Witam.
Poszukuję szlifierni cylindrów, która dorobi tuleje i przetulejuje mi 4 cylindry w V-ce. Wiem, że nie każda szlifiernia podejmuje się robienia v-ek... Jeśli znacie w swojej okolicy dobrego i taniego specjalistę, to prosiłbym o namiary.
Z góry dzięki za odp.
♠Zoggon♠ / 2004-03-15 21:51:58 /
Ja ostatnio robiłem tuleje w 2.9 cena jednej dziury 200-250zl juz do konca nie pamiętam , jak co to daj znac na priva.
jak ja tulejowalem 2.8 to kosztowalo 150zl za cylinder i po paru latach wszystko jest dobrze
camaro / 2004-03-16 12:16:07 /
hej
za 150 od tulei we Wrocku na Monte Casino firma Motoszlif lub Autoszlif solidnie robią. od razu dobór pierścieni itd. polecam
Pozdrawiam
arek.r / 2004-03-16 18:00:52 /
ja bym miał gorącą prośbę, żebyście podali tu jakieś namiary na te szlifiernie:
najlepiej byłoby, gdyby był to warsztat komplexowo naprawiający silniki. Chciałbym poprostu oddać blok z wałem i tłokami, a potrzebowałbym żeby taki warsztat przetulejował mi 4 cylindry, dorobił pierścienie na wszystkie 8 tłoków i następnie wszystko spasował/poskładał... jeśli takich warsztatów nie znacie, to chociaż szlifiernie, które tulejują V-ki...(tanio i dobrze) No i podajcie namiary gdzie robicie swoje silniki!!!!
Pozdrawiam. :-)
♠Zoggon♠ / 2004-03-16 18:02:29 /
dzięki Arek... jutro pójdę z nimi pogadać :)
♠Zoggon♠ / 2004-03-16 18:04:09 /
Podejrzewam ze Cie Gdansk nie interesuje co ? Ale jakby co polecam (sam nie kozystalem, ale wszyscy mechanicy itd sie dobrze wypowiadaja) warsztat Palucha, ul. Chrzanowskiego. Co do cen to moge powiedziec ze za zrobienie glowicy do R4 (kompleksowo, razem z utwardzonymi gniazdami i poskladaniem tego w kupe) chcieli 400 - 10% (na zachete na poczatek !!) = 360 zlociszy.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-03-16 18:39:50 /
Zoggon czy ty robisz to wielkie V8 ??? i czy rozsądne jest robic tylko 4 garki z 8 ???? miałbym obawy jak to będzie chodzić ;-(
bogdanw / 2004-03-16 22:27:08 /
zdjąłem obie głowice... cylindry nie mają schodków, ani rys... niestety na czterech z nich jest rdza :( wał i korbowody czyste, bez zarzutów... tłoki idealne, narazie blok leży w ropie i się moczy... a ja szukam szlifierni... nie odpuszczę kurde tej V8-ce!!!!!!
♠Zoggon♠ / 2004-03-16 22:53:26 /
Olsztyn ul. Towarowa (nr nie pamiętam ani tel., ale do sprawdzenia)
120-150 zł/za tuleję, dobrze robią i nie za luźno pasują tłoki i wały(niektóre warsztaty tak robią by uniknąć groźby reklamacji przytarcia przy katowaniu na dotarciu)
Niestety muszę Cię uprzedzić o niecelowości wykonywania napr. głównej połowy silnika. Koszty robocizny, zachodu i ew. części zawsze się zemszczą.
Musisz zdecydować się, czy robisz po kosztach, czy robisz pożądnie i wszystko, z panewkami włącznie.
Dobra weryfikacja, może łatwo określić np.: usuwanie nalotu, docieranie na starych pierścieniach i np. po kilku tys. km, o ile nie spadło ciśn. sprężania w poszczególnych cyl., wymiana pierścieni na nowe. Tu są tylko koszty własnej roboty, bo po tym czasie będziesz wiedział czy warto i ile inwestować oraz skąd zbierać części w jeżdżący już silnik.
Jeśli decydujesz się na wydawanie w tuleje, to koniecznie w komplet, potem panewki, rozrząd, głowice ... i lista robi się coraz dłuższa, bo pozostałby zawsze niedosyt ;)
pozdro
P.S. czy ja czegoś nie wiem? V8? :)
KAROL: sprawa jest już jasna:
tulejowanie wszystkich 8 garów,
wymiana pierścieni,
wymiana panewek wału (5 podpór) i 8 korbowodowych,
docieranie korbowodów,
szlif wału,
planowanie głowic
wymiana 4 uszkodzonych zaworów,
dosztukowanie kiku gniazd zaworowych...
frezowanie, toczenie, nowe prowadnice, popychacze itp. itd.
czyli kompleksowy remont silnika będzie robiony
Jedyny ból, to taki, że z tego co piszecie, to Wrocław jest najdroższym miastem i raczej tu remontu nie zrobię, bo najtaniej we Wrocku za tuleję krzyczą 220zł, za zawór 70-100zł, a wy pisaliście o tańszych zakładach... zn. z silnikiem w Polskę ruszę.
Camaro dzięki za pomoc... komplet uszczelek i uszczelniaczy jest już u mnie.
ps. Silnik okazał się 390cu.in. rozwierconą na nadwymiarowe tłoki ( obecnie 6.5 litra) w wersji GT (320KM). Skok tłoka w calach 3.78, średnica garów 4.09, zamiast 4.05(oryginalnie 390) lub 4.13(oryginalnie 428 -przy czym skok w 428 jest 3.98 cala., z ciekawostek, to to, że w silniku były oryginalne panewki korobowodów i podpór wału ze znakiem FoMoCo i datą bitą na listopad 1967 :)
Koszt kompleksowego remontu wyniesie około 5000zł (Wrocław)
Odnośnie robienia po kosztach, to sprawa jest troszkę tak jakby po środku, chcę to zrobić tanio, ale także dobrze, bo np. sprowadzanie nowych części z USA jest bezcelowe, bo silnik taki w stanie bdb. w USA kosztuje 2000$
♠Zoggon♠ / 2004-03-29 17:51:31 /
nie ma tanio a dobrze - cieżko bedzie kupić taki silnik w stanach za 2000 $ pozatym później to sprowadzić to masz kolejny 1000 $ żeby stał u Ciebie w garażu .... wiec do dzieła - a myśle że jest warty wyrzeczeń
MikeB4 / 2004-03-29 20:11:48 /
no to całkiem poważne przedsięwzięcie robisz Zagonie :)
Dobre podejście, bo nie powinieneś zdążyć "popsuć" tego silniczka za swojego życia ;)
Nie zapomnij o zweryfikowaniu pompy olejowej i zaworu reg. ciśnienia smarowania.
Co to za nabój? GM? Skąd, od czego i do czego planowany... ile toto waży? Masz skrzynkę, czy adaptacja? itd... ;)
pozdro
tknęło mnie, by tu jeszcze raz zajrzeć ;)
nic nie wspomniałeś o wałku rozrządu, a on często może być przyczyną spadku ciśn. oleju (panewki), no i sprawdź wysokość/zurzycie krzywek.
KAROL: silnik to 390cid. BigBlockFE w wersji S z 1967 roku, taki jak w Mustangu z Bullitta :) silnik jest do remontu, bo leżał długo na świeżym powietrzu. Skrzyni nie mam, ale będzie manualna... Raczej nie oryginalny toploader, bo taka skrzynia kosztuje około 1400$ (sklepy wysyłkowe) do tego dzwon, sprzęgło, rozrusznik, koło zamach. i robi się około 7000zł...
Więc za sprawą dorobienia takiego wynalazku:
http://www.capri.pl/photo/e/0/4066e521f0ae0.l.jpg
postaram się dobrać wytrzymałą skrzynię z rozrusznikiem kołem itp. od jakiegoś europejskiego samochodu... Może ktoś miałby propozycję odnośnie takiej skrzyni?
ps. no a silnik ten ma się znaleźć w moim FC Mk1... :)
♠Zoggon♠ / 2004-03-30 18:38:58 /
ha, no Panie kochany!, no to nie mam więcej pytań :)
Na naszym rynku to pewnie wypadnie Ci się borykać ze skrzynką jakiegoś dostawczaka, mercedesowskie mają wysoką pozycję wśród kierowców. Jednak ja nie miałem jeszcze możliwości wyrobienia sobie opinii.
Przejściówkę, bez problemu zrobi Ci odpowiedzialniejszy frezer, najlepiej CNC.
Gdybyś był bliżej, to zaprosiłbym Cię do siebie do firmy ;)
pozdro