Chciałbym doposażyć swoje Capri MK2 Ghia z 1974 we wszystkie możliwe (w miarę dostępności i technicznych możliwości) dodatkowe akcesoria, które były dostępne dla tego modelu w latach '74 - '78.
Warunek - zgodność z oryginałem.
Potrzebuję pomocy i proszę Was o pomoc.
Po przeglądnięciu kilkudziesięciu fotek z oryginalnych folderów i aut innych uzytkowików forum, nie jestem w stanie posklejać, co decydowało o wyposażeniu Capri MK2 w dane dodatkowe wyposażenie i co było zgodne z oryginalem, a co nie.
I. Pierwsza niepewność: emblemat "Ghia" na przednim błotniku - nad emblematem z pojemnoscia silnika.
Pytania:
1. Czy te emblematy były montowane oryginalnie?
2. Jesli tak, to co decydowało o umieszczeniu tego emblematu? Rocznik, wersja, zyczenie klienta?
3. Jak to było montowane - klej?
Poniżej linki do zdjęc Capri uzytkownika
Maciasek_3M http://www.capri.pl/image/car/1488/44162
oraz użytkownika Michal81 http://www.capri.pl/image/car/4987/158248
które to zdjęcia wyjaśniają o co mi chodzi.
denisz / 2012-05-04 21:52:22 /
to akurat ten sam samochód :)
no moze i ten sam :) - grunt ze wyjasnia o co pytam
denisz / 2012-05-04 22:02:51 /
"Jesli tak, to co decydowało o umieszczeniu tego emblematu? Rocznik, wersja, zyczenie klienta?:
Ghia to jest właśnie wersja :)
gryziu liil (EM) / 2012-05-04 22:41:55 /
fakt faktem tarczy nie ma na folderze z 74 roku a w 76 juz się pojawia. Ciężko powiedzieć jak było w roku 75. Michała capri raczej mocno grzebane nie było i chyba tarczki są oryginalne (błotnik musi mieć 2 dziury na takowy emblemat).
Niech się wypowie ktoś jeszcze :)
nie ma dziur. emblematy były mocowane jak wszystkie inne, na gąbczasty, dwustronnie klejący plaster
Meits,
czy jestes pewien, ze w blotniku musi byc dziura na ten emblemat, a nie jest to mocowane na klej?
denisz / 2012-05-04 23:36:32 /
goras,
a od czego zalezalo wyposazenie Capri 2 w ten emblemat?
denisz / 2012-05-04 23:38:24 /
cyfry to oczywiście pojemność, a herb to znak niezależnej firmy współpracującej z fordem (i nie tylko) stylizującej wnętrze samochodu w nieco bardziej wypasiony sposób. Charakterystyczna rzecz np to fotele z zagłówkami, które złożone był jakby wpisane w obrys fotela.
goras, dzięki ale to wiem.
Mi chodzi o to, czy jak umieszcze na swoim Capri 2 Ghia 2,3 V6 z grudnia 74 roku ten emblemat (bo go nie bylo), to bedzie to zgodne z mozliwym oryginalnym wyposazeniem tegoz auta?
Czy przypadkiem nie było tak, ze te emblematy pojawily sie dopiero od jakiegos rocznika i np tylko na dany rynek krajowy?
Tak, jak Meits zauwazyl - na folderze z 1976 jest Capri Ghia 2,3l z tym emblematem. Na zadnym innym folderze nie znalazlem takiego emblematu - przypadek?
denisz / 2012-05-04 23:55:46 /
uuuuuu, tego to nie wiem. bez przesady :)
to są już szczegóły, szukaj innych elementów których Ci brakuje choćby chromowanych końcówek na rury wydechowe :)
Tarczki możesz sobie przylepić z tym że mam jedną taką od capri i jest zupełnie inna niż te które są do kupienia obecnie. Nie ma wlepki tylko jest cała metalowa i wypełniona emalią.
Ja jednak mysle że emblematy w Capri II były zawsze na zasadzie wpinania wąsów w dziury na błotnikach i klapie tylnej. Wtedy jeszcze nie słyszeli o tasmie dwustronnej.
Konrad Szyperski / 2012-05-05 20:29:25 /
Meits, wlasnie szukam czesci brakujacych mojemu Capri i wlasnie dlatego chce stworzyc liste wszystkiego, lacznie z opcjonalnymi dodatkami.
Wracajac do sposobu montazu:
nie sadze, zeby byly montowane w jakies dziury w blotniku. Te emblematy nie maja po prostu od spodu zadnych "bolców", "wasow".
Tasma (plaster) dwustronna oczywiscie odpada.
Sadze, ze byl to montaz na klej.
Czy ktos moze to potweirdzic na 100%?
denisz / 2012-05-05 22:33:02 /
eeee, Konradzie. Moje znaczki nie mają kołków. Jak zwał tego lepkiego gluta tak zwał ale to przypomina plaster
ja mam tarcze od capri i ma ułamane 2 bolce
na mikrofilmie w dziale garaż też widać że są jakieś spinki/nakrętki od strony wewnętrznej.... ale i tak bym obecnie montował na taśme :)
faktycznie,
na mikrofilmie jest nakretka od wewnatrz, z czego wynika, ze ten emblemat oryinalnie powinien byc montowany na bolec (gwintowany?)
denisz / 2012-05-07 19:39:26 /
to nie jest nakrętka, to jest tulejka z kołnierzem coś jak kołek rozporowy
brzezin / 2012-05-07 20:05:30 /
Wszystkie tarczki Ghia które leżą u mnie mają albo bolce albo ślady po ułamanych bolcach :)
Obstawiam że taśma dwustronna to późniejszy wynalazek.
Mocowanie ich od "wewnątrz" tak jak piszecie jest w formie wciskania w taki jakby kołek rozporowy, jak zresztą chyba wszystkie literki i emblematy w tamtych czasach.
Łatwo się zakłada, trudno zdejmuje, szczególnie jeśli nie ma dostępu od środka.
Mati_Poznan / 2012-05-07 21:56:23 /
Mati,
a możesz zapodać tu fotkę przykładowego emblematu z tym bolcem?
denisz / 2012-05-07 22:53:50 /
?
MikeB4 / 2012-05-08 02:07:52 /
... a jednak kołki? no nie...
No to kwestia emblematow sie wyjasnila. Dzieki.
Kolejna sprawa: wycieraczki przednich lamp w Capri II.
Swego czasu bylem w przekonaniu, ze wycieczeraczki na przednich lampach w Capri II to jedynie pomysly wlaścicieli tych aut. Powod: na żdanym oryginalnym folderze nie ma zdjecia Capri z tymi wycieraczkami oraz nie jest to uwzglednione w opcjonalnym wyposażeniu dodatkowym.
Ale ostatnio jestem w posiadaniu zapasowego kompletu lamp przednich do Capri II i okazalo sie, że są to wersje pod wycieraczki - z ogranicznikami na ruch pióra (podobno cholernie rzadka rzecz).
Do tego w mikrofilmie z cześciami na forum, jest pokazany system tych wycieraczek.
I teraz pytanko: ktoś ma jakieś namiary, gdzie można zdobyć kompletny mechanizm do tych wycieraczek lub przynajmniej jakies fotki tego?
Przeszukałem "cały internet" i znalazłem w tym temacie ino to:
denisz / 2012-05-08 18:06:44 /
w Skandynawii było (jest?) prawo wymagające posiadanie wycieraczek reflektorów - stąd skandynawskie wersje wszystkich Fordów je miały
Konar / 2012-05-08 19:04:02 /
teraz z uwagi na potencjalne urazy dla pieszych(czy cos w ten desen) obowiazkowe sa spryskiwacze :) swoja droga sprzedawane na polnoc lady "finskie" mialy tez wycieraczki :)
Main(misiek) / 2012-05-08 19:41:50 /
Zastanawiam się po co chcesz na sile oblepiać to auto dodatkami. Mało fajne jest same w sobie?
Myśle, że deniszowe właśnie nie chodzi o to by na siłę, ale by w 100% jak oryginał.
*deniszowi
100% oryginał to jest w takiej kompletacji jak wyjechał z fabryki.
celem nie jest "oblepianie" na siłe.
Celem jest posiadanie Capri zarejestrowanego jako zabytkowe.
Wyposażenie go we wszystkie możliwe dodatki - ORYGINALNE podkreslam - ma podnieść nijako range tego zabytu, tak aby w jednym aucie była zawarta historia z epoki.
Nie chodzi tu o żaden szpan czy modyfikacje. Nie wchodzi w grę żaden dodatek, który nie był stosowany oryginalnie.
Taka też jest idea tego wątku - historyczne poznanie wyposażenia Capri II. Zdjecia z folderów sa głównym materiałem źródłowym, ale nie powiedzą wszystkiego.
denisz / 2012-05-08 20:33:34 /
100% oryginal nie rozumiem jako stan konkretnego auta, które wyjechało z fabryki.
Nie przywiazuje wagi do danego nr seryjnego mojego Capri II, a ogólnie do modelu Capri II.
denisz / 2012-05-08 20:35:22 /
straszne pierdoły
Konar / 2012-05-08 20:36:40 /
a co nie byloby pierdola na forum, w którym zaprasza sie ludzi o zamilowaniach do starych samochodów :)
jak zalozyc gaz do Capri?
denisz / 2012-05-08 20:40:04 /
"Wyposażenie go we wszystkie możliwe dodatki - ORYGINALNE podkreślam - ma podnieść nijako range tego zabytku"
Twoje auto i zrobisz z nim co zechcesz, ale jakoś do końca nie pojmuje. Wg mnie właśnie takie doklejanie nawet oryginalnych dodatków obniża "rangę" zabytku. TRIP KOMP czy klima w granadzie były by bardzo miłe. Ale nie było ich w mojej granadzie jak wyjeżdżała z salonu i ich nie dostanie.
Najbardziej wartościowe są auta w stanie jak wyjechały z salonu. Lepsza idealna bieda wersja niż poskładana z 15 innych bieda wersja z wszelkimi dodatkami z wyższych wersji.
I podkreślam - 100% oryginał to jest tak jak wyjechało z salonu. Dokładanie oryginalnych ekstrasów to już nie jest 100% oryginał. Owszem pasuje do auta, bo się komponuje i ładnie wygląda, ale niesmak pozostaje....
nie przesadzaj z tymi skladankami.
Jedyne co moge teoretycznie dodac to:
- emblematy Ghia
- halogeny
- wycieraczki reflektorow
- regulowane lusterko
- wspomaganie kierownicy (jedynie teoretycznie).
Dla mnie auto po takim doposazeniu jest Capri II w oryginale. Nie ineteresuje mnie, ze ten nr seryjny auta wyjechal z fabryki z innym wyposazeniem, bo kupujacy w 1974 roku tak wlasnie go sobie zamowil.
denisz / 2012-05-08 20:50:43 /
Do wycieraczek reflektorów muszą być spryski raczej, żeby wycieraczka na sucho nie chodziła. Do nich potrzeba odpowiednio zbiorniczka i trochę dodatkowej instalacji elektrycznej.
Ok, dzięki dred za pomoc.
Temat kończę, bo widzę, że nie ma przyszłości.
Dodam, kiedys tam, chyba jedynie emblematy i halogeny, na pozostale cieżko bedzie zdobyć czesci i wiedzę jak to poskładac.
Pzdr
denisz / 2012-05-08 21:23:23 /
Po latach walki z Fordami muszę stwierdzić , że pakowanie na siłę halogenów przeciwmgielnych /pod/nad zderzak , wycieraczek na lampy , blend od wyższych modeli , spoilerów od sportowych modeli , itd itp , masy dodatkowych guzików i opcji , god only knows czego jeszcze - robionych na zasadzie : byle coś dodać ... to bardzo zła praktyka i nie służy oryginalnemu wyglądowi samochodów z tamtych czasów. Bo nie wszystkie miały te halogeny czy tam inne duperele. Przeopcjowanie to tez przesada .... ale co kto lubi ....
MikeB4 / 2012-05-09 01:13:02 /
czy dodanie:
- emblematow Ghia
- halogenow
- wycieraczek reflektorow
- regulowanego lusterka
to jest pakowanie Bog wie czego? Troche mniej fantazji w tej krytyce... :)
Jestem ciekaw, ile na forum znajdzie sie posiadaczy Capri, ktorzy niczego w swoim aucie nie dodali?
denisz / 2012-05-09 12:44:27 /
Poza tym wlasnie dlatego od poczatku pytam i pytam:
jakie modele mialy dane wyposazenie i co o nim decydowalo?
Nie chce ze swojego Capri zrobic choinki Bozonarodzeniowej spod znaku skladaka...
denisz / 2012-05-09 12:46:52 /
bez przesady, pod względem różnych innych rzeczy, które się tutaj robi z samochodem dodanie oryginalnych elementów wyposażenia dodatkowego nie brzmi jak profanacja.
Po za tym chyba były elementy, które można było domówić w salonie, a nie w Fabryce, prawda ? Choć chyba faktycznie np. halogeny lub wycieraczki wymagają chyba innej wiązki ?
No i pytanie akademickie: czy radio z modelu rocznikowego 77, które pierwszy właściciel wymienił na lepszy model z salonu Forda w np. 78 to jeszcze oryginał czy już nie ? :)
valhallen / 2012-05-09 12:53:44 /
Do sprysków jest też na zbiorniku płynu dodatkowa pompka (po drugiej stronie zbiornika) o mega większej wydajności (stąd grubsze ciśnieniowe przewody zasilające dysze spryskiwacza). Oczywiście + kawałek dodatkowej wiązki zasilającej w prund.
Mati_Poznan / 2012-05-09 13:06:47 /
no wlasnie o to chodzi:
założeniem Capri była elestyczność w doborze wyposazenia - przyczyniło się to też do sukcesu tego modelu.
Halogeny można było sobie spokojnie dokupić - ich dodanie (oryginalnych), tam gdzie należy nie jest wg mnie żadną ingerencją w "oryginalość".
Podobnie ze wspomaganiem kierownicy - to samo Capri z tego samego rocznika moze miec lub nie wspomagania, bo po prostu decydowal o tym kupujacy.
Z lusterkiem regulowanym jest chyba inny problem - zdaje się, ze była to opcja od pewnego rocznika. Zatem Capri II z 1974 chyba nie mialo szans go miec. Zatem to akurat sobie daruje.
denisz / 2012-05-09 13:08:59 /
Jest w tym jednak troche przesady - np. sporo ładnie zrobionych Mk1 ma halogeny wiszące gdzieś pod/nad zderzakiem. Bo ? To rasowo wygląda ? Idziesz na zlocie 3/4 aut ma halogeny ... po 30 metrach masz dość ...
MikeB4 / 2012-05-09 13:12:35 /
Wspomagania kierownicy, to chyba akurat w Capri nie można sobie było "domówić" w salonie, bo to wymaga wymiany całej belki przedniego zawieszenia na inną...
gryziu liil (EM) / 2012-05-09 13:17:12 /
kurcze,
ja caly czas podkreslam - ma byc zgodnosc z oryginalem!
Halogeny w Capri II z 1974 nie byly niczym "fantasy". Chce aby wygladalo to dokladnie tak, jak na oryginalnym folderze z 1974:
wspomaganie zamawialo sie przed zakupem auta, nie po.
denisz / 2012-05-09 14:10:31 /
No to przecie o tym piszę, że nie można było doposażyć auta bez wspomy o wspomaganie, tylko zamówić takie, które tą wspomę miało fabrycznie założoną. Co pewnie ma swoje odzwierciedlenie na tabliczce :)
gryziu liil (EM) / 2012-05-09 14:15:57 /
ok, sorry,
to samo myslimy
i wlasnie dlatego napisalem wczesniej o dodatkowym wyposazeniu we wspomaganie sowjego Capri - "jedynie teoretycznie". Co oznacza, ze w praktyce nie zaistanieje.
denisz / 2012-05-09 14:18:28 /
Szkoda - akurat wspomaganie jest ciekawszym dodatkiem niż obleśne halogeny ....
MikeB4 / 2012-05-09 14:35:38 /
hehe :D
nie dogodzisz wszystkim...na podstawie zebranych informacji zrob to co uwazasz za stosowne, a widzac, ze nie zamierzasz pakowac do swojego samochodu "indora 2.1" czy x-pack'a z Indonezji - mozemy byc spokojni i podziwiac jedynie postawe...
on_the_run / 2012-05-09 18:25:13 /
ja nie mam wspomagania w mkII i mi to ni przeszkadza zupełnie