Witam i liczę na pomoc rozeznanych forumowiczów.
Problem dotyczy mojego znajomego i sytuacji w jakiej się znalazł, więc w jego imieniu będę się częściowo wypowiadał. Sprawa wygląda tak, że jego samochód został zaparkowany w niedozwolonym miejscu na jakieś 20 minut, co skończyło się w ostateczności odholowaniem na parking, ale nie tu cały problem powstaje. Kolega nie posiada od kilku miesięcy polisy OC i przeglądu technicznego. Nie przedstawił dokumentów w obawie, że poniesie tego konsekwencje w postaci wysokich grzywn... Żeby odzyskać auto musi przedstawić komplet dokumentów, które umożliwiają mu poruszanie się po ulicy, ale tu pojawia się sedno problemu. Samochód nie był też przerejestrowany, wiec nawet gdyby, to nie ma jak ubezpieczyć auta. Z przyznaniem do braku przeglądu już się pogodził, ale jak załatwić sprawę ubezpieczenia, bo przecież ono może narobić największych problemów... Obiło mi się o uszy, że jeżeli kupuje się auto bez ubezpieczenia, to z dniem spisania umowy kupna-sprzedaży można opłacić auto i chyba to wydaje się być jedynym wyjściem, ale nie jestem specjalistą stąd ten temat i liczę na pomoc, z góry dzięki wszystkim.
urwisisko / 2009-02-12 19:07:05 /
jakbys poczytał troche forum nie zakładałbyś nowego wątku.
dwa, trzy tygodnie temu była dokładnie o tym mowa
wąski77 
/ 2009-02-12 19:09:18 /
Jaki to model forda? Bo to ma znaczenie z punktu widzenia prawa.
dred / 2009-02-12 19:12:00 /
kopytko :)
gryziu liil (EM) / 2009-02-12 19:28:55 /
z tego co mi wiadomo, to najpierw powinien się zgłosić do służb które mu ten pojazd zawinęły, czyli straż miejska lub policja... tam możliwe, że zostanie mu wypisany mandat... ale nie wiem czy musi tam przedstawiać dow. rej. następnie do właściciela parkingu z kwitami z policji o wydanie pojazdu + opłata za odholowanie... może niech próbuje odebrać auto lawetą?
♠Zoggon♠ / 2009-02-12 19:33:06 /
buhehehehehe 20 minut?? Chyba ze dwie godziny musiał stać i to na pasie ruchu albo zastawił wjazd/wyjazd. Jak chce pojazdem wyjechać nie na lawecie z parkingu MUSI przedstawić dow. rej. z przeglądem i OC jesli auto nie jest przerejestrowane to umowe kupna auta też. A i dodatkowa sprawa to to OC Jesli będzie zapłacone z datą po terminie holowania, a tak LEGALNIE będzie to raczej też czarna d...... bo ten co będzie wydawał zezwolenie na wydanie pojazdu na bank się zapyta o to aktualne w momencie holowania. Więc jak ktoś jest tak głupi (nie boję się użyć tego słowa) i porusza się pojazdem bez przeglądu i OC i nie przerejestrowanym a na dodatek jest debilem ( j.w.) i takim autem popełnia tak rażące wykroczenie skutkujące odcholowaniem pojazdu no to ja go pozdrawiam i nie żałuję oraz nominuję do jakiejś lokalnej nagrody darwina.
Ludwik 3M / 2009-02-12 20:25:12 /
dobrze powiedziane Ludwiku! zgadzam sie. A w sprawie - to mozna sie dogadac przy wyjezdzie z parkingu jak podjedzie sie laweta z umowa kupna-sprzedazy
Galoos / 2009-02-12 20:36:11 /
Przeca nie złapali go w poruszajączym sie pojeździe (to tak jak pić w aucie na parkingu jak silnik nie jest uruchomiony,policja może naskoczyć), wiec niech opłaci Oc na ten dowód co ma a przegląd mu nie potrzebny, naj mu zabiorą dowód i wydadzą tymczasowy na tydzień i se pojedzie do doma.
afro !G.O.P! / 2009-02-12 22:43:19 /
nawet mandat za brak przeglądu to chyba pikuś przy dobie na policyjnym parkingu.
afro !G.O.P! / 2009-02-12 22:46:09 /
mandatu za brak przegladu niema, poprostu zabiorą prawko i nie oddadzą puki przeglądu nie pokażesz podbitego.
JoKo 3M_U / 2009-02-12 23:22:55 /
Joko chciałby sprostować że dowód zabiorą. Ech te przyzwyczajenia...
Zimne S. 3M_U(ć) / 2009-02-12 23:32:29 /
<Ludwig 3m> hmm, w sumie to nie moja sprawa i nie muszę nikogo tłumaczyć, ale istnieją sprawy warte tego ryzyka, resztę przemilczę, poza tym dwu godzinnym parkowaniem (byłem tam też, więc nie znając szczegółów oszczędź nas, proszę "ludwigu 3m"). samochód był postawiony w miejscu, gdzie zawsze straż przymykała oka na to, ale widać nie ta zmiana... Jednak nie to jest chyba głównym wątkiem tego tematu, chodziło o rozwiązanie problemu z wykupieniem polisy OC bez wcześniejszego przerejestrowania...? Co do daty wykupienia OC, to nie ma znaczenia kiedy została wykupiona, jest tylko warunkiem odzyskania pojazdu, z resztą w aucie nie było kierowcy w chwili interwencji, więc nikt nie został złapany na gorącym uczynku...
I o co chodziło z tym fordem, bo chyba nie padło tutaj w ogóle co to za auto ?
urwisisko / 2009-02-13 00:04:04 /
Hehe, on jeszcze nie rozumie :)
Konar / 2009-02-13 00:07:39 /
"I o co chodziło z tym fordem, bo chyba nie padło tutaj w ogóle co to za auto ?" na samym początku Twojego postu powinno być co to za auto, to by nam bardzo pomogło
brzezin / 2009-02-13 00:08:13 /
ano właśnie miałem pisać ale koledzy ubiegli... Regulamin czytał? Przed napisaniem posta też na czerwono pisze... Bo to forum dotyczy starych Fordów i od tego właśnie się zaczyna. Koniec.
SzooGun / 2009-02-13 00:12:01 /
"I o co chodziło z tym fordem, bo chyba nie padło tutaj w ogóle co to za auto ?"
A o co chodziło z Twoim wątkiem skoro już się wpadło z butami na forum starych aut marki Ford ?
A , że padło (bez przegladu i OC to juz wiemy) tylko nie wiemy jakie ;-P Jeśli nie Ford to dróg wyjścia moze być kilka :-)
MikeB4 / 2009-02-13 01:04:29 /
kto ma szmate?...
SzooGun / 2009-02-13 02:15:02 /
Urwizisko jeśli nie potrafisz nawet mojego nicku przepisać, to współczuję i nawet nie liczę na czytanie ze zrozumieniem. Przy próbie uzyskania zaświadczenia, które będzie uprawniało właściciela do odbioru auta pytanie jak pojazd sie tam znalazł, skoro nie posiadał w trakcie holowania przegladu i OC na pewno padnie. W końcu za parkowanie w tamtym miejscu, bo zabrali pojazd będzie jeszcze mandat. Jokuś mandat za "niemanie" przegladu to 50 zł;) art 96 paragraf 1 pkt. 1 KW w związku z art 71 PoRD. No i na koniec : nie ma, NIE MA takiego zdarzenia, które by uzasadniało użycie takiego pojazdu w ruchu drogowym;) A no i chciał bym wiedzieć jakim to Old Fordem kolega sie poruszał. Dla mnie to nadal szczyt głupoty. EOT
Ludwik 3M / 2009-02-13 07:16:44 /
20 minut magicznym mykiem przemieniło się nagle w 2 godziny :)
Mówiłem że kopytko :)
gryziu liil (EM) / 2009-02-13 08:54:15 /
Urwisisko, oc na twój samochód to nawet ja mogę opłacić jak będę miał ochotę. Ubezpieczalni (a konkretnie Allianz) nie interesuje za bardzo kto jest w dowodzie a kto płaci OC. Podobnie z przeglądem. Mogę ukraść Ci auto i pojechać nim na przegląd i opłacić OC na siebie. Co do wstecznej daty OC to kicha. Jeszcze jedna sprawa, Umowa OC nawiązuje się sama, pod warunkiem opłacenia obu rat poprzedniej polisy. Jeżeli Umowa nawiązała się a nie została opłacona, to trzeba zapłacić z drobną zwyżką tą polisę i masz ciągłość. Żadne służby nic Ci nie zrobią wtedy - wiem z doświadczenia. W Karawanie do dowodu zaglądali tylko gliniarze, a dowód leżał w podłokietniku. I kieyś poinformowali mnie, że nie mam OC i przeglądu. OC z bodajże 10% zwyżką zapłaciłem i miałem ciągłość. Dostałem dowód, odebrałem auto i zrobiłem przegląd. Cała filozofia.
granadziarz_3M / 2009-02-13 08:56:23 /
Ale to wszystko zle i nie tak . Tytul watku powinien brzmiec " Nie mam pieniedzy na zaplacenie oc i przegladu , co robic? "
Classmobile / 2009-02-13 09:14:48 /
Ludwik - zgadzam się z tobą w 100%. ja tez takich ludzi nie żałuję co nie opłacają OC ( przegląd to pikuś ). w takich przypadkach jestem świnia - życzę by ktoś wyrządził komuś takim autem szkodę - jak raz dostanie odszkodowanie do zapłaty ( może kilka tyś ) to na drugi raz nie ruszy auta bez ubezpieczenia.
do tego tematu mam takie samo podejście jak do pijaków za kółkiem - rozwal, płać ( jak najwięcej ) i płacz... kiedyś ( około 8 lat temu )byłem świadkiem przygotowywania pisma wzywającego do zapłaty dla pijanego kierowcy - rozwalił swojego Forda Ka w kredycie ( czyli leciał bankowi -wtedy około 30000 zl ) oraz zdrowo rozwalił dwa autobusy - jeden na 80000 a drugi na niecałe 40000. razem mial w plecy około 150 000 zł. i wszystko to za chwilę głupoty...
ja nawet po piwie nie wsiadam do auta
wąski77 / 2009-02-13 11:00:34 /
Skoro juz doszlo do malej wymiany zdan, to "Ludwiku" czytanie ze zrozumieniem to pocwicz sobie ty, bo to ty nie zrozumiales tresci tematu i zaszedles sprawe "od dupy strony" i zanim wytkniesz komus bledy (mam na mysli siebie, a nie kolege), to zastanow sie nad swoimi. Wybacz "Ludwiku", ale ja nadal nie widze sensu w twojej wypowiedzi, BO ZNOWU JEST NIE NA TEMAT! Szczyt glupoty, heh... Czytaj ze zrozumieniem... (dla przykladu granadziarz_3M napisal na temat ;] ). Regulaminu nie czytalem, przyznaje sie, bo szukalem tylko pomocy dla przyjaciela, no ale tak sie sklada, ze to akurat ford, moze nie old, ale to escort z 88roku dazony sentymentem, dlatego chce go odzyskac.
Teraz "classmobile", zdecydowanie ma kase, ale to auto na codzien tylko stalo, od jakichs 2 lat (nie wiem po co) wyrejestrowane, bez olat i przegladu...
urwisisko / 2009-02-13 11:56:55 /
Aha, napisalem "ludwig", bo "ludwik" kojarzy mi sie z plynem do naczyn...
urwisisko / 2009-02-13 11:58:30 /
Kolego urwisisko - czy jeśli wchodzisz do kogoś w gościa (a tak jest - bo zarejestrowałeś się na forum zaledwie 12/02/2009) to od razu rozstawiasz wszystkich domowników po kątach.
Czy tak ciężko było odpisać koledze pytającemu wcześniej jaki to model forda???
Wreszcie ostatnie pytanie: Jak byś się zachował... gdyby na twoje podwórko wlazł jakiś "typ" i zaczął wszystko przestawiać mając dokładnie w d..ie twoje zdanie na ten temat jako stałego bywalca tego podwórka???
Przemyśl to sobie zanim napiszesz następnego posta z wyrzutami do ludzi z tego forum.
Swirus71 / 2009-02-13 12:18:52 /
Odpisałem co to za model i rok, tylko później z powodu, który też podałem (mój błąd przyznaje, nie czytałem...)
Co do tego,że mam innych forumowiczów zdanie w d..pie, to też nie prawda, bo je szanuje i licze na to, że zostanie uszanowane też moje, tylko nie obchodzi mnie czyjaś opinia na temat ogółu całej sprawy, bo nawet nie dotyczy mnie. Po to założyłem temat, żeby ktoś pomógł mi w sprawie OC, a nie żebym wysłuchiwał jakichś krzywych tekstów (tyczy się jednego użytkownika). Wąski77 też napisał ciężko, nie na temat, ale ciężko i nie mam zamiaru komentować mimo tego, że odnosi się to do mojego kolegi również, bo nawet przychylam się do jego zdania. Zrobił głupstwo, ale próbuje to naprawić, a ja staram się pomóc... Ogólnie po prostu odpieram ataki i tyle...
urwisisko / 2009-02-13 12:51:13 /
skończcie, co?
granadziarz_3M / 2009-02-13 13:01:54 /
A ja bym zamknął wątek no bo to w końcu nie jest old ford i wyjdzie jak zwykle bicie piany niepotrzebne. :P
Mati_3M / 2009-02-13 13:04:21 /
"Kolega nie posiada od kilku miesięcy polisy OC i przeglądu technicznego"
Świetnie. To kolega faktycznie ma problem. Z sobą. Powiadasz Urwisisko, że kolega "popełnił błąd i próbuje go naprawić"? Dobre, dobre. Tak naprawdę kolega się wije w panice, ale nieco za późno. Kombinuje po fakcie, jakby się tu wywinąć. Jakże to nasze, "polaczkowe". Gdyby nie odholowanie, szanowny kolega jeździłby dalej bez OC i przeglądu, mając przepisy głęboko gdzieś.
Wiesz, co? Nie żal mi Twojego kolegi i ani myślę wyskakiwać tu z jakąkolwiek poradą. Może z jedną - jeśli nie interesują Cię przepisy, to przepisy zainteresują się Tobą. Kwestia czasu.
I zgadzam się w pełni z Twoim wrogiem nr 1, Ludwikiem 3M, na temat którego raczysz mocno ironizować. Zgadzam się, bo cwaniaczki jęczące o pomoc wtedy, gdy im się nie udało wydymać prawa, są żałosne. Pa.
Strzała / 2009-02-13 13:11:21 /
Wątek jest zamknięty, brak możliwości jego kontynuacji.