Problem duży mam. Odkręciłem koło te duże z zębami z tyłu silnika i za cholerę nie mogę go przykręcić. Za każdym razem któraś ze śrub nie chce się wkręcić. Pierwsza wchodzi jak trzeba, druga też, a z trzecią już są problemy.
POMOCY !!!!!!!
Może złą stroną przykręcam, czy najpierw trzeba przyłożyć koło i wbić młotkiem, czy może najpierw wkręcić ze trzy śruby i dopiero wbić młotkiem ?
Dodam że po wbiciu młotkiem nie daje się obrucić.
O odpowiedzi proszę tylko znawców tematu: fachowców, fachmanów, guru i mechaników ze szkołą, bo mi się innych odpowiedzi czytać nie chce
Szajba / 2004-02-15 21:39:13 /
Słuchaj-jesli sie nie myle chodzi Ci o koło zamachowe...
Przed każdym zdjęciem koła zamachowego należy sobie zaznaczyć jak było pierwotnie przykręcone.Ponieważ tego nie zrobiłeś musisz teraz próbować wszystkich możliwości ustawienia otworów na śruby-gdyż nie są one ustawione symetrycznie tak jak Ci sie to wydaje.
Boje sie że jak już zacząłeś pracować młotkiem to już troche będzie trudniejsza sprawa...
Jak zaczynałem mechanike samochodową to sie nieraz naciołem na ten numer z kołem zamachowym.
Trophy / 2004-02-15 22:47:00 /
Jeśli jest to żeczywiście koło zamachowe i w dodatku jest to silnik V-ka to otwory ma symetryczne i na dobrą sprawe podejdzie w jkażdej z 6 możliwych pozycji.. najlepiej przed wbiciem na centrujący kołek włóż wszystkie śruby i stopniowo je przykręcaj...
podobnie sprawa ma się z pinto r4. śruby są symetrycznie rozmieszczone.
nowszy silnik 2,0 DOHC ma już śruby niesymetryczne i można koło zamachowe przykręcić tylko w jednej pozycji!!!
Trójkąt / 2004-02-16 01:36:13 /
rzeczywiście :)) oczywiście przez "RZ" ;] ubiegłem Segal :)
Trójkąt / 2004-02-16 01:38:02 /
szajba, robisz sobie jaja?
na wszelki wypadek gdybys sobie jednak nie robil, to zalap najpierw wszystkie sruby gdy kolo jest luzne a dopiero pozniej wbijaj
camaro / 2004-02-16 07:50:38 /
Przyznaję się - zrobiłem sobie niewinny żarcik :)
W przyszłości możecie liczyć na kilka następnych zagwostek dla klubowiczów.
Co do kół zamachowych to zauważyłem że w niektórych markach są otwory symetrycznie, w innych nie. W związku z powyższym przy każdym zdejmowaniu koła zamachowego dobrze jest zaznaczyć przed demontażem pozycję w jakim jest przykręcone.
Szajba / 2004-02-17 10:53:06 /
ukatrupić ;))) !!! i regulamin x 10 :))
Trójkąt / 2004-02-17 12:51:05 /
juz myslalem ze jest inny szajba :D hehehe. ale patent na "kolo z zebami" niezly hehehe.
Jabol / 2004-02-17 17:39:58 /
się podepnę...
może i banalne pytanie ale czy w 2.0 R4 pinto (blok 205) śruby koła zamachowego mają lewy gwint? Nie mogę za cholerę odkręcić tych śrub... zblokowałem silnik deskami, koło zamachowe zaparłem prętami. Do klulcza metrową przedłużkę zapodałem i te śruby ani drgną :-( ktoś wie jak odkręcić śruby? :-)
♠Zoggon♠ / 2005-10-09 17:49:47 /
mają normalny gwint. ja odkręcam zawsze "udarowo" dobry klucz (najlepiej nasadowy wygięty pod kątem prostym, ale taki z jednego kawałka żelastwa) dobrze nałożyć i mocno, ale z wyczuciem młoteczkiem. Muszą pójść.
UWAŻAJ TYLKO, ZEBY KLUCZ NIE OMKNĄŁ!!
bobik liil / 2005-10-09 18:19:56 /
zgadza sie
a i jeszcze domowym sposobiem czyli jak to ja robie piwnicowym , to stuknac ja czesniej mlotkiem , powinna pojsc , pare silnikow w piwnicy rozebralem a zapieralem tylko wkretakiem by sie nie krecilo ,
Wojdat / 2005-10-09 20:15:21 /
Klucz ze stali, nie z biedronek, kawalek rurki i kulturalnie musi sie odkrecic. Jezeli nie chce, to trzeba dluzsza rurke :)
pmx (wiewior;) / 2005-10-09 22:51:39 /
Jak to mi kiedyś na praktykach jeden mechanik powiedzał, z upartymi śrubami tak jak z upartym dzieckiem, spuścić wpier... to się posłucha :) Czyli impulsator kinetyczny z naprowadzaczem trzonkowym w dłoń i przylutuj tej śrubie porządnie, musi się odkręić.
P.S. Gwint jest prawy.
gryziu liil (EM) / 2005-10-10 10:36:34 /