mojej osobie :)
pozdro

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-21 23:17:34 /


nieznajomosc prawa szkodzi:
1. jako nabywca masz 30 dni na poinformowanie(celowo pisze poinformowanie) urzedu o nabyciu pojazdu
2. tak samo masz 30 dni na poinformowanie ubezpieczyciela o nabyciu pojazdu z ubezpieczeniem zawartym w danej firmie
3. ubezpieczenie owszem mozesz wykorzystac do konca jego waznosci lub wypowiedziec go i zawrzec nowa w tej samej badz innej firmie
4. ubezpieczyciel ma prawo(i z niego raczej nie zrezygnuje) do rekalkulacji(w HDI raczej tylko przepisuja) stawki ubezpieczeniowej i przepisanie jej na ciebie jesli sprzedajacy zglosci fakt sprzedazy w firmie ubezpieczeniowej, w praktyce wyglada to tak ze sprawdzaja sobie ciebie w bazie danych i jesli masz mniejsze znizki niz byly wlasciciel pojazdu doplacasz roznice do stawki podstawowej - twoje znizki dzielone przez czas pozostaly do konca umowy, w odwrotnej sytuacji zwrotu niestety nie dostaniesz :), lub tez czasem doliczaja do stawki podstawowej a ty zeby nie placic jej musisz udokumentowac ze posiadasz znizki :) to tak po krotce

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-21 23:34:49 /


tak jak powyżej: MTU to są lewusy i będą chcieli wyciągnąć od Ciebie jak największą kasę za tzw. rekalkulację składki, nawet jak samochód posiadałeś krótki okres czasu. Na początku dadzą Ci maxymalną dopłatę, dopiero musisz im dofaxować swoje prawo jazdy, że masz je dłużej niż rok, później skądś musisz załatwić im zaświadczenie o posiadanych zniżkach, a na koniec i tak się okaże, że wciąż będziesz miał coś do zapłaty, bo akurat mieszkasz w regionie, który jest obciążony jakimś tam większym ryzykiem i będą chcieli wyłudzić stówkę.... Ja ich olałem i liczę, że oni w końcu odpuszczą te 100zł, którą to kwotą różni się region "DW" od regionu "POT"

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-22 08:45:25 /


"nie slyszałem nigdy ze jak kupie samochod z oplaconym oc to musze jeszcze cos dopłacać. tym bardziej mi sie to nie podoba i zamierzam coś z tym zrobić"

To, że nie słyszałes nie oznacza, że tak nie jest. I tutaj nie ma znaczenia czy sie podoba czy nie. O takie sprawy jak OC to trzeba zadbać, bo potem szkoda czasu i nerwów na walkę. Lepiej na początku dołożyc 100 czy 200 niż potem pałować sie o 50PLN bez sensu. Chyba, że ktoś jest bezrobotnym i ma za dużo wolnego czasu.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-22 11:09:03 /


na ta chwile dostalem smsa zebym zadzwonil do nich bo maja dla mnie jakas tam ugodowa propozycje zadzwonie i zobacze. pozdro i dzieki za info.
a tak nawiasem to slyszalem ze obowiazki samochodu przejmuje sie po 30 dniach i jak sprzedam w tym czasie to nic mi zrobic nie moga tym bardziej ze sprzedalem za 300 i skarbowy moze sie odp...

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-22 12:17:13 /


to źle słyszałeś

Konar / 2012-12-22 12:29:10 /


Kupując samochód dostałeś niejako za free 30 dni ubezpieczenia po sprzedawcy. Ale sprzedając samochód, to Ty jesteś sprzedawcą i masz zapewnić nabywcy kolejne 30 dni OC, którego to nie zapewniłeś, bo nie zrobiłeś rekalkulacji. I zapewne o to się rozchodzi w sprawie całej. To tak w skrócie.
Trybisz teraz?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-12-22 13:06:42 /


no trybie trybie niech tak bedzie ale ja i tak im nie zaplace.
wiem ze takie numery przechodzily
pozdrawiam

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-12-22 14:48:20 /


Nie bede zakladal nowego watku, bo sprawa tez dotyczy oc. Kupilem autao z oplacona skladka oc w mtu. Po 2 miechach przyszla ich rekalkulacja w ktorej chuje doliczyli mi UWAGA 400% wzwyzki za szkodowosc wyliczjac skladke na ponad 9000. Auto juz sprzedalem, ale cos im musze zaplacic. Ostatnia stluczke mialem z rok temu majac oc w pzu, a mtu chyba nie mialem przy zadnej kolizji, zreszta zeby zasluzyc na taka wzyzke musialbym stracic autem samolot i utrupic ze 100 osob. Mial ktos moze oodobne doswiadczenia?

tofik_wFe / 2014-08-17 22:02:07 /


wow, grubo, jak nikt nic ciekawego nie napisze, polecam wizytę u adwokata... pierwsze słyszę takie zwyżki...

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-08-17 22:30:52 /


dowiedz się szczegółów wyliczenia. z reguły maksymalna zwyżka za szkodowość wynosi 200%.
to, że nie miałeś szkód w mtu o niczym nie świadczy. teraz weryfikują w UFG a tam widać wszystkie szkody.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-08-17 22:35:06 /


Wiem, ze weryfikuja. Mam opcje, o ktorej lepie nie piasac, ale chodzi o fakt. Dowiem sie ile moga podniesc max, jesli przegieli to do sadu i pozew o wyludzenie. Gorzej jesli maja taka mozliwosc, ale nie mam takiej kartoteki w ufg zeby zasluzyc.

tofik_wFe / 2014-08-17 22:42:49 /


na 200% to trzeba mieć kilka szkód w ostatnim roku

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-08-17 22:43:49 /


a nie jest to dostawczak lub ciężarówka?

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-08-17 22:44:11 /


Ja zanabyłem auto z OC opłaconym do końca. Zadzwoniłem z pytanie jak by wyglądało przepisanie tego na mnie, pani poinformowała mnie iż jest to ok +150% (a zniżki te same). Spytałem, co jeśli nie przeniosę na siebie, dostałem odpowiedź, że oczywiście umowa jest ważna do końca trwania i auto jest chronione, poprzedni właściciel nie będzie miał żadnych konsekwencji w razie W, ponieważ przesłał umowę. Jakoś tam mnie próbowała pani z ubezpieczalni przekonać, żebym jednak przepisał (że niby policja może nie być zachwycona) ale odmówiłem. Teraz mnie nęka jakaś firma windykacyjna, której tłumaczę, że nic nie muszę płacić, bo firmą ubezpieczającą mnie nic nie łączy a co za tym idzie wszelkie roszczenia są bezzasadne. Przesyłają mi nawet paragrafy, z których jednak wynika ni mniej ni więcej a tyle, że jeśli składka nie byłaby opłacona w całości to musiałbym coś zrobić. Poprosili więc o potwierdzenie, że składka była opłacona w całości.

cypis Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-08-17 22:46:21 /


to daj im taki kwitek ( jeżeli masz ) i tyle

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-08-17 22:50:40 /


to nie dostawczak. Jak kupiłem opłacona była jedna z 4 rat

tofik_wFe / 2014-08-18 07:17:25 /


uważajcie na firme MTU . Ja również miałem z nią problemy . Wyłudzaja pieniądze ... Kupując auto ubezpieczone w MTU lub sprzedając je załatwcie czym prędzej wszystkie formalności bo jak się spóźnicie , nękają zawarciem umowy na duże kwoty ( przy pełnych zniżkach potrafią naliczyć 140 % :) a nawet równocześnie dwie umowy na jedno auto ) pozdrawiam

horbi / 2014-08-24 01:19:30 /


Zgadzam się, MTU omijać. Mam karton pism od MTU, of prawników, firm windykacyjnych itp a nawet z sądu. Wszystkie pisma wysyłane są bez potwierdzenia odbioru, co znaczy że można się przyznać że nigdy sie ich nie dostało. Dopiero jak dostałem pismo z sądu to się przejąłem, bo był polecony.

Miałem o tyle szczęście, że dymić do mnie o kasę zaczęli do mnie po dłuższym czasie(3 lata) a tak się składa, że dług ubezpieczeniowy przedawnia się po 3 latach.

W związku z powyższym powołując się na przedawnienie długu, udało mi się z pozytywnym skutkiem wymigać. Pismo pomogła mi zredagować przemiła koleżanka żony niemalże prawniczka. Mogę komuś przesłać skan tego pisma jako wzorzec.

PZDR

Heniu Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-04-01 20:34:10 /


A ja tam mam 2 auta w MTU i wcześniej też kilka miałem w MTU. Jak się pilnuje terminów i papierologi to nie ma problemu.(Nauczyły mnie dwie sprawy w sądzie Compensa i MTU - na szczęście wygrane:-) )
Nie wiem czy jest najtańsze i najlepsze, ale już się jakoś przyzwyczaiłem.
Najważniejsze to pilnować terminów i papierów, a firma aby tania w miarę była i po roku nie dowalała stawek z kosmosu.

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-04-01 22:08:03 /


Ja co roku albo co dwa zmieniam ubezpieczyciela, ze względu na różnice w cenie za kontynuację a dodatkową zniżką dla "nowych" klientów.

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-04-02 08:55:01 /


Ostrzegam

Dziś żona dostała sms-a, że właśnie upływa termin drugiej składki OC.
Oczywiście panika i chciała szybko wpłacić za dupowóz którym jeździ.
Podany nr polisy, kwota 325zł i nr konta do wpłaty.

Najlepsze jest to, że wszystkie auta/ubezpieczenia i jej dupowóz też są na mnie :-)

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-06-06 21:33:20 /


parę lat temu, takiego SMSa dostałem, ale na telefon służbowy (się miało etat wtedy). Przekazałem do księgowości, a księgowa stwierdziła, że to bzdura, bo wszystkie auta mają polisy płacone na raz....
Wtedy zlaliśmy sprawę, ale może coś jest na rzeczy.

Może trzeba przekazać służbom?
Przy tej władzy są głodni sukcesów, może udupią naciągacza?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2016-06-08 07:56:15 /


Jak najbardziej zgłosić na policję. A skoro jest nr konta, to chyba powinno im pójść łatwo

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-08 09:03:13 /


Tak, na pewno im łatwo pójdzie... z ujęciem "słupa", najpewniej jakiegoś bezdomnego z pobliskiego dworca :-)
Serdecznie pozdrawiam.

Rafako / 2016-06-08 09:48:20 /


Przychodzą również sms z sieci komórkowych typu "usługa kawały dnia została uruchomiona, koszt usługi 34 PLN miesięcznie, aby deaktywować wyślij sms o treści....". Jest to kolejne oszustwo, ale moja żona prawie się nabrała bo w nazwie była macierzysta sieć komórkowa więc to też się pod paragraf nadaje.

Shadow Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-08 17:35:51 /


To ja się dorzucę.
"No na hotdiva.pl skarbie", lub o bardzo zbliżonej treści od numeru zaczynającego się na 502. Broń boże nie odpisywać, bo podobno pociągnie harde PLNy. Co do sprawdzenia adresu to jak kto woli ;)
Dobrze, że zawczasu sprawdziłem w internetach, zanim odpisałem z pytaniem typu "o ch*j chodzi"...

DrStein / 2016-06-08 23:22:31 /


Jeden patent ode mnie, tak nacięli się moi rodzice.

Dzwoni konsultant od operatora telefonicznego. Żeby było śmieszniej - podaje nazwę dokładnie tego, z którym rodzice mają umowę. Skąd wiedzą - nie mam pojęcia. W każdym razie oferuje przedłużenie umowy na bardzo dobrych warunkach. Rodzice mówią ok, przyjeżdża kurier z umową (oczywiście "dziesiąt" stron drobnym druczkiem), podpisują...

Po kilku tygodniach okazuje się, że spółka, która była na umowie rożni się jedną literą od faktycznego operatora a podpisana umowa daje im prawo wypowiedzenia aktualnej umowy rodziców i przejęcia kontraktu na dużo wyższej opłacie i z bardzo wysokimi karami umownymi.

Spędziliśmy kupę czasu, żeby to odkręcić. Kolesie byli na tyle bezczelni, że skierowali pozew do sądu o zapłatę kary umownej. Na szczęście moja narzeczona jest prawniczką, więc temat ogarnęliśmy, ale nerwy moich rodziców nie zniosły tego najlepiej.

Niby wiadomo, że umowy trzeba czytać itp., ale wiadomo jak jest. W każdym razie - ostrożnie z takimi tematami!

Junior Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2016-06-09 09:48:18 /