czy ktos moze mi powiedziec ile zwojow liczy sobie sprezyna tylna granady kombi? czy pret z jakiego zrobiona jest sprezyna na koncu (od gornej strony) jest sklepany czy od poczatku do konca okragly. pomozcie!!!!!! mam z tym znaczny klopot. pozniej na forum wytlumacze co jest grane. krotko mowiac mam strasznie sztywny tyl bo jakis cep wczeniej wsadzil tam ponoc sprezyny przednie od transita (rzecz jasna bo z tylu sa piora). pozdro
wiśnia / 2004-04-09 22:31:03 /
kombi ma tyle samo zwojów, tylko grubszy drut. zwojów ma: 7 pełnych + końce szlifowane
granadziarz_3M / 2004-04-10 13:58:31 /
no tak............ ale...
dalem sprezyny do regeneracji (niby wg katalogu, wg. fabrycznych wymiarow) i co?????
tyl jest bardzo sztywny (taki jak byl wczesniej). w dodatku zauwazylem ze to nie sa 2 rowne sprezyny. jedna jest o 0.5 mm grubsza (to nie farba) i o 1/4 zwoja dluzsza.
co sie z tym wiaze???????????
na 1 rzut oka nic nie widac ale........
zeby przykrecic amortyzator od gory musialem stanac na progu zeby w ogole zalapac nakretki. auto jest bardzo sztywne i na nierownych drogach amortyzator jest rozciagany na maxa co wiaze sie z nieprzyjemnymi stukami (delikatnie mowiac) co nie przypomina w zadnym wypadku wygodnego zawieszenia niezaleznego.
z drugiej strony auta jest troche lepiej - uproszcze to stwierdzenie: lewa strona wozu sama w sobie ugina sie na sprezynie po ciezarem czego nie mozna powiedziec o prawej stronie mojego forda.
ale zastosowalem maly patent na to by woz uginal sie po obu stronach. pojechalem do tej firmy regenerujacej sprezyny. scisneli mi ja na dlugosci o 15 mm. amortyzator mozna juz przykrecac bez stawania nogami na progu auta ale ogolnie woz nie stoi prosto (odstepy miedzy blotnikiem i opona sa rozne) i nie jest nadal wygodny. przod elegancko ale z tylu planuje wymienic sprezyny.
pozdrowionka!!!!!!!!!!!!!!!
wiśnia / 2004-04-11 21:26:54 /
Wypie....l te sprezyny i to szybko, dopoki ci amorkow nie porozrywaly. Regeneracja sprezyn?? Cos takiego NIE ISTNIEJE!!! Albo siada po paru kilometrach, albo nigdy, i bedzie z fury balia albo taczka pol metra nad ziemia. Kup nowe, albo najlepiej oryginalne uzywki w dobrym stanie...
Granadziarz, jak to szlifowane?? Tylko przednia jest szlifowana i to od strony lawy, bo do wahacza dotyka okragly zwoj, zas z tylu (przynajmniej w sedanie) sprezyny po zewnetrznych stronach nie sa szlifowane, bo u gory wchodzi w profilowana gume, a na dole w profilowany wahacz.
Chyba ze mowisz o szlifowanych ostatnich zwojach od wewnetrznej strony, tam gdzie sie prawie stykaja podczas ugiecia z nastepnym zwojem, chociaz wyglada to czasem jak zuzycie sie zwojow przez wzajemne scieranie podczas styku w chwili ugiecia..
Mysza liil (EM) / 2004-04-11 22:42:57 /
dzieki Mysza za opinie!!!
a wiec jesli chodzi o wysokosc auta nad ziemia to przod pomimo ciezaru silnika jest wyzszy od tylu. ogolnie przod pracuje ladnie - nie ma dziwnych stukow i jest przyjemny w czasie jazdy (ale zgodze sie ze wylada jak taczka 0.5 m nad ziemia). natomiast tyl tak jak mowilem wczesniej - katastrofa!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dziwi mnie tylko stwierdzenie ze cos takiego jak regeneracja sprezyn nie istnieje.
(przeciez stare piora resorow tez wyklepuje sie na goraco w kuzniach a potem od nowa chartuje). moj znajomy stary slusarz rozbijal sprezyny od merca 115 na zimno przy uzyciu klinow stalowych i mlota (mowil mi tez ze zmeczenie sprezyny w ciagu wielu lat ma ogromny wplyw na komfort jazdy). po 2 latach uklepaly sie ponownie(stwierdzil ze na zimno za dlugo nie trzymaja, moich sie nie podjal, wiec pojechalem do firmy produkujacej(nawet takie male do dlugopisow) i regenerujacej sprezyny w Poznaniu).
taka ciekwostka: moj przod tak siedzial ze nie bylo widac krawedzi opony(195/65 R15). przeciez to nie ferrari!!! musialem cos z tym zrobic. nie podobalo mi sie to.
w koscianie (gdzie mieszkam) nowe na tyl 160zl/szt a regeneracja w poznaniu 45zl/szt. jest roznica. w cenie 1 nowej mialem zregenerowane wszystkie na cale auto.
samochod (jego tyl) zawsze wydawal mi sie zbyt sztywny. teraz po tych przemysleniach stwierdzam ze czy stoi nisko czy zbyt wysoko to i tak bedzie sztywny jesli jak pisalem sa to sprezyny od innego auta (choc bardzo podobne do siebie - stad moje podejrzenia o to ze tylko 1 nie jest od granady). mimo wszystko nie ma co sie za duzo zastanawiac tylko pokombinowac z innymi i przekonac sie an wlasnym doswiadczeniu a moze kiedys bede mogl komus w tej kwestii pomoc bo sam od roku wiele w tym temacie przeszedlem.
zrobilbym eksperyment. mam inne na przod(od sedana ale wydaje mi sie ze one sa takie same) i zalozylbym je ale nie mam na tyl innych. od sedana tylna mam 1 bo 2 jest peknieta wiec chwilowo sie wstrzymam. nawet nie wiem jak sedan sie prezentowal na tych sprezynach z przodu bo to byl egzemplarz bez silnika.
ale sprobuje jak tylko znajde cos na tyl.
Mysza, mowisz ze mam inne uzywane zalozyc - rozumiem takie by woz sie dobrze prezentowal oraz byl plynny i wygodny.
na poczatku tez balem sie o amory ale pewien gosc powiedzial ze sprezyna nie jest w stanie ich wybic(hmmm - badz madry i pisz wiersze).
narka, pozdrowionka i jeszcze raz wielkie dzieki!!!!!!!
wiśnia / 2004-04-13 13:49:21 /
zgłoś się do mnie to Ci załatwię wporzo sprężyny do kombi używki w normalnych cenach:)
gilmor / 2004-04-13 14:40:23 /
Podepnę się do wątku!
Jak rozpoznać stan używanej sprężyny nie wkładając jej do auta? Da się w ogóle określić, czy po założeniu jej samochód nie usiądzie? Jeśli sprężyna trzyma bez obciążenia farbyczną wysokość i nie ma sladow na zwojach, że sąsiednie zwoje się na nich opierały to można przyjąć, że są to dobre sprężyny? Zastanawiam się nad kupnem oryginalnych, uzywanych sprezyn do mojej granady albo podłożeniem pod obecne jakiś podkladek. Na obecną chwilę sprawa wygląda tak, że odległość gumowego odboju do wahacza jak granada stoi na równym to jakies 2-3,5 cm czyli tyle pracuje sprężyna...:/ Podlożyć coś pod nie, czy kupić nowe "stare"... (bo do nowych podróbek za 310 zl jakoś nie mam zaufania...)? Co myślicie o tych na zdjęciu?
Bartuś / 2006-11-27 20:31:29 /
Te na zdjeciu są z allegro ;) Bartuś, mam springi z Twojego wehikułu czasu, sa dla mnie zbyt wysokie. Nie usiadły juz kawal czasu, wiec juz nie usiądą. Kolor ich oznaczenia jest jednak inny. Mianowicie zielony. Tutaj mamy zolto-pomaranczowe. Niech ktos pomoze z tymi oznaczeniami, zielone na bank są od combi!
Mysza liil (EM) / 2006-11-27 22:25:33 /
Hehe... az sie lezka w oku kreci...:) Ale te w Wehikule nie byly chyba zbyt dlugie z tego co pamietam...tzn granada nie stala jakos wysoko z tylu.... Hmm a z kolorami to tak sobie mysle, moze zielone to sa przy sprezynach idacych w parze z pompowanymi amorami? Moze wtedy sprezyny sa nieco inne? Te z Wehikulu sa progresywne czy zwykle? Sr. drutu 17 czy 18? I ile bys za nie chcial :D?
Bartuś / 2006-11-27 22:33:43 /
Mogę sie zamienić gratis, pod warunkiem ze je wymienisz :)
Mysza liil (EM) / 2006-11-27 22:36:53 /
Progresywne chyba nie są, co do srednicy drutu, to nie mam pojecia, muszę zmierzyć. W kazdym razie, moj sedan stoi na granicy wysuniecia amorków i spręzarka poki co nie ma racji bytu.
Mysza liil (EM) / 2006-11-27 22:37:59 /
ale na co wymienic?:)na te co mam teraz? Jak cos to wracam w czwartek do Ostroleki, to po poludniu mozna podmianke walnac:)
Bartuś / 2006-11-27 22:48:02 /
Pisz konkretnie jak to widzisz - w czwartek robimy podmiane i place za robcizne, albo biore od Ciebie w czwartek te wehikulowe, zmieniam u siebie i w niedziele Ci przywoze swoje, albo ...jak? :D
Bartuś / 2006-11-27 22:57:08 /
Mam podobne pytanie odnośnie tasunusa tc3.
Czy sprężyny tylnego zawieszenia podejdą od kombiaka do sedana i co z amortyzatorami czy nie będą za bardzo wyciągnięte?
Może ktoś badał już ten temat.
mitrov / 2010-06-07 23:02:16 /