Pytanie niby proste....ale nie do końca!!! Powiedzmy że zrobiłem swoje 2,8...po tulejowaniu bloku,nowe szklanki,pierścienie,wszystkie panewki jakie ma v-ka,głowice itp...czyli totalna generalka.....i teraz powstaje pytanie.....Chciałbym zalać pełny syntetyk,najlepiej jakiś markowy typu ARAL lub podobny......Ale jak dobrać jakość i lepkość oleju??? Jesteśmy w XXI wieku.....a nie w 1981 roku......co proponujecie???? Biorąc pod uwagę ekstremalne waruny pracy v-ki oraz niedopuszczenie do zerwania filmu olejowego???
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-29 13:29:34 /
dziwne pytanie - dobierz taką samą klase lepkości jak zalecany olej i można wlać - wtedy pompa oleju przy tej samej lepkości bedzie miała odpowiednią wydajność - jeśli przy remoncie zostawiłeś starą pompe to mimo wszystko lepiej bedzie jak bedziesz lał pół-syntetyk albo mineralny
w końcu twój silnik jest z 81 roku a nie z XXI wieku ;-)
MikeB4 / 2004-02-29 13:54:05 /
proponuje dobrej klasy półsyntetyk 10W40 i regularną 10-12tyś km zmiane oleju!!! jest to znacznie ważniejsze jak klasa oleju!
do niedawna ganiałem na lotosie semi... teraz na quake-rze 10w40 [ale głównie dlatego ze znalałem tanie źródło takieog oleju :)) ]
Trójkąt / 2004-02-29 14:15:41 /
MikeB4....właśnie o to mi chodzi żeby wlać olej o podobnej lepkości ale pełny syntetyk....silnik jest z 1981 roku a oleje teraz mają kosmiczną technologię....Może by wlać Motula pełny syntetyk 15w50???
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-29 19:51:58 /
oh co teraz nie ma kosmicznej technologii ;-)
ciekawe że te nowe silniki robią mniejsze przebiegi do kapitalki
ps. jeśli przy remoncie zostawiłeś starą pompe oleju to polecam półsyntetyk - bo z syntetykiem moze sie to niezadobrze spisywać - przynajmniej na pierwszy okres na dotarciu olej wydaje mi sie powininen być 15w 40 a nie 50
MikeB4 / 2004-02-29 20:02:49 /
ja na dniach wymieniłem olej w swoim taunusie 2.0 V6..
przed spuszczeniem starego oleju wlałem motor cleana firmy LIQUI MOLY..
..wymienilem olej na jakiś niby specjalny z zawartościa dwusiarczku molibdenu, tez firmy LIQUI MOLY (15W 40), i nie powiem bo silnik pracuje znacznie ciszej, niz przed wymiana oleju;
jeździ może ktoś na tym oleju? i może coś na ten temat powiedzieć?, bo mi się wydaje że olej jest godny polecenia (5L oleju 80zł, Motor clean 20zł)
tu jest coś więcej jak by kogoś zainteresowało..
http://www.liqui-moly.pl
przecież50 (druga cyfra) oznacza lepszą lekość (większą gęstość) przy wysokich temperaturach, a to chyba pozytywnie dla każdego motoru ? trudniej gościa zajeździć
ADRIANna44 / 2004-02-29 20:40:00 /
Taaak..ten 15w50 to pełny syntetyk "le mans".....polecany do KATOWANIA...liczę na jakieś fachowe odpowiedzi!!!! Typu-MASZ DOBRY SILNIK-CO WLEJESZ?
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-29 20:51:40 /
dwusiarczek molibdenu to całkiem niezła rzecz na dotarcie - jeśli tłoki po źle wykonanym remoncie są za ciasno spasowane i puchną warto właśnie użyć dwusiarczku molibdenu
MikeB4 / 2004-02-29 22:33:59 /
czyli na dotarcie lepiej wlać 15W50 z tym jakimś tam siarczkiem ??
olej do tego silnika powinien być 15w40 [będzie to mineralny] bądź lepiej 10W40 [będzie to półsyntetyk lub dobrej klasy mineral] i taki olej powinien być przy naszych warunkach klimatycznych.. inne wydziwienia mogą jedynie zaszkodzić naszym silnikom..
jeśli koniecznie chcesz pełen syntetyk to nie widzię przeciwwskazań i powinien to być 5W40 lub 0W40 .. tyle że ceny takiego oleju są sporo wyższe od półsyntetyka a korzyści dls silnika tej generacji żadne...
Trójkąt / 2004-03-01 00:23:57 /
w każdej instrukcji ford zaleca oleje 10W/30. Cała ameryka i japonia na tym jeździ. Opcjonalnie na niższe temperatury i do siników z hydrauliką zalecają 5W/30.
Uważam, że na nasze warunki (i dostępność) zalać 10W/40.
granadziarz_3M / 2004-03-01 09:20:22 /
ale skoro masz piec po generalce to najpierw wlej np. orlenowskiego niech troche pochodzi "wyplucze" pozostalosci po szlifach itp....i dopiero lej cos dobrego
ale mysle ze smialo syntetyka 10w40 mozesz lac...jak masz kase to newet magnateka..:))
Zakrzak! / 2004-03-01 20:14:29 /
obawiam się zakrzak że nie znajdziesz syntetyka syntetyka /10w40/ .. w tej klasie są oleje semi lub jakieś dobre minerale... :)))
syntetyka można szukać 5W40 lub 0W40
Trójkąt / 2004-03-01 23:48:06 /
Onawiam się Trójkąt, że i są syntetyki 15w40. Kilkamiesięcy temu miałem Auto Świat w którym były opisane dokłanie jakie są dostępne oleje na Polskim rynku. Były tam własnei i takie wynalazki jak syntetyk 15w40 - właśnie z przeznaczeniem do starych silników. W końcu technologia produkcji nie przesądza o tym, że olej jest 10w czy 5w... po prostu technologia wpływa na poprawę własności mechanicznych olejów i producencji nie mają potrzeby psuć ich sztucznie.
314TeR / 2004-03-02 09:27:27 /
Rany - ale błędy - jeszcze się nie obudziłem na dobre :p - wybaczcie...
314TeR / 2004-03-02 09:38:31 /
A mój 2.8 jeździ na castrolu RS 5W60(jesli dobrze pamietam).Ale chyba zmienie na coś bardziej przyjaznego dla mojej kieszeni,po tym co przeczytałem:)
Teraz lamersko: mam 15w40 (mineralny oczywiscie) chcialbym gestszy zalac, czyli jaki ?
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-03-02 11:40:56 /
To chyba zostanie ci tylko zmieszać Hipol przekładniowy z towotem ;-)
Ramboost / 2004-03-02 12:04:34 /
ja na docieranie proponuje mineral castrola (toyoty nowe z nowoczesnymi silnikami sa na tym docierane pewnie coś w tym jest....) a na puźniejsza ostrą jazde polecam castrol tws motorsport 10 w60. olej naprawde bardzo wysokiej klasy przy cieżkich warunkach sprawdza sie bardzo dobrze. ale cena niestety niszcząca
grabasz / 2004-03-02 23:59:43 /
No dobra......troche tych odpowiedzi jest......niektóre całkiem do rzeczy (jak ta powyżej).......Boję się zalać syntetyk 5w50 0w40 czy coś takiego......to rzadki olej...pamietajcie że w silnikach widlastych ścianki cylindra nie są po obydwu stronach smarowane taką samą ilością oleju.....chyba wybiorę pełny syntetyk 10w40 lub 60 ....
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-03-05 16:32:40 /
tu nie chodzi o to że gęsty 15w40 mineralny, a syntetyk rzadki. To są klasy lepkościowe w określonych temp.
Syntetyki mają o wiele lepszą stabilność temperaturową (mniejszą podatność zmian lepkości) i to jest ich podstawowa zaleta, z niej wypływają kolejne inne korzyści.
Kiedyś był dostępny z najlepszych Lux 10, do wszystkich 4-ro suwów i mieszanki dwusuwów. Był gęsty, dawał niezłe ciśnienie przy rozruchu ... i co? po 2tys. km wymiana, a po normalnym nagrzaniu był rzadki jak woda :)
Oleje poszły do przodu, jednak zasada ta sama: mineralny ustępować będzie syntetykowi.
Mineralne jednak są teraz bardzo dobre, więc tu decydować będzie bardziej ile chcesz wydać, a ile będzie palić oleju po takim remoncie.
Masz kasę? Wlej syntetyk 5W40 (w zupełności wystarczy na nasze warunki klimatyczne), nie będzie palił oleju- zostaniesz przy nim, będzie palić i wymagać kosztownych dolewek między wymianą- przejdziesz na półsyntetyk (10W40).
Z minerału, czy półsyntetyku na syntetyk nie przejdziesz.
Zawsze zdążysz wlać "cokolwiek" 15W40, szczególnie, że teraz zima i ta dolna liczba decyduje o jego zdatności w niskich temp.(0W... na syberję, 15W... do -10st.C)
pozdro
co to za remont silnika po którym silnik pali olej ??
MikeB4 / 2004-03-07 18:26:56 /
remont dwusuwa np ;-P
Mysza liil (EM) / 2004-03-07 19:39:01 /
ano remont naszej smutnej rzeczywistości ;)
Coś się przegapi, coś ktoś źle zrobi, a potem można się zastanawiać, czy warto ponownie przechodzić drogę przez mękę dla 0.5 l oleju na 1000km.
Trzeba być zawsze gotowym na najgorsze ;)