Mam pytanko i prosze o szczera odpowiedz, mam zamiar kupic zlote Capri od znanego tutaj Goscia, czy ktos wie cos na temat tego samochodu, tak szczerze :) Staram sie po prostu wybadac grunt, polecacie czy nie polecacie?? :) Bede wdzieczny za opinie.
Samuel L. Jackson :) / 2004-07-13 19:32:50 /
liczysz że ktoś odpowie Ci tu wprost ?
marian212 
/ 2004-07-13 19:50:25 /
Lepiej bezpośrednio kupuj od Gościa...Ja kupiłem Gościa auto z Włocławka<K&^%^$(%))>a to był 3-ci po Gościu właściciel...co by dużo mówić noje auto jest sławne w całym internecie...hahaha (joemonster,humor-tam napewno je znajdziecie:P)Więc bierz od Gościa i się ciesz,że masz auto a za rok ocenisz czy było warto:)
gilmor / 2004-07-13 19:59:34 /
Buahahhaha fajny wątek :) Ale jakoś nie mam pomysłu co tu napisać :) Może poprostu pogadaj z Gościem :) hehehe a tak z ciekawości bo ja ostatnio już sie zgubiłem za jaką cene kupujesz :) ??
SKUN_3M / 2004-07-13 20:07:26 /
Tu Albi.
Nie bierz od gościa bo to handlarz i cwaniak, tylko katuje Capri i nic nie robi, jak auto nadaje się do remontu to sprzedaje.
Po prostu brak słów.
ODRADZAM.
Oki, a tak na powaznie to kolega S.J. prosi o poradę więc nieprzejmujcie się chętnie usłyszę parę rzeczy o sobie - chętnie.
Szopek tu nie urzadzajcie(na priv) ? tylko na forum koledze pomóżcie.
Albi_Poznan / 2004-07-13 20:31:12 /
Ja powiem tak: kiedyś widziałem na żywo (gdZieś w okolicahc rynku Wildeckiego:P ) no iii... chodził dobrze :P ( w sensie dzwiękowym) Tyle moge powiedziec jakbym cos jeszcze powiedzial to oznaczaloby to ze sciemniam :)
Krzysiek_Poznań / 2004-07-13 20:44:48 /
Miał nagraną V-ke i z bagażnika dzwięk dochodziłnaprawde tam jest 1.6 TDI :)
Ale faktycznie ładnie nagrany dźwięk :)
SKUN_3M / 2004-07-13 20:47:20 /
fajny watek:)
od Goscia auto kupujesz??? niech Cie Bog ma w swoje opiece!
a tak na prawde to kwestia ceny auto jest ok no i 2.8 V6 fabrycznie
P.S. sprzedam OPLA
wiecej takich watkow, skun bedzie mogl sie rozpisywac;P
Hoover 3M / 2004-07-13 21:15:01 /
BEZ KITU
wątek prima:(
pogratulować "założycielowi"...
bobik liil / 2004-07-13 21:27:14 /
Hoover ja Ci sie qrcze pieczone rozpisze :) chcesz znaczek Ghia z drugiej strony auta :) A co do Gościowej fury to brać i nie patrzeć co sie bierze :)
SKUN_3M / 2004-07-13 23:01:00 /
Ojej! Nie bierz auta od Gościa, w życiu! ;) Kup lepiej od Karoliny :)))
RoT / 2004-07-13 23:09:28 /
coraz bardziej odnosze wrazenie ze te "wątki zaczepne"(tak to nazwe) sa robione przez jedna i ta sama osobe pasowaloby sprawdzanie IP lub cos w tym stylu
a co do auta goscia to fakt faktem ladnie gra :)
ale buda pozostawia troche do zyczenia :)
Main(misiek) / 2004-07-13 23:33:33 /
Spoko luzz, jest dobrze :) jestem wesoły i na nikogo się nie obrażę... możecie mnie besztać, zrównać z błotem...
i proszę poważnie potraktować to, że w żaden sposób nie czuję się dotknięty lub nie będę się czuł....
Albi_Poznan / 2004-07-14 00:00:22 /
heheheee
co do IP to mojego nie obczaisz !! :P
dlaczego ?? hmmm
a co do bryczki to mam nadzieje ze moj kolo ktoremu naswietlilem sytuacje ja chwyci bo by trafila mysle w dobre rece !!!
Wojdat / 2004-07-14 00:28:43 /
gosciu jest porzadny gosciu :) , lubi nadmiar informacji :)
a konkretnie to nie wazne od kogo kupujesz, poczytaj sobie watki "na co zwrocic uwage przy kupnie capri" itp, jest takich troche i masz tam wszystko opisane, podstawowe zasady to obejrzyj samochod z kims kto sie zna na Capri i nie przeplacaj
camaro / 2004-07-14 07:48:43 /
Odradzam zakup u tego "Gościa" ja i nie tylko ja już wtopiłem kasę. Jeżeli masz zamiar cokolwiek kupić to baaaaardzo dobrze się przyglądnij towarowi ja tego nie zrobiem i żałuje.
Piotr Nowak / 2004-07-14 23:24:27 /
A pana Nowaka to pierwszy raz widze i mu nic nie sprzedałem więc nie wiem o co mu chodzi?????
Albi_Poznan / 2004-07-15 05:31:06 /
moj kolo byl , widział , ogladał !!!!!
i co ???
nie kupił !!!!!
dlaczego ????
:o :o :o
moge powiedziec co widzial "laik" ktory chce kupic 1-sze Capri od Fordowskiego wyjadacza (5 Capri) na PRIV zeby szopek nie bylo na stronie. A czasem nie warto jechac sporo kilometrow by zobaczyc i sie przejechac(pociagiem:]) tylko , bo naprawde mozna sie dogadac wczesniej
i bez nerwow prosze
bo jak sie kupujacy czepia sie samochodu sprzedajacego i ten zaczyna byc nerwowy to juz zle !!! radze zrezygnowac !!!!bo juz cos nie tak jest
pozdrofka
Wojdat / 2004-07-15 11:30:27 /
Jak kogoś nie stać na auto to niech nie przyjeżdza - to do kometarz powyżej.
Albi_Poznan / 2004-07-15 11:40:26 /
sorry ale nie moge sie powstrzymac do opisu Goscia
bo tu nie chodzi o kase bo miał i dobze o tym wiesz
tylko nie byla warta tego co zobaczyli !!!
Wojdat / 2004-07-15 12:52:17 /
Ten wątek był zabawny, ale teraz już przestał....jak ktoś chce kupić auto to niech sam zaczerpnie wiedze o tym na co należy zwrócić uwage, a nie robić z tego dyskusji o tym czyje auto jakie jest.........do tego chbya są komentarze pod danym autem, a nie forum...
Auto napewno jeździ bo Gościu pojawia sie nim na każdym praktycznie zocie...za taką cene jaka była ostatnio uważam, że można kupić coś co ledwo jeździ wiec....niech sam kupujący/zainteresowany weźmie tylek w troki i sam zobaczy auto, jak nie ma wiedzy lub nie chce jej zdobyć to niech weźmie kogoś kto sie zna i koniec bajki, a niech nie zakłada bezsensownych wątków....bo jak widać zaczyna robić sie na forum syf, a inna sprawą jest, że takie wątki często, są przyczyną nieporozumień, kłótni oraz objeżdzania innych ! koniec kropka!
SKUN_3M / 2004-07-15 13:17:24 /
Jak to powiedział kiedys mój kumpel na imprezie: "DOBRZE GADA DAC MU PIWA!!!!"
Krzysiek_Poznań / 2004-07-15 13:22:15 /
Oki walka słowna zakończona - poddaję się.
Teraz czas na faję pokoju...
Nie gniewam się na Wojdata i Kolo to równi goście...:) - po prostu zakup się nie udał -temat zakończony.
Albi_Poznan / 2004-07-15 13:31:39 /
Oj gościu chętnie odświerzyłbym ci pamięć, ale po co ??? W każdym razie mało krew mnie nie zalała jak rozpakowałem paczuszkę od ciebie. A co ciekawe to spotkałem już kilku twoich klientów którzy mieli identyczne odczucia. Siedzę w klimatach odbudowy zabytków już kupę lat i wiem kiedy ktoś po prostu totalnie przegina pałę żeby zarobić kasę, a szczególnie łatwo zarabia się na pasji innych ludzi. Nie dziw się że to w końcu znalazło się na forum bo nieuczciwość musi być piętnowana choćby w ten sposób. A jeżeli czujesz się obrażony że ktoś w ten sposób zwraca ci uwagę to sam byłem świadkiem jak wyglądała rozmowa z tobą na ostatniej Miedzianej, skwitowałeś ją że ty już nic nie sprzedajesz i temat dla ciebie nie istnieje he he he. To była moja ostatnia wypowiedź choćby za cenę regulaminu.
Piotr Nowak / 2004-07-15 14:31:12 /
Właśnie dalego przestałem zajmować się tym, bo nie ma nikogo kto byłby wdzięczy, tylko jakieś obgadywanie za plecami ... i tylko dogadywnie jakie kokosy na tym robiłem ... szkoda gadać.., jeżeli kupiłem coś od kogoś co mnie upewniał, że jest to sprawne lub jest takie a takie to czemumiałem mu nie wierzyć.. z tego wynika, że ja też byłem okłamywany...
Albi_Poznan / 2004-07-15 14:46:19 /
peace brothers
Hoover 3M / 2004-07-15 15:18:36 /
Więc jeżeli o mnie to forum to dokończę:
1 capri wszystko do roboty, załatwiłem parę częsci aby mieć w razie awarii lub do wymiany obecnej..i tak następne Capri i coraz wiecej części, aż nie można było wejść...do piwnicy
Wiele osób z tego skorzystało, mam nadzieję, że większość z nich nie czuje się wykorzystana...
Faktem jest, że znam może 6 przypadków co potraktowałem kupujących nie tak jak powinienem ale przecież czy ja zawsze muszę być sympatyczny....ale zważywszy na trzy cyfrową liczbę wysłanych paczek jest to jak kropla w morzu. Przyjemnie było jak mogłem komuś coś załatwić, lub pomóc w odnalezieniu części, której potrzebuje...ale ostatecznie moje auta są w takim stanie, że nie potrzebują niczego....no i miałem dostć tego pakowania:)
Wiem, ktoś pewnie teraz mysli Gościa auta to padlina, mam to gdzies co mówi lub myśli one jeżdzą i to zajebiście.... blacha do zrobienia... no i jeszcze jedno..może nie jestem zakręcony, aż tak ale myśl o tym, że zrobię auto na 100% fabryka, wyjadę na miasto a jakiś idiota kierowca wpaduje się w moje auto i z ubezpieczali dostanę 1900zł - studzi moję chęci do pakowania większych nakąłdów w te smaochody...pod tym względem jestem jeszcze rozsądny... czas pokaże, może się zmienię i będę na maxa odejchany jak niektórzy...
obecnie jak już mowa o tym moim żłotym to jak nie sprzedam to 5.0V8 już w przygotowaniu :) pozdrawiam tych co nie mają nic do mnie jak i tych co chętnie by mnie w dupę kopnęli ...
Albi_Poznan / 2004-07-15 15:36:27 /
Nie kupuj auta od Goscia, jego kluczyk pasuje do mojego i mi go na pewno bedziesz chcial otworzyc ;p (Za co dziekuje Gosciowi na SO)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-07-15 16:12:52 /
nie wiem o czym tu pierdolic :) jak ktos chce kupic to kupi :) a jak nie - to nie. ja kiedys widzialem capri ktorego wlasciciel zdjecia "podrasowal" photoshopem, zeby znalezc chetnych. :) i tez duzo ludzi jezdzilo ogladac ten samochod i sie wkurwialo ze to zlom. az w koncu znalazl sie amator kwasnych jablek.
Jabol / 2004-07-15 17:06:19 /
kto? :)
Michal FAZI / 2004-07-15 17:35:22 /
jabol ! hehehhe
segal / 2004-07-15 18:07:48 /
SKUN ma rację. Za moje FC dałem sporą sumkę i pojeździło 2 miechy. Włożyłem w nie fortunę i musiałem sprzedac za psi grosz, bo tak los chciał :( To co można z caprików qpić za 2 koła to nadaje się tylko na żyletki :) Po tej operacji doszedłem do wniosq, że samochód ma jeździć, a nie wyglądać. Gościu dobrze gada. Nie opyla się wkładać kasy i potem odstawiać auta do garażu na dywanik, bo strach nim wyjechać :) Pamiętajmy, że nie szata zdobi... samochód :) Ja bym brał tego kapcia dla samego koloru, bo jest zabójczy :) Pozdrówka!
RoT / 2004-07-15 18:40:30 /
nie szatan zdobi czlowieka :)
Jabol / 2004-07-15 21:26:16 /
ja bym je nawet kupil, bo nudzi mnie ten watek, a auto niezle wyglada , ale boje sie sasiadow bo za czwarte i przyczepe to juz na 100% mnie zabija.
.STICH. / 2004-07-15 23:02:33 /
Nie ma co wspominać Albatrosie. Po kupnie Twojego Capri też długo się nie cieszyłem (3 tygodnie) taki juz widać pechowy był...:-)
Sowa {3M} / 2004-07-16 00:06:51 /
Ale to nie ja Ci chate obrobiłem i nie moja wina, że musiałeś go oddać Wojtkowi ;))) A że pechowy był to sam tu kiedyś wspominałem :)
RoT / 2004-07-16 10:27:52 /
Gościu jest ok, ja kupiłem od niego dekielki na felgi i lusterka i jestem bardzo zadowolony, co wiecej, moge powiedzic ze to było jedyne zrodło bo jak szukałem to nigdzie niebyło wiec sadze ze Nowak cos kreci, w końu Gościu tak naprawde robi nam przysługe ze cos opchnie bo rownie dobrze moze to sobie zatrzymac bo wiadomo ze moze sie przydac,
g.p
grzech / 2004-07-18 03:49:09 /
Oczywiście ja jako postronna osoba :) chciałbym również skrytykować Gościa . Mało że mnie zaraził chorobą Capri, dołożył swoje 5gr że nabyłem swój obiekt pożądania, to jeszcze kombinuje ze swoimi autami tak żebym go nie mógł dogonić, i żeby mu rudy zjadał mniej niż innym.
Zgłaszam wniosek o wymierzenie kary w postaci publicznej chłosty linką od prędkościomierza lub kablami EWR 12, oraz skazanie na jazdę na następnym Pucharze Hondą Civic (oczywiście srebrną) :)
A na poważnie żadnych zastrzeżeń, i chciałbym się kiedyś mieć możliwości odwdzięczyć się za pomoc i poświęcenie. Jesli ktoś ma jakieś żale to widocznie albo nie zna człowieka albo spodziewał się przynajmniej nie wiadomo czego. Jakby Gościu oddawał wszystko za darmochę to na pewno nikt by złego słowa nie powiedział, a tak zawsze się znajdzie ktoś niezadowolony.
Dla mnie jest to połączenie Jesse Jamesa Z WestCoastChoppers (pomysły i realizacja) z Bogusławem Kaczyńskim (kultura i spokój), jak dodać do tego jeszcze Capri, to wszyscy widzą co wychodzi. Powodzenia i tylko tak dalej a niejeden Ford wróci do świetności.
To tyle.
Mati_Poznan / 2004-07-18 15:00:28 /
przepraszam, dopiero dziś zajrzałem do tego wątku, bo myślałem że mnie nie dotyczy, ale jednak. Przyjechał do mnie dziś Ludwik ze świeżo zakupioną wiskozą z tego ogłoszenia:
[SPRZEDAM CZESCI] Wiskoza od granady 2.8i jak w tytule sprawna bez wiatraka bo wydalem Cena: 40zl Kontakt: Tomasz Lesinski Miasto: Poznan Telefon: 0603281549 E-mail: computer4321@wp.pl
Więc wiskoza ta ma poosiowe bicie, wypadnięty tylny uszczelniacz, cała piasta zalana olejem z wnętrza.
no comment
granadziarz_3M / 2004-07-18 15:55:32 /
Jak ford to tszeba brać bo każdy ford zajebisty
pozdrawiam
Łukasz 33 radom / 2004-07-18 17:27:16 /
ja ostatnio kupiłem "jedyneczkę" tylko dlatego, że się do mnie uśmiechała. Stan fatalny, ale kompletna. Ludzie, nie ma co się bawić w aptekarza, przecież i tak każdy powinien tego forda po kupieniu rozkręcić i zrobić. Ja doszedłem do tego dopiero po trzech latach szarpanej wszelkiego rodzaju usterkami jazdy.
Pozdrawiam
baaati / 2004-07-19 00:26:40 /
kurcze, nie było mnie troche, wchodze na stronke a tu takie niespodzianki, takie watki... ludzie (nowi) zlitujcie sie...
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-07-21 13:02:17 /
jak ja bym mial kupowac auto to najlepiej w stanie okreslonym tu jako "na zyletki" ktorego cena bedzie w okolicach 2 000. remont takiego samochodu bedzie dlugotrwaly i kosztowny. gdybym kupil auto za 8 000 to po rozebraniu okazalo by sie ze trzeba zrobic tyle co w samochodzie za 2 000! szkoda wiec wydawac kase! wiem to po reanimacji Capri, ktora trwala rok i kosztowala mnie moj roczny dochod!!
P.S. jesli mam si wypowiedziec na temat wiarygodnosci Goscia to jestem srednio zadowolony, poniewaz kupilem od niego reflektory i ramki do nich, podkreslajac ze najbardziej to zalezy mi na ramkach, gdyz reflektory jeszcze sa dobre i ... ramki dostalem polamane...
Tylko prosze sie na mnie nie zloscic... :-)
Bystry / 2004-08-05 16:30:58 /
Oto wyniki:
Ogólna klasyfikacja: miejsce 15 Puchar Capri 2004
Capri III 2.8 V6 gaźnik
Do 100km/h - za długo smażyłem laczak i niestety brak bieżnika dał się odczuć
10.1s
II eliminacja
strata +24.61s i miejsce 25 - dwa razy robiłem 360 stopni -raz na asfalcie raz na trawie(brak wyczucia i za dużo kucyków pod maską i cięki kierowca)
III Eliminacja -miejsce 8
strata do najlepszego czasu +5.60s
W finale 1/8 miejsce 8 - i było by lepiej gdyby na ostatnik okrążneniu nie odpiął mi się pas i przez całą długość prostej zamiast kontrolować jazdę -walczyłem z założeniem pasa na 3 biegu..bo miałem śmierć przd oczami.. no i ścigałem się jakby na to nie patrzeć z najszybszym samochodem na Pucharze Capri który miał 7,9 s do 100km więc czy warto kupić auto od Gościa - może nie, może tak - ale jedno jest pewnie to auto może więcej i niedługo wtrysk i 160KM
a to dalczego warto:
Oto filmiki z udziałem auta i kierowcy.
http://computer4321.webpark.pl/capri28_01.avi
http://computer4321.webpark.pl/capri28_02.avi
http://computer4321.webpark.pl/capri28_03.avi
Albi_Poznan / 2004-08-05 21:29:23 /
ale tu nie dzial ogloszen:P
w ogole ten watek durny
segal / 2004-08-05 21:38:22 /
tym bardziej, że jego założyciel jakoś słabo sie w nim udziela:(
bobik liil / 2004-08-06 08:52:21 /
Właśnie wróciłem znad morza, przejechałem około 1000km, samochód się spisał, żadnej awarii, spalnie 11,8 litra gaz na 100km - silnik 2.8V6 gaźnik
Warto go mieć to jest pewne.
Albi_Poznan / 2004-08-16 15:28:27 /
WLASNIE, widzialem Cie, tylko juz zapomnialem gdzie :/ W Sopocie ? chyba w Sopocie.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-16 18:13:54 /
Gdańsk, Sopot, Gdynia, Łeba, ruchome wydmy, Ustka iitd....trochę błądziłem w trójmieście...:) , prawie suszarką by mnie złapali....ale udało się małem przed sobą kozła ofiarnego i on podzielił się kasą z panami w mundurach niebieskich..:)
Albi_Poznan / 2004-08-16 18:29:11 /
Juz wiem, w Gdansku glownym z "tunelu" wyjezdzales w kierunku drogi 1.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-08-16 23:07:43 /
Osobiście oglądałem ten samochód (MKII), zrobiłem w obie strony ponad 1000 km. Przed wyjazdem Gościu przyznał sie ze serwo i pompa wody są troche do dupy, ale ma te graty i odda je gratis do auta (cena 4900). Na miejscu zobaczylem całkiem ładne auto. Miał oderwany kawałek winylu (który miał być tylko zmarszczony), zaszpachlowane szczeliny między błotnikami i podszybiem na których pękał lakier. Szyberdach nieczynny, zaklejony na stałe. wielka buła szpachli na lewym błotniku. Prawy błotnik od wewnatrz z obcietym rantem, coś tam pospawane i poszpachlowane(żeby nie ciekło). Jedynie silnik chodził bardzo ładnie, pomijając pompe wody z której po zgaszeniu silnika lało się ciurkiem. Obrotomierz umieszczony w specjalnie przygotowanej popielniczce miał mnie upewniać że silnik pracuje a nie zgasł(Gościu miał z tym problem). Cały czas zachwalał jego "niską dupcię". Pytanie czemu taka niska? Może dlatego że po jednym dźgnięciu palcem w podłogę w okolicy mocowania resoru na ziemię spadł kawał zardzewiałej blachy wielkości dłoni. Może dlatego na jazdę próbną nie mogło pojechać więcej niż 2 pasażerów. Kiedy doszło do targowania GOŚCIU stwierdził że z ceny nie zejdzie ale może mi dożucić serwo i pompe wody, które obiecał dać wcześniej gratis. Zaczęło się nerwowe pokazywanie co zrobił w samochodzie a może tego nie zrobił. Może to nieładnie z mojej strony że to pisze ale człowiek mnie wkur..., tym bardziej że 2 dni wcześniej przez telefon opowiadał cuda o tym samochodzie. Przejażdżka z Lublina do poznania kosztowała mnie sporo kasy, zmęczenia i nerwów, więc mogę chyba wyrazić swoje zdanie. A założyciel wątku jak chce to niech kupuje i robi jak uważa, może mieszka bliżej Poznania. Myślę że przez takie sytuacje "CAPRI.PL" coraz mniej przypomina jakikolwiek klub czy "jedną rodzinę".
Ps. GOŚCIU, Nic się nie stało.
Filet / 2004-08-17 14:06:37 /
Filet !!!!
czego sie do mie nie zglosiles ????
cos na ten temat pisalem tylko delikatnie:) a mieszkamy w tym samym miescie i ..... dawaj na priv!!!!
heheh ale sena juz spadla:)
i bedzie jeszcze taniej :P
mnie koledzy z gdanska nie wystawili i na darmo nie gonilem tyle kilosw po samochod :)
pozdrofka
Wojdat / 2004-08-17 20:52:05 /
Bo koledzy z Gdańska to porządni ludzie...:D No może poza mną, już obiecałem reszczie, że nad tym popracuje :D
SKUN_3M / 2004-08-17 21:11:50 /
khm.. skun a co, po 2.8i'84 miałes jechac o ile dobrze pamietam :P
cOke / 2004-08-18 00:02:59 /
No i jeden taki paskudny kolega z Poznania powiedział, że niewarto, pokazał sfabrykowane fotki, potem sam wykupił i tyle było z tego interesu :D
A tak na poważnie to jest to jeden z wiekszych plusów capri.pl ze w każdym mieście można na kogoś liczyć! Za co coKowi bardzo dziekuje
SKUN_3M / 2004-08-18 01:24:32 /
tak Skun obiecywales... nie raz, szkoda ze czasami jednak nie mozna liczyc...
Maciasek_3M / 2004-08-18 12:09:31 /
jak nie masz pieniędzy na przyjechanie i obejrzenie samochodu to nie przyjeżdzaj , jak chcesz kupić samochód sprawny za grosze to powodzenia.... już kiedyś pisałem sprzedaję ale nie z musu...a to różnica..jak ktoś przyjeżdza i chce aby mu opuścić to sorka ale niech wogóle nie przyjeżdza...chcesz kupić Caprika jak z fabryki..polecam www.mobile.de -powodzenia..
Albi_Poznan / 2004-08-19 11:17:15 /
no i jeszcze na koniec byłem w Skorzęcinie....na autostradzie płatnej A2 -poszedł 190km/h - Capri 2.8V6
spalanie wyszło poniżej 11,0 litrów gazu
Albi_Poznan / 2004-08-19 11:25:16 /
to i ja się odezwe każde auto jest warte tyle ile je sobie ceni krwi, potu i pieniędzy obecny właściciel. ja jestem tego zdania że o wiele lepiej kupic wrak za psi grosz i go zrobic, tylko że już na taki sposób są głupki, bo niektórzy chcą za autko do kapitalnego remontu i to z silnikiem poloneza 4000, ja natomiast na domiar złego cały czas wkur.... chłopaków z 3M bo kupiłem capri mkI za astronomiczną cene 100pln. pozdrowionka. jak gościu nie sprzeda autka to poczekam pare lat i go skręce tak że za 500 mi kapci puści :-)
H2O patryk_3M / 2004-08-19 11:58:32 /
U nas w Poznaniu w okolicy jest takie powiedzenie:
"za tę cenę to wolę do Warty nim wjechać i będę miał większą satysfakcję "
:)
Albi_Poznan / 2004-08-19 12:40:50 /
ja go nie znam, ale o psie ogrodnika to tak...
segal / 2004-08-19 13:08:45 /
A u nas pies ogrodnika.
:))
gryziu liil (EM) / 2004-08-19 13:11:40 /
Capri do Warty????
no comment
kalb / 2004-08-19 13:19:57 /
mamy u nas takie dobre miejsce Caprik leciałby około 10 metrów do Warty.. może jeszcze
-bez komentarza
Albi_Poznan / 2004-08-19 13:45:02 /
Przecież nie chodzi o 2.8 tylko o 2.0. Po prostu mów prawde jak się z kimś umawiasz. Chyba że szukasz jelenia który przyjedzie z daleka i go kupi żeby nie wracać z pustymi rękami. Trochę uczciwości, chyba że wolisz do Warty.
Filet / 2004-08-19 14:01:02 /
2.8 to zloty metalic - pomaranczko
a 2.0 to zlotawy z winylem, czyli 2 rozne samochody
segal / 2004-08-19 14:20:55 /
a czy on wogóle jest warty żeby go do warty, jeszcze straż wodna będzi tobie numery sprawdzac :-) to może lepiej zapisz sięna zawody jazdy na byle czym, albo skoki redbula
H2O patryk_3M / 2004-08-19 15:08:05 /
jakiej uczciwości... zastanów się co za bzdury piszesz...znajdz Capri II za 5000zł...a nie brednie tu piszesz...chcesz kogoś naciągnąć widocznie na niską cenę jak np. za 100zł ...szukaj jelenia co ci za grosze sprzeda capri..i więcej głupot tu nie pisz bo aż szkoda czytać...
właśnie wątek robi się wielo płaszczyznowy......
tak na Redbull to nawet dobry pomysł....tylko to 10m jest bardzie efektowne..
ale proponuję najpierw się rozejrzeć za Capri II, a potem dyskutować na temat ceny samochodu.....
jeszcze raz proponuję przejrzeć stronę www.mobile.de dla tych co są tempi....
a potem dyskutowac o tym że ktoś tam przyjechał....no pewnie przez mail mu nie sprzedam samochodu.., paczką mu nie wyślę...
płacz i lament jest tu że ktoś nie kupiłe a ten i tamten oczekiwał nowego auta...sorka ale naprawdę ...znajdzcie sobie jeleni gdzieś inndziej .. ja cenię swój samochód Capri III 2.8V6 na tyle, Capri II jest wycenione na tyle na ile życzy sobie jego właścicielka więc co ja tu jescze piszę...nie stać.. to nie będziesz miał Capri..przykre ale prawdziwe..widzę że niektórzy się z tym nie mogą pogodzić
Albi_Poznan / 2004-08-19 15:35:35 /
Jeszcze jedno..najważniejsze..
jeżeli ktoś jest zdecydowany i ma pieniądze..
przyjeżdza i kupuje samochód...bez dwóch zdań..,
a nie zastanawia się godzinę....
i niech mi nikt nie pisze bzdur, że ma pieniadze...
na kupno tak ale co dalej....?
Albi_Poznan / 2004-08-19 15:51:09 /
Żeby nie było smutno...
no i pytanie nadal aktulane...
czy warto kupić...?
Albi_Poznan / 2004-08-19 16:02:53 /
Zresztą jeszcze jedna uwaga..
jak ktoś mi się nie spodobał... lub nie spodoba to nieważne za ile bedzie chciał kupić samochód to mu nie sprzedam, a już o tańszej kwocie to może tylko pomażyć w snach..więc to ja decyduję kto kupi, a kto nie...więc z tym też proszę się liczyć...kupujący też są za bardzo cwani..jak za bardzo to wrócą bez auta i nawet choćby przejechali 10000km z całym autokarem znajomych....
Albi_Poznan / 2004-08-19 16:15:36 /
Ale fajny wątek. :D Znowu młócka na forum. Dawno już żadnej nie było. Czyżby okres wakacyjny się kończył i wszyscy chowają się do swoich sfrustrowanych skorup?
Wyluzujcie. Kto chce to kupi, kto nie chce - wrzuci do Warty. Nie trzeba od razu wyciągać brudów na forum. od tego jest priv.
A przy okazji. Kolega chce sprzedać auto i nie wie ile za nie wziąć. Pomożecie?
Ramboost / 2004-08-19 16:21:00 /
pomożemy :)
Albi_Poznan / 2004-08-20 00:31:54 /
Chyba Wiewiór może być zainteresowany :)
On się na tym zna.
gryziu liil (EM) / 2004-08-20 08:32:53 /
ja troszkę z innej beczki...
niech ktoś mi powie, co ten samochód:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=29904896
ma wspólnego z USA i co to znaczy "na oryginalnych amerykańskich podzespołach"
pozdro
♠Zoggon♠ / 2004-08-20 09:40:20 /
TO ŻE jest napisane na nich motorcraft to sąoryginalne amerykańskie, ciekawe czy opony i powietrze w kołach też z ameryki gostek sprowadzał :-)ludzie nie wiedzączym jeżdżą, niestety polska to jeszcze dziki kraj
H2O patryk_3M / 2004-08-20 09:58:48 /
troszku dziwna pojemnosc 1355ccm ??
a najbardziej mi sie podoba fragment ze zostal przywieziony z koln :)
"amerykaniec" pierwsza klasa :P
Main(misiek) / 2004-08-20 12:11:04 /
A bo jedni mówią na to "Taunus", inni "Taurus", pogubić się człowiek może... :-)
A tak poważnie, 1355 może mieć silnik 1.3 po remoncie obejmującym szlifowanie cylindrów. Albo po kilku takich remontach.
Albo w papierach tak wpisali drogą negocjacji. :)
Rafał L. / 2004-08-20 12:54:50 /
pewnie koles wiec co robi tylko szuka frajera. jakby sprzedawal 2d albo qpe to na pewno bylby mustang :)
nmd / 2004-08-20 13:21:13 /
dobrze że nie jest to samochód amerykański przywieziony z niemiec, w specyfyfikacji japonskiej o powiekszonych rozmiarach " XL" :-)
H2O patryk_3M / 2004-08-20 13:34:46 /
moge sie załozyc ze ten silnik to V8 :D i pewno nie tankuje lypygy tylko nytro :D
Main(misiek) / 2004-08-20 16:57:22 /
Ale milusi wątek mamy na Naszym forum . Wracając do pytania tytułowego jak bym nie miał Capri to kto wie czy bym z Gościem czegoś nie wynegocjował. Zarówno MK2 jak i Mk3 są warte moim zdaniem zinteresowania . Cena jak już tutaj napisano jest sprawą umowy , kupując takie auto w cenie 500 czy 1000 zł trzeba mieć świadomość , że NIGDY to już nie będzie normalny samochód jeśli kupimy za 5 tyś to jest szansa , że uda się z niego coś zrobić i te auta mają taka szansę . Oczywiście są pewne wyjątki ale stawiam orzechy przeciw kasztanom że nikt z Was nie kupił Capri za 500 zł i można go nazwać normalnym samochodem . Pewnie nawet da się nim pouszać czy spalić laczka ale dni są jego policzone . Jestem skłonny przyjąć wieloletni zakład np. że auta od Gościa bedą istaniały za 10 lat zaś 80% tych którymi teraz z taką dumą się udaje poruszać skończą marnie nie bedą już jeździc ,trąbić ani błyszczeć chromami... Świat już takim jest ,że niewiele rzeczy bywa za darmo jeśli Albi miał to szczęście , że znalazł gdzieś tanio auto to jego sprawa jeśli teraz chce sprzedać być może zarabiając nawet pare złotych no to i co jedno jest pewne Albi nie sprzedawaj aut ludzim bez kasy bo skończą marnie niewiele to bedzie się rózniło od spuszczenia ich do Warty.
p.s. a w tym dziobaczku z Allegro to pewnie chodzi o "część" amerykańskiej myśli technicznej i wzorniczej pana Knudsena (po tym projekcie już długo sobie u Forda nie popracował)
bogdanw / 2004-08-20 17:19:29 /
podpisuje sie pod przedmowca
ja tez mialem okazje ogladac te auta, nawet sie przejachac mk2 i nie mam nic do zazucenia w borneo 2003 prowadzilo sie dobrze, nie grymasiolo i nawet bylem pod wrazeniem osiagow tego silnika.
wienc jeslikogos nie stac to niech nie marudzi
a prawda o Capri jest taka ze zawsze cos jest tam do zrobienia z dupereli,nawet auto pokapitalnym remocie, w ciaglej ekspoatacji bedzi zawsze cos mialo a to linka wyskoczy a to klocki sie zjada:)
Hoover 3M / 2004-08-20 18:33:52 /
powiem tak jak chcesz kupic samochód musisz go obejżec, dokładnie obejżec, i nie ma t znaczenie czy kupujesz go do kumpla, czy od osoby zupełnie ci obcej, czasami jedziesz i kupujesz ładny i zdrowy samochód za niską kwote, czasami ktoś wystawia szrota za astronomiczna kwote, tak to juz jest, przestańcie biadolic bo sie słabo robi jak to sie czyta.
pozdro
cOke / 2004-08-20 18:42:52 /
amen
popieram cOke
skonczmy juz ten watem bo sie nudny robi i jak juz ktos wyzej zauwazyl niejaki samuel l jackson ktory załozyl ten watek juz wiecej sie nie odezwał...
permanentna prowokacja :P
Main(misiek) / 2004-08-20 19:31:04 /
powiem tak: kupiłem Capri za 300zł... i nie ważne jaką kasę się pakuje w zakup... ważne co się zrobi... przy odpowiednich nakładach pracy i kasy nawet najgorszy szrot może być znów perełką!!!
♠Zoggon♠ / 2004-08-20 20:42:44 /
a ja powiem jeszcze tak :
tu chodzi o informacje ktore mozna wymienic miedzy osobami zainteresowanymi
mozna wyslac fotki , opisac stan faktyczny a nie kryc cos do przyjazdu klijeta ktory goni iles km...
a i cena musi byc adekwatna do stanu a nie do widzimisie sprzedajacego
ktos nie podaje i nie chce podac stanu faktycznego swojego samochodu i liczy ze jak juz ktos przyjedzie "pociagiem" to mu sie nie bedzie nim chcialo wracac
wrrrrr ja jestem jeszcze zły :/
LUDZISKA !! INFORMACJA TO PODSTAWA !!!
Wojdat / 2004-08-20 22:35:41 /
podstawa to Capri. Może spróbujmy przekazywać te samochody jakoś... może nie utorzsamiajmy się z ludźmi handlującymi na giełdach jakimś współczesnym syfem... to całe zamieszanie capri.pl ma na celu utrzymanie legendy... może z tego punktu widzenia warto spojżeć? wiem wiem... kasa... ale dlaczego tak wszystkim zależy na kasie wobec takiego samochodu, jakim jest stary ford... co z tego, że ktoś chce za samochód konkretne pieniądze? i tak w porównianiu z np. toyotą Yaris... to wszystko to śmieszne ceny... jak chce ktoś sprzedać Capri, to niech może go odda jakiemuś zapaleńcowi... tak naprawdę te kilka kafli nikomu zbawienia nie przyniesie... sory, że tak gadam, ale mamy się tu integrować... a kłócimy się wobec wszechogarniającej bidy o kilka złotych... tutaj akurat to przydałby się capri-komunizm!
♠Zoggon♠ / 2004-08-20 22:59:52 /
a mnie tak jak Wojdat pisze jeden matoł zrobił, ale nie ma tego złego... mam Red Dragon'a :)
Rydzu liil / 2004-08-20 23:07:49 /
Zogoon no w sumie Ty kupiłeś za 300 ja za 1500 i oba nie nadawały się do jazdy nie wiem jak Twój mojego to nawat holowac sie nie dało , a z tego co mówił MILO to nieco pracy musisz włożyć. Jeśli bym kupował po raz drugi to pewnie wydałbym znacznie więcej na zakup bazy do remontu teraz gdy remontu nie widać końca grubo przekroczyłem 10 tyś .Powodzenia w remoncie z Caprikowym pozdrowieniem .
p.s. http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&category=76024&item=2486987057&rd=1 z pewnością byłby dobrym materiałem
bogdanw / 2004-08-20 23:57:28 /
> LUDZISKA !! INFORMACJA TO PODSTAWA !!!
no to pytać, rozmawiać, dzwonić, ... miedzyinnymi po to jest lista kontaktów. Jezeli twój/wasz obiekt zainteresowania jest w jakimś odległym miejscu napewno jest kilka osób które go juz widziały bądz chetnie podjada zobaczyć i beda w stanie powiedziec kilka słów o danym samochodzie, obędzie się wtedy bez nerwów i wycieczek przez cała polske...
I tą radosną nowina kończe moj udział w tym wątku.
pozdrawiam
cOke / 2004-08-21 01:38:38 /
"a i cena musi byc adekwatna do stanu a nie do widzimisie sprzedajacego"
:):):)"bardzo mnie to rozbawiło", a najlepiej jak będzie o połowę niższa:)
Cena jest jaka sobie życzy sprzedający.
Albi_Poznan / 2004-08-21 09:22:11 /
skonczcie juz to, bo ta dyskusja do niczego nie prowadzi.. poza klotnia.
segal / 2004-08-21 10:46:26 /
witam drodzy forumowicze.coprawda malo udzielam sie na forum ,ale ten watek przeszedl juz moje najsmielsze oczekiwania.autor tego watku pewnie juz dawno sie zniechecil do kupna samochodu (niechodzi mi o samochod Goscia ,mowie ogolnie),bo ani o nim slychac na forum,a miedzy klubowiczami wywiazala sie niepotrzebna klutnia.co zlego jest w tym iz wlasciciel ceni sobie wysoko swuj samochod,jesli uwaza ze jest tego wart to oki ,jego sprawa i czy sprzeda czy nie to tez jego problem(albo i nie)tak wiec nie wyciagajmy brudow na swiatlo dzienne bo jest to nikomu tutaj nie potrzebne.AMEN
ps.Albi powodzenia w sprzedazy bryczki wierze ze jest tego warta :-)
markokrk / 2004-08-21 11:17:07 /
a ja wierze, ze zajrzysz nastepnym razem do slownika :P
segal / 2004-08-21 11:26:37 /
:)))))POSTARAM SIE
markokrk / 2004-08-21 11:29:06 /
dozuce jeszcze kilka słów o kupujących.
dzisiaj miałem historie z gosciem który przez telefon zapewniał mnie ze auto na pewno kupi(obejzał tylko fotki).autko bardzo mu sie podobało tylko stwierdził że nie będzie potrafił poruszać sie tak dużym autem bo wcześniej miał malucha a capri widział pierwszy raz w życiu.
ogólnie kupujący spodziewają sie nowego samochodu który ma 30 lat za kwote najlepiej 100zł.
Cichy / 2004-10-20 00:13:57 /
Zoggon napisal
"
podstawa to Capri. Może spróbujmy przekazywać te samochody jakoś... może nie utorzsamiajmy się z ludźmi handlującymi na giełdach jakimś współczesnym syfem... to całe zamieszanie capri.pl ma na celu utrzymanie legendy... może z tego punktu widzenia warto spojżeć? wiem wiem... kasa... ale dlaczego tak wszystkim zależy na kasie wobec takiego samochodu, jakim jest stary ford... co z tego, że ktoś chce za samochód konkretne pieniądze? i tak w porównianiu z np. toyotą Yaris... to wszystko to śmieszne ceny... jak chce ktoś sprzedać Capri, to niech może go odda jakiemuś zapaleńcowi... tak naprawdę te kilka kafli nikomu zbawienia nie przyniesie... sory, że tak gadam, ale mamy się tu integrować... a kłócimy się wobec wszechogarniającej bidy o kilka złotych... tutaj akurat to przydałby się capri-komunizm!
"
Masz racje !!! daj mi swojego taunusa kombi w macie ;D
mitrov / 2005-11-03 02:47:42 /
No przeciez prawie darmo daje!
Mysza liil (EM) / 2005-11-03 06:37:33 /
Prawie robi duza roznice :D
No przeciez zartuje po co ten ! :D
mitrov / 2005-11-03 12:15:46 /
przeczytalem sobie prawie caly watek i zauwazylem juz kolejny raz ze moje spotrzezenia co do fordow sa prawdziwe: zawsze jest cos do zrobienia. Ciekawe ze tego samego niemozna powiedziec o starych VW??!!
grzech / 2005-11-03 22:16:24 /
bo Fordy w przeciwieństwie do szmelcwagenów maja duszę a co za tym idzie i kaprysy ;)
...::$nuffy (Grześ) / 2005-11-03 22:37:33 /
Jak masz stare Polo (te jak Audi 50) busika ogórka albo nawet Golfa 1 gen. to zapewniam Cie, że coś do zrobienia znajdziesz ..... ale co to za auta ..... (wyłączając kultowego busika ;-)
MikeB4 / 2005-11-03 23:36:23 /
Ja znam kilka starych VW przy ktorych trzeba robic prawie ciagle, jak przy Fordach.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2005-11-04 12:07:51 /
a ja mam tez(tzn moja kobieta ma)VW golfa1 i wiecznie jes cos do roboty wiec nie mówcie ze one sa takie super
morda / 2005-11-04 12:38:36 /
a dlamnie golf to poprostu taki niemiecki polonez...nie ublizajac zadnemu z nich (bo gro ludzi ma i sobie chwala) to, szczerze mowiac niechcialbym chyba zadnego miec.. a tak na boku to chyba wątek zmienil "troszkie" temat:)
Atom / 2005-11-04 16:23:46 /
Raczej Passat to Polonez. Porównaj Passata rocznik 79 z Polonezem '79. Wizualnie bardzo podobne. Tylko ta jakość wykonania... No i Passat był wielokrotnie modyfikowany, buda, silnik i cała reszta :)
Ramboost / 2005-11-04 16:55:24 /
no nie wiem czy Golf I GTI to taki pospolity samochod.. :) taki czerwony itd to calkiem ladny byl... :) nie wzgardzil bym.. :D
Mac13k / 2005-11-04 21:09:15 /
Ja bym tam wolał GTi od Forda ;-) pod nazwą Xr2 ;-P
MikeB4 / 2005-11-04 21:23:02 /
Ogłoszenie:
Kupie golfa gti,
Jak ktoś się chce potem wymienić na dzioba coupe to dzwonić ;)
babejsza / 2005-11-05 01:39:07 /
a to fakt...starsze passaty byly naprawde podobne.. kidys nawet jeden z moich znajomych probowal bronic polonezow-dlaczego ludzie sie czepiaja poldkow a nie passatow bo wygladaja tak podobnie..:)(to byo kilka lat temu) .."tylko ta jakosc wykonania i modernizacje.." poldek z ostatniej partii nadal byl podobny do passata...ale nadalz tego 79 roku:D a co do pospolitosci to ..-moze i GTI niejest "ludowym" samochodem -ale sam golf tak-chodzi o sama idee samochodu-brak polotu, "prosta" konstrukcja.. malo finezji..ducha..-samochod do jazdy, a nie obiekt zainteresowania (i nie pytajcie czy to przypadkiem niejest wlasciwe podejscie:)
Atom / 2005-11-05 14:31:41 /
Jeszcze 10 lat i stary Golfik też nie będzie typowym autem do jazdy ;-) W niemczech już nie jest i są kluby które odnawiają prześlicznie stare Golfy i Polo - ale o czym my tu rozmawiamy ;-))
Zależy co kto lubi i jak to widzi.
MikeB4 / 2005-11-05 15:30:37 /
Jeden lubi pomarancze a drugi jak mu smierdza skarpety :D
mitrov / 2005-11-05 17:18:47 /
z tej alternatywy wybralbym zdecydowanie pomarancze..:D
Atom / 2005-11-05 17:27:59 /
Golfy to lipa. Przewracają się na zakrętach, co zresztą można było zauważyć na SO 2005 ;p
gryziu liil (EM) / 2005-11-05 18:17:30 /
http://www.doppel-wobber.de/pix/gti_g1.jpg
a ja nadal uwazam, ze takie GTI jest sliczne i jak bym mial nadwyzke w budzecie to bym o czyms takim pomyslal... :D
Mac13k / 2005-11-05 22:49:00 /
dal ludzi lubiacych torche dowcipow:-)
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C1457705
link a jak juz nie bedzie dziala to pozniej to co napisane w opisie o tym super aucie :-))))
Ford Capri III 2.8V6i 160KM
Cena: PLN 11 000 / EUR 2 830 (do negocjacji)
Typ: Sportowy / Coupe
Informacje:
Rok produkcji: 1980, Data rejestracji: 12/1980, Przegląd: 07/2007, Ubezpieczenie: 07/2007, 90 000 km, 160 KM (118 kW), Pojemność skokowa: 2800 cm3, benzyna, pomarańczowy-metalic, Liczba drzwi: 2/3,
Dodatkowe wyposażenie:
ABS, 4WD, autom. skrzynia biegów, hak, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, skórzana tapicerka, alufelgi, nawigacja GPS, szyberdach, kontrola trakcji, centralny zamek, autoalarm, poduszka powietrzna, radio, radio + CD, wspomaganie kierownicy, immobiliser, homologacja na ciężarowe, komputer, welurowa tapicerka, blokada skrzyni biegów
Dodatkowe informacje:
zabytkowy, sprowadzony, bezwypadkowy, garażowany
Opis pojazdu:
Dane technicze:
Ford Capri III
Model 2800 V6 OHV (Niemcy)
Moc max 160 KM @ 5700 obr/min
Max moment obrotowy 22.5 kgm 4300 obr/min
Prędkość max 210 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 7,8 s
Zasilanie paliwem mechaniczny wtrysk paliwa Bosch K-Jetronic
Pojemność: 2792 cc
Średnica cylindra 93 mm
Skok tłoka 68.5 mm
Stopień sprężania 9.2:1
Ford Capri III 2.8i Injection 1980
Jedyny i najszybszy Ford Capri III 2.8i w Poznaniu.
Odpala od pierwszego przekręcenia stacyjką.
Dokonane, przeprowadzone nakłady finansowe, wymiany i naprawy:
-układ wydechowy RS FORD od 2.8v6
-tylny spoiler RS FORD Motorsport
-felgi RS 15"/7" FORD Motorsport
-silnik 2.8v6i zalany olejem półsyntetycznym 10/40W
-nowe świece NGK
-nowe przewody wysokiego napięcia Motorcraft
-płyn chłodniczy Motorcraft
-zakupiona tylna półka i czarne dywaniki
-wymieniony olej w moście MOBIL
-nowa pompa wodna
-nowe opony 205/50/15 o bieżniku V
Przejechałem w 5 dni 1700km (Poznań, Bieszczady i powrót) bez awarii.
Większość aut obecnie użytkowanych ma problem z pokonamiem 300km.
Ten egzemplarz mechanicznie w bardzo dobrym stanie.
Tankujesz benzynę i jedziesz. Samochód jednak wymaga remontu blacharskiego.
Spalanie 7,9 litra benyzny na 100km.
Więcej pod linkiem:
http://www.capriford.boo.pl/capri_4/index.html
CHUDER / 2006-08-21 23:37:09 /
To chyba na serio jest tylko jakis zart ;) <hahaha>
Bystry / 2006-08-21 23:50:53 /
Ale co chcecie... czy coś skłamał w opisie? No może to że garażowany, bo ja go ciągle "pod chmurką" oglądam... a cena, no cóż.... ceni swoje auto ;) Chuder Ty też tanio części nie sprzedajesz ;)
Piotrek PCK / 2006-08-22 08:31:24 /
eheeee
cyba kazdy to widzial :)
a co do Chudera to on nie wcika nikomu Capcia z ABSem i w 4 klach pchanego za wielkie pieniadze
Wojdat / 2006-08-22 09:35:15 /
Tzeba go było brać jak stał za 2900. W komplecie była cała piwnica gratów do niego i by się problem zakończył ;)
Hrabia® / 2006-08-22 09:43:03 /
hehe ja widzialem w czoraj to ogloszenie:) bylem po 5 piwach i myslalem ze szustym to sie udlawie ze smiechu:D
cichymk / 2006-08-22 17:58:45 /
hmm "w czoraj" to poczatek tygodnia a Ty 6 piv pijesz ;P
Wojdat / 2006-08-22 20:29:52 /
tak to prawda tanio nie sprzedaje bo dobre czesci nie sa tanie, a tanie sa tandetne :-)
CHUDER / 2006-08-23 00:39:44 /
No Chuder ale nie oszukujmy się że za te pieniądze to auto się sprzeda.Co z tego że ma nowe części.Nie jest to żaden rarytas ani oryginał a w dodatku jest to zgnielizna.jak dla mnie jest to warte 2-2.5 tysia.Juz twoja Grania jest bardziej wartościowa.Przynajmniej patrząc na zdjęcia.Pozdro
Maroo / 2006-08-25 17:02:37 /
no jak cena waha sie pomiedzy 2.900 a 11.000 to cos w tym musi byc :)
mitrov / 2006-08-25 18:06:40 /
Tak. Ktoś się machnął o jedno zero :)
MILO / 2006-08-26 01:32:52 /
to prawda 2000-2500 zl mozna dac bo na czesci jest tyle warte reszta to tylko klopot wg mnie
a moja granada to fakt troche lepiej sie preznetuje z tym ze jej dni sa policzone powoli odchodzi do krainy wiecznych autostrad :-((
CHUDER / 2006-08-26 14:35:49 /
moze i odchodzi do krainy wiecznych autostrad, ale za to w jakim stylu:) -jeszcze w czwartek niejednego TIR-a nastraszyla ze na pobocze spieprzal:D -nie wspominajac o osobowkach..:)
Atom / 2006-08-26 15:07:36 /
http://www.capriford.boo.pl/capri_4/capri_4_galeria.html
22222 / 2006-08-28 09:00:58 /
He he he, nie wiem, po co mieszać fotki z wakacji ze sprzedażą auta. No i czy Ania Hooverowa wyraziła zgodę na umieszczenie jej wizerunku w tym wątku? :P
Gościu przesadza z tą karuzelą cen, faktycznie auto na lakierze 3ma się kupy, parch starszny, ale to jeszcze nie powód, żeby robić sobie jaja z jego życia. Tyle :)
Hrabia® / 2006-08-28 09:27:24 /