...Po naszym wejsciu do UE.
Pytam bo ostatnio odwiedzil mnie kuzyn. Ma starego Galanta zarejstrowanego w Austrii bo tam dawniej mieszkal, teraz mieszka w Polsce i twierdzil ze ma straszny problem bo w Austri jusz mu przeladu nie bardzo chca podbic bo taki straszny rupiec( twierdza) a do kraju sprowadzic sie nie da (to bylo jakis rok temu). A ostatnio patrze a tu polska rejstracja. Twierdzi ze zarejstrowal w polsce maszyne bezproblemowo. Niestety nie dogadalem sie z nim jak to dokladnie zrobil bo byl tylko przelotem.
Moze wy cos wiecie. Bo skoro on zprowadzil do kraju swojego 18-to letniego Galanta to moze niema juz zadnego problemu zeby przywiezc nieco starszego Caprika ?
Aldaron / 2004-07-10 12:48:22 /
niezły jesteś , czytałes moze jakas gazete motoryzacyjna, ogłoszeniowa, lub ogladałęs jakis program motoryzacyjny w tv w ciagu ostatnich 2-3miesiecy?
Watek zostal zamkniety, brak mozliwosci kontynuowania.
Aldaron 10 razy czyta regulamin.
Najlepiej go powieście. Lincz to dobra rzecz. Karajmy wszelką niewiedzę smiercią. Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć to najpierw poszukaj na forum capri, potem na wp, potem w całym necie, następnie zwiedź wszystkie biblioteki, przeczytaj wszystkie dzienniki ustaw i monitor rządowy, a dopiero potem pytaj, bo zaśmiecasz forum takim małym linkiem z czerwoną literką N.
Młody_wFe / 2004-07-10 13:57:59 /
Ta ironia w ostatniej wypowiedzi jest chyba uzasadniona... znalezienie czegokolwiek w starych postach, których są setki graniczy z cudem...
Paladinus z Krańca Świata / 2004-07-10 22:57:42 /
trzeba umieć szukać poprostu... poza tym temat wałkowany kilkakrotnie i to niedawno... z drugiej strony moze faktycznie Coke troszeczke przesadziłeś.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-07-10 23:14:22 /
Paladinusie z krańca śwaita - nie wiem czy Twoja wypowiedź popierała autora tego pytania, ale znalezienie intersujecego wątku przecież wcale nie jest tródne. Wystarczy trochę sprytu i na wszystko mozna znaleźć odpowiedź - no chyba że ktoś jest takim idiotą albo leniem :-P
POzdrawiam
Tylko że ze sprytem to jest tak, że albo Bozia dała, albo nie. I nie ma w tym nic złego, trzeba sobie radzić inaczej.
A ze sprowadzaniem to jest tak, że najpełniej jak do tej pory (wg mnie, ma się rozumieć) temat został potraktowany na forum gazeta.pl. Zapodałbym linka, ale akurat nie działa. Spróbuję później, jeśli nie zapomnę.
JΒ / 2004-07-10 23:26:28 /
Chyba od tego jest forum, żeby się dowiadywać jak się czegoś nie wie. A z tym sprowadzaniem jest tak, (jakiś czas temu sam próbowałem się dowiedzieć) że gdzie by się nie szukało piszą co innego, a zwartych, konkretnych informacji oficjalnych brak... Tak czy owak najwiekszy kłopot stanowi chyba transport zakupu na miejsce przeznaczenia, przynajmniej jeśli się kupuje autko bez przeglądu, wyrejestrowane i za niewielkie pieniądze (załóżmy że do 500 euro). Wtedy najlepsze wyjście to wyjazd z własną lawetą, bo niestety koszty transportu są, że tak powiem, dość wysokie...(i właśnie dlatego wciąż mam moją Asconę a nie coś lepsiejszego)
Paladinus z Krańca Świata / 2004-07-11 00:32:42 /
No tak laweta.
A czy trzeba posiadać jakieś dodatkowe kwalifikacje na lawetę ????????
bo coś takiego obiło mi sie o uszy!!!!!!
CORONER / 2004-07-11 02:43:39 /
jeśli dopuszczalna masa całkowita przyczepy przekracza 750kg, to trzeba mieć uprawnienia na przyczepę... lawety to są chyba rejestrowane na 1500kg, może na 2000kg ?
♠Zoggon♠ / 2004-07-11 03:24:13 /
oczywiscie ze trzeba miec na lawete oddzielne prawko +E
a pozatym masa lawety+załadowany samochod nie moze przekroczyc masy samochodu ciagnacego
Main(misiek) / 2004-07-11 08:13:55 /
jesli chodzi o tego galanta to rok temu tez mogl go sprowadzic tylko zapilacil by sporo za akcyze i mowil ze sioe nie da (ale niepowiedzizal dlzczego)
teraz po otwozeniu granic puszcze sie wszystko !!!
tylko trzeba uwazac bo zaostrzyli przepisy dotyczece emisji spalin wiec auto na gazniku moze nie przejsc i wtedy sie nie da faktycznie
ale wiem ze i to sie da obejsc bo jeden z moich samochodow przeszedl "test":)na analizatorze i znaczy ze jest ok
przeciez to sie robi na stacji diagnostycznej wiec nic dodawac nie musze :P
Wojdat / 2004-07-11 08:32:39 /
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20&w=12830840
Wojdat, z tymi spalinami czegoś nie pokręciłeś? Norma Euro 2 została przecież ZNIESIONA!
JΒ / 2004-07-11 10:06:49 /
chlopaki bzdura
na mala lawete nie trzeba miec E
750kg czyli przyczepa lekka jest juz nieaktualne od paru lat
teraz z kategoria B mozna ciagnac wieksze przyczepy, zestaw musi spelniac te warunki:
-samochod musi miec w dowodzie ze moze ciagnac przyczepe o takiej DMC
-przyczepa nie moze byc ciezsza od samochodu co jest raczej zawarte w poprzednim warunku
-laczne DMC przyczepy i DMC samochodu nie moze przekraczac 3,5t
przyklad:
Scorpio moze ciagnac 1800-2000kg, sam wazy 1500-1800 zalezy od modelu, jego DMC jest max 2200 wiec mozna ciagnac przyczepe 1300kg a w niektorych przypadkach nawet 1400-1500, sa to male lawety ale Capri jest lekki i sie na nie miesci
malo kto wie o tym przepisie, ale spojrzcie do aktualnego kodeksu drogowego, w dziale z uprawnieniami w katB nie ma juz nic o przyczepie lekkiej jak kiedys
ostatnio sprowadzilem Transita 74r ktory byl wymeldowany, kupilem go, poszedlem do urzedu w niemczech, wykupilem tablice na dwa tygodnie (z czerwonym prostokatem z boku), do tego nalepke z ubezpieczeniem, dostalem papiery tranzytowe i jazda na kolkach do domu, na granicy tylko zajrzeli w papiery
koszt w niemczech 90 euro
na miejscu trzeba sie zglosic do urzedu celnego i oplacic akcyze
od razu zrobilem papier o wartosci historycznej u rzeczoznawcy zeby nikt sie nie czepial o brak OC
teraz tylko rejestracja, niby jest obowiazek ale jeszcze nie wiem czy egzekwowany :)
do tego trzeba miec tlumaczenie faktury, kwity i zaplacic za pierwsza rejestracje, blachy, dowod itp
chodza sluchy ze nasz cudowny rzad chce wprowadzic oplate rejestracyjna w wysokosci 5tys zl, to skutecznie zablokuje sprowadzanie naszych cudeniek, wiec spieszcie sie bo znowu zostanie tylko mozliwosc na zabytek
camaro / 2004-07-11 11:20:26 /
Coś czuję, ze Gilmor będzie miał kursa do Niemiec z lawetą ;-)
Paladinus z Krańca Świata / 2004-07-11 14:27:36 /
Tylko że to co Camaro napisał dotyczy POLSKIEGO kodeksu drogowego, a w Niemczech chyba obowiązuje niemiecki...
JΒ / 2004-07-11 14:44:15 /
Ale uprawnienienia wydane przez polskie prawo/urzedy sa chyba respektowane, w koncu jadac do niemiec nie musisz konczyc kursu na prawko w niemczech ;)
Nie, ale jeżeli w Niemczech żeby ciągnąć przyczepę trzeba mieć dodatkowe uprawnienia, to dlaczego Polacy mieli by być zwolnieni z tego wymogu?
JΒ / 2004-07-11 15:05:47 /
Bo samochód, przyczepa i kierowca sa z polski gdzie posiadaja wszelkie konieczne zezwolenia na prowadzenie takiego zestawu.
Niemcy nie moga np. jezdzic z hakami bez przyczepy, polacy w niemczech moga, ... itp.
tak mi sie wydaje
jestesmy w unii i nasze uprawnienia sa tam wazne
ostatnio dostalem nowe prawko i jest na nim nawet flaga unii :)
camaro / 2004-07-11 16:07:28 /
Coke dobrze ci sie wydaje.
Obojetnie gdzie nie pojedziemy, obowiazuja uprawnienia i przepisy dopuszczajace pojazd do ruchu obowiazujace w Polsce. Oczywiscie pod warunkiem, ze auto (+ewentualnie przyczepa) sa zarejestrowane w RP.
Czysto teoretycznie... Gdyby stosowac zasade, dopasowywania sie z autem pod kodeks docelowego kraju, doszloby do takich absurdow, iz np. jadac do kraju, w ktorym, zalozmy, wymaga sie rozowych swiatelek na przednich blotnikach, bralbys przed wyjazdem wiertare i wiercil dziury pod owe swiatelka, bo inaczej by cie nie wpuscili na granicy... ;)
Nie wspominając o wyjazdach do UK, które mogłyby być dość kosztowne zważywszy na konieczność przekładania kierownicy na prawą stronę ;-D
Paladinus z Krańca Świata / 2004-07-12 03:08:18 /
Niezły koncept, ale jak chodzi o UK, to kodeks JKM Eli II nie wymaga fajery po prawej. Normalne auta z kontynentu czy hameryki można sobie zarejestrować na blachy ze znaczkiem GB i pomykać po tarmacu odwrotną stroną. Jak klient tak woli - to bardzo proszę. Podobnie do dziś nie ma tam normy Euro2 na auta [nawet nowe] przywożone zza granicy. Żaden importer nie będzie wprawdzie sprowadzał Hindustana czy Tavrii, bo przy większych ilościach jest to konieczne - ale dla własnego użytku każdy może zrobić to indywidualnie.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-07-12 08:40:55 /
Super! Hindustan albo Tavrija to raczej odpada, ale Nissan Skyline - dlaczego by nie? Albo jakiegos Holdena z Australii na ten przyklad.
240z / 2004-07-12 08:55:39 /
A jak jest z przywozem FC '81 jeśli auto jest "abgemeldet" bez TUVu i Briefu (!) , a gość mówi że wystawi mi jakieś zaświadczenie ?
Można wystawić w niemczech jakiś wtórnik Briefu czy coś takiego - jak go w ogóle zwieźć ?
Ile to kosztuje ?
Pozdrawiam :)
marian212 / 2004-07-28 10:26:54 /