Mam taki problem czy w naszą obudowę mostu od Capri da się upchać jakiąś wytrzymałą szpere chodzi mi o to by stworzyć sobie raz na zawsze most nie do zarżnięcia:) czyli półośki nie do ukręcenia i dyfer z porządną szperą.
czy są takie kity gdzieś w anglii?? co stosowali co mocnych Caprików?? typu Turbo lub Perana..??
Pozdro
jagoolmk2 / 2004-02-11 19:13:21 /
> czy w naszą obudowę mostu od Capri da się upchać jakiąś wytrzymałą szpere
Od kilku miesięcy próbuję namówić Karola, aby rozebrał most ze ściery coswortha, który ma na stanie i sprawdził. Narazie bezskutecznie, ale się nie poddaję :)
Szajba / 2004-02-11 19:23:15 /
most ze szperą jest troche inaczej zbudowany niż zwykły od capri, jest otwierany z przodu itd o środku niewspomne.wiem bo mam.
chyba najłatwiej i najtaniej będzie poszukać mostu od amerykańca jakiegoś...
Trójkąt / 2004-02-12 00:29:35 /
most ze szpera od Capri jest identyczny, cala szpera to inny mechanizm roznicowy, wystarczy go wymienic
byl ostatnio na ebayu uzywany i poszedl za ponad 300euro
camaro / 2004-02-12 07:52:21 /
Z tego co gdzieś czytałem to Capri Perana miał most z Forda Fairlaine'a. Czyli chyba lepiej, szukając mostu nie do zarżnięcia, spasować coś z amerykana.
michukrk / 2004-02-12 15:47:52 /
Jak tu...:
http://www.raceinorr.com/~maverick/
(bilder)
Arunas / 2004-02-12 15:57:58 /
wszystko OK ale mosty z amerykancow sa szerokie i najcześciej nie da sie na nie założyć felg 13. mnie chodzi o cos co da sie zamontować bez większych przeróbek i bez poszerzania auta. bo do tego dojdą szerokie laczki i bedzie wyglądał jak ... .
Czyli cos takiego jak pisał Bartek, wkład ze szperą do mostu za 300eurosów ciekawi mnie tylko jakie do tego półośki...??
acha a podobno mustangi miały mosty na 4 szpilki i do tego tak szerokie jak Caprikowskie czy to prawda??
Pozdro
jagoolmk2 / 2004-02-12 16:58:50 /
mam jeszcze jedno pytanie, jak zmierzyć most..?:) chodzi mi o to ze amerykanie rozróżniaja mosty po wielkości 9" lub 8,8" itd. jak zmierzyc taki most, raczej co zmierzyć?? i jaki jest w Capri...??
Pozdrawiam
jagoolmk2 / 2004-02-12 17:21:39 /
mój most w Capri ma 125 cm szerokości a w Mustangu ponad 140 - chyba że z Mustanga II 5.0 V8 to juz szybciej (bo taki miał MAKO)
no i rozstaw śrub w tym z II sie zgadza a z I nie
MikeB4 / 2004-02-12 17:53:32 /
Własnoręcznie można bez problemu zrobić albo około 10% szperę....albo 100 %szperę...........w pierwszym przypadku wystarczy dołożyć odpowiednią ilość odkładek pomiędzy sateity a kosz....a w drugim przypadku zaspawać satelity do kosza w cholerę.....i wcale nie jest powiedziane że w taki sposób rozwalimy od razu most.....mój kolega z wyścigów górskich Tomek Czok robił tak z oryginalnym mostem do fiata i opowiadał że do 150 koni z Abartha nic nie miało prawa się ukręcać czy rozwalać......niestety drugie rozwiązanie polecam tylko i wyłącznie na puchar capri.....suchy asfalt.....będzie się prowadził jak gokart.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-12 19:13:17 /
też mi rada , napewno sie takim autem fajnie parkuje w miescie hehehe
chyba nie o to jagoolowi chodziło
MikeB4 / 2004-02-12 20:57:25 /
heh Mike nie zamierzam jeździć Caprikiem na codzien bo mnie nie bedzie stać przy obecnych podwyżkach na bene a gazu moj silnik nie powoącha ale z kolei nie chce jeździc cały czas ze 100% szperą bo chciałbym sobie założyc jakies fajne laczki a takich mi bedzie szkoda... teraz przed pucharem to poprostu chyba właśnie zrobie tak jak radzi Piotrek tylko boje sie ze półośki poukręcam.. ale chodzi mi o to ze przyszłościowo chce miec most ze szperą taki którego nie zarżne dużym silnikiem... a z którym da sie zaparkować w mieście:)
Pozdrawiam
Ps:czyli most mierzy sie po długości ??
jagoolmk2 / 2004-02-12 22:09:44 /
jak jest w koncu z tym mierzeniem mostu bo u kumpla lezy jakas obudowa mostu od mustanga ale nie wiem jaka czy jest to 7.5" czy 8.8" czy moze 9cali..?? jak to sprawdzic..??
Pozdro
Ps:czy ten z mustanga II jest taki jak ten nasz Caprikowski..??
jagoolmk2 / 2004-02-12 22:13:17 /
właśnie nie wiem jak to jest z mostem z Musta II ale ma szpilki w półośkach rozstaw 4x 108 mm a nie 4x 114 jak Mustang 1st gen - i Must II jest zdecydowanie węższy - cały most razem z obudową bedzie węższy - ale samą gruche moze miec wiekszą - np. mój must ma tak na oko 2x wiecej miejsca na kosz z satelitami niż jest w Capri :-)
MikeB4 / 2004-02-12 22:29:00 /
pierwsze dwa zdjęcia są mostu capri rs ze szperą (otwierany z przodu, bez mechanizmu różnicowego bo jest w regeneracji) , natomiast dwa kolejne to tylpowy most MKIII 2.0v6.
Czy są takie same?? niesądze.
pajak ten pierwszy to poprostu timken, a 2 to salisbury, obudowa jak obudowa, w 2.8i z tego co pamietam był salisbury z lsd. tak ze obudowa to zaduzego znaczenia nie bedzie miała.
To fakt,
Mam u siebie i jedem most i drugi (aktualnie Salisbury mam założony do kapcia), rozbierałem obydwa na cz. pierwsze i żaden nie ma szpery.
gryziu liil (EM) / 2004-02-13 14:50:11 /
ogolnie z tego co widac w zestawieniach to wygladało to tak:
timken jest straszy i wystepował w mk1 i niektórych mk2
salisbury mk3 bez 1600 (???ale chyba nei cały czas???) i czesc mk2,
timken jest troszke wezszy od salisbury, no i gabarytowo duzo mniejszy.
- timken
- salisbury
dobra to jeszcze ja ciała troche dałem, mk nawet dział z mostami wyczarował :)!! http://www.capri.pl/garage/rear-axles.php wszytsko widac.
pajak, nie masz racji
to pierwsze to angielski most timken-banjo i byl stosowany do malych silnikow 1.-1.6 glownie (jak nie tylko) produkcji angielskiej, jest dosc slabowitej konstrukcji
podobny, ale mocniejszy, byl w transitach co bylo ich slabym punktem bo ciagle sie sypaly
w wiekszosci niemieckich Capri i angielskich z wiekszymi silnikami byl most salisbury-koeln (z ostatnich zdjec) ktory mial od tylu pokrywke, jest on duzo bardziej wytrzymaly i ma zdecydowanie szybsze przelozenia
Capri 2.8i byl wyposazony wlasnie w taki most 3,09 opcjonalnie ze szpera, a 2.8i super/special mial szpere seryjnie, byla ona w postaci innego mechanizmu roznicowego a cala reszta mostu byla ta sama
na zdjeciu caly komplet bebechow ze szpera (przykrecona do talerza)
camaro / 2004-02-13 17:13:30 /
Camaro a jaki moment i max moc zniesie ta szpera?? powiedzmy ze sie na nia wykosztuje pomijając środki finansowe i trafienie kupna tekiego cuda:))
Pozdro
Ps: Czy półośki wtedy zostawały z serii 2.8i??
jagoolmk2 / 2004-02-13 17:57:49 /
nie podam Ci takiej liczby, bo nie wiem czy wogole wystepuje w jakichkolwiek danych
szpera nic nie wzmacnia, ona tylko ulatwia ruszanie
normalnie wystarczy mala roznica w tarciu pomiedzy lewym i prawym kolem i przy ostrym ruszeniu to o slabszej przyczepnosci zaczyna krecic sie w miejscu
normalny mechanizm roznicowy praktycznie nie stwarza zadnych oporow i cala moc bedzie przekazywana na jedna strone a drugie kolo bedzie stalo w miejscu, trzeba odpuscic gazu i ruszac wolniej
ze szpera sprawa wyglada inaczej, zalezy jeszcze jaka, w Capri byla szpera o niezmiennym ograniczeniu poslizgu wynoszacym iles tam procent
w takiej sytuacji zeby powtorzylo sie boksowanie jednego kola trzeba by podlozyc pod drugie blokade bo szpera bedzie mu takze przekazywala sporo momentu
sa tez szpery o zmiennym oporze, albo takie ktore normalnie nie dzialaja a w momencie gdy czujniki wykryja za duza roznice predkosci obu kol, blokuja je na sztywno
reasumujac, szpera nie musi niczego wytrzymywac, mozna by ja spalic (chyba) jedynie przez zablokowanie mechaniczne jednego kola i boksowanie drugim
to dziala troche jak sprzeglo
camaro / 2004-02-13 18:13:56 /
Taaak....tych szper do Capri to widziałem kilka rodzajów...poczynajac od Zakspeeda z 90%szperą.....poprzez 75% zf-y...50%... i 25% oryginałach kończąc........szpera sprawdza się nie tylko przy ruszaniu ale po prostu w rajdowej i wyścigowej jeżdzie.....mówimy tu po prostu o autkach o takich mocach że MUSI w nich być szpera bo zwyczajnie byłoby toto nie do uprowadzenia.....a propo wyścigowej jazdy....jak myślicie-czyje nazwisko jest na pierwszym miejscu na jedynym torze gokardowym na Dolnym Śląsku we Wrocławiu-Korona, gdzie jeżdzi połowa Dolnoślązaków???? MOJE!!!! Wywaliłem ubiegłorocznego mistrza Polski na 0,42 setne sekundy!!! I wcale nie spędziłem całego dnia na torze żeby to zrobić........wystarczyło 6 razy po 4 minuty.......ale dosyć tego chwalenia się........polecam przed pucharem Capri każdemu aby spróbował swoich sił najpierw na kartach.....technika jazdy i tor....to podstawa do późniejszego dobrego wyniku....pozdro
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-13 18:32:07 /
hmm dobra lekcja, mój błąd a to dlatego że poprostu nigdy niespotkałem mostu timkena, czy te mosty były seryjnie tylko w 1600?? bo ten mój jest z rozdmuchanego esexa 3.0
mosty timken byly w niektorych kentach i pinto
w essexach ich na pewno nie bylo
jesli taki sie trafil to ktos musial przelozyc z innego, sprawdz przelozenie, niemozliwe zeby bylo 3,09, w Mk2-3 byly tylko 3.77 dla pinto 1,6 i 4.125 dla kenta 1.3
danych do Mk1 nie mam pod reka, ale tez tylko w takich silnikach
camaro / 2004-02-13 20:22:55 /
Co do tego że Banjo były montowane jedynie do słabszych wersji silnikowych to nie byłbym taki pewien......kilka razy w niemieckim Drive'ie czytałem dane szybkich sportowych escortów i parę razy trafiłem na most BANJO ze szperą i to dosyć mocną....
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-14 17:53:02 /
ok, byc moze
ja pisalem o Capri
poza tym w Escorcie nigdy nie bylo V6-ek tylko rzedowki :), wiec przelozen duzych ten most nigdy nie mial
camaro / 2004-02-14 20:40:00 /
Noo tak...w Escorcie były rzędówki.....sprawdziłem te Drive'y....był raz zwykły 2.0 i 170 ps.......a w drugim przypadku Cosworth i 212 ps....oczywiście oba z Banjo achse.....więc z tą mocą to bym Escortów nie lekceważył
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-15 12:30:23 /
>>więc z tą mocą to bym Escortów nie lekceważył
niestety moc jest czynnikiem drugorzędnym!!! w przypadku obciążenia mostu czy skrzyni...
najważniejszy w tym przypadku jest MOMENT OBROTOWY !! i to on obciąża wszystkie elementy..
moc jest jedynie czysto matematyczną jednostką wyliczoną z momentu obrotowego i obrotów silnika...
Trójkąt / 2004-02-15 12:56:44 /
most w escorcie byl inny niz w Capri
w Transitach tez sa banjo i maja one przeciez spory moment obrotowy
ale to zupelnie inne bebechy i obudowy , nie takie jak w banjo od Capri
tylko seria ta sama
to tak jak porownywac koelna V4 do koelna V6
camaro / 2004-02-15 13:37:40 /
Reasumując - wszystkie te aspekty są od siebie rozdzielne:
1. szpera może być i w Banjo i w Salisbury.
2. zdarzają się auta z momentem 150Nm i szperą, jak również takie z momentem 300Nm bez szpery.
3. Escorty (V6 się mieści pod maską, ale w serii takiego auta nie było) mają mosty o mniejszej wytrzymałości niż Capri, bo nawet ekstremalnie rajdowe auta II grupy (Roger Clark, sezon 1980) czy wyścigówki grupy V (Hans Heyer, sezon 1975) przy mocy 240-260PS DIN miały moment rzędu 220Nm.
4. Jednocześnie te mosty wyczynowych Escortów mają bardzo wysokie przełożenie główne (wyścigowe ponad 4:1, a rajdowe ponad 5:1) ze względu na bardzo wysokoobrotowe silniki (ponad 8000 rpm), więc zainstalowane w Capri gwarantują predkość maksymalną rzędu 140-150 km/h.
5. To samo będzie z mostem Transita w Capri - podobno wytrzymuje moment nawet podrasowanej V6 (rzędu 300Nm), ale przełożenie główne znowu uniemożliwi osiąganie sensownych prędkości.
6. Oznaczenia mostów amerykańskiego Forda (7in, 8in, 9in, itd.) dotyczą średnicy koła talerzowego, tylko nie wiem czy zewnętrznej czy średniej roboczej powierzchni styku.
7. Perana nigdy nie miała mostu z Fairlane - po prostu koła nie zmieściłyby się w błotnikach. Rozstaw szpilek był 4x108, więc być może miało to coś wspólnego z Mustangiem II, ale nie spotkałem nigdy Pony'ego z przełożeniem rzędu 2.75-2.95:1, jakie występują w Peranach.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-15 14:09:42 /
Perana była troche wcześniej niż Mustang II ale
jeśli chodzi o ścisłość to Mustang II miał mosty:
2.79:1 ze szperą w 76 roku (oznaczenie L w Vin)
2.79:1 bez szpery 76, 77, 78 (oznaczenie 3)
3.00:1 bez szpery 75,76 (ozn 6) ze szperą 77,78 (o lub 0)
3.18 - szpera (tylko 76 z kodem M) lub bez 76-78 (4)
3.40 - w 74 (P) i 76(M) roku ze szperą lub (7) w czasie całej produkcji (w 76 ozn4)
3.55 - 74 i 75 ze szperą jako (X) 76 jako (P) bez szpery 74-75 (G) 76 (7)
a wiec jak znajdziecie Mustanga II z oryginalnym mostem i z oznaczeniem mostu w numerze VIN literką L i chcecie ten most sprzedać to prosze o telefon ;-)
MikeB4 / 2004-02-15 14:49:14 /
Więc teraz tylko pozostaje wysledzić, jaki model Forda miał wcześniej ów most zanim zastosowano w Pony-Mustangu. Dla kilkuset zbudowanych Peran imć Basil Green nie konstruował specjalnego mostu - wziął coś z półki, a że Stanga II jeszcze wówczas nie było, to w takim razie od czego on był?
Miał szpilki 4x108, rozstaw kół 137cm, przełożenie poniżej 3:1 i szperę.
Czekam na jakieś propozycje.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-15 15:47:19 /
Apropo Perany wygrzebałem takie info:
Transmission: Four-speed manual, optional three-speed Ford C4 automatic, Borg Warner limited slip diff
Gear ratios: 4th 1.00, 3rd 1.29, 2nd 1.69, 1st 2.32
Final drive: 3.08
Michal W / 2004-02-15 16:05:58 /
http://www.capri.pl/capri/mk1-perana.php
Dla skupienia uwagi:
Michał Konieczny / 2004-02-15 16:22:37 /
Mk -jest kilka nieścisłości w opisie Perany
silnik 302 w Mustangu znalazł sie w 68 roku a w Peranie dopiero "nieco później"
pozatym krk4m też mi sie wydaje że mosty z Mustanga II zostały z czegoś przejęte .. tylko jak to znaleźć z czego :-)
MikeB4 / 2004-02-15 18:07:09 /
Na stronie:
http://www.aussiexport.com/saperana.htm
jest napisane że Perana miała: BW 78 diff (co kolwiek to oznacza ale chyba chodzi o most)
Natomiast gdzieś czytałem (ale na prawdę nie mam pojęcia skąd to wiem), że Perana miała silnik i skrzynię z Forda F250 Ranger. Nie wiem czy to prawda i na ile się to zgadza z rzeczywistymi silnikami w tym samochodzie ale dla zaainteresowanych może to będzie jakiś trop.
michukrk / 2004-02-15 19:23:00 /
Pewnie masz rację, Mike B4 - tekst o Peranie pisałem 2 lata temu w oparciu o kilka źródeł różnej proweniencji, a nie zawsze najwyższej wiarygodności. W każdym razie na pewno 302 CID pakowany był w RPA do Falconów i stamtąd pobierał je Basil Green. Dlatego też misa olejowa jest zupełnie inna niż w Mustangu.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-16 00:36:18 /
Gdzies czytalem, ze Perana miala inny diff, i ni slowa niebylo o innym tylnym moscie. Na dodatek na zdjeciach most wygliada tak samo jak most Sallisbury...:
http://www.aussiexport.com/graphics/carpics/forsale/southafrica/perana133/DSC00061.jpg
Arunas / 2004-02-17 11:34:41 /
moge wziąć most z mustanga III ale ten szeroki ponad 140cm tylko nie wiem co to jest..:( podobno jeździł z silnikiem 2.3V6 ale sie nie zraziłem po można do niego kupić szpere i wyczynowe koła zębate , półośki itd. tyle ze od początku myślałem ze to most 7.5" ale jak znalazłem ta stronke :
http://www.usgear.com/tl/ford1.htm
to sie przeraziłem bo ten most co zamierzam nabyc ma 8 śrób mocowania dekla (no chyba ze liczyć nie potrafie ) a ten na stronce ma 10.
czy ktos wie jak poznac to wszystko i który jest który..??
Pozdrawiam
jagoolmk2 / 2004-02-25 23:39:23 /
do capri tez mozesz kupic koło zębate z wałkiem ataku o przełożeniu nawet 5,3:1
jak masz 285 funtów :)
starrsky / 2004-02-26 00:06:56 /
jezeli most caprikowy jest w dobrym stanie, zadbany i z olejem ! (niektoorzy zapominają:)) to wcale taki słaby nie jest
ja katowałem ostro przez dwa lata, co prawda wyje..ło wałek w obudowie satelit ale jestem raczej zdziwiony stanem ich samych, powiem inaczej od samego palenia laków to dobry most nie ucierpi :)
starrsky / 2004-02-26 00:17:11 /
ale nie ma szpery porządnej wiec o czym mowa ?
MikeB4 / 2004-02-26 01:06:14 /
heh właśnie problem w tym ze nie o palenie laków mi sie rozchodzi..:)
a w zasadzie nie tylko...:))
Pozdro
Ps:nio fajnie tylko po co mam kupowac most od 2.8 jak moge kupic lepszy...:)
pytanie czy da sie ten "lepszy" w ogóle gdzies kupic:)
jagoolmk2 / 2004-02-26 01:06:17 /
to kup od 1,6 i zaspawaj ch..a bedziesz mial szpere i przelozenie cacy :) eeeh wam dogodzic
tez myslalem o stangach ale to nie ta moc, moze gdybym mial te 300 koni...pff
starrsky / 2004-02-26 07:26:46 /
W sumie podejżewam że szperę można by było zrobić samemu........daję głowę że dobry warsztat szlifiernia-ślusarstwo dałby sobie na pewno z tym radę.......najgorzej jest ze schematami.........spoooro spędziłem czasu na necie próbójąc wylukać jakieś schematy......ale albo był to zbyt skomplikowany Torsen albo rysunki były nieczytelne......może wy macie jakieś zdjęcia lub materiały???????
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2004-02-26 18:21:00 /
wychylę się z takim zapytaniem:
...a może most od Jeepa Wranglera? (szerokość 1473mm, no i chyba szpera jest)
to są chyba wytrzymałe mosty...
ps. zwolennicy "oryginalności" proszę wdusić <reset> ;-)
♠Zoggon♠ / 2004-03-04 23:15:30 /
most z mk1 ma 125 cm szerokości .. KONIEC :-)
MikeB4 / 2004-03-04 23:36:25 /
hehe i przełożenia ma takie że w traktor-pulling mugłbyś startować ;D
Trójkąt / 2004-03-05 01:44:48 /
OK mam most 3.75 salisbury czy pomijając przełożenie bedzie równie wytrzymały jak np. ten co ma starrsky?? czyli taki sam tyle ze inne przełożenie:)
acha i czy da sie w ogóle dokupić jakiś części do mostów w sklepach?? bo szczerze to nawet nie pokwapiłem sie by popytac o takie rzeczy jak atak czy komplet łożysk... całe koła zębate..itp.??
Pozdro
jagoolmk2 / 2004-03-27 19:33:11 /
moze i by cos mieli ...ale za potworna kase...ja sie kiedys o most do grani pytalem...i potem juz nie chcialem nowego...:))
Zakrzak! / 2004-03-27 19:40:09 /
moge miec satelity, walek do nich, lozyska, tuleje simmeringi
ale z atakiem i talerzem chyba bylby problem, w kazdym razie to spora kasa
camaro / 2004-03-27 19:44:55 /
Ja mam jeszcze pytanie dot. mostów z innego samochodu. P. Krk4m wspominał w innym wątku o wstawianiu do Volvo seri 2XX silników V8. Zastanawiałem się czy most taki możnaby zapakować do Capri, i czy byłby on w stanie przenosić duże momenty obr. silnika. Od jednego z uczestników klubu Volvo dostałem takie oto rozważania odnośnie mostów z V245-V265 w połączeniu z silnikami V8 Forda:
"...Porozważajmy zatem troszkę na temat wstawienia przepięknego silnika 6.5-V8
do V240.
Przyjmiemy sobie dla uproszczenia, że silnik pracuje ze skrzynią manualną. W
wypadku automatu będzie dość podobnie, lecz z manualem łatwiej przejdziemy
prosty tok myślowych, inżynierskich obliczeń :)
Podstawowa kwestia:
Czy moment 590 Nm ma być przeniesiony przez MOST NAPĘDOWY czy też jest to
moment, który generuje silnik 6.5-V8 ?
Bo widząc pojemność silnika mniemam, że taki moment obrotowy pojawi się NA
SPRZĘGLE - czyli jeszcze przed skrzynią biegów.
Jak wiemy skrzynia biegów moment zwielokratnia na biegach poniżej
bezpośredniego.
Najprościej mówiąc - moment obrotowy 590 Nm pojawi się w moście na CZWARTYM
biegu jesli uznamy, że on jest bezpośredni.
Natomiast na biegach 1,2,3 - moment będzie znacznie większy - gdyż jest
przełożenie.
Przyjmijmy sobie pi razy oko, że przełożenie na jedynce wynosi 3.5 to
wówczas most będzie musiał wytrzymać moment NIE 590 Nm a 3.5 x 590 Nm =
2.065 kNm co nalezy uznać za wartość znaczną.
Jesli dołożymy do tego jeszcze przełożenie tylnego mostu o wartości
powiedzmy około 3.4 to moment NA KOŁACH wyniesie 7.021 kNm.
Siedem kiloniutonometrów - kawał momentu. No właśnie - jako, że uwielbiam
dygresje na boku - wyliczymy teraz jaką siłę generuje to pod kołem.
Opona ma wymiary np 185/70R14 czyli 14 cali x 25.4 mm + (185 mm x 0.7 x 2) =
614 mm
Moment wyniesie 7.021 kNm, ramię sił = pół średnicy koła czyli jego promien
= 614 mm/2 = 307 mm
Zatem siła pod kołem = 7.021 kNm /0.307 m = 22.86 kN czyli 2.28 tony.
Niecałe trzy tony. Sporo.
Ale to tylko dygresja - nas interesuje czy się nie wysypie most.
Z uwagi na fakt, że nie wiem dokładnie jaka jest geometria, zarys itp
przekładni głównej mostu tylnego od V240 (mimo, że dwusetę kiedyś miałem) -
to wyliczę co innego w tym moście.
Mianowicie zbadam, czy półośka jest w stanie przenieść moment skręcający o
wartości 7.021 kNm. Jesli tak - sprawdzimy z jakim zapasem. Jesli zapas
będzie około 20% - to można uznać, że moment przeniesie nam przekładnia
główna oraz dyferencjał.
Oczywiscie obliczenia są absolutnie orientacyjne i mają charakter wyłącznie
poglądowy.
Zatem średnica połośki w moście V240 to około 30 mm. Grubsza nie będzie.
Głowy jednak nie dam i trzebaby to zbadać a nie wiem czy w VADISie podano
dokładnie średnicę
Liczymy dla fi trzydzieści.
Policzymy sobie jakie naprężenie w wałku o średnicy 30 mm generuje moment
7.021 kNm
Wzór na naprężenie styczne (Tau) ma postać:
16 Ms
Tau = ---------
pi D^3
Szesnaście em-es nad pi de do trzecich.
Gdzie:
Ms = moment skręcający
pi = 3.1415926
D = średnica wałka
No więc podstawiamy:
16 Ms 16 x 7.021 kNm
Tau = --------- = -------------------------------
pi D^3 3.14 x 27000 mm^3
Tau = 1324.358 MPa
Tysiąc trzysta megapaskali !
Niestety NIE MA TAKIEJ STALI !
Most nie przeniesie. Najlepsze stale mają wytrzymałość rzędu 1000 MPa. Są
stale co mają nawet 1200 MPa ale bardzo drogie i stosowane rzadko.
Na pewno w moście V240 tak dobrej stali nie ma.
Ażeby ten moment mógł być przeniesiony - należy założyć naprężenie
skręcające nie większe niż 500 MPa (i tak wysokie ale dobre stale takie
naprężenia niosą spokojnie)
Policzmy minimum średnicy półosi:
Zakładamy Tau dopuszczalne na 500 MPa
Niestety nie wiem jak namalować symbol pierwiastka zatem napiszę słownie:
16 x Ms
Dmin > trzeci pierwiastek z (--------------- )
pi x Tau dop
Dmin > 41.5 mm
Półośka powinna mieć średnicę najmarniej 41.5 mm i wtedy most przeniósłby
wyliczane momenty.
Tak mniej więcej to wygląda. ..."
sorki, że klimat nie ten i że się wcinam z własnym problemem, ale chciałbym się spytać jak to jest z tymi mostami? Czy te wyliczenia rzeczywiście oznaczają, że takie mosty się nie nadadają? Jakie średnice półosi są w mustangach 67-68 i 74-78? Czy jakieś mądre głowy w tych matematycznych klimatach mogłyby się wypowiedzieć? Może przez przytoczone wzory można też obliczyć wytrzymałości dla mostów fordowskich?
Jakie jest wasze zdanie?
♠Zoggon♠ / 2004-05-03 17:16:22 /
A cóż to zajefajny motorek generuje 590 Nm? Na stronce o Volvo "285" instalowali Windsory 302 o pojemności 4.9 i momencie 430Nm, a to jest ogromna różnica. Z pobieznych wyliczeń wynika mi, że półoska 5/4" (32mm) z Volviaka wystarcza z palcem w uchu.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-03 21:11:24 /
Zoggon pisał o 390 którą posiada (6,4 litra a nie 6,5 ?) ma ona 427 lb/ft czyli ok. 580 Nm przy 3200 obr/min dla gaźnika 4V (550 lub 530 przy 2600 dla 2V dane: Mustang/Cougar/Fairlane/Montego/Fairlane Ranchero 68)
MikeB4 / 2004-05-03 22:50:44 /
MikeB4: moc mojego silnika to dla 4V (315KM-320KM) moment dokładnie 589Nm, a pojemność 6.5 a nie 6.4 bo pojemność to 397cid. (rozwiercony na średnicę 4.09 a nie 4.05 jak standardowo).
Ja wogóle to sorki, że z Volvo wyskakuję, ale Krk4m? Myślisz, że ten most wytrzyma?
♠Zoggon♠ / 2004-05-03 23:10:33 /
W takim razie pod "big blocka" most z Volvo - jak widać - nie podejdzie. Pewnie dlatego jankesi też pakują do tych nordyckich cegieł conajwyżej Windsory.
Pozdro.
KRK 4m / 2004-05-03 23:23:12 /
Zoggon, nie wziąłeś poprawki że półośki są dwie. obliczenia przeprowadziłeś jak dla terenówki ze 100% blokadą dyferencjału. Średnicę półośki powinieneś obliczać dla połowy momentu za przekładnią główną.
granadziarz_3M / 2004-05-04 08:03:23 /
seryjnie był tak rozwiercony ?
MikeB4 / 2004-05-04 12:13:22 /
Silnik średnica skok
332 FE 4.00 3.30
352 FE 4.00 3.50
390 FE 4.05 3.78
406 FE 4.13 3.78
410 FE 4.05 3.98
427 FE 4.23 3.78
428 FE 4.13 3.98
Standardowo nie było chyba średnicy 4.09
Moc jest następująca (w zależności od roku i gaźnika):
352cid
220/4400-2V--61-63
235/4400-2V--60
250/4400-4V--64-66
300/4400-4V--58-60
360/6000-4V--Hi-Pref 60
390cid
250/4400-2V-63-65(L-M)
255/4400-2V-71
266/4600-2V-64-65(L-M)
265/4400-2V-66,68-70
270/4400-2V-67
275/4400-2V-66 AT
280/4400-2V-67-70 PF
300/4600-4V-61-65
315/4600-4V-66-68
320/4800-4V-67 GT, 69
325/4800-4V-68 GT
330/5000-4V-62-65 PI
335/4800-4V-66 GT
375/6000-4V-61-62 HP
340/5000-6V-63
401/6000-6V-61-62
406cid
385/5800-4V
405/5800-6V
410cid
330/4600
427cid
390/5600--68, 4V, Hyd
410/5600-4V
425/6000-8V
428cid
335/5200-4V-CJ
345/4600-4V
360/5400-4V-PI
Moment obr. (lb-ft/rpm):
352cid
336/2400-2V--61-63
350/2400-2V--60
352/2800-4V--64-66
380/2800-4V--54-60
380/2400-4v--Hi-Pref-60
395/2800-4V-58
390cid
378/2400-2V-63-65
376/2600-2V-71
390/2600-2V-68-70
403/2600-2V-67,67-70 PF
405/2600-2V-66
427/2800-4V-61-68
427/3200-4V-PI, GT, 69
427/3400-4V-61-62 HP
430/3500-6V
430/3200-6V-63
406cid
444/3400-4V
448/3500-6V
410cid
444/2800-4V
427cid
460/3200-68, 4V, Hyd
476/3400-4V
480/3700-8V
428cid
440/3400-4V-CJ
459/3200-4V-PI
462/2800-4V
♠Zoggon♠ / 2004-05-04 13:27:01 /
Kolejny ciekawy wątek mnie ominął to za sprawą urplopów, czy też zagubienia newsów :(
Istotnie, za mechanizm ścierki nie mam kiedy się wziąść, nastąpi to niewątpliwie, ale sposób jego wykorzystania i termin jest bliżej nie sprecyzowany.
Teraz dla jednych nudy, dla innych mam nadzieję nie:
Sprawa poważna, bo na tej półosi sztywnego mostu trzyma się całe koło.
Jagool jak zwykle rozsądnie do sprawy podchodzi, co niezwykle cieszy ;)
Wiem, też że nie zrobisz "100% szpery" bo to jest piękna nazwa na piękne partactwo. Brak mech. różn. mogę przyrównać np. do ściśnięcia łożysk stożkowych koła w celu likwidacji luzu na ... wyrobionej piaście.
Półosie należałoby dodatkowo policzyć na naprężenia wywołane właśnie brakiem w/w mechanizmu.
Wymyślono nawet podobnie piękną nazwę do jazdy z takowym mostem: drifting (czy jakoś tak)- jazda poślizgami. Kręcą się w kółko i robią jakieś "ewolucje" paląc gumy na obu kołach.
Półoś, obok momentu skręcającego jest obciążona przy piaście dodatkowo momentem gnącym, skupionym za piastą (obciążenie od samochodu i wypadkową na zakręcie przez most).
Jest jednak coś pocieszającego, czego tu w powyższych mocno uproszczonych obl. nie uwzględniono: moment przyczepności :)
Czyli krótko mówiąc: nie ważne ile momentu masz, ale ile możesz go przenieść.
Pochodny od średnicy koła, współcz. tarcia opony i podłoża - jest "łatwy" do ograniczenia dopóki nie dostaniesz wystarczająco dobrego mostu.
Oznacza to ni mniej ni więcej, że dopóki nie założysz opon szerszych niż przyzwoitość nakazuje (np. 225)- nie powinieneś szybko ukręcić półosi.
Istnieje jedynie duże ryzyko zmęczeniowego zniszczenia półosi, właśnie przy piaście.
Poważną wadą jest też nie branie pod uwagę chwilowych dynamicznych obciążeń. Wszystkie elementy obrotowe należy policzyć na moment bezwładności i jest on właśnie dużo wyższy od nominalnego (po co się strzela ze sprzęgła? ;) ).
Konkretne wartości liczbowe i dobór materiałowy mogą też zrobić, w ramiach egz. z PKM-ów, inni klubowicze-studenci mechanicy ;)
Dla ułatwienia podpowiem jeszcze, że moment obciążenia półosi zmienia się wraz ze zmianą kier. ruchu oraz promieniami dynamicznymi zależnie od prędkości na łuku.
Żeby Ci tu od razu praktycznie pomóc:
- wały/półosie, przenoszące TYLKO ten zwielokrotniony moment obr., zależnie od rodzaju materiału (nie są to St!) zawierały się w konstr. od fi 36mm do 55mm.
Oczywiście nie zgadniesz nigdy z czego ktoś je zrobił, mając gołe w ręku :(
Z tego co najszybciej znajdzesz (ale ciągle nie najłatwiej) na rynku, to byłby Taunusowy wzmacniany most od kombiaka 2.3-2.8V6 (np. 3,44:1):
-półosie fi35mm,
-przekładnia główna powinna wytrzymać, może zacząć hałasować, zalać od razu dobrym półsyntetykiem + militec,
-satelity szt.4 w standardzie,
-kwestia szpery sierra->taunus ciągle otwarta, może się pokusisz? ;)
-przeróbka szybka i prosta.
Jest szerszy od Twojego Capciowego o jakieś 5-6 cm (w mkII/III niestety nie zmierzyłem, od mkI o 10cm), należałoby dać fele od przednionapędówki z jakimś ET 55-65mm, nie polecam poszerzania błotników i wstawiania jakichś kozackich z małym ET, właśnie z powodu łamania za piastą (i tak będzie miała już ciężko ;) )
Jako "bezpieczniki" opony 205/60R13 (wiem, że chcesz pozostać przy 13' ;) ) Prędzej spalisz sobie opony niż zrobisz krzywdę.
Takie rozwiązanie byłoby obwarowane rozsądnym zakazem "pałowania" i szczególnie szarpania, ale niewątpliwie zadziała, będzie w miarę bezpieczne i będziesz mógł sobie odbić na wyższych biegach i prędkościach ;)
Trudno przewidzieć czas zmęczenia materiału półosi w takim wynalazku, ale po kilku zawodach nie jeździłbym nim ze zbyt dużymi prędkościami w ruchu ulicznym.
Pozwoli Ci to już się cieszyć w miarę z BHP, a wtym czasie coś się może jeszcze urodzi ;)
Posprawdzam może jakieś dostępne dostawczaki.
pozdro
P.S. karting to nie samochód rządzi się zupełnie innymi prawami, taczka też ma koła ale poza dyrektorami nie zawsze warto brać z niej przykładu do jazdy ;)
Sorry ludziska ze odkopalem ten temat ale mam pytanie
czy to jest ta szpera ATB o ktorej pisal wyzej KAROL
czy wystarczy kupic to i zalozyc i mozna smigac???
https://www.burtonpower.com/default.aspx
Ligacz 3M / 2004-10-01 19:21:01 /
sorki ten link nie dziala tak jak powinien :)
wiec wkleje fotki
pochadza ze strony Burton power
Pierwszy ma takie oznaczenie (nazwe) katalogowa: QUAIFE ATB DIFF, ENGLISH AXLE
a drugi takie: QUAIFE ATB DIFF, ATLAS AXLE
co oznacza to english axle i atlas axle ???
pozdro
Ligacz 3M / 2004-10-01 19:31:23 /
Nie spotkałem się z takim połączonym nazewnictwem jak English/Atlas axle, a prawdopodobnie chodzi o nazewnictwo rodzaju budowy osi.
Przeszukując źródła wychodzi oś z rozłączną piastą (na wielowypuście, przykręcaną nakrętką)- jednak mogę się mylić.
Tu jest parę ciekawostek http://www.quaifeamerica.com/driveline/driveline.htm
Jeśli właściwie odgadłem nazwę własną, to ta budowa nie ma znaczenia ze względów konstrukcyjnych, raczej technologicznych, gdyż umożliwia tańszym kosztem uzyskać mocniejszą półoś z droższego materiału oraz prostszą obróbkę cieplną + piasta "z byle czego" (w porównaniu do osi).
Daje to bardzo poważną nadzieję na przenoszenie dużych momentów, jednak ciągle nie rozwiązuje problemu przekładni głównej i mech. różnicowego.
Mechanizm ATB jest właśnie na tych Twoich zdjęciach i jest to bardzo dobre lekarstwo na różnicę przyczepności obu kół. Zdjęcia przekrojów wraz z opisem już załączałem kiedyś wcześniej (nie tutaj).
Prace nad mechanizmami różnicowymi Capri/Sierry/konwersji/nowego itp. ciągle zawieszone z braku czasu, który jest weryfikowany na bardziej istotne problemy.
Jagool i zainteresowani: niestety ciągle nie natknąłem się na nic ogólnodostępnego na rynku mogącego przenosić monstrualne momenty i być alternatywą dla Capcia. Nie oznacza to jednak, że nic się nie wydarzy w tej materii ;)
pozdro
Mam małe pytanie dotyczące wielkosci mostu 7" 8" ... . Zmierzylem srednice kola zebatego (duzego) w moscie (z mk3) i wyszlo okolo 7,5" zewnetrzna o 5 z czyms (nie umiem ulamków calow czytać ) w srodku. Wczesniej znalazłem odpowiedz "krk4m" ze dotyczy srednicy ale nie znalzłem ktorej - moze ktoś wie ktora to srednica ? Czy mozna stwierdzic ze most w capri jest 7,5" ?
z góry dzieki za jakies iformacje.
robs / 2005-07-31 20:08:34 /
witam jeszcze raz - przydałoby sie jakby ktos wiedzial jak to z tym jest bo nie wiem czy most 6,75" bedzie wiekszy od caprikowego czy mniejszy .
Most ma dekiel na 8 srub z tylu, okolo 140 cm szerokosci, 4 sruby na kola - podobno chodzil z 5.0 ,auto '79, ale znalazlem taka tabelke http://www.drivetrain.com/noslipfordcar.html i stamtad wynika ze to bylby 6,75" - wiec nie weim czy to wogole jest lepsze od caprikowego czy nie ? Jest jakis sposob zeby jakos zidentyfikowac ten most ?
robs / 2005-08-02 07:39:15 /
O ile pamiętam, to most z Capri ma właśnie 6.5" albo 6.75", czyli zastępowanie go jankesem z deklem na 8 srub jest sztuką dla sztuki. Wszystkie 6- i 8-cylindrowe Stangi miały gruchę zamykaną na 10 śrub, toteż pod motor V8 w Capri JEDYNYM sensownym mostem jest element z Mustanga II [np.1975 albo 1978] v8-5.0. Ma toto rozstaw kół gdzies pomiędzy Capri III a Taunusem, szpilki 4x108 i wytrzymuje 450Nm momentu silnika.
Jak gdzies taki znajdziesz to daj cynk - chętnie kupię ze 3-4 sztuki :)
Pozdro.
KRK 4m / 2005-08-02 09:03:58 /
english axle = timken
atlas axle = salisbury
Angole uzywaja tylko nazw english i atlas. Wiekszasc mocnych Escortow przerabiaja na atlas axle przewaznie poprzez skrocenie mostow z Capri 280 albo zamontowanie baby atlas czyli mostu atlas krotkiego majacego chyba 48 cali, ktory nie wystepowal w zadnym samochodzie ale byl chyba wyprodukowany do sportu. Montuja jeszcze mosty z Capri Mk 1 3.0 one mialy chyba 50 cali ale wtedy chyba musza et manipulowac zeby weszly kola.
Baby atlas mozna bez problemu zlozyc nowy wnetrze produkuje Quaife albo Trans X natomiast zewnetrzna czesc mostu obudowe (nie wiem jak to sie nazywa) produkuje wiele firm przewanie specjalizujacych sie w przygotowywaniu Escortow wg specyfikacji Gr 4.
Co to zmiany mostu to najrozsadniej most z amerykanca albo wspomnianego Volvo albo 240 albo 700, mocne mosty duzy moment wytrzymuja.
Pzdr
Jarek / 2005-08-02 14:55:17 /
No to czas na kontynuację tego wątku:)
Potrzebuję się dowiedzieć jakie przełożenie i jakie wymiary posiada most z Volvo seri 700 TD automat.Oraz jaka wytrzymałość takowy most posiada.Na obecną chwilę jeszcze go nie oglądałem i chciałbym wcześniej cokolwiek na jego temat się dowiedzieć.Liczę na ogromną wiedzę Krk4m.Pozdro.
Sorka, Maroo, ale nie wygrałem nigdy konkursu typu "wiem wszystko". Przełożenia były przeróżne - ja znam 8 wersji: 2.86, 3.15, 3.31, 3.73, 3.91, 4.10, 4.56 oraz 4.88 [w tym diesle i benzyniaki, manuale i automaty, takoż rajdowe i wyścigowe]. Niestety rozstaw kół dla serii 740/760 wynosi 1460mm [80-140mm więcej niż w Capri], więc będzie ciężko :(. Natomiast wytrzymałość mostu jest niebotyczna - Jankesi pakują do tych szwedzkich bunkrów pięcio- lub sześciolitrowe motory V8 o mocy ~300PS oraz momencie ~500Nm i biega to bez cienia protestu.
Co więcej - w latach 1983-86 niemal identyczny mechanicznie model Volvo 240 Turbo startował z powodzeniem [Mistrz Europy 1985] w wyścigach samochodów turystycznych. Autka dysponowały mizerną mocą 380PS i momentem 440Nm, a chodziły na seryjnych mostach z dodaną jedynie szperą. Co ciekawe - rozstaw kół tylnych tego modelu to raptem 1360mm, więc....
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-01-20 23:38:10 /
a mam pytanie moj capri jest poszerzony o 10 cm z karzdej strony z tylu czyli 20 cm czy taki mocny most pasowal by do mojego capri????
cichymk / 2006-01-20 23:44:46 /
wszystko da sie zrobić ale zadaj sobie pytanie czy jest sens??
na razie nie ma bo zostawiam sobie ten silnik ale moze kiedys jakis tuning silnika albo mocniejszy silnik zobaczymy
cichymk / 2006-01-21 10:58:01 /
Krk4m wielkie dzięki za informacje.A most nie do Capcia tylko do Taunusa także szerokością się nie przejmuje.Pozdrawiam
Właśnie Perana też mi to już powiedział :). Wystarczy dać jakieś "przednionapędowe" felgi z dużym ET na tył [choćby nowe Mondeo albo Volvo S60] i wejdzie w Tauniakowe nadkola na cacy.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-01-21 14:06:21 /
Co do mostów z volvo seii 200-700 , fajna stronka, która duzo wyjasnia...
http://wwwrsphysse.anu.edu.au/~amh110/Diff_LSD/diff_lsd_volvo_dana.htm
I w skrócie to co sie nauczyłem empirycznie:
- jak szukasz "szybkiego" mostu z volvo to celuj w 2.4 D w manualu - most 3.31 ( automat ma 3,54 bodaj)- mosty 3.15 i 2.86 to zazwyczaj fatamorgana- ktos o tym słyszał ale nikt nie widział ;))
- W volvo 2.1Turbo, czyli tym najszybszym były mosty ze szperą ale tylo 3.73 albo 3.91. W latach 90tych były dostene teez jako opcja do GLT-ków. Normalnie 2.1 T miał przełozenie 3.73.
No to chyba tyle ;)) Moze sie komus przyda ;)
michalch83 / 2006-11-15 11:38:03 /
Zgodnie z regułami sztuki najniższe przełożenie mostu powinien mieć 6-cylindrowy turbodiesel, który przy NIEMAL tych samych [wzrost o 5%] obrotach co zwykły diesel ma osiągać prędkość o 15% wyższą. Zresztą wg tej stronki http://www.volvo200.org/modellen/achterassen.htm [wiem że język pogański, ale sporo się gostek napracował] most 3.15 nie jest żadną fatamorganą, tylko STANDARDOWYM wyposażeniem ofertowym wszystkich modeli z serii 200 -przynajmniej po połowie lat 80-tych. Oferowany był w wersji 1031 bez szpery oraz 1041 z seryjną szperą przy rozstawie kół 1350-1360mm.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-11-15 12:33:12 /
To ja mam teraz aktualne na 2019 rok pytanie, dlaczego szpera płytkowa (LSD) jest droższa od mechanicznej na torsenie (ślimakach)?
Wydawało mi się że w produkcji koszty itd. to będzie odwrotnie. Czy różnica ceny jest dyktowana przydatnością i żywotnością? Ale mówi się, że to płytkową trzeba serwisować, a mechaniczną nie...?
Gnieciuch / 2019-03-02 21:26:12 /
To wszystko zależy do jakiego auta :-) Na listkowej można driftować, na torsenach czy tam ślimakach słabo. Zobacz ile kosztuje szpera do Mustanga. Moim zdaniem to tylko kwestia skali produkcji.
Konrad vel smasher / 2019-03-02 23:42:01 /