Kurcze, mam taka jedna srubke co sie nie chce ruszyc. Jest to ta w gazniku od skladu mieszanki, macie jakis pomysl jak ja zmusic do krecenia? Slyszalem ze mozna wlac coca-coli? Macie jakies doswiadczenie z takim bzdetem, bo gaznika nie mozna ustawic :| Jakis olej albo WD40 albo co ? Dzieki :)
PS.
Dla "zwycieskiego" pomyslu piwo na najblizszym zlocie !
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-01 22:48:20 /
zdejmij gaźnik i spróbuj podgrzać śróbke i na gorąco ją odkręcić ale to ostaeczność..., najpierw zalej ją jakimś odrdzewiaczem (pepsi też podobno działa ale osobiście nigdy nie próbowałem - zawsze wolałem wypići dalej się męczyć:)), kiedyś dostałem taki od Chudera (dzięki Chuder:) ) i rozwala poprostu wszystko co sie nie chce ruszyć - niesamowity, zapytaj go to Ci poda nazwe...
Pozdro i życzę powodzenia
jagoolmk2 / 2004-02-01 22:53:43 /
sprubuj jakiegoś takiego specyfika albu płynu hamulcowego (podobno nawet lepszy) potem zainwestuj w dobry klusz (pożądna firma co by śrubki nie okrecił, najlepiej 6- cio boczny, i wtedy kręć jak nie to lekko w śbubke puknij młoteczkiem (lekko młoteczkiem nie 5 kilowym młotem!!!) prubuj, jak nie to jeszcze sprubuj podgrzewając gaźnik troszke ryzykowne, albo też kup nową taką śrubkę,rozwierć sta i wkręć tzn wykretak, ale to raczej tylko w warsztatach mają. delikatnie pukaj w klucz i to bardzo istotne żeby było dobrej firmy i dobrych materiałów inaczej tylko sobie przeszkodzisz, najlepszy by był rurkowy z długą przedłużką buży moment pewny chwyt ja tak odkrecam odpowietrzniki.
grabasz / 2004-02-01 22:56:41 /
to sa CHUDERA kac siki po imprezie
Michal FAZI / 2004-02-01 22:58:36 /
buahahaha o czym wy mówicie ? kluczem ?? przecież ona jest napewno na śrubowkręt płaski :-)
MikeB4 / 2004-02-01 23:02:41 /
a no... no racja... no ... to....
weź pilnik i ją przerub!!! diaksem bedzie najłatwiej...
sory... moja głupia nie pomyślała....
grabasz / 2004-02-01 23:06:50 /
Ok, dzieki. No to sprobuje jutro z plynem hamulcowym bo to mam pod reka (mam nadzieje, ze strzykawki nie zje co?), co do klucza - to jest taka srubka na srubokret (pewnie sie nazywa wkret a nie srubka) i nie bardzo jak ja mlotkiem walnac jest, ale srubokreciki mam dobre :)
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-01 23:07:42 /
tak nie no jak amsz długi śrubokret to możesz sprubować walnąć młotkiem w kant tak żeby wywołąć obrut jak nie to może masz taki śrubokrecik sprytny z miejscem an założenie klucza (są takie nie wiem jak to nazwać) wtedu cza dobrze docisnąc srubokręt i prubować przekręcić.
grabasz / 2004-02-01 23:12:49 /
weź jeszcze pod uwage że tak ją można ukręcić tylko - dobierz jaknajlepszy śrubokręt polej wd40 poczekaj chwilke aż wejdzie w gwint i do dzieła.
Chyba nie wkręcił ktoś na Loctajta śrubki ? po regulacji lepiej zablokować ją jakąś plasteliną czy kitem żeby sie nie rozregulowała (jeśli dobrze myśle to ona jest tak zagłębiona - nie wiem o jakim gaźniku mówisz ale 90 % że tak)
MikeB4 / 2004-02-01 23:52:20 /
Tak jest zaglebiona, gaznik Motorcraft/Ford "Szuflada" od 1.3/1.6.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-02 00:01:33 /
ukrećiić tylko?? jeszcze sie z Tym nie spotkałem ale skoro tak mowisz to napewno tak jest. więc pamietaj drogi klego rub to bardzo delikatnie boukrecisz!
grabasz / 2004-02-02 00:06:09 /
wszytko zalezy ktora to srubka jest
srubka od skladu mieszanki byla wkrecana na 8 lub 7 nasadke lub na palski srubokret, powinna pojsc lekko chyba ze krecisz w zla strone nawet mi sie zdarza. a do okrecania mozna uyzwac roznych srokdow plyn halcowy r3 do zardzewialych srub, kwas akumulatorowy, roznego typu odrdzewiacze co chcemy ruszyc
CHUDER / 2004-02-02 00:08:05 /
Chuder znowu ma rację :)
Zanim wynaleziono WD40, najlepszym odrdzewiaczem do gwintów poniżej 8mm był płyn hamulcowy R3. A potem wynaleziono WD40. I teraz najlepszym odrdzewiaczem do gwintów poniżej 8mm jest... nadal płyn hamulcowy R3(ew. DOT3).
Pozdro.
KRK 4m / 2004-02-02 00:23:20 /
Ej no bez przesady!!!
Żadne fosole, kwasy ani płyn chamulcowy nie ma właściwości penetrujących.
Niezłe jest WD40 ale NAFTA chyba jest najlepszym, rowiązaniem. Polej i poczekaj bo ukręcisz i będziesz miał większy problem niż teraz masz:)
michukrk / 2004-02-02 00:45:32 /
Witam!!!
Moze nie do tego przypadku ale widzialem takie subokrety :) jakby udarowe.
W momencie uderzenia mloteczkiem, wewnetrzna prowadnica koncowki (wymiennej) wymuszala ruch okretny/wykrecajacy :)
Moze czms takim + oczywiscie odrdzewiacze.
Kiedys odrestaurowywalem maszyne do pisania z ~ 1932 i najlepsza byla nafta.
Pozdrawiam Bombi
Ta śrubka o której jest mowa z rególy nigdy się niezapieka.Jest bodajże z mosiądzu a korpus to odlew z miękkiego stopu.Nie możesz jej wykręcić bo prawdopodobnie ktoś krzywo ją wkręcił i uszkodził gwint w korpusie co doprowadziło do zakleszczenia.Nie polecam żadnego pukania i stukania,specyfiki odrdz.niepomogą.Jeśli niechce się wykręcić,można spóbować metody z odkręcaniem ułamanych śrub za pomocą wywiercenia otworu w srubce i zastosowanie przyządziku do wykręcania (ślimak zakleszczający w lewo).Wymaga to troche wprawy i delikatności.Jesli uda ci się ją wkońcu wykręcić,przegeintuj otwór w korpusie i zaopatrz się w nowa śrubke.
aro / 2004-02-02 10:02:04 /
I piwo wygral Aro :) Rzeczywiscie ktos (podejrzewam jednego - pisuje na ta strone... ale uczymy sie na bledach prawda?) ja krzywo wkrecil :| Nawet gwint srubki jest uszkodzony, trzeba kupic nowa a puki co ta dala sie wkrecic rowno i lekko chodzi w obie strony.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-02 16:24:18 /
A jaką metodą wykręciłeś - tak z ciekawości pytam ??
Szajba / 2004-02-02 17:18:42 /
Metoda F. Czyli jak mowi fizyka przylozeniem odpowiedniej sily :) Zaparlem sie, rzucilem pare slow na K i kilka wiazanek bardziej urozmaiconych (to pomoglo najbardziej) i sie wykrecila w koncu. Teraz chodzi super.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2004-02-02 21:55:45 /
Moim skromnym zdaniem wygrał grabasz pisząc:
> jak nie to może masz taki śrubokrecik sprytny z miejscem an założenie klucza (są takie nie wiem jak to nazwać) wtedu cza dobrze docisnąc srubokręt i prubować przekręcić.
Ortografia made in grabasz :P
Szajba / 2004-02-02 22:36:06 /
siiiaaa szajba piwo dostac winien Chuder za to ze: ...nawet mi sie zdarza.... i fazi za wyjecie mu z ust ....kac siki po imprezie......
Naprodukuje tedy nam wszystkim i bedziemy mogli regulowac gazniki
NARRRRRA :D
Q_Back / 2004-02-03 00:02:29 /
Tak troszeczkę OT ale jak czytam o pepsi to staje mi przed oczami widok z poniższego zdjęcia. To taka dygresja na temat czemu odpuszczają gwinty i znika rdza :)
Farmaceuta / 2004-02-03 08:49:39 /
No to dzieki za piwo.
A tak apropo szuflady i jej śrubek itd itp a dokładnie jak można spróbować zreanimować i wyregulować ten gaźniczek;jeśli znajde troche czasu mam w planie napisać coś ciekawego w tym temacie,przystępnym językiem podpierając się zdjęciami macro itd,coś "ala" art. dot "atrapa".Myśle że już po ładnych paru latach eksperymentów mogę coś co nieco rozjasnić i podpowiedzieć osobom zainteresowanym.Napewno będzie to dość obszerny materjał,oczywiście najpierw dam Pani od polskiego by porawiła ortogr.
aro / 2004-02-03 09:51:42 /
wystarczy że będziesz pisal w "wordzie".On sam zaznacza błędy (i to na czerwono:P ), a pani od polskiego do tego nie mieszaj :-)
Kornik / 2004-02-03 10:00:35 /
W ta srubke trzeba najpierw wlozyc dobry srubokret, bo od samego polewania sie nie odkreci...
Mysza liil (EM) / 2004-02-03 12:50:53 /
Z tym Pepsi to - przynajmniej dla mnie - nie nowość. Czynnikiem odrdzewiającym jest kwas fosforowy. Tyle że podobno po takim odrdzewianiu śruba już się nie nadaje do użytku.
Co do ortografii, to Worda i jego korektor odradzam. Zaznacza błędy, ale tylko niektóre. Bywają w języku polskim wyrazy, w których można zmienić drażliwe litery na inne i wyraz nadal jest poprawny, tylko znaczy coś zupełnie innego. Na przykład "hełm" i "Chełm". Aro, jak masz dobre układy z "panią od polskiego" to zanieś do niej, jak nie to znajdź kogoś innego, jak nie masz kogo, to ślij do mnie i już.
Rafał L. / 2004-02-03 15:26:30 /
Łał z tą Panią od polskiego to była z lekka przenośnia.
Powiem wam,że nawet przeczytanie posta przed wysłaniem eleminuje z rególy prawie wszystkie "byki",pisząc jeszcze w wordzie naprawde można znośnie coś napisać,tylko to zajmuje czasu i w tym jest problem bynajmniej dla mnie ponieważ mam ograniczony dostęp do portalu.
pozdr.
aro / 2004-02-04 09:06:54 /
Fakt sporo osob ma problemy z pisaniem na komputerze i zwiazana z tym ortografia (rowniez tutaj ;P). Aro, tylko ze jest jeszcze jeden problem ;) nawet Word nie wylapie zlego uzywania wyrazow tak jak "bynajmniej". Kiedys moj brat powiedzial ze nie moze czegos dotykac (w sklepie) bo ma brudne rece, na co spytal sie czy pani ma czyste a ona na to: Ja mam bynajmniej czyste... (wiem ze TEORETYCZNIE powinniscie zrozumiec, ale po ostatnim poscie widze ze nie wszyscy ;)- oznaczalo to ze ma brudne...). A zatem Aro- jest to problem i nie bynajmniej bo byloby bynajmniej gdybys nie mial problemow z dostepem do portalu ;) Koniec gadania czas wziac sie do roboty! Czekamy na artykulik ;)
Pozdrawiam,
prof. Miodek
Mataj / 2004-02-04 10:17:38 /
regUły
Tak, tak, dokładnie.
A kto "-uje" kreskuje, ten dostaje dwUje. :-))
Rafał L. / 2004-02-04 14:11:19 /