Hej wszystkim:) Interesi mnie jakie macie podejście do kitcar'ów:) Tak z czystej ciekawości: jak to maniacy starych samochodzików (i orginalności) podchodzą do replik:)
I wariacja: Jak wam sie widzi np wymiana karoseri na laminatową? Profanacja? A może nie do końca? Wypowiedzcie sie jeżeli będziecie mieli ochotę:)
Pozdroffki:)
Blanshe / 2004-03-07 00:03:05 /
mam okazje wiec powiem jakie ja mam zdanie na ten temat
klasyk powinien wygladac wg mnie jak oryginal, niezaleznie czy karoseria z balchy czy z laminatu, zadnych spojlerow, owiewek, brewek i innego badziewia dzieki ktoremu mozna sie zakwalifikowac na wiejski tuning costam...
sam mam dwa starocie, i jeden mam zewnetrznie 100% oryginal a w drugim tylko lampami sie bawie bo mam fiola na punkcie oswietlenia ....
DeMaDeS / 2004-03-07 00:48:35 /
repliki są w porządku (GT40, AC Cobra,Lotus Seven, Porsche 550 czy Mercedes 300SL Gullwing - to chyba te najbardziej charakterystyczne auta których repliki powstają) - i można w ogóle sobie na takie auto pozwolic - gdyż oryginałów za dużo nie było no i te ceny
no i ze względu na wytrzymałość laminatu - całe auta opierają sie na ramach przestrzennych spawanych z rur i najczesciej do tego dochodzi specjalnie profilowany blaszany tunel - wiec sama wymiana nadwozia na laminatowe to jest okropna, okropna meczarnia związana z zaprojektowaniem ramy - policzeniem przekrojów i wytrzymałości - naprawde jest co liczyc
później pospawać wszystko z dużą dokładnością wymiarową i mozna na to laminatowe nadwozie zakładać ;-)
MikeB4 / 2004-03-07 15:43:32 /
Czyli wychodzi na to że repliki fajna sprawa ale lepiej sie za to nie zabierać bo za dużo roboty??? Ale z drugiej strony zapłacisz mniej, bo zrobić dobry odlew nie jest takim wielkim problemem (cenowym) jak zrobic dobrą blacharke:) Z tego co wiem na ten temat to samo laminowanie przeważnie wychodzi ładnie (trudno to spartolić:P) i nie trzeba mieć takiej wprawy jak przy samodzielnym restaurowaniu blachy:) tylko jedyny problem to forma ale to sie da prosto rozwiązać:) Czekam na wsze dalsze komentarze:) Pozdroffki:)
Blanshe / 2004-03-07 16:15:50 /
miało być "wasze", sorki:)
Blanshe / 2004-03-07 16:16:58 /
Blanshe ty chcesz sam od podstaw budowac kitcar-a ??
zgadzam sie z mikeB4 to nie taka prosta zabawa to sa setki obliczen dobranie odpowiednich materialów precyzyjne spawanie itd
wiec chyba lepiej i bezpieczniej kupic sprawdzona gotowa rame
a ewentualnie zrobic samemu nadwozie :)
a o jakim odlweie tak konkretniej myslisz i jakie to ceny
Main(misiek) / 2004-03-07 17:58:33 /
HutCh(main) wez pod uwage ze ktos moze myslec w ten sposob: zrobie sobie i bedzie ok, jak sie rozpadnie, trudno, moze da sie pozbierac i lepiej pospawac ...
DeMaDeS / 2004-03-07 18:11:20 /
oczywiście że ktoś moze myśleć w ten sposób ;-))
ja mam za sobą 1,5 roku użerania sie na wykładach/ćwiczeniach z mechaniką i wytrzymałością materiałów + materiałoznastwa + czego tam jeszcze bądź - jeśli ktoś myśli że to takie proste zapraszam na wykłady z mechaniki na dowolną polibude :-)
MikeB4 / 2004-03-07 18:20:08 /
tylko jak zrobie sobie i sie rozpadnie przy 130km/h
to ani kitcar ani kierowca sie nie pozbiera :D raczej ich pozbieraja :P
Main(misiek) / 2004-03-07 18:34:57 /
Dość kuszące jest zrobienie Kita tzn.zakup odpowiedniej ramy i nadwozia a potem kompletowanie reszty.Wiele pojazdów tego typu bazuje na Taunim lub Grani w czesci mechanicznej(na to z tym nie mamy w zasadzie problemów;-))). Nie wydaje mi sie sensowne ani opłacalne budowanie od podstaw jeśli za niewygórowana cenę można nabyć profesjonalnie zrobioną rame oraz całkiem przyzwoite poszycie.Mam też nadzieję , że podejmując taki temat ewentulany budowniczy pojazdu z marzeń jest świadom kosztów nawet w wersji "zrób to sam" .Myślę że 20 tyś należy przyjąć za dolna granicę zbudowania ładnego i bezpiecznego kita .Taniej to lepiej nie podejmować tematu ;-((( będzie i śmieszno i straszno....
bogdanw / 2004-03-07 18:54:02 /
Jak bym kiedyś jednak postanowił się zmierzyć z taką konstrukcją to byłoby to "coś " takiego http://www.acautos.com/jaguar120.php
bogdanw / 2004-03-07 19:00:21 /
W któres tam wakacje przyglądałem sie szczegółowo budowie Alpine A110 - poszycie w pełni z laminatu i rama z dość małych rureczek o przekroju kwadratowym - to auto było tak seryjnie zbudowane i jest w co sie bawić.
Użycie gotowej ramy - to jest badzo dobry pomysł :-) taka z Cobry nie kosztuje wiele ale rama + nadwozie to razem z 13000 zł wiec do 20 tys kita nie złożymy ;-(
MikeB4 / 2004-03-07 19:13:37 /
rame do Cobry to od tauniaka bierzesz :)
że co ?
MikeB4 / 2004-03-08 00:47:55 /
Spawn, rama dostępna w Polsce jest w całości spawana z profili i blach.
Z Taunusa/Cortiny/Sierry/Scorpio(Granada Mk3) bierze się tylko elementy zawieszenia itp.
BTW: Rama na której opiera się większość replik AC Cobra w Polsce jest robiona na wzór ramy z Pilgrim Sumo Mk2 bazującej na elementach Forda Taunusa/Cortiny.
Nowsza jej wersja, Mk3, opiera sie o elementy Forda Sierry/Scorpio.
hmmm ... ,całkiem blisko byłem ,coś dzwoniło ,ale nie do końca wiedziałem gdzie :)
pozdro
Spawn w twojej glowie - za duzo browa Ci piszczy i tyjesz do tego strasznie - opamietaj sie chlopie i podzruc troche pomoge Ci i ulze w boolu
NARRA :D -Ramo ty
Q_Back / 2004-03-08 09:01:30 /
spawn utrzymuj lepiej odpowiednie sterzenie co by pioro lekkie bylo ;PPP
nmd / 2004-03-08 10:03:22 /
Hehe:) Ja tu przychodze a tu taka dyskusja:) Pytanie było czysto teoretyczne i chciałem po prostu poznać wasze zdania odnośnie tematu:) Zgadzam sie z Mike'em że budowanie od podstaw to trudna sprawa, miałem na myśli raczej zestaw gotowa rama+robiona karoseria:) Co do wykonania to troszke sie orientowałem w temacie (chyba z nudóff:P) i wiem że forme można zrobić również z laminatu:) Wygląda to tak: nakładasz warstwy na oryginalną blache (oczywiscie po nałożeniu wosku i alkoholu poliwinylowego coby nam sie żywica nie przykleiła na amen:P) Powstaje forma z którą robisz dokładnie to samo tylko po stronie wewnetrznej:) Wynik: prawie dokładne odwzorowanie oryginału:) Trzeba tylko pomysleć jak to przymocować ale to sie da zrobić na podstawie mocowań oryginalnego elementu, np. wtapiając metalowe blaszki:) Co za tym idzie można wykorzystać rame z orginalnego samochodu (o ile sie buduje np Capriczke:) Co do cen to sie jeszcze nie orientowałem (jeszcze mnie to tak mocno nie wzięło:P) Ale napewno dużo taniej niż robienie blacharki od podstaw:) To tyle z moich przemyśleń przy piwie:) Widzę że wypowiedziało sie kilka osób zaznajomionych z tematem więc jak źle mowie to prosze mnie poprawić:)
Pozdroffki i sorki za przydłuuugi text:)
Blanshe / 2004-03-08 12:53:32 /
masz racje nadwozie nie jest wielkim problemem :-)
właśnie tak jak piszesz ściągali formy z mercedesa 300 sl - jedyny problem że na podstawie zwykłej klatki bezpieczeństwa później nie zbudujesz reszty a potrzebujesz naprawde przemyślaną przestrzenną rame (o ile to nie bedzie cabrio - wtedy odpadną wzmocnienia dachu a obramowanie szyby mozna zrobic blaszane jak w zwykłym aucie (ale roboty tez jest dużo) - o tyle przy nadwoziu z dachem dochodzi troche dodatkowej zabawy coby w razie dachowania jakoś tam przeżyć wewnątrz - pozatym zbyt sztywna rama może być cholernie niebezpieczna w razie stłuczki - zarówno dla siedzącego w środku (przeciążenia pow. dopuszczalnych) jak i dla kogoś z drugiego auta. Dlatego takie coś we własnym garażu zbudować dobrze bedzie cieżko :-)
MikeB4 / 2004-03-08 13:41:14 /
Mike, w sumie masz racje bo to też ma byc bezpieczna konstrukcja ale też nie jeździ sie klasykiem wyczynowo:P Można zawsze zrobić metodą radziecką:)))
Blanshe / 2004-03-08 13:57:51 /
Dla nieobeznanych link jak sie dokładnie odbywa laminowanie:) Co prawda do kadłubów w żeglódze ale teoria zachowana:)http://dyd.pol.lublin.pl/users/kanski/lamin.htm
Pozdroffki:)
PS: Jakbyście mieli jakiegoś linka co do budowy kit'ów w polsce (chodzi mi o strony konstruktorów) to dajcie znać:) Temat mnie wciągnął na amen:P
Blanshe / 2004-03-08 14:02:13 /
leciej / 2004-03-08 15:27:13 /
kiedys zbuduje forda A :D
http://www.markas-motorsport.com.pl/
Main(misiek) / 2004-03-08 15:59:17 /
Auto-Styl
http://free.of.pl/s/svgaleria/
Tiger Cieluch
http://www.t-c.pl
wiec tak...
1.pozdrawiam wszystkich ktorzy rowniez przezyli wyklady (i laborki!!!) z mechaniki:). Ponadto super pozdr dla ludzi po Kompozytach i tworzywach polimerowych. TO NIE JEST TAKIE PROSTE! Wiem ze nadwozie w tym wypadku nie przenosi obciazen, ale samo zbudowanie formy ( z wszystkimi mocowaniami, uchwytami, uszczelkani i innymi duperelami) to juz jest KUUUPA roboty.
2. spasowanie tego do dostepnej ramy (o samoróbie bez programu typu Ansys nie ma mowy, zreszta chyba trzeba przedstawic dokumentacje przy rejestracji SAMa) to kolejne 'kilka godzin'...
3.proces legalizacji (podobno conajmniej 500 zl.)i sporo tlumaczenia..
reasumujac:
samodzielna budowa: duzo satysfakcji, niepowtarzalny efekt, cenowo...moze troche taniej
gotowy kit: papiery, spoko montaz, okreslona cena :)
p.s
ja i tak kiedys zbuduje swojego kita:)ale raczej na ramie (cobra), nadwozie zupelnie moje (zadna replika) :D
uff, ale dlugo..:)
kit kitowi nie rowny. Wiekszosc ludzi robi najprostsze modele oparte na budzie z zywicy epoksydowej(koszt min 40-50 tys zl), ale mam znajomego ktory robi Cobre na Jaguarze 66r z buda z aluminium ktora nie jest lakierowana tylko polerowana . Zeby karoserje pospawac bezsladowo do Polski musial przyjechac meches z Blenheima (Anglia).O koszta tej zabawki lepiej nie pytac
gumis / 2004-04-02 20:38:57 /
czy ty aby wiesz tak do końca o czym piszesz ?
MikeB4 / 2004-04-03 00:43:07 /
Koszt legalizacji zaczena sie od 1000zl. Tyle bowiem kosztuje badanie techniczne dopuszczajace SAM-a do ruchu (przeprowadzane jedynie w Wa-wie i Bielskiu). To tylko koszt samego badania. Dodaj sobie do tego wszelkie koszty zwiazane z samym zarejestrowaniem pojazdu.
Pozdrawiam
przypadkiem, mam ksiazke o budowaniu takiego auta, wyglada , ze to zaden problem, czesci z forda , troche stali i narzedzi i wio. wrazenia z jazdy sa dosc mocne,kokpit bardzo waski, trzeba miec specjalne buty bo pedaly prawie sie pokrywaja, wsiadanie wymaga instrukcii obslugi, trzesie ,halas, natomiast ma wygar i swietnie sie trzyma drogi,jak ktos ma czas, warunki i troche kasy , to warto.
.STICH. / 2004-04-10 09:30:47 /
mikolaju badanie techniczne dopuszczajace go do ruchu można przeprowadzić już w calej polsce
Tak ksiazke znam niemal na pamiec;)
Przedstawia ona Lotusa budowanego na bazie starego Escorta.
Wielce mylacy moze byc jej tytul. Ludzie ktorzy zbudowali sobie taka replike (w UK) twierdza, ze wymieniona w tytule kwote nalezy pomnozyc przez pewna wartosc n=ca.10 lub wiecej
w naszych warunkach duzo lepszym i dostepniejszym dawca jest Taunus - ma do tego megawielki rozstaw kol, ale niestety nieco wysoki silnik.
Co do przegladow przeprowadzanych w calej Polsce, to ktos rzucil takie haslo na forum Easera (Cobra). Niestety nie wskazal mowiacych o tym przepisow i watek umarl.
Zasiegalem w styczniu informacji w Bielsku, ale oni nic o jakichkolwiek zmianach nie wiedzieli. Dziwne, bo taka instytucja powinna wiedziec najlepiej.
Macku moze mnie oswiecisz, bo ten temat bardzo mnie intryguje.
ja sie wstepnie dowiadywalem w stacii robiacej przeglady w lodzi, powiedzieli , ze pod pewnymi warunkami moga zrobic pierwszy przeglad auta, detali nie pamietam bo ja pilnowalem mechanika , ktory mi cos naprawial a tych kolesi meczyl moj ex-wspolnik /nie moge go zapytac bo niestety jest na jachcie posrodku atlantyku i mamy kiepski kontakt :(/a co do silnika to jezdzilem s/sevenem z normalnym pinto na gazniku i nic nie wystawalo :).
.STICH. / 2004-04-10 17:09:27 /
heh nikogo niemam zamiaru tu oświecać :) z czego mi wiadomo to od niedawna tak jest bardzo niedawna
pozdr
Zatem zaczynam drazyc temat w moim wydziale komunikacji i na nowo w Bielsku:))
Co do Lotusa: Silnik Pinto jest wyzszy od Kenta o 5cm. Jasne, ze nie wystaje, ale wymaga wyzszego poprowadzenia maski. Standardowy dziobek wznosi sie 9 cali ponad rame, ale juz dla silnika pinto musi miec 11. Oczywiscie dla ramy o wysokosci 13 cali (z przodu), bo sa tez ramy o wysokosci 15 cali. Taki szczegol.
Tego tematu nie bede juz drazyl, bo robi sie off topic. Nie karccie mnie;)
ja po jezdzie testowej doszedlem do wniosku , ze ta rame to i tak trzeba ciut powiekszyc, szczegolnie robiac nieco wiecej miejsca na stopy, zrobic wyzsza to tez nie problem, widzialem kilka takich ram i zauwazylem powazne roznice, przy identycznei idei konstrukcyjnej.
.STICH. / 2004-04-10 18:08:25 /
Kurcze STICH. Szkoda, ze przez neta nie da sie jeszcze przy flaszce usiasc i pogadac.
Przeniesmy sie moze z tematem Lotusa na priv. Niedlugo sie odezwe.
a masz spawarke i kilka rurek ?
.STICH. / 2004-04-10 18:36:43 /
ja także stoję przed przegądem Lotusa i powiem wam że przgląd dobuszczajacy "sama" - kitcara do ruchu wykonuje tylko kilka stacji na całą polskę najbliżej mnie bielsko biała !!! Maciuś tu się ślizgnołes troszkę :P
P.S. Co do wymiarów "tulelu" w którym siedzi kierowca, to istotnie mało miejsca na stopy... jeśli o mnie chodzi to przedzewszystkim na szerokość
Pe®ana / 2004-04-10 18:40:01 /
fakt z wysokoscia jest lepiej, chyba ze nosisz zolte cizemki
.STICH. / 2004-04-10 18:59:33 /
STICH
Mam spawarke, ale rurki juz mi sie pokonczyly - zrobilem z nich rame i zawieszenia do Lotusa.
Zostalo mi jeszcze troche nierdzewek na wydech i palak przeciwkapotazowy:))
to trzeba zlozyc petycje o dopuszczenie s.sevena do startu w pucharze capri, z gory wiadomo ,ze wygra.
.STICH. / 2004-04-10 20:02:45 /
W oderwaniu od Lotusa
Przy pomocy programu p2p (np. eMule) mozna sobie na wlasna odpowiedzialnosc;) sciagnac cos takiego:
PLANS to build a Lamborghini Countach on a Fiero Chassis 33 Pages STOLEN FULL DONT PAY THOSE ASSHOLES - MATRIX RELOADED BRUCE ALMIGHTY
Tytul mowi sam za siebie;)
Dodam tylko, ze Lambo wg tych (bardzo skromnych) planow mozna zbudowac nie tylko na Fiero, ale i na Garbusie
Cześć Mikołaj, cześć Stich!
Super Seven jest super. Buduję takie cacko na bazie Tigera (made in Cieluch).
Będzie kilka zmian: zmienione przednie zawiszenie, wsp.hamulców, no i w końcu to co najważniejsze- 2.3l V6 z Grandzi. Właśnie w niedzilę zdjąłłem autko z koziołków i stoi na własnych kołach (narazie starych od Sierry).W parterze te pół metra wysokości robi zaj...e wrażenie. Teraz czeka mnie wpasowanie silnika.
Już nie mogę siedoczekać wizyty w garażu.W przyszłości dokleje parę fotek.
Pozdrawiam wszystkich maniaków
biskupking61 / 2004-10-25 21:25:41 /
no i co ktos zbudowal super sevena , czy nie ?
.STICH. / 2004-12-26 21:54:02 /
jeszcze nie gotowy, ale już na własnych kołach
biskupking61 / 2005-01-03 23:51:32 /
super, gratulacje, zawieszenie z przodu faktycznie wyglada lepiej niz to z tiger'a, a silnik ...wiadomo.
.STICH. / 2005-01-04 09:34:32 /
silnik to dobra jednostka :P i laka pali :)
Rydzu liil / 2005-01-07 21:08:42 /
tak to będzie wyglądać od przodu
tak wygląda zawiech "mojej konstrukcji"
takim się będę przemieszczał, jeśli chodzi o 2 koła (poprzedni -dokładnie taki sam, uległ destrukcji pod ciężarówą).Jest pare żeczy do zrobienia, ale co angielskie to angielskie!!!
biskupking61 / 2005-01-07 21:49:47 /
Witam wszystkich
Jestem tu po raz pierwszy i myślę że nie ostatni.
Przeczytałem Wasze polemiki na temat składaków typu Cobra - i pragnę dołożyć coś niecoś od siebie.
Aktualnie składam replikę Ac- Cobra'y i muszę przyznać ze z większością Waszych stanowisk trudno mi się zgodzić.
np: Budowa nadwozia z laminatu - ofszem nie jest trudna - jak się ma formę
Wykonanie samej formy wbrew pozorom - jest diabelnie trudne.
Osobiście nabyłem ramę robioną w Polsce (w Milanówku) i pierwsze co zrobiłem to wykorzystując tą zakupioną , zbudowałem samodzielnie nową solidniejszą i bezpieczniejszą , a ta kupiona służyła mi jedynie jako szablon.
Do swojej Cobry przygotowałem silnik Cosworth'a z Forda Scorpio 2,9 ccm. - 207 KM. i bał bym się jeździć samochodem z ramą z Milanówka nawet spacerowo.
Jeśli ktoś jest innego zdania mogę mu w/w ramę odstąpić.
Brodanek / 2005-04-22 17:02:50 /
Witam !
Ja uważam, że rama z Milanówka jest bardzo solidna, wytrzymała i potrafi naprawdę dużo....
Czy to wystarczy abyś odstąpił mi tą ramę ? :)
to może jakieś zdjęcia
możliwe, że miałbym chętną osobę na tę ramę
zamieść na naszej stronie jak możesz!!! tutaj
Albi_Poznan / 2005-04-22 17:41:23 /
Nie chciałem nikogo urazić pisząc co myślę o w/w ramie.
Wyraziłem jedynie swój pogląd w odniesieniu do zestawienia tej ramy z 207-dmio konnym sześciocylindrowym silnikiem Forda Scorpio Coswortch.
Ofszem konstrukcyjnie rama mi się podoba i użyłem jej jako wzornika do wytworzenia własnej - nieco masywniejszej a zarazem sztywniejszej ramki.
Silnik który instaluję do swojej Cobr'y ma dość konkretne parametry i w związku z tym uznałem iż np: przednie zawieszenie jest zbyt delikatne - ja połączyłem całą belkę od Forda Taunusa z ramą co zagwarantowało mi zachowanie fabrycznych "nieroztrajalnych" rozstawów , i zagwarantowało nierozjeżdżanie się podłużnic z biegiem czasu i kilometrów.Ponadto zastosowałem trzystopniową regulację punktów mocowania tylnego wachacza - tak jak jest to rozwiązane w replikach brytyjskich - uważam że wpłynie to kożystniej na komfort eksploatacyjny.
Brodanek / 2005-04-23 00:27:10 /
hmm nie slyszalem nigdy o fordowskim 207-mio konnym silniku 2.9 V6 :) Ten ktory znam ma cos kolo 140 KM. Skad wziales taki silnik albo skad te informacje o mocy silnika?
pozdrawiam
Puzon / 2005-04-23 02:18:19 /
Puzon - jak oni z takim słuchem wzięli Cię do orkiestry? :-D
A quad-cam Cosworth 24v ze Scorpio okulara bj.1995 to co?
Pozdro.
KRK 4m / 2005-04-23 09:48:38 /
po 94r producent podaje chyba az 210 kucy w tym silniczku :) solidna liczba
Rydzu liil / 2005-04-23 23:08:09 /
głucha cisza w tym temacie, a tym czasem dziś widzialem w krakowie jak ktos na przyczepce wiózł nadwozie do cobry. znaczy, że niebawem wyjadą w miasto ze 2 repliki (jak misię uda kiedyś wreszczie moją skończyć).
gdyby ktos wiedział kto to był, albo znalazłby się na forum ktoś kto siedzi w temacie budowy cobry to chętnie zamienie pare zdań.
pozdrawiam Andrzej
aaannnd / 2009-07-16 23:19:10 /
Cobry w RP maja podwozia od Taunusa, ciężkie ramy i służą głównie do lansu, za jedna przyzwoicie wyglądająca Cobre można mieć dwa S.Seveny
.STICH. / 2009-07-17 00:29:21 /
witam wszystkich tutaj jestem nowym czlonkiem tego forum i mam pytanie; zaczynam budowe wlasnej repliki gdzie moge kupic rame taka profesjonalna i za jakie pieniadze oraz elementy karoserii z tworzyw sztucznych,
pozdrawiam
artur11 / 2009-07-27 18:41:10 /
www.t-c.pl
.STICH. / 2009-07-27 21:13:23 /
ewentualnie po mojemu www.ebay.co.uk
.STICH. / 2009-07-27 21:13:56 /
Nową ramę do Caterhama/Lotusa Seven ma Perana z tego forum
Ostatnio nawet chciał ją sprzedać, tylko że teraz odbywa 'miesiąc miodowy' i ciężko go złapać
zakspeed / 2009-07-27 22:36:55 /
zaczynasz budowe nie majac nic? no to ciekawe.
Leszek "QSi" / 2009-07-28 00:06:12 /
Witam , jestem całkiem nowy tu, jestem w trakcie budowy 2 repliki tym razem trafiło na Cobre czyli miłość większości duzych chłopców, Nadwozie mam wyprodukowane w Polsce = dramat, Jestem w trakcie poprawiania go żeby wyglądało mniej więcej tak jak Corby z Mielca, rame mam zakupiona w Polsce = mega dramat. Posłuzy jedynie do tego by zrpbić coś konkretniejszego... Przepraszam wszystkich których obraziłem tymi słowami, ale poswieciłem kilka wieczorów na wyłapanie różnic między Cobrą z Mielca czyli Kirkham Motorsport, a cobrami które budowane sa u nas i jest co robić żeby to wyglądało. Jeśli jest ktos w podobnym położeniu chętnie połącze siły...
Jarek Łaziska / 2010-03-13 22:47:16 /
A poniżej to moje w trakcie prób zmian wizualnych.... pozdrawiam maniaków kitcarów, może założymy nowe forum żeby nie przeszkadzać Capri - maniakom??
Jarek Łaziska / 2010-03-13 22:51:02 /
2.9 efi w komorze?
Szafa !G.O.P! / 2010-03-13 23:31:02 /
niestety tak, nie mam pomysłu na inny silnik - a raczej boje sie że sobie nie poradze z przeróbkami,
Jarek Łaziska / 2010-03-13 23:36:22 /
Ja buduję replikę lotusa seven od podstaw. Jestem na etapie kończenia spawania ramy. Prace idą wolno, bo robię tylko w piątki wieczorem :)
Popieram Jarka. Mam serwer, podstawową wiedzę, zbierzmy ekipę i otwórzmy forum o kitcarach, żeby nie zaśmiecać tego forum.
UK Cars / 2010-03-14 01:25:42 /
W Mielcu byłem w zeszłym roku koło tego zakładu co Leopardy robi. (Obok robią samoloty - zwiedzałem) Chłopaki od samochodzików mają koło fabryki taki pas asfaltu swojego, i go tam w lato w ramach testów zwijają Leopardami.
Marek F / 2010-03-14 01:49:12 /
Kolego Uk Cars, jak najbardziej jestem za, powiem Ci tylko że jestem komputerowo dosyc ograniczony. moja znajomość kończy sie na właczeniu TDU i wyborze pomiędzy Eleanor i Ac289. Na stronie Tuning jest dość dużo materiałów w tym temacie , ale tam się mocniej skupiają na Lambo itp, a ja jednak jestem zwolennikiem starszej motoryzacji.
Jarek Łaziska / 2010-03-14 13:21:18 /
Spoko, damy radę, to nic trudnego. Jest ktoś jeszcze chętny do tworzenia nowego forum?
UK Cars / 2010-03-14 14:28:39 /
Może wystarczyłby kącik na naszym forum ? :-) W końcu sporo w tych maszynach części z Fordów .... silniki, hamulce, mosty , zawieszenia ... i sporo interesujących dla nas tematów typu poprawianie ramy ... przynajmniej ja bym chętnie podejrzał ... kiedyś w planie znajduje się replika Forda GT40 .... a co do rozwalania się po różnych forach to gdzieś w końcu idea ginie
A swoją drogą Łaziska niedaleko - trzeba jakieś piwo zorganizować i obejrzeć Cobrę :-)
MikeB4 / 2010-03-14 18:09:59 /
A zapraszam jak najbardziej.... jeszcze chwilowo nie bardzo jest co oglądać... no chyba że przy piwku sie pośmiejemy z poczynań konstruktora który tworzył tę rame.... Postaram sie na bieżąco zdawac relacje. Szukam właśnie zawiasu z granady aby móc odwzorować wymiary belki oraz wahaczy, Dawca na kolejna Cobre już czeka, znów 2,9 Scorpio, chciałem v8 ale nie bardzo wiem z czego. amerykańce kupe kosztują i problem z częściami. Pasowałby mi Range Rover 3,5 - bo mam dostęp do wszystkiego, ale skąd skrzynia do sd 1 cięzko dostać. BMW - troche nie w stylu Może ma ktoś jakiś pomysł?
Jarek Łaziska / 2010-03-14 22:59:03 /
Moją budowę można oglądać tu:
http://www.forum.tuning.info.pl/viewtopic.php?t=72841
UK Cars / 2010-03-15 00:43:46 /
Jaki problem z częściami do amerykańskich silników v8 ? Nie dość, że wszystko jest to jeszcze tanie jak barszcz ... a że dostać u nas ciężko i tanio przy zakupie nie będzie - fakt ...
MikeB4 / 2010-03-15 00:47:05 /
No widzę, że fajna zabawa z takim Lotusikiem i idzie miło ;-)
A najlepsze pomysły co do napędu Cobry powstają przy okazji , z przypadku lub czyjejś głupiej myśli - którą ktoś podchwyci ... najmilszym napędem byłoby 289 lub 302 V8 Forda - to wydaje się tak oczywiste jak to , że powinna mieć napęd na tylne koła ...
MikeB4 / 2010-03-15 01:01:55 /
Fajnie z tym lotusem, fajnie. Ładnie się zabrałeś, aż miło popatrzeć, jedna tylko uwaga...
Jak zobaczyłem toczenie powierzchni walcowej przecinakiem to aż mnie jakoś wstrząsnęło:P Ja wiem, że z braku laku itp, i sam różnie robiłem i on niby szeroki nawet ale.... :-)
W każdym razie powodzenia:)
Marek F / 2010-03-15 02:20:35 /
Jak czytam, że amerykańce drogie i części nie ma, to aż ręce opadają...
m.kozlowski / 2010-03-15 10:44:18 /
to jest przyzwyczajenie z lat 90". wtedy faktycznie nic nie było a jak ktoś coś znalazł to płacił chore pieniądze. np znajomy sprowadzał ze stanów półosie do voyagera za 2500 zł szt!! ale to było 10-15 lat temu. teraz części do amerykańców są tańsze od vw/audi.
fordofil / 2010-03-15 12:17:29 /
Może i macie racje , składam jedna dla kumpla, który chce z 2,9, EFI, ja do swojej chciałbym V8 najlepiej amerykańca, może uda mi sie że mi wyślą ze stanów. U nas za te silniki śpiewają sobie duże pieniądze i nie ma gwarancji stanu. Dlatego nie mam na to pomysłu. Dlatego zadałem pytanie bo może ma ktos pomysł co tam zastosować
pozdrawiam Jarek
Jarek Łaziska / 2010-03-15 15:37:07 /
EFI do Cobry? Daj jej chociaż 2.8 V6 na gaźniku...
Wroniasty / 2010-03-15 16:16:09 /
@Filip
Masz na myśli to zdjęcie?
http://img163.imageshack.us/img163/38/dsc04251l.jpg
Przecież ja tu odcinam gotową tulejkę. Przecinak był trochę krzywo naostrzony stąd tak to wygląda.
UK Cars / 2010-03-15 16:47:28 /
no ubytku średnic nie widać może więc to i tak wygląda przy dużych obrotach, Ale kieł obrotowy kozak:D
Marek F / 2010-03-15 20:23:52 /
Witam, poruszyliście temat forum o tematyce aut typu kitcar oraz replika. Specjalnie dla Was stworzyłem takie forum pod adresem http://kitcarforum.pl/
Co do silnika w AC Cobrze, jeśli w przyszłosci bedziesz chciał ją sprzedać to najlepiej pakować vkę od ameykana, za granicą nikt nie kupi repliki z 2.9 czy 2.8.
A teraz troche historii...
Historia Cobry sięga początku lat 50-tych. Wtedy to John Tojero, inspirowany autem Ferrari Barachetta, stworzył dla firmy AC elegancki, sportowy samochód ACE. Pod maską znalazły się jednostki Forda, samej AC, oraz firmy Bristol.
Na poczatku lat 60-tych, firma stawała się coraz mniej konkurencyjna, ze względu na przestarzałe jednostki napędowe i wtedy to, z pomocą przyszedł Caroll Shelby, tworząc modele 260, 289 i stosując potężne silniki V8, o pojemności 4200 cm3, oraz 4700 cm3. W 1965 roku, poprzez zastosowanie silnika V8, o pojemności 6989 cm3 i mocy 425 KM powstała AC Cobra 427, lub też Shelby Cobra 427 (obie nazwy można uznać za poprawne, ponieważ do dziś trwa spór o to, kto jest prawowitym producentem). W modelu 427 zastosowano m.in. aluminiowe nadwozie, oraz gruntownie przebudowano elementy zawieszenia. W 1964 roku wersja Cobra GT wygrała 24-godzinny wyścig w Le Mans. Od wielu lat, na całym świecie, powstaje wiele replik tego słynnego samochodu.
Pozdrawiam i zapraszam do kopalni wiedzy o kitcarach.
RobertR / 2011-01-30 12:51:12 /
Tak bez gry wstępnej ... zarejestrować sie i pochwalić własną stronę WWW, mało subtelne . A te wasze 2,9 to i tak do kitu ... brak słów.
bogdanw / 2011-01-30 18:09:59 /
2,9 nie jest do kitu. Uwielbiam ten motor, dałem tylko radę co lepiej pakować jeśli budujesz replike Cobry z zamiarem sprzedaży za granicę i zarobku jak to robi 70% budujacych w Polsce, ale cóż, widze, że rady doświadczonych nie są mile widziane na tym forum. No trudno.
Pozdrawiam
RobertR / 2011-01-31 18:02:03 /
Zaprojektowanie a potem wykonanie "kitcara" praktycznie od podstaw to kilka ładnych miesięcy dla sporej grupy osób.
Fajne to, ale slyszalem, ze hamulce w nim nie dzialaja :P
Znalazłem taki temat i odgrzebuję. Moja zabawka zakupiona w lipcu. Marlin Berlinetta, cortina/taunus/sierra.
Fajne,
Kolega klubowy, też ma Marlina.