dzis przegladajac strony znalazlem kilka dosc ciekawych zdjec fordow jakich jeszcze nie widzialem wydaja sie bardzo znajome kazdy ma jakis detal z innego forda :)
http://www.clubdelrey.hpg.ig.com.br/
ciekawe mi sie wydały Corcel Corcel II i Delrey
Main(misiek) / 2004-08-21 23:03:10 /
a gdzie to wszystko bylo produkowane?? :)
Zakrzak! / 2004-08-22 14:55:00 /
.br <- zakrzak nic ci to nie mówi?
imho ciekawszy był taki :
Zgoda, cOke, dużo ciekawszy, ale z Argentyny...
JΒ / 2004-08-22 17:56:58 /
ten corcel jest ciekawy, polaczenie escorta z taunusem :)
delrey to chyba taka inna granada ale moge sie mylic :)
Main(misiek) / 2004-08-22 18:17:26 /
jarecki zgadza sie, ale fajniejszy :)
jak juz zaczalem ten watek to dorzuce kilka ciekawych wersji
Main(misiek) / 2004-08-22 19:10:40 /
ten czerwony jest wyrabisty. moze swojego tauniego tak przerobie:D
Gleacken / 2004-08-22 19:19:39 /
W Brazylii produkowano kiedyś Fordy Versailles i Royale, które nie były niczym innym tylko tfuuu... Volkswagenem Passatem w wersji sedan i kombi ;-).
masz na mysli vw santana??(vw satana :P)
Main(misiek) / 2004-08-22 21:09:39 /
:) bo nie wiedzialem czy "br" to brasil ,burkina faso czy bahrain :)
ale smieszne co niektore...
pewnie produkowali je do lat 90-tych...i sporo czesci maja jeszcze co by sie nam przydaly:)
pozdro
Zakrzak! / 2004-08-22 22:32:42 /
Cała ta brazylijska rodzinka Corcel/Del Rey/Belina/Scala/Pampa itd. to autka nie mające nic wspólnego z Fordem. To tak jakby ktoś szukał w Chevrolecie Aveo elementów z Camaro czy Blazera. Jakieś 30 lat temu Ford przejął brazylijskie zakłady Willysa [wówczas własność koncernu American Motors], w których Francuzi [Renault posiadał 70% akcji AMC] zamierzali właśnie uruchomic produkcję swego pierwszego "światowego" auta, czyli R12, u nas znanego jako Dacia 1300. O ile jednak w Argentynie, Turcji czy Rumunii nadwozie było zgodne z oryginałem, to model brazylijski miał zupełnie inna budę. Ale silnik, skrzynia [przedni napęd], zawieszenia, felgi na 3 śruby i cała płyta podłogowa są identyczne z poczciwą Dacią.
W modelu Corcel II zastosowano skrzynię 5-biegową z ...Alfa Romeo 33 [też miała skrzynię podłużnie za osią], ale wersje 4x4 nadal miały skrzynię 4-biegowe z wyjściem wału napędowego, identycznie jak francuskie R12 4x4, R18 4x4 czy R21 4x4. Potem w ramach konsorcjum Autolatina silniki Renault zastąpiono motorami SOHC z Passata/Santany/Audi 80 [też podłużnie przed osią], tak więc kundel to przemaksymalny. A że budę w Del Rey'u stylizowano na mix Taunuso-Cortiny z Granadą to zupełnie inna bajka. Technologicznie autko to było jednakże Francuzem z włoską skrzynią i motorem VW.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-08-22 23:05:26 /
to coupe jest przesliczne ciekawe czy dalo by sie takie cos sprowadzic i jaki mogl by byc koszt tego mam nadzieje ze w nim nie montowali silnika z passata bo bylo by wtedy naprawde malo ciekawe i ze zawias nie jest z francuza
michałP / 2004-08-22 23:34:16 /
Jeśli mówisz o argentyńskim Coupe dziobaku MkII to pod spodem był w 99% zgodny z europejskim - miał uczciwy tylny naped i nigdy żadnych motorów VW.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-08-22 23:44:56 /
no to rzeczywiscie skundlili te co niektore furki...a szkoda:)
tfu z przednim napedem?!
Zakrzak! / 2004-08-23 00:09:11 /
znalazlem kiedys argentynskie allegro
za takiego mk III coupe trzeba dac od okolo 3tys$ i wzwyz
fajna jest tez rzecz ze mozna tam kupic mk III z 1980
a mk I "dziobaki" z 1982 :)
Main(misiek) / 2004-08-23 09:41:08 /
Ten MK3 Coupe ma silnik 2.3 OHC, z jakies amerykanskiej rodzinki. A sprowadzenie by wyszlo troche drogo. Po pierwsze auto, po drugie kontener 1000$ to absolutne minimum podejrzewam, po trzecie polskie clo/vat/akcyza...
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-23 11:14:37 /
Aha a z tych Main'a. To Otosan o ktorym wszyscy wszystko wiedza ;) Do 1992 roku robiony AFAIK (jak ktos jedzie do Turcji jest proszony o przywiezienei mi pary kierunkow bialych). Cabrio oczywiscie po przerobce, u Niemcow mozna znalesc sporo takich dziobakow, nawet to ciekawe, ale jak wiadomo mam radyklane poglady na temat oryginalnosci ;) P100 moje osobiste marzenie, o ile wiem robiony tylko na UK, Holandie, i podejrzewam ze na Turcje, RPA, Australie i NZ. Aktualnie jest taki na angielskim e-bay'u. No i to monstrum 4x4 z RPA, nie wiem czy byla seryjna produkcja ale ciekawy wynalazek.
Z ciekawych byl tez Taunus XR-6 z 3 litrowym Essexem :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-23 11:21:13 /
Uzupełniając Wydmikufla
- 2.3 SOHC to Lima identyczna jak Capri MkII na USA, Merkurach, T'birdach, Mustangach R4 itd.
- pickup 4x4 produkowany był w RPA seryjnie, XR6 z Essexem takoż
pozdro.
KRK 4m / 2004-08-23 11:57:11 /
co do tego akurat cabrio nie jestem pewien czy jest on fabryczny ale te 3 napewno sa :)
Main(misiek) / 2004-08-23 16:00:34 /
A dla mnie ten taunusGT w kolorze buraczkowym (tam wyżej)to trochę przypomina taką choinkę tu plasticzek tam blaszka,trochę żywicy i mamy autko:P
chyba zabardzo jestem przyzwyczajony do tych " nudnych"i"normalnych"wersji europejskich...ale wiecie jak macie zamiar przeżucic się na autka z rynku brazyliskiejgo,RPA czy innych takich pomysłowych krain to ja chę5tnie przejme wasze furki:P
gilmor / 2004-08-23 16:28:16 /
Nooo, te odkryte Cortiny są rewelacyjne. Krk4m, ile tego powstało? Wiadomo może?
JΒ / 2004-08-23 16:42:19 /
jesli chodzi o ceny w argentynie to nie jest az tak zle. oni znaczkiem $ (dolar) oznaczaja swoje pesos, tak wiec 3000 $ to 3000 pesos a ich waluta stoi podobnie do naszej (jest minimalnie drozsza). Jesli liczyles cene samochodu w dolarach to teraz masz transport gratis!
pozdrawiam
Z tego co wiem, to bardzo niewiele, w związku z czym dzis sa horrendalnie drogie. Crayford zwykle robił po 20-30 kabrioletów każdego kolejnego Forda. Nie mam danych ilościowych co do Cortiny Mk3, ale np. Crayford Anglia Convertible istniał w 20 egzemplarzach, Cortina Mk2 - w 25, Capri Mk1 - w 30, a Corsair V4 - w 20. Wersję Mk4 budowała już firma Carbodies, masowo produkująca słynne londyńskie taksówki. Firma ta miała już znacznie większe możliwości, więc być może powstało ich nawet ponad 100.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-08-23 19:27:57 /
co do cen to nie sa to ich pesos oni operuja raczej twardsza waluta
wiadomo co sie dzialo ostatnio w argentynie wiec oznaczenie $$$$$$ tyczy sie dolarow amerykanskich
podobnie dzieje sie na ukrainie gdzie to widzialem taunusa mk III coupe :D
tak tak prawdziwa coupe a nie sedana 2d :]
Main(misiek) / 2004-08-23 20:23:24 /
zaufaj mi Main, ze tak nie jest. gdziekolwiek pojdziesz do sklepu na cenach masz znaczek $ ale placisz w ich walucie. zreszta zeby bylo smieszniej waluty amerykanskiej boja sie jak ognia. stwarzaja ogromne problemy przy wymianie walut gdy nie jestes argentynczykiem, tylko niektore banki, podanie w trzech kopiach, sprawdzanie tozsamosci i trwa to pol dnia.
oni nie podaja swoich cen w dolarach amerykankich - stosuja tylko ten znaczek.
dziwne ale to prawda
pozdrawiam
No to ok ile pesos kosztuje takie autko? Naturalnie Mk3 Coupe ? Jakby ktos chcial to postaralbym sie o znizke na kontener ;)
A, ja widzialem w Gdyni Capri 3 cabrio, czyli wlasciwie chyba Forda Caprice.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-24 11:20:53 /
jesli samochod kosztuje tam 3000 $ (czyli pesos argentynskich) to po kursie 1.25 wychodzi 3750 zl. dochodzi oczywiscie transport
Hm, zapytam ile za kontener :>
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-24 15:30:11 /
tego to juz nie wiem. lecialem samolotem :)
Buenos Aires - Gdynia
USD 2350 / 20'
+ baf USD 146 / 20'
+ thc Gdynia USD 110/20'
+ thc w Buenos (nie wiem ile)
Stawki nie zawieraja kosztów portowych, odprawy celnej, ani dowozu ladunku do terenu portu w Buenos Aires, ani innych lokalnych pierdól. Transport samochodu mozliwy jest tylko bez paliwa (calkowicie pusty bak) i z odlaczonym akumulatorem.
A thc to Terminal Handling Cost a nie marihuana :))
20' to jakby co dlugosc konteneru w stopach. Czyli troche drogo wychodzi.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-24 22:05:58 /
Drogo - niedrogo. Zależy jak na to spojrzeć. Jesli weźmiesz pod uwagę wartość zabytkową samochodu, który w Polsce byłby w jednym tylko egzemplarzu, a i nieliczne rozsiane są po Europie, to cena wydaje się byc nawet niska. Warunek - musi się znaleźć człowiek, który będzie miał kasę i silną potrzebę posiadania wyjątkowo rzadko spotykanego modelu. Frajda nieziemska przysłonięta jedynie faktem, iż tylko nieliczni będą dostrzegali w tym samochodzie "białego kruka". Mnie jednak to by wystarczyło. Chęć by się znalazła. Brak tylko tej kasy ;-)
Ramboost / 2004-08-25 08:52:13 /
warto zerknąć na ten link jest tam kilka galerii, moze nie z fordami ale jest na czym oko zawiesić :) http://autos.msn.com/as/minishow/photogallery.aspx?s=pebble2004&contentid=4022604&src=minishow
Rydzu liil / 2004-09-07 12:40:41 /
a jednak jest kilka shelby'iaków, nowych i tych z '70 :)
Rydzu liil / 2004-09-07 13:11:35 /
A to podobno prototypy mkII
Ten na dole taki calkiem, calkiem...
pmx (wiewior;) / 2004-10-05 13:03:55 /
no nie... nawet sie nie umywa do seryjnego modelu mkII
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-10-05 17:21:07 /
ten tyl w dolnym zdjeciu to cos jak scirocco mk2 :P
Zakrzak! / 2004-10-05 21:33:16 /
http://ford-stammtisch.de/nuke/html/modules.php?name=gallery&op=show_single_car&uname=p7cabriofuzi jestem pod wrażeniem , piękny cabriolet,
no!!! pieknosci :]
Wojdat / 2005-05-26 10:24:58 /