Witam
Prawie kupiłem auto z Holandii, jest już w Polsce i muszę je odebrać. Planuję przejazd na kołach do domu ,tylko jest problem bo wiadomo że auto z Holandii nie ma tablic rej. które zostały w ichniejszym wydziale komunikacji. I tak dorobiłem już tablice papierowe , z ubezpieczeniem samochodu też nie będzie żadnego problemu, tylko teraz jak na takie rejestracje patrzą nasi panowie z drogówki?. Ktoś przerabiał taki temat?
Pozdrawiam
Andrzej
andreoz / 2010-07-07 19:54:37 /
Wg mnie to jest średnio legalne, bo auto nie jest nigdzie zarejestrowane, a przypuszczam ze dorobiłeś tablice z ostatnimi numerami. W Polsce to jednak jest powszechne.
Radze uważać, ostatnio jechałem Transitem na żółtych niemieckich(ważne i wykupione legalnie za 110ojro) i każdy policjant jak tylko widział obce tablice mało nóg nie połamał i lizaka nie zgubił aby mnie zatrzymać :)
Trzy radiowiozy na 200 kilometrach i trzy zatrzymania :)
110 euro się opłaciło.
AndrzejKudowa / 2010-07-07 22:19:44 /
ja jak przywlokłem auto z niderlandów to na tamtejszej stacji PKP opłaciłem ubezpieczenie i tablice eksportowe (takie białe plastikowe) numery dostałem osobno tylko mi pani podała pełny nr rejestracyjny i powiedziała żebym sam sobie ponaklejał. Z kompletem dokumentów i tymi tablicami nie miałem żadnych spotkań ani z holendrami ani z polakami z drogówki.
szymal / 2010-07-07 23:11:16 /
To se przykrec jakieś swoje polskie i jedz ;) jak nie przekroczysz predkosci to nikla szansa ze Cie zatrzymają. A jak zatrzymają to pewnie bedzie nic nie gorzej jak na holenderskich papierowych :P
Mysza liil (EM) / 2010-07-08 08:32:06 /
Mysza dobrze prawi :) dodam jeszcze żę przyda się kilka stówek w kieszeni na wypadek kontroli jakiegoś bardziej upierdliwego policmajstra.
Jeśli jeszcze znalazł byś blachy od podobnego auta to ryzyko wpadki bardzo znikome.
Oczywiście bezpieczniej wziąć lawetę ale i powyższym sposobem parę aut przywiozłem bez użycia przekonywaczy z kieszeni :)
Trójkąt / 2010-07-08 08:53:13 /
Obecnie jak sie dowiedzialem stawka przejazdu to ok 200zl / bo 2 tablice. Mam na mysli dotowanie . Wracalem takim jakis czas temu i juz za miejscowoscia z komisami stal w krzakach pan, zatrzymywal tych z namalowanymi itp. jechalo sie za nim pod komende wchodzil do srodka (odgrywal scene zalatwiania tego abysmy pojechali dalej ) inkasowal dolary i w odruchu dobroci na dowidzenia poinformowal o polityce platnosci. Mysle , ze to zalatwi sprawe w wiekszosci wypadkow, bo nic nie maja z tego jak cie zatrzymaja z autem. Natomiast jak odkryja jazde na tablicach z PL , to beda straszne kwasy.
Classmobile / 2010-07-08 10:28:49 /
Classmobil napisał:
"Natomiast jak odkryja jazde na tablicach z PL , to beda straszne kwasy."
Co masz na myśli bo nie bardzo czaję
Pozdro
Andrzej
andreoz / 2010-07-08 15:13:23 /
Może być aż do zawiasów włącznie.
m.kozlowski / 2010-07-08 15:15:41 /
Witam
Dla uściślenia: nie rozważam nawet jazdy na jakiś dowolnych tablicach polskich bo to już gruby przekręt jest , planuję jechać na papierowych (dorobiłem je tak że wyglądają jak holenderskie oryginały .......prawie:) oraz wykupię na auto polisę 30-sto dniową OC. Jechać tak czy brać lawetę?
Pozdro
andreoz / 2010-07-08 15:28:33 /
jechac i miec 8 banknotow po 50zl w razie W.
Classmobile / 2010-07-08 19:34:03 /
O kurna, już prawie zapomniałem, że jazda samochodem na tablicach zdjętych dopiero co z innego samochodu jest nielegalna, ojojojjj. Ja się tak wybrałem w sławną podróż do Anglii i nazot z Granadą na ogonie. Do niczego nie namawiam broń Boże ;D
zapek??? !G.O.P! / 2010-07-08 21:29:16 /
No nie wolno!! Przecież otwory na wkręty mogą nie pasowac i co wtedy?!?
SzooGun / 2010-07-08 21:55:59 /
Trytytki!!!:D
Szafa !G.O.P! / 2010-07-08 22:00:15 /
Witam
Jak....... nie wolno...................to szybko:)))
Pozdro
andreoz / 2010-07-09 00:10:00 /
Ach, właśnie sobie przypomniałem, że dalej tak jeżdżę ;P Ciekawe tylko, czemu na przeglądach nic nie wychodzi?
zapek??? !G.O.P! / 2010-07-09 01:04:51 /
Bo kazdy ma to w dupie :)
Mysza liil (EM) / 2010-07-09 07:59:57 /
u mnie tak kazda włoszczyzna jezdzi i nikt sie nie czepia, raz widzialem"tablice w koszulce" zapakowane i zszywaczem spiete, mi to przynajmniej sie chcialo papierowe tablice zalaminowac :D
Main(misiek) / 2010-07-09 11:34:15 /
Swego czasu jak włoskie mieliśmy to wszystkie miały w koszulce i przyklejone za szybą żeby nie zmokły. :P
...::$nuffy (Grześ) / 2010-07-09 11:43:29 /
Witam
Autko przejechało całą trasę na kołach (550 km) bez żadnych problemów, z dorabianymi tablicami też nie było żadnych problemów (tzn nikt mnie nie kontrolował).
Pozdro
andreoz / 2010-07-23 19:13:17 /
Pokaż tego Fiatona :)
Konar / 2010-07-23 19:30:55 /
Witam
Jak mnie Konar wyczaiłeś że to Fiat jest?he he he. Jak chcesz zobaczyć to adres masz w podpisie
Pozdro
www.fiatspider.ugu.pl
andreoz / 2010-11-20 19:39:21 /