Z mostu wykapał mi olej i podzczas dłuższej jazdy zatarło się łożysko na wałku atakującym co doprowadziło do jego blokady oraz blokady kół. Efekt był taki że szlag trafił owo łożysko stożkowe i kilka zębów na satelitach (dokładnie 3). Nie ma problemu z kupnem łożysk w sklepie ale jest z kołami zębatymi satelit. Czy da się skądś dobrać owe trybiki z innego mostu może cały dyfer od jakiegoś Taunusa będzie pasował. Oznaczenie na moście T 27 oraz 8/15. Proszę o pomoc bo nie mogę patrzeć jak Capryszka stoi.
grzegorzl / 2004-03-12 17:35:02 /
nowe satelity kosztuja 150 i 300zl
ale to standard i chyba w kazdym moscie salisbury sa identyczne, przynajmniej w Capri
zalatw sobie jakis uzywany kosz satelit i wymien w komplecie
camaro 
/ 2004-03-12 18:13:11 /
Taaak...a nastepnym razem radzę zaglądnąć czasami pod autko bo to wstyd że piszesz o takim traktowaniu tylnego mostu......rozumiem że mogło by sie coś rozlecieć,pęknąć nagle...od katowania.......ale TO......to czyste niedbalstwo! Żeby mi to było po raz ostatni! Idź i nie grzesz więcej!
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-03-12 18:26:29 /
od taunusa do capri nie pasuje ! Najlepiej to popytaj może ktoś ma satelity ... naprzykład starrsky :)
pozdro
spawn / 2004-03-12 18:35:15 /
ja mam cały most od Capri 2.0 R4, są wyciągnięte półosie i jest walnięte łozysko na ataku... reszta ok. jakby co to odezwij sie na priv. pozdr.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-03-12 18:58:11 /
sprawdzilem to i Taunus ma te same satelity co Capri ale tylko te dwie osadzone na polosiach
te dwie luzne na malym walku sa inne
w capri w kazdym razie przy kazdym przelozeniu sa te same
camaro / 2004-03-12 19:24:30 /
w taunusach były 2 typy mostów.. i w "dużym" moście od taunusa mechanizm jest taki sam jak w capri.. tyle ze duży most do taunusa jest bardzo ciężko znaleźć :))
Trójkąt / 2004-03-13 01:31:38 /
Na mnie też padło :-( we wtorek 23.03.2004 wałek, na którym są satelity wypadł powodując straty w kole ataku (wycięło jenden ząb). Czy atak z mostu 3,22 i 3,44 jest taki sam?? W sumie wygląda na to, że jest do wymiany tylko atak + wałek satelit i wałeczek zabezpieczający. Na szczęscie zdarzenie miało miejsce przy predkosci jakieś 30 km/h co prowadopodobnie ocaliło resztę trybów. Podobno bardzo cięzko dostac graty do mostu 3,22?? Jak radzicie czy wymontować wszystko z mostu i szukać cześci czy najpierw znaleźć cześci i dopiero brać się za wymianę. Czy wogóle się za to zabierać jeżeli wczesniej tego nie robiłem?? Wolałbym sam to zrobić, więc proszę o rady na co uważać itp. Czy można holowac auto bez wnętrzności w moście?? Mam od garazu z kanałem, do swojego jakies 500 m, a nie chciałbym zeby samochód stał na osiedlu pod chmurą na czas naprawy.
Łysy / 2004-03-26 13:54:44 /
> Czy atak z mostu 3,22 i 3,44 jest taki sam??
nie jest to samo.. mają inną ilość zębów..
> Jak radzicie czy wymontować wszystko z mostu i szukać cześci czy najpierw
>znaleźć cześci i dopiero brać się za wymianę.
wymontować i brać części na wzór.. bo kupisz coś a potem może się okazać zę nie pasuje..
>Czy wogóle się za to zabierać jeżeli wczesniej tego nie robiłem?? Wolałbym sam to
>zrobić, więc proszę o rady na co uważać itp.
niestety złożenie i zdystansowanie mostu to nie taka prosta sprawa.. możesz próbować.. popsuć raczej nic nie popsujesz.. najwyżej będzie "wył" most.. a jak będziesz mniał farta to może się uda :))
> Czy można holowac auto bez wnętrzności w moście??
niespecjalnie.. bo półosie są łozyskowane też w mechaniżmie różnicowym.. tak więc jak go wyjmiesz to może się okazać że koła dziwnie latają :D .. choć z drugiej strony 500m to niewielka odległość i delikatnie można by spróbować..
jak bardzo uszkodziło ząb ?? bo może się okazać ze nie jest to śmiertelne uszkodzenie, bo atak nie pracuje całą powierzchnią zębów.. tak więc delikatne uszkodzenie mogło by nie mieć wpływu na pracę..
jak możesz to cyknij fotkę i wsadź na forum :))
Trójkąt / 2004-03-26 14:40:39 /
mam nowy walek satelit 71zl, tuleje rozprezna, uszczelniacz, lozyska jesli chcesz moge sciagnac ale to troche kosztuje
sam nie zlozysz tego dobrze, musisz znalezc warsztat ktory to potrafi
albo szukaj innego mostu
do holowania przykrec mechanizm roznicowy zeby spial poloski, ataku nie musisz zakladac
camaro / 2004-03-26 14:47:36 /
oki w najbliższym czasie postaram się o fotkę, wydaje mi sie że jednak uszkodzenie zęba jest dość znaczne. Podczas jazdy słychać charakterystyczny stukot.
Łysy / 2004-03-29 07:46:20 /
Fotka uszkodzonego mostu, chyba jedyne rozsadne wyjście to nowy most.
Łysy / 2004-03-31 10:01:19 /
faktycznie uszkodzenie poważne :( musisz szukać albo mostu albo ataku z talerzem..
Trójkąt / 2004-03-31 11:43:34 /
Podepnę się po wątek i zapytam.Czy ktos zna może wymiary simmeringu(wał,most)??
Znam numer katalogowy, ale niewiele mi to mówi.
kalb / 2004-04-01 19:51:19 /
to nie jest standardowy simmering, nie ma takich w sklepach
tylko oryginal
camaro / 2004-04-01 23:03:55 /
Czy dobrze mi się wydaje, że atak i talerz są fabrycznie parowane ze sobą ?
Szajba / 2004-04-01 23:12:16 /
są parowane..
a co do simmeringu to identyczny jest w tranzitach 100 do 91r .. nie wiem jaki jest w nowszych.. i można go bez problemu kupić w serwisie forda...
Trójkąt / 2004-04-02 00:20:44 /
Dzieki Trójkąt za info..Dziś wyjąłem go i kupiłem w firmie, ktróra u mnie robi takie rzeczy.Zobaczymy jak długo wytrzyma, ale cena rewelacyjna 5 zł:)
kalb / 2004-04-02 12:23:24 /
Teraz jeszcze zapytam, gdzie moge wyważyć wał?? W Wawie i okolicach.I jakie ceny??
kalb / 2004-04-03 03:54:16 /
No i doczekałem sie:((( Dziś nie ruszylem z miejsca. Wrzucam jedynke, a tu trzask, muslałem że cos przytarlem. A tu fordzik w miejscu stoi. Mam własnie pytanie dotyczace tego, czy to most padl , czy moze wina wału....Jak wrzucam jedynke wał obraca sie normalnie, ale kola ani drgnął, tak jakby jakoś wyskoczył z mostu.prosze o podpowiedzi, nie wiem czy szukac mostu, czy go rozbierac. Dodam, że jak wał się obraca, to wydobywa się dzwięk w stylu chrobotania. Dzieki z góry za sugestie.Pozdrawiam
kalb / 2004-05-14 18:41:19 /
Koła się nie zblokowały, dalismy rade go przepchnąć
kalb / 2004-05-14 18:43:05 /
padł most :(
cOke / 2004-05-14 18:43:56 /
ja bym to z ciekawosci chociaz rozebral..:)...moze nie jest zle i da sie jeszcze go uratowac....:)
powodzenia
Zakrzak! / 2004-05-14 20:04:41 /
prawdopodobnie coś z satelitami lub wałkiem na którym satelity siedzą.. zdejmij dekiel i bedzie wszystko wiadomo..
Trójkąt / 2004-05-14 21:03:51 /
heh... też tak miałem i wymieniłem most ;)
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-05-15 12:38:16 /
zaczałem szukać, ale z ogłoszeń to juz wszystko nieaktualne... Może cos macie?, najlepiej od 2.0 lub 2.3?
kalb / 2004-05-15 15:04:40 /
ja mam most od 2.0 R4 z wyjetymi półosiami, do wymiany są łożyska na półosiach i prawdopodobnie łozysko na ataku, to link do ogłoszenia: http://www.capri.pl/services/ad.php?id=3f313028e1288 jakby co to priv.
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2004-05-15 17:00:18 /
gdyby nie to łożysko na ataku.... Jeszcze poszukam trochę. Ale dzieki
kalb / 2004-05-15 18:30:13 /
moze byc jeszcze jedna prosta sprawa
jesli Ty lub ktos kiedys przy wymianie lozysk kol zalozyl stary pierscien to mogl sie zsunac i jedna z polosiek wyskoczyla z wielowypustu w mech.roznicowym
sprawdz czy ktorys z bebnow nie odstaje od tarczy kotwicznej
camaro / 2004-05-16 21:37:02 /
niechcacy natrafiłem na ten stary wątek. Okazało sie , że półos sie wysunęła. Brawo Camaro, za trafna diagnoze!!!!
kalb / 2007-06-22 18:37:18 /
Witam
Mam chyba dość poważny problem z mostem. Dzisiaj jadąc z prędkością około 85km/h poczułem w pewnym momencie lekkie uderzenie i zaraz po tym rozległ sie ogłuszający dzwięk/wycie(jak w starym autobusie). Po puszczeniu pedłau gazu dziwęk kompletnie zanikał. Po 5 minutowym postoju most zaczął działać jak dawniej ale po kolejnych paru kilometrach łomot i znowu wycie. Wydaje mi sie że most już od poczatku miał zbyt duży luz który był wyczuwalny przy kręceniu wałem napędowym(można było pokręcić w prawo i lewo wałem o kilka stopni,)
Macie jakies pomysły co to może być?
Kilgore / 2010-05-20 19:20:27 /
Zdejmij dekiel i wszystko będzie jasne.
dred / 2010-05-20 20:03:13 /
im szybciej zdejmiesz tym taniej wyjdzie, jak siekła satelita, wyjmij koszyk przełóż satelity i wałek z scierkowego dyfra i po sprawie.
cOke / 2010-05-20 20:27:38 /
Ok jutro sciagam i zrobie fotki.
Kilgore / 2010-05-20 20:58:55 /
Co można kupić nowego tudzież wymienić od innych aut np Ściery do mostu w Capri?
BartekCapri / 2010-05-20 22:31:36 /
Kilgore, to miałeś wersję light.
Ja miałem to samo ale w wersji hard - z blokadą tylnich kół przy 140 na autostradzie ;)
Szukaj mostu ;) Wyjdzie taniej i szybciej.
michalch83 / 2010-05-20 22:56:34 /
No niezła jazda była, zwłaszcza że jechałem z pasażerką która nieźle sie przestraszyła, hałas był nie do opisania, nie wiem ile decybeli ale głośno na tyle że ludzie na chodnikach tym razem zwracali uwagę chyba na hałasa a nie na capri:D:D.
Kilgore / 2010-05-20 23:33:59 /
mojemu bratu jak rozleciały sie satelity w moście to zablokowało tylne koła
uderzenie było takie, że zmieliło przełożenie 3 biegu w skrzyni biegów na którym w tym momencie jechał
ford transit
t o m a s z / 2010-05-21 11:01:59 /
a mi jak się sypły satelity to w deklu się zrobiła dziura.
nietykalny / 2010-05-23 12:34:42 /
No i wszystko jasne. Ratować to jeszcze, może dorobić nowe zabezpieczenie i dodatkowo zaspawać ośkę od satelit? Czy nie ma to już sensu?
Kilgore / 2010-05-28 13:20:41 /
wymień wałek oraz zabezpieczenie i jeszcze pojeździ....
Popcio / 2010-05-28 13:23:23 /
Ok to możę tak zrobię, tylko nie wiem czy dziura w obudowie nie jest też wyjechana. W tej chwili wałek ma tak 0,6mm luzu...
Kilgore / 2010-05-28 13:46:27 /
trzeba zrobic wiekszy otwór w obudowie równierz w satelitach i wałek załozyc nadwymiarowy jesli most był w stanie bdb. zrobisz na sztuke to pózniej zemsci sie temat na jezdni
Łukasz 33 radom / 2010-06-01 20:48:53 /
Dorobiłem zabezpieczenie z pręta na zawleczki po obu stronach i jakoś to chodzi ale przy odpuszczaniu gazu chrawęści niezbyt przyjemnie (atak chyba zbyt mocno dostał po zębach):(.
Kilgore / 2010-06-01 20:59:54 /
mój do przodu jedzie ale do tyłu nie chce jechać koło sie blokuje czy rozwaliłem most??
mishq (Mateusz G.) / 2010-06-16 10:41:35 /
Problem mam, puchar za trzy dni a u mnie taki oto klops:
Podnoszę tył na kobyłkach w celach badawczych, czy wszystko gra, kręcę kołem a tu niemiłosierne chrobotanie, zdejmuje dekiel -> satelity w koszu.
No ok, mam drugi most tyle że ok Mk3 pojechałem po niego zakładam, no za szeroki i z moimi felgami nie wchodzi. I w przypływie geniuszu chyba wymyśliłem że przełożę bebechy, czyli talerz z koszem i łożyskami. Oba mosty salisbury 3.44. Przełożyłem, próbuje wsadzić półośkę, klops mechanizm różnicowy straszne opory ma. No to właśnie doczytałem że nie zdystansowane, i że atak musi być ten fabrycznie dobrany. Przełożyłem z powrotem do trójkowego i działa.
I teraz pytanie, można bebechy po wyjęciu wkładać z powrotem do tego samego mostu na pałę? czy istnieją jakieś znaki?
Piosiu. / 2011-07-26 22:38:29 /
jeżeli nie ruszałeś ataku tj. nie odkręcałeś nakrętki oraz umieściłeś podkładki dystansowe na łożyskach kosza tak jak były to powinno być ok.
Spoko / 2011-07-26 22:52:16 /
Jak chcesz na szybko to pożenić, to przełóż same satelity + wałek + zabezpieczenie.
- jak masz to możesz te elementy pozyskać z dyfra ścierki - szkoda dekompletować sprawny most z capri
- ja przełożyłem i mi działa, ale ktoś tam narzekał, że coś buczy
pzdr
cOke / 2011-07-26 22:56:40 /