Witam
potrzebuje usunąć nieoryginalny lakier samochodowy z plastików. Plastiki są "wylane" w kolorze oryginalnym zaś poprzedni właściciel postanowił to zmienić i przemalował, ja wracam do oryginału.Czy macie jakieś rady jak się za to zabrać nie szorując papierem i nie niszcząc plastików ?
pozdrawiam
Michal FAZI / 2011-02-22 15:03:45 /
Pomalować właściwym kolorem?
Curtis_Capri / 2011-02-22 15:22:42 /
jest taki sprey Paint Remover kosztuje sobie 27 PLN... ale jak sie zachowuje na plastiku to nie wiem...
Kilka metod ale ryzykownych :)
Generalnie chemia wchodzi w gre tylko.
1. Zmywacze do lakieru. Ale nie stosowałem nigdy wiec nie wiem jakie jak działają z plastikami
2. Płyn hamulcowy DA-1 żre pięknie niemal każdy lakier. Generalnie najszybsza metoda ale powoduje pęcznienie niektórych plastików wiec najpierw sprawdzić na niewidocznej powierzchni co pierwsze da za wygrana , plastik czy lakier.
3. Rozpuszczalnik benzynowy. Działa podobnie jak DA-1 na niektóre lakiery ale wolniej.
Należy zmoczyć szmatkę (najlepiej flanela) przyłożyć do miejsca skąd się chce usunąć lakier i przykryć jeszcze jakąś folią. Najlepiej strecz albo woreczek PE. Folia po to zeby nie wyschło za szybko. Robić w cieple, nie trzeba jakoś specjalnie ogrzewać. Ważne żeby w ciepłym pomieszczeniu.
4. rozpuszczalniki uniwersalne i Nitro to bardzo ryzykowna sprawa bo rozpuszczaja czesto plastik szybciej niż lakier.
Aldaron / 2011-02-22 15:34:05 /
Troche toodwracanie kota ogonem, ale sa lakiery do plastiku. Uzywaja ich spece od klejenia zderzakow. Lakierujesz takim czyms bezposrednio na zmatowiony lakier i juz.
Rodzicom w fiescie dupki polakierowaly caly zderzak w kolorze nadwozia. Poniewaz szlo z ubezpieczenia powiedzialem, ze ma byc tak jak w oryginale czarny i czyms takim potraktowali. 7 latz sie trzymalo, potem zaczely wylazic odpryski od kamieni
bartek nowakowski / 2011-02-22 18:43:56 /
grill od mojej gieni mialem pomalowany na czarno, potraktowalem go scansolem, wierzchnia warstwa zeszła, oryginalnie pomalowane tworzywo zostało nienaruszone. warto sprawdzić na małym kawałku Twojego zderzaka.
ps. czasochłonne zajęcie :)
stosowałem ten spray co kolega pisał wcześniej i jest dobry ale jeśli chodzi o plastik to trzeba zmyć farbę zaraz po rozpuszczeniu bo ja zostawiłem chyba na godzinę bo zapomniałem i zaczęło gryźć plastik
nietykalny / 2011-02-22 20:43:31 /
spray = gówno, drogie jak cholera, poszukaj w chemii budowlanej środka o nazwie "scansol" jest go 2 razy więcej i kosztuje 2 razy taniej. mi plastików nie ruszał.
Marek F / 2011-02-22 22:42:11 /
używaliśmy kiedyś tego:
http://www.scansol.pl/
działa świetnie, nakładasz, czekasz trochę, ściągasz szpatułką złuszczony lakier.
tylko trzeba bardzo uważać żeby nie kapnęło tam gdzie nie trzeba bo ściąga wszystko.
Mac13k / 2011-02-22 23:02:09 /
o przegapiłem post wyżej :)
dodatkowo powiem, że trzeba chyba w jakiejś masce pracować bo wali chemią przeraźliwie!
Mac13k / 2011-02-22 23:03:12 /
a jak puszka puchnie i strzela, jak latem zostawi się w samochodzie na słońcu :)
fordofil / 2011-02-22 23:25:33 /
Z tym smrodem to bez przesady... 4 felgi tak czysciłem... co wieczór jedna bo wiecej sie nie dało... zapach nic nie straszny a środek godny polecenia:)
Szafa !G.O.P! / 2011-02-22 23:54:03 /
dzięki za wszystkie podpowiedzi
scansol znam i jest naprawde dobry z tym, że używałem go do ramek wokoło szyb w capri więc bałem się go kłaść na plastik bo wiem jaką ma siłe :).
co do malowania na kolor oryginalny to nie ma takiej opcji bo plastiki troche się ruszają i lakier może po jakimś czasie odprysnąć poza tym to już nie będezie to samo.
zobacze jak sobie scansol poradzi i ten płyn hamulcowy, jak zrobie to podzielę się opinią co lepsze.
mam jeszczę pytanie co będzie dobre jako zmywacz tego scansolu z powierzchni ? czy zwykła woda z mydłem wystarczy aby zneutralizować ten kwas?
Michal FAZI / 2011-02-23 11:01:05 /
Ja Scansol zmywam myjka cisnieniowa, ogolnie dosc ciezko go dokladnie usunac, a z plastiku to juz w ogole, moga potem wyjsc niespodzianki.
Hektor / 2011-02-23 11:14:12 /
no właśnie tego się boję, że umyje pójde spać a następnego dnia wieczorem jak wroce to zobacze ser szwajcarski z plastiku.
Michal FAZI / 2011-02-23 11:18:03 /
Mialem kiedys takie lustra engelmana umazane czterema warstwami lakieru. Owinalem je na noc szmatami nasaczonymi plynem hamulcowym DOT-3. Rano rozpakowalem piekne lustra bez zadnych skaz (ktorych nie daloby sie pewnie uniknac przy czyszczeniu mechanicznym) z zachowana struktura powierzchni tworzywa i idealnie oczyszczonymi wszelkimi zakamarkami (np. napisy).
W odroznieniu od skansolu, nie ma problemu z pozbyciem sie resztek specyfiku z powierzchni czyszczonego detalu.
Wczesniej zrob jednak probe, czy plyn hamulcowy nie postanowi strawic tworzywa.
wracając do tematu
użyłem skansolu dał sobie rade z lakierem, z podkładem było trochę trudniej. Dzieki myjce ciśnieniowej z kręcą się dyszą powoli i mozolnie to zchodziło więc tą medode można spokojnie stosować
pozdrwiam
Michal FAZI / 2011-03-25 11:00:31 /
Czy po 7 latach pojawilo sie na rynku coś nowego? Mam do usunięcia odpył lakierniczy z plastikowego grilla (grill jest niemalowanym plasitkiem).
jakr / 2018-11-09 11:22:53 /
A wiesz może jaki to lakier?
W modelarstwie do usuwania lakierów z plastików, bardzo dobrze sprawdza się płyn hamulcowy DOT-3
mirkolo / 2018-11-11 01:28:32 /
To klasyczny podkład do malowania karoserii. Potestuje.
jakr / 2018-11-11 08:44:48 /
A propos modelarstwa to idealnie usuwa lakiery nie niszcząc plastiku zasada (ług) potasowa lub sodowa (NaOH i KOH). Kupujesz w granulkach w chemicznym, a jak nie to jest to podstawowy składnik wszystkich środków do udrażniania rur kanalizacyjnych (Domestos etc.).
Pozdreaux
KRK 4m / 2018-11-11 13:26:45 /
Raczej kret do rur a nie domestos :)
Mysza liil (EM) / 2018-11-12 04:20:19 /