Przerabiam sobie powoli zapłonik na elektroniczny dokupiłem ostatnią już rzecz moduł oraz wyciętą z rzeczywistości wiązkę kabli pochodzącą z sierry. Rzecz w tym że wnerwiw mnie jeden kabel: z modułu wychodzi 6 kabli(wtyczka) kolejno dwa do aparatu zapł. jeden plusowy ze stacyjki kolejne dwa to masa na aparat i masa do karoserii i zostaje jeden biedniutki ubożuchny brązowy kabeleczek - taka sierotka bez celu. No i kurna nie wiem.Help
Radosław / 2004-02-19 11:18:09 /
oto schemat
E- to obrotomierz
camaro / 2004-02-19 11:43:06 /
Rok temu taki zabieg przeprowadzijem na swoim Capri... Caly zaplon zamontowalem on Sierra 1.6... (z zaplonem od Sierra 2.0 moga byc problemy, bo tam juz stoi komputer...). Ponizej jest schemat, jak wszystko polonczyc...
Arunas / 2004-02-19 11:58:40 /
sorki, nie doczytalem ze to OHC, tam moze byc inaczej ale zasada musi byc ta sama
camaro / 2004-02-19 12:42:00 /
z tego co pamietam to bialy jest zasilaniem przy rozruchu. daje napiecie pelne przy pracy rozrusznika. u mnie jest podlaczony do selenoidu.
Kriss_MustangII / 2004-02-19 13:17:01 /
dzięki arunas zaraz wyłożę gołe kable na stół i będę rozgryzał schemat
Radosław / 2004-02-19 22:24:43 /
A tak nawiasem mówiąc odczułeś jakąś różnicę po zastosowaniu elektronika?
Radosław / 2004-02-19 22:30:49 /
różnica jest taka że zapominasz co to jest zapłon... zmieniasz tylko świece i przewody co jakiś czas :))
Trójkąt / 2004-02-19 23:01:12 /
Roznica jest... Silnik zimny startuje od pol obrotu (ze starym zaplonem bylo gorzej...), praca silnika jest rownejsza...
P.S. niesapomnij zamienic tec cewki do zaplonu elektronycznego, bo ta stara bedzie sie grzala....
Arunas / 2004-02-20 07:08:46 /
P.P.S. Jerzeli kupiles zaplon nie od Sierry 1.6 lecz od 2.0 OHC, schemat moze byc troche inny... Moge podeslac ci schematy wszyskich Sierr z silnikami OHC i DOHC...
Arunas / 2004-02-20 07:17:01 /
oblukałem sprawę i w zasadzie ten schemat jest nie jasny do końca a nie chce spalić modułu. zgadzają się kolory dwóch kabli do wtyczki w aparacie zapł., i kabel Bk/Gn do zapłonu jest też osobny Bn do masy ale wychodzi z modułu czarny zgadzałoby się że to ten do cewki (15) ale on po drodze łączy się jeszcze z dwoma kablami - czarnym nie wiadomo do kąd i czarno- żółtym który ma jakieś 30 cm kończy się stykiem konektorowym z okrągłą dziurką na szpilkę (jak do masy). Zostaje jeden kabel który według twego schematu powinien być brązowy i iść na cewke i obrotomierz ale niestety z mojego modułu wychodzi zielony i kończy się stykiem konektorowym z okrągłą dziurką na szpilkę.
Jak byś mógł dobry człowieku to podeślij mi te schematy - sierra 1,6 ohc i 2,0 ohc. Będę zobowiązany bardzo . hej
Radosław / 2004-02-20 11:39:08 /
Czas odświeżyć temat bo nie moge sobie poradzić...
Chodzi o silnik 1,6 OHC siedzi toto w taunusie. Silnik Zdrowy. Nowe świece ,kable, kopółka , palec, przerywacz, kondensator. Odpala od strzała ale pracuje nierówno. Tak jakby wypadał co któryś zapłon. Wkręca się dobrze ale też chodzi nie równo. Ustawiony na słuch bo po podłączeniu i ustawieniu na lampe wogóle nie chodzi. Po kilkudniowej walce olałem przerywacz i zastosowałem aparat z modułem. Problem z nierówną pracą na wyższych obrotach ustał. Na dole jakby też równiej ale...
Na lampe nadal nie moge ustawić. Po ustawieniu na słuch lampa wskazuje jakieś 30stopni. Zaczynam tego nie ogarniać a myślałem że tu nic skomplikowanego nie ma w tym silniku. Rozrząd dobrze ustawiony.
Jakieś pomysły???
Dodam że auto lata na benie.
Popcio / 2009-12-01 23:21:18 /
znaczy masz 30 stopni na wolnych ?
nmd / 2009-12-03 12:36:20 /
Głupie pytanie - na ustawiasz z odpiętym i zaślepionym podciśnieniem?
m.kozlowski / 2009-12-03 12:42:49 /
No ustawiam z odpiętym i zaślepionym. W sumie to wcz\oraj wyregulawałem auto jeszcze raz na słuch. Chodzi w miare dobrze na gazie i na benie. Ma jeszcze jakieś drobne trzaski na wolych obrotach ale chodzi dobrze. Nie mniej jednak po podłączeniu lampy wskazuje około 30stopni. Po ustawieniu na znaki auto gaśnie.
Dodam że lampa na innym aucie wskazjue wszystko poprawnie. Ot taka zagatka... :)
Popcio / 2009-12-03 13:41:01 /
Sprawdź przede wszystkim szczelność dolotu za przepustnicą, szczelność serwa (albo je odłącz i zaślep dziurę jak nie jesteś go pewny), stan wszystkich podciśnień. Uboga mieszanka (stąd podejrzenie nieszczelności) pali się długo i ciężko ją zapalić dlatego trzeba wyprzedzać zapłon. Odkręć nieco składu mieszanki wolnych obrotów, opóźniaj zapłon. Istnieje opcja, że z powodu luzu na przepustnicy nie daje się mu obniżyć obrotów (ssie powietrze przez ośkę przepustnicy) i ktoś mu obniżył obroty metodą zubożenia mieszanki. Jaki to ma gaźnik?
Generalnie temat rzeka.
granadziarz_3M / 2009-12-03 13:53:30 /
Gażnik jednogardzielowy. Luzów na przepustnicy nie stwierdziłem. Sprawdze serwo bo mam wrażenie że lekko ciągnie lewe przez uszczelke serwa. Sprawdze i napisze jakie efekty.
Popcio / 2009-12-03 14:02:21 /
zawory dobrze ustawione??
markokrk / 2009-12-03 15:10:51 /
zawory ustawione jak fabryka nakazała...
Popcio / 2009-12-03 15:33:54 /
Popcio bo auta z Gorzowa tak mają:P W moim capri też zapłon wypada daleko po za znakami i nie mam pojęcia dlaczego tak jest. Sprawdzałem nawet czy jest moze inne koło, ale tłok w GMP wypada dokładanie na grubej kresce.
Kilgore / 2009-12-03 16:35:51 /
Jak rozwiąze ten problem to nie omieszkam się podzielić informacją co było przyczyną...
Popcio / 2009-12-03 17:25:17 /
aparat zaplonowy od 2,0 ,czy od 1,6??
markokrk / 2009-12-03 17:40:07 /
i taki i taki... :)
Popcio / 2009-12-03 17:41:59 /
konkretnie "przyspieszacz"
markokrk / 2009-12-03 17:42:23 /
generalnie zakladałem taki jak był fabrycznie przy silniku i nie było różnicy. Obecnie jest od 2,0. Podejrzewam ze moze to być wina lewego powietrza ale zeryfikuje to dopiero jutro.
Popcio / 2009-12-03 17:44:33 /
mialem taki problem po zalozeniu aparatu 1,6 do 2,0-i ciagle "pyr,pyr" nie dawalo mi spokoju,w moim przypadku okazalo sie iz "ciegno "przyspieszacza zaplonu w 1,6 bylo krutsze o 2mm(punkty mocowania), ale skoro zalozyles "elektronike" to chmm.
markokrk / 2009-12-03 17:47:48 /
A idzie to jakoś spradzić czy aparat i przyspieszacz jest od 2.0 czy od 1.6, bo nie wiem jaki jest w moim?
Kilgore / 2009-12-03 18:24:42 /
napisz tu numer a napewno sie dowiesz :)
Popcio / 2009-12-03 18:30:40 /
numer i kolorki poproszę :)
Konar / 2009-12-03 18:34:18 /
Zrobiłem fotkę mojego...
Kilgore / 2009-12-04 12:25:35 /
aparat masz od 1,6 LC z gaźnikiem 1V, znacznie bardziej przyspiesza zapłon niż w HC (co zrozumiałe zresztą)
Konar / 2009-12-04 12:52:34 /
Dzięki Konar mam jeszcze taki aparat: 79 HF 12 100 RA
Kilgore / 2009-12-04 13:24:07 /
to jest Bosch do 1,6 HC z ręczną skrzynią
Konar / 2009-12-04 13:30:24 /
Sprawdzone wszelkie możliwe nieszczelności w układzie dolotowym.
Dodam że auto już w porusza sięnormalnie. Silnikiem nie szarpie itp. Nie mniej jednak nadal dziwi mnie fakt iż nie moge ustawić zapłonu na znaki.
Popcio / 2009-12-04 14:04:02 /
Skąd pomysł że lampa pokazuje 30 stopni - masz lampę z pokrętłem? Jaki był drugi samochód na którym ta lampa pokazywała poprawne dane?
granadziarz_3M / 2009-12-04 14:31:05 /
I jeszcze jedno - czy znak zapłonowy na pewno pokrywa się z GMP (spójrz przez otwór świecy)
granadziarz_3M / 2009-12-04 14:35:48 /
Ja dokładnie tak patrzyłem i wyprzedzenie mi wychodzi chyba ze 20 stopni (poza skalą). A tak apropo to jakie powinno być wyprzedzenie w 1.6?
Mam takie numery nabite na silniku:
LCB
*NB34608*
70 HM 6015 A-A
Kilgore / 2009-12-04 15:10:43 /
No więc drugie auto to granada 2.0OHC. Lampa z pokrętłem. Jest ona elementem całego ustrojstwa do badania zapłonu itp.
Popcio / 2009-12-04 20:19:49 /
Znak z koła pokrywa sie z GMP sprawdzałem wyjmując swiece i wkładając taki przyrzadzik do tego celu stworzony :)
Popcio / 2009-12-04 20:20:44 /
To ja zadam trochę głupie pytanie, czym rozkodowujecie nr aparatu, bo mam kilka i chciałbym je zweryfikować.
AndrzejKudowa / 2009-12-04 22:59:49 /
Regałem z literaturą :D
Konar / 2009-12-04 23:00:10 /
Podłącze się tutaj, z tym, że chodzi o silnik 1.6, a nie 2.0. Problem jest dosyć dziwny, auto chodzi równiutko, odpala od krzyknięcia, nie dławi się, nie strzela ani w wydech ani w dolot, zero spalania stukowego, ale nie mam pojęcia dlaczego aparat musi być tak "dziwnie ustawiony". Gdy koło pasowe ustawie na 4 kreskę od alternatora to w GMP ( sprawdzone, pokrywa się ze znakiem) to kręcę aparatem i słysząc pyknięcie przerywacza przykręcam go, czyli "teoretycznie" zapłon jest ustawiony prawidłowo, no ale rzecz w tym, że nie jest. Po przekręceniu kluczyka rozrusznik " nie ma siły" zakręcić, a jak już załapie to samochód w ogóle nie odpala. Po przekręceniu aparatu o jakieś 45 stopni do przodu auta jest wszystko w porządku, czyli znowu "teoretycznie" zapłon powinien być cholernie opóźniony,ale wtedy właśnie jest wszystko w porządku, a jak chcę go przekręcić w miejsce, gdzie słychać platynki, to zaczyna schodzić z obrotów, niestabilny jest itp, ogólnie niemożliwe jest, żeby szło przekręcić aparat do miejsca, w którym jest GMP. Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyraziłem, bo w sumie ciężko tak wytłumaczyć :P Aparat mam taki Motorcrafta ( http://www.capri.pl/image/car/3792/161823) o kodzie 80 HF AA IED.
daniel46 / 2011-04-15 20:33:22 /
To takie mega poglądowe foto z painta.
daniel46 / 2011-04-15 20:45:35 /
Ktoś coś ? Rozumiem, że to normalne i tak powinno być czy raczej powinienem się martwić ?
daniel46 / 2011-04-23 22:15:45 /
To pyknicie to iskra na przerywaczu.Aparat zapłonowy możesz wyciągnąć i ustawić dowolnie z tym że musisz mieć uwagę na:
-odpowiednie ustawienie koła zamachowego(odpowiednie wyprzedzenie zapłony,w zwykłym ohc chyba 6 stopni-nie jestem pewien)
-ustawienie palca przerywacza na pierwszym cylindrze w kopułce.
Po tym możesz włożyć aparat na miejsce i doregulować zapłon maleńkim ruchem.
bon / 2011-04-24 09:25:23 /
Każdy silnik jest indywidualny, ja wróciłem do pierwszego ohaca w tej budzie (po remoncie) i kąt ustawienia zapłonu jest inny niż w tym wyjętym-padniętym. Na ustawienie zapłonu składa się kilka czynników, m.in. kondycja silnika. Jak zapłon jest za mocno przyspieszony, to da się to odczuć w czasie jazdy (szarpanie przy stałej prędkości i obrotach), problemy z odpaleniem na ciepło/zimno - silnik zatrzymuje się, spalanie stukowe. Ja ustawiam na słuch, czasem trwa to kilka dni - delikatne korekty.
BARTEK#1925 / 2011-04-25 11:55:26 /
Ot co:
"Na ustawienie zapłonu składa się kilka czynników"
np.: dokładność nabicia znaków na kółku pasowym :)
gryziu liil (EM) / 2011-04-25 21:24:13 /
Też ;)
BARTEK#1925 / 2011-04-26 11:33:37 /
Odkopię temat, bo mam podobny problem do jednego z opisywanych w tym temacie.
TZN. aby silnik działał poprawnie, musiałem mocnoo wyprzedzić zapłon poza znaki. Silnik odpala normalnie, obroty biegu jałowego są stabilne jednak zapłony czasem wyskakują - to może powodować ostrzejszy wałek FR32, tak mi się zdaje - silnik wkręca się ładnie. O co chodzi? Spalanie normalne, przy odcinkach rzędu ~15 kilometrów wychodzi 12,5 l lpg/100 km przy normalnej dynamicznej jeździe bez butowania.
AHA, zapłon jest elektroniczny z dużym modułem (chyba z Granady).
BARTEK#1925 / 2011-08-18 13:03:45 /
Troche sam odpowiedziales sobie na to pytanie.
Classmobile / 2011-08-18 15:55:38 /
Class, ale jak miałem przerywacz to nie było takiej sytuacji z ustawieniem... Można było ustawić na znaki i było OK.
BARTEK#1925 / 2011-08-19 12:14:53 /
Wiązkę masz oryginalną od zapłonu czy sam robiłeś ?? Śmierdzi mi tu zamianą polaryzacji czujnika w aparacie.
Trójkąt / 2011-08-22 10:58:14 /
Trójkąt, mam oryginalną wiązkę z Granady podłączoną do Poloneza 2.0.
Zastanawiam się czy nie mam aparatu od 1.6 OHC, on ma pewnie inną charakterystykę...
Wszystkie kostki w wiązce, cewka, moduł oryginalne.
BARTEK#1925 / 2011-08-22 11:22:16 /
Witam, takie pytanko, może banalne ale nie jestem pewien a mianowicie, czy palec i kopułka różnią się czymś od siebie w aparacie bezstykowym i tym z przerywaczem platynkowym? Bo jak patrze tak na nie, to z wyglądu niczym, a nie wiem jak jest w działaniu? Dokładnie chodzi o adaptacje kopułki i palca do aparatu bezstykowego i chce mieć pewność. Z góry dzięki za odpowiedź
Kropla / 2011-08-26 23:46:06 /
Ja przekładałem i działa, niczym się nie różnią, kopułka jest taka sama w aparacie stykowym, bezstykowym i efi (wersja z lambdą).
BARTEK#1925 / 2011-08-27 10:43:06 /
Podłączę się tu - bo mam także w 2.0ohc problem natury zapłonowej.
Założyłem ostrzejszy wałek (310st). Przestawiłem o ok. 2-3st kółko na wałku (mam regulowane - i ten wałek wymaga takiej regulacji).
Dla tego wałka wymagane jest ustawienie zapłonu 18-20 - i tu pytanie:
Czy jeśli przestawiłem wałek na kółka rozrządu, to na wale pasowym też muszę dokonać "korekty"?
Czy ustawić na 18, czy - jako, że kółko wałka jest 2 razy mniejsze - muszę skorygować miejsce "Zero" - i ustawić o 4-6st wcześniej zapłon?
bartozłomero / 2012-08-24 08:50:48 /
Bartek, Przecież na kole pasowym kreska jest w miejscu GMP 1 tłoka (przynajmniej powinna być) i to jest baza dla ustawień. Kąty podajesz w odniesieniu właśnie do tego GMP.
m.kozlowski / 2012-08-24 09:05:51 /
Czyli - GMP pozostaje na swoim miejscu pomimo kręcenia kółkiem i tak samo kąty wyprzedzenia zapłonu - ok....
bartozłomero / 2012-08-24 09:15:20 /
No jak ci się przesunie GMP, to znaczy, że za bardzo pocisnąłeś na zawodach :)
m.kozlowski / 2012-08-24 09:24:03 /
nie sądziłem, że będę miał jeszcze w tym temacie pytania, ale... człowiek uczy się całe życie... i głupi zdycha... zatem:
czy można ustawić "odwrotnie" (180st) elektroniczny aparat zapłonowy z elektronicznym modułem?
pacjent to 2.0ohc. Koło pasowe wału na znaku, rozrząd na znaku, palec rozdzielacza pięknie "do tyłu" auta (tak na ok. 13godzinkę), iskra jest, waszka jest... nie pali. Głowica zlizana 2mm - myślałem, ze w związku z tym źle naszedł pasek - ale sprawdzone w dwóch możliwych położeniach - efekt zero.
Tzn. w desperacji kręciłem aparatem o 90-100 stopni (w poszukiwaniu czegokolwiek) i przy takim przekręceniu pięknie pierdolnął - jak z haubicy. Choć oczywiście nie odpalił....
Przy świeceniu lampą - nie widać w ogóle znaków. Wydaje się, że zapłon przestawiony co najmniej o hm... ze 90 stopni...
Jeśli to są objawy ustawionego o 180stopni zapłonu - to co trzeba zrobić, żeby złożyć to poprawnie? Wyciągnąć aparat i przestawić?
bartozłomero / 2016-05-02 09:01:07 /
Jak masz zapłon przestawiony o 180 stopni, to wystarczy zamienić kable zapłonowe na krzyż - czyli dwa naprzeciwko siebie ze sobą i kolejne dwa naprzeciwko siebie też.
Ale nie wiem, czy to akurat u ciebie jest przestawiony, chociaż objawy mogą na to wskazywać, o ile dobrze zrozumiałem opis.
No i oczywiście czy stykowy, czy bezstykowy, to tak samo da się zamienić :)
m.kozlowski / 2016-05-02 09:05:03 /
kable zamienione - bez efektu... kompresja zmierzona i jest oki...
bartozłomero / 2016-05-02 09:08:39 /
jak Ci się nie uda odpalić to podmień moduł zapłonowy
Barto - ustaw 1 tłok w GMP suwu sprężania (poznasz po zaworach).
Wtedy palec rozdzielacza pokazuje ci na miejsce, gdzie powinien być kabel zapłonowy idący do 1 cylindra. Jak nie pokazuje dokładnie, to przekręć tak, aby wskazywał. Potem lekko cofnij aparat. Lekko! Powinien odpalić, najwyżej podczas kręcenia lekko obracaj aparatem.
Jak nie wyjdzie - dzwoń.
m.kozlowski / 2016-05-02 09:20:41 /
A próbowałeś zamienić kable - ale nie WN, tylko te pomiędzy aparatem a modułem? Pamiętam, że jak u siebie kiedyś zakładałem ten bezstykowy aparat i zamieniłem polaryzację w/w kabli to podobne jajca były.
gryziu liil (EM) / 2016-05-02 09:48:50 /
spróbuję... ale generalnie chyba nie były w ogóle rozłączane - bo wyciągałem kostkę z aparatu... chyba, że ją odwrotnie włożyłem - jeśli to w ogóle możliwe, lub ma jakieś znaczenie... :)
bartozłomero / 2016-05-02 10:08:28 /
Wykręć świece, zostaw w fajkach na pokrywie i kręć silnikiem ręką lub kluczem na włączonym zapłonie, zobacz "kiedy" na pierwszym jest iskra, może to Ci coś podpowie.
AndrzejKudowa / 2016-05-02 13:44:39 /
Andrzej, przy elektroniku, to nie działa.
granadziarz_3M / 2016-05-04 11:01:39 /
no musi to być odwrócone o 180, bo lampa w ogóle nie oświetla znaków...
zamiana kabli wn jednak nic nie dała...
ale palec wskazuje przy znakach na kołach pasowych pięknie "do tyłu" auta (tak na 13godzinę), co więcej: kiedy wszystko jest na znakach i kręcę delikatnie aparatem, to iskra się pięknie na pierwszym pojawia... ale jak kręcimy rozrusznikiem, to lampa nie błyka w odpowiednim momencie... chujnia z grzybnią...
acha - aparat bez podciśnienia - tylko dwa kabelki do niego idą od modułu - również bez podciśnienia.
Pytanie - czy palec rozdzielacza kręci się tak jak koło pasowe wału, czy tak jak kółko rozrządu?
bartozłomero / 2016-05-04 16:51:46 /
Spójrzcie na to z drugiej strony - jak nie odpali to przynajmniej korby nie urwie ;)
michalch83 / 2016-05-04 17:04:29 /
Ej no.... to nie fair :P Pomóżcie
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2016-05-04 17:25:44 /
Odśrodkowy regulator zapłonu dobrze działa? Sprężynki w nim na miejscu?
brzezin / 2016-05-04 18:20:18 /
Palec chodzi jak wałek rozrządu. 1 obrót ośki z palcem na 2 obroty wału korbowego.
gryziu liil (EM) / 2016-05-04 21:33:43 /
Wrzuć fotki aparatu i modułu, bo coś mi tu nie gra. Aparat ma prostokątną małą wtyczkę dwupinową czy okrągłą trzypinową?
AndrzejKudowa / 2016-05-05 15:24:06 /
Dwupinowa.
Grzesiek_Rudy / 2016-05-05 16:00:43 /
Piny zamienialiście? bo tam iedys był taki myk że kostka się rozpadła i były dwa wtyki dorobione.
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2016-05-05 17:42:53 /
Zamieniona polaryzacja czujnika w aparacie może dać taki efekt.
Konar / 2016-05-05 17:54:13 /
kostka może być odwrotnie włożona?
czy możliwe tylko w momencie pomylenia kabelków?
bartozłomero / 2016-05-05 18:27:09 /
Z tego co pamiętam u mnie nie było kostki tylko luźne dwa zarobione kable z końcówkami, chyba ,że coś ktoś po drodze zmieniał :P
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2016-05-05 18:29:41 /
Ten aparat chodził wcześniej z tym modułem?
Mi chodziło bardziej o to czy do tego modułu co masz nie ma być czasem aparat na kostkę okrągłą trzypinową dlatego pisałem o zdjęcia.
AndrzejKudowa / 2016-05-05 20:30:34 /
Rudy produkuje zdjęcia... :)
bartozłomero / 2016-05-05 21:39:52 /
pojechałem i odpaliłem...
wiązka od całego zapłonu do wyj...
wsadzony aparat na platynki dwa szpunt kable i pali na dotyk...
teraz tylko szpulka kabli troche konektorków cyny i ze dwa dni drutowania i będzie działać
Mordian / 2016-05-06 10:23:20 /
brawo ty :)
najdos / 2016-05-06 10:33:46 /
brawo Ja :)
Mordian / 2016-05-06 10:36:23 /
Podpinam się pod temat. OHC efi (na wiązce is bez lamdy i z dużym aparatem) po regulacji zaworów nie chce odpalić. Odpiąłem akumulator i przepływomierz, zrobiłem regulację skręciłem pokrywę i dupa. Zajechałem już akumulator, pomysły mi się skończyły, ręce opadły. Iskra i paliwo jest. Jak na maksa przestawię aparat w stronę kolektora ssącego to czasem pierdnie WTF. Pomóżcie !!!
ste-fun / 2016-10-30 13:18:54 /
Aparat zapłonowy był zdejmowany ??
Przewody WN nie są przypadkiem przesunięte o 180' ??
Trójkąt / 2016-10-30 13:51:36 /
jak łapie po skrajnym przesunięciu, to pewnie właśnie po wyciągnięciu/włożeniu aparatu mogłeś coś popitolić...
bartozłomero / 2016-10-30 14:08:23 /
Aparat już zmieniałem na inny i nic . Kable podpięte 1342( z resztą próbowałem już chyba wszystkie kombinacje). Ja tylko odpiąłem aku i filtr z przepływomierzem bo ciężki dostęp do pieszego zaworu. Być może podczas odkręcania kontry 1 zaworu wydechowego uderzyłem kluczem w wtryskiwacz ale jest ok, wiązka wtrysków sprawdzona świeca mokra więc ok. Jak swapowałem ten silnik to miałem przygodę z kostką wiązki wtryskiwaczy , tzn gniazdo było tak wytrzaskane , że nie było styku. Jak ustawiałem zawory 4 cylindra to musiałem poruszać kablami bo przeszkadzały , ale pomierzone jest wszystko . Msakra
ste-fun / 2016-10-30 14:11:29 /
ale czy aparat nie jest przekręcony o 180 stopni sprawdzałeś?
wąski77 / 2016-10-30 14:18:10 /
Jeszcze EBJ odkręciłem żeby dostać się do śruby pokrywy. Aparatu nie ruszałem przy regulacji dopiero zacząłem kombinować po, jak już go pomęczyłem na rozruszniku i nie odpalał. Próbowałem opóźniać, przyspieszać i jak do oporu go przekręciłem to coś pierdział, podmianka aparatu i nic (mam ten duży aparat bezstykowy jak na zdjęciu). Zamieniałem kable 180 stopni tzn 1z 4 i 3z2 i nic. Jest to możliwe że przeskoczył mi rozrząd i się fazy popierdzieliły? Nie miałem zbyt dużo miejsca żeby kręcić śruba korby , więc złapałem śrubę wałka rozrządu.
ste-fun / 2016-10-30 15:39:49 /
Całkiem możliwe.Kręcąc za koło rozrządu mogłeś poluzować napinacz i tym samym mógł przeskoczyć pasek.
PL / 2016-10-30 15:54:03 /
Ok ale jak przeskoczy o 1 ząbek ( bo pewnie bym poczuł jak by przeskoczyło więcej) to ile stopni się przestawi 10? Przecież to bym ustawił na aparacie ( poprawcie jeśli się mylę ). No nic aku mi znowu padł wiec kolejne próby dopiero jutro, zobaczymy czy zgada. pozdrawiam
ste-fun / 2016-10-30 17:09:38 /
Złego ustawienia rozrządu nie da się skorygować aparatem. Jesteś pewien, że dobrze ustawiłeś luz?
Przemek S. / 2016-10-31 08:48:09 /
Za ciasno?? Też o tym myślałem, kurcze przecież to nie filozofia, myślałem że może pomyliłem ssące z wydechowymi ale bez przesady nie jestem mechanikiem ale... Kurcze idę sprawdzić bo nigdy nie wiadomo.
ste-fun / 2016-10-31 09:32:21 /
Szukał bym raczej w ustawianiu zapłonu, luz nawet za mały nie spowodował by że silnik nie odpali.
Trójkąt / 2016-10-31 09:40:26 /