These to gentlemen will be traveling through Poland soon. If the Capri breaks they might need help. I am writing to see if anyone can help. Please e-mail fordluvr@juno.com, blitz@teamblitz.com. In English if possible.
Te *gentlemen* będzie podróżować przez Polska (polski) wkrótce. Jeżeli *Capri* łamie (narusza) one mógłby niezbędna pomoc. JA piszę widzieć jeżeli wszelki może pomagać. Sprawiać przyjemność (proszę) poczta elektronowa *fordluvr@juno.com*, *blitz@teamblitz.com*. W Angielski (język angielski) jeżeli możliwy.
English:
A couple friends of mine are competing in a Charity Rally from London to Mongolia and back this month. They are driving a 1980 European Ford Capri.
Norm Murdock from Ohio, and Larry Wells, from New Jersey are partnered with the car owner from the UK named Andrew Emmett to make this tough journey. Norm is a co driver while Larry is helping with car preparation and logistics.
The trip will be 12-18K miles over 5 mountain ranges and through 2 deserts in < 1 month using a 1980 Ford Capri with a 2.0 4 cyl. engine.
Here is the link to their Mongolian Rally web site and since it is a charity event, donations are always welcome.
They will be blogging during the event as internet access permits.
The Capri Mailing list has decided to help by promoting this event to as many forums as we can. Feel free to help out and donate if you can! 100% of donations go to charity!
http://www.charityrallies.org/en/50north
Źle Przetłumaczony Język polski (polski; blask):
przyjaciele pary kopalnii konkurują w Odnowieniu (zjazd) Miłosierdzia od Londynu do Mongolii i tylnego tego miesiąca. One posuwają się (kierujący) 1980 Europejski (Europejczyk) *Ford* *Capri*. Norma *Murdock* od Stanu Ohio, i *Larry* Dobrze, od Stanu New Jersey są zrobione partnerem z samochodowym właścicielem od ZJEDNOCZONEGO KRÓLESTWA wyznaczanego (nazwany) *Andrew* *Emmett* wyrabiać tę (to) twardą podróż. Norma jest kierowcą Co. podczas gdy *Larry* pomaga z samochodowym przygotowywaniem i logistyką. *trip* będzie jest *12-18K* mile nad 5 góra (górski) szereguje (szereg; zakres; waha się) i przez 2 opuszcza w < 1 miesiąc używający 1980 *Ford* *Capri* z 2.0 4 *cyl*. Silnik. Tu jest łącznością do ich Język mongolski (mongolski) Odnowienie (zjazd) położenie sieci (tkanina) i zaczynając od (od tego czasu, jak) to jest wydarzeniem (wypadek) miłosierdzia, ofiary są zawsze powitanie (pożądany; witać). One będzie jest *blogging* podczas wydarzenia (wypadek) jak (ponieważ) pozwoleni& dostępu do Internetu. *Capri* Przesyłający pocztą (przesyłanie pocztą) lista rozstrzygnął pomagać przez sprzyjanie (awansowanie) tego wydarzenia (wypadek) jak wiele fora taki my może. Czują wolny (bezpłatny) pomoc poza i ofiarują jeżeli wy może! 100% ofiar idą do miłosierdzia! *http*://*www.charityrallies.org*/*en*/50 północ (północny)
Capri76 / 2009-07-12 05:24:16 /
calkiem ciekawy pomysl :) jak Capri dobrze przygotowane, to nie ma przeszkód zeby sie nie udało, ale tłumaczenie powala na kolana :)
it's greate idea, hope your Capri is well prepared. if so, there should be no problem to achieve your destination. :)
btw. translation is preety bad but very very funny :)
cheers
Mac13k / 2009-07-12 05:56:02 /
ciekawe którą trasą przemkną przez poland? można byłoby im zrobić jakąś obstawę na danym odcinku lub przekazywać sobie ich od granicy do granicy przez poszczególne regiony kraju jak sztafetę :)
szymal / 2009-07-12 06:24:34 /
http://mongolia.charityrallies.org/teams/3578/routes
That is the route more or less. I not say more. I not know. I am typing bad English hoping the translation is better and not funny Polish :)
Który jest marszruta mniej lub więcej. JA nie mówią (przemawiać) większa ilość (bardziej; więcej). JA nie poznają. piszę na maszynie zły Angielski (język angielski) mający nadzieję tłumaczenie jest lepszy (lepiej) i nie zabawny Język polski (polski; blask):)
Capri76 / 2009-07-12 06:53:43 /
Translating is not necessary, but keep doing it, we have a lot of fun :).
Capri is doing OK so far ? When are You going to pass by Poland in back road ? I am from south part, we may organise small meet up
marian212 / 2009-07-12 11:20:11 /
O hesus! Czy ktoś byłby łaskaw i przetłumaczył to na polski (łącznie z tytułem wątku), bo czytam dwa razy i nie ogarniam tej kuwety :(
gryziu liil (EM) / 2009-07-12 11:35:04 /
To tak z grubsza - ale mam nadzieję, że trochę wyraźniej jest sens tekstu poadany....
Ci dwaj panowie będą wkrótce podróżować po Polsce. Jeśli Capri się zepsuje mogą potrzebować pomocy. Piszę, aby sprawdzić, czy ktoś może pomóc. Prosimy o e-mail fordluvr@juno.com, blitz@teamblitz.com. W języku angielskim, jeśli to możliwe.
Kilku moich znajomych bierze udział w Charity Rajd z Londynu do Mongolii i z powrotem w tym miesiącu. Jadą europejskim Fordem Capri z 1980.
P. Murdock z Ohio i Larry Wells, z New Jersey "kooperują" z właścicielami samochodu z Wielkiej Brytanii - Andrew Emmett, w trudach tej podróży. Norma jest pilotem kierowcy podczas Larry jest pomocą w przygotowaniu samochodu i logistyki.
Podróż ma 12-18 tyś. mil, do pokonania ponad 5 łańcuchów górskich i 2 pustynie w 1 miesiąc, używając 1980 Ford Capri z 2,0 z 4-CYL. silnikiem.
Poniżej znajduje się link do ich mongolskiego Rally Webadres i ponieważ jest to wydarzenie charytatywne (?), datki są mile widziane.
Prowadzone będą blogi w czasie trwania imprezy, jeśli pozwali na to dostęp internetu.
Wydarzenie jest promowane na wielu forach CapriProsimy o pomoc i wspomożenie akcji jeśli możesz!
100% do darowizn na cele charytatywne!
bartozłomero / 2009-07-12 11:45:25 /
Napisz im ktos ze to co na zdjeciu maja zapewnione bezplatnie 140 km w kazda strone od krakowa.
Classmobile / 2009-07-12 11:54:06 /
Class zrob juz 160km, 100mil lepiej brzmi :)
szeski / 2009-07-12 12:15:47 /
niech bedzie
Classmobile / 2009-07-12 12:24:54 /
The Capri is in Germany right now. They reached Cologne at 1300 local time. I am not with them. I am just a friend trying to help from the USA
Capri76 / 2009-07-12 20:46:36 /
Capri76 - please let us know when these guys are going to cross Polish border and where exactly. If they need any help, I believe we could provide it, starting from fixing mechanical problems down to just a meeting somewhere on the road.
Feel free to use English at this forum, we would manage the translation. The auto-translation too you used is funny but totally crap.
Good luck to these guys. We will keep fingers crossed.
Regards
Bartłomiej / 2009-07-12 22:22:31 /
Te same as my mates. I can help them (or meet, feed etc.) on west of Poland (main city: Wrocław) and futher, on east (Częstochowa). If any problems - give me a shout (mobile: 666-599-200 or 604-969-686). Let them know they can text me any time.
Fingers crossed. The trip like this is my dream :)
Thanks all. I agree that this is a dream of mine too. The best I can do is help the team. I feel I'm a part of it by helping.
This idea of mine to get help from other Capri fans was very last minute. They are on the road and I am trying to get better information on where they plan travel in Poland.
Andrew Emmet got the Chicken Pox before the trip started and did not go with Norm and Larry. Andrew wants to meet up with the Rally Team. He needs to know if he can fly in to Lublin or get someone to drive me from Krakow to Lublin (in a Capri would be great but not essential) - I need to try to rejoin Norm and Larry maybe Wednesday or Thursday in Poland. Lublin would be ideal.
If anyone can help e-mail 50degreesnorth@live.co.uk (the rally team e-mail) and fordluvr@juno.com (my e-mail) and blitz@teamblitz.com (Norm's e-mail).
Here is a link to our discussion on the rally page. Feel free to join and donate if you can!
http://mongolia.charityrallies.org/team/3578/blogs/carlas-visiting-her-birthplace-ah-bless
When they are out of Poland they might still need help. Are there any Capri fans west of Poland that could help is needed?
Capri76 / 2009-07-13 13:02:00 /
Here is the route the team is planning:
"We will be taking the E40 straight through Germany into Poland passing through Wroclaw onto Krakow and west to the Ukrainian border near Pryzemysi (I think)
Andrew Emmett is looking to fly into Krakow Wednesday. He is going to give Milo a call with the numbers he provided. I think he's looking for help to meet up with the rest of the team.
If anyone can help that would be great.
Capri76 / 2009-07-13 18:10:39 /
szkoda że tak wcześnie bo mogliby na puchar zahaczyć :)
szymal / 2009-07-13 22:56:50 /
This is an update on the Rally car's progress.
Andrew is OK to travel now, he is flying tomorrow morning (Thursday) to Krakow arriving at 16:45.
Norm and Larry plan to meet him at the airport. They are in Dresden. They will either cross to Wroclaw tonight. If contact can be made with the Polish Capri fans or straight to Krakow airport tomorrow via Wroclaw. Andrew tried calling Milo. He could not reach him. The number didn't work. Maybe an issue with the country code? Milo and anyone else can call or text Norm and Larry direct on: +44 781 3353830! I can be reached on +44 7861 368366 anytime.
They would really appreciate anyone who want to meet up with them on their travels through Poland. Remember they will be passing through on the way back from Mongolia too!
Andew says "Tell the Polish fans to look out for the car at the Polish border and on the E40 - they can't miss it - silver and green capri covered in stickers towing a big ass trailer!!!!"
The Capri is having a problem with the carburetor. the accellerator pump diaphragm to fit a Weber 32/36 DGAV D41 is leaking petrol (gas) They think they found the right part, but if anyone has a spare part please contact the team. Any healp would be appreciated!
Capri76 / 2009-07-15 14:23:45 /
Halo Kraków, halo Wrocław !!!
Jesli możecie,to pomóżcie tej załodze, bo maja kłopot z gaźnikiem. Szczeliła membrana i mają przeciek. Podrzućcie jakieś namiary, kto by mógł tym biedakom pomóc.
Pozdroofka
Bartłomiej / 2009-07-15 14:59:43 /
Capri76: Milo did not put a prefix to his mobile numbers, so to call him you must dial: +48 666 599 200 or +48 604 969 686
valhallen / 2009-07-15 15:11:56 /
Ok, i spoke with the guys. I'm in Czestochowa now, so i can't help with carburator :/
I tried to call to Classmobil and Perana. Class has got the carburator but is possible, that he'll be away tomorrow :/ Perana does't have web connecton so he does't have mobile numbers to rest of Krakowian crew. :/
If there is anyone who can help these guys with the leaking problem - please, call me and i'll give them a shout.
C'mon guys!! the clock is ticking!!
http://www.capri.pl/market/33253
Everything is sorted out. Tomorrow, at Krakow airport will wait our crew. I don't know if it will be from Krakow or from Katowice, but for sure everything is under control :)
I've just text the gyus.
Ponieważ chłopaki w Krakowie nie wiedzą czy dadzą jutro radę, Cortinas wraz z Beddie'm i Szafą zorganizowali się i jutro, jeśli zajdzie taka potrzeba ruszą z odsieczą na Kraków :)
Brawo!
Mała poprawka - teraz wiadomo już na pewno że Krk nie da rady więc Szafa , Ja i Abo jedziemy na odsiecz + Kuki vel Krzak co prawda nie wiadomo jeszcze na ile aut ale ramy dade :)
!GOP! must do it ;)
cortinas !G.O.P! / 2009-07-15 21:06:04 /
Kaziu - szacun za bezinteresowną pomoc.
Bartłomiej / 2009-07-15 22:41:33 /
Hmmm Podobno jednak Kraków sobie poradzi bez wsparcia G.O.P'u. Tak czy siak G.O.P cały czas gotowy do akcji:)
Szafa !G.O.P! / 2009-07-15 22:44:09 /
aktualnie to wyglada tak:
wczoraj wieczorem przygarnalem chlopakow u siebie w Legnicy, przekimalem nakarmilem..
co do caprika zobaczycie sami.. Podokrecalismy lozyska, rozkrecony amor, przykrecilismy sruby na poduchach pod silnikiem... chlopaki chyba sie troszke nie przygotowali auto wymaga gruntownego ogarniecia.. Ja nie mam warunkow, poskladalismy je do kupy i do Krakowa sie doturlaja.. Jest teraz g.11 i za 2h wypuszcze ich na A4 w kierunku Krakowa..
pmajes / 2009-07-16 10:06:23 /
Dobra, najnowszy update: chłopakom coś tam zaczęło szwankować w okolicy Legnicy. Poprosili mnie o zdalną pomoc. Znalazłem Przema w liście kontaktów i spiknąłem ich razem. Przemo przekimał podróżników i od rana zaczął ogarniać temat. No i co się dzieje: ponaprawiał co się dało ale pewne rzeczy umarły po drodze, jak np. amor. Ogólnie powiedział, że auto jest na tę wyprawę przygotowane średnio i jeszcze ze dwie godziny zajmie mu reanimacja. Zapytał gdzie ich dalej wysłać - czy do Krakowa czy Katowic. Poradziłem nie zmieniać trasy, poza tym jest jeszcze do odebrania gość z lotniska.
Przemo powiedział, że sądzi, że dojadą tam dopiero wieczorem bo jadą jeszcze z przyczepką i nie ma pewności czy się jeszcze coś nie spieprzy co teraz naprawiają.
Pytanie jest takie: czy jeśli nie wyrobią się na tą 16:45 to ktoś mógłby tego kolesia odebrać, względnie zabrać na piwo albo nie wiem... do Classmobila? Wspominam o Classie, bo podejrzewam, że i tak będą musieli skorzystać z "parku sztywnych" :)
Jakby co - mają w aucie GPS, więc można im podać koordynaty gdzie mają jechać zamiast lotniska. Ale ja nie wiem gdzie Class ma podwórko ani czy tam właśnie chcecie się z nimi spotkać.
Hmmm....
P.S. Jak ktoś ma czas to przetłumaczyć na ang. (dla ich kolegi w USA) to fajnie, bo ja muszę uciekać.
Okay, latest update: boys started. something was wrong there near Legnica. They asked me for assistance. I found Przem in the list of contacts and conctacted them together. Przemo lodged travelers, and started to repair auto. And what happens: fixed what we could but some things dead on the way, such as amper. In general, said that the car is poor prepared for this trip and even with an average of two hours will take him resuscitation. He asked where they continue to send - whether to Krakow and Katowice. Advised not to change the route, in addition to this there is yet to receive a guest from the airport.
Przemo said he believes that reach there until the evening because of trailer go yet and it is uncertain whether somethig is break now.
The question is this: If the device is not on the 16:45 to someone could answer this guy, or take a beer or do not know ... to Classmobil? Classmobile mention, because I suspect that, and so will have to use the "park rigid":)
As if that - they have GPS, so you can give the coordinates where they are going to replace the airport. But I do not know where Class is yard or whether there just want to meet with them.
bartozłomero / 2009-07-16 10:19:25 /
And what happens: fixed what we could but some things dead on the way, such as DAMPER (not amper) :)
Jest więcej błędów jak widzę, ale śpieszyłem się... :)
bartozłomero / 2009-07-16 10:21:50 /
Jutro rano , badz dzis wieczorem moga dostac caly pakiet czesci i co tam bedzie trzeba + transport , ale dzis co sie zaraz okaze raczej spedzam uroczy dzien w belchatowie.W razie potrzeb telefon do mnie macie.,
Classmobile / 2009-07-16 10:24:43 /
poprawka , dzis jak sie przed momentem okazalo nie jest piatek , tak wiec jade do belchatowa jutro a dzis jesli zajdzie taka potrzeba moge pomoc.
Classmobile / 2009-07-16 10:47:20 /
Class, jeśli nie zdążą dojechać w porę na lotnisko, możesz wysłać mi jakieś koordynaty do siebie? Bądź adres? Mam przeczucie, że jak dojadą do Krk to i tak do Ciebie zajrzą :)
W nawigacji mogę pomóc ja. Jeśli nie dojadą na czas na lotnisko mogę gdzieś po nich wyjechać i zaprowadzić do Calssmobila.
P.S: Jakie są dalsze plany wyprawy? Nocleg/naprawa auta w KRK?
konrad.s / 2009-07-16 11:00:35 /
Dostałem już telefony i od Michu krk i od Przemka że wszystko ok pozałatwiane i generalnie Kraków spisał sie na medal :) pozdroofka chłopaki :)
Ciągle jednak jesteśmy w odwodzie jakby co to dzwonić.
Do 200km jestem w stanie pojechać ,pociągnąć i takie tam.
cortinas !G.O.P! / 2009-07-16 15:43:51 /
Czy jest gdzies jakas angielska stronka (dziennik) gdzie mozna poczytac co sie dzieje obecnie lub sie dzialo wczesniej u naszych mega podroznikow? Rownie ciekawa moze okazac sie dalsza czesc podrozy.
Fajnie, ze ma im kto pomagac,- tak trzymac.
szeski / 2009-07-16 18:15:13 /
na twitterze: @capri2mongolia
Konar / 2009-07-16 18:23:08 /
no i tutaj:
http://mongolia.charityrallies.org/teams/3578/blogs
Konar / 2009-07-16 18:30:43 /
I am not in direct contact with the team. Can anyone tell me in English if everything is ok?
Most important....Are there any more Capri clubs East of Poland that are on the internet? I am trying to get them help as far East as possible.
I would like to thank everyone who had helped. Milo and everyone else! It is great to see that across the world Capri enthusiasts help each other.
I will translate the other posts here as best I can. I am so happy to see so many Capri fans adding to this off topic discussion.
So will they make it? Yes or No?
Capri76 / 2009-07-16 18:31:06 /
You can ask Roman from St.Petersburg:
http://www.capri.pl/user/6639
he will probably know of any classic Ford's club east of Poland and speaks english.
Konar / 2009-07-16 18:39:50 /
Milo....
The really bad translator I was using for English to Polish works bad from Polish to English too.
I works well enough to understand what people are saying....
Thanks
Capri76 / 2009-07-16 18:41:30 /
Hey, try this one:
http://translation.imtranslator.net/translate/default.asp?dir=pl/en
It gives fairly understandable results, both ways... :)
Konar / 2009-07-16 18:51:11 /
Najnowsze wieści
Zapek i Mike B4 przechwycili chłopaków i naprawia się caprik u Abo na warsztacie - łożyska i gażnik . Zaraz tam jadę. Pozdr.
cortinas !G.O.P! / 2009-07-16 19:34:10 /
This one isn't bed too... :)
http://www.translate.google.com/#
bartozłomero / 2009-07-16 19:36:20 /
I've tried to translate everything which i knew already, so you don't need a translator.
The guys are in Katowice now. Our friends helping them to fix the car. Third boy is picked up from the airport in Krakow and he'll wait for tomorrow until rest of crew come. All of them have a place to stay for a night so don't worry.
If you want my opinion... i don't think you prepaired Carla properly to trip like that :/
Further will be much much worst (i mean roads) and if you asking about capri club now.. that means that you don't have any help for 100% in rest of countries.. So... Well.. that's not so good. We'll help them as much as we can but try to find more helpfull people further east. And do it as fast as you can. - that's an advise from me :)
Jeśli chcecie aktualne dane to czytajcie TEN wątek, bo na ich stronie tak naprawdę nie ma nic konkretnego oprócz tego, że są w PL :)
Latest news in english:
MikeB4 (http://www.capri.pl/user/412) and Zapek (http://www.capri.pl/user/4877) have cought up with the team. The Capri's carb and bearings are now being repaired at Abo's (http://www.capri.pl/user/255) place...
Konar / 2009-07-16 19:41:13 /
Just finished translating everything above. Thank you Milo for the summary.
I didn't get what bearings are bad? Axle? Motor? I hope only the axle.
Believe it or not the idea of contacting Capri/Ford fans along the route wasn't started till 1 day before they left the UK. If the rally team thought of it before, they didn't do anything about finding help.
I am a good friend of Larry and Norm. I am in the USA and decided to help the only way I could. I am glad my idea is working.
It seems they would not have gotten this far without the help of Capri fans in Poland. Thank you all!!!
I am emailing Roman. He knows of a few Ford fans that might be along the route and could help if needed. I will continue to work to find Ford/Capri clubs along the way to Mongolia for them.
Don't forget getting them to mongolia is only 1/2 the trip. They want to come back too!
Take lots of Photos...I'm hoping someone e-mails me pictures of the Rally team with some Capris and Capri owners from Poland!
Capri76 / 2009-07-16 19:52:23 /
Legnica ;)
pmajes / 2009-07-16 20:04:02 /
Thanks,
Tell my buddy Norm he needs to shave... I'd bet Larry doesn't look much better :) Could someone give them an extra "PL" sticker for me?
I have such a big smile on my face from this.
Capri76 / 2009-07-16 20:13:53 /
Front wheel bearings were bad? I am guessing from the picture.
Capri76 / 2009-07-16 20:23:47 /
shock is dead. That's sure :(
URGENT (rather or maybe):
Well, right now our Friend from Poznan - Peter 'Wiewior' (and his crew... And his Range Rover... not Capri...) is somewhere in Mongolia. He would like to start his trip back to Poland soon, I'm not sure 'bout due date of return. There's a slender hope, that he will be able to help guys somewhere There ;)
You can try to text him (not call!): +48605328090 or 0048605328090.
Coming back you can try to contact Slavak from Minsk (Belarus) - he's living ca. 300 km from your chosen roads.
Good luck
Hrabia® / 2009-07-16 20:35:37 /
Chciałbym nadmienić, że członkiem naszej rajdowej ekipy jest Norm Murdock - właściciel Team Blitz, czyli takiego amerykańskiego oldcars.de. Bądźcie grzeczni to wam może jakieś teile wyśle :D
Konar / 2009-07-16 21:40:44 /
We have also collegue in Minsk, Belarus. Are you planning to travel through Belarus? I am sure Slavak will help with pleasure, but I am affraid he doesn't speak english. Of course we can inform him about everything, so it is not very big problem. Let me know if I should contact him.
Good luck!
Młody_wFe / 2009-07-16 22:01:49 /
Własnie wróciłem do domu i kłade całą ekipę spać , chłopaki zrobili co mogli .
jutro startują o godz 9.
była cała ( prawie cała) ekipa GOP.
Dziękuję panowie jesteście doskonali.
cortinas !G.O.P! / 2009-07-17 02:54:34 /
Generalnie nie jest źle. Wymieniliśmy przewody podciśnienia w gaźniku i aparacie zapłonowym bo były połamane, szczególnie ten od wyprzedzenia. Gaźnik wyczyściliśmy, założyliśmy filtr paliwa, Abo zrobił pełną regulację i mały remoncik aparatu zapłonowego (zapłon był na 10' ZA GMP, nie skomentuję tego), łożyska są OK, tylko trochę popuściły więc je podokręcaliśmy, amortyzator też jest OK i prawdopodobnie wykręcił się z kolumny, bo go hemanik nie przykręcił, podobnie jak resztę śrub. Z Abo biegaliśmy z godzinę z kluczami dociągając każdą śrubę, wymienię tylko kompletnie luźny alternator, niedociągnięte obejmy mostu do resorów, niepodociągane kolektory, niedokręcona śruba wahacza, luźne śruby pokrywy zaworów, pompy wody i oleju itd itd. Zrobiliśmy co się dało, Mike dał im na drogę prawie całego OHCa więc myślę, że będzie dobrze.
Capri widac że było przygotowywane do trasy, ma fajne osłony miski i skrzyni, water injection jeszcze nie uruchomione, osłonę zbiornika i takie tam przydasie.
Cała ekipa jest w Katowicach, trzeci z nich z lotniska został dostarczony na dworzec w Krk a stamtąd dotarł do Katowic gdzie został przechwycony. Dzisiejsza akcja przeprowadzona była wzorowo, do czego przyczyniło się wiele wydzwaniających do mnie osób (w końcu rozładowali mi telefon ;)
Fajne chłopaki, życzymy im jak najlepiej :)
zapek??? !G.O.P! / 2009-07-17 03:36:11 /
ja tylko w ramach ciekawostki dodam, że chłopaki na capriku mają stare jugosławiańskie opony, a na przyczepce 15 letnie stomile :)
a wszystkie części zapasowe jakie mieli na wyjazd, wymienili przed wyjazdem...
w końcu to tylko 16 tyś km :)
Kuki.vel.Krzak / 2009-07-17 08:37:50 /
zapek wrote:
Generally it is not bad. We have exchanged vacuum pipes in carburator and ignition module because they were broken, mostly this for ignition acceleration. We have cleaned carburator, added fuel filter, Abo have done full carburators regulation and little repair works (ignition was 10' to late, no comments), bearings are OK, they only needed to be tighten up, shock absorber is OK and probably left column because mechanic didn't tight it up properly, just like the rest of screws. With Abo we were running with keys for an hour tigting up all the screws, I will mention only completly loose alternator, not tighten up bridge (?) to springs, the same with exhaust collectors, rocking lever, valves covers, water pump, oil etc. We did our best, Mike gave them almost complete spare OHC engine for trip, so I thing, everything is going to be OK.
Capri looks like prepared for such trip, it has nice protecting covers for oil container and gearbox, water injection not jet ready, tank cover and so.
All crew is now in Katowice, the third was taken from airport to Krakow main station, than he arrived to Katowice where was intercepted. Todays action was tip top, thanks to all persons calling to me all the time (at the end my selfphone battery was totally discharged :))
Nice guys, we wish all the best!
Generalnie nie jest źle. Wymieniliśmy przewody podciśnienia w gaźniku i aparacie zapłonowym bo były połamane, szczególnie ten od wyprzedzenia. Gaźnik wyczyściliśmy, założyliśmy filtr paliwa, Abo zrobił pełną regulację i mały remoncik aparatu zapłonowego (zapłon był na 10' ZA GMP, nie skomentuję tego), łożyska są OK, tylko trochę popuściły więc je podokręcaliśmy, amortyzator też jest OK i prawdopodobnie wykręcił się z kolumny, bo go hemanik nie przykręcił, podobnie jak resztę śrub. Z Abo biegaliśmy z godzinę z kluczami dociągając każdą śrubę, wymienię tylko kompletnie luźny alternator, niedociągnięte obejmy mostu do resorów, niepodociągane kolektory, niedokręcona śruba wahacza, luźne śruby pokrywy zaworów, pompy wody i oleju itd itd. Zrobiliśmy co się dało, Mike dał im na drogę prawie całego OHCa więc myślę, że będzie dobrze.
Capri widac że było przygotowywane do trasy, ma fajne osłony miski i skrzyni, water injection jeszcze nie uruchomione, osłonę zbiornika i takie tam przydasie.
Cała ekipa jest w Katowicach, trzeci z nich z lotniska został dostarczony na dworzec w Krk a stamtąd dotarł do Katowic gdzie został przechwycony. Dzisiejsza akcja przeprowadzona była wzorowo, do czego przyczyniło się wiele wydzwaniających do mnie osób (w końcu rozładowali mi telefon ;)
Fajne chłopaki, życzymy im jak najlepiej :)
Młody_wFe / 2009-07-17 08:53:27 /
Oj... Jakos ja boje sie za chlopakow... Z tak slabo przygotowanym autem...
Alez w Rosii nie ma drog... to moga zobaczyc na zywo i takie...
http://images.google.ru/imgres?imgurl=http://auto.vl.ru/images/4483/8060/38404.jpg&imgrefurl=http://info.drom.ru/adventures/misc/8060/&usg=__UXseSu2q1ylOkpaS7cOtc5VCq6k=&h=348&w=436&sz=33&hl=ru&start=1&tbnid=uIlqw4RiGi5NBM:&tbnh=101&tbnw=126&prev=/images%3Fq%3D%25D1%2584%25D0%25B5%25D0%25B4%25D0%25B5%25D1%2580%25D0%25B0%25D0%25BB%25D1%258C%25D0%25BD%25D0%25B0%25D1%258F%2B%25D1%2582%25D1%2580%25D0%25B0%25D1%2581%25D1%2581%25D0%25B0%2B%25D0%25BB%25D0%25B5%25D0%25BD%25D0%25B0%26gbv%3D2%26hl%3Dru%26sa%3DG%26newwindow%3D1
SlavaK / 2009-07-17 09:52:26 /
Mają zaczep do holowania z przodu, osłony pod silnikiem, najazdy do przekraczania rzek - napewno są lepiej przygotowani niż ta Toyota osobowa ze zdjęć ;-)
Oby nie trafili na takie błota ...
MikeB4 / 2009-07-17 09:59:20 /
hi!
first question: Are you really understand about roads?
second question: Are you really understand about help with shiping spares/tools/other to this places? I think last place with shipping office
is Novosibirsk.
http://autobiysk.ru/images/photoalbum/album_188/img_0576_t2.jpg
http://lori.ru/images/0000375227-preview.jpg
http://images.drom.ru/images/4483/9298/53151.jpg
http://turizm.lib.ru/img/k/kwachew_l_j/velo-altai-2008/va030_08.jpg
http://turizm.lib.ru/img/k/kwachew_l_j/velo-altai-2008/va031_08.jpg
http://www.mustag.ru/phpBB2/album_mod/upload/84fe0522c5fcbaae28dfcc3ca666e8fa.jpg
http://www.solomon.ru/ukok/pic/pod11.jpg
http://www.solomonsolomon.narod.ru/pic/goodroad.jpg
http://images.drom.ru/images/4483/11202/83739.jpg
http://images.drom.ru/images/4483/9959/63111.jpg
Roman
Mike! to nie toyota... to YAZ-452. terenowy wagon. A z tyly siedzie URAL z napedem 6x6 i regulacija cisnienia w oponachw ciagu ruchu drogowego...
SlavaK / 2009-07-17 10:43:59 /
SlavaK:
or GAZ-66 or UNIMOG.
Very scary roads Roman!
Could MikeB4, Zapek, Abo, Milo and anyone else involved let the Rally team know to check their e-mails! I have forwarded lots of contacts for them.
I am working with Roman and other to secure help along the way to Mongolia but I need more information!
I wonder if I can send text messages from the USA to their phones...I'll try today.
Capri76 / 2009-07-17 13:07:48 /
Hi!
I correctly understood that the route is made on a map, instead of on real roads? On a part of the route no roads there, only a "direction".
http://tema.ru/travel/ee-9/
http://tema.ru/travel/ee-10/
http://tema.ru/travel/ee-12/
Other "good" roads same to next photos:
http://ford20m.com/gallery/img_pictures//trips_2/russia_21/highways_34/highways_20090621_1642094280.jpg
http://ford20m.com/gallery/img_pictures//trips_2/russia_21/highways_34/highways_20090621_1856527259.jpg
http://ford20m.com/gallery/img_pictures//trips_2/russia_21/highways_34/russia_20090526_1297421681.jpg
Certainly, there are also good roads parts :)
Now I try to make the list of volunteers to help,
but all of these helpers in the habitable places. :D
Some team peoples in Ukrain, Belarusia or Kazakstan possible.
I'm really far away from the route, more than 1000km.
Helsinki near me, not an Ulan-Baator :D
Shiping spares to route is possible, but Novosibirsk is one of possible last places for shiping.
Roman
Ekipa wyjechała właśnie, jeszcze się amortyzator w przyczepie złamał jak wycofywali ode mnie z podjazdu ale wszystko znów naprawiliśmy i jadą A4 na Kraków do Granicy z Ukrainą. Chłopaki mówią że auto idzie jak burza i sam właściciel był zaskoczony że 2,0 tak potrafi, hehehe. Przekazuję całemu GOPowi oraz osobom kontaktowym podziękowania i pozdrowienia, szczególnie dla Abo i MK ;D
zapek??? !G.O.P! / 2009-07-17 14:15:57 /
Slavak to
To napewno jest Toyota
Capri76 - they had today morning a computer with internet connection but I don't know if they checked their e-mails. Yes- you can send text messages (better for battery in cell phones than calling too much) - now they have about 200 miles to Poland-Ukraine border and will be there today evening when the trip goes without other complications.
MikeB4 / 2009-07-17 14:32:12 /
Zgadzam sie Mike. Jakos nie zwrocilem uwagi na to zdjecie.
SlavaK / 2009-07-17 15:33:34 /
Z relacji naocznych świadków wynika , że jest to niesamowita wyprawa . Będę trzymał kciuki za powodzenie wszak w 2007 roku mieliśmy okazję widziec kawalkadę aut jadacych z Pekinu do Paryża i najmłodsze auto z tej wyprawy było starsze od jakiegokolwiek Capri i w znakomitej wiekszości dojechały . Dopiero teraz po kilku dniach patrząc na mapę zdałem sobie sprawę jaki to jest ogrom odległości . Cała wyprawa pewnie się uda z uwagi na jedo z praw opisujacych otaczajac nas świat mianowicie: " pewne rzeczy sa obsolutnie niemożliwe do wykonania aż do czasu kiedy przyjdzie ktoś kto o tym nie wie i po prostu to zrobi " http://www.pekingparis.com/people.html na stronce jest zapowiedź następnej edycji tego rajdu m.in podana jest marszuta przez Mongolię ..przyjmuja zgłoszenia ;-)
bogdanw / 2009-07-17 16:46:42 /
I only will be glad to the successful final. :)
Better to be prepared, than troubles will be a surprise.
I would take on pair of spare wheels and in addition spare tubes per car for example...
Cieszę się, że daliście radę zrobić Ekipie z samochodem.
Ja o 17:15 odebrałem Andy'iego z lotniska. Wstępnie zaplanowaliśmy jego nocleg u mnie.
Zabrałem go do Nowej Huty (gdzie mieszkam ;) ), pokazałem kombinat, kościół Arka Pana a potem skoczyliśmy do mnie na garaż. Andy porobił sobie zdjęcia polskiej motoryzacji czyli Fiata 125p '82, Fiata 125p '71, zdjęcia mojego Capri a na sam koniec...
...miał niepowtarzalną okazję przejechać się Fiatem 126p również z '82 roku.
Nie mógł uwierzyć że ten pojazd ma 0,65 litra pojemności i był w ogromnym szoku, że rozrusznik uruchamia się z cięgna między fotelami.
Nagraliśmy filmiki i zdjęcia.
Po tej chwilowej sielance dostaliśmy info, że Andy ma jechać do Katowic więc zawiozłem go na PKP... 5 minut przed odjazdem, ale zdążyliśmy.
Cieszę się że wszystko poszło jak należy. Chyba wszyscy spisaliśmy się na medal :)
michukrk / 2009-07-17 19:41:44 /
Daję głowę, że nigdzie takiej pomocy jak w PL nie dostaną. Jeśli chodzi o takie akcje to widać, że jednak jesteśmy zgrani. Czyli czyny przeczą głupieniu klikaniu (mam tu na myśli ostatnie utarczki). Więc ja mówię - oby tak dalej! :)
Panowie,
Czy ktoś z Was, którzy mieli styczność z załogą, zna ich planowaną marszrutę?
Pozdrawiam
Bartek
Bartłomiej / 2009-07-17 23:24:08 /
Wielkie podziekowania należą się również Michowi o którym Anglik wyrażał sie baaaardzo entuzjastycznie tak samo jak i o samym Krakowie i Polakach :),oraz krakowskiej ekipie :)
Oczywiście utarczki słowne które gdzieś tam początkowo występowały to tylko takie przekomarzanie się było ;)
Liczy się ogólny efekt , sądze że było wszystko znakomicie zorganizowane w całej swej dezorganizacji .
Jesteśmy zmęczeni jeszcze ale myslę że było warto :)
Do Mongolii jedzie naklejka GOP-u.
Jak tylko dojdę do siebie wrzucę zdjęcia.
cortinas !G.O.P! / 2009-07-18 01:34:24 /
Nie mają większych planów bo nikt ich nigdzie nie goni - dziś pojechali do granicy z Ukrainą - jakieś 200 mil , jeśli wjechali na Ukrainę - to pewnie ciągną dalej na wschód .... mówili , że jadą raczej drogami a nie tym błotem, którym straszyliście ich na fotkach, gdzieś tam będą musieli nadrobić troche kilometrów żeby jechać utwardzoną drogą - ale powiedzieli , że dadzą radę :-)))
MikeB4 / 2009-07-18 02:40:19 /
tamto z tyłu te 6x6 to po mojemu bardziej na KRAZa wygląda
Marek F / 2009-07-18 07:08:41 /
no a razem z naklejką GOPu jedzie jeszcze breloczek capri.pl z numerem 118 ;) W ramach wymiany barterowej w polandzie została za to zapalniczka ace cafe london :)
szymal / 2009-07-18 08:06:16 /
Brelok zwiedza świat..
cortinas !G.O.P! / 2009-07-18 09:08:43 /
Aż się chce powiedzieć: dobrze, że nikt z capri.PL nie jedzie jako konkurencyjna ekipa, bo byśmy musieli im kazać się wypchać, żeby uniemożliwić konkurencję z własnym teamem :P.
Żart oczywiście, gratulacje i szacun dla wszystkich, którzy pomagali osobiście i kibicowali na odległość!
Młody_wFe / 2009-07-18 14:45:39 /
Jakiś czas temu dostałem od nich esa, że są na Ukrainie.
Brelok wam schandlują na miejscu i wymienią na jakąś owcę i przywiozą z powrotem :)
Poza tym bądźcie czujni, bo jeszcze przecież będą wracać! :)
To i wtedy się ich ugości:)
Szafa !G.O.P! / 2009-07-19 14:34:42 /
No to trza by było chyba Was nawiedzić jeżeli wracają tą samą trasą...
SzooGun / 2009-07-19 14:40:16 /
Liczę na to że będą wracać własnie Milo :) Zresztą juz są zaproszeni na PC jednak powiedzieli że nie wiadomo czy zmieszczą sie w czasie. Mam nadzieję że wtedy bedziemy mogli z nimi na spokojnie wychylić browara a nie tak na wariata jak teraz na warsztacie , choć przyznaje że impreza była wypasiona. :)
cortinas !G.O.P! / 2009-07-19 14:59:14 /
Wracać mają przez Poznań...
Hrabia® / 2009-07-20 19:11:16 /
The boys have made it to Voronezh. Looks like real roads quickly disappear after this town.
Now comes the hard part of the rally.
Chłopcy przyczyniły się do Woroneż. Wygląda jak prawdziwe drogi szybko znikają po tym mieście.
Teraz jest twardy część rajd.
Capri76 / 2009-07-21 01:35:00 /
Dojadą, dojadą i wrócą. W końcu Abo w tym maczał paluchy ;P
zapek??? !G.O.P! / 2009-07-21 01:45:59 /
Voronezh - Ukraine or Russia ? ....
MikeB4 / 2009-07-21 01:48:06 /
Rossija
SlavaK / 2009-07-21 08:42:55 /
Tak sobie przeczytałem tłumaczenie i to jest najlepsze:
"100% ofiar idą do miłosierdzia! "
Amen :D
zapek??? !G.O.P! / 2009-07-21 08:58:40 /
bueheheh, jak powierdziałem historyję i przygotowanie samochodu mojemu tacie to usłyszałem najdłuższe "o ku......." z jego ust w życiu ;)
marian212 / 2009-07-21 09:00:46 /
No do Nowosibirsku jescze bedzie calkem niezle... alez dalej...
Pamietam jak jechalem nowiutka wolga 2410 z fabryki do.... Samarkandu... i z Uljanowska do Samarkandu 6 nowiutkich uazow 469... alem to byli przygody... 87rok.. :)
SlavaK / 2009-07-21 09:47:01 /
Hello!
First, to introduce myself, I am Andy "the mechanic" mentioned by zapec ::) I speak no polish, and I'm not going to try the autotranslate - I did get a Polish friend to read through the thread to me - he says autotranslate makes funny bad polish too ;)
Second, THANK YOU all so very much for helping the guys out.. I am surprised at the amount of things that came loose! (particularly the strut collar - I've never seen that happen!) That is after tightening, checking, testing and rechecking!! Mind you it is also 3000 miles of Norm's driving :)
Glad you like the armour. Most of the unfinished wiring etc on the car was because when the trailer was delivered to me, 3 days before I was due to leave with the car for my 500 mile drive to the start it looked like this
http://s88.photobucket.com/albums/k198/scaryoldcortina/?action=view¤t=DSCN0051.jpg
so I stopped working on the car and made a trailer... how is that holding up? did you notice anything? I had no time to test it, just hitch and go.....
I did find a good use for that little axle though, hope you like ;D
http://s88.photobucket.com/albums/k198/scaryoldcortina/?action=view¤t=dscf2592.jpg
I agree, yugoslavian tyres (!) but what else can I do when bare rims arrive and I only have a few days? Was that or chinese "hero" brand :p 185/70-r13 is not a common size here anymore - most cars have 14 to 16 inch rims now :( On cortinas I just use 14" mondeo wheels but they dont fit capris.
Thanks again! I'd love to know more about what went bad... I knew this car was trouble when the RAC (recovery) had to bring it to me in the first place!
Andy
scaryoldcortina / 2009-07-21 16:53:18 /
Buahahaha.. The Bike is great!! :D
No worries. Will waiting for you when you'll be comin' back :)
Panowie, zapytajcie kolege czy w tym najeździe na mongolię biorą udział inne załogi, bo właśnie wracając ze śląska około północy ścigałem się ciężarówką z dwoma samochodami opisanymi "Mongolia Rally". Jeden to był czerwony Citroen c15 z białym krzyżem na francuskich blachach (wyglądał jak jakaś sanitarka) a drugi jakiś plastikowóz na rejestracji z brytfanii ale za to wymalowany a`la fura hipisowska :)
Oba ekstremalnie obładowane wszelkiej maści badziewiem podobnie jak Capri naszych znajomych :)
Aldaron / 2009-07-22 02:31:08 /
Mongolia Rally to inna bajka: jadą chłopaki struclami jak najdalej a jak się coś spieprzy zostawiają w piździec i wracają prywatnymi helikopterami do domciu. Jak się uda to dojeżdżają na miejsce, zostawiają rupieć i wracają odrzutowcem ;).
Capri jedzie samo i jest to jakaś akcja charytatywna, mozna wpłacać na ich stronie (ofiary idą na 100% miłosierdzia, czy jakoś takk ;)). Plan jest też taki, żeby wrócić tym samym samochodem.
Młody_wFe / 2009-07-22 07:42:45 /
No to już dupa z zamierzenia. Przecież w Katowicach wymienili im pół auta. :D
A dodatkowo Mike B4 dał im w częściach prawie całego OHaCa na zapas.. :D
Czy Mongolia to kraina wiecznych autostrad? :)
Mysza liil (EM) / 2009-07-22 21:29:47 /
a pamietam ze czytalem o jakims takiego rodzaju rally tylko przez south...
koledzy z rossii jechali ta trasa Niwa1600 i spotkali takiego rodzaju uzbrojone auto. alez wszystkie tam nie byli prof. sportowcy. Takie tam zwykle ludzie szukajacze przygod na swoja.... glowe.
I zdjecie tego spotkania capri i niwy mam na kompie.
SlavaK / 2009-07-23 08:03:52 /
Here's some info from the team:
They are looking for cheap and nice hotels. Could you guys suggest and in Poland? We are using our Russian contacts to get hotel suggestions in Russia.
"Our return route will more or less follow European route E40 (aka M21 in Russia). We will pass through or near the Ukrainian cities of Krasnodon, Lugansk, Kharkov, Kiev, Zhytomir, Rivne, and L'vov; and the Polish cities of Przemysl, Rzeszow, Tarnow, Krakow, Katowice, and Legnica.
At the moment the main thing we need is info on decent, inexpensive hotels/motels in
cities along our route."
Capri76 / 2009-07-25 06:31:54 /
hi!
Info from my friends:
Yesterday meeting at Kiev, UA. I post some photos later if need :)
continued:
and
Wygląda na to że zawracają bez osiągnięcia celu, tu jest ostatni raport:
Andy, Larry, and myself are doing well. Car has been 98%
perfect the whole way. We had some shakedown issues that the generous
Polish Capri guys sorted for us in the towns of Legnica and Katowice. A
headpipe donut started to leak, a strut housing nut backed off loose, a
weeping accel pump diaphragm on the carb, and various other nuts and
bolts. Without the donut in our spares kit, we availed ourselves of the
warmth and friendship extended by our comrades in arms.
The Poles were fantastic, swarming over the car. Checking everything,
giving up 8 hours of their day, in a proper old school Ford shop until 2
AM. Then we fell over exhausted in the spare attic bedrooms of a friend
there.
So far we have been to the Cologne birthplace of the Capri, seen the Wurth
Zakspeed Grp 5 race car in Sinsheim, visited the German Capri Team Hanau,
parked up next to the Frauen Kirche in Dresden, celebrated "Capriness"
with Jack, Mikey, Pishemik, and all our new friends in Poland over Tyskie
Beers, survived the Ukraine border crossing where we tested my Bo and Luke
Duke skills to avoid being crushed by a Kamaz truck bearing down on us,
successfully negotiated a ticket in the dead of night in Russia (after
being stopped 3 times in 1 hour by various police checkpoints, complete
with AK-47 and Dragunov-toting deputies), toured the Kursk tank
battlefields and the museum in Ponyri, reached the Don River at Voronezh
and parked our tiger where the 16th Panzer Division's Tigers parked on the
east side of the main bridge from the West (except we were welcomed by the
party hearty youth of Voronezh), then we pressed on towards Penza,
reaching Tambov.
At Tambov, the "mission" changed from continuing to Mongolia. We were out
of time to get there and get back in the Capri. We'd either have to
abandon the Capri in Mongolia and fly home. Or extend our trip a minimum
of 3 more weeks. Not possible. Andy's illness and teething problems aside,
there simply is not enough time considering the horrible road conditions,
and the reduced speed of travel we have faced and would continue to face.
The smart call is turn back west. We have.
Next stop was Volgograd (Stalingrad). Epic sights and great people of all
countries and cultures. Spent 2 nights there.
Then back into Ukraine towards Kharkov and Kiev. We are in Kiev today.
Heading to Prague later this week, then on to Stuttgart perhaps, Speyer,
Nurburgring, Reims, LeMans, D-Day beaches, Ypres, etc etc, we don't know
exactly.
We are doing well. Crew has bonded. Car is solid.
Best wishes to all. Plan to be back in mid-August latest.
Thanks to the Joe and Mike R for their communications support. Fantastic
and really helped us out of some tight spots.
Cheers, Norm
Michał Konieczny / 2009-07-30 12:07:36 /
Szkoda. Ale to było do przewidzenia niestety :)
Ja wiedziałem, że tak będzie! ;) (na znaną melodię)
Drogi za uralem są naprawdę słabe...
bartozłomero / 2009-07-30 15:09:49 /
ale i tak wielki szacun dla tych jegomości gdziekolwiek by zajechali.mają "jaja" i wielki charakter.zajebiście chylę przed nimi czoła.pozdrawiam :)
mroziu(zimny) / 2009-07-30 20:46:21 /
Skoro są w Kijowie to może zawitaliby na Puchar Capri ??? Ma ktoś do nich nr. telefonu ? Bo ja niestety nie mam ...
MikeB4 / 2009-07-30 22:45:58 /
No ale pisali, że przez Pragie wracają. Ale zaprosić można.
bartozłomero / 2009-07-30 22:56:29 /
Zapraszaliśmy , ale mówili że sie nie wyrobią , chyba że na drugi dzień czyli na niedziele ew. sobotę wieczór. Zobaczymy.
cortinas !G.O.P! / 2009-07-31 14:46:30 /
left Kiev...
na stronie wyprawy pod fotką żuka jest fajny opis - ZUL VAN :)
szymal / 2009-08-28 11:46:52 /
Pamietacie ich? Swiat jest maly.. Bogdan wymieniajac przypadkowa korespodencje trafil na Norma. Fragment tego co napisal do nas jak juz sie okazalo, ze sie znamy:
'(...) We were miserable and the British mechanic was not able to take time for a thorough shake-down preparation. I found out later that the owner of the Mk3 didn't really have the money for this trip, and preparation was poor all the way around. But I spent a month going as far as I could! Przemek, and his fiance' (now his wife?), He rescued us from the roadside at gas station, they fed us and took us with car to garage where all sorts of bad things we found out with car!!! Przemek was the first Pole to take good care of us..'
'Do you know my Capri and Ford Club friends in Katowice? Mikey, Jacek, Prizemic, Cortinas, etc etc? Many many guys in the club.... (...) I am glad you know my friends in the Poland Capri Club! The fellows in Katowice treated me and my traveling companions very very nice. They helped us with repairs to our Mk3 2.0L Capri (UK) that we try to take to Mongolia from London! We had mechanical (and crew) troubles and ran out of time to get to Mongolia, but we did achieve 1/4 miles of distance around the earth! So it was a good effort for us - and Poland Capri Club was VERY VERY excellent to us! Much hospitality and much good times. I love those guys as friends forever. (...)'
pmajes / 2012-02-24 14:46:42 /
........
pmajes / 2012-02-24 14:49:23 /
Świat faktycznie jest mały.Pozdrowienia dla Norma :)
cortinas !G.O.P! / 2012-02-24 16:57:14 /
No jasne, pamiętamy. Widzę że wstydu polskim fordziarzom żeśmy nie przynieśli a nawet uznanie i chwałę ;DDD
Pamietam jak wyjeżdżali na drugi dzień ode mnie już po śniadaniu, sprawnym kapciem, zapinamy przyczepę, żegnamy się, jest zajebiście miło, oni wsiadają machają na dowidzenia i naraz JABUT... złamał się motocyklowy amortyzator w przyczepie... :DDD Oczywiście spawarka pod pachę i naprawiamy. Chłopaki widziałem że nie wierzyli w to co się dzieje ;D
zapek??? !G.O.P! / 2012-02-24 17:17:15 /
Ja miałem problem z kolacją o drugiej w nocy, bo na stanie miałem tylko kilka kromek chleba, na szczęście wszyscy byli tak zmęczeni że już nie jedli dużo tylko prysznic i spać, a ze spaniem to już u mnie nie był problem:)
cortinas !G.O.P! / 2012-02-24 17:34:53 /
No , człowiek naprawdę był wczoraj wzruszony jak wspomniał pomoc jaką uzyskał w Polsce .
bogdanw / 2012-02-24 20:15:47 /