logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » granada 2,5D

granada 2,5D

Witam,

Mam na oku granadę kombi z 84 roku z silnikiem diesla 2,5 - 20 parę lat w jednych rękach. Poproszę o opinie na temat auta w takiej konfiguracji. Głównie zastanawiam się nad odpalaniem w mroźną zimę - ma ktoś takie doświadczenia?
Co psuje się w tych dieslach najczęściej?

motosimsun / 2011-11-02 17:26:39 /


Mi się przeważnie nerwy w tym psuły jak jechałem.

Mysza liil (EM) / 2011-11-02 18:10:04 /


Terkot traktorowy? Jak się ma dynamika tej jednostki do 2,3v6?

motosimsun / 2011-11-02 18:16:18 /


zrobiłem takim padłem ok 50000. dynamika 2.0 v6, spalanie 6.5-8-więcej trudno, ale auto osobowe to raczej nie jest, u mnie robiła jako auto dostawcze i tej roli jest świetne. Jak chcesz nim jeździć jako autem osobowym to trzeba włożyć sporo inwencji aby to wygłuszyć i "oddrgać" - fabyczna fucha filtra powietrza jest słaba. jest to fajna alternatywa bardziej dla transita niż sedana z fałką. Jak się nie zdecydujesz to daj mi namiary, chętnie zobacze, jak jest gdzieś blisko, bo szukam jakiejś ciężarówki :)

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-02 19:12:11 /


Auto jest mocno spoza forum:P i nie sądzę, żeby to się zmieniło przed sprzedażą. To taka fura z serii zaobserwowanych na wsiach lub małych miasteczkach. Zobaczymy co z tego będzie.... w razie jakby co dam znać.

A jak z tym zimowym odpalaniem powiedzmy przy -15?

motosimsun / 2011-11-02 20:27:42 /


tranzol z takim silniorem przy -12 już tylko z krawata odpalał , nawet kombinacje z 2 aku i prostownikiem rozruchowym niewiele pomagały bywały dni że tylko krawat go ruszał.

Ostatniej zimy to ojciec kupił takie ala webasto na 230V (ori ford ) do tego silnika grzałka w blok, w miske i inna pucha powietrza i filtr siakiś dziwny ze skandynawskiego tranzola 2,5 td

całość uruchamiało się na 20 min przed i potrafiło wywalić bezpiecznik C16 A

Lukruś / 2011-11-02 20:50:04 /


Kopciuchem go !! :D Musi chodzić.

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-02 21:01:56 /


zamiast wątek zakładać, wystarczył by jeden mail do Zenona...

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-02 22:21:29 /


chyba nikt nie czyta moich postów, mi nic się nie zepsuło i odpala w zimie przy każdej minusowej temperaturze na pół obrotu silnika, tyle w temacie diesla

Śpiochu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 08:40:00 /


Fanatyków się na serio nie bierze :D

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 08:41:13 /


to może czas nakręcić filmik zimową porą z termometrem w ręku jaki to siarczysty mróz z odpalaniem diesla w tle jakich wiele na jutubie :)

Śpiochu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 08:57:43 /


Ale koniecznie z drigim termometrem zanurzonym w chłodnicy :] żeby nie było że przepalana chwile wcześniej z krawata była :D

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 09:00:49 /


... i jeszcze szklanę wody na puchę filtra postawić, żeby zdementować wszelkie negatywne opinie o "kulturze pracy" silnika ;)

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-03 09:47:59 /


i wsadzić do kabiny klatkę z kanarkiem, dla dowodu, że wyziewy nie są toksyczne ;)

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 09:51:00 /


Widzę, że przepychanka na rzeczowe argumenty rozgorzała na serio...:)

Dobra - brać czy nie brać?

motosimsun / 2011-11-03 17:36:17 /


Ja bym brał jak zdrowa buda. Silnik na złom od razu, żeby zarazy nie szerzyć, wstawić coś fajnego z przynajmniej sześcioma garami i śmigać.

Mysza liil (EM) / 2011-11-03 17:48:46 /


A ja bym brał i jeździł:) Mam Granadę w dieslach, sedana i combicę i jak świece w porządku, aku, filtr paliwa itd to odpalają zawsze - byłem nawet w Tallinie i na minus 30 C jeździła i odpalała po 2-3 dniach stania. Wszystko zależy od stanu i ew. ile możesz włożyć:) Ogólnie polecam, choć fakt, po mieście to specyficznie, ale co kto lubi:) Pozdro. Aha, byłem ostatnio Wawa-Słupsk-Wawa w ciągu 1 doby (ponad 1000km z różnymi zajazdami) i popindalać też można autostradą.

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 18:56:33 /


Za taki silnik to można parę złotych na złomie przytulić bo ciężki jak diabli musi być.


A kimże jest kolega Zenon?

motosimsun / 2011-11-03 18:57:51 /


Wykazałeś się teraz totalną ignorancją :D

Mysza liil (EM) / 2011-11-03 19:15:59 /


... A kimże jest kolega Zenon?...

Jednym z nielicznych PRAWDZIWYM znafcom motoryzacji krzewiącym w tej dziczy fanatyków V6 itp. silników iskrowych wiedzę i zalety silników z zapłonem samoczynnym wydających miłe dla ucha dzwięki ( nie to co ryk/jazgot porozkręcanych pinto i bulgot V6/V8 ) i zasilanych paliwem do traktorów ew. biedronkowa wersją kujawskiego ...

;) bez obrazy oczywiscie

Lukruś / 2011-11-03 19:21:01 /


Widzę, że w każdym wątku o silniku Indenor 2.5 pojawiają się posty z gatunku "Transit z takim silnikiem...".

Fabrycznie nie było Transita z takim silnikiem. Silnik 2.5 diesel z Transita to zupełnie inna konstrukcja, nie mająca z Indenorem nic wspólnego.

Jan Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-03 19:24:44 /


też tak myślałem, ale nie byłem pewien. z vanów to j5, c25, ldv i daf na nim śmigały.

fordofil Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-03 19:27:36 /


Cholera ale jak ją kupię to i nową książkę od Haynes'a będzie trzeba wyłudzić.

A kolega Zenon nie chce się wypowiedzieć?:)

motosimsun / 2011-11-03 22:18:16 /


A to sedan czy combiak? Jaka wersja wyposażu? Mnie się ona z góry podobuje:)

Herbiss2 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-03 22:42:39 /


Combijak, ale coś dziadyga nie może się zdecydować.

motosimsun / 2011-11-03 23:00:28 /


jak zdrowy dezel to brac i jezdzic, nie bawic sie w jakies przekladki silnika, szkoda nafty ;)
moze hiperkulturalny silnik to to nie jest ale tez nie ma dramatu wewnatrz, trzeba miec lzejsza noge i da sie jezdzic.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-03 23:28:42 /


zzzzzzimmma...

Classmobile / 2011-11-04 07:49:17 /


jak ma zdrowe swiece to nawet zima mu nie straszna.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-04 08:58:41 /


ja powtórzę raz jeszcze, dla mojego 2,5D nie ma znaczenia czy to wiosna, lato, jesień czy zzzzzimmma :) odpala tak samo, ale co kto lubi, a ja swojego diesla lubie

Śpiochu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-04 09:23:13 /


To nie ziiiiimaa jest wrogiem diesli, tylko stan silnika. Ma komprechę = pali, nie ma = nie pali.

granadabus / 2011-11-06 14:17:23 /


Po co pchac sie w silnik, ktorego jedyna omawiana zaleta jest to, ze jak dobry to pali ?!

Classmobile / 2011-11-06 16:40:06 /


nie ukradną :P

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-06 17:51:57 /



-Można lać olej po frytkach jak ktoś ma maka pod ręką, albo budę z frytkami.
-Jak staniesz gdzieś po drodze z powodu braku paliwa to jakikolwiek sklep spożywczy ratuje sytuacje :)
-Można w miarę tanio przrobić na LPG... taaak klekot na LPG w starym fordzie z unoszącym się zapachem frytek smażonych na kuchence gazowej :]

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-06 18:43:25 /


klekot na lpg??

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-06 20:21:13 /


Nic dziwnego. Robi się hybrydę. Do 20% elpegu, reszta olej z frytek.

Mysza liil (EM) / 2011-11-06 20:24:44 /


Raul - może to dziwnie zabrzmi, ale z tego co mi opowiadał gość z firmy produkującej instalacje lpg to właśnia gaz wymyślono z myślą montazu tego do klekotów a nie do benzyniaków.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-06 20:26:03 /


Trojkat, wykresl punkt 1, bo jak go zalejesz frytowym, to jak jest mniej niz +10 to nie odpalisz inaczej niz na lince/samostarcie

Classmobile / 2011-11-07 11:04:33 /


chyba, że frytowy będzie jeszcze gorący prosto z frytkownicy

paras / 2011-11-07 16:04:54 /