mam takie pytanko moze ktos zna jakies tricki i chwyty psychologiczne ktore mozna zastosowac na upartym wlascicielu fajnego samochodu ktorego nie chce sprzedac a co gorsze chce przeznaczyc go na czesci zamienne
prosze o rade bo super autko pojdzie na złom
Main(misiek) / 2004-04-14 16:17:58 /
to tez juz bylo...:)
nie pamietam w ktorym poscie ale doradzalismy komus jak wydebic mk1 essex od dziadka...:)..poczytaj tam
Zakrzak! / 2004-04-14 16:22:15 /
Daj więcej niż złomiarz :)
Młody_wFe / 2004-04-14 17:34:28 /
koles nie chce złomowac jemu trzeba mechanike z auta i wnetrze
zapodaj linka zakrzak bo ja jakos znalesc nie moge
Main(misiek) / 2004-04-14 17:35:46 /
Dowiedz się czego mu potrzeba i załatw lepszej jakości/nowsze wzamian za brykę/brykę+trochę kasy. Jak na to nie pójdzie to autko mu pewnie podpadło i chce się na nim wyrzyć (mój ojciec jak miał złomować klimatyzator przez który cała załoga "płynęła" przez 3 tygodnie na karaibach to go przewiózł do afryki i tam zbarterował za 2 letni zapas owoców :D). Powodzenia.
ps. jakie to autko?
Jazu / 2004-04-14 17:42:06 /
ford granada ghia
Main(misiek) / 2004-04-14 17:50:32 /
pojedz w nocy zdejmij kola wuybebesz wszystko ze srodka, zdrjmij co sie da... przyjedź za kilka dni i sprzeda nawet taniej...
ps. wiem ze mało humanitarne ale jak chce sprzedac na czsci to chyba mozna tak po hamsku... w tym wypadku moim zdaniem cel uswieca srodki...
grabasz / 2004-04-14 18:48:36 /
ty to bys zaraz rozgrabial ;)
hahah a
to wiem od czego ksywka
hahaha ;)
od rozgrabiania
hahahaha
Wojdat / 2004-04-14 19:09:49 /
grabasz..poczytaj regulamin i co on mowi o takich textach..:)
no...coments..:)
Zakrzak! / 2004-04-14 19:38:37 /
nie no chodzilo mi o jakies humanitarne wpływanie na psychike :]
moze jakies telepatyczne nekanie kolesia w nocy koszmarami albo co :D
Main(misiek) / 2004-04-14 20:56:49 /
no dobra przesadzilem ale chyba zbyt serrio to nikt mnie nie wzioł...
można sprubować seansu voodoo alebo wziąść kilka osób co by do niego pozdwoniła pytając o części i wmawiając ze ma straszne ceny i ze sie nie oplaca i takie tam i wtedy sprubować może zmieknie i powie zabieraj ten złom w cholere... ale to tylko moze...
ps. jusz niestety miałem nieprzyjemność czytania regulaminu za głupote wiec znam go... ale z tego co pamietem to w innym poscie na ten temat bylo kilka podobnych wypowiedzi.
pozdrawiam i nie brać mnie zbyt serio..
grabasz / 2004-04-14 21:40:31 /
Na marginiesie:
Zakrzak i ktos jeszcze, kto czesto uzywa tego zwrotu, ale zapomnialem kto. NO COMENT, nie ma zadnego s na koncu. To taka drobna uwaga, no offence :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-04-14 21:41:24 /
thx...za pouczenie..:D
Zakrzak! / 2004-04-14 21:43:14 /
dowiedz sie czy ma corke:) powodzenia:D
Hoover 3M / 2004-04-14 23:02:07 /
Cierpliwie nachodz faceta-daj mu zrozumieć że ci b. zależy na wozie,że nie chcesz go na zarobek...itp...Przy czym ubieraj sie skromnie,żeby nie wyczuł jelenia którego stuknie na kase.
Trophy / 2004-04-14 23:19:45 /
Gadaj,wykaż się wiedzą na temat tego auta:),powiedz,że miałeś takiego w rodzinie i bardzo dobrze go wspominasz...mów czule o tej grandzi...klęknij i błagaj...umyj kolesiowi auto poderwij córkę albo podsuń synowi dziewczynę,poznaj jego żone przynieś jej zakupy wytrzep dywan:)Ja jak kupowałemgienię to żeby koleśia zmiekczyć to porozmawiałem z jego żonka trochę wplotłem historii związanych z tym autem
gilmor / 2004-04-14 23:42:31 /
NO COMMENT albo NO COMMENTS.
Jak kto woli.
A co do samochodu, nachodz wujka to moze zmieknie. Pokaz mu plik banknotow, zeby wiedzial, ze jestes zdecydowany. Pytaj o szczegoly techniczne, gadaj o historii granady, koles na pewno nie wie duzo i sie mocno zdziwi. Powodzenia;)
pmx (wiewior;) / 2004-04-15 00:01:26 /
gilmor
spox
to mi sie podobalo
hahahaha
jeszcze niech zone uwiedzie :)
a zona meza pszekona :)
hahaha
Wojdat / 2004-04-15 08:06:34 /
Apropos ciężkich ludzi :
wyobraźcie sobie że dowiedziałem się że jeden facet ma jakieś graty do Capri , dzwonię i pytam a on mówi że jakieś przekładnie zw wspomaganiem ma 2 albo 3 szt , belki silnika , tapicery jakieś , może jakieś skrzynie itd . Na to ja że chętnie coś wybiorę no i o.k. Dzwonię za jakiś czas a on móił że tak go wzięło na porządki i wywiózł wszystko na złom , pytam gdzie? , szrot jakiś ? , on nato że nie na taki zwykły , na przetop . Ręce opadywują .
CRUISER / 2004-04-15 13:25:05 /
heh za pozno granada sprzedana
i co gorsze rozebrana bebechy sprzedane a buda na czesci zamienne do drugiej :/
pech...
Main(misiek) / 2004-04-15 13:40:29 /
Ale zone albo corke nadal mozesz uwiesc :P
pmx (wiewior;) / 2004-04-15 15:37:46 /
zone i corke, obydwie, ZA KARE :-D
Mysza liil (EM) / 2004-04-15 16:36:23 /
hehe młodą zone bo dopiero 2 miesiace po slubie :D
szkoda mi autka ... :(
Main(misiek) / 2004-04-15 18:27:54 /